Czyli tak jak pisałem zaraz po ogłoszeniu, że guardiola przyjdzie - Gomez wylatuje.
29.01.2013 18:27
@ Reeken
Odejście Gomeza jest praktycznie przesądzone, przecież nie po to sciagali Guardiole, zeby wymyślił jakiś nowy styl gry tylko, żeby przeszczepić do monachium barcelońską tiki take, Gomez do takiej gry sie nie nadaje, więc bedzie musiał odejsc.
18.01.2013 14:37
Czuję powtórkę z Klinsamana, tak się wszyscy nim zachwycali jakie postępy poczyniły Niemcy pod jego wodzem a nikt nie zastanawiał się, że to głównie zasługa Lowa, Klinsman był tylko od motywacji, tak samo z Barceloną, w Barcelonie Vilanova był mózgiem, a Guardiola motywatorem. Ten eksperyment z Pepem doprowadzi tylko do przewietrzenie kadry i nie jestem pewien czy to przewietrzenie wyjdzie nam na dobre, pozbycie się Gomeza to będzie bardzo ryzykowny ruch.
18.01.2013 14:07
@ chomik
Alaba nie jest takim wymiataczem, żeby nie dało sie z nim wygrac walke o miejsce w skladzie, contento jest po prostu słabiutki, holger nie sprawdza sie na lewej obronie, to z musu gra tam alaba, ktory na lewego obronce został przekwalifikowany przez van gaala i ten van gaal go usadził na lawie po tym jak przekonał sie jak fatalnie wypada tam alaba. Zapewniam Cię, ze gdyby jupp miał mozliwosc dania odpoczynku lahmowi to chetnie by to zrobił, ale nie ma go kim zastapic.
04.01.2013 15:46
@ Chomik
Są tak słabi, że nie grają wcale, lepiej kupić więc młodych perspektywicznych Oczipka ma w tym sezonie więcej asyst niż Xavi, a to jest lewy obrońca. Więc na pewno przed nim są lepsze perspektywy niż przed Contento.
04.01.2013 14:43
Zacznijmy od tego, że zawodnikowi temu kończy się kontrakt w czerwcu 2013 i po prostu nie zdecydował się przedłuzyc swojej umowy z mainz i wybrał Bayern. Dlatego trudno powiedzieć, że go kupiliśmy. W ramach uzupełnienia skladu powinniśmy jeszcze kupić Junga i Oczipke, a pozbyc sie Tymoszczuka, Contento i Rafinhy.
04.01.2013 14:11
Proponuje sprzedać im Rafalindo;)
04.11.2012 13:52
@ skybundesliga
Winą Alaby jest to, że źle się ustawił i potem, żeby ratować sytuację próbował jakiegoś rozpaczliwego rzutu, który źle się skończył dla Bayernu. Cole z jego doświadczeniem stałby bliżej Di Marii i albo nie dopuścił do opanowania piłki przez Argentyńczyka, albo przynajmniej uniemożliwił mu oddanie strzału bez konieczności wykonywania jakichś rozpaczliwych ruchów. Ty proponujesz, żeby Alaba ,,z czasem''( czyli po kolejnych błędach przez które tracimy bramki) nauczył się jak dobrze się ustawić a ja proponuję, żeby nauczył się tego od Cole'a na treningach. Muszę przyznać, że opinia, że lepiej dla Bayernu, żeby tracił bramki z Alabą w składzie bo z Alaby dzięki temu może wyrosnąc świetny grajek to jedna z najbardziej kuriozalnych opinii jakie tutaj przeczytałem. Ale oczywiście zgadzam się z Tobą w 100%, że każdy ma prawo do opinii i jak wiesz darzę Cię dużym szacunkiem dlatego proponuję zgodzić się co do tego, że się nie zgadzamy i zakończyć dyskusję:)
@ lascah
http://www.tz-online.de/sport/fc-bayern/geruecht-ashley-cole-fc-bayern-781592.html
Plotki o Colu w Bayernie pojawiają się już od 2 lat, więc to nie są moje urojenia. Po za tym kolego proponuje trochę wyluzować, bo skoro napisałem ,,Ashley Cole jest do kupienia za 7 mln euro. Nawet jakby miał u nas pograć na najwyższym poziomie tylko 2 lata, to i tak warto.'' A Ty twierdzisz, że sieję zamęt jakby miał być koniec świata to widać wyraźnie kto z nas przesadza... Po za tym prosiłbym o nie nadinterpretowanie moich słów. Bo różnica między tym, że według mnie Alaba jest słaby, a tym, że musi się jeszcze dużo nauczyć jest mniej więcej tak duża jak między nacjonalindo a normalnym człowiekiem;)
23.10.2012 13:19
@ cayman
Alaba jest synem Filipinki i Nigeryjczyka w obu tych krajach językiem urzędowym jest angielski, więc jestem przekonany, że Cole i David bez problemu znaleźliby wspólny język. Gdybyś dobrze znał język polski to może zrozumiałbyś, że pisząc ,,dzięki treningom z Colem Alaba stałby się lepszym piłkarzem'' i ,, o tym kto grałby w pierwszej drużynie nie decydowalibyście Wy czy ja tylko trener'' miałem na myśli, że Alaba trenując razem z Colem poprawiłby swoje umięjetności i następnym razem grając w półfinale ligi mistrzów dobrze ustawiłby się w polu karnym zamiast prokurować karnego i o mało co nie doznając poważnej kontuzji.
@ pecz
To chyba oczywiste, że lepiej mieć Cole'a niż Contento. Skoro w styczniu MArcelo się wykuruje, to Real nie będzie konkurował z Bayernem i będziemy mogli go kupić.
22.10.2012 18:39
@ cayman
Dla każdego myślącego człowieka jest rzeczą oczywistą, że Alaba nie jest jeszcze kompletnym piłkarzem i musi się jeszcze dużo nauczyć. Od kogo ma się w Bayernie uczyć Alaba? Od Holgera, od Contento? Bądźmy poważni. Potrzebujemy doświadczonego zawodnika, co do którego mielibyśmy pewność, że nie zawiedzie w najważniejszych momentach. Ile meczy o najwyższą stawkę rozegrał Alaba, żeby być pewnym, że w decydującym momencie nie zawali? 7 mln euro wydane na Cole'a to nie będą utopione pieniądze. Skoro stać nas na wyrzucenie 40 mln euro za Martineza . To i stać nas na wydanie kilku milionów za Cole'a. Alaba będzie miał się od kogo uczyć, a w decydujących momentach sezonu będziemy mogli wykorzystać Cole'a. Przykro mi że żyjesz w świecie iluzji, w którym 20-letni Alaba bez większego doświadczenia, będzie w stanie grać co 3 dni w lidze mistrzów, pucharze niemiec i bundeslidze i nie zawodzić w tych meczach. A co do tego, że rzekomo jestem hejterem Alaby. Na czym rzekomo polega moja niechęć do Alaby? Na tym, że stwierdziłem fakt, że w dotychczasowej karierze nie było zbyt wielu meczy, w których zawodnik ten wyróżniłby się na plus, czy w tym, że uważam, że dzięki treningom z Colem Alaba stałby się lepszym piłkarzem??
22.10.2012 17:41
@ Mandzu
Alaba zadebiutował w Bayernie 2.5 roku temu, trudno powiedzieć, żeby przez te 2.5 roku popisał się wieloma fantastycznymi występami.
W lidze Alaba w ciągu całej swojej kariery, miał tylko 8 meczy, które zostały ocenione na 2.0 lub 2.5, żadnego na 1.5 czy 1. No i zdarzyła mu sie katastrofa z Eintrachtem nota 6.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2010-11/57598/vereinsspieler_alaba-david.html
Kroos w ciągu poprzednich 3 lat 12 meczy z notami 2-2.5 i 4 z notami 1.5 A sezon wcześniej 9 meczy 2-2.5 i 5 1.-1.5
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2011-12/39198/vereinsspieler_toni-kroos.html
Muller w ciągu ostatnich 4 sezonów miał 27 meczy 2-2.5 i 11 z ocenami 1.-1.5.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2009-10/39317/vereinsspieler_thomas-mueller.html
Holger miał 23 występy dwójkowe i 1 klasa światowa.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2009-10/45699/vereinsspieler_holger-badstuber.html
Tak, więc jak Alaba zrobił na Tobie takie wrażenie to powieś sobie jego plakat nad łóżkiem, a na boisku niech biega ktoś kto się do tego nadaje.
@ seb
Holger to stoper, a Contento to jest groszy niż Wawrzyniak w Legii, wiec nie ośmieszaj się porównaniami Cola do Diego.
22.10.2012 16:35
Z Holgera nie ma w ofensywie żadnego pożytku, dlatego Cole by się przydał. A o tym kto grałby w pierwszej drużynie nie decydowalibyście Wy czy ja tylko trener. Zważywszy na fakt, że w Chelsea kończy mu się kontrakt warty 6.5 mln funtów rocznie, a on nie robi się młodszy jestem przekonany, że bez problemu poradzilibyśmy sobie z jego oczekiwaniami finansowymi.
@ Mandzu
Wyłącz gry w które grasz i wróć do realnego świata, w tym realnym świecie Alaba ostatni ważny mecz grał w maju przeciwko Dortmundowi, gdy Borussia rozjechała nas 2:5
22.10.2012 14:53
Ashley Cole jest do kupienia za 7 mln euro. Nawet jakby miał u nas pograć na najwyższym poziomie tylko 2 lata, to i tak warto.
22.10.2012 14:16
Borussia zbyt wielu meczów u siebie nie przegra, więc dobrze by było gdyby Schalke dowiozło do końca swoje prowadzeniu.
20.10.2012 15:48
Schweini Lell Ballack niezły burdel w tym Bayernie
asan Salihamidžić postanowił zakończyć profesjonalną karierę piłkarską - informuje "Sky Sport News HD".
35-letni prawy obrońca lub pomocnik grał w HSV (88 meczów/21 goli), Juventusie (73/8) i Wolfsburgu (15/4), ale największe sukcesy odniósł w Bayernie Monachium (350/49). W barwach Bawarczyków zdobył sześć mistrzostw i cztery Puchary Niemiec, a także wygrał Ligę Mistrzów i Puchar Interkontynentalny.
Ma na swoim koncie 6 trafień w 43 spotkaniach reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Dziękujemy za wszystko Hasan
20.09.2012 20:17
Nic ciekawego nie pokazaliśmy, zwłaszcza druga połowa była żenująca. Liczą się trzy punkty, ale z taką grą nie mamy szans z dortmundem czy europjskimi potęgami. Miejmy nadzieję, że to była tylko chwilowa niedyspozycja.
btw wszystkie niemieckiek drużyny wygrały jedną bramką i wszystkie spudłowały karnego. Ciekawe nieprawdaż ;)
20.09.2012 08:26
@ bordo41
Jak się nie znasz to się nie kompromituj i nie wypowiadaj.
19.09.2012 16:58
Przecież kary czasowe już obowiązują w piłce nożnej, więc nie byłaby to żadna innowacja.
