Najbliżsi rywale Bayernu Monachium w rozgrywkach Ligi Mistrzów, czyli Atletico Madryt, również mogą mieć powody do zadowolenia po ostatnim meczu ligowym.
Wczorajszego późnego popołudnia kolejne spotkanie w ramach hiszpańskiej La Ligi, rozegrali piłkarze Atletico Madryt, którzy w najbliższy wtorek zmierzą się z Bayernem w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Rywalem podopiecznych Diego Simeone była ekipa Valencii. Zgodnie z oczekiwaniami kibiców i bukmacherów, klub ze stolicy Hiszpanii wykonał zadanie jak należy i dopisał do swojego dorobku komplet punktów, pokonując skromnie „Nietoperzy” 1:0.
Zawodnicy „Los Rojiblancos” zdominowali swoich przeciwników i przez całe 90 minut mieli zdecydowanie lepsze okazje bramkowe. Niemniej jednak gol na wagę jakże cennego zwycięstwa padł po samobójczym trafieniu Toniego Lato w 79. minucie starcia na Estadio Mestalla.
Sporą zasługę przy tej bramce należy przypisać Yannickowi Carrasco, po którego dośrodkowaniu 23-letni defensor Valencii wpakował piłkę do własnej siatki. Przy okazji warto podkreślić, że Atletico zachowało już siódme czyste konto w lidze (po rozegraniu dziewięciu spotkań ligowych).
− Nasze dzisiejsze zwycięstwo na tym terenie jest bardzo ważne. Valencia zawsze jest bardzo niewygodnym rywalem. Przeprowadziliśmy kilka dobrych ataków w pierwszej połowie, stwarzaliśmy sobie okazje. Ich bramkarz bronił jednak świetnie. Cieszymy się, że ostatecznie wygraliśmy i możemy kontynuować naszą drogę − powiedział po meczu Simeone.
REKLAMA
W przypadku rozgrywek hiszpańskiej La Ligi, to po rozegraniu dziesięciu kolejek (Atleti ma jeszcze jeden zaległy mecz), podopieczni Simeone póki co ugrali 23 punkty, co daje im drugą lokatę − na wynik ten przełożyło się 7 zwycięstw, 2 remisy oraz bilans bramkowy 19:2.
Komentarze