DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: Alfik91 Strona 5

Messi robi z siebie takie niewiniątko od lat. Że to niby tylko Ronaldo jest "selfish", zafiksowany na swoim punkcie, indywidualnych osiągnięciach i nagrodach. A tak naprawdę on nie jest lepszy, a nawet gorszy od niego. Jego komplementy są fałszywe, a dzisiejszym podejściem pokazał (nie po raz pierwszy) swoją prawdziwą twarz. Gdyby tak było w drugą stronę, to mogę się założyć, że Lewy siedziałby tak samo odpicowany, z kulturą. Tak jak Neuer, który nagrody nie wygrał. Zero szacunku dla tego dreptającego fałszywca. Właśnie pokazuje co znaczy, gdy nie ma obok swoich koleżków z Barcy. W tak "magicznej" drużynie jak obecnie PSG, nie radzi sobie kompletnie, jest nikim. Mimo tego, że ma przy boku swojego wielkiego ziomeczka Neymarka aka Janusz Gajos aka Anthony Hopkins. Nagroda dla Ronaldo też pewnie trochę z litości bo biedak już od bodajże 3 sezonów by niczego nie otrzymał więc musieli coś wymyśleć. No, ale niech będzie, że nagroda wypisana na kolanie czy nie, ale rekord ma historyczny i to mu trzeba oddać. Robert raczej do tych liczb już nie dojdzie bo po prostu zaczął za późno grać w futbolu na najwyższym poziomie. Jak on dopiero przechodził z Lecha do Borussi, to Messi i Ronaldo mieli na koncie już po 1 Złotej Piłce, a przez cztery lata, które tam tkwił (u żółtych) to tamci dorzucili po kolejne 2 Złote Piłki na konto i mieli tym samym po 3 na głowę i byli już na ustach i w świadomości wszystkich na świecie. Oboje mieli po 17 lat gdy weszli do wielkiego futbolu - Messi zadebiutował w pierwszej drużynie Barcelony, a Ronaldo w Sportingu, po czym ledwo po roku kupił go Manchester United. Lewy przechodząc do Borussi miał bez dwóch miesięcy 22 lata, do Bayernu 26 bez dwóch miesięcy. Różnica tych 5 lat jest już nie do odrobienia i mimo jego ciągle zwyżkowej formy i ambicji jest praktycznie niemożliwe, że przebije Ronaldo czy Messiego w ilości tych ogólnych bramek. No, ale nie zmienia to faktu, że gdyby wystartował z takiego pułapu jak oni w tym samym wieku, to być może byłby to najlepszy piłkarz wszechczasów :)

17.01.2022 21:20

W zależności od ilości wytworzonych przeciwciał, to teraz ma co najmniej 6 miesięcy z głowy szczepienie, a może nawet i 9.

09.12.2021 12:58

Söder to wcielone zło. Przebywam w Monachium 5 dni w tygodniu i widzę co się tam wyprawia. Nie rozwodząc się nad całą pandemią, słusznością obostrzeń itd, ten jegomość zadusza ten najbogatszy, najlepiej prosperujący i największy land. Jego decyzje (nie tylko te z okresu covida) są bardzo krzywdzące dla Bawarii. Uważa się za pana i władcę, nieomylnego i niepodważalnego w swych decyzjach. Absurd goni absurd, skutków pozytywnych nie przynosi to żadnych, a ludzi ma w głębokim poważaniu mimo, że mówi, że to właśnie o dobro społeczeństwa mu chodzi. Rzecz jasna nie mam na myśli inwestycji, rozbudowy miasta (choć i te nie należą do wzorowych), ale wszystkie reguły i przepisy, które dotyczą bezpośrednio funkcjonowania i życia obywateli Bawarii. Prędzej czy później ludzie wybiegną na ulice bo każdy ma naprawdę dość tego cyrku. Ci co się zaszczepili są wszędzie sprawdzani i traktowani jak podejrzani, ci co się nie szczepią są dyskryminowani i traktowani jako największe zło, a przedsiębiorcy dostają po dupie z każdej strony poprzez różne ograniczenia co do liczebności, czasu otwarcia czy ogólnej działalności. Wielu polityków jest złych, jeszcze więcej fatalnych, ale ten akurat zalicza się do grupy tych najgorszych z najgorszych, którego jedynym celem jest tłamszenie ludzi i wprowadzanie dyktatury. Oby ten człowiek jak najszybciej został zdjęty z tego stołka i nigdy nie wracał na łono wielkiej polityki...

06.12.2021 14:18

Takich sumiennych, spokojnych i dobrych graczy jak on jest coraz mniej. Nigdy nie narzekał, nie był w centrum zainteresowania mediów bo i nie było takiego powodu. Zawsze akceptował obecny stan rzeczy i przy tym nadal robił swoje. Jeden z kluczowych piłkarzy jeśli chodzi o tryplet w 2013. Kto wie czy bez niego Bayern zdobyłby tryplet? Luiz Gustavo i Kross to na tamtejszy okres nie ten poziom i trochę inaczej usposobieni gracze. Zawsze grał do końca, z wielkim sercem i dzięki temu zapewnił nam osobiście 2x wygraną w Superpucharze Europy. Transfer choć wtedy rekordowy to spłacony z ogromną nawiązką. Wielki piłkarz i wspaniały człowiek pozostanie w historii klubu i pamięci kibiców na zawsze.
Ogromne podziękowania i wielki szacunek dla naszego Mr. Supercup!
Bywaj Javi i do zobaczenia. Drzwi w naszym klubie pozostaną dla Ciebie zawsze otwarte!

04.05.2021 17:20

Jakbyście byli wdzięczni, pokorni, przede wszystkim zdroworozsądkowi i kierowali się dobrem klubu, a nie trzymaniem sztywno korporacyjnych zasad i chronienia nawzajem własnych pleców, to zdobylibyście się na to by posłuchać WIĘKSZOŚCI KIBICÓW, pochylić głowę i posypać popiołem. Tak, tej większości, do której należy klub, którzy opłacają składki, i którzy również mogą czegoś wymagać od zarządu. Stricte w tej sprawie by przesunąć na inne stanowisko, nie związane bezpośrednio z zespołem lub najlepiej usunąć dyrektora sportowego szanownego jaśnie Pana Hasana Brazzo Salihamidzica. Co w tym klubie musi się jeszcze zdarzyć żeby ktoś na górze potrafił powiedzieć przepraszam, postąpiłem na niekorzyść klubu, kibiców, oddaję się do waszej dyspozycji? Nie jeden tu popełniał, błędy i nie jeden pewnie jeszcze będzie. Piłkarze, trenerzy jakoś ponosili kary. Jedyny Uli czasem coś pacnął przed kamerami z czego za chwilę się tłumaczył, ale to były pierdoły. Rzecz jasna jego prywatnych wybryków nie liczę. I oto proszę Sz. Pan Salihamidzic odkąd został zatrudniony na jakże ważnym stanowisku dyrektora sportowego (swoją drogą tylko dlatego, że Miro Klose z szacunku i życzliwości do klubu odmówił ponieważ czuł się jeszcze nieprzygotowany do tak ważnej roli), narobił tyle wpadek, gaf, błędów o czym niejednokrotnie informowały media, a z wściekłości wybuchali kibice, a konsekwencji swoich czynów nie poniósł żadnych. Nie wspominając o tym, że żadne z owych zdarzeń ani razu nie przeprosił, nie okazał żalu, skruchy, mało tego nawet tłumaczyć go próbował Rummenigge. Już nie będę przytaczał jego sukcesów i wpadek na polu transferowym bo zrobiłem to na tej stronie już dziesiątki razy, i kto podziela moje zdanie to wie jak to wygląda, a kto nie to powie, że i tak zrobił więcej dobrego niż złego.
I oto proszę, przyszła sytuacja kryzysowa, gdzie trener tymczasowy okazuje się panaceum na wszystkie bolączki trenerskie od czasów słynnego Don Juppa. Chłopek w rok zdobywa wszystkie możliwe piłkarskie tytuły. Drużyna jest podziwiana, Lewy w końcu dostaje zapracowane przez lata laury. Jednak co dzieje się za kulisami nie wiedział nikt, prócz trenera i zarządu a po pewnym czasie także piłkarzy.
Jak teraz czytam, że ludzie piszą, jak to Hansi to wszystko zaplanował, ta cała akcja z DFB, afera z Hasanem tylko po to żeby prowadzić drużynę narodową to zastanawiam się - gdzie ja ***** żyję? Ludzie wymyślają jakieś scenariusze a'la Breaking Bad, Prison Break czy Dom z papieru byle tylko złego słowa nie powiedzieć na zarząd czy nawet Hasana. Co jest z kibicami nie tak? Czy Wy naprawdę (nie wszyscy oczywiście) myślicie, że jeśli byłoby wszystko dobrze to Hansi chciałby gdziekolwiek się ruszać? Czy naprawdę w piłce według Was jeden sekstet wystarczy żeby sobie odejść od tak, że już nie można mieć w dzisiejszych czasach trenera na lata? I czy naprawdę myślicie, że Flick ze swoją osobowością, dobrotliwością, empatią, szczerością jest w środku na tyle cyniczny, egoistyczny, arogancki i po prostu zły by móc w ogóle kartować takie rzeczy? NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE! To wina tego błazna! Jak można w ogóle dogadywać się z innym trenerem za plecami obecnego dlatego, że się z nim nie dogaduje? Jak można być takim dwulicowym dziadem borowym? Nie rozumiem jak po takim sukcesie można w ogóle brać pod uwagę, że Flick to obmyślił i zostawił na lodzie tylko dlatego żeby objąć reprezentację. Trzeba mieć konkretnie nierówno pod sufitem żeby oskarżać o to człowieka, który był materiałem właśnie trenera na lata a odchodzi bo korpo ludki nie potrafią wy********* jednego ze swoich. Z resztą Klose mimo nie bez powodu wspomniał, że nie poznaje już swojego Bayernu. Z ust takiej osoby to bardzo wymowne słowa...

29.04.2021 23:26

Jeśli Julek będzie chciał podjąć takie ryzyko i przede wszystkim uda mu się przekonać piłkarzy do takiej wizji gry to pozostaje mu życzyć tylko jak najlepszych efektów. Jednak osobiście nie widzę gry Bayernu (przynajmniej na chwilę obecną) w takim stylu.
Po pierwsze primo - mam sporo obeznania z taktyką na trójkę obrońców. Taką strategię gry wykorzystuje mój ulubiony klub (poza FCB) z Polski. Poziom ligi akurat nie ma tu nic do rzeczy chodzi o sam styl gry. Do grania w ten sposób potrzeba przede wszystkim bardzo dobrych wahadłowych czyli kogoś mogącego przez cały mecz biegać do przodu i do tyłu wzdłuż linii bocznej. Potrafiącego robisz zamieszanie z przodu, wrzucać, dryblować, szybko biegać i do tego odebrać piłkę i kryć. I tak przez całe spotkanie ponieważ jest to piłkarz najbardziej wysunięty do boku i nie zawsze będzie miał go kto zaasekurować. Takich piłkarzy w Bayernie na obecną chwilę nie ma i nie zanosi się by klub miał kupować nagle kogoś na takie pozycje. A też nie oszukujmy się - Sané, Coman, Gnabry i ewentualnie Musiala to skrzydłowi mogący zagrać ewentualnie za plecami lub bezpośrednio za napastnika, natomiast żaden z nich nie jest wahadłowym i nie ma do tego predyspozycyji.
I po drugie primo, ultimo - od momentu przyjścia van Gaala, styl i filozofia gry zostały zdefiniowane na nowo i od tej pory gramy najczęściej 4-2-3-1 lub rzadziej 4-3-3. Eksperymenty różnych trenerów kończyły się w międzyczasie fiaskiem. Owszem, trzon drużyny nie jest jeszcze tak zakorzeniony i zawzięty jak swego czasu duet Robbery, który na każde nowinki reagował słabszą grą, otwartą krytyką i niezadowoleniem, ale nie zmienia to faktu, że obecnym graczom również pasuje strategia wpojona tamtego czasu. Jedynym wspólnym mianownikiem dla oby taktyk jest bardzo wysoki pressing. Bo o ile za czasów Juppa ten pressing był, ale nie aż tak agresywny, za czasów Pepa już bardziej, ale podstawą było posiadanie piłki tak za Kovaca i przede wszystkim Flicka liczyło się doskakiwanie do rywala już pod jego własnym polem karnym i nie pozwolenie na jakiekolwiek rozgrywanie akcji. Idea gry na 3 obrońców i 4 bądź 5 pomocników polega na możliwie jak najszybszym odebraniu piłki i tworzeniu akcji bezpośrednio pod bramką by nie musieć holować jej znów z własnej połowy. Ryzyko kontry spore, ale jeśli posiada się odpowiednio szybkich i zdyscyplinowanych obrońców to może przynieść ona zabójcze efekty. Pytanie czy Nagelsmann zdecyduje się na taki wariant zaraz na przywitanie z klubem czy będzie wolał jednak przynajmniej na początku swojej pracy nie kombinować, no i druga sprawa jak do tego podejdzie zarząd (muszący sprowadzić odpowiednich piłkarzy) i przede wszystkim sami gracze. Jakby nie było w przyszłym sezonie będzie na pewno bardzo ciekawie.

29.04.2021 18:05

@misza Widzę, że bardzo mocno starasz się unikać odpowiedzi co Flicka, jego sukcesów i "nagrody" w postaci transferów. Odpowiadasz tylko na to co chcesz. Rozumiem, że popierasz Hasana i jego politykę oraz ogólne podejście do Hansiego? Ja nie wytykam każdych najmniejszych błędów tylko wyraźnie wypunktowałem co osiągnęliśmy w poprzednim i co nas czekało w obecnym sezonie. Nie uczymy się na błędach. Który to już sezon w ostatniej dekadzie gdzie przychodzi kwiecień, zawodnicy wypadają jeden po drugim a my na ławce świecimy pustkami. Ale nie no, przecież i tak Twoje musi być na wierzchu, tak samo jak Brazzo, nie?