19.09.2012 15:07
Skoro piszesz od jakiego łacińskiego słowa pochodzi komunizm, to dlaczego nie napiszesz, że słowo autorytet pochodzi od łacińskiego auctoritas - powaga, znaczenie. Korwin z 1-2$ poparciem nie jest znaczącą osobą, a wypowiedziami, typu oglądanie wysiłków para-sportowców może przynieść zaburzenia w motoryce na pewno nie sprawi, że będzie odbierany jako poważny człowiek. Co do zasady ,,chcącemu nie dzieje się krzywda'' to istnieje jedna prawdziwa interpretacja ta przedstawiona przez Ulpiana i którą to interpretacje starałem Ci się wytłumaczyć w poprzednich postach. Mylisz się również twierdząc, że libertarianie idą o wiele dalej. Otóż nawet minarchiści uważają, że państwo musi zajmować się ochroną obywatela przed oszustwem. A jest chyba rzeczą oczywistą, że sprzedawanie jako lek czegoś co szkodzi zdrowiu jest oszustwem. Oczywiście masz 100% rację, że przykładowo anarchokapitaliści dopuszczają sytuację w której państwo nie chroni obywatela przed oszustwem z tego to powodu, że oni chcą de facto zlikwidować państwo. W żadnym z Twoich postów nie doczytałem się, że postulujesz likwidację państwa, dlatego założyłem, że nie będzie podpierał się poglądami anarchokapitalistów. Jeśli nadinterpretowałem Twoje poglądy to przepraszam.
,,klasyczny liberał nie uznaje czegoś takiego jak "wolność do".''
No tak się składa, że obiekt mojej pracy magisterskiej J.S. Mill twórca liberalizmu demokratycznego uznawał wolność do. Miej zmiłowanie nad moimi starymi profesorami i nie próbuj weryfikować ich wiedzy, którą mi przekazali i wmawiać im, że Mill to nie jest klasyczny liberał. Z przykrością informuje, że po raz kolejny nic nie zrozumiałeś z książek, które czytałeś. Ewidentnie widać, że mylisz klasyczny liberalizm z minarchizmem. Zdaje sobie sprawę z tego, że jestem uparty i szanuję Twoje prawo do własnej opinii, ale Ty po prostu mylisz pojęcia.
Wracając do kompromisu to jest zwolennikiem sytuacji, w której istnieje państwowy nfz i prywatne fundusze, państwowy fundusz gwarantuje mi to co dzisiaj, a to czy wybierzesz prywatny fundusz za 20000 zł z łóżkiem z hydromasażem w prywatnym szpitalu, czy też pakiet za 1 zł, gdzie dają Ci sznur na którym możesz się powiesić to już Twój wybór. Co do atestów to tak samo jak ktoś musi utrzymywać państwowym ekspertów tak samo, ktoś będzie musiał utrzymywać ekspertów z organizacji ekspertów. Jednakże nie mam nic przeciwko sytuacji, w której ja kupuję samochód z państwowym atestem, a Ty z atestem organizacji konsumenckiej Zdzisiek z szwagrem.
Leki refundowane są finansowe ze składki zdrowotnej. Sądzę, że w tej kwestii doszliśmy do kompromisu tzn. Ty miałbyś prawo płacić składkę prywatnej firmie ubezpieczeniowej, która nie refunduję leków, a ja w państwowej, która refunduje.
Nie wiem czy wiesz, ale w Polsce na zdrowie wydajemy 4.5% pkb, w zachodniej europie około 10%, a w usa 14%. W Polsce mamy praktycznie tylko państwowy fundusza, a w usa tylko prywatne. To jak klasyczny przykład na to, że nie zawsze wolny rynek równa się niższe ceny.
,,jeśli taka jest twoja definicja, to tak, wierzę w utopię. tyle, że dla mnie to nie jest żadna utopia, a jedynie najlepsza z możliwych opcji''
całkowicie wolny rynek jest niemożliwy ponieważ przykładowo zawsze w wyniku manipulacji kursowej można doprowadzić do tego, że produkt z jednego kraju jest bardziej konkurencyjny od tego z drugiego kraju. wolny rynek byłby możliwy tylko wtedy, gdyby żaden bank centralny nie wpływał na notowania waluty, a wszystkie rządy prowadziłaby zsynchronizowaną politykę gospodarczą, która prowadziłaby do utrzymywania stałych kursów walut, musiałby też istnieć identyczne obciążenia podatkowe w każdym kraju i wiele innych rzeczy. Uwierz mi można by grubą książkę napisać o tym, dlaczego całkowicie wolny rynek jest niemożliwy:)
Naprawdę przyjemnie mi się z Tobą dyskutowało, ale byłoby nam łatwiej dojść do porozumienia gdybyś jednak trzymał sie obecnie obowiązujących definicji, a nie tworzył własne:)
16.09.2012 00:49
Nie rozumiem jak jednocześnie możesz twierdzić, że ,, sam żadnej konkretnej teorii nie stworzyłem'' i ,,pojmuję na być może nieco inny niż w oryginale sposób.'' Tak, więc albo stworzyłeś własną wykładnie paremii ,,chcącemu nie dzieje się krzywda"' przez co nie możesz podpierać się autorytetem żadnych liberalnych myślicieli ( no bo sorry Korwin to nie jest autorytet) albo opierasz się na poglądach liberalnych autorytetów tylko błędnie je interpretujesz. Muszę przyznać, że Twoje pojmowanie wolności człowieka jest kuriozalne. Bo z jednej strony w Twoim ,,idealnym'' państwie istnieje skrajnie rozwinięta ,,wolność od'' wszelkiej ingerencji ze strony państwa w to co kupujesz, a z drugiej zminimalizowana do zera jest ,,wolność do''/ ,,prawo do'' ochrony zdrowia. Przypominam Ci, że wolność oznacza przede wszystkim brak przymusu do podjęcia decyzji wśród wszystkich dostępnych opcji. A w Twoim państwie pozbawiasz mnie mojego prawa do przyjmowania leków, które mają potwierdzoną przez państwową agencje jakość. I myślę, że w tym momencie możemy dojść do kompromisu. Kompromis ten mógłby polegać na tym, że w państwie każdy obywatel mógłby powiedzmy kupic samochód, który nie jest wyposażony w poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa, nie ma atestów bezpieczeństwa itd jest za to tańszy i taki obywatel, jeśli ulegnie - w tym swoim tańszym , ale niebezpiecznym samochodzie - wypadkowi to nie miałby prawo do bezpłatnego leczenia w szpitalu, renty, a w wypadku śmierci rodzina traciłaby do zasiłku pogrzebowego. Jednocześnie w tym samym państwie obywatel mógłby sobie kupić samochód, który spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa i jeśli mimo to zostanie poszkodowany to mógłby liczyć na pomoc państwa w postaci zasiłków/rent/ darmowego leczenia itd.
,,jeżeli masz jakiekolwiek, najmniejsze choćby wątpliwości, iż bez państwowych regulacji i przy całkowicie wolnej konkurencji ceny leków byłyby niższe niż obecnie, to znaczy, że to Ty nie masz bladego pojęcia o podstawowych założeniach liberalizmu (bądź je negujesz, w co wątpię, ale nie mogę tego wykluczyć) i elementarnych prawach ekonomii''
W chwili obecnej część leków jest refundowana i lek, który kosztuje powiedzmy 100 zł możesz dostać za powiedzmy złotówkę, tak więc jeśli dzięki Twoim zmianom cena leku spadłaby do powiedzmy 80 złotych, to trudno powiedzieć, żeby kupienie leku za 80 złotych było korzystniejsze niż kupienie leku za złotówkę:) Jednocześnie założenie, że możliwe jest istnienie całkowicie wolnej konkurencji jest dowodem na to, że wierzysz w utopię.
15.09.2012 22:11
@ nyy
,,w tym fragmencie przypisałeś mi, że to ja wymyśliłem jakąś nierealną wizję świata. cały czas starałem się wyjaśnić Ci, że to nie ja jestem autorem tych poglądów, tylko przede mną pisali o tym teoretycy liberalni. ja po prostu z każdego z nich staram się coś wynieść, czytając ich wyrabiam sobie zdanie na sprawy ekonomiczne, społeczne, ustrojowe. ale sam niczego nie wymyślam''
Skoro stworzyłeś kompilację poglądów kilku liberałów, to znaczy, że posiadasz własny system . Mówiąc konkretnie, jeśli pięciu ludzi ma plan, który jest dobry, a Ty od każdego z nich weźmiesz część planu, a część odrzucisz to nie możesz twierdzić, że Twój plan jest dobry, tylko dlatego, że zawiera w sobie część planu innych.
,,ch***** jasna! nie ma państwa idealnego. jest najlepsze z możliwych''
Tutaj być może wyraziłem się nieprecyzyjnie, chodziło mi o Twoją wizję, którą uważasz za najlepszą z możliwych.
,,a zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda" oznacza, że wolny człowiek ma prawo połknąć co mu się żywnie podoba. ''
To jest kłamstwo, które udowadnia, że nie masz pojęcia i nie rozumiesz tego co przeczytałeś. Zasada ta jest jednym z rodzajów kontratypu. Czym jest kontratyp? Jest to okoliczność, która wyłącza bezprawność czynu. Ale podstawowym warunkiem, żeby ten kontratyp zaistniał jest ŚWIADOMA zgoda, powtarzam ŚWIADOMA, ŚWIADOMA, ŚWIADOMA. Wbij sobie to do głowy, bo to jest żenujące, że piszesz o czym nie mając bladego pojęcia co to znaczy. Podszkól się też w prawie rzymskim, szczególnie w myśli Ulpiana, który stworzył nierozumianą przez Ciebie zasadę. Otóż w prawie rzymskim podstawą damnum było zaistnienie związku między czyimś działaniem lub zaniechaniem a powstałą szkodą.Mogło tu występować świadome działanie powodujące szkodę (dolus) lub niedochowanie odpowiednio wymaganej staranności( culpa lata). Odpowiedzialność za dolus i culpa lata jest taka sama!!!! wynika to z twierdzenia Ulpiana lata culpa est nimia negligentia id est non intellegere quod omnes intellegunt. Tak, więc jeśli jakaś firma sprzedaje lek, który wie, że jest szkodliwy ponosi za to odpowiedzialność karną i ta odpowiedzialność jest taka sama jak za niedbałość typu nieprzebadanie sprzedawanego leku. W związku z faktem iż magna neglegentia culpa est, magna culpa dolus est za rażące niedbalstwo jakim jest nieprzebadanie sprzedawanego przez siebie leku nie może zaistnieć kontratyp "chcącemu nie dzieje się krzywda".
Tak, więc w świecie obecnym jeśli jakaś firma sprzedaje szkodliwy lek, lub lek, który nie został odpowiednio przebadany to ponosi za to odpowiedzialność, a poszkodowanemu przysługuje rekompensata. W Twoim świecie nawet mimo istnienia zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" producent leku dalej będzie ponosił odpowiedzialność, za to chcesz zabrać poszkodowanemu prawo do odszkodowania. I to ma być zmiana na lepsze??
