Nie tylko mistrzowie Niemiec w ostatnich dniach mierzyli się w oficjalnym meczu o stawkę. W ubiegły czwartek swoje spotkanie rozgrywali najbliżsi rywale FCB, czyli Benfika.
Późnym wieczorem w czwartek o awans do kolejnej rundy Taca de Portugal Placard (puchar krajowy) walczyli zawodnicy Benfiki. Rywalem podopiecznych Rui Vitorii byli piłkarze znacznie niżej notowanego zespołu FC Arouca (druga liga portugalska).
Koniec końców gracze klubu ze stolicy Portugalii zwyciężyli 2:1, ale o grze lizbończyków (podobnie jak w przypadku Bayernu Monachium) nie można było powiedzieć raczej zbyt wiele dobrego, zwłaszcza że Arouca na papierze wypada znacznie gorzej w porównaniu do Benfiki.
Pierwsza bramka na Estadio da Luz padła dość zaskakująco dla gości z Arouca już w 19. minucie, kiedy to Svilara pokonał Andre Bukia. Przed zmianą stron ekipie "As Aguias" udało się jednak doprowadzić do wyrównania, zaś swojego piątego gola w tym sezonie zdobył Jonas.
Kiedy wydawało się, że starcie 4. rundy Pucharu Portugalii zakończy się remisem, to w samej końcówce spotkania bramkę na wagę awansu zdobył Rafa Silva. Warto nadmienić, iż trener Vitoria dał odpocząć kilku piłkarzom pierwszego składu (m. in. Pizzi'emu).
Biorąc pod uwagę odstępy pomiędzy rozegranymi spotkaniami, to lizbończycy mają zdecydowanie więcej czasu (5 dni) na przygotowanie się do wtorkowego meczu z Bayernem na Allianz Arenie w Monachium (początek pojedynku dokładnie o 21:00).
Benfica 2:1 (1:1) FC Arouca
Bramki: 0:1 Bukia (19'), 1:1 Jonas (42'), 2:1 Silva (90')
Benfica: Svilar - Grimaldo (Felix 82'), Conti, Dias, Corchia - Gabriel (Pizzi 62'), Semedo - Krovinovic (Silva 46'), Zivkovic, Jonas, Seferovic
REKLAMA
Komentarze