W trakcie zimowego okienka transferowego w 2021 roku, klub ze stolicy Bawarii opuściło kilku młodych i utalentowanych piłkarzy.
Będąc dokładniejszym mowa o trzech takich zawodnikach jak Chris Richards (TSG Hoffenheim), Leon Dajaku (Union Berlin) oraz Joshua Zirkzee (Parma Calcio).
Jeśli mowa o ostatnim z nich, to Holender nie może mówić o zbyt wielkim szczęściu w nowym klubie... Do tej pory młody napastnik wystąpił w 4 meczach, spędzając na boiskach raptem 108 minut. Niewykluczone, że wynik ten byłby lepszy, gdyby nie fakt, że 19-latek pauzował z powodu kontuzji.
Jakby tego było mało, to wczoraj Włosi potwierdzili, że utalentowany snajper doznał kontuzji więzadła zewnętrznego w kolanie. Ponadto w komunikacie klubu poinformowano, że mocno ucierpiało także więzadło poboczne.
Na ten moment nie wiadomo jak poważny jest to uraz i ile czasu Zirkzee będzie potrzebował na regenerację. Włoska ekipa prowadzi także rozmowy z „Bawarczykami” odnośnie możliwości przeprowadzenia operacji − w takim wypadku Joshua mógłby już nie zagrać w tym sezonie...
− Badania wykazały kontuzję więzadła zewnętrznego w kolanie. Mocno ucierpiało także więzadło poboczne. Rozwiązanie chirurgiczne jest obecnie dyskutowane w porozumieniu ze sztabem medycznym Bayernu − czytamy w komunikacie Parmy.
REKLAMA
Komentarze