Najbliżsi rywale Bayernu Monachium w rozgrywkach Ligi Mistrzów, czyli piłkarze Viktorii Pilzno, z pewnością mają powody do zadowolenia po ostatnim meczu ligowym.
Nie dalej jak wczoraj, swoje spotkanie w ramach pierwszej ligi czeskiej rozegrali piłkarze Viktorii Pilzno, którzy już w najbliższą środę zmierzą się z Bayernem Monachium w ramach czwartej kolejki fazy grupowej elitarnych rozgrywek Champions League.
Rywalem podopiecznych Michala Bileka była ekipa FK Mlada Boleslav, która w bieżącym sezonie spisuje się dość przeciętnie (obecnie dziewiąta lokata w tabeli ligowej). Koniec końców wczorajsze starcie zakończyło się wygraną mistrzów Czech i 3 punktami na koncie.
Biorąc pod uwagę statystyki drużynowe, pojedynek na Doosan Arenie w Pilźnie odbył się pod dyktando gospodarzy, którzy wypracowali sobie zdecydowanie więcej okazji bramkowych i ostatecznie w pełni zasłużenie pokonali swoich rywali 2:0.
Jeśli mowa o bramkach tamtego późnego wieczoru, to na listę strzelców dla Viktorii wpisali się kolejno Ludek Pernica w 54. minucie oraz Vaclav Jemelka w 82. minucie spotkania. Dzięki zdobytym 3 punktom, Mosquera i spółka umocnili się na fotelu lidera w tabeli ligowej (26 na 30 możliwych do zdobycia punktów).
– Nie jest do końca łatwo grać mecze ligowe po rozgrywkach Ligi Mistrzów, ale poradziliśmy sobie całkiem dobrze. Mieliśmy wiele sytuacji, w których mogliśmy zdobyć bramki. To bardzo ważne zwycięstwo. Drugi gol zdecydowanie nas uspokoił – powiedział po meczu trener Bilek.
REKLAMA
W przypadku rozgrywek czeskiej pierwszej ligi, po dziesięciu kolejkach, podopieczni Michala Bileka póki co ugrali 26 punktów, co daje im pierwszą lokatę − na wynik ten przełożyło się 8 zwycięstw oraz 2 remisy. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 20 strzelonych oraz 7 straconych bramkach.
Komentarze