DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: lybbard Strona 3

Pytanie typu czy chcesz mieć samochód czy nie? Dobrze mieć Lewego w składzie, ale jeśliby go nie było przyszedłby ktoś inny.

18.02.2017 20:19

Poczytaj sobie wypowiedzi choćby wypowiedzi Lewandowskiego o współpracy z Pepem i jak poprawił u niego banalne ustawianie się do przyjęcia piłki czy o pracy indywidualnej z Boatengiem zanim napiszesz jakąś głupotę o pracy z młodymi piłkarzami. Pep swoje minusy miał, trzy konkretnie w półfinałach LM, ale miał i dużo plusów.

18.02.2017 19:49

Raz wspomniałem i tyle. Poza tym nie napisałem nic odkrywczego, a jeśli chcesz negować jego umiejętności poprawiania umiejętności indywidualnych poszczególnych zawodników, to współczuję zaślepienia.

18.02.2017 19:36

Nie tylko Mats obejrzał dziś 4 żółtą kartkę. Podobnie jest w przypadku Lewego czy Alonso.

18.02.2017 19:08

Nie ma to jak grać na czas już od 1-j połowy i narzekać potem na doliczone minuty. Dodatkowe 5 to i tak nie było za dużo zważywszy na 4 przeprowadzone zmiany i ciągłe problemy ze "skurczami" zawodników Herthy. Mam wrażenie, że chłopaki nie nadają się do profesjonalnego futbolu, skoro około 70 minuty chwytają ich skurcze. W czasie doliczonym sami przeprowadzili jeszcze dwie zmiany i dodatkowo poleżakowali na boisku, więc co się dziwić, że gol mógł paść w 96 minucie? Rozumiem irytację, ale polecam obejrzeć to jeszcze raz na spokojnie.

18.02.2017 19:05

W tych warunkach, z zastosowaniem częściowej rotacji ciężko było wyszarpać więcej. Nie chce mi się sprawdzać, ale ciekawy jestem ile tak właściwie czasu toczyła się normalna gra po wejściu Lewego i Alonso. Zawodnicy Herthy kładli się na ziemię przy byle podmuchu i mieli skurcze, co nie przeszkodziło im po straconej bramce rzucić się Neuerowi do gardła. Taki cudowny napływ energii. Statystyka żółtych kartek już całkowicie śmieszy, ale gra się tak jak sędzia pozwala. Mecz się skończył remisem i mamy jeden punkt, co być może pozwoli nam znowu nieco odskoczyć od Lipska, bo z zieloną Borussią beniaminek może mieć poważny problem.

Brak Sancheza martwi, ale Carlo nie jest głupim trenerem i gdyby prezentował się dobrze na treningach, to nie strzelałby sobie w kolano tylko go wypuścił na murawę/kartoflisko. Ze swoimi warunkami fizycznymi na pewno by się przydał. Trochę szkoda, że Pep nie mógł go nieco oszlifować, bo to potrafi robić jak nikt.

18.02.2017 18:31

@Byakuyaaa
To jest właśnie ta "specyfika".

18.02.2017 18:19

@Byakuyaaa
Taka "specyfika" ligi. Kiedy sobie pomyślę pod jakim kloszem ochronnym ze strony sędziów grają Real czy Barcelona, a my możemy klaskać z radości uszami, gdy arbiter okaże się neutralny, to mi się śmiać chce... i to jest smutne.

18.02.2017 18:16

Bayern nie złapał od razu superformy tylko rozegrał fajny mecz w LM optymalnym składem. Różnice widać gołym okiem, bo:
1. Zaczęliśmy bez Lewego, Alonso i Martineza, a rotacje w składzie bez ustabilizowanej formy, to zawsze duże ryzyko.
2. Jako napastnik zaczął mecz Muller i z całym dla niego szacunkiem przez strzelenie jednej bramki Arsenalowi nie złapał nagle lepszej formy. To musi potrwać nieco dłużej, tym bardziej, że dziś, choć może nieco pewniejszy siebie, zderzył się z podwojonym kryciem.
3. Różnicę w formie zespołu w ciągu tygodnia wyjaśnia dosyć dobitnie porównanie murawy z AA z berlińskim kartofliskiem. Na placu dla rolników Bawarczycy grać jak rolnicy nie potrafili. Można było wyrzucić do kosza wszelkie normalne zagrywki zakładające wymianę podań po ziemi lub dłuższe prowadzenie piłki.
4. Sędziowie pozwalali na brutalną grę i notoryczne faule puszczając grę "zgodnie" z jej duchem. Zawsze gdy tak się dzieje i przeciwnik może bez konsekwencji kosić i szarpać naszych zawodników mamy problemy, bo w rugby też grać nie potrafimy. Chyba tylko Vidal umie się odnaleźć w takiej młócce z cepami.
Ot i wszystko...

18.02.2017 18:11

Z szybkim graniem będzie dziś problem, bo poza przemeblowanym składem sędzia pozawala Berlińczykom na ostrą grę i to nie incydentalnie, a non stop. Najlepiej to widać przy Thiago, za którym kilkakrotnie biegł kryjący zawodnik kopiący go wytrwale po nogach. Sędzia ogranicza się standardowo do mojego "ulubionego"... ale to już ostatni raz. Pod tym względem łatwiej jest nam grać w Europie. Druga sprawa to boisko, a raczej kartoflisko, na którym dzisiaj toczy się mecz. Kluby często wymieniają murawę dopiero po meczu z Bayernem, bo jak na takim zaoranym polu wymieniać podania po ziemi czy biec z piłką na skrzydle. Robben czy Costa patrzący na skaczącą piłkę, to dziś standard.

18.02.2017 16:24

...a Bayern może pokonać Arsenal.

15.02.2017 11:13

Przed tym spotkaniem musi martwić kilka problemów w grze Bayernu. Największym jest zdecydowanie dyspozycja środkowych pomocników, bo co człowiek to problem. Obserwując ostatnie występy Vidala mam wrażenie, że nie jest ciągle dobrze przygotowany fizycznie do gry, a to jedyny z prawdziwego zdarzenia defensywny pomocnik w naszej kadrze. Ilość wślizgów na dużym ryzyku wykonana, choćby w spotkaniu z Ingolstadt, pokazuje jak często Arturo był po prostu spóźniony z interwencją. Thiago po kontuzji nie potrafi jeszcze dyrygować ofensywą z takim mistrzostwem jak przy okazji starcia z Lipskiem. W efekcie akcje zwalniają, gubią rytm, stają się niechlujne i łatwe do przeczytania przez przeciwnika. O Xabim nawet nie ma co zbyt wiele pisać. Umiejętności techniczne i serducho do gry ciągle są, ale jak się ma szybkość i zwrotność wozu z węglem, to ktoś musi za ciebie pobiegać w środku pola, a kandydatów brak. Bez rozwiązania kłopotów z pomocą będziemy się męczyć w ataku, zaś w obronie zbyt często przeciwnik będzie wbijał się w pole karne, korzystając z biernej postawy drugiej linii. Ciekawy jestem jak to dzisiaj będzie wyglądało, ale na żadne pogromy się nie nastawiam. Jeśli wygramy, to już będzie dobrze, bo forma zespołu idzie do góry bardzo, ale to bardzo powoli.

15.02.2017 11:10

Poprzedni komentarz niestety niedokończony... o ile to chodzi o niego. Jeśli już dojdzie do tych dwóch transferów to Bayernowi bardziej od Verattiego zależałoby na Weiglu, w ramach odtwarzania niemieckiego kręgosłupa drużyny.

12.01.2017 20:10

Niklas Süle (born 3 September 1995)... chyba jednak jest ciut młodszy.

12.01.2017 17:56

Real - Kashima w finale Pucharu Interkontynentalnego i 1-2 w 54 minucie :)

18.12.2016 12:42

Bayern penetrując obecnie rynek transferowy musi szukać nie tylko zawodników na najwyższym poziomie, ale i grających w reprezentacji Niemiec. Odejście Schweinsteigera, Rode i Goetze w połączeniu z poważnym wiekiem sportowym Lahma oraz kontuzjami Badstubera powoduje, że Bawarczycy tracą swój niemiecki kręgosłup, spajający zawsze drużynę. Zakup Sule i Rudego jest próbą uzupełnienia tych braków, ale mam wrażenie, że żaden z nich nie ma jeszcze umiejętności na miarę pierwszego składu Bayernu. Czas pokaże jak się w Monachium rozwiną i czy pozostaną tu na dłużej. Trzymam kciuki.

18.12.2016 10:19

Nie widzę powodów, aby narzekać na 16 miejsce Lewego. Na obronę każdego ze sklasyfikowanych wyżej od niego piłkarzy da się znaleźć konkretne argumenty. Inna sprawa, że Złota Piłka już od czasów pominięcia Snejdera w pierwszej trójce w 2010 r. straciła cały swój blask i stała się nagrodą rozgrywaną komercyjnie. Nie tak dawno, żeby Cristiano wyprzedził Ribery`ego wydłużono o kilka tygodni, łamiąc ustalone zasady, czas głosowania.

13.12.2016 19:42

W formie Boateng jest jednym z najlepszych stoperów na świecie. Nie wiem czemu na jego odbiór wpływa często upadek w pojedynku z Messim w półfinale LM. Zostawienie każdego stopera sam na sam w polu karnym z takim zjawiskiem jak Argentyńczyk jest wyrokiem. Lżejszy, zwrotniejszy i dysponujący lepszą techniką musi to wygrać chyba, że sam to zepsuje. Nie rozumiem tego marudzenia na Hummelsa i Boatenga skoro oni są w jednej drużynie jedynie na papierze. Jeden i drugi mieli kontuzje i właściwie wymieniali się podczas meczów. Do tego żaden z nich nie doszedł do pełni formy. Jeżeli ktoś na tym etapie sezonu ich krytykuje, to jest piłkarskim laikiem i ma problemy ze zrozumieniem najprostszych rzeczy.

13.12.2016 19:33

@DobJupp4ever
Problem w tym, że Ty chyba w ogóle nie czytasz tego co napisałem. Przytocz jeśli łaska fragment mojego wpisu mówiący o wywalaniu Franka. Dla ułatwienia sam zacytuję moją pierwszą wypowiedź w tej sprawie... "takim zawodnikom jak Ribery, Robben, Lahm, Badstuber (biorąc pod uwagę ilość poważnych kontuzji jego wiek sportowy dawno kwalifikuje go do emerytury) czy Xabi powinno się proponować co najwyżej kontrakty roczne lub po prostu pracę w klubie na zupełnie innych zasadach".

Mam nadzieję, że teraz już przeczytałeś i zrozumiałeś co napisałem, a czego nie.

27.11.2016 15:28

@DobJupp4ever Po pierwsze pisanie do kogoś na wstępie o stukaniu się w czoło jest obraźliwe, bo sugeruje, że ktoś jest głupi. Po drugie jeśli uważasz, że kontuzje kluczowych dla gry drużyny zawodników są korzystne, to chyba nie ma o czym rozmawiać. Wyeliminuj z reprezentacji Polski Lewandowskiego, Glika czy Piszczka i na pewno będzie można liczyć na sukcesy :) Robben i Ribery to legendy, ale nazwiska nie grają. Obaj nie dość, że opuszczają większość sezonu, to jeszcze zaczyna ich brakować w decydujących momentach. Jak jakikolwiek rozsądny trener miałby budować zespół walczący o najwyższe laury na tak nadkruszonych zdrowotnie filarach? Przecież to paranoja. Jeśli uważasz inaczej to mam propozycję, aby włączyć do składu Beckenbauera, Rummenigge i Hoenessa. Są pod ręką, mają swoje lata, ale jak się ich wypuści na boisko to jeszcze z 5 minut potruchtają, bo ogromnego talentu nikt im nie odmówi.

27.11.2016 15:13

Tak na marginesie wielu narzeka na naszą obronę, która na papierze przedstawia się znakomicie, ale... od początku sezonu, w wyniku kontuzji, w zasadzie nie miała ona okazji ze sobą zagrać. Hummels z Boatengiem najczęściej się ze sobą wymieniali, zaś Alaba i Lahm na dłużej lub krócej znikali ze składu zastępowani przez Kimmicha czy Rafinhię. Brak zgrania defensywy czasem aż bije po oczach, jak choćby wczoraj przy bramce dla Aptekarzy, gdzie Hummels złamał linię i nieszczęście gotowe.

27.11.2016 14:34

@DobJupp4ever Rozumiem, że nie potrafisz normalnie rozmawiać tylko od razu musisz ludzi mających inne zdanie obrażać. Zawodnik może być niesamowity i co z tego skoro większość sezonu nie jest w stanie grać i trenować.
Ribery zagrał w minionym sezonie 769 minut na 3060 w Bundeslidze, 288 minut na 540 w Pucharze Niemiec i 719 minut na 1080 w LM. Łącznie na 4680 minut Frank rozegrał 1776 minut, czyli 38%... powtarzam 38% spotkań. Tu jeszcze Cię zaskoczę... Francuz młodszy nie będzie, a wręcz przeciwnie, w związku z czym kontuzje będą go coraz częściej dotykać. I kto tu się powinien stukać w czoło?

27.11.2016 14:25

Szanuję Franka, ale dla drużyny to nie jest dobra wiadomość. Mamy najstarszą drużynę w Bundeslidze i takim zawodnikom jak Ribery, Robben, Lahm, Badstuber (biorąc pod uwagę ilość poważnych kontuzji jego wiek sportowy dawno kwalifikuje go do emerytury) czy Xabi powinno się proponować co najwyżej kontrakty roczne lub po prostu pracę w klubie na zupełnie innych zasadach. Druga sprawa to kwestia zmiany przez zarząd polityki transferowej i nie chodzi mi tu o konkretne nazwiska czy pozycje. Trzeba wreszcie przestać kupować zawodników podatnych na kontuzje, bo na dzień dzisiejszy w naszym składzie jest ich cała masa. Robben, Ribery, Martinez, Badstuber, Hummels, a ostatnio Boateng, Costa czy Coman to zdecydowanie za dużo jak na zespół, który chce się liczyć w walce o najwyższe trofea.

27.11.2016 13:40

Człowiek cierpi gdy patrzy na obecną drę drużyny, ale... Ancelotti 3 razy wygrał LM i nie jest trenerskim laikiem czy nowym Klinsmannem, żeby daleko nie szukać. To musi kiedyś zatrybić.

27.11.2016 13:29

Co do pierwszego miejsca w grupie, to nie ma mądrego, który by powiedział jak będą wyglądać wyniki po dwóch ostatnich kolejkach, więc póki co lepiej będzie wygrywać niż przegrywać. Niech klakulacjami zajmą się inni. Inna sprawa, że kibice Realu dopiero po obciachowym remisie w Warszawie zaczynają dopasowywać swoje teorie do rzeczywistości, pisząc o lepszym drugim miejscu. We wtorek nic takiego nie słyszałem. Kolejna rzecz to fantastyczny scenariusz, ale przy obecnej formie Realu zdecydowanie do rozważenia... Pierwszy mecz ze Sportingiem u siebie Madrytczycy wygrali szczęśliwie w doliczonym czasie, ale w Lizbonie wynik może być w drugą stronę. W takim układzie Borussia będzie miała zaklepane pierwsze miejsce, a Realowi pozostanie punkt przewagi nad Sportingiem przed ostatnim meczem z młodymi wilczkami z Dortmundu. Wiem, że ciągle to scenariusz dość nieprawdopodobny, choć Królewscy w LE to by dopiero była frajda :)

03.11.2016 11:20

Zespół wygląda fatalnie pod względem szybkościowym i to już od dłuższego czasu. Bez niej mechanizm zgrzyta i nawet Eintracht w 10 może wybiegać remis. Gramy na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Pytanie kiedy wreszcie to się zazębi i nie trzeba będzie mielić w nogami w miejscu. Do tego wszystkiego uszczęśliwiła nas przerwa reprezentacyjna, z perspektywą następnej za miesiąc. Co do ustawienia zespołu, to musi zastanawiać różnica w formie Mullera w reprezentacji i klubie. Dyspozycja bocznych obrońców i defensywnych pomocników jeży włos na głowie, choć gdy wróci dynamika wiele powinno się zmienić. To nie jest przypadek, że Kimmich w ostatnim okresie jest tak chwalony na tle Lahma, Boatenga, Hummelsa czy Mullera. Bez żartów... To nie on jest tak genialny tylko poziom innych spadł bardzo mocno. Czekam na powrót normalności.

Gdy Carlo obejmował Bayern i wygrywał pierwsze mecze zachwytom nie było końca, zaś Pepa odsądzano od czci i wiary. Teraz jakoś dziwnie to ucichło. Zniknęły Androidy i inne dziwne byty, wymiotujące przy każdej okazji na Katalończyka i chwalące na lewo i prawo geniusz Włocha. Ja z narzekaniami lub zachwytami nad pracą Carla poczekam do końca sezonu. Wielu zapomniało, że to nie jest idealny trener do wygrywania ligi, ale LM to co innego.

15.10.2016 17:48

Trenerzy są różni. Jedni doskonale sprawdzają się w średnich klubach, wyszukując i szlifując młode talenty, a w tych wielkich nie potrafią poradzić sobie z gwizdami. Drudzy z kolei szatnią pełną egoistycznych milionerów kierują bez problemów, ale ciężko ich sobie wyobrazić w mniejszych klubach. Carlo podobnie jak choćby Del Bosque czy Robson należy do tej ostatniej grupy, lecz to wcale nie oznacza, że jest gorszy.

02.10.2016 15:34

Przez czas trwania kontraktu Carlo wiele się jeszcze zmieni, więc nie ma co nawet zastanawiać się kto później. Pojawi się w międzyczasie niejedna gwiazdka trenerska. Na pewno na zwolniony stołek będzie chciał wcześniej czy później wskoczyć Klopp, czego akurat bym sobie nie życzył.

02.10.2016 15:07

Po pierwsze Carlo faktycznie rzadko kiedy wygrywa ligę i błyszczy na finiszu rozgrywek pucharowych, co zapowiada zaciętą walkę z bvb, które w tamtym sezonie było najlepszym w historii BL vicemistrzem, zaś teraz wcale nie wyglądają słabiej.
Po drugie Włoch zawsze grał wąską kadrą, a teraz próbuje rotować wymieniając połowę drużyny na raz. To się nie może udać w drużynie, w której i tak coś zgrzyta.
Po trzecie do niedawna Carlo był najlepszy na świecie i w ciągu tygodnia tak się wszystko zmieniło? Pep jest już teraz dobry czy ciągle patałach?

01.10.2016 19:10

@ipiotrw
Zazwyczaj w ogóle się nie odzywam, ale fakt czasem, gdy fala głupoty potężnieje niepotrzebnie się irytuję. Z tymi dorosłymi ludźmi na stronach internetowych, to chyba przesadzasz, bo śmiem twierdzić, że w 90% to właśnie dzieci ze szkoły silące się na coś więcej. Czasem odwiedzam realmadryt.pl chcąc rzucić okiem na niespotykany cud głupoty, ale to nie oznacza, że nas, szczególnie po pojawieniu się Lewego, do którego nic nie mam, ten cud całkowicie omija.

29.09.2016 21:57

Zanim ktokolwiek siądzie z Robbenem do rozmów powinien policzyć ile tygodni był w ostatnich sezonach kontuzjowany i ile meczów przez to opuścił. Ja osobiście widzę Arjena nadal w Bayernie, ale niestety nie jako zawodnika. Wszystko kiedyś się kończy, a najważniejsze jest dobro klubu.

29.09.2016 21:10

@DonJupp4ever
To co napisałeś dowodzi tylko, że zupełnie nie czytasz lub czytasz bez zrozumienia komentarze innych osób. Niestety nigdzie nie napisałem nic o wkalkulowaniu sobie tej porażki, ale nie widzę powodów, aby udawać, że jej nie było i próbuję się zastanowić czy mogą z niej wyniknąć jakieś pozytywy. Bayern dotąd ciągle wygrywał nie prezentując wcale najwyższej formy. Podobnie było w Madrycie poza wynikiem końcowym. Prawda jest taka, że jedna taka porażka może zespół więcej nauczyć niż wszystkie wcześniejsze zwycięstwa. Jeśli tego nie rozumiesz, to przykro mi... pewnego poziomu nie przeskoczysz.

Piszesz "My jesteśmy Bayern Monachium i my kibice mamy dość przykrych porażek w LM z hiszpańskimi zespołami" i nie za bardzo Cię rozumiem. Czy jak pierwszy lepszy prymityw sugerujesz osoba, z którą dyskutujesz kibicem nie jest, bo się z tobą nie zgadza?

Uderz w stół, a nożyce się odezwą :)

29.09.2016 21:07

@ipiotrw
Pytanie brzmi nie o czym pisać, a jak pisać. Z internetem jest w pewnym sensie tak jak kiedyś z pieniądzem. Gorsze wypiera lepsze. Jakiś dzisieciolatek dorwie się do klawiatury i na podstawie swojego doświadczenia smaruje durnowaty komentarz za komentarzem, kogo by to nie sprzedał, a kogo nie kupił. Jaki to Hoeness czy Rummenigge jest głupi, bo oni to wzięliby wszystkich 50 najlepszych i jeszcze spłacili koszulkami lub oszczędnościami, "bo jak się ma to trzeba wydawać"... to nic, że wyprowadzili klub z zaścianka na szczyt. Mamy być jak Reale czy Barcelony... Czyta się takie idiotyzmy, a potem jeszcze z przyzwyczajenia próbuje traktować poważnie...przynajmniej na początku.

29.09.2016 20:20

Ale nam się nowych kilku piłkarskich ekspertów pojawiło na stronie. Ile mądrych rad i spostrzeżeń dotyczących zarządzania klubem czy kompletowania kadry tu można wyczytać. Dobrze, że durnie z zarządu klubu mogą zawsze wejść na naszą stronę i korzystać z podpowiedzi ekspertów od Football Menagera czy FIFY. Podoba mi się szczególnie wrzucanie kilku komentarzy rzędem w celu podniesienia wagi wypisywanych bzdur.

29.09.2016 18:42

Bayern nie jest na początku sezonu ani tak silny jak się niektórym wydawało ani tak słaby jak niektórzy twierdzą po wczorajszym meczu. Sezon jest długi, a my mamy być w najlepszej dyspozycji w marcu-czerwcu roku następnego, nie dziś. Zanim wszystko się ustabilizuje po ME, zanim gracze zmęczeni i kontuzjowani wskoczą ponownie na swój poziom musi minąć więcej czasu. Cóż w tym dziwnego?
Wieszanie psów na drużynie i trenerze po jednym meczu w początkowej fazie sezonu jest więcej niż niepoważne i tylko świadczy o osobach, które to robią. Nie wiem czy jest sens zapamiętywać nicki widniejące przy co głupszych wpisach, bo zazwyczaj później w przypadku sukcesu i tak dopadnie ich nagła amnezja objawiająca się stwierdzeniem "a nie mówiłem?". Szkoda czasu.

Co do samego spotkania... mecze z Atletico zawsze przypominają zmagania z wężem dusicielem i nie grając na co dzień w La Liga trzeba odrobić lekcje i się do tego przyzwyczaić. W tych kategoriach odbieram wczorajszą porażkę. Nie ma się z czego cieszyć, ale kto wie czy w perspektywie całego sezonu nie będzie to przegrana bardzo potrzebna w dalszej części rozgrywek. Atletico pokazało przy okazji wszystko to co ma najlepszego i szczerze mówiąc nic więcej do zaoferowania nie ma, co innego z nami. W Bayernie tkwią całkiem spore rezerwy, które trzeba umieć wydobyć także w takich starciach i wierzę, że Carlo wyciągnie odpowiednie wnioski. Głupi nie jest, bo tacy trenerzy nie zdobywają trofeów w Europie. Nie powinniśmy oceniać poszczególnych zawodników, bo słabiej zagrała cała drużyna, ale mnie szczególnie raziła nieporadność Lahma. Patrząc na to jak wiele ataków przechodziło bezkarnie prawą stroną zastanawiam się czy nie powinien powoli dawać sobie spokój z grą na boku obrony, wymagającej niezwykłej wydolności. Druga sprawa to Ribery, któremu również sporo wczoraj nie wychodziło, gubił mnóstwo piłek i przez to gra monachijczyków była szarpana, narażona równocześnie na zabójcze kontry. Nie powiem, że zagrał całkowicie źle, bo starał się za dwóch tyle, że ciągłe prowokacje ze strony Madrytczyków mu nie pomagały. Można napisać, że zaczął w tym meczu płacić cenę za swoje ostatnie wybuchy niezadowolenia i lepiej już nie będzie.

29.09.2016 11:34

Wyobraźmy sobie, że Bayern gra w fazie pucharowej LM i Frank robi to samo, dostaje czerwoną kartkę i przegrywamy przez to kilkoma bramkami odpadając z rozgrywek... Jest to prawdopodobne, gdyż po pierwsze to nie jedyny taki jego wyskok w ostatnim czasie, ba można nawet powiedzieć, że zdarza się to coraz częściej, po drugie rywale widząc słabość psychiczną Francuza będą go ciągle prowokować, nie tylko w BL, ale i w LM, po trzecie jeżeli Frank tak się denerwuje w zwyczajnym spotkaniu ligowym, to w meczach o stawkę będzie jeszcze bardziej elektryczny. Nie wiem czy można z tym coś zrobić.

25.09.2016 15:31

Według strony Realu...

FAZA GRUPOWA LIGI MISTRZÓW 2016/17:
Koszyk 1.:
Real Madryt (mistrz Ligi Mistrzów; współczynnik 176,142)
FC Barcelona (mistrz Hiszpanii; 159,142)
Leicester City (mistrz Anglii; 15,256)
Bayern Monachium (mistrz Niemiec; 163,035)
Juventus (mistrz Włoch; 107,087)
SL Benfica (mistrz Portugalii; 116,616)
Paris Saint-Germain (mistrz Francji; 112,549)
CSKA Moskwa (mistrz Rosji; 48,716)

Koszyk 2.:
Atlético Madryt (144,142)
Borussia Dortmund (110,035)
Arsenal (105,256)
Manchester City (99,256)
Sevilla FC (95,642)
FC Porto (92,616)
SSC Napoli (90,087)
Bayer 04 Leverkusen (89,035)

Koszyk 3:
FC Basel 1893 (87,755)
Tottenham Hotspur (74,256)
Dynamo Kijów (65,976)
Olympique Lyon (63,049)
PSV (57,112)
Sporting CP (51,616)
Club Brugge KV (43,000)
Borussia Mönchengladbach (42,035)

Koszyk 4.:
Celtic FC (40,460)
AS Monaco (36,549)
Beşiktaş JK (34,920)
Legia Warszawa (28,000)
Łudogorec Razgrad (25,625)
FC København (24,720)
Dinamo (25,775)
FK Rostów (11,716).

24.08.2016 23:45

W Ajaxie po śmierci Cruyffa rozsypała się rewolucja mająca na celu przywrócenie mu dawnej świetności. Nadchodzą dla nich ciężkie czasy.

24.08.2016 23:07

Rostów z Ajaxem też...

24.08.2016 22:18

W sumie patrząc z boku ciężko rzetelnie ocenić trenera Legii skoro musi radzić sobie z permanentną sprzedażą podstawowych zawodników i syndromem mistrzostw Europy.

24.08.2016 19:58

@ Marienplatz
Znajdź mi stadion w Polsce bez takich zaśpiewów szczególnie pod adresem Legii to po pierwsze. Po drugie o jakiej sztamie Ty piszesz? Sławetna sztama skończyła się dawno temu. Mniej więcej od kilkunastu lat poklepywaniem po plecach przez Warszawiaków po każdym przegranym meczu podniecali się tylko członkowie szczecińskiego piekiełka, czyli w 60-70% ludzie w wieku okołogimnazjalnym. Każdy normalny kibic Pogoni ma tą przyjaźń w 4 literach, bo widział jak podczas tej rzekomej sztamy kibice Legii biegali po stadionie i bili każdego kibica Portowców, który krzyknął cokolwiek przeciw czy słyszał wyzwiska pod adresem naszych zawodników, jeżeli tylko dziwnym trafem udało im się wyjść na prowadzenie. Szkoda gadać. Na szczęście teraz w Szczecinie wróciła normalność.

24.08.2016 19:44

Ja tam Legii nie cierpię i każda ich wizyta w Szczecinie mnie w tym utwierdza. Na koniec poprzedniego sezonu odwiedził stadion Pogoni również juniorski zespół Legii i zachowywali się tak samo żenująco. Być zawodnikiem z Warszawy to chyba jednak stan umysłu, choć są tacy którzy potrafią się temu oprzeć. Pazdan jest tu najlepszym przykładem. Ich awans do LM, to faktycznie sukces podszyty furą szczęścia, ale jednak... Z takim trenerem i przy sprzedawaniu na bieżąco filarów zespołu skończy się to 6 porażkami, a przy kolejnej reformie eliminacji mistrz Polski poczeka na kolejny awans znacznie dłużej niż 20 lat, bo będzie po prostu jeszcze słabszy w porównaniu z normalnymi ligami. Będę miał spory szacunek dla ludzi, którzy dadzą radę obejrzeć bite 540 minut legijnej mordęgi w pucharach.

24.08.2016 18:05

Parę rzeczy jest pewnych np. Real standardowo wylosuje jedną z najsłabiej obsadzonych grup. W słabszą grupę Bayernu nie chce mi się wierzyć... może trafimy na City?

Co do Legii to bez żartów, jakakolwiek drużyna silniejsza niż Dundalk czy Trenczyn rozbije ją bez problemów. Każdy remis, patrząc na grę mistrza Polski, będzie tu cudem, a co dopiero mówić o pokonaniu Lisów czy wyjściu z grupy.

23.08.2016 08:21

Obie drużyny wyglądały inaczej pod względem szybkościowym i to raczej faktycznie jest efekt innego tempa przygotowań. Najlepiej to było widać po Thiago, który wykonywał swoje zwody, ale często nie brał pod uwagę spowolnienia ruchów i tracił piłkę. Lewy czy Muller rozpędzali się jak wozy z węglem, a gracze z Borussii biegali dookoła nich... przynajmniej przez pierwsze pół godziny. Po 30 minucie pszczółki się zmęczyły i gra się wyrównała. Mecz wygraliśmy, ale ręka Alonso w polu karnym i zachowanie Ribery`ego mogły zmienić jego przebieg. Karny lub czerwona kartka należała się bvb. Piszę "lub", tylko dlatego, że po rzucie karnym nie wiadomo czy doszłoby do zadymki z Frankiem. Jego zachowanie martwi szczególnie, bo staje się czymś standardowym, a to poważna słabość, jaką każdy przeciwnik będzie starał się wykorzystać bez litości. Przed Francuzem bardzo ciężki sezon. Oby Costa w związku z tym był jak najszybciej do dyspozycji.

15.08.2016 12:47

No i po wątku sernikowym :)

02.08.2016 12:36

Jeśli Frank nie powściągnie nerwów, to w przyszłości coraz częściej będzie wylatywać z boiska, w szczególności w pucharach, bo rywale taką słabość będą wykorzystywać bez litości, regularnie go prowokując.

31.07.2016 16:57

City powinno dziś wyglądać lepiej od Bayernu, skoro Anglia szybko odpadła z ME, a kluczowi zawodnicy monachijscy są w środku okresu urlopowego.

20.07.2016 10:43

Budowanie zainteresowania artykułem poprzez sensacyjny tytuł źle mi się kojarzy, za dużo tego w brukowcach... no chyba że w charakterze jednorazowego żartu...

20.07.2016 10:39

Budowanie kadry wokół starszego i kontuzjogennego Robbena jest bezsensowne, czego dowiodły ostatnie eliminacje ME zakończone holenderską katastrofą. Oczywiście nikt Blindowi nie zabroni, ale...

20.07.2016 10:35

Przy jego kontuzjach deklaracja o braku rezygnacji z reprezentacji jest zupełnie niepotrzebna. Przykro pisać, ale to selekcjoner z niego zrezygnuje.

20.07.2016 08:32

Costa musiałby być zdrowy, a póki co nie jest.

14.07.2016 17:01

Treningi normalnie rozpoczęli m. in. Ribery, Robben, Lahm, Javi Martinez, Xabi Alonso, Bernat, Rafinha. Do tego dojdą szybciej Alaba, Vidal i ci mniej zmęczeni po mistrzostwach plus juniorzy. Po wielkich turniejach zawsze bywało ciężko, ale tym razem nie wygląda to tak fatalnie.

14.07.2016 16:02

Wiele zależy od tego w jaki sposób Carlo i zarząd Bayernu podejdą do obecności Holgera w kadrze. Jeśli będą go traktować jak pełnowartościowego gracza, to transferu obrońcy może nie być.

14.07.2016 15:38

Holger jest właściwie inwalidą sportowym. Po boisku porusza się strasznie niepewnie czym prowokuje kolejne kontuzje. Ciężko się temu dziwić, ale też nie ma co się oszukiwać. Po znakomicie zapowiadającym się obrońcy właściwie niewiele zostało. Cenię go za upór w walce o powrót do drużyny, ale gra w Bayernie dla niego to od kilku lat zdecydowanie zbyt wiele.

14.07.2016 15:32

Pożyjemy zobaczymy... Gazety mogą pisać dowolne rzeczy i z reguły jest to bicie piany. Za rok przekonamy się na jakim miejscu skończy rozgrywki MC, jak zaprezentują się w LM kluby angielskie z Leicesterem, Tottenhamem czy Arsenalem i czy w ogóle Sane będzie w Bayernie potrzebny.

14.07.2016 14:31

Dla mnie Benatia jest klasowym obrońcą, który ma tylko jeden problem, czyli kontuzje. W tym momencie dochodzimy do pytania o nasz sztab medyczny. Od ładnych kilku lat mamy z tym problem i w efekcie skład jest przeładowany ludźmi ze szkła. Notoryczne kontuzje Robbena, Ribery`ego, Benatii, Thiago, Badstubera, Javiego Martineza i innych wskazują, że albo popełniamy błędy w doborze kadry albo źle ją prowadzimy i leczymy w razie konieczności albo jedno i drugie. Wystarczyło, że Jupp miał do dyspozycji zdrową całą kadrę (z wyjątkiem Kroosa), aby zakończyło się to trypletem.

14.07.2016 14:21

Jeśli wygrają w nich Ligę Mistrzów, to wypięknieją nad podziw :)

14.07.2016 11:22

Po wielkich turniejach Bayern zawsze miał problemy w pierwszej fazie sezonu, bo kluczowi zawodnicy byli przemęczenie. Dzisiaj, przyglądając się treningowi, można było zobaczyć, że wyjątkowo całkiem sporo wysokiej klasy graczy już jest obecnych w Monachium (Lahm, Ribery, Robben, Xabi Alonso, Javi Martinez, Rafinha, Bernat). Oj szykuje się mocne wejście w rozgrywki.

11.07.2016 19:18

Podstawowe pytanie brzmi jak zostaną zastąpieni Hummels, Khedira i Gomez. Hoewedes ma duże szanse wejść w buty Matsa, a na boku obrony może zagrać Kimmich. Teoretycznie wygląda to bardzo przyzwoicie, ale akurat ofensywę Francuzi mają bardzo silną. Tym ważniejsza staje się obsada pomocy. Dla mnie osobiście młody, wypoczęty Weigl będzie lepiej pasował do drużyny niż zmierzający do końca kariery Bastian i Sami. Doświadczenia w linii pomocy jest wystarczająco dużo i bardziej przyda się tam odrobina młodości. Największą zagadką jest odpowiedź na pytanie kto zastąpi Gomeza. Goetze czy Draxler (z Mullerem przechodzącym do przodu)? W nagłe wprowadzenie Sane nie wierzę... A może Podolski?

05.07.2016 19:50

@Anakondrzej
Wywiad może i poboczny, ale przemyślany i wart zainteresowania. To zawsze warto promować :)

08.05.2016 22:41

Nie pozostaje mi nic innego jak przyłączyć się do poprzedników. Bardzo ciekawy wywiad. Co do małej liczby komentarzy na stronie Bayeru, to jak na tak dobry tekst na naszej stronie ilość komentarzy delikatnie mówiąc też nie powala.

08.05.2016 22:05

Huntelar podobno idzie do Ajaxu, a w związku z tym Milik prawie na pewno zostanie sprzedany. Ciekawe gdzie trafi?

08.05.2016 22:01

@Gabricone
Ja pisałem o statystyce, a nie o odkrywaniu talentów czy stylu gry. Teoretycznie nie ma czego porównywać, a w praktyce skuteczność w zdobywaniu tytułów Magath o dziwo ma większą. Napisałem to gdy ktoś chcąc bronić Pepa sięgnął po statystyki, które jak widać często potrafią kłamać.

07.05.2016 22:15

@ThomasKonig
Razi mnie chamstwo i protekcjonalny ton. Twoje grubiańskie uwagi świadczą tylko o tym, że jednak jesteś strasznym prymitywem. Nie wiesz ile mam lat ani kim jestem, ale co to cię obchodzi... Żegnam ozięble.

07.05.2016 22:12

Czy ja piszę o braku radości? Nie. Wielu się po prostu cieszyło, ale wtedy gdy ten tytuł był faktycznie wygrywany, a nie dziś gdy matematycznie wszystko się wyjaśniło. Długo jestem kibicem Bawarczyków i nigdy nie psioczyłem na Pepa, ale też nie przeginajmy w drugą stronę i nie organizujmy hucznego garden party po odebraniu blachy w czoło od prymitywistów z Atletico.

07.05.2016 22:04

Ocena Guardioli pójdzie do góry, gdy Carlo w następnym sezonie wygra LM. Wtedy będzie można powiedzieć, że pozostawiony zespół był już przygotowany do wejścia na szczyt. Pep jest wybitnym trenerem, ale jego filozofia w 100% pasuje chyba tylko do Barcelony. Te brakujące kilka procent decyduje często o braku kolejnego pucharu LM.

07.05.2016 22:00

Czy do wszystkiego trzeba podchodzić zero-jedynkowo? Czy prawdziwymi kibicami Bayernu muszą być tylko ci bezwarunkowo cieszący się z mistrzostwa? Dla mnie wyniki Pepa były w ciągu 3 lat dobre... tylko tyle i aż tyle. Nie wiem czy ktoś pamięta takiego trenera jak Felix Magath, który w Bayernie był chyba lepszy od Pepa, bo zdobył w dwa lata po dwa dublety. W LM nie dochodził do półfinałów, ale niektórzy mogliby powiedzieć, że i tak pamięta się tylko zwycięzców.

07.05.2016 21:52

@ThomasKonig
Dla mnie nie jest to dziwne. Mistrzostwo było już praktycznie wygrane, a rozmawiamy tuż po feralnym wtorku. Gorycz jest paradoksalnie całkowicie zrozumiała. Nie to żebym marudził w kontekście Bundesligi, ale trzy porażki z rzędu w półfinałach LM po prostu bolą... tym bardziej, że tylko raz, z Barceloną, nie było o czym gadać.

07.05.2016 21:39

Za rok z majstrem będzie problem, bo Carlo jest znakomitym trenerem na puchary, zaś w lidze idzie mu czasem opornie. Kłopoty są tym bardziej prawdopodobne, że bvb powinno grać jeszcze lepiej, a i my w końcu musimy się potknąć. Niemniej zamieniłbym paterę na uszaty puchar.

07.05.2016 20:34

Dla mnie zwycięstwo Liverpoolu było możliwe w dużej mierze dzięki tolerowaniu przez Turka z gwizdkiem napierdzielania po nogach. Tylko w ten sposób Liverpool mógł spróbować zrównoważyć większą jakość borussii. Piszę o tym, bo przypomniały mi się podobne rzeźnie podczas spotkań Bayernu z kloppsami :)

14.04.2016 23:10

Nie wiem czy ktoś pamięta, że Low stracił dwa ostatnie mecze towarzyskie przez zamach w Paryżu. Tak czy owak musi przetestować szeroki skład i to dziś konsekwentnie robił. Jego celem nie jest wygranie meczu towarzyskiego tylko przygotowanie drużyny do turnieju we Francji. Przegranej z pewnością nie planował, ale to spotkanie na pewno wiele mu wyjaśniło.

26.03.2016 22:53

Losowanie znacznie lepsze od poprzedniego i po lekcji pokory z Juventusem liczę na spokojny awans. Co do włoskiego stylu gry to pamiętam wywiad, którego swego czasu udzielił Paolo di Canio po przejściu do Anglii. Zapytano go czego jeszcze musiał się poduczyć po tym transferze. Odpowiedział, że wszystkiego włącznie z bieganiem, bo we Włoszech piłkarzy tak się uczy biegać, aby w każdym momencie byli w stanie przekonująco upaść, zaś w Anglii wręcz przeciwnie.

18.03.2016 17:29

Jeśli Robben miałby nie zagrać, to po co odpoczywałby na trybunach? Lista nieobecnych w meczu z Werderem sugeruje pewne rozwiązania... pytanie czy słusznie. Ja mam wrażenie, że Coman wpuszczony od początku mógłby się spalić, więc lepiej młodego wprowadzić po przerwie.

13.03.2016 14:09

Mecz z Werderem wreszcie został przez Bayern rozegrany ze spokojem. Wreszcie wypunktowaliśmy przeciwnika bez zbędnych nerwów poza końcówką spotkania, kiedy Ribery na chwilę przystanął i niektórym mogły się przypomnieć okoliczności jego wcześniejszego urazu. Konia z rzędem temu kto po tym spotkaniu ma pewność co do składu szykowanego na Juventus. Znaków zapytania jest kilka. Pierwszy to obsada obrony, a konkretnie jej centrum. Dotąd Pep ogrywał parę Kimmich-Alaba i wypadało to coraz lepiej, ale teraz okazało się, że do dyspozycji jest wreszcie Benatia. Mam wrażenie, iż więcej przemawia za wejściem Marokańczyka i przesunięciem Alaby na bok obrony. Druga zagadka to skrzydła. Z czwórki Coman, Costa, Ribery i Robben, to Francuz nie jest jeszcze w pełni przygotowany na 90 minut, w szczególności po zagraniu spotkania 4 dni wcześniej. Spośród trzech pozostałych Coman byłby ogromnie zmotywowany i dobrze zna zawodników Juve, ale i oni znają jego. Poza tym jest najmniej doświadczony i ma swoje wahania formy. Nie znaczy to, że obaj Francuzi nam się nie przydadzą. Wrecz przeciwnie...wchodząc na podmęczonego przeciwnika w 60-70 minucie mogą rozstrzygnąć wynik, albo po prostu pozamiatać. W środku pomocy wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż pojawi się Vidal z lekko cofniętym Mullerem, ale kto będzie tym trzecim? Czy Guardiola zacznie mecz ostrożnie z Alonso czy może rzuci Thiago, aby od pierwszej minuty zabrać Włochów na karuzelę? Ja bym wolał to pierwsze, z opcją przyspieszenia gry w drugiej połowie. Z przodu wiadomo... Lewy.

Ostatecznie wychodzi mi:
Neuer - Alaba, Kimmich, Benatia, Lahm - Costa, Alonso, Vidal, Muller, Robben - Lewy

13.03.2016 13:47

Jeśli ten mecz zagrał bardzo dobrze, to należą mu się pochwały. Dziwnym byłoby krytykowanie go teraz za błędy, które w przyszłości popełni.

06.03.2016 14:20

@Marienplatz
Za to Robben ma ogromny repertuar zagrań :) Skrzydłowi w tym spotkaniu mieli zawężone pole gry i tyle, zaś sam Costa pierwszy raz od dłuższego czasu został normalnie ustawiony na skrzydle i być może potrzebuje chwili na powrót do wytrenowanych automatyzmów.

06.03.2016 11:10

Nastawienie do kwestii finansowych częściowo pokazuje w jakim wieku są komentujący. To tak na marginesie.

22.02.2016 22:40

@chwdw
Co do przykładu z życia, to ja akurat zawsze wolałem grać w drużynie nieco gorszych technicznie rzemieślników, takich co to żadnej piłki nie odpuszczą. Indywidualnie prawie każdy z nich był gorszy, ale drużynowo miażdżyli :)

15.02.2016 08:29

Kiedyś Lennox Lewis w wywiadzie wypowiedział się na temat rozbitego łuku brwiowego jednego z Kliczków, dzięki któremu wygrał walkę z Ukraińcem, stwierdzając, że do sportu trzeba mieć po prostu zdrowie i brak odporności na urazy jest elementem uniemożliwiającym osiągnięcie sukcesu. Badstuber jest niestety klasycznym tego przykładem. Faktem jest, że był kiedyś jednym z najzdolniejszych defensorów, ale... po lawinie kontuzji, które na niego spadła sytuacja się niestety zmieniła. Z całym szacunkiem dla Holgera nie powinno go już być w Bayernie. Klub powinien pomóc mu na wszelkie sposoby w dojściu do zdrowia, a następnie wypożyczyć, angażując w jego miejsce zawodnika o odpowiedniej jakości. Jeśli Badu doszedłby do odpowiedniej formy, to owszem powinien wrócić do naszej kadry. Albo chce się być klubem z europejskiego topu, albo półamatorskim klubem rodzinnym. Fatalna sytuacja kadrowa po tym złamaniu kostki obciąża niestety nasz zarząd.

14.02.2016 12:01

Bayern raczej skoncentruje się na takich graczach jak Sane, Sule czy może nie najmłodszy, ale jednak Gundogan.

12.02.2016 22:08

Bayern ma teraz jeden problem, to jest brak szybkości i przyspieszenia. Nasi zawodnicy mielą w miejscu, w efekcie brak im wyczucia i dokładności w rozegraniu. Jesteśmy jak ślimaki. Jesienią Robben, Costa czy Coman mijali rywali bez wysiłku, a obecnie mamy takie mordowanie kota.

10.02.2016 21:03

Dla mnie znacznie ważniejszy od składu będzie stan murawy, bo jeśli znowu przyjdzie nam grać na kartoflisku, to nieszczęście gotowe.

10.02.2016 16:20

Mecz powinien być ciężki, ale do pewnego momentu. Liczę na to, że powoli powinna już zacząć stabilizować się forma po przerwie zimowej, bo do spotkań z Juventusem nie ma za wiele czasu. Nie wiem czemu wszyscy uważają Kimmicha za chwilowe rozwiązanie na środku obrony. Obserwując go w ostatnim meczu nie zauważyłem większych błędów. Chłopak jest młody, szybki i co najważniejsze uczestniczy w treningach Pepowego Bayernu na tyle długo, że wpasowanie się w grę na nowej pozycji nie będzie wielkim problemem. W tym przypadku tasowanie pozycjami typowe dla Katalończyka działa wyraźnie na jego korzyść. Kto wie być może dzięki zbiegowi okoliczności zyskamy bardzo dobrego obrońcę? W najgorszym razie Kimmich po prostu będzie się ogrywał, zdobywając doświadczenie. Jego występy w ciągu najbliższych paru tygodni są znacznie pewniejsze niż Tasciego, który musi mieć więcej czasu na zgranie się z resztą zespołu. To czy nie jest to rozwiązanie odpowiednie na mecze z najsilniejszymi w LM pokaże czas, bo był kiedyś niejaki Owen Hergraves, który wyskoczył kiedyś do składu jak diabeł z pudełka i walnie się przyczynił do wyeliminowania Realu Madryt.

05.02.2016 11:33

Zerkam regularnie na komentarze na tej stronie i niestety trzeba powiedzieć, że zgodnie z zasadami internetu, to dzieciaki głupsze od gwoździa zalewają innych swoimi wypocinami. Jak tu próbować cokolwiek napisać?
PS. Szkoda, że niepełnoletni nie mają zakazu samodzielnego korzystania z netu...

31.01.2016 20:55

Zasadniczo Bayern to nie Inter czy City i po rezygnacji z kadry Lahma musi szukać zawodników, którzy łączą dwie cechy, a więc mają odpowiednie umiejętności i są Niemcami. Gdyby nie to to dla mnie idealnym wzmocnieniem środka obrony poza Laporte lub Varanem byłby niedoceniany w Barcelonie Bartra.

03.01.2016 21:16

Warto zwrócić uwagę jak bardzo zmieniła się gra Thomasa pod wodzą Guardioli. Obecnie potrafi on utrzymać koncentrację przez pełne spotkanie i naprawdę rzadko przytrafiają mu się kiksy przy przyjęciu piłki czy przechodzenie długimi fragmentami obok spotkania. Dawniej w pełni zgadzałem się ze słowami "piach, piach, piach i gol" dotyczącymi Müllera, ale dziś facet jest już na znacznie wyższym poziomie.

02.01.2016 13:15

Angela Merkel po prostu wygłosiła orędzie noworoczne, a państwowa telewizja ZDF, w ramach poprawności politycznej, dorzuciła do tego napisy po arabsku.

02.01.2016 09:56

Ja podczas spotkania nie zauważyłem żadnego lekceważenia, a co najwyżej zdziwienie, że w pierwszej połowie tak łatwo udało się wypracować kilka 100-procentowych okazji. Niestety naszą piętą achillesową od czasów starć z Wolfsburgiem stała się skuteczność. Liczba niewykorzystanych okazji podczas ostatnich spotkań jest niepokojąca i kiedyś musiało się to wreszcie odbić czkawką. Przegraliśmy pierwszy mecz w Bundeslidze i trzeba teraz się sprężyć, żeby w kolejnych meczach kończących przed przerwą nie powielać błędów i utrzymać wypracowaną przewagę. Co do Ribery`ego to tak on jak i Robben jeszcze w tym sezonie się mogą przydać. Nie po to Pep po naznaczonym kontuzjami końcu poprzedniego sezonu ściągał Costę i Comana, aby pozbywać się Francuza i Holendra, zostając tylko z dwoma skrzydłowymi z prawdziwego zdarzenia.

06.12.2015 12:40

Trochę nazbierało się tych kontuzji w ostatnim czasie i mam nadzieję, że wszystkie są z gatunku drobnych. Jeśli tak to nawet i dobrze, że Costa i Alaba trochę sobie odpoczną przed finiszem tej rundy. Kto wie być może na kilkanaście minut wejdzie dziś Frank :)

PS.
Badstuber miał znakomity początek kariery za van Gaala, ale później mając u boku kiepskich partnerów w środku defensywy mocno spuścił z tonu. Do zespołu Juppa już wyraźnie odstawał umiejętnościami. Teraz jest to jeszcze bardziej widoczne. Niby może wchodzić na boisko gdy gramy ze słabszym przeciwnikiem w Bundeslidze, ale chyba nikt nie wyobraża go sobie w składzie podczas meczów fazy pucharowej LM lub np. z Tuchelami. Mam do Holgera ogromną sympatię, ale niestety nie jest on pełnowartościowym zawodnikiem w zespole z absolutnego topu, jakim jest Bayern. Ciężko zresztą oczekiwać czegoś więcej po tylu poważnych kontuzjach. Przypomina mi to trochę sytuację z Deislerem.

28.11.2015 09:40

Na marginesie targowania się z zawodnikami przypomniała mi się taka wypowiedź Uliego, że uwielbia rozmowy o przedłużeniu kontraktu z Lahmem, bo trwają one góra minutę. Philipp po prostu wchodzi i nawet nie pyta o pieniądze. Co ciekawe w Monachium źle na tym nie wyszedł, bo zarząd potrafi to dobrze wypośrodkować starając się wynagradzać piłkarzy proporcjonalnie do ich możliwości i osiągnięć.

26.11.2015 00:27

Całkiem sympatycznie zagrany mecz, ale:
1. Badstuber po raz kolejny udowadnia, że nie jest zawodnikiem z najwyższej półki i jego brak szybkości może w przyszłości odbić się nam czkawką. Lubię człowieka, ale... po tylu kontuzjach i rehabilitacjach nie ma szans, aby doskoczyć do odpowiedniego poziomu.
2. Boateng nie potrafi grać na pół gwizdka i przy choćby minimalnym rozluźnieniu popełnia niepotrzebne błędy.
3. Wydaje się, że uratowaliśmy Arsenal.
4. Nie wiadomo na jak długo wypada nam ze składu Robben.
5. Bardzo dobrze, jak zwykle, zaprezentował się Kimmich

24.11.2015 22:51

Dopóki obecny kontrakt obowiązuje, z tego co kojarzę jeszcze ze 3 lata, prawda jest taka, że jeśli Bayern tego nie będzie chciał, to Real może płacić i 200 mln, a nic z transferu nie wyjdzie.

16.11.2015 21:01

Doszły słuchy? :) Nasz mecz z Eintrachtem był zaplanowany na najbliższy piątek z dużym wyprzedzeniem.

25.10.2015 21:06

BvB przegrało z nami, bo było gorsze. Ot i wszystko. W Bundeslidze idzie im tak dobrze m.in. dlatego, że inne zespoły po odejściu Kloppa przestały ich się bać i wystawiać autobus. Na razie próbują z żółtymi grać otwarty futbol i dzięki temu ponownie odżył Aubameyang. Bez przestrzeni Pierre traci większość swoich atutów i prawdopodobnie w rundzie rewanżowej jego dyspozycja wróci do normy.

25.10.2015 20:55

Favre jest dla mnie dobrym trenerem i życzę mu jak najlepiej, ale niestety, tak samo jak Klopp, średnio pasuje mi do kierowania Bayernem głównie ze względu na preferowany sposób gry. Inna sprawa to jego fatalistyczne usposobienie, które, w połączeniu z burzami medialnymi krążącymi wokół Monachium i humorami gwiazdek w szatni, mogłoby go szybko wpędzić w głęboką frustrację. Być może w przyszłości się to zmieni, lecz póki co idealnym dla niego miejscem pracy jest spokojny klub średniej wielkości z możliwością stopniowego budowania drużyny.

21.09.2015 22:40

Fakt. Wiadomość pojawiła się wczoraj wieczorem , ale ja przeczytałem o tym dzisiaj i tak mi się skojarzyło z komentarzami na stronie dotyczącymi następcy Pepa. Ciekawe jak szybko źrebaki się pozbierają i gdzie Favre ostatecznie trafi. Na chwilę obecną dwóch bardzo rozpoznawalnych, aktywnych niemieckich trenerów jest bez pracy. Favre`a z Kloppem łączy dużo więcej. Obaj pracowali w Borussii :) obaj bazowali na szczelnej obronie i szybkim wyjściu z kontrą, ale koniec końców formuła się wyczerpywała i zespół wpadał w potężny kryzys. W pewnym sensie bracia bliźniacy.

21.09.2015 21:35

Właśnie Favre przestał być trenerem Gladbachów. Ktoś na teraz chciałby go wrzucić na stołek w Bayernie?

21.09.2015 21:03

Pierwszy raz od spotkania z Portugalią można było zobaczyć reprezentację Polski, która walczyła z czołową ekipą świata i potrafiła podjąć rękawicę. Poprzedniego meczu z Niemcami nie liczę, bo fura szczęścia towarzysząca tamtemu naszemu występowi przesłoniła wielu słabą grę Lewego i spółki. Patrząc na sytuację w tabeli można, więc być umiarkowanie zadowolonym. Swoją drogą gdyby nie dwóch ludzi w reprezentacji Niemiec, to wynik byłby dla nas dużo gorszy. Pierwszy to Can, który na prawej stronie latał jak poparzony, miał problemy z przyjęciem piłki i często bezmyślnie faulował. Miałem wrażenie w drugiej połowie Goetze, czy Muller znacznie rzadziej już do niego podawali. Drugim kiepskim aktorem spotkania był wychwalany przez Hajtę Bastian. Widać niestety, że jest coraz starszy i problemy zdrowotne ciągle go nie opuszczają. Tyle strat w środku pola, pomijając nawet tą zakończoną bramką Lewego, to dla środkowego pomocnika katastrofa. Jak można grać nie tracąc piłek pokazał Gundogan, który dodatkowo miał duży ciąg na bramkę. Z perspektywy Bayernu zainteresowałbym się Hectorem, bo niemiecki lewy obrońca na tym poziomie to rarytas.

05.09.2015 12:56

Nie dziwota, że musiał odejść Müller-Wohlfahrt. Frank, Javi, Holger... jak widać krew z kurczaka nie zawsze działa.

24.08.2015 16:05

Zawodnik sympatyczny, ale od paru sezonów jego pojawienie się na boisku było podaniem pomocnej dłoni przeciwnikowi. Wzmocnijmy się sprzedając Dante... może do bvb :)

17.08.2015 21:54