Pomijam już fakt, że dziecinną naiwnością jest wierzenie w to, że ,,na wolnym rynku firmy sprzedające nieprzetestowane leki nie utrzymałyby się nawet tygodnia, bo żaden rozsądny lekarz nie zaleciłby swojemu pacjentowi branie takiego lekarstwa (w obawie o własną pozycję zawodową), a jeśli jakiś idiota by mimo wszystko taki lek zażył i umarł, to przy obecnym powszechnym dostępie do informacji i gorliwości dziennikarzy po kilku godzinach 99% ludzi ani by nie spojrzała na żaden środek tej firmy.''
Jeżeli jakiś lek powodowałby, że np. istnieje o 10% większe ryzyko zawału serca w ciągu najbliższych 10 lat, to jakim cudem po tygodniu 99% ludzi miałoby wiedzieć, że ten lek się jest niebezpieczny dla zdrowia??? I jakim cudem lekarz miałby wiedzieć jaki lek polecić swojemu pacjentowi jeśli żaden z producentów leków nie miałby obowiązku poinformować jakie dany lek może powodować problemy. Po za tym, w takim państwie WIĘCEJ ludzi chodziłoby do lekarza dowiedzieć się jaki lek ma brać, co prowadziłoby do sparaliżowania i tak przeciążonej służby zdrowia, bo każdy musiałby czekać w jeszcze większej kolejce. A także WIĘCEJ ludzi umierałoby z powodu nie zażywania leków, ponieważ WIĘCEJ ludzi bałoby się, że jeśli zażyje jakiś lek to jego zdrowie pogorszy się bardziej niż gdyby zażył taki lek. WIĘCEJ ludzi umierałoby też w wyniku zażycia nieprzebadanych lub wręcz celowo sprzedawanych szkodliwych leków. Podsumowując w Twoim państwie chory nie ma żadnych praw w stosunku do firm farmaceutycznych, lekarze nie mają wystarczającej wiedzy, żeby wiedzieć któy lek będzie najlepszy dla pacjenta, więc zapisuje ten, za który zapłacił mu koncern farmaceutyczny. Pacjenci masowo umierają z powodu niemożności dostania się do lekarza, strachu przed zażywaniem leków, zażywaniem szkodliwych leków. A wszystko po to, żeby BYĆ MOŻE spadły ceny leków. Dziękuje za taki ,,raj''.
15.09.2012 13:40
,,nie, problem polega na tym, że Ty nie masz cienia bladego pojęcia, co jest w tych książkach. nie wierzysz mi, że istnieją autorzy, którzy negują konieczność regulowania przez państwo dostępności leków na rynek?''
Co z tego, że istnieją? Nie dyskutujemy o tym jakie poglądy istnieją, tylko jakie Ty poglądy reprezentujesz. Przecież wyraźnie napisałem: ,,Oznacza to, że w Twoim idealnym państwie'' nie pisałem więc o idealnym państwie według anarchokapitalistów, tylko według Ciebie, Ty sam stwierdzasz, że jesteś na lewo od Misesa, więc nie możesz być anarchokapitalistą. I dalej będę powtarzał, że nie masz pojęcia o czym czytasz, bo kompletnie wypaczasz znaczenie zasady chcącemu nie dzieje się krzywda. Zasada ta oznacza, że jeśli włamujesz się komuś do domu, to nie możesz mieć pretensji o to, że ten ktoś poszczuje Cie psem, pobije, a nawet zabije. Zasada ta oznacza, że jeśli palisz paczke papierosów na których jest ostrzeżenie o ich szkodliwosci to nie mozesz miec pretensji, że te papierosy Ci zaszkodzą. Cechą wspólną dla tych przypadków jest to, że chcący jest W PEŁNI ŚWIADOMY tego, że jego czyny mogą doprowadzić do tego, że zostanie on skrzywdzony/zraniony/zabity. W podanym przez Ciebie przypadku człowiek kupujący leki nie jest w pełni świadomy tego, że te leki mogą mu zaszkodzić. Dlatego podawana przez Ciebie z uporem maniaka, a kompletnie niezrozumiana zasada Volenti non fit iniuria nie może mieć tutaj zastosowania. Żeby ta zasada mogła mieć zastosowanie musi wkroczyć państwo i zmusić firmy farmaceutyczne do tego, żeby informowały chorych o szkodliwości leków. I właśnie wtedy, gdy ktoś kto przeczyta, że dotyczą go przeciwskazania dotyczące nieprzyjmowania leku, a mimo to przyjmie ten lek nie może mieć do nikogo pretensji.
15.09.2012 00:26
@ nyy39
Problem polega więc na tym, że pomimo przeczytania wielu książek nic z nich nie zrozumiałeś. Z jednej strony zgadzasz się z tym, że państwo powinno mieć prawo do uchwalenia prawa patentowego i prawa karnego a z drugiej jesteś przeciwko zabranianiu przez państwo wejścia do użytku leków, które są nieprzetestowane i niebezpieczne. Oznacza to, że w Twoim idealnym państwie możnaby legalnie sprzedawać rzeczy, które niszczą zdrowie obywateli bez informacji, że spożywany przez obywatela lek jest szkodliwy. Co więcej jeśli istniałaby możliwość sprzedaży leków szkodliwych i ich opatentowania, to nie istaniałaby możliwość podania do sądu firmy, która celowo sprzedaje szkodliwe leki. Dzisiaj nie możesz podać do sądu browaru, czy firmy tytoniowej z tego powodu, że ich produkty szkodzą zdrowiu ponieważ firmy te zmuszone przez państwo informują Cię o tym, że spożywając ich produkty niszczysz sobie zdrowie. Jeśli nie byłoby konieczności informowania o szkodliwości produktu, albo o tym, że produkt na pewno nadaje się do użytku to nie byłoby podstawy prawnej do podania do sądu takiej firmy. To ma być lepszy świat? Nie dziękuje.
14.09.2012 22:18
@ nyy
Możesz mi zaufać, że dekadę temu jak byłem w gimnazjum byłem zafascynowany korwinem, wiec założenia doktryny liberalnej są mi dobrze znane. Po za tym w związku z tym, że studiowałem m.in. historię miałem możliwość porównania wszystkich mniej lub bardziej znaczących ideologii. Skoro twierdzisz, że powtarzasz tylko poglądy głoszone przez wcześniejszych liberałów to niestety dla Ciebie widać ich nie zrozumiałeś i przedstawiasz je w jakiejś wykoślawionej postaci, a co gorsza nie dostrzegasz że sam sobie zaprzeczasz i mam wrażenie, że sam nie rozumiesz co piszesz.
,,firmy Y i Z z mojego przykładu nie handlują lekami na bazie substancji S nie dlatego, że państwo im zabrania takowe sprzedawać, tylko dlatego, że na mocy obowiązującego patentu firmy X nie wolno im jeszcze takich środków produkować''
Po pierwsze organ ustawodawczy PAŃSTWA uchwala prawa patentowe, po drugie organ ustawodawczy PAŃSTWA uchwala prawo karne, po trzecie organ wykonawczy PAŃSTWA zapewnia wykonanie ustaw, po 4 organ sądowniczy PAŃSTWA orzeka o tym czy doszło do złamania prawa, po 5 PAŃSTWOWA agencja dopuszcza do użytku leki.
Fakty są takie, że to państwo decyduje o tym jak wygląda prawo patentowe i czy to prawo jest przestrzegane, napisałeś ,,na mocy obowiązującego patentu'' przypomnę Ci więc, że uzyskanie mocy obowiązującej następuje przez ogłoszenie normy w odpowiednim dzienniku urzędowym państwa.Obowiązywanie prawa oznacza więc, że iż wydana norma prawa zachowuje swoją ważność do czasu jej wygaśnięcia przez uchylenie lub zastąpienie inną normą, tak więc to państwo decyduje czy coś obowiązuje, a nie jakiś bezosobowy patent. Zastanów się przez chwilę kto Twoim zdaniem zajmuje się sprawa łamania prawa patentowego? Instytucje PAŃSTWA. Wieć to PAŃŚTWO zabrania, dopuszcza i pilnuje żeby to co zostało przez nie zabronione/dopuszczone naprawdę było dopuszczone/zabronione.
14.09.2012 20:56
@ nyy39
W pierwszym zdaniu piszesz, że nie można Ci zarzucić utopijności, a w ostatnim piszesz, że Twoje poglądy przedstawiają to jaka według Ciebie byłaby idealna sytuacja. No to przecież wymyślanie idealnych rozwiązań, które w rzeczywistości nigdzie nie istnieją to jest właśnie utopia... Potem jest jeszcze ciekawiej. Najpierw piszesz ,, państwo nie wtrąca się w dostępność leku na rynek, każdy sprzedaje co chce i za ile chce.'' później piszesz o patentach, które wykluczają sytuacje w której każdy kto chce sprzedaje co chce, później piszesz jak państwo ma ustalać na jaki czas będzie obowiązywał patent, a jeszcze w międzyczasie zakładasz, że nikt nie będzie sprzedawał nieprzetestowanych leków. I kto ma sprawdzać, czy te leki były testowane? Dziś jest to państwowa instytucja. Podsumowując nie chcesz, żeby państwo się wtrącało, a potem wyliczasz gdzie państwo ma się wtrącić... Pomijam już fakt, że założenie, że świat funkcjonujący według Twoich reguł byłby lepszy niż obecnie obowiązujący zakłada, że wiesz lepiej jak powinien on funkcjonowac niż wszyscy światowi przywódcy. Twoje ego pewnie można zobaczyć z Księżyca skoro wierzysz, ze jesteś autorem pomysłu, który jest genialny, a jednocześnie nikt wcześniej go nie wymyślił ;)
14.09.2012 14:07
@ nyy39
Miałem Cię za poważnego człowieka nyy a Ty mi tutaj zaprezentowałeś liberalną utopię. która nie działa w żadnym kraju na świecie. Po za tym kompromitujesz się pisaniem o tym, że cała sprawa powinna ,,obracać się wokół regulacji patentowych niż sankcjonowania dostępności na rynku. ''. Tutaj mamy do czynienia z sytuacja zero-jedynkową, albo patent na jakiś lek istnieje co przekłada się na jego wysoką ceną i prowadzi do śmierci ludzi, których nie stać na zakup leków, albo nie można opatentować leku co prowadzi do sytuacji, w której firmom nie opłaca się tworzyć nowych leków, a ludzie umierają ponieważ istniejące leki nie są w stanie uratować ich życia. Tak, więc to właśnie to jakie w danym kraju istnieje prawo patentowe przekłada się bezpośrednio na dostępnośc leków na rynku. Poczytaj sobie, to przynajmniej czegoś się nauczysz:)
http://www.aids.gov.pl/files/wiedza/Badania_kliniczne.pdf
14.09.2012 00:05
@ nyy39
Pominąłeś jedną istotną kwestię, otóż gdyby ktoś oferował 100 000 za testowanie jakiegoś leku i potrzebował setek ochotników, żeby wyniki mogły dać obiektywnie badania, to koszt takich badań wynosiłby dziesiątki, jeśli nie setki milionów złotych. I dlatego firmy np. farmaceutyczne w celu maksymalizacji zysku popełniają przestępstwa takie jak to, które opisałem wcześniej. Jeśli dla firm bardziej liczą się pieniądze niż zdrowie ludzi, to nie mamy tu do czynienia tylko i wyłącznie z przestępstwem, ale także wadą systemową. Nie oznacza to oczywiście, że mamy zastępować kapitalizm komunizmem, ale jest FAKTEM, że kapitalizm wymaga korekty. W obecnej sytuacji prywatne firmy farmaceutyczne, mogą prowadzić bardzo drogie badania co przekłada się na to, że ceny leków są tak wysokie, że wielu ludzi nie stać na ich zakup, ale firmy farmaceutyczne tną koszty, popełniają przestępstwa, dzięki czemu leki są troche tańsze. Oczywiście zapewne są firmy, które łamią prawo i nie obniżają cen. Taka sytuacja jest dla mnie ewidentnym dowodem na to, że kapitalizm nie zawsze się sprawdza. Nie rozwiązesz tego problemu tylko i wyłącznie przy pomocy kodeksu karnego. Musi się tu pojawić socjalistyczna pomoc państwa.
