"Znam sztuczki Ribery'ego" powiedział były zawodnika Bayernu Monachium, Christian Lell, przed sobotnim spotkaniem pomiędzy rekordowym Mistrzem Niemiec a berlińską Herthą. I nic w tym dziwnego, w końcu Lell przez trzy lata (2007-2009) wspólnie trenował z francuskim gwiazdorem przy Säbener Straße.
Także ci dwaj wspólnie walczyli w trykocie Bayernu po jeden stronie boiska. Szczególnie Jürgen Klinsmann eksperymentował z wystawieniem Christiana Lella za plecami Ribery'ego.
Na treningach Lell widział także, jak gra partner Francka Ribery'ego, Philipp Lahm, który wrócił na lewą stronę. "Znam obu całkiem dobrze i wiem co na nas czeka. Graliśmy razem na treningach - jedenastka A przeciwko jedenastce B".
Czy sama wiedza jednak wystarczy, aby powstrzymać rozpędzony duet Lahm-Ribery? Sam Lell wie, że nie będzie to proste. "Franck jest bardzo trudny do zatrzymania. On, z powodu swoich nieprzeciętnych umiejętności, szuka pojedynków jeden na jednego. On próbuje ściągnąć jednego, dwóch zawodników na siebie, a wtedy Philipp go obiega. (...) Bardzo trudno wyłączyć obu z gry".
Dlatego ważnym elementem będzie wsparcie ze strony pomocników, którzy pomogą bocznym obrońcom ostudzić zapędy skrzydłowych FCB. W przypadku Christaina Lella najprawdopodobniej będzie to Patrick Ebert, który występuje na prawej pomocy. "Musimy pokazać w Monachium grę zespołową"
Także trener Herthy Berlin, Marcus Babbel, wie, jak ciężkie zadanie czeka dwóch wcześniej wspomnianych zawodników Herthy BSC. "Ribery jest bardzo, bardzo trudny do poskromienia. Także Lahm ma bardzo wysokie umiejętności".
źródło: bild.de
Komentarze