Spotkanie pomiędzy Bayernem Monachium a Herthą Berlin będzie także prywatnym pojedynkiem Jerome Boatenga z Änisem Ben-Hatirą. Boateng ze swoim kolegą zawarł dość nietypowy zakład.
Chodzi tu o paluszki rybne, które są przysmakiem Ben-Hatiry jak i Boatenga. "Jeśli przegramy, moja mama zrobi paluszki rybne dla Änisa" powiedział Bawarczyk w czwartek. "On powiedział, że one smakują inaczej, gdy przygotowuje je moja mama" wyjaśnia obrońca Bayernu.
Jeżeli jednak pojedynek zakończy się zwycięstwem rekordowego Mistrza Niemiec, to Boateng zajadać się będzie paluszkami, które przyrządziła mama Ben-Hatiry.
Przyjaźń 23-latka z Ben-Hatirą rozpoczęła się, kiedy obaj reprezentowali młodzieżowe barwy Herthy BSC. Ich drogi zeszły się ponownie, kiedy obaj zasilili szeregi Hamburgera SV. Zarówno 23-letni Bawarczyk jak i zawodnik berlińskiego zespołu przyszli na świat w stolicy Niemiec.
źródło: tz-online.de
Komentarze