@karl1985
Co dla Ciebie jest normą? Wychodząc z założenia, że hetero są normalni, a homo nie, ponieważ jest ich mniej niż hetero, można wysnuć wniosek, że mężczyźni są nienormalni, bo jest ich mniej niż kobiet, leworęczni są nienormalni bo jest ich mniej niż praworęcznych, katolicy są nienormalni, bo stanowią mniejszośc, biali są nienormalni, bo jest ich mniej niż innych itd. Tak, więc nie wiem czy wiesz, ale Ty jako zapewne biały katolicki mężczyzna należysz do co najmniej trzech mniejszości, a więc jesteś potrójnie niernormalny. Czy z tego powodu powiniesz stracić prawo do posiadania, czy adopcji dziecka?
13.09.2012 15:43
@ nyy
Czyli teraz masz mnie za głupiego faceta, ponieważ przekazałem Ci prawdę o ofiarach testowania różnych rzeczy na ubogich ludziach??
Pozornie była to jedna z tysięcy polskich przychodni. Lecz w rzeczywistości przez ostatni rok miały w niej miejsce praktyki niczym z amerykańskiego thrillera. Grupa lekarzy testowała na pacjentach szczepionki, które okazały się śmiertelnie niebezpieczne.
Szokującą prawdę ujawnili wczoraj reporterzy TVN. Rok temu lekarze zaproponowali bezdomnym z miejscowego przytułku udział w testach nowego leku na grypę:
W 2004 roku zmarło czterech bezdomnych z naszego ośrodka - przyznaje w rozmowie z "Faktami" Mieczysław Wacławski, kierownik schroniska im św. Brata Alberta w Grudziądzu. Jednak w 2005 i 2006 roku zmarło łącznie 16 osób, w 2007 roku - roku, w którym testowano szczepionkę - aż 21.
Bezdomnym nie powiedziano, że szczepi się ich nie na zwykłą grypę – a na jej najgroźniejszą odmianę zwaną "ptasią".To jej wirus – H5N1 jest znany na całym świecie jako przyczyna epidemii w Azji. Jak wykazało śledztwo, oszukali oni nie tylko pacjentów, ale i firmę farmaceutyczną, która zleciła szczepienia. Prokuratura zarzuca im fałszowanie dokumentacji, nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań i poświadczanie nieprawdy, a także przywłaszczenia mienia. Trudno jednak uwierzyć, iż nagły wzrost śmiertelności nie miał żadnego związku z prowadzonym na ludziach eksperymentem. Wszystko zależy od powołanych przez prokuraturę i sąd biegłych, którzy ocenią działania swoich kolegów. Pozostaje pytanie, czy zrobią to obiektywnie.
Zapewne przede wszystkim do biegłych skierowane są słowa minister zdrowia Ewy Kopacz:
- Lekarze, którzy prowadzili te badania, nie powinni wracać do zawodu – tak oskarżonych lekarzy oceniła w programie "Fakty po Faktach" minister zdrowia Ewa Kopacz. Jej zdaniem, robią oni wielką krzywdę grupie zawodowej, która powinna cieszyć się zaufaniem społecznym. – Dla nich nie powinno być miejsca w zawodzie – stwierdziła minister. – W interesie wszystkich lekarzy leży, by ci, którzy zawinili, ponieśli karę – dodała.
Pani minister wie, co mówi. Zwykle bowiem lekarze wychodzą z założenia, iż w ich interesie leży obrona kolegów. Do ostatniej kropli krwi... pacjentów. Czy tym razem będzie inaczej? I jak to w ogóle możliwe, że lekarze byli zdolni potraktować swoich pacjentów jak "króliki doświadczalne"?
Skoro takie rzeczy mogą dziać się w Polsce, to w Afryce może być jeszcze gorzej.
13.09.2012 13:24
@ nyy39
Jestem bardzo odległy od wspierania komunizmu, ale
przykład Ci się nie udał, ponieważ masażyści muszą używać różnego rodzaju maści, które najpierw muszą być przetestowane. Jaką mi dasz gwarancję, że wszyscy na których testowano te maście mają się równie dobrze po testach?
12.09.2012 23:40
Jama powinien dostać bana.
@ riot, davout, nacjonalizm, Jama, i inni
widać jesteśmy popularnym klubem wśród mniejszości
12.09.2012 23:23
Naukowcy nie mają większych wątpliwości. Najczęściej bywa tak, że ludzie prezentujący najostrzejszy sprzeciw wobec homoseksualistów... sami również odczuwają pociąg seksualny do osób tej samej płci.Najnowsze badanie potwierdzające taką kontrowersyjną tezę przedstawia amerykański "Journal of Personality and Social Psychology". Ustalenia oparto na analizie czterech niezależnych eksperymentów, w których wzięło udział około 160 studentów ze Stanów Zjednoczonych i Niemiec. W ocenie naukowców, wyniki dostarczają nowych dowodów na poparcie teorii psychoanalitycznej, że strach, lęk i niechęć wobec gejów i lesbijek może wynikać z tłumienia przez homofobów własnych pragnień homoseksualnych. - W wielu przypadkach są to ludzie, którzy są w stanie wojny z samym sobą i przenoszą ten wewnętrzny konflikt na zewnątrz - ocenia prof. Richard Ryan z Uniwersytetu Rochester. Profesor Ryan stanowczo podkreślił też, że w świetle kolejnych dowodów na taki stan rzeczy, homofobia nie powinna być traktowana jako rodzaj wyrachowanej hipokryzji. To bowiem poważny problem z psychiką. iż istnieje spora grupa homoseksualistów, którzy z całych sił zaprzeczają, że nimi są. - I są naprawdę strasznymi homofobami. Nie cierpią osób homoseksualnych, które np. wypowiadają się w mediach, wykazują cechy typowe dla zachowań homofobicznych. Co wynika z tego, że one nie chcą być homoseksualne, to im się nie podoba - tłumaczy.
Czy zatem homofobia to tylko hipokryzja, czy może jednak choroba? - To i to - ocenia wiceprezes KPH. - Rozumiem takie osoby, dlaczego się tak czują. One się przede wszystkim boją. Tego, iż wyjdzie na jaw, że są homoseksualne. Że coś musiałoby się wydarzyć w ich życiu. Na przykład, że dowie się rodzina. To nie jest ich wina, że boją się mówić otwarcie o homoseksualności. Bo po prostu urodziły się w takim społeczeństwie, takim kraju, cywilizacji, która homoseksualizmu nie akceptuje - podsumowuje. Pierwsze głośne badania potwierdzające związek miedzy homofobią a zakamuflowanym homoseksualizmem opublikowali w 1996 roku naukowcy z Uniwersytetu w Georgii.
12.09.2012 23:16
Bayern Valencia będzie na nsporcie. Oby z komentarzem Ryczela:)
12.09.2012 11:55
@ pecz skybundesliga
BRamki nie zawalił Mueller, tylko ten, który nie utrzymał linii spalonego, sądzę, że był to właśnie Luiz Gustavo, ale nie jestem na 100% pewny,
http://www.youtube.com/watch?v=7DwWEPY4WmQ
Zobaczcie na 30 sekundę, ewidentnie można dostrzec, że ktoś złamał linię spalonego.
03.09.2012 10:06
Kto zawalił pierwszą bramkę, to chyba Luiz Gustavo??
02.09.2012 21:39
http://www.youtube.com/watch?v=7DwWEPY4WmQ
02.09.2012 20:44
wrzućcie jakiś filmik z prezentacji
30.08.2012 15:36
Trudno porównywać narodowość do religijności, bo syn Polki i Baska może czuć się i Polakiem i Baskiem, za to nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek określał się jako chrześcijanin i jednocześnie muzułmanin. Masz jednak rację, że ważna jest samoidentyfikacja i skoro Martinez sam siebie określa jako Baska, to nie widzę powodu, żeby określać go jako Hiszpana. Pique też urodził się w Hiszpanii i gra dla reprezentacji Hiszpanii, ale jakoś nikt by go hiszpanem nie nazwałł:
@ EmreCan
Slązacy to mniejszość etniczna, a Baskowie mniejszość narodowa, to zupełnie coś innego. Kraj Basków to autonomiczny region Hiszpanii, Baskonia to zwyczajowa nazwa terytoriów zamieszkiwanych przez Basków zarówno we Francji jak i w Hiszpanii. Ktoś urodzony w Kraju Basków to nie Hiszpan tylko obywatel Hiszpanii. Mówiąc, że Martinez to Hiszpan, to tak jakby mówić, że Sienkiewicz, Mickiewicz, Skłodowska, to Rosjanie ponieważ urodzili się w Rosji i posiadali obywatelstwo.
@ FCBxxx2
No właśnie o to mi chodzi. Dziecko Baska i Polki urodzone w Londynie będzie miało brytyjskie obywatelstwo, ale nie będzie Anglikiem.
29.08.2012 21:07
@ Piechot
Fakt, że Martinez urodził się w Kraju Basków, który należy do Hiszpanii nie jest równoznaczny z tym, że jest Hiszpanem. Jak sobie Polka zafunduje z Baskiem dziecko w Londynie to nie dowód, na to, że mały będzie Brytyjczykiem;)
29.08.2012 18:34
@ Mediokrecik
Martinez jest narodowości baskijskiej, a to, że ma obywatelstwo hiszpańskiej to zupełnie inna sprawa. Olisadebe Roger, czy Logan też mają polskie obywatelstwo, a za Polaków trudno ich uznać.
29.08.2012 18:24
@ Medziokrecik
Mario Gomez;p A na poważnie, to Martinez nie jest Hiszpanem tylko Baskiem, poprzednim Baskiem w Bayernie był Lizarazu.
29.08.2012 18:16
Czy administratorzy nie mogą zbanować tego małego chujka, ile jeszcze będziemy musieli znosić jego dziecinady?
29.08.2012 18:00
Ile ten Rafalindo ma tutaj kont, szaleństwo...
29.08.2012 17:32
Największy problem Bayernu z tym transferem jest taki, że skoro za gracza, który jest warty kilkananaście, max 20 pare mln euro my płacimy 40, to jeśli za rok będziemy chcieli kupić powiedzmy Gotze, to nam zaśpiewają 70 mln euro. Tak, więc niezależnie od tego czy Martinez będzie dla nas realnym wzmocnieniem, ten transfer będzie miał negatywny wpływ na całą politykę transferową Bayernu przez długie lata...
