Piłkarski zespół więzienny z Darmstadt chciałby w swoim szeregu mieć skazanego za podpalenie domu Breno. „On by bardzo dobrze do nas pasował i zostałby w formie przez okres odsiadywania kary” – powiedział Peter Buttner na łamach ‘Focusa’.
Podczas pobytu w wiezieniu w Stadelheim Breno miałby bardzo ograniczone możliwości do gry w piłkę. „Kto ma pracę” – mówi kierownik sekcji Stadelheim Tobias Pretsch na łamach ‘TZ’: „ten może minimum raz w tygodniu brać aktywny udział w sporcie. Mamy boisko trawiaste”. Jednak większość więźniów ma możliwość gry tylko na utwardzanym boisku. Nie ma żadnych zorganizowanych turniejów w Monachium.
W Essen to wygląda inaczej: SV Kieler Darmstadt jest „obok Hamburger Kollegen jedynym zespołem więziennym, która gra w klasie okręgowej D” – mówi Paul Buttner. Oba zespoły grają zawsze jako gospodarze, gdyż nie mogą rozgrywać spotkań wyjazdowych. Podczas tych spotkań bardzo mocno jest pielęgnowane motto fair-play.
Źródło: tz.de
Komentarze