09.04.2021 16:32

@misza To, że nie sprawdza się to w MU, gdzie wydają pieniądze na wszystko co się rusza i zatrudniają takich majstrów jak Moyes czy będący nadal w poprzedniej dekadzie Mourinho nie znaczy, że nie sprawdziłoby się u nas. Szczególnie z takim człowiekiem jakim jest Flick. Nie, trawa nie jest bardziej zielona u sąsiada, no ale skoro uważasz, że po takim wspaniałym sezonie, gdzie trener oczekuje wsparcia w postaci transferów bo ma też świadomość jak ciężki sezon nadchodzi a dostaje to co sobie upodoba dyrektor sportowy no to nie wiem o czym my tu dyskutujemy. Chyba naprawdę nie zdajesz sobie sprawy jakiego historycznego osiągnięcia dokonał Hansi i jak niewielkie wsparcie w zamian za to otrzymał. Widać, że Tobie nie będzie szkoda jak odejdzie. Najważniejsze jest bycie na plusie i górowanie w tabelkach finansowych futbolu jak mniemam.
#TeamHansi

09.04.2021 14:29

Drogi trenerze Flick. Bardzo podoba mi się takie podejście i nastawienie, choć nie wyobrażam sobie innego w naszym Klubie. Jednakże to nie Pana wina, że w jednym momencie wypadło tak wielu kluczowych graczy. Do tego Tolisso i Costa których brakuje w składzie od dawna i mamy sytuację jaką mamy. Nasza ławka rezerwowych wygląda po prostu mizernie. Nie mamy kim straszyć, nie mamy kogo zmieniać. Musiala, Davies to zbyt mało jak na ten poziom rozgrywek, Javi mógłby zagrać, ale trener chyba nie chce ryzykować przez brak praktyki meczowej, a o Roce i innych chyba nie ma co nawet wspominać. Trener Flick miał rację, kupiliśmy za mało i zbyt słabych zawodników. Rzecz jasna nie jest powiedziane, że w tamtym momencie taki ruch byłby konieczny i opłacalny, ale po raz kolejny Bayern przejeżdża się na swoim minimaliźmie. I nie mam zamiaru słuchać o covidach i innego typu kryzysach bo mam dosyć robienia z nas biedaków tłumacząc to "racjonalnym podejściem finansowym". Nie chcę wróżyć z fusów, ale jak dobrze policzyć to jest to w ostatniej dekadzie już co najmniej 6x gdy brakuje nam zawodników w najważniejszej fazie rozgrywek.
Nasuwa mi się takie porównanie, że nasz Bayern to takie Chicago Bulls z lat 90'. Wspaniały trener, wcześniej asystent - tam Phil Jackson u nas Hansi Flick, i nielubianego dyrektora sportowego - w Bykach Jerry Krause u nas Hasan Salihamidžić. Jeden i drugi miał problem z trenerem, jeden i drugi chciał budować drużyny jak najmniejszym kosztem i jeden i drugi był nielubiany przez kibiców. Z tą różnicą, że Brazzo był naszym piłkarzem, a Jerry nigdy nie grał w żaden sport bo z jego warunkami fizycznymi to nadawał się co najwyżej na barmana podrzędnego pubu. Zdecydowanie wolę bardziej model angielski gdzie trener jest menadżerem i odpowiada zarówno za grę jak i transfery. W niemieckiej lidze jest jak jest lecz to nie pierwszy raz gdzie taki układ generuje problemy na dłuższą metę.
Choć wiara trwa do końca to nie zmienia to faktu, że po raz kolejny nie wyciągamy wniosków z lat poprzednich, gdzie na pięć sezonów w czterech wypadają nam ważni gracze w najważniejszej fazie, a my po odpadnięciu z rozgrywek LM liczymy, że następny sezon będzie tym jednym na pięć, w którym nam nie wypadną, tak jak na przykład w poprzednim zwariowanym sezonie. Szkoda gadki...

Edytowano : 2021-04-08 23:09:21

*Nie chcę wróżyć z fusów, ale jak dobrze policzyć to jest to w ostatniej dekadzie już co najmniej 6x gdy brakuje nam zawodników w najważniejszej fazie rozgrywek. Można tylko sobie wyobrazić ile tytułów więcej moglibyśmy zdobyć gdyby nie te absencje...

08.04.2021 23:06

Drogi trenerze Flick. Bardzo podoba mi się takie podejście i nastawienie, choć nie wyobrażam sobie innego w naszym Klubie. Jednakże to nie Pana wina, że w jednym momencie wypadło tak wielu kluczowych graczy. Do tego Tolisso i Costa których brakuje w składzie od dawna i mamy sytuację jaką mamy. Nasza ławka rezerwowych wygląda po prostu mizernie. Nie mamy kim straszyć, nie mamy kogo zmieniać. Musiala, Davies to zbyt mało jak na ten poziom rozgrywek, Javi mógłby zagrać, ale trener chyba nie chce ryzykować przez brak praktyki meczowej, a o Roce i innych chyba nie ma co nawet wspominać. Trener Flick miał rację, kupiliśmy za mało i zbyt słabych zawodników. Rzecz jasna nie jest powiedziane, że w tamtym momencie taki ruch byłby konieczny, ale po raz kolejny Bayern przejeżdża się na swoim minimalizmie. I nie mam zamiaru słuchać o covidach i inne typu kryzysach bo mam dosyć robienia z nas biedaków tłumacząc to "racjonalnym podejściem finansowym". Nie chcę wróżyć z fusów, ale jak dobrze policzyć to jest to w ostatniej dekadzie już co najmniej 5x gdy brakuje nam zawodników w najważniejszej fazie rozgrywek. Nasuwa mi się takie porównanie, że nasz Bayern to takie Chicago Bulls z lat 90'. Gdzie mamy wspaniałego trenera, tam Phil Jackson u nas Hansi Flick i nielubianego dyrektora sportowego - w Bykach Jerry Krause u nas Hasan Salihamidžić. Jeden I drugi miał problem z wybitnym trenerem, jeden i drugi chciał budować drużyny jak najmniejszym kosztem i jeden i drugi był nielubiany przez kibiców. Z tą różnicą, że Brazzo był naszym piłkarzem, a Jerry nigdy nie grał w żaden sport bo z jego warunkami fizycznymi to nadawał się co najwyżej na barmana podrzędnego pubu. Zdecydowanie wolę bardziej model angielski gdzie trener jest menadżerem i odpowiada zarówno za grę jak i transfery. W niemieckiej lidze jest jak jest lecz to nie pierwszy raz gdzie taki układ generuje problemy na dłuższą metę.
Choć wiara trwa do końca to nie zmienia to faktu, że po raz kolejny nie wyciągamy wniosków z lat poprzednich, gdzie na 5 sezonów w 4 wypadają nam gracze a my liczymy, że następny sezon będzie tym jednym na pięć, w którym nam nie wypadną, tak jak na przykład w poprzednim zwariowanym sezonie. Szkoda gadki...

08.04.2021 22:58

Reus od zawsze miał jakiś problem czy też kompleks na punkcie Bayernu. Z jednej strony dobrze, że nadal są gracze, którzy są wierni jednemu klubowi i bronią go do końca. Z drugiej zaś zakłamywanie rzeczywistości i szukanie winy u wszystkich tylko nie u siebie nie przystoi takiemu graczowi. No, ale jak już nadmieniłem - Reus zawsze był uszczypliwy wobec nas i tak już pozostanie.

07.03.2021 13:47

Pep tak jak Mourinho zawsze bierze na swoje barki lub obciąża innych presją byle tylko jego zespół miał komfort i luz psychiczny. Tak czy inaczej jeśli ominą nas kontuzje i koronawirusy to o siłę ofensywy się nie martwię. Potrafimy i strzelamy w tym sezonie bardzo dużo bramek. Jednak zdecydowanie bałbym się o solidność i drżał o robienie laickich błędów przez panów odpowiedzialnych za zabezpieczanie dostępu do bramki, i rzecz jasna nie mam tu na myśli Neuera. Skoro potrafimy tracić sporo goli, i to często nawet z zespołami, które kilka sezonów temu nawet nie powąchałyby okolicy naszego pola karnego to co dopiero City, które w ofensywie dysponuje praktycznie taką samą mocą i jakością jak my. Rodri, Foden, Gündogan, a wyżej De Bruyne, Sterling, Silva, Torres, Mahrez, Jesus i Agüero. Jakby na to nie patrzeć przy obecnej dyspozycji będącego już myślami i głową w innym klubie Alaby, wolnego i często kiksującego Boatenga, robiącego dziecinne błędy Süle czy będącego od początku sezonu kompletnie bez krzty formy Pavardem oraz nadal himerycznego, nieopierzonego Daviesa, a także solidnego choć nie wiedzieć czemu nie mającego względów u trenera Hernandeza, o Sarrze nie wspominając, widzę sporo strzelonych, ale także sporo straconych bramek. Nie wiem jak to Flick poukłada, i przede wszystkim nie wiem czemu się tak dzieje, i dlaczego do cholery nie stawia na Lucasa. Co on ma z tym zakichanym Alabą, który okres najlepszej formy miał za pierwszego trypletu, pod batutą Juppa. U Pepa było jeszcze w miarę choć już I tak słabiej, natomiast im dalej w las tym bardziej szkoda komentować. To miał być sezon Lucasa bo jego pierwszy niestety ze względu na przebytą bardzo poważną kontuzję i co chwilowe inne pomniejsze urazy to był jaki był. W tym miał się pokazywać już pełnię swoich możliwości i zdecydowanie stara się jak może. Jak gra to jest z reguły najlepszym graczem z bloku defensywnego, ale dlaczego on nie grywa od początku i nie gra całych meczy? Ktoś coś, jakieś pomysły?

01.03.2021 14:35

To jest głupota. Kiedy zakażenia wynosiły po 10-200 osób czy to w Niemczech czy Polsce, to pozamykali wszystko tak jakby nadciągał armagedon. Teraz kiedy "zakażenia" tym jakże śmiertelnym i niebezpiecznym ustrojstwem wynoszą już tysiące na dzień wszystko jest w miarę pootwierane, ale stadiony nadal zamknięte. Jaki w tym sens? :/

30.09.2020 21:27

A za rok obrona tytułu! Najmocniejsza ekipa!

24.09.2020 15:37

@Daro
Haha, w samo sedno!

24.08.2020 00:08

I choćby miał potencjał na gracza klasy światowej (miewał takie przebłyski) to jednak przez takie mało profesjonalne i roszczeniowe podejście nigdy nim nie zostanie. Być może w latach 70'-80'-90' kiedy piłkarze mieli więcej swobody w prowadzeniu się, byli mniej ambitni, także mniej zarabiali, wtedy jego nastawienie wzięto by pod uwagę i przyjęto w miarę normalnie. Niestety dziś taki tok myślenia i podejście zostanie co najwyżej wyśmiane a piłkarz zostanie uznany za mało poważnego i jak już ktoś napisał - dziecinnego. Czego może brakować człowiekowi, który w miejscu pracy otrzymuje pełne wsparcie, zaufanie oraz jest traktowany z najwyższą troską? Do tego zarabia jedne z najwyższych stawek w firmie, a jedyne czego się od niego wymaga to poświęcenie, jak najlepsza wydajność oraz komunikacja z zespołem. Jakby to powiedział pan Hajto - to są właśnie te detale. Detale, które wyznaczają granicę między dorosłym profesjonalnym piłkarzem, a rozkapryszonym, obiecującym talentem.

21.08.2020 11:47

Hahaha! Szczyt bezczelności i skąpstwa. Toż to przecież największa, najbogatsza Premier League, gdzie drużyna z połowy tabeli zgarnia z praw telewizyjnych tyle albo nawet więcej niż Bayern, nie mówiąc o czołówce w której znajduje się właśnie Liverpool. Byle nasi nie zrobili takiego "interesu" jak z Kroosem, którego oddali za pół darmo - 30 mln €, a już wtedy był wart co najmniej 60 milionów. Z tym, że Bayern robi od zawsze interesy z Realem na partnerskiej umowie i często schodzą sobie z ceny lub idą na inne ugody w sprawie kontraktu. Mam nadzieję, że tym razem tak się nie stanie bo z Liverpoolem żadnych wspólnych biznesów nie robimy więc i kasa powinna być jak najbardziej prawidłowa. Szczególnie, że to nie jest przeciętny grajek, którego kupią żeby siedział na ławie. 40-50 milionów to byłaby odpowiednia kwota. Chciałoby się zażądać więcej, ale przy wieku Thiago i obecnej sytuacji jest to niemożliwe. Jednak wyżej wymieniona cena powinna być bezdyskusyjna. Panowie, nie dajcie się wykiwać ani nie okazujcie dobrego serca takim bogaczom!

18.08.2020 16:32

"Dziwnym" zbiegiem okoliczności bezpośrednio po spuszczeniu sromotnego wpi... łomotu hiszpańskiej ekipie, dostajemy Hiszpana jako sędziego w następnym do tego półfinałowym meczu. Ciekawe...

17.08.2020 15:06

Modły zostały wysłuchane, nerwy uspokojone a to wszystko na bardzo przyzwoitych warunkach finansowych oraz mniej przyjemnych czyli odczekania przeze mnie roku. Mimo wszystko super prezent na urodziny a więc dziękuję FCB!
Tak czy inaczej @Marienplatz, podejrzewam że rozstanie się z nami oprócz pewniaka Coutinho, także Martinez, który nawet u tak elastycznego Hansiego pełni rolę marginalną. Zostając w sferze pomocników, to jeden z dwójki Tolisso lub Thiago. Jeśli Thiago nie przedłuży umowy, to Bayern nie będzie chciał tracić już trzeciego z kolei zawodnika ze środka pola, kto by to nie był. Jednak na ten moment bardziej prawdopodobne wydaje się pozostanie Thiago i rotacja z Kimmichem oraz Goretzką oraz sprzedanie Coco, który przy optymalnej formie tej trójki będzie otrzymywał niewiele jak na jego ambicje i wiek szans na grę. Coman będzie chciał powalczyć o czym sam niedawno wspomniał w wywiadzie, natomiast trzymanie tak drogiego rezerwowego jakim jest stary, słaby Perisic nie trzyma się logiki, dlatego też podejrzewam, że tak jak sugerują ostatnie plotki w przeciwieństwie do tych jeszcze sprzed trzech, czterech miesięcy - Chorwat również opuści Monachium.
Bardzo ciekawie będzie też z tyłu. O ile w sprzedaż Hernandeza po ledwie roku nie wierzę, mimo tych wszystkich kłopotów zdrowotnych i braku rytmu co skutkowało brakiem pokazania pełni swoich możliwości i uzasadnienia swojej rekordowej ceny. Tak ciężko cokolwiek wyczuć obecnie w sprawie Boatenga. Odkąd odszedł Pep powoli tracił ze swojej opinii jednego z najlepszych ŚO, tak od dwóch lat zaliczał bardzo stromy zjazd formy. Jednak odkąd drużynę przejął Flick gościu nagle przypomniał sobie, że może jeszcze biegać, walczyć, nie odpuszczać, robić czyste lub słuszne wślizgi oraz że potrafi zagrywać perfekcyjne, nie do odczytania piłki za plecy obrońców. Mimo wszystkich zawirowań wokół jego osoby coś się nagle u niego zmieniło i postawą na boisku pokazuje, że nadal mu zależy lub... chce ustawić się w kolejce do życzeń lepszych klubów. Szanse na transfer obecnie oceniam na 55%-45%, że mimo wszystko odejdzie, a to dlatego, że... powraca Süle, który ma sezon w plecy, ale przed nim był jak za najlepszych czasów.. Boateng właśnie. Do tego młodszy. No i oczywiście Alaba, który wprawił w osłupienie cały piłkarski świat, kibiców i zarząd Bayernu oraz może nawet samego siebie. Tu jest jeden z cięższych orzechów do zgryzienia bo ten piłkarz mimo wszystko z reguły nie schodził z godnego poziomu (podobnie jak Lahm), choć podobnie jak wcześniej Boateng od kilku lat przestał się rozwijać i po prostu był i robił swoje, ale zdecydowanie już bez tego szału, błysku i polotu jak za czasów gry z Riberym. Tymczasem wobec kontuzji na nowo zdefiniował siebie, i w środku z Boa zrobili "kuku" większości niedowiarkom. Pytanie co jeśli przedłuży kontrakt (czego pewnie życzy sobie koło 90?nów FCB)? Skoro wraca Niklas, jest już gotowy Lucas, a w obwodzie Boa oraz od biedy (lub nie) Benji. Bo chyba nikt nie wyobraża sobie, że za zasługi Alaba wraca na LO, a ściągnięty zostaje Davies, który jak wiemy my oraz większość kibiców piłki - jest przekotem. Chyba, że... sprzedadzą Martineza oraz Coco, a David będzie rotowany to na ŚO to na ŚP (tak jak pragnął tego od dawna i jak gra w Austrii) i od czasu do czasu gdyby wymagała sytuacja zastępowałby Alphonso na LO. Tylko czy rola takiego zapchajdziury będzie mu pasować? Raczej wątpię. Do tego Dest na wzmocnienie boków, szczególnie alternatywy dla Pavarda oraz heh, może Havertz? Jednak nawet jeśli, to raczej na pewno nie w tym roku.
Zapowiada się bardzo ciekawe okienko, które rozpoczęło się bardzo dobrymi nowinami, jednak na pewno pożegnamy jednego, dwóch lub w najgorszym wypadku wypadku trzech piłkarzy, z którymi byliśmy mocno i długo związani.
ALABA---BOATENG---MARTINEZ---THIAGO - pytanie, tylko ilu z nich...

02.07.2020 01:05

A już myślałem... Marzenia ściętej głowy, niestety :(

04.06.2020 18:36

Boa w Bayernie nie ma już nic do stracenia. Zarówno on jak i klub oraz kibice są tego świadomi. W tym wypadku poszedł trochę na ryzyko, ale jak się okazało opłacalne. Wykazał się boiskowym cwaniactwem i doświadczeniem. Wiedział, że gdy wystawi nawet tak lekko rękę to zmieni trajektorię lotu i albo uratuje tym drużynę od straty gola bez konsekwencji albo będzie karny nadal z możliwością obrony. Wyszedł na swoje i jest bohaterem dla nas pozytywnym dla innych negatywnym jednak ostateczne zdanie w tej sytuacji i tak miał sędzia oraz ekipa VAR, która nie uznała tego za zagranie celowe. A nawet gdyby coś z tej sytuacji wyszło po tym zagraniu, to i tak jak wspomniałem wcześniej, Jerome nie straciłby za wiele w oczach kibiców. Punkt dla niego!

28.05.2020 22:40

Gracz może nie z najwyższej półki, ale na pewno bardzo solidny. Nie przypadkiem grał już w Liverpoolu, Juventusie teraz Borussi a jeszcze wcześniej u nas. Choć mnie osobiście jego gra nie przekonuje to jednak na pewno ma umiejętności i przede wszystkim serce do walki.

24.05.2020 19:59

Brawo Lothar! W końcu ktoś poważany, ktoś blisko klubu powiedział to co wielu kibiców w tym ja mówi od dawna. Ten człowiek nie nadaje się do niczego innego niż pchanie karuzeli czy trzepanie worków po cemencie. Nieprzemyślany transfer Lucasa, nieudany przez opieszałość transfer Sané, brak innych transferów na jego miejsce (Werner, Odoi, Bergwijn), zbyt częste i niepoważne "kłapanie dziobem" co prowadziło do pogorszenia stosunków ws Wernera, oraz nieprzychylność innych klubów jak MC, Chelsea. Następnie brak zakupu kogokolwiek na ŚP, łatanie dziury w składzie i wizerunkowo wypożyczeniem Coutinho. Wspomnieć jeszcze (lub najchętniej nie) o "fantastycznym" wypożyczeniu znajomego z Półwyspu Bałkańskiego w postaci - chciałby być skrzydłowym Perisica. Gość, który nigdy nie miał żadnych predyspozycji żeby grać na tej pozycji a w obecnych czasach to już w ogóle nie ma z nią nic wspólnego. To jest kolejny młot, który nie wiem jakim cudem ma zostać wykupiony i dostać kontrakt na stałe, no niewiarygodne!
Dla mnie Brazzo to katatstrofa, amator i kompletny dureń robiący z siebie na siłę drugiego Ulego na ławce. Pajacuje, gestykuluje, ale wygląda to tak sztucznie i nienaturalnie, że aż w oczy szczypie. Brawo panie Matthäus! W tej beczce dziegciu chociaż mała łyżka miodu dla tych fanów, którzy nie tolerują tego człowieka na tym stanowisku. Mimo szczerej niechęci już będę wolał żeby odszedł na stałe do zarządu i zrobił wakat dla nowego, bardziej kompetentnego, doświadczonego, konkretnego i poważnego dyrektora sportowego.
KOAN BRAZZO, KOAN PERISIC!

29.04.2020 13:15

Nie no, świat się wali... Masakra.

12.04.2020 20:53

@Skobry Bardzo dobrze powiedziane. Jest jednym z niewielu, który potrafi z dużą lekkością operować piłką. Niech tylko jeszcze zacznie też grać pierwsze skrzypce w meczach o największą stawkę to wtedy będzie wzorowo.

06.04.2020 14:28

Porównując dwa trenerskie niewypały jakie miały miejsce po odejściu Pepa (nie licząc krótkiego powrotu Juppa), to statystyki Kovača mimo wszystko wyglądają gorzej niż Ancelottiego:

CARLO ANCELOTTI
Mecze Z R P Bramki Punkty PNM
60 43 8 9 161:54 137 2,28

NIKO KOVAČ
Mecze Z R P Bramki Punkty PNM
65 45 12 8 169:73 147 2,26

Przy zatrudnieniu dłuższym o 5 spotkań, Chorwat zanotował ledwo 2 zwycięstwa i aż 4 remisy więcej niż Włoch. Jednak najbardziej razi liczba aż 19 straconych bramek więcej za kadencji Niko, który to miał ponoć umiejętności i za zadanie by ustabilizować krytykowaną już za czasów Carlo defensywę.
Także niestety Panie Hitzfeld, Chorwat nie mógł być dłużej trzymany w klubie, który funkcjonuje inaczej niż zespoły prowadzone przez niego uprzednio. Jego cechy przywódcze oraz autorytet u graczy były oceniane dość nisko co skutkowało słabą komunikacją z zawodnikami i chaosem w całym zespole. Poza tym nawet gdyby te niespecjalne atrybuty lidera i nieodpowiednie podejście do podopiecznych nadrabiał trenerskim kunsztem, zmysłem taktycznym czy indywidualną koncepcją, wizją ładnego dla oka i przy tym skutecznego futbolu, to może wtedy otrzymałby kredyt zaufania na dłuższy czas zarówno od zespołu jak i u kibiców. Jednak w zaistniałej sytuacji (dodatkowo po tak bolesnej porażce przeciwko byłemu klubowi) gdy wiedział już, że stracił szatnię, nie miał wystarczającego wsparcia zarządu, a i fani nie są usatysfakcjonowani stylem gry oraz brakiem chemii w drużynie, Chorwat okazał sporo przyzwoitości, zrozumienia i niepotrzebnie nie unosił się honorem rezygnując dobrowolnie z dalszego prowadzenia takiego projektu jak Bayern, który na tą chwilę jest dla niego po prostu zbyt dużym wyzwaniem. Niemniej jednak można nawet stwierdzić, że wyszedł z tego z klasą ponieważ jest pierwszym od niepamiętnych (przynajmniej dla mnie) czasów szkoleniowcem, który dobrowolnie podał się do dymisji za co niewątpliwie należy się szacunek.
Tak czy inaczej za trofea dziękujemy, powrotu (przez kilka dobrych lat co najmniej) nie preferujemy, ale życzymy powodzenia i rozwoju w dalszej karierze trenerskiej!

05.04.2020 04:14

Panowie, ten "esej" miał prowadzić do analizy naszej obecnej sytuacji zarówno na świecie jak i tej wewnętrznej, klubowej a nie być zalążkiem konfliktów i problemów...
A więc abstrahując może ktoś się wypowie na temat przedłużeń kontraktów obecnych zawodników?

31.03.2020 23:07

@FanGraczyBayern - Brazzo sam się ośmiesza. On już tyle powiedział i zrobił, że nawet się nie ma co zastanawiać. To błazen jakiego Bayern nie bardzo dawno nie widział. O ile w ogóle...

31.03.2020 00:19

Panowie mimo tych wszystkich obostrzeń i całego chaosu zachowajmy w sobie choć trochę optymizmu. Bez niego to wszystko co ma miejsce będzie siadało nam na głowę jeszcze bardziej i do tego niemiłosiernie wydłużało oczekiwanie na powrót normalności :)

Edytowano : 2020-03-30 01:16:17

Traktować sytuację poważnie i stosować się odpowiedzialnie do ograniczeń to jedno. A znowuż wyrokować już najgorsze i wpadać w dołek psychiczny to drugie. Zachowajmy rozsądek w ocenie, dbajmy o siebie i bliskich oraz myślmy trzeźwo. Teraz wiele podmiotów będzie chciało wykorzystać ten wrażliwy moment i przekonać nas do "słuszności" swoich racji.

30.03.2020 01:09

@josh1982
Również wybrałbym pierwszą opcję. Mało tego, w tym przypadku nawet bez zastanawiania.

@Marienplatz
Też tak uważam i gdybym był na miejscu naszych włodarzy to uznałbym to za słuszne rozwiązanie. Jednak wykup tego.. tego czegoś?! U nas liczą każdy wydany cent. Ponoć są ambitne plany na kupno 2, 3 bardzo dobrych grajków. Więc pytam - po kiego grzyba inwestować w kontuzjogennego dziada, który nie dorasta do 1/4 umiejętności Robbery w tym samym wieku? Lepiej jak mówisz dołożyć te kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt milionów euro do zdecydowanie bardziej potrzebnych, opłacalnych i przede wszystkim wyczekiwanych transferów.

Rozumiem, że będzie pojawiać się coraz więcej kaczek dziennikarskich, a w obecnej sytuacji to już w ogóle. No, ale mimo wszystko po zeszłorocznym jakby nie patrzeć spartaczonym okienku, gdzie przed i w trakcie okienka miały miejsce tak buńczuczne zapowiedzi, kibice już nie tylko wyczekują, ale wręcz domagają się porządnych transferów, choć z drugiej strony obecna sytuacja nie zwiastuje dobrze wydawaniu dużych sum na piłkarzy przy tak mocno obciętych wpływach m in z dni meczowych, umowach/zobowiązaniach sponsorskich itp...

23.03.2020 22:48

Słaby to człowiek, bez mentalności zwycięzcy skoro nie w smak mu ciągłe wygrywanie tytułów i gra o najwyższe cele, a woli odejść do wiecznie pokrzywdzonej drużyny drugiego sortu. Albo ktoś tu mocno ściemnia i nie chce ujawnić rzeczywistego powodu powrotu do byłej drużyny - czyli zbyt wielkiej dumy i także wątpliwości w swoją wartość, braku chęci rywalizacji o pierwszy skład. Albo no jak pisałem głowa do piłki nieodpowiednia jeśli tylko 3 mecze w sezonie wzbudzają w nim ekscytację. Coby nie było to tylko pokazuje, że to nie była odpowiednia postać dla Dumy Bawarii na długie lata mimo jego historii i związków z Bayernem i Monachium.

22.03.2020 22:58

Kur*a no nie. No po prostu kur*a no nie! Boże czy ty to widzisz?!
Największy tłuk i gamoń, który przypomina czasy takich transferów jak Braafheid czy Pranjić ma zostać wykupiony i pozostać w drużynie, która ma się a przynajmniej robi się za taką wielką w świecie piłkarskim. To nawet nie jest już żenujące, na to po prostu brak słów. Już jednego z określanej przeze mnie "świętej trójcy jugoli" się pozbyli - Kovaca. Lej woda Brazzo niestety jest nie do ruszenia. Choć może to i dobrze, że ma iść wyżej w zarządzie bo wtedy zwolni miejsce dla kogoś bardziej rozgarniętego, kompetentnego i doświadczonego na to stanowisko. Oprócz jednego Bogu dzięki Daviesa (który de facto był kupiony wcześniej) to zasrał całe letnie okienko transferowe i ściągnął na potrzeby swojego kółeczka różańcowego takiego Ivana. Ivana, który ma się za skrzydłowego, ale tacy skrzydłowi to może mogli się tak nazywać z 25 lat temu. Surowy technicznie, powolny jak ślimak i do tego chce robić z siebie indywidualistę jak Robben bo w dogodnych sytuacjach woli strzelać i partaczyć zamiast oddać do lepiej ustawionych kolegów.
Nie dość, że wirus to jeszcze taka informacja na dobicie przychodzi.

KATASTROFA, PLAGA I TRAGEDIA!

22.03.2020 22:49

@FanGraczyBayern
Masakra jakaś. Hiobowe wieści, to nie wróży niczego dobrego. Gość jest w takim gazie a tu przerwa, i to miesiąc. W dodatku w tak gorącym okresie...

26.02.2020 16:53

Matko jedyna, jeszcze tego brakuje. To nie jest koncert życzeń a nawet jeśli ktoś mógłby sobie życzyć pozostania tutaj to na pewno nie ty. Won stąd i nie wracaj pokrako jedna!

22.02.2020 00:32

Hahaha, wiem że lwią część z tych wszystkich pogłosek, plotek trzeba traktować z dużą dozą dystansu oraz przymrużeniem oka, ale o tych już wręcz "legendarnych" 200mln € czytam bodajże trzeci sezon z rzędu, i co? I nic. Owszem wydajemy, kupujemy raz lepiej (Davies), raz gorzej (Perisic, tfuu!!!), ale żadna taka kwota odkąd jest o niej gadane ani razu się nie przewinęła przez ręce naszych zarządców w celu transferów. Więc skoro kolejny raz jest to gadane, to można być na 95% pewien, że i tym razem są to po prostu mrzonki.
Poza tym to co czytam na temat Wernera to jakiś absurd i paranoja wręcz. Co chwilę jest łączony z Bayernem co jest dementowane przez nasze władze. Jakby tego było mało, niektórzy decyzyjni starają się go do nas zniechęcać wytykając mu to i owo. Mimo, że ewidentnie widać, że chłopak chciałby do nas dołączyć, i mało tego - mógł dołączyć za przyzwoitą jak na dzisiejsze warunki cenę w ostatnim letnim okienku to ta możliwość nie została wykorzystana. A teraz nagle gdy pojawia się zainteresowanie Liverpoolu to naszym władzom się to nie podoba? Przecież to jakiś żart, żenada i cyrk w jednym. To jakiś więzień czy kto, że ma grzecznie czekać aż Bayern się łaskawie decyduje lub zajdzie nagle potrzeba kupienia go? A póki co ma niby cicho siedzieć i nie próbować ruszać się z Lipska?
Tak jak wspomniałem, dystans do takich rzeczy, ale w każdej plotce jest trochę prawdy i w tej na pewno też, a to zakrawa już na bardzo zawyżony egoizm, butę, amatorszczyznę i wręcz bezczelność.
Kto ma Hasana w zarządzie klubu, ten się w cyrku nie śmieje.

17.02.2020 12:00

@predator
Dokładnie tak. Tu chodzi głównie o stosunek ceny do jakości. A ten byłby idealny a może nawet odpaliłoby jeszcze więcej jakości. Poza tym był jeszcze Bergwijn i Werner także w dobrej cenie, ale no, no właśnie... Tak czy inaczej nie zakupienie tego piłkarza to strata dla drużyny, i pokazanie nieudolności transferowej na rynku. Jeden kumpel gadał o nim przez całe lato i choć co prawda jak większość miałem oczy przysłonięte całą tą szopką z Leroyem to gdy wypadł doszło do mnie, że na ten moment Ziyech to najlepsza możliwa opcja. Niestety przyszedł car Ivan I, i obudziłem się z ręką w nocniku. TFFUUU!

13.02.2020 22:08

@predator
Wzorowa szydera, haha. Dawno się tak nie uśmiałem przed ekranem telefonu. Jak się kiedyś może spotkamy to stawiam piwko, widzę podobne poglądy w tych kwestiach :)
@Bayern022
Dużo, nawet bardzo dużo racji w tym ostatnim komentarzu.

13.02.2020 21:13

Abstrahując od tej dywagacji na temat kto czego chce, oczekuje a kto nie. Powtarzałem to już wielokrotnie i nawet dzisiaj ponownie wypowiedziałem się na ten temat na jednym z zagranicznych fan-page'ów zaraz po ogłoszeniu transferu Hakima. Ziyech był bardzo ciekawą i relatywnie tanią jak na dzisiejsze warunki rynku opcją jako alternatywa dla niewypalonego transferu Sané. Mało tego. Byłby to transfer zdecydowanie na dłuższy okres gdyż przy naszym szklanym Comanie, niemniej kontuzjogennym Gnabrym i być może przyszłym Sané mielibyśmy bardzo solidnego, dobrego gracza, który mógłby odpowiednio wypełniać luki po wyżej wymienionych pikarzach, grać również w razie potrzeby na pozycji 10' a być może przy dobrych wiatrach zrobić niespodziankę i na dłużej dostać się do podstawowej jedenastki bo papiery na to niewątpliwie ma. Tak się jednak nie stało i nie stanie bo nasz zarząd postanowił wybrać gracza bez praktycznie żadnych atutów a nawet zadatków na skrzydłowego jakim mniema się Perisic.
Kompletnie surowy technicznie, powolny, niewnoszący nic na tą pozycję piłkarz, którego cena przy ewentualnym wykupie (OBY NIE) będzie wynosić 10-15mln € mniej niżeli wynosiłaby w tamtym nieszczęsnym okienku przy zakupie Ziyecha czy chociażby Bergwijna. Nie wspominając o tym, że to piłkarz już dość leciwy i na pewno nie jest melodią przyszłości. Jak dla mnie najgorszy transfer od wielu wielu lat (coś jak kiedyś wynalazki typu Pranjic itp), i w dodatku dokonany w dość mocno nieoczekiwanej i nieciekawej sytuacji dla klubu gdy drużyna i przede wszystkim kibice potrzebowali kogoś mogącego odpowiednio zastąpić tak bardzo wyczekiwanego Sané. Tak żeby nie było, że nie oglądam meczy - jego jedynymi, ale jednak atutami są gra w powietrzu i doświadczenie. To trochę mało, jak na gościa, który przy dwójce tak szklanych skrzydłowych ma dość częste miejsce w pierwszym składzie. Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć jak mógł dostać tak wysokie noty za mecz z Herthą skoro z 60% jego podań i dryblingów było nieskutecznych. Na te żałosne próby zwodów (o zgrozo, Ribéry i Robben to na bank płaczą ze śmiechu jak to widzą) i samolubne strzały nie dało się patrzeć a asysta i gol tylko lekko podreperowały jego wizerunek w tym spotkaniu.
Już kończąc, i choć może mi nie wypada, nie powinno pozwolić sumienie bo to jednak obecnie nasz piłkarz, ale... cieszę się, że ten partacz z zarostem wyrostka złapał kontuzję i nie będę musiał go oglądać przez najbliższe tygodnie!

13.02.2020 18:16

Już chyba nawet Nerlinger był lepszy w dyplomacji, a może i nawet w ruchach transferowych. Jednak póki co dzięki wielkie za Davies'a, ale co z niego ostatecznie będzie to się jeszcze okaże, choć póki co rokuje bardzo dobrze. No, ale Perisic to jest dno i muł rzeczny w najgłębszej postaci. Trzeba mieć tupet żeby przy niepowodzeniu tak wyczekiwanego transferu jak Sané ściągnąć jako "alternatywę" takiego kopacza jak Ivan. Naprawdę, w mojej całej obecności na tym serwisie nigdy nie zastanawiałem się nad zmianą nicku, ale już od dłuższego czasu myślę nad jakby nie patrzeć skopiowaną formą - KOANBRAZZO&PERISIC.
Trener i piłkarze proszą, wręcz domagają się transferów a ten upośledzony na słuch i wzrok człowiek twierdzi, że jest wszystko okej... Trzymajta mnie ludziska!

15.01.2020 20:13

@Prezes42 W porządku, okej. Tylko po co wygłaszać takie tyrady publicznie? Nigdy nie wiesz kiedy taki zawodnik będzie się mógł przydać i pomóc. A takie wypowiedzi mocno ograniczają ruchy transferowe co do zawodnika. Mowa jest srebrem, milczenie złotem, a kłamstwo w niektórych przypadkach - platyną. Ale do kogo ja to kieruję, do DSa, który sprawdza umiejętności i potencjał zawodników poprzez YouTube'a. Z czym do ludzi...

15.01.2020 20:03

Ten parodysta i Nikodem Dyzma w jednym osiągnął kolejny niewątpliwy sukces. Ludzie wokół myślą, że jego zagrania, ruchy i wypowiedzi w świecie piłkarskim mają drugie lub nawet trzecie dno, i że to człowiek sukcesu z głową na karku. Niestety.. to zwykły, przeciętny człowieczyna, który powtarza tylko to co gdzieś zasłyszy lub przeczyta, bez krzty jakichkolwiek umiejętności managerskich. Nie bez przypadku zajmujemy w lidze obecnie takie miejsce oraz w zeszłym sezonie długo musieliśmy drżeć o końcowy sukcesem. Jest tylu wspaniałych ludzi do wzięcia i to związanych z Bayernem, a nam przyszło patrzeć na decyzje takiego tłumoka. Powiadam, złe czasy nadchodzą...

10.12.2019 02:17

Jestem bardzo ciekaw jakie ruchy wykona nasz szanowny zarząd podczas zbliżającej się przerwy zimowej by zaradzić tej sytuacji...

08.12.2019 08:23

Ani to już śmieszne, ani zabawne, ani żenujące a już na pewno nie interesujące. W sumie to takie nijakie te gale. Wiecznie jedno i to samo. Jakby karzełek strzelił tylko 15 goli to i tak by wygrał. To już naprawdę mogli dać temu van Dijk'owi. Szkoda słów...

02.12.2019 21:37

To że Pep nie wróci do Bayernu, a bynajmniej nie teraz (choć w dalszej przyszłości jest to wysoce prawdopodobne) jest raczej pewne. Hiszpan nieraz zapewniał, że chętnie podjąłby pracę jako selekcjoner reprezentacji. Tam musi skupiać się na meczach co kilka miesięcy i raz na dwa lata na turnieju. W klubie musi mieć oczy dookoła głowy 24h/7d. Tym bardziej w Anglii gdzie ma wpływ na transfery itp. A że wszyscy wiemy jak Hiszpan zwariowany jest na punkcie futbolu, można powiedzieć wręcz, że ma obsesję tak odpoczywając rok po pracy w Anglii pójdzie trenować reprezentację gdzie nie będzie pod tak częstym stresem i presją pod jaką musi pracować w klubie...
Teraz gdy jako potencjalny kandydat do listy dołączył Pochettino z miejsca został wymieniany jako prawdopodobny wybór. Jednak jest to trener nie niemieckojęzyczny więc o ile Karl ma dobrą pamięć to powinien pamiętać, że trenerzy z taką dysfunkcją nigdy w Bayernie nie mieli łatwo.
Znów podniosła się dyskusja na temat Tuchela, który być może i dobrym fachowcem jest. Poza tym ma podobne spojrzenie na futbol jak Guardiola (ponoć są dobrymi kolegami) oraz jest Niemcem. Idealny kandydat według filozofii KHR, jednak nie można zapominać, że to trener, który nie jest typem człowieka nawiązującym głębokie i czułe relacje z piłkarzami. Więc również w tym aspekcie jest podobny jak Guardiola. Traktuje graczy jak pionki w grze, jak trybiki maszyny, zapominając o tym, że to są również tylko i aż ludzie. Mając tak bogatą kadrę PSG oprócz nabijania kolejnych szaf krajowymi trofeami na arenie międzynarodowej jego drużyna nie pokazuje nic szczególnego.
No i na koniec mój faworyt - ten Haag. Z pozytywów większość jest znana i logiczna: zna klub, język, ma pasujący do naszych wymagań ofensywny, efektowny i efektywny styl. Poza tym potrafi stawiać na młodzież i z nią pracować. Nie boi się wyzwań i ufa swoim piłkarzom, ale przy okazji wie jak ma z nimi rozmawiać i ich motywować.
Z negatywów: największy to chyba póki co dość niewielkie doświadczenie na arenie międzynarodowej oraz żadne jeśli chodzi o najmocniejsze ligi. Nie oszukujmy się, ale holenderska z całym szacunkiem do nich nie należy. Poza tym kolejny minus to brak doświadczenia w prowadzeniu drużyn z mocnymi osobistościami, gwiazdami. Piłkarzami, którzy na grze w danym klubie zjedli zęby, są pupilami kibiców lub zarządu. Zdecydowanie większa presja klubu, kibiców i całego świata piłkarskiego.
Mimo wszystko koniec końców postawiłbym na tego pana najchętniej z całej tej wymienionej trójki. Za każdym z nich coś przemawia, ale również coś dyskredytuje.
Pytanie jaką drogę obierze zarząd i czy w ogóle liczą się ze zdaniem kibiców. Dowiemy się tego najwcześniej na początku przerwy zimowej lub może i nawet w trakcie albo pod koniec całego sezonu. A może Hansi Flick ustrzeli tryplet i on zostanie trenerem na dłużej? Czeka nas bardzo ciekawy i intensywny okres a efekty i wyniki pozwolą nam bardziej szczegółowo domniemywać jaka ostatecznie decyzja zapadnie...

21.11.2019 23:40

@lukaswaj
Rzeczywiście coś w tym jest. Oglądało się ich dzisiaj bardzo przyjemnie a szczególnie miły dla oka był ten ciąg na bramkę i próby dostania się pod pole rywala, ale za każdym razem innym sposobem a nie tylko milion wrzutek na aferę. Taki mecz mógł i powinien się podobać każdemu, nawet od dłuższego czasu niezadowolenemu kibiców Bayernu, i szczerze? Dla mnie osobiście było to bardziej przekonujące zwycięstwo niż 7:2 z Tottenhamem, poważnie.

09.11.2019 23:46

Choć byłem bardzo dużym zwolennikiem odejścia Niko (jednak zdecydowanie bardziej chcę zwolnienia Brazzo), tak nie miałbym już nic przeciwko gdyby jego przygoda z Bayernem potoczyła się tak jak historia Juppa. Gdzie to przy pierwszym podejściu mimo dość długiego czteroletniego pobytu udało mu się "tylko" dwa razy wygrać mistrzostwo, a przy tym żadnego ważnego pucharu (oprócz jednego Superpucharu Niemiec). W sezonie poprzedzającym jego dymisję zdobył tylko wicemistrzostwo, po czym kilka miesięcy później został zwolniony po słabym początku sezonu, na co główny wpływ miały odejścia i kontuzje ważnych graczy.
Tak więc być może i tym razem historia zatoczy koło. Niko doszlifuje swój warsztat trenerski, dopracuje do perfekcji swoją koncepcję, styl gry oraz zyska niezbędne doświadczenie i zdobędzie wiele tytułów w innych europejskich klubach a co za tym, zbuduje mocną pozycję i markę w świecie europejskiej piłki. Jest przede wszystkim stosunkowo młody jak na trenera więc ma jeszcze sporo czasu by tego wszystkiego dokonać, a po czasie być może wrócić do nas w chwili kryzysu lub obejmując klub normalnie w spokojnej atmosferze, i dokończyć niezrealizowanego dzieła w Bayernie by odcisnąć swoje piętno w historii tego klubu. Powodzenia Niko!