29.08.2012 17:25
W Niemczech mieszkają setki tysięcy naszych rodaków, tak więc każda inicjatywa, która działa na rzecz imigrantów powinna cieszyć każdego Polaka. A czytelnikom gadzinówek typu GPC można tylko współczuć...
27.08.2012 12:14
Mogli im dać strzelić honorową bramkę...
27.08.2012 12:05
@ Marienplatz
Jak to Bilbao chce 6-8 mln euro podatku?? Co ma wspólnego Bilbao z podatkiem, który musi zapłacić Martinez?? Czy Ty wiesz co to jest podatek? Sprawa jest prosta: Bilbao chce od Martineza 40 mln euro, ale żeby Martinez miał te 40 mln euro, to my musimy mu dać 47-48 mln euro. Zaoferowanie Bilbao 40 mln euro nie jest równoznaczne ze spełnieniem klauzuli w kontrakcie Baska, to Bask musi zapłacić te pieniądze. Klauzula w kontrakcie Martineza cały czas jest taka sama i to nasz Zarząd się kompromituje, a nie Bilbao. Baskowie postawili sprawę jasno, albo Martinez nam zapłąci te 40 mln, albo zostanie on w hiszpanii.
22.08.2012 22:18
@ Marienplatz
Sprawa jest bardzo prosta Bayern musi przekazać Martinezowi pieniądze, które to Martinez ma przekazać Bilbao problem w tym, że jeśli Bayern DA Martinezowi 40 mln euro, to piłkarz ten będzie musiał zapłacić 6 mln euro podatku i nie starczy mu na wykupienie się z Bilbao.
22.08.2012 19:16
Giroud jest drewniakiem bo choć został królem strzelców ligi francuskiej to nie zachwycił w ciagu 30 minut gry dla Arsenalu. Twoja logika a właściwie kompletny jest brak jest żałosna. Zwłaszcza zdanie ,,niektórym wpajać do bani 500 razy że niema zaintersowania danym piłkarzem '' i wymianie tylko tych piłkarzy, którymi Bayern się interesował.
22.08.2012 13:51
SAhin za 14 mln funtów za rok może zostać zawodnikiem Arsenalu.
22.08.2012 10:58
Niestety w naszym klubie pracują niezbyt rozgarnięci ludzie. Sprawa jest bardzo prosta Bayern musi przekazać Martinezowi pieniądze, które to Martinez ma przekazać Bilbao problem w tym, że jeśli Bayern DA Martinezowi 40 mln euro, to piłkarz ten będzie musiał zapłącić 6 mln euro podatku i nie starczy mu na wykupienie się z Bilbao. Ktoś powinien powiedzieć naszym geniuszom finansowym, że wystarczyć nie DAWAĆ Martinezowi tych pieniędzy tylko je POŻYCZYĆ, Martinez będzie spłacał tą pożyczkę po 2 mln euro, aż zostanie 30 mln euro, wtedy Bayern umorzy tą pożyczkę, a hiszpańskiemu fiskusowi nic do tych pieniędzy, bo Martinez nie będzie mieszkał w Hiszpanii tylko w Niemczech, nie będzie więc podlegał hiszpańskiemu podatkowi dochodowemu. Jeżeli za to niemiecki fiskus chciałby się do tych pieniędzy przyczepić to można albo zapłacić ten podatek (ale od 30 mln nie od 40, no i za kilka lat w związku z inflacją te kilka milionów euro będzie mniej warte niż jest dziś), albo zaczekać z umorzeniem pożyczki do czasu, gdy martinez wyjedzie na sportową emeryturę do emiratów, albo choćby do monako.
Nuri Sahin odbywa właśnie testy medyczne w Arsenalu. Może i Arsenal stracił Songa i RvP, ale nikt nie wzmocnił się tak bardzo jak Arsenal podczas tego okienka, a według Wengera to jeszcze nie koniec trabsferów.
20.08.2012 14:01
Czyli za cenę Martineza moglibyśmy kupić Giroud, Songa i Albę.
18.08.2012 19:25
Wenger powiedział, że Song może odejść. Cena mniej niż 25 mln. Mourinho powiedział, że Sahin może odejść jak przyjdzie Modric. Czyli możemy mieć Sahina, Songa+ drobne albo Martineza. Nasz zarząd zwariował skoro woli Martineza.
17.08.2012 12:50
Rafalindo był zbyt głupi na to, żeby wiedzieć jak dalej używać starego konta, więc założył nowe. A teraz mamy wybór albo Zarii go zbanuje, albo kolejne miesiące będziemy musieli znosić jak ten dzieciak będzie wszystkich obrażał i starał się wmówić innym jaki on dorosły i mądry.
16.08.2012 15:49
Jak Song pójdzie do Barcelony za 18 mln euro, a Bayern kupi MArtineza za 40 mln, to cała Europa będzie się śmiała z naszej głupoty.
11.08.2012 21:51
@ Rafalindo
Poproś rodziców, żeby Ci kupili lepszy telewizor, to może dostrzeżesz, że MArtinez najczęściej w Bilbao gra na stoperze. To, że stoper, który ma 190 cm gra dobrze głową, to żadne osiągnięcie, tak samo jak to, że potrafi on rozprowadzić piłkę. Bilbao w poprzednim sezonie straciło ponad 50 goli, to nie jest dowód na jego wysokie umiejętności obronne. Jak na stopera ma dobrą technikę, jest młody, perspektywiczny, ale nie sądzę, żeby był wart 26 mln, a tym bardziej 40 mln. Lepiej 30 mln rzucić za Songa niż niepotrzebnie ryzykować zmarnowanie kasy na martineza.
,, ,gdybym sie tak każdą ironia czy obrażaniem przejmował to bym wylądował w świecie dinozaurów.''
Cofniecie się w czasie do ery dinozaurów to Twoja jedyna szansa na to, że wyróżniać się in plus inteligencją, lol
02.08.2012 18:50
@ Naprawdę wierzysz, że choć jedna osoba na tym forum wierzy, że masz 23 lata, skoro nie znasz podstaw ortografii i nie jesteś w stanie odjąc 2 liczb?
02.08.2012 16:09
Może mi kotś racjonalnie wytłumaczyć po co nam ludek, który nie chce dla nas grać?? Nawet jak się zgodzi i do nas przejdzie to sezon się będzie aklimatyzował a za rok powie, że mu za zimno i chce odejść i tylko utopimy kasę. Kupiliby Songa i nie byłoby takiego problemu...
02.08.2012 12:30
To już prędzej uwierzę, że Wenger będzie modyfikował genetycznie dzieci, żeby miał kto zastąpić wyprzedawane za bezcen gwiazdy:)
2 link widać jak jest napisane 18:00:22. No można ogłosić, że transfer dogadany i zaklepany.
Klikam i nie ma tej wypowiedzi.
Potem:
http://www.google.pl/webhp?rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sourceid=chrome-instant&ie=UTF-8#hl=pl&rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sclient=psy-ab&q=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel+pipboy&oq=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel+pipboy&gs_l=hp.3...162901.164027.1.164202.7.7.0.0.0.0.111.716.1j6.7.0...0.0...1c.FferKH0ZpbM&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=2984d8186c942676&biw=1527&bih=840
2 link, widać wyraźnie, że w dyskusji pada Twój nick, znów klikam i w dyskusji nie ma.
I jak ja mam z Tobą dyskutować jak Twoje wypowiedzi znikają??
Po za tym:
,, A co widziałeś jakiś dokument, jakąś oficjalną treść mówiącą o tym, że Sahin odchodzi do ligi angielskiej? I na jakiej podstawie mówisz, że transfer Sahina najprawdopodobniej zostanie sfinalizowany, to wszystko są jakies twoje chore przypuszczenia, oparte jedynie na podstawie informacji z angielskich brukowców,''
@ banderas
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,ribery-zostaje-do-2015,6222
Piszą, że brutto, ale do tych 10 mln trzeba jeszcze dodać kilka milionów różnych składek lub podatków.
Podyskutuj sam z sobą i ustal czy to co napisałem, to moje ,,chore przypuszczenia'' czy też informacje oparte na hiszpańskich i angielskich gazetach.
Sam sobie zaprzeczasz, twierdzisz, że nie napisałeś rzeczy, któe napisałeś, nie jesteś w stanie ustalić na jakiej podstawie piszę swoje posty, choć wyraźnie napisałem: ,,w oparciu o informację z DailyMail, Marci'' a na koniec piszesz, że martwisz się o mnie bo tracę kontakt z rzeczywistością. Martw się o siebie.
28.07.2012 12:07
@ pipboy
,,A gdzie ja napisałem, że nie jest zaitneresowany?''
pipboy | 27-07-2012, godz. 18:43:32
Przecież Wenger dzisiaj zdementował zainteresowanie Sahinem.
Nie rozumiesz już własnych postów?
Nigdzie nie napisałem, że Sahin jest dogadany w sprawie kontraktu z Arsenalem, wręcz przciwnie napisałem, że taki transfer nie jest narazie możliwy z powodu obecności Arsenalu w Chinach. Ale w oparciu o informację z DailyMail, Marci i słowach Wengera o tajnych negocjacjach i obietnicy dalszych wzmocnień wywnioskowałem, że transfer Sahina ,, zapewne zostanie sfinalizowany''.
Nie mam pojęcia skąd czerpiasz swoje fantazje nt. tego, że próbowałem komuś wmawiać, ze oficjalnie sahin jest już w arsenalu. Pierwszy mój post w tym temacie dotyczył tego, że szkoda, że nie udało się pozyskać Sahina, skoro był do wzięcia za małe pieniądze. Powtórzyłem to w swoim drugim poście ,,Potwierdzili oficjalnie czy nie, jaka różnica, fakt faktem, że można go było zakontraktować na rok świetnego zawodnika praktycznie za darmo.''.
Każde dziesiejsze info nt. Sahina dotyczy tego, że odchodzi na rok z Realu do ligi angielskiej( najprowdopodobniej do Arsenalu) za małe pieniądze. Bij się z rzeczywistością ile chcesz, ale faktów nie pokonasz. A jak ktoś chce nadinterpetować moje słowa poszedł do Arsenalu jako oficjalnie jest już w Arsenalu to proszę bardzo, jego problem. Sam napisałeś, że van der wiel jest już dogadany i zaklepany i jakoś na tej podstawie nie mam zamiaru udawadniać Ci, że próbowałeś komuś wmawiać, że van der wiel jest już w Bayernie.
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,tz-online---gregory-van-der-wiel--w-fcbm,8024
28.07.2012 00:00
@ pipboy
Możesz sobie myśleć co chcesz, ale rzeczywistości nie zmienisz.
"I am ready to talk a lot, but not a lot about transfers, because it is a very fragile subject and a very secret subject. We bought Giroud and Podolski and I hope that we 'bought' Diaby and Wilshere too, who didn't play at all last season. We will add Wilshere to the squad as soon as possible. But we are not at the end of it [transfers]. We will still bring players in."
