Gdy Franck Ribery w ostatnich minutach spotkania został zmieniony, wszyscy kibice na Allianz Arena wstali i nagrodzili go gromkimi brawami.
Owacja na stojąco dla będącego w wyśmienitej formie piłkarza, który dzięki swoim dwóm bramkom zapewnił wygraną FC Bayernowi w konfrontacji z TSG Hoffenheim.
Jego występ w tym spotkaniu stał jednak pod znakiem zapytania, gdyż Francuz miał problemy w mięśniami. Decyzja zapadła w sobotę rano. W grze Francka nie było jednak widać problemów z mięśniami i czarował on publiczność jak za najlepszych czasów. Toni Kroos, który zaliczył asystę przy bramce Ribery’ego mówi: „Franck odzyskał formę, która powodowała iż jest tak silny, a dla nas tak cenny”.
Po siódmym zwycięstwie w siódmym spotkaniu, pewność siebie piłkarza z numerem siedem wzrosła jeszcze bardziej!
Ribery na łamach ‘Bildu’: „jeśli będziemy grać tak jak do tej pory, z tym głodem, agresywnością i spójnością to możemy zostać mistrzem bez porażki w sezonie”.
Ta sztuka udała się Juventusowi Turyn w minionym sezonie. Stara Dama została mistrzem Włoch notując 23 wygrane i 15 remisów.
Jednak Franck ostrzega: „fajnie byłoby zostać niepokonanym, ale nie możemy z tego powodu narzucać na siebie dodatkowej presji. Głównym celem jest to, aby po dwóch sezonach ponownie zostać mistrzem i to bez różnicy z iloma punktami i zwycięstwami. Musimy grać jak do tej pory i zrobić wszystko, absolutnie wszystko dla tego tytułu”.
W jego wypadku jest to też rozmowa z selekcjonerem reprezentacji Francji: „zapytam go czy w spotkaniu towarzyskim z Japonią będę mógł zagrać tylko 30 minut. Nie chce podejmować ryzyka”.
Komentarze