05.11.2019 20:24

@Janson
Ciekawa wypowiedź, daje do refleksji gdzie rzeczywiście tkwi problem...

03.11.2019 21:32

@mdbayern
Zauważ, że dziwnym zbiegiem okoliczności Falk nagle stracił wiarygodność odkąd z drużyny odszedł Hummels. Takie to dziwne, ale bardzo realne...

03.11.2019 21:15

Ojojoj, modlitwy zostały wysłuchane. Piękna niedziela się zapowiada. To powinno się skończyć zanim się w ogóle zaczęło. Jeszcze ten pseudo dyrektor sportowy i będę w raju

03.11.2019 20:58

Kolejne męczarnie z tym trenerem. Co powinno się jeszcze stać i jak długo mamy na to patrzeć? Ta sytuacja jest po prostu przykra...

03.11.2019 15:35

@GabrielStach
Poszedłem do programu nadawanego na TLC - "Tatutaż do poprawki", i zmieniłem jego wizerunek (Kovača, tatuażu) na kształt kwiatu lotosu i symbolu Yin-Yang. Ty już tam dobrze wiesz w których okolicach, ale powiem Ci, że prezentuje się co najmniej BOSKO!

02.11.2019 23:43

@AdiFantasti
Według mnie, Uli to za to okienko transferowe i wstawianie się za tym patałachem (Kovacem) oraz ze względu na nieuchronnie zbliżający się zaraz koniec jego kadencji i w sumie kariery jako osoba decyzyjna powinien już nic nie mówić i nie mącić w sprawie wyboru nowego trenera. Niech zostawi to w gestii Karla, który zostanie nie tylko duchowym, ale również fizycznym spadkobiercą jego obowiązków. Bo nie oszukujmy się, ale nawet ktoś taki jak wieloletni szef Adidasa nie będzie miał praktycznie nic do powiedzenia w tak kluczowych dla Bayernu sprawach jak właśnie wyjście z kryzysu i wybór nowego szkoleniowca. Dawaj Kalle! Każdy wie, że masz zdecydowanie bardziej nowatorskie i zbliżone do oczekiwań kibiców podejście niż Uli. Nie ma co się dalej głaskać po głowie i klepać po plecach. Potem może być już za późno. Dałeś radę zwolnić przyjaciela to tym bardziej dasz radę byłego piłkarza. MIA SAN MIA!

02.11.2019 23:33

Oby, oby. Nie mam urodzin w najbliższym czasie, ale zwolnienie tej chorwackiej bandy byłoby wspaniałym i przyjemnym wydarzeniem na ten smutny, jesienny okres. A więc powtórzę to samo co zacząłem odkąd zobaczyłem pierwszą połowę pierwszego sezonu - KOVAC OUT!

02.11.2019 23:23

Weź ty chłopie zaparz sobie melisy, usiądź wygodnie w fotelu i zobacz powtórkę całego meczu minimum dwa razy, pomyśl kolejne trzy razy i zreflektuj swoją wypowiedź. Nie dość, że nie nadajesz i nigdy nie nadawałeś się na trenera Bayernu to i od zawsze mówca z ciebie był kiepski. Nigdy, ale to nigdy nie potrafiłeś wziąć winy na siebie. Tak jak robił to chociażby Mourinho (którego zdecydowanie również nie życzę sobie jako naszego trenera) czy Guardiola. Twój kunszt trenerski jest cienki jak sik komara a dyplomatyzm stoi na jeszcze słabszym poziomie. Co mecz to słychać jendi i to samo. Brak jakiejkolwiek samokrytyki, analizy spotkania czy poważnego podejścia. A to pogoda zła, a to atmosfera na stadionie nie przyjazna itd, itp. Dzięki Jugo, ale kończ waść l, wstydu oszczędź i zajmuj się tym czym najlepiej potrafisz czyli wyciąganiem ligowych średniaków na w miarę sensowny poziom. TSCHÜSS, SVE NAJBOLJE!

02.11.2019 23:17

W końcu ludzie się budzą...

02.11.2019 23:02

Kolejny bardzo słaby jakościowo mecz. Piłkarze nie mają kompletnie nic do pokazania oprócz ewentualnego obiegu w obrębie pola karnego z podaniem do obiegającego i rzuceniem piłki w kocioł pola karnego, a potem niech się dzieje. Tak się nie da wygrać ligi, tak się nie da wygrywać pucharów, tak się nie zdobywa serc fanów.
Powtórzę po raz kolejny - dziękujemy za wszystko co dobre, za te tytuły i za "utrzymanie" klubu na powierzchni podczas tej wymiany pokoleniowej. Jednak teraz nadszedł już odpowiedni czas by się rozstać z szanowną kliką z byłej Jugosławii. Trenerem, jego sztabem oraz najlepiej (i przede wszystkim!) dyrektorem sportowym. Oczywiście życzyć im powodzenia w przyszłości i pożegnać z wszelkimi honorami jak należy. A w międzyczasie zaangażować odpowiednich dla klubu tej klasy fachowców. Ludzi z pomysłem, doświadczeniem, inteligentnych, dyplomatycznych oraz mających pomysł na grę i motywację zespołu.

"Bratko, bratko - jebie kratko
Jugo, Jugo - jebie dlugo"
OBY NIE...

30.10.2019 01:30

@zabson79
W obecnej sytuacji przydałby się człowiek z doświadczeniem, pomysłem na trzymanie dobrych morale zespołu oraz świadomością, wyczuciem kiedy trzeba zespół odpowiednio zmotywować a także umiejętnością dobitnego przekonywania potencjalnych nowych graczy do wybrania właśnie Bayernu i także ogólnej prezencji w mediach. Wyszczególniłem post niżej oraz podkreślam to także w każdym innym komentarzu dotyczącym obecnego dyrektora sportowego - chodzi o całokształt pracy a nie tylko o te niezrealizowane transfery. Już nie będę jak większość przytaczać jak większość przykładu Sammera (który choć serce ma w kolorach BVB to na tym stanowisku sprawował się u nas bardzo dobrze), ale jest tyle możliwości na wybranie innej osobowości związanej z Bayernem lub osoby z poza klubowego kręgu, ale po prostu będącej już obeznanym w tym fachu, że trzymanie Hasana na tym stanowisku tylko szkodzi Bayernowi. I podkreślam jeszcze raz - zauważ ile osób oprócz mnie sądzi podobnie. Że przytoczę ponownie, wystarczy spojrzeć na wyniki sondy zrobionej przez, któreś źródło medialne w Niemczech na temat oceny pracy Brazzo. Gościa negatywnie oceniła większa liczba kibiców...

28.10.2019 11:18

@zabson79 Przeczytaj trzy razy wypowiedź i się do niej odpowiednio ustosunkuj.
Tak, Salihamidzic był piłkarzem dobrym co najwyżej. Nie był i nigdy nie został gwiazdą światowej piłki z autorytetem i graczem zapamiętanym przez futbolowy świat. Był po prostu niezłym rzemieślnikiem, wyrobnikiem i to wszystko. Nie podnoś sobie sam cukru tak jakbym napisał, że był słaby bo takie słowa nie padły i wcale tak nie myślę.
Jednak jeśli chodzi o jego kompetencje jako dyrektora sportowego to uważam dokładnie tak jak to odebrałeś - jest słaby. Nie potrafi trzymać gęby na kłódkę. A już na pewno nie wtedy kiedy sytuacja tego wymaga. Brak mu jakiegokolwiek wyczucia, taktu. Pucował się na lewo i prawo, i tak jak już koledzy wspomnieli niżej - nie załatwił ŻADNEGO obiecanego transferu, żadnego. Odoi został w Chelsea, z Sané czekał tak długo, że ten się wysypał itd...
Wracając, to piję do tego, że choć nie był piłkarzem złym czy kompletnie nic nie znaczącym w historii klubu to jednak mieliśmy mnóstwo o wiele lepszych graczy, którzy spokojnie mogliby wejść w jego buty. Którzy na pewno nie robiliby durnych uśmiechów do kamery, afiszowali się na siłę z emocjami podczas meczu (to jest bardzo żałosne) oraz więcej robili jak mówili. Niestety taka jest prawda, i ten pan jest przykrym nieporozumieniem na piastowanej przez niego funkcji. I o ile moglibyśmy pozwolić sobie na takie eksperymenty w czasach względnego spokoju, gdzie mielibyśmy ustabilizowaną, zbalansowaną i doświadczoną drużynę. Tak w obecnej sytuacji gdy przechodzimy wymianę pokoleniową, mamy trenera bez reputacji, autorytatywności, a przede wszystkim bez niezbędnych kompetencji w postaci doświadczenia oraz zmysłu taktycznego. Oraz gdy w klubie z każdym kolejnym dniem zwiększa się ciśnienie na zdobycie tytułu Ligi Mistrzów, na zrobienie w końcu porządnego transferu na poczet Robbery i patrząc jak zachowuje się Hasan to mam prawo z całą śmiałością twierdzić, że jest on kompletnym niewypałem zarówno wizerunkowo jak i zawodowo. Procent kibiców z Niemiec myślących w podobny sposób tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to bardzo nieodpowiedni człowiek w jeszcze bardziej nieodpowiednim czasie. Pozdrawiam kolegę.

27.10.2019 22:17

Wszyscy wiecie, wszyscy zdajecie sobie sprawę z obecnej formy, sytuacji jednak efektów poprawy jak nie było tak nie ma. Tottenham to był tylko taki wybryk natury, wypadek przy pracy. W
Aktualnie w Londynie w szatni jest katastrofa więc mentalnie stoją ledwo, ledwo. W dodatku trafili na "dzień konia" Gnabry'ego i ogólnie Bayernu, że akurat wchodziło wtedy wszystko. Niestety z długofalową formą nie miał ten występ nic wspólnego. Piłkarze z niższych drużyn Bundesligi mówią już otwarcie, że można nam wyszarpywać punkty i wcale nie jesteśmy tacy groźni jak to wygląda na papierze. Jeżeli coś tu się nie zmieni od zaraz - najlepiej trener, dyrektor sportowy, ale także podejście piłkarzy do meczy to będzie marnie to wyglądać. I gdyby nie to, że Lipsk i Dortmund też gubią punkty na potęgę to moglibyśmy w tym momencie oglądać plecy jakiegoś lidera w wysokości koło 10 punktów. Grać a nie gadać!

Edytowano : 2019-10-27 13:04:17

P.S.
Nie wspominając już o tym, że gdyby nie Robert to już w ogóle. Amba Fatima.

27.10.2019 13:02

Czym sobie tak zasłużył i zagrabił taką przychylność naszego zarządu ten Dyzma futbolowego świata?
Transfery - bardzo przeciętne
Prezencja w mediach, wypowiedzi - zupełnie nie na poziomie
Wiarygodność - bardzo niska
Poparcie wśród kibiców, piłkarzy - znikome.
Ten człowiek nigdy nie powinien się w Bayernie na takim stanowisku pojawić a tym bardziej jeszcze mieć perspektywę awansu na szczebel zarządowy. Potrafi tylko lać wodę i robić z siebie klauna przed kamerami. Bayern miał tylu wspaniałych i inteligentnych piłkarzy w historii. Mamy w czym wybierać więc nie rozumiem dlaczego akurat ten człowiek. Piłkarzem był co najwyżej niezłym, może dobrym. A tak poza tym? No właśnie...
Cała nadzieja w Kahnie, choć jeśli on też przesiąknie Hasanen i Ulim to za dużo się tu i tak nie zmieni. Skoro piłkarze z przeciwnych drużyn już oficjalnie zaczynają mówić, że przyjeżdżają do nas po punkty bo nie ma się za bardzo czego bać, i że pamiętają Bayern z całkiem innej strony to znaczy, że naprawdę źle się u nas dzieje. Jeszcze do tego cała reszta tej jugosłowiańskiej bandy i kataklizm gotowy. Zaprawdę powiadam Wam, że złe czasy nadchodzą dla nas...

27.10.2019 12:53

Podejście tego pana-trenera do kwestii samokrytyki jest cienkie jak sik węża. Obojętnie jak zagrają (choć grają cały czas padakę jak na potencjał składu) to ten pan zawsze widzi wszystko w różowych okularach. Dobrze, że chociaż Rummenigge widzi co się dzieje i za niedługo wyciągnie odpowiednie konsekwencje. Na to się nie da patrzeć...

Edytowano : 2019-10-26 23:15:08

Przy okazji pozdrawiam Gabriela Stacha. Ty już tam dobrze wiesz ocb :D

26.10.2019 23:11

Trener trenerem. Po raz kolejny tracimy kluczowych zawodników i na dodatek z tej samej pozycji. Biada nam jeśli nic się nie zmieni od zaraz w kwestii ilości i jakości traconych bramek. A przypominam, że strzelają je ostatnio drużyny sporo od nas słabsze (prócz Tottenhamu) więc co będzie jeśli przyjdzie nam grać za niedługo z lepszymi ekipami...

23.10.2019 12:31

@DonJupp4ever
A z czym niby przesadzam? Napisałem, że ledwo bo ledwo, ale punkty zdobywamy. Choć też nie ciągle, bo z Hoffe wiadomo jak się skończyło ???????? Jednak koniec końców tracimy mnóstwo bramek i to przez formację, która rzekomo została najbardziej odświeżona i ulepszona. A tak naprawdę? Póki co żadnych korzyści z tego nie mamy. Wyleciał teoretyczny szef obrony - Süle. Nie wiadomo co będzie po dzisiejszym meczy z Hernandezem, którego przypominam kupiliśmy za rekordową jak na Bayern kwotę, choć nie udowodnił swojej wartości jeszcze na pewno. Do tego wiecznie lekko lub średnio kontuzjowany Alaba, który nie ma za wiele wspólnego z gościem którego 5, 6 lat temu chciała posiadać chyba każda klubowa drużyna. Co najwyżej niezły Pavard (bez jakichś fajerwerków), i Kimmich, który więcej szumu robi na prawej obronie, ale usilnie jest próbowany w środku pola gdzie radzi sobie nijako, co nie powiedzieć, że przeciętnie. I Ty naprawdę masz jeszcze jakieś zastrzeżenia co do mojej wypowiedzi tudzież stylu Kovaca i podejścia do gry przez zawodników? Jak tak to naprawdę jestem chyba mało doświadczonym kibicem Bayernu i futbolu ogólnie...

23.10.2019 00:07

Według wielu, mecz z Tottenhamem miał być takim przełomem jak niegdyś za czasów LvG mecz z Juventusem. Niestety od tego pogromu minęły już kolejne 3 mecze (2 ligowe i 1 LM), a my zamiast wzbudzać u rywali postrach, grozę i okazywać swój potencjał oraz siłę dajemy sobie wbić w piątym meczu z rzędu dwie bramki! Miało być tylko lepiej, pięknej a jest katastrofa. Choć póki co nie mylić tego słowa z kryzysem bo punkty ledwo bo ledwo, ale zdobywamy...
Atak, atakiem. Wkurwiają takie mecze jak ostatnia ligówka z Augsburgiem gdzie prócz goli mamy trzy setki (Coutinho, Coman, Müller) oraz dwie dobre szanse na akcję, a ich nie wykorzystujemy. Po prostu są takie dni jak z Tottenhamem właśnie, gdzie wchodzi wszystko, i są takie jak z Augsburgiem gdzie wchodzi mniej niż 30% dogodnych okazji. Ale na litość, Kovac przychodząc miał przede wszystkim ustabilizować i poprawić grę w obronie oraz uskutecznić i wzmocnić w kontrataku. Na razie z kontrataków bezpośrednich strzelamy nadal rzadko bo zawsze gdzieś zatrzymamy niepotrzebnie piłkę albo niektórym piłkarzom braknie dynamiki, szybkości lub dokładności. No, ale obrona to już Benny Hill i Latający cyrk Monty Pythona w jednym. Wpada nam tak wiele i to tak kuriozalnych bramek, że szkoda to jakkolwiek komentować. Po niecałych 10 kolejkach mamy straconych ponad 10 bramek. Idąc tym trendem to na koniec sezonu będziemy mieć straconych ponad 30 bramek... A co w tym wszystkim "najlepsze", że te gole wbijają nam przeważnie drużyny dwie klasy słabsze. Na razie ten sezon to jest rollercoaster, niestety z przewagą złego samopoczucia i ochoty zwrócenia. Niby chwilowo jest fajnie, niby jest zabawa, ale lepiej by było wchodzić na tą atrakcję na trzeźwo bez większych wymagań, ambicji, oczekiwań i możliwością zawodu.

22.10.2019 23:40

Opowiem Wam kawał.
Na dyskotece podchodzi chłopak do dziewczyny i zagaja:
- Cześć, jak masz na imię?
- Joanna, a ty?
- Jo Achim, też ze wsi.
To tak tylko a propos kultury tego oto pana. I uprzedzając wszelkie zbędne bicie piany - nie mam nic do osób ze wsi itp :)

Tak więc odnosząc się do wypowiedzi tego zawistnego gbura i kontynuując swój hejt na niego spod postu o jego wypowiedzi na temat Ulego - skończ Pan, wstydu oszczędź. Swojemu klubowi oczywiście. Trzeba było nie sprzedawać Götze, namówić go na pozostanie i nauczyć się nie wpisywać tak śmiesznych klauzul odstępu. Po drugie i najważniejsze, jeżeli prezydent klubu oficjalnie wypowiada się o tym, że Polak nie może być najlepiej zarabiającym piłkarzem w niemieckim klubie to niech potem nie pierdzieli głupot o tym jak to pokrzywdzony został po odejściu tego zawodnika. Jakoś Bayern nie miał żadnych kompleksów by uczynić Lewego na powitanie jednym z najlepiej zarabiających w klubie, a dwa lata potem najlepiej opłacanym zawodnikiem nie tylko w klubie, ale również całej Bundeslidze.

16.10.2019 22:39

Hmm, w takim razie panie Watzke skoro nie przyszedł pan "prosić" Bayern o pożyczkę, to jak to się stanęło? Umieścił pan ogłoszenie w prasie, wysłał do nas jakiegoś cichego agenta na rekonesans i dopięcie sprawy czy może to wręcz Bayern przyjechał do szanownego pana na włościa i zapytał czy może nie zechciałby otrzymać wsparcia finansowego na ratowanie klubu, bezterminowo? Szkoda czytać takich rzeczy. Poza tym fakt - Uli ma swoje za uszami i świętym raczej nie zostanie, ale nie można odmówić mu szczerości, lojalności i stawiania klub ponad wszystko. Pan natomiast jest zawistnym prezesem, któremu nie w smak konkurent o tak wielkiej renomie, i do dziś wspomina pan rzewnie czasy kiedy z ogromnym łutem szczęścia udało się wam zgarnąć dwa tytuły z rzędu. I o ile ten pierwszy sezon to rzeczywiście był efekt zaskoczenia (waszą, a w sumie Kloppa i jego młodzików grą), tak drugi sezon to tylko i wyłącznie brak konsekwencji i wiary w najważniejszych meczach naszych zawodników, np Robbena. Tak czy inaczej w kolejnym roku pięknie wam pokazaliśmy gdzie jest wasze miejsce, szczególnie trafiając w serce w finale LM.
Siedź pan cicho, licz pieniążki i staraj się konkurować. A poza tym to zamilcz panie Watzke.

15.10.2019 11:47

Kolejne trzy bramki. Gościu jest niemożliwy w tym sezonie!

11.10.2019 05:26

"Bayern oczywiście jest wielkim klubem, ale być może nie jest miejscem dla młodych piłkarzy, którzy nie rozmawiają po niemiecku. Renato potrzebuje czasu. Nie ma żadnej presji na nim".
A więc skoro tak, to dlaczego Coman i Tolisso jakoś potrafili się zaadaptować? Aktualnie bardzo szybko do drużyny wkomponowują się również Hernandez i Pavard. A również są młodzi, również zagrali bardzo dobry turniej międzynarodowy oraz także jak biedny Renato są z poza Niemiec i nie potrafią języka. A więc dlaczego jemu nie wyszło? Bo po prostu w swoim kraju był dobrym, choć nie wybitnym młodym zawodnikiem i trafił z życiową formą na duży turniej. To wszystko. Gdy ma się odpowiednią jakość to na początku nawet jak się nie zna języka, udowadnia się swoją przydatność i poziom na boisku. W jego przypadku te dowody można policzyć na palcach jednej ręki...

25.09.2019 15:21

Nie potrafi godnie przyjąć wysokiej porażki. Słabe zachowanie jak na tak doświadczonego trenera.

22.09.2019 17:54

@Rafaelo Lepiej niech Coman gra ile wlezie bo znając jego predyspozycje to za chwilę znowu złapie jakąś poważną kontuzję i nie powącha murawy przez kilka miesięcy.

18.09.2019 20:33

Mhm, ambicje wielkie jak co roku. Szczególnie w zeszłym...

18.09.2019 17:56

Jak zwykle wymówki, tłumaczenia i nic z tego nie wynika. A sezon ledwo się zaczął i już mamy stracone 4 punkty. Szkoda słów...

15.09.2019 12:00

Widzę, że na stronie nadal panuje atmosfera - to początek sezonu. I co z tego, że mamy bilans 2-2. Wiecie, kiedyś oczekiwało się od tego klubu po pierwszych 5ciu meczach 5ciu zwycięstw. Dzisiaj każdy zadowala się 8 punktami z 12 możliwych i tłumaczy to na każdy możliwy sposób. Kibice dostosowali się do klubu - brak pazura, ambicji. W zeszłym sezonie to samo. I gdyby żółci tak nie sfrajerzyli to by było po tytule, Kovaca by nie było dawno i może za tym odbyły by się też jakieś konkretne ruchy transferowe, a nie wypożyczanie na podwójnie osłabione skrzydła jakiegoś 30 letniego laika z przeszłością u rywala. A także czekanie na ostatnią chwilę z historycznym transferem aż się gościu wysypie. Może też wtedy sami kibice zaczęliby więcej wymagać od klubu i zawodników. No, ale nic, toć to dopiero 4ty mecz i tylko 2 remisy więc jest dobrze. Oby tak dalej!

14.09.2019 23:15

Przypomnę się w tej kwestii po raz kolejny - kiedy strona mobilna, a chociaż nawet strona normalna, ale otwierana na smartfonie będzie w ogóle pokazywać sondy i pozwalać w nich głosować?
Często gęsto wszystkie newsy z dieroten.pl czytam na mobilniaku, więc jeśli widzę, że pojawiła się nowa sonda to chcę oddać głos od razu, ale nie jest mi to dane z wyżej wymienionego powodu. Potem zapominam o wzięciu udziału bo kolejnym niestety newralgicznym punktem tych sond jest ich umieszczenie. Oczywiście nikt nie mówi, że ma ona widnieć na środku ekranu (i bardzo duży plus dla moderatorów za przypominanie o sondzie), ale podejrzewam, że znalazłoby się miejsce na przesunięcie jej w wyższe partie strony, tak by zdecydowanie bardziej rzucała się czytelnikom w oczy. Może i przez to ilość oddanych głosów również by się zwiększyła, bo na pewno obecne liczby biorących udział w głosowaniu nieadekwatnie oddają rzeczywisty stan rzeczy czyli liczbę kibiców będących aktywnych na stronie.
Dziękuję z góry jeśli ktoś się tym w końcu zajmie, pozdrawiam :)

12.09.2019 19:13

UWAGA, DŁUŻSZE! WYPOWIEDŹ TYLKO DLA WYROZUMIAŁYCH :)

Powiem wprost - jak czytam co najmniej połowę tych komentarzy stąd (a połowa jest właśnie relatywnie pozytywnych) to nie wiem sam czy kibicujemy temu samemu klubowi. Już mniej więcej trzy lata temu pojawiały się podniesione głosy o nieuchronnie zbliżającej się wymianie pokoleniowej. Czytając dosadnie - zarząd globalnego superklubu już pod koniec rządów Guardioli w 2016 roku powinien zacząć rozglądać się za ALTERNATYWAMI (liczba mnoga!) na skrzydła, na których nie ma co ukrywać, od dobrych kilku lat opierała się strategia gry zespołu. Przychodzi rok 2019, pan Hoeneß zapowiada szumnie na przełomie lutego/marca, że Bayern ma zaklepane takie transfery, że nie może o nich mówić by nie siać fermentu w obecnym zespole. W międzyczasie zostaje ogłoszony "tylko" transfer Pavarda oraz Hernandeza. Nadciąga początek okienka (nadal w ofensywie nic ciekawego się nie pojawiło) - pan Rummenigge oznajmia okres wytężonej pracy na najbliższe dwa tygodnie po czym ma udać się wraz z dyrektorem sportowym na urlop. Mijają dwa tygodnie kolejnej posuchy a na obronę KHR wypowiada się ponownie UH oznajmiając, że będziemy mieli gotowy i wyśmienity skład na mecz Superpucharu Niemiec. Ww tytuł przegrywamy w praktycznie nieaktualizowanym składzie. Potem plotka goni plotkę na temat niezliczonej liczby potencjalnych graczy mogących zasilić Bayern. Ostatecznie na zasadzie Bayern zasila doświadczony piłkarz przed emeryturą (grający niegdyś u największego wroga ligowego), niemający nic wspólnego z wymianą pokoleniową, szybkością i finezją. Niechciany w Barcelonie piłkarz niemający nic wspólnego ze skrzydłem - Coutinho, również na zasadzie wypożyczenia. Oraz kilku mniej znaczących graczy jak wymuszający transfer na byłym klubie Cuisance zastępujący wymuszającym grę w podstawowym składzie Sanchesie. Jakbym nie był sobą i przeczytałbym takie coś jako kibic Bayernu a tym bardziej kibic innego klubu to po prostu złapałbym się za głowę i zaczął zastanawiać nad sensem istnienia.
Jakim prawem klub pokroju FCB może błagać o transfer niezdecydowanego dzieciaka. Po czym przy niepowodzeniu (ha, i to jak żałosnym i hańbiącym dla naszej polityki transferowej) tego zakupu NIE MIEĆ żadnej alternatywy albo tudzież nie mieć jaj by zakontraktować piłkarzy pokroju Ziyecha, Bergwijna, nie wspominając o J. Felixie i brać jakieś odpady z Interu. Jak ktoś myśli inaczej i uważa obecne okienko za udane oraz przede wszystkim, że zarząd klubu nas nie oszukał to chętnie spotkam się i zobaczę jak nieciekawą twarz ma taki delikwent. Żenada. Okienko tylko ze względu na ZAKUP Hernandeza 2/5. Szkoda gadki...

04.09.2019 02:12

Było tyle zapowiedzi, tyle ciekawych nazwisk na rynku a tak de facto z powiedzmy no gwiazd i to jeszcze nie w pełni ukształtowanych to kupiliśmy tylko Hernandeza. Po odejściu Robbery NIE KUPILIŚMY ŻADNEGO skrzydłowego. I nie wypisujcie co po niektórzy farmazonów o Perisicu bo to co najwyżej niezłe wzmocnienie na ławkę powinno być. A tym bardziej nie piszcie o nie wypalonym transferze Sané bo gdzie tu profesjonalizm skoro starasz się nakłonić przez koło 2-3 miesiące młodego typka na transfer po czym nagle każdy łapie się za głowę bo o zgrozo gracz ten na chwilę przed niby zaklepanym transferem niepotrzebnie wchodzi w dość mało znaczącym meczu i łapie bardzo znaczącą i poważną kontuzję. Poza tym, haha. Odeszło dwóch najwyższej jakości i klasy piłkarzy i mamy w zamiarze ściągnąć tylko jednego na ich miejsce? Panie Hasan, kończ tą umowę i spływaj stąd szybciej niż dopływ Izary w Alpach. Kahn na twoim miejscu miałby 2 pewne alternatywy i na pewno nie dałby się tak wodzić za nos przez tak długi czas. My kibice zostaliśmy oszukani i nie zmienia tego żaden awaryjny transfer Coutinho, który de facto też jest również tylko na wypożyczeniu jak pożal się Boże Ivan oraz na pewno nie jest skrzydłowym. Okienko oceniam 5,5/10. Czuję się oszukany jako kibic przez zarząd.

02.09.2019 21:51

Błazen. Było tyle zapowiedzi, tyle ciekawych nazwisk na rynku a tak de facto z powiedzmy no gwiazd i to jeszcze nie w pełni ukształtowanych to kupiliśmy tylko Hernandeza. Po odejściu Robbery NIE KUPILIŚMY ŻADNEGO skrzydłowego. I nie wypisujcie co po niektórzy farmazonów o Perisicu bo to co najwyżej niezłe wzmocnienie na ławkę powinno być. A tym bardziej nie piszcie o nie wypalonym transferze Sané bo gdzie tu profesjonalizm skoro starasz się nakłonić przez koło 2-3 miesiące młodego typka na transfer po czym nagle każdy łapie się za głowę bo o zgrozo gracz ten na chwilę przed niby zaklepanym transferem niepotrzebnie wchodzi w dość mało znaczącym meczu i łapie bardzo znaczącą i poważną kontuzję. Poza tym, haha. Odeszło dwóch najwyższej jakości i klasy piłkarzy i mamy w zamiarze ściągnąć tylko jednego na ich miejsce? Panie Hasan, kończ tą umowę i spływaj stąd szybciej niż dopływ Izary w Alpach. Kahn na twoim miejscu miałby 2 pewne alternatywy i na pewno nie dałby się tak wodzić za nos przez tak długi czas. My kibice zostaliśmy oszukani i nie zmienia tego żaden awaryjny transfer Coutinho, który de facto też jest również tylko na wypożyczeniu jak pożal się Boże Ivan oraz na pewno nie jest skrzydłowy. Auf Wiedersehen und bis niemals mehr!

02.09.2019 21:09

Liczę, że teraz pocałuje w końcu herb i zmieni swoje nastawienie, że do klubu się nie przywiązuje. Wtedy to będzie idealnie. Życzę mu tej Ligi Mistrzów jak nikomu innemu z drużyny. Zasłużył na nią swoją lojalnością i wynikami. Piękna informacja :)

29.08.2019 16:24

Powiem wam, że jak czytam niektóre komentarze to składam się ze śmiechu, naprawdę :D I nie z żenady tylko z tego jak śmiesznie niektórzy z Was to opisują, hahaha. Made my day!

08.08.2019 21:42

@Moe Szkoda, szkoda. Czytanie nie boli a głupot nie napisałem. Spam to też nie jest ;)

08.08.2019 18:03

KOPIUJĘ DRUGI RAZ MOJĄ WYPOWIEDŹ. ODNIEŚCIE SIĘ PROSZĘ! JESTEM CIEKAWY WASZEJ OPINII :)

Heh i wyszło na moje. Choć wolałbym nie to jednak pozostanie mi chociaż satysfakcja. Jestem ciekawy ilu z tu obecnych nadal będzie bronić kłamiącego prosto w oczy od pół roku zarządu? Kalle zamiast nazwiska Rummenigge powinien mieć Ruhenigge skoro taki spokojny jest o wszystko. To zakrawa na żenadę. Najpierw Ulrich i jego "zaklepane" transfery ogłoszone w marcu, potem gdy termin zapowiedziany przez Ulisia zbliżał się nieubłaganie, wyskoczył Karl ze swoim dwutygodniowym okresem ciężkiej, wytężonej pracy przed urlopem. Następnie gdy z jego wypowiedzi nic nie wyszło zatuszował go Uli obiecując gotowy i mocny skład na superpuchar. A teraz haha, teraz może lepiej już nic ani nikogo nie komentować. Najbardziej szkoda mi kolegów, fanów, którzy wierzyli i nadal wierzą w jakieś zajebiste transfery w ofensywie i smykałkę do interesów pana Hoeneßa. Jesteśmy udupieni. I żaden Ziyech, którzy jest wolniejszą kopią Mahreza, Bergwijn, Oyarzabal czy tymbardziej wiecznie kontuzjowany i skupiony na golfie Bale temu nie może zapobiec. Miały być gwiazdy, transfery, nie ma nic. I nie pier****** głupot, że mamy miesiąc (i to niecały) bo najlepsze i najciekawsze nazwiska z rynku już poszły. A Anglicy posiadając taki potencjał ligowy i finansowy nie muszą i nie będą sprzedawać nikogo mając zamknięte okienko i możliwość na sprowadzenie kogoś w zastępstwo. Kiedy Wy się obudzicie? Trąbię o tym od czerwca, że coś jest nie tak, że zawsze mieliśmy większość transferów klepniętych zanim zaczęły się jakiekolwiek treningi, a że teraz coś się dzieje niekoniecznie dobrego. To słyszałem tylko z każdej strony, że pieniądz lubi ciszę, że zarząd wie co robi, że to, że tamto - TAKIEGO WAŁA! Nic nie jest dobrze skoro przy potencjalnym transferze Sané nie potrafimy ogłosić innych niezbędnych zakupów. Dlaczego? Może ktoś mądry to wytłumaczy? :) No właśnie, nie wytłumaczy nikt. Oprócz kolejnych tekstów w stylu, że to pójdzie efekt domina po Sané itd. Pytanie po co? Szkoda gadać. Cieszę się tylko, że moja teoria, która zaczęła rodzić się w maju a utwierdziła się w czerwcu jest na wierzchu... Miłej wiary w zarząd Panowie i szczególnie tego nieudacznika Brazzo, że który nadaje się tylko do tarcia chrzanu, pchania karuzeli i trzepania worków po cemencie. Ten gość jest nieporównywalnie słabszy niż Nerlinger. Jedyne co robi lepiej niż tamten to uśmiecha w telewizji i leje wodę w wywiadach. Chciałbym widzieć miny Neuera i Lewego po tej informacji z Sané...

08.08.2019 17:56

Heh i wyszło na moje. Choć wolałbym nie to jednak pozostanie mi satysfakcja. Jestem ciekawy ilu z tu obecnych nadal będzie bronić kłamiącego prosto w oczy od pół roku zarządu? Kalle zamiast nazwiska Rummenigge powinien mieć Ruhenigge skoro taki spokojny jest o wszystko. To zakrawa na żenadę. Najpierw Ulrich i jego "zaklepane" transfery ogłoszone w marcu, potem gdy termin zapowiedziany przez Ulisia zbliżał się nieubłaganie wyskoczył Karl ze swoim dwutygodniowym okresem ciężkiej, że wytężonej pracy przed urlopem. Potem gdy z jego wypowiedzi wyszło nic zatuszował go Uli obiecując gotowy i mocny skład na superpuchar. Teraz haha, ich teraz może lepiej już nie komentować. Najbardziej szkoda mi kolegów, którzy wierzyli i nadal wierzą w jakieś zajebiste transfery w ofensywie i smykałkę do interesów Pana Hoeneßa. Jesteśmy udupieni. I żaden Ziyech, którzy jest wolniejszą kopią Mahreza temu nie może zapobiec. Miały być gwiazdy, transfery, nie ma nic. I nie pier****** głupot, że mamy miesiąc bo najlepsze I najciekawsze nazwiska z rynku już poszły. A Anglicy mając taki potencjał ligowy i finansowy nie będę sprzedawać nikogo mając zamknięte okienko i możliwość na sprowadzenie kogoś w zastępstwo. Kiedy Wy się obudzicie? Trąbię o tym od czerwca, że coś jest nie tak, że zawsze mieliśmy większość transferów klepniętych zanim zaczęły się jakiekolwiek treningi. A teraz coś się dzieje niekoniecznie dobrego. To słyszałem tylko z każdej strony, że pieniądz lubi ciszę, że zarząd wie co robi, że to, że tamto - TAKIEGO WAŁA! Nic nie jest dobrze skoro bawst przy potencjalnym transferze Sané nie potrafimy ogłosić innych niezbędnych transferów. Dlaczego? Może ktoś mądry to wytłumaczy? :) No właśnie, nie wytłumaczy nikt oprócz kolejnych tekstów piosenek w stylu, że to pójdzie efekt domina po Sané itd. Pytanie po co? Szkoda gadać. Cieszę się tylko, że moja teoria, która zaczęła rodzić się w maju a utwierdziła się w czerwcu jest na wierzchu... Miłej wiary w zarząd Panowie i szczególnie tego nieudacznika Brazzo, że który nadaje się tylko do tarcia chrzanu, pchania karuzeli i trzepania worków po cemencie. Ten gość jest nieporównywalnie słabszy niż Nerlinger. Jedyne co robi lepiej niż tamten to uśmiecha w telewizji i leje wodę w wywiadach. Chciałbym widzieć miny Neuera i Lewego po tej informacji z Sané...

08.08.2019 17:09

Drugi??? Haha, chyba oboje. Przecież my nawet tego pierwszego nie mamy. Sané nie przejdzie na 99%. Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa zarządu na każdym kroku...

08.08.2019 12:26

@Apollo10 Dlatego spoko no, mamy czas. Kontuzja Gnabry'ego to wypadek przy pracy. Serge z Kingsley'em to piłkarze, którzy bardzo rzadko miewają kontuzje więc można na nich polegać przez 95% sezonu. Czekajmy nadal na transfer tak jak od dwóch miesięcy :)

04.08.2019 00:28

@ares079 Heh jesteś kolego fantastycznym przykładem tego o czym niedawno wspomniałem. Czyli o tym, że w przypadku wygranej większość będzie mówiła, że zarząd dobrze postępuje robiąc transfery na ostatnią chwilę bez możliwości zgrania i zaaklimatyzowania potencjalnych nowych graczy lub gracza bo i tak wygrywamy z Dortmundem. Tak czy siak panowałoby ogólnie zadowolenie. Jednak tak w przypadku porażki nie jestem zdziwiony reakcją ponieważ dzieje się to co podejrzewałem czyli deprecynacja Superpucharu i ogólne wspieranie zarządu w ich ruchach i polityce. Szkoda słów. Dortmund dostał nagrodę za odpowiednio szybkie ruchy transferowe (nawet gdy ci kupieni nie zagrali), a my nadal w większości twierdzimy, że wszystko jest okej, przyjdzie Sané zbawca i jeb** Superpuchar. Dziękuję za takich współfanów.

Najlepiej udawać, że deszcz pada gdy plują ci w twarz...

04.08.2019 00:21

Ma przejść test i wtedy będzie można określić czy będzie mógł zagrać w Superpucharze, ale jego występ w jutrzejszym finale z "Totkami" jest wykluczony. Kovac powiedział za to, że to nic poważnego i zmiana była tylko środkiem zapobiegawczym. Tak czy inaczej widać jak na dłoni, że nie ma skrzydeł. Coman jest jeszcze bardziej kruchy i kontuzjogenny niż Gnabry. Także skrzydeł potrzeba nam na już, na wczoraj nawet a zamiast tego KRH tonuje nastrój i optymistyczne wypowiedzi trenera co do kwestii transferu Sane. Będzie tak, że nie przejdzie przez tą swoją babę i wtedy będą dopiero cyrki. Nie dość, że cały piłkarski świat będzie się z nas śmiał, że czekaliśmy tak długo na odmowę piłkarza to i będziemy w pośpiechu szukać jakichś półśrodków w postaci innych piłkarzy. Szkoda gadki, naprawdę. Jak to się nie skończy i kto do nas nie przyjdzie, to i tak tego okienka na pewno nie będzie można nazwać dla nas pomyślnym czy fantastycznym. To podchodzi już pod kompromitację nawet...

30.07.2019 23:35

Hahaha, i tak w koło Macieju. Koniec końców cała ta szopka zakończy się tak, że młodzian powie, że ma ambicje i chce powalczyć o swoje w City, ale gdyby mu nie wyszło to na przyszły sezon jest otwarty na propozycje z Monachium (I nie tylko) :D Swoją drogą naprawdę nie przypominam sobie by jakikolwiek zawodnik tak sobie z nami pogrywał, I żebyśmy my sami tak się prosili o podpis i czekali grzecznie na decyzję piłkarza. Jest zawodnik warty niemałych pieniędzy, na pewno z nieprzeciętnymi umiejętnościami, ale na litość boską co on takiego osiągnął by pozwalać sobie na takie zagrywki? Rozumiem gdyby to był Ronaldo, Messi czy jakikolwiek inny piłkarz ze ścisłej czołówki mogący pochwalić się galaktycznymi statystykami, mnóstwem trofeów itd. Ale tu? Heh, jak dla mnie to zachodzi zbyt daleko, i już dawno ktoś jak nie wszyscy z zarządu powinni uderzyć ręką w stół i dać jakieś ultimatum lub zrezygnować z zawodnika. Z nami się tak nigdy nie grało, i tak powinno pozostać. Nie wspomnę o reszcie transferów gdzie przy Roce bijemy się o to by nie wpłacić jak na ten wiek gracza dość niską klauzulę. Za Tolisso żal nie było a tu już jest, szkoda gadać. Ja już nie czekam na nic. Naprawdę zwisa mi kto dojdzie a kto nie. Może ten skład pociągnie znowu a może się Borussia po nas przejedzie. Nie wiem, nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i co to w ogóle ma znaczyć. Jednak takie zagrania jak w tym okienku to zdecydowanie negatywa zmiana bo zawsze słynnęliśmy z tego, że 85% kadry była gotowa zaraz na początku okienka i tylko pod koniec robiliśmy jakiś fajny transfer last minute. Teraz, heh.. Może już nic nie powiem.

22.07.2019 22:27

Uli, co Ty do ch**a wafla znowu pleciesz? Najpierw gadasz wszem i wobec na przełomie lutego i marca, że mamy zaklepanych super zawodników, tylko nie możesz powiedzieć kogo, ze względu na atmosferę w szatni i szacunek do piłkarzy. Potem gdy inne drużyny robią już polowania, ty siedzisz cicho, a na koniec uznajesz, że kadra musi być kompletna na początek sierpnia a nie w lipcu. Ciekawe tylko jak chcesz zintegrować te niby nowe nabytki z resztą drużyny? Bo owszem - Hernandez, Pavard i Arp mają na to czas, ale reszta? Wiadomo, że każdy robi zakupy do końca, ale po prostu przestań już pier***** od rzeczy, bo jeszcze do niedawna byliśmy znani i wychwalani z tego, że u nas wszystko zaplanowane jest na długo, długo przed i kadra jest kompletna w 95% zanim się na dobrze okienko rozpoczęło. Bardzo słaby blef z twojej strony w tym lutym. Do tego gubisz się sam w swoich wypowiedziach i raz mówisz tak, następnym razem inaczej. Naprawdę szacunek masz u nas wielki, ale odejdź starcze, odejdź i daj pracować młodszym lub chociaż bardziej konkretnym ludziom jak Kalle. Przestań mieszać i odpoczywaj na emeryturze.

08.07.2019 13:28

@josh1982 A jakie to inne plany transferowe mamy? Uli poleciał w lutym z ładnym blefem bo żadnych zaklepanych transferów nadal nie widać. Sane zostanie w MC, Rodrigo już pewne, że tam pójdzie, Felix do Atletico. Mam nieodparte wrażenie, że u wielu piłkarzy spadliśmy mocno w rankingu atrakcyjności klubów. Niestety zarząd nadal uważa, że byle tylko pokażą piłkarzowi kontrakt z sygnaturą Bayernu, i z miejsca każdy pójdzie do Monachium jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Niestety te czasy się skończyły, ale Uli i jego marionetka Brazzo tego nie widzą, lub raczej nie chcą widzieć i trwają w swoim własnym przekonaniu. Kalle miałby zdecydowanie inne podejście, ale co on biedny sam może... Szkoda Bayernu, naprawdę.

04.07.2019 09:00

@Den99koe Ale kolego zrozum, że mimo iż jesteśmy nadal czołowym klubem w Europie, to wśród piłkarzy nie jesteśmy już wyborem TOP 3 jak to miało miejsce jeszcze 5 lat temu. Inne kluby oferują wyższe kontrakty, wyższe odstępne za podpisanie umowy, i niestety choć to przykro brzmi, ale także wyższe ambicje. Każdy szanujący się piłkarz wie, że u sterów Bayernu jest nadal archaiczny Uli, i modernistyczny, ale jednak nie mający ostatecznego głosu Kalle. Dopóki ten pierwszy nie odejdzie, a Kahn nie zostanie dopuszczony do głosu to ciężko będzie zmodernizować politykę transferową. Harvetz jeśli będzie miał życzenie to poczeka na Bayern, a jeśli nie to po prostu chętnie przyjrzy się innym ofertom z tak samo zdecydowanych na jego zakup klubów i tyleśmy go widzieli. Hoeneß to człowiek blef. Byłby dobrym graczem w pokera, w którym to krótkotrwałe kłamstwo, gra na emocjach robi różnicę. Jednak na dłuższy dystans nie przynosi to żadnych pozytywnych rezultatów. Czyli - gdzie te obiecane, zaklepane na przełomie lutego i marca transfery? Ulrich, no gdzie? I obojętnie czy już przyjdzie Sané czy nie, chłop (Uli) jest po prostu skompromitowany

02.07.2019 02:12

Zostało tylko odliczać - 2 miesiące bez 3 dni, 58 dób. Kto nie był niech nie zwleka z podjęciem decyzji! Nie ma lepszych i bardziej zorganizowanych zlotów w Polsce. Pozycja obowiązkowa w kalendarzu dla każdego kibica Bayernu. Tym bardziej dla tych, którzy nie mieli dotychczas możliwości, okazji spotkać się z ludźmi o takiej samej pasji...
Stern des Südens zaprasza!

27.06.2019 02:57

Może mi ktoś wytłumaczy jedno. Jakiś kwartał lub dłużej temu Uli buńczucznie zapowiadał jakich to transferów nie mamy zapewnionych. Jest miesiąc po skończeniu ligi i choć oficjalnie okienko transferowe nie zostało jeszcze otwarte to większość klubów, m.in. Bayern potwierdziło transfery. I o ile taki Real Madryt w tym czasie zakupił m. in. Hazarda i Jovica, którzy mają wzmocnić dość słabą (w zeszłym sezonie) siłę rażenia z przodu, tak my potwierdzamy jedynie przejęcie już dawno wykupionego Arpa, tak samo Pavarda i jedynie z nowinek to Hernandez, ale nie oszukujmy się - nawet kupa kasy, ale jednak za obrońcę nie rozpala tak zmysłów jak transfery zawodników ofensywnych. Szczególnie gdy od dawna jest wiadome, którzy zawodnicy pożegnają się z klubem po sezonie. Ja się teraz pytam - gdzie te niby wielkie, obiecane, zaklepane transfery - "Gdybyście tylko wiedzieli kogo sobie zapewniliśmy od przyszłego sezonu... Jednak nie mogę tego powiedzieć, bo obecni zawodnicy mogliby się poczuć urażeni". No gdzie? Barca zaraz potwierdzi Griezmanna, Liverpool Pepe, a my co? Naprawdę myślą, że jednym Sané o ile w ogóle ten transfer dojdzie do skutku zwojują LM, BL i PN? I to i tak nie jest żaden zaklepany transfer swoją drogą bo sposobność na jego kupno pojawiła się całkiem niedawno. Także no szkoda słów, naprawdę...

13.06.2019 11:25

@Marton Nie wiem kto. Ja napisałem, że tam może zagrać Tolisso, Thiago, Javi a i Kimmich domaga się gry w tej strefie. James może grać tylko i wyłącznie na 10 najlepiej przy ustawieniu 4-2-1-3. Na skrzydło za wolny, na ŚP zbyt delikatny i nie mający atrybutów defensywnych. O Sanchesie nie wspominam bo ten gość grywa u nas kilka meczy w sezonie.

24.05.2019 21:31

@Marton No jeszcze lepsze. Od kiedy Tolisso czy Sanches to ŚPO? To są typowo środkowi pomocnicy mogący grać od biedy z przodu. Qke jedynymi typowo ofensywnymi pomocnikami jest Müller i James, na chama Thiago też się tam odnajdzie.

24.05.2019 16:00

Z jednej strony miło się czyta co chwilę nowe doniesienia o potencjalnych zainteresowaniach klubu, transferach itd. Jednak z drugiej o ile ściągnięcie co najmniej jednego skrzydłowego, a najlepiej dwóch to najważniejszy cel i niepodważalny fundament na najbliższe okienko transferowe, tak zastanawiam się ciągle co z tym środkiem pola? Przecież jest Thiago, Goretzka i nadal mający jakość Javi. Po całosezonowej absencji wraca Tolisso a i Kimmich nieraz podkreślał, że jego celem jest gra w środku pola, nie na bocznej obronie. W dodatku za rok (lub może nawet i teraz) ma przyjść Havertz, i nie wyobrażam sobie, że też miałby nam uciec sprzed nosa jak kiedyś de Bruyne lub właśnie Sané. Więc już nie wchodząc w szczegóły typu kto, gdzie dokładnie będzie grał. Ja nie widzę po prostu miejsca na dwóch zawodników za takie pieniądze o podobnej charakterystyce. Chyba, że nie mam wizji trenerskiej lub jakiejś finezji, nie wiem...

24.05.2019 12:00

@RedMistrzuPL Niestety racja, ale z drugiej strony to nie jest w porządku i uważam wręcz za przykre, że firma będąca akcjonariuszem, właścicielem części klubu kładzie większe pieniądze na inne kluby niż swój. Rozwój - rozwojem, marketing - marketingiem, ale szacunek - szacunkiem. Nie powinno się s*ać do własnego gniazda. A teraz Real dostanie oczywiście jeszcze lepszy Angebot niż MU. Choć swoją drogą czasem się zastanawiam czy aby przypadkiem Bayern nie dostaje od Adidasa jakiejś kasy pod stołem tytułem właśnie wyrównania tych oficjalnych kontraktów dla klubów sponsorowanych. Przecież to aż niemożliwe, że Uli dałby sobie na tym polu (w sensie ekonomicznym) tak w kaszę dmuchać.
Ale wracając jeszcze do Twojego pytania - w dzisiejszych czasach szczególnie wybrałbym ofertę wyższą, korzystniejszą. Ja tylko po prostu jestem ciekawy jak to rzeczywiście wygląda od strony kuluarów. Kto ile oferuje, na jakich warunkach itd... BMW jest matką Monachium i Bawarii, i głównie w tym kontekście tak chętnie widziałbym ich w roli nowego sponsora, współwłaściciela. Prywatne gusta i animozje oczywiście też odgrywają pewną rolę. Jednak choć tak czy inaczej w obecnej sytuacji to może zabrzmi dość trywialnie, to od zawsze uważałem, że Bayern powinien być wizytówką BMW, a BMW powinno być wizytówką Bayernu :)

20.05.2019 21:30

@gorszcz Oj panie. Chyba masz mnie za kogoś co najmniej niepoważnego, skoro uważasz, że wypowiadałbym się na temat, na który nie miałbym zbyt wielkiego pojęcia. Ale mniejsza...
Tak więc po pierwsze - tak, wiem że Audi jest "bawarskie" lecz niestety marka nie wywodzi się bezpośrednio z Monachium jak to ma miejsce w przypadku FCB i BMW, a z Ingolstadtu ;) Natomiast po drugie i co najważniejsze - Audi zarabia jako marka, ale nie zarabia na siebie bezpośrednio jako firma ponieważ jest częścią koncernu Volkswagena, który to posiada mnóstwo innych marek samochodowych, jednak jak zapewne dobrze wiesz nie jest to zakład bawarski a dolnosaksoński.
Nie mam zamiaru wchodzić w szczegóły bo jak ktoś potrzebuje wykładu an tematy historii motoryzacji, to może skorzystać z internetu to nie boli. Ja akurat nie muszę. Napisałem tylko (wydaje mi się, że całkiem poprawnie i logicznie), że chciałbym żeby ta transakcja z "beemą" przebiegła pomyślnie. Wyraziłem zdanie i liczyłem na jakieś konkrety, ciekawą dyskusję. Może ktoś czytał jeszcze jakieś inne pogłoski na ten temat. Ot i tyle. Nie pisałem tego po to żeby udowadniać posiadaczowi Passata albo A4 z końcówki XX wieku, że to jest lepsze a to gorsze. Ale jak już zacząłeś, to powiem ci chociaż, że te rozciągające się rozrządy chociaż są na łańcuchu i a nie na średniowiecznych paskach od spodni ;) Mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli okazję się spotkać na zlocie i powymieniać poglądy na tego typu tematy :) Pozdrawiam.

20.05.2019 19:53

@RedMistrzuPL
Zależy dla kogo ważne. Napisałem swoje zdanie, podkreślając na czym mi zależy. Nie mówię, że każdy ma tak myśleć. A co do rozpoznawalności marki to dyskusję możemy już zakończyć bo by się tu niepotrzebna debata zrobiła skoro twierdzisz, że BMW i Audi razem wzięte nie są tak rozpoznawalne jak tamte dwie marki. Poza tym to kompletnie dwa różne sektory - motoryzacja i szeroko pojętą elektronika. I nie znam szczerze mówiąc żadnej osoby z cywylizowanego środowiska, która nie wiedziałaby co to jest BMW lub Audi :)

20.05.2019 13:54

Jeśli sprawa wygląda tak jak przedstawia to Bild (choć powszechnie wiadomo, że z wiarygodnością tego dziennika bywa bardzo różnie, z tendencją na niekorzyść), to wydaje mi się, że sprawa niekoniecznie musi być zakończona. Według mnie bezsensu jest przyjmowanie oferty, która jest niższa niż konkurencyjna. Dodatkowo przy wyborze propozycji BMW poza samymi finansami, zyskalibyśmy zdecydowanie bardzo dużo marketingowo - globalna marka z tego samego miasta jednoczy siły z jedną z największych firm piłkarskich na świecie. Poza tym uważam, że skoro ma to być jedno z pierwszych, kluczowych zadań Kahna w jego nowej roli, to Tytan nie odpuści tak łatwo i będzie dążył do tego by sprostać temu pierwszemu poważnemu wyzwaniu, doprowadzić finalnie ten "deal" do skutku i dzięki temu zbudować sobie pierwszy solidny fundament pod nową pozycję w klubie. Jednak z drugiej strony jeśli jest tak jak podało inne źródło, czyli że to Audi zaproponowało lepsze warunki niż BMW (podobno 1mld €) to nie będzie nic nadzwyczajnego w tym, jeżeli to właśnie oferta dotychczasowego partnera zostanie ostatecznie przyjęta i współpraca będzie kontynuowana. Choć osobiście życzyłbym sobie i klubowi by to właśnie BMW, zostało nowym udziałowcem oraz sponsorem technicznym Naszego klubu, to niestety ostatnie doniesienia nie napawają mnie optymizmem. Jednak póki nie ma żadnego oficjalnego stanowiska Naszego klubu w tej sprawie to pozostaje mi trwać w nadziei, że dopóki piłka w grze to wszystko jest możliwe, i że słynny Olli przyczyni się do tego, iż to "Bawarska Fabryka Silników" zawiąże współpracę z najjaśniejszą Gwiazdą Południa.

20.05.2019 11:54

@josh1982 Sammer już jedną przygodę u nas przeżył i odszedł nagle w dość tajemniczych i nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Poza tym co by nie było to człowiek z żółtym sercem, człowiek BVB. Effenberg natomiast jest zdecydowanie zbyt kontrowersyjną postacią by dawać mu władzę w takim interesie jakim obecnie jest Bayern. Poza tym jak dla mnie nie ma on smykałki biznesowo-ekonomicznej i nie jest odpowiednim człowiekiem do na to stanowisko. Prędzej Lothar, ale on lubuje się raczej w krytykowaniu niż wyciąganiu pozytywnych wniosków. Gracz wielki, ale sytuacja podobna jak ze Stefanem. Basler, hmm? Czy ja wiem czy to piłkarz na tyle zasłużony u nas w klubie by piastować tak ważne stanowisko - nie wydaje mi się. Pomijając brak bycia Bawarczykiem grał u nas ledwo 3 lata i nie zdobył niczego wielkiego wraz z zespołem (oprócz gola w i tak przegranym finale LM) ani też nie był sam w sobie nigdy zawodnikiem jakoś bardzo wyróżniającym się na tle reszty. Zdecydowanie nie ten poziom i nie ta postać by być prezydentem Bayernu.

21.03.2019 18:33