Tu jest wyraźnie napisane, że Wenger kupi jeszcze kogoś i że prowadzone są sekretne rozmowy. Nie podał nazwiska o kogo chodzi, ale nazwisko Sahina podały brytyjskie i hiszpańskie media. Ty mi lepiej powiedz na jakiej podstawie ubzdurałeś sobie, że Arsenal nie jest zainteresowany Sahinem.
27.07.2012 21:41
@ pipboy
Problem polega na tym, że to Ty nie umiesz czytać, Wenger powiedział, że dziś z nikim nie podpisano kontraktu, ale mogą podpisać w przyszłości.
To chyba oczywisye, że skoro dziś grali sparing w Chinach, to jednocześnie Wenger nie może w londynie czy madrycie podpisywać kontraktu z Sahinem, ale jak wrócą z Chin to transfer zapewne zostanie sfinalizowany.
27.07.2012 20:27
Potwierdzili oficjalnie czy nie, jaka różnica, fakt faktem, że można go było zakontraktować na rok świetnego zawodnika praktycznie za darmo.
27.07.2012 19:00
Sahin poszedł do Arsenalu, za cenę starego malucha. Szkoda, że Bayern go nie ściągnął.
27.07.2012 18:03
Sądząc po tym co piszą do siebie na twiterze Ashely Cole i Boa są przyjaciółmi, może Jerome mógłby go namówić do tranferu do nas:) W obliczu kontuzji Alaby, nadwagi i ogólnej pierdukowałtości Contento de facto nie mamy lewego obrońcy.
25.07.2012 14:22
Dla mnie to zwykły drwal, zero kreatywności. 100 meczy w lidze angielskiej 1 gol, 1 asysta, 24 żółte kartki. Trzeba ściagnąć Alexa Songa.
22.07.2012 21:52
David Alaba i Rafinha doznali urazów w trakcie przygotowań Bayernu Monachium do nowego sezonu.
David Alaba z powodu urazu stopy nie zagra przez najbliższe 6-8 tygodni. Natomiast Rafinha z uwagi na kontuzję kostki będzie pauzować 4-5 tygodni.
21.07.2012 14:16
Jakieśinfo nt. Alaby dlaczego zszedł tak wcześnie? I zważywszy, na fakt, że Jupp wciąż wystawia go w pomocy, potrzebujemy kupić lewego obrońce.
20.07.2012 23:05
Na jakiej podstawie ubzduraliście sobie, że Arsenal gra na Wembley? Emirates i Wembley to dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE STADIONY.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_Wembley
http://pl.wikipedia.org/wiki/Emirates_Stadium
17.07.2012 13:18
lol a skąd wytrzasnąłeś informację, że Arsenal ma Wembley?? Wembley to stadion narodowy tam nie odbywają się żadne rozgrywki ligowe z wyjątkiem baraży.
17.07.2012 12:14
Pewnie liczy się to jako aktywa minus pasywa, czyli man city z olbrzymimi długami nie moze być wysoko i z tego samego powodu między nami i Barceloną jest taka mała różnica.
17.07.2012 10:23
@ Zachar
Ja nie mam nic przeciwko Twojej metodzie tworzenia newsów, wręcz przeciwnie, uważam, że bardzo dobrze robisz ujmując we własne słowa to co przeczytałeś. Po prostu chciałbym Cię uprzejmie prosić, żebyś nie zmieniał sensu przeczytanego tekstu. Bo jak dla mnie istnieje różnica między tym co napisałeś a tym jak jest na stronie fifa.com. Nie jest to jakaś wielka różnica, no ale przyznasz, że 12 miesięcy zmagał sie z kontuzja/ przez dużą część z 12 miesięcy zmagał się z kontuzją i nie ma już po nich(urazach) śladu/ przezwyciężyłem moje problemy czuje się lepiej.
Jeszcze raz szacunek za Twoją pracę, cieszy mnie, że dostrzegasz, że moje słowa to konstruktywna krytyka.
16.07.2012 19:19
@ Zachar
Dzięki za wszystko co robisz dla tej strony, ale wypadałoby wiedzieć, że
Pizarro has struggled with injury for much of the last 12 months
oznacza Pizarro zmagał się z kontuzją przez wiele z ostatnich 12 miesięcy
Po za tym przetłumaczenie: but he claims to be fitter than he has been for a long time.
jako ale dziś zapewnia, że nie ma już po niej śladu.
to dość oryginalne tłumaczenie;)
16.07.2012 17:14
SAhin chce zostac w Realu, a jak Mourinho będzie chciał się go pozbyć to go wypchnie do Londynu w rozliczeniu za Modricia.
15.07.2012 21:04
@ Rafalindo99
Zanim wyskoczysz z takimi głupimi pomysłami, to poczytaj najpierw co ten żółty smieć mówił o Bayernie i ,, nie pruj sobie koszuli w du*ie'' lol
14.07.2012 18:18
@ Rafirindo99
Groskrauetz w Bayernie lol srubujesz własne rekordy głupoty. Prędzej uwierzyłbym w Mourinho jako trenera Barcelony, albo Sammera jakoi wzmocnenie naszej obrony.
14.07.2012 17:32
@ rafalito
Ile jest kont zamierzasz założyć Rafalindo?
14.07.2012 13:49
@ EenieMoe
Masz 100% rację, ale to by oznaczało, że ulubieniec Juppa Kroos idzie na ławkę.
14.07.2012 13:11
@ SLU
Im nikt poza City nie dałby takich pieniędzy jak my. Fabregas w Barcie dostaje tylko 4 mln euro, gdyby porównać ile zarabia powiedzmy 10 najlepszych piłkarzy to pewnie tylko City płaci więcej niż my.
12.07.2012 21:35
na ch*j nam zawodnik, który boi sie nowych wyzwań
12.07.2012 19:39
@ DK10
Czyli jak Bayern się kimś nie intersuje ( a przynajmniej nie informuje oficjalnie, że się nim informuje) to nie mogę napisac, że przydałby się Bayernowi taki gracz?
11.07.2012 20:50
@DK10
CR07 grał w manut 6 sezonów i patrz jak teraz dołuje w realu ;) A na poważnie, skoro Song radzi sobie w lidze angielskiej, która jest silniejsza od niemieckiej, to nie widzę powodu, dla którego miałby sobie nie poradzić u nas. Za to co do Bendera, to jest wiele dowodów na to, że zawodnik przychodzący do nas ze słabszego klubu nie radzi sobie z presją, oczekiwaniami itp itd.
@ SLU
Uważam, że Bayern potrzebuje Songa, a na to kogo wybierze trener z zarządem mam taki sam wpływ jak Ty
11.07.2012 20:04
@ tomy
zgadzam się z Tobą i dlatego, uważam, że świetnie by do nas pasował
@ DK10
A boateng? Lepiej kupić Songa do pierwszej 11 niż Bendera za 20 mln na ławkę.
11.07.2012 19:27
DK10
ale w angielskiej lidze grają lepsi piłkarze, bardziej doświadczeni. Kupowanie takiego M'Villi to w sumie branie kota w worku, a Song sprawdziłby się u nas. No a przynajmniej prawdopodobieństwo, że się sprawdzi jest większe niż w przypadku M'Villi.
11.07.2012 17:01
@ piechot
Skoro kluby z bundesligi nie chcą nam sprzedawać swoich graczy, z Barcy i Realu też nikogo nie wyciągniemy ( dopóki te kluby nie będą się chciały pozbyć swoich graczy) no to nie ma lepszej ligi z któej moglibyśmy kupować graczy niż angielska. Powinniśmy wykorzystać fakt, że Arsenal się sypie i kupić Songa.
11.07.2012 16:38
Za Robbena i Ribery;ego dali coś koło 20 mln, to za rezerwowego mają dać 20 mln?? Wyłączcie fify i managery i wróćcie do rzeczywistości.
11.07.2012 15:40
Tak potrzebujemy Alexa Songa.
11.07.2012 15:36
I bardzo dobrze, niech tą bombą będzie środkowy pomocnik.
10.07.2012 11:36
,,Neuer w wieku 21 lat zagrał 27 meczy w BL a biorąc pod uwagę że bramkarze grają zwykle grubo po 30-tce to i tak młodo zaczął, Badstuber w wieku 20 lat zagrał 33 mecze w lidze -_- a Mandzukic w wieku 21 lat zagrał w Dinamie 29 meczy strzelił 12 goli i zaliczył 11 asyst.''
Alaba ma 20 lat, więc nie wiem czemu porównujesz go do 21-latków.
,,ci wszyscy wymienieni dostali szansę w bardzo młodym wieku i teraz byli/są/niektórzy będą światowej klasy zawodnikami jeśli nie posadzi się ich na ławce kosztem jakiejś 30 letniej wypalającej się gwiazdy.''
Chcesz, żebym Ci wypisał zawodników, którzy zaczęli grać w bardzo młodym wieku i nie stali się gwiazdami? To będzie znacznie dłuższa lista
,,jeśli ci ulży to do kompromitacji jako takiej mogę się przyznać co do wytrzymałości ale na pewno nie co do zwinności i szybkości (chociaż kilka ekstremalnych wyjątków na pewno się znajdzie)''
O zwinności pisałem w kontekście Nasha i Kidda, już zapomniałeś??
Co do szybkości
Pytanie do Rossa Turnbulla rezerwowego bramkarza Chelsea
Kogo z Chelsea wybrałbyś do sztafety 4 x 100 m?
Na pewno Ramires, choć on mógłby również pobiec w maratonie. Również Daniel Sturridge, Bosingwa a na ostatniej zmianie Ashley Cole.
To samo pytanie do CAhila
To trudne pytanie, wybrałbym na pewno Daniel'a Sturridge'a i Ramiresa. Dobrałbym także Ryan'a Bertranda i może jeszcze Ash'a [Ashley Cole]. Ta czwórka przywiozła by nam złoto. Sturridge musiałby pobiec na ostatniej zmianie.
To samo pytanie do Sturridge'a
Siebie, Bosingwę, Cole'a i Ramiresa.
Czy Ty mi chcesz wmówić, że oni w chelsea nie wiedzą, kto jest szybki??
,,o wypożyczeniu Petersena mówiło się już długo przed transferem Pizarro, z resztą Petersen to całkowicie inny przypadek niż Alaba. Nills przy takiej dyspozycji Gomeza i tak nie ma szans na grę przez przynajmniej 3-4 lata a po takim czasie spędzonym na ławce będzie na tym samym poziomie co jest teraz. czyli średniaka BL. gdyby Pizarro miał przyjść dla tego że jest po prostu lepszy to nie wypożyczali by Petersena tylko od razu sprzedali. Petersen jeszcze ma szansę zaistnieć w jakimś porządnym klubie ale tylko jeśli będzie grał.''
Petersena nie sprzedali bo z Pizarro mamy krótką przyszłość, z Colem mielibyśmy dłuższą, ale i tak Alaba wskakując do pierwszej 11 byłby młodszy niż teraz petersen.
,,Alaba ma teraz szansę rozpocząć sezon jako podstawowy zawodnik i jeśli wykorzysta daną mu teraz szansę i będzie regularnie gać przez kolejne lata to będzie zawodnik na poziomie Lahma, Bastiego, Lizarazu i innych legend FCB. ileż można tłuc że siedząc na ławce może się nauczyć co najwyżej w pokera grać.''
I znów się zaczyna alaba grał chyba 5 meczy w lidze na lewej obronie, a Ty go kreujesz na przyszłą legende klubu nie za wczesnie?
,,tak w ogóle to skoro Cole jest nadal taki świetny i wg. ciebie pociągnie jeszcze długo to dla czego ma niby odejść z Chelsea? czyżby był... za stary?''
Genialnie to wymyśliłeś. Cole jest za stary i dlatego chce go kupic manutd. jak znasz angielski to poczytaj:
http://soccernet.espn.go.com/news/story/_/id/1123122/ashley-cole-could-walk-away-from-chelsea?cc=5739
W tym roku Chelsea mogła na lewej obronie stawiac na bertranda, który jest w podobnym wieku jak alaba, woleli cole'a. I źle na tym nie wyszli.
10.07.2012 00:11
,,a no taki problem że siedząc na ławce te 2-3 lata stanie się przeciętnym zapchajdziurą zamiast zawodnikiem klasy światowej którym stać się może tylko przez regularną grę w pierwszym składzie.''
W wieku 20 lat Ribery grał w 5 lidze francuskiej, Neuer bronił w lidze regionalnej, Holger grał w rezerwach Bayernu, a Mandzukic grzał ławę w lidze chorwackiej. I co twierdzisz, że wyrosły z nich zapchajdziury? Nie kompromituj się.
,,z Realem zagrał średnio... to chyba ci się drużyny pomyliły... po tym meczu komentatorzy, redaktorzy i dziennikarze nie mogli się go nachwalić!''
Goal.com ocenił jego występ w madrycie na 6.5/10, skysport na 7/10, a kicker na 2.5. Ja nie twierdzę, że to był słaby mecz Alaby, ja i eksperci uważamy, że to to były przeciętne zawody tego gracza. Cole nie przewróciłby się o własne nogi i nie spowodował karnego...
,,no właśnie nie wiem co ma Neuer i Kraft do Alaby i Cole`a.''
Neuer jest lepszy od Krafta, a Cole jest lepszy od Alaby, a co za kilka lat wyrośnie z Alaby i Krafta to wróżenie z fusów.
,,przykład Nasha i Kidda to jak przykład Pirlo i Xaviego albo Del Piero i Tottiego''
I znów się kompromitujesz. Pirlo przebiegł najwięcej kilometrów w finale z hiszpanią, a w ćwiercfinale przebiegł prawie 15km!!! Gdybyś miał honor to byś przyznał, że jest możliwe być szybkim i wytrzymałym nawet będąc starszym niż obecnie Cole, a Ty wyskakujesz z porównaniem Cole'a do 150 kilowego Shaqa. Żenada.
Evra, Cole, Abidal najlepsze kluby stawiają na zawodników po 30 tylko Ty jeden mądry wiesz, że po 30 zawodnik na boku obrony się nie nadaje. To może wyrzućmy Lahma bo jemu za rok stuknie 30??
czyżby? skoro Petersen poszedł na wypożyczenie to potrzebny był 3 napastnik. taki zastępca zastępcy(Mandzukica) kierownika(Gomeza). Pizza i tak przyszedł tylko na rok (kontrakt do 30.06.2013).''
Najpierw przyszedł Pizarro potem wypożyczyli Petersena, czyli jasno uznali, że Pizarro, który w październiku będzie miał 34 lata jest lepszy niż petersen.
Gdy gramy z jakąś drużyną, to oni zawsze podwajają Francka i stąd wam się wydaje, że Alaba jest taki dobry, jak ma dużo miejsca to ma miejsce, żeby błysnąć i jak błyszczy Alaba? 2 asysty w 50 meczach? to ma być to jego błyszczenie?
09.07.2012 20:19
@ sky
Grę bocznego obrońcy ocenia się na podstawie jego gry w obronie i w ataku , a w madrycie po za tym jednym świetnym rajdem i podaniem do robbena nie pokazał zbyt wiele. Kicker ocenił oba jego występy na 2.5 czy to był jakiś jego wybitny mecz? no na pewno nie. Nie rozumiem jak można nazywać bardzo dobrym gracza, która w lidze tylko raz miał note 2.0 Po za tym sprawa z Pizarro/Petersenem pokazuje, że zarząd nie stawia tylko i wyłącznie na mlodych. Oczywiście szansę na to, że Cole do nas trafi są praktycznie zerowe, dlatego w swoim pierwszym komentarzu na jego temat napisałem, że można by spróbować go ściągnąć, a nie że zarząd rozważa jego zakup.
09.07.2012 14:12
Nie ma zainteresowania ze strony Bayernu tym piłkarzem, a ile dni Bayern interesował się Mandzukiciem zanim doszło do transferu?
@ pietrek
,,nie mówię dosłownie że nie powinno się zmieniać pozycji zawodnikowi w ogóle. bo jeśli taki Lahm, który potrafi tak samo świetnie grać na obu skrzydłach, zagra jeden czy 2 mecze na lewej i wróci na prawą to chyba żadna krzywda się mu nie stanie. co innego jak się gościem rzuca po 4 pozycjach raz w obronie raz w pomocy. ''
A jak inaczej znaleźć młodemu graczowi odpowiednią pozycją na boisku niż wypróbowując go na różnych pozycjach??
,,chodzi mi o to że jeśli teraz zaufamy Alabie to chociaż nawet popełni kilka błędów w sezonie ale będzie regularnie grał i nabierze doświadczenia to za rok-dwa będzie jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie''
Skąd ta pewność?? Zagrał w poprzednim sezonie kilka meczy o pietruszkę na lewej obronie, zagrał średnio przeciw Realowi, a Ty już jesteś pewien, że ten gracz będzie niedługo gwiazdą.
,,Cole`a pogra jeszcze 2-3 lata na dobrym poziomie a po tym czasie znów będzie problem z bokiem obrony.''
To jaki problem wstawić wtedy na lewą obronę Alabę jeśli rozwinie się na bardzo dobrego lewego obrońcę?? A jeśli się nie rozwinie to i tak będzie trzeba kogoś kupić.
,,chociaż Alaba nie musi wcale skończyć jako lewy obrońca''
Jeśli tak się stanie będziemy potrzebować nowego lewego obrońcę, bo Contento to nie jest gracz wystarczająco dobry, żeby u nas grać.
,,co do twoich porównań to nijak ma się do tego sytuacja z Neuerem i Kraftem bo u nich różnica wieku to nie całe 3 lata a u Alaby i Cole`a 11(!). Neuer który wtedy przewyższał Krafta o 2 klasy w dodatku jak na bramkarza wciąż młody i nadal się rozwijał do tego trzeba było bramkarza na "już" ale takiego najwyższej klasy i takiego który będzie naszą ostoją przez 10 lub kilkanaście lat.Pizarro i Petersen to też mało trefiony przykład. Petersen i tak nic nie gra i jego przyszłość zależy od tego co pokaże w Werderze ale i tak wątpię żeby miał jakieś szanse na regularną grę w Bayernie przy dwóch Mario.''
I co ma piernik do wiatraka?? Kraft może się rozwinąć tak samo jak może rozwinąć się Alaba, ja wolę sprawdzonych ogranych zawodników niż eksperymentować z młodymi graczami, którzy nie prezentują jeszcze najwyższego poziomu i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą prezentować. Dlatego wolę Pizarro ponad Petersena i Cola ponad Pizarro. Różnica wiekowa podobna.
,,orry ale 31 lat to najlepszy wiek ale dla bramkarza albo środkowego obrońcy a nie zawodnika dla którego najważniejszymi cechami są szybkość zwrotność i wytrzymałość co z wiekiem traci się najwcześniej... 31 lat dla zawodnika ze skrzydła to początek końca kariery. pogra jeszcze 2 lata i kilka lat rekreacyjnie w jakimś przeciętniaku albo dorobi do emerytury u arabów.''
Najlepszy wiek dla piłkarza to 28-32 lat, tak więc Cole jest w najlepszym wieku dla piłkarza. Po za tym wytrzymałość i szybkość czasami nie zależąod wieku, jak oglądasz nba i widzisz blisko 40-letnich nasha i kidda to wiesz o czym mówi:) W Legii jeszcze nie tak dawno temu najlepszą wytrzymałość miał według lekarza Kiełbowicz, który dziś ma 36 lat.
Dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo Wy wolicie liczyć, że nasi młodzi zawodnicy zmienią się w gwiazdy, a ja wolę stawiać na uznanych doświadczonych zawodników. Mamy zupełnie inną filozofię budowy drużyny.
Czyli tak jak pisałem zaraz po ogłoszeniu, że guardiola przyjdzie - Gomez wylatuje.
29.01.2013 18:27
@ Reeken
Odejście Gomeza jest praktycznie przesądzone, przecież nie po to sciagali Guardiole, zeby wymyślił jakiś nowy styl gry tylko, żeby przeszczepić do monachium barcelońską tiki take, Gomez do takiej gry sie nie nadaje, więc bedzie musiał odejsc.
18.01.2013 14:37
Czuję powtórkę z Klinsamana, tak się wszyscy nim zachwycali jakie postępy poczyniły Niemcy pod jego wodzem a nikt nie zastanawiał się, że to głównie zasługa Lowa, Klinsman był tylko od motywacji, tak samo z Barceloną, w Barcelonie Vilanova był mózgiem, a Guardiola motywatorem. Ten eksperyment z Pepem doprowadzi tylko do przewietrzenie kadry i nie jestem pewien czy to przewietrzenie wyjdzie nam na dobre, pozbycie się Gomeza to będzie bardzo ryzykowny ruch.
18.01.2013 14:07
@ chomik
Alaba nie jest takim wymiataczem, żeby nie dało sie z nim wygrac walke o miejsce w skladzie, contento jest po prostu słabiutki, holger nie sprawdza sie na lewej obronie, to z musu gra tam alaba, ktory na lewego obronce został przekwalifikowany przez van gaala i ten van gaal go usadził na lawie po tym jak przekonał sie jak fatalnie wypada tam alaba. Zapewniam Cię, ze gdyby jupp miał mozliwosc dania odpoczynku lahmowi to chetnie by to zrobił, ale nie ma go kim zastapic.
04.01.2013 15:46
@ Chomik
Są tak słabi, że nie grają wcale, lepiej kupić więc młodych perspektywicznych Oczipka ma w tym sezonie więcej asyst niż Xavi, a to jest lewy obrońca. Więc na pewno przed nim są lepsze perspektywy niż przed Contento.
04.01.2013 14:43
Zacznijmy od tego, że zawodnikowi temu kończy się kontrakt w czerwcu 2013 i po prostu nie zdecydował się przedłuzyc swojej umowy z mainz i wybrał Bayern. Dlatego trudno powiedzieć, że go kupiliśmy. W ramach uzupełnienia skladu powinniśmy jeszcze kupić Junga i Oczipke, a pozbyc sie Tymoszczuka, Contento i Rafinhy.
04.01.2013 14:11
Proponuje sprzedać im Rafalindo;)
04.11.2012 13:52
@ skybundesliga
Winą Alaby jest to, że źle się ustawił i potem, żeby ratować sytuację próbował jakiegoś rozpaczliwego rzutu, który źle się skończył dla Bayernu. Cole z jego doświadczeniem stałby bliżej Di Marii i albo nie dopuścił do opanowania piłki przez Argentyńczyka, albo przynajmniej uniemożliwił mu oddanie strzału bez konieczności wykonywania jakichś rozpaczliwych ruchów. Ty proponujesz, żeby Alaba ,,z czasem''( czyli po kolejnych błędach przez które tracimy bramki) nauczył się jak dobrze się ustawić a ja proponuję, żeby nauczył się tego od Cole'a na treningach. Muszę przyznać, że opinia, że lepiej dla Bayernu, żeby tracił bramki z Alabą w składzie bo z Alaby dzięki temu może wyrosnąc świetny grajek to jedna z najbardziej kuriozalnych opinii jakie tutaj przeczytałem. Ale oczywiście zgadzam się z Tobą w 100%, że każdy ma prawo do opinii i jak wiesz darzę Cię dużym szacunkiem dlatego proponuję zgodzić się co do tego, że się nie zgadzamy i zakończyć dyskusję:)
@ lascah
http://www.tz-online.de/sport/fc-bayern/geruecht-ashley-cole-fc-bayern-781592.html
Plotki o Colu w Bayernie pojawiają się już od 2 lat, więc to nie są moje urojenia. Po za tym kolego proponuje trochę wyluzować, bo skoro napisałem ,,Ashley Cole jest do kupienia za 7 mln euro. Nawet jakby miał u nas pograć na najwyższym poziomie tylko 2 lata, to i tak warto.'' A Ty twierdzisz, że sieję zamęt jakby miał być koniec świata to widać wyraźnie kto z nas przesadza... Po za tym prosiłbym o nie nadinterpretowanie moich słów. Bo różnica między tym, że według mnie Alaba jest słaby, a tym, że musi się jeszcze dużo nauczyć jest mniej więcej tak duża jak między nacjonalindo a normalnym człowiekiem;)
23.10.2012 13:19
@ cayman
Alaba jest synem Filipinki i Nigeryjczyka w obu tych krajach językiem urzędowym jest angielski, więc jestem przekonany, że Cole i David bez problemu znaleźliby wspólny język. Gdybyś dobrze znał język polski to może zrozumiałbyś, że pisząc ,,dzięki treningom z Colem Alaba stałby się lepszym piłkarzem'' i ,, o tym kto grałby w pierwszej drużynie nie decydowalibyście Wy czy ja tylko trener'' miałem na myśli, że Alaba trenując razem z Colem poprawiłby swoje umięjetności i następnym razem grając w półfinale ligi mistrzów dobrze ustawiłby się w polu karnym zamiast prokurować karnego i o mało co nie doznając poważnej kontuzji.
@ pecz
To chyba oczywiste, że lepiej mieć Cole'a niż Contento. Skoro w styczniu MArcelo się wykuruje, to Real nie będzie konkurował z Bayernem i będziemy mogli go kupić.
22.10.2012 18:39
@ cayman
Dla każdego myślącego człowieka jest rzeczą oczywistą, że Alaba nie jest jeszcze kompletnym piłkarzem i musi się jeszcze dużo nauczyć. Od kogo ma się w Bayernie uczyć Alaba? Od Holgera, od Contento? Bądźmy poważni. Potrzebujemy doświadczonego zawodnika, co do którego mielibyśmy pewność, że nie zawiedzie w najważniejszych momentach. Ile meczy o najwyższą stawkę rozegrał Alaba, żeby być pewnym, że w decydującym momencie nie zawali? 7 mln euro wydane na Cole'a to nie będą utopione pieniądze. Skoro stać nas na wyrzucenie 40 mln euro za Martineza . To i stać nas na wydanie kilku milionów za Cole'a. Alaba będzie miał się od kogo uczyć, a w decydujących momentach sezonu będziemy mogli wykorzystać Cole'a. Przykro mi że żyjesz w świecie iluzji, w którym 20-letni Alaba bez większego doświadczenia, będzie w stanie grać co 3 dni w lidze mistrzów, pucharze niemiec i bundeslidze i nie zawodzić w tych meczach. A co do tego, że rzekomo jestem hejterem Alaby. Na czym rzekomo polega moja niechęć do Alaby? Na tym, że stwierdziłem fakt, że w dotychczasowej karierze nie było zbyt wielu meczy, w których zawodnik ten wyróżniłby się na plus, czy w tym, że uważam, że dzięki treningom z Colem Alaba stałby się lepszym piłkarzem??
22.10.2012 17:41
@ Mandzu
Alaba zadebiutował w Bayernie 2.5 roku temu, trudno powiedzieć, żeby przez te 2.5 roku popisał się wieloma fantastycznymi występami.
W lidze Alaba w ciągu całej swojej kariery, miał tylko 8 meczy, które zostały ocenione na 2.0 lub 2.5, żadnego na 1.5 czy 1. No i zdarzyła mu sie katastrofa z Eintrachtem nota 6.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2010-11/57598/vereinsspieler_alaba-david.html
Kroos w ciągu poprzednich 3 lat 12 meczy z notami 2-2.5 i 4 z notami 1.5 A sezon wcześniej 9 meczy 2-2.5 i 5 1.-1.5
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2011-12/39198/vereinsspieler_toni-kroos.html
Muller w ciągu ostatnich 4 sezonów miał 27 meczy 2-2.5 i 11 z ocenami 1.-1.5.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2009-10/39317/vereinsspieler_thomas-mueller.html
Holger miał 23 występy dwójkowe i 1 klasa światowa.
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/vereine/2009-10/45699/vereinsspieler_holger-badstuber.html
Tak, więc jak Alaba zrobił na Tobie takie wrażenie to powieś sobie jego plakat nad łóżkiem, a na boisku niech biega ktoś kto się do tego nadaje.
@ seb
Holger to stoper, a Contento to jest groszy niż Wawrzyniak w Legii, wiec nie ośmieszaj się porównaniami Cola do Diego.
22.10.2012 16:35
Z Holgera nie ma w ofensywie żadnego pożytku, dlatego Cole by się przydał. A o tym kto grałby w pierwszej drużynie nie decydowalibyście Wy czy ja tylko trener. Zważywszy na fakt, że w Chelsea kończy mu się kontrakt warty 6.5 mln funtów rocznie, a on nie robi się młodszy jestem przekonany, że bez problemu poradzilibyśmy sobie z jego oczekiwaniami finansowymi.
@ Mandzu
Wyłącz gry w które grasz i wróć do realnego świata, w tym realnym świecie Alaba ostatni ważny mecz grał w maju przeciwko Dortmundowi, gdy Borussia rozjechała nas 2:5
22.10.2012 14:53
Ashley Cole jest do kupienia za 7 mln euro. Nawet jakby miał u nas pograć na najwyższym poziomie tylko 2 lata, to i tak warto.
22.10.2012 14:16
Borussia zbyt wielu meczów u siebie nie przegra, więc dobrze by było gdyby Schalke dowiozło do końca swoje prowadzeniu.
20.10.2012 15:48
Schweini Lell Ballack niezły burdel w tym Bayernie
15.10.2012 16:52
Sytuacje bramkowe 17-15?????????????????????????????????????
23.09.2012 17:02
asan Salihamidžić postanowił zakończyć profesjonalną karierę piłkarską - informuje "Sky Sport News HD".
35-letni prawy obrońca lub pomocnik grał w HSV (88 meczów/21 goli), Juventusie (73/8) i Wolfsburgu (15/4), ale największe sukcesy odniósł w Bayernie Monachium (350/49). W barwach Bawarczyków zdobył sześć mistrzostw i cztery Puchary Niemiec, a także wygrał Ligę Mistrzów i Puchar Interkontynentalny.
Ma na swoim koncie 6 trafień w 43 spotkaniach reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Dziękujemy za wszystko Hasan
20.09.2012 20:17
Nic ciekawego nie pokazaliśmy, zwłaszcza druga połowa była żenująca. Liczą się trzy punkty, ale z taką grą nie mamy szans z dortmundem czy europjskimi potęgami. Miejmy nadzieję, że to była tylko chwilowa niedyspozycja.
btw wszystkie niemieckiek drużyny wygrały jedną bramką i wszystkie spudłowały karnego. Ciekawe nieprawdaż ;)
20.09.2012 08:26
@ bordo41
Jak się nie znasz to się nie kompromituj i nie wypowiadaj.
19.09.2012 16:58
Przecież kary czasowe już obowiązują w piłce nożnej, więc nie byłaby to żadna innowacja.
19.09.2012 15:07
Skoro piszesz od jakiego łacińskiego słowa pochodzi komunizm, to dlaczego nie napiszesz, że słowo autorytet pochodzi od łacińskiego auctoritas - powaga, znaczenie. Korwin z 1-2$ poparciem nie jest znaczącą osobą, a wypowiedziami, typu oglądanie wysiłków para-sportowców może przynieść zaburzenia w motoryce na pewno nie sprawi, że będzie odbierany jako poważny człowiek. Co do zasady ,,chcącemu nie dzieje się krzywda'' to istnieje jedna prawdziwa interpretacja ta przedstawiona przez Ulpiana i którą to interpretacje starałem Ci się wytłumaczyć w poprzednich postach. Mylisz się również twierdząc, że libertarianie idą o wiele dalej. Otóż nawet minarchiści uważają, że państwo musi zajmować się ochroną obywatela przed oszustwem. A jest chyba rzeczą oczywistą, że sprzedawanie jako lek czegoś co szkodzi zdrowiu jest oszustwem. Oczywiście masz 100% rację, że przykładowo anarchokapitaliści dopuszczają sytuację w której państwo nie chroni obywatela przed oszustwem z tego to powodu, że oni chcą de facto zlikwidować państwo. W żadnym z Twoich postów nie doczytałem się, że postulujesz likwidację państwa, dlatego założyłem, że nie będzie podpierał się poglądami anarchokapitalistów. Jeśli nadinterpretowałem Twoje poglądy to przepraszam.
,,klasyczny liberał nie uznaje czegoś takiego jak "wolność do".''
No tak się składa, że obiekt mojej pracy magisterskiej J.S. Mill twórca liberalizmu demokratycznego uznawał wolność do. Miej zmiłowanie nad moimi starymi profesorami i nie próbuj weryfikować ich wiedzy, którą mi przekazali i wmawiać im, że Mill to nie jest klasyczny liberał. Z przykrością informuje, że po raz kolejny nic nie zrozumiałeś z książek, które czytałeś. Ewidentnie widać, że mylisz klasyczny liberalizm z minarchizmem. Zdaje sobie sprawę z tego, że jestem uparty i szanuję Twoje prawo do własnej opinii, ale Ty po prostu mylisz pojęcia.
Wracając do kompromisu to jest zwolennikiem sytuacji, w której istnieje państwowy nfz i prywatne fundusze, państwowy fundusz gwarantuje mi to co dzisiaj, a to czy wybierzesz prywatny fundusz za 20000 zł z łóżkiem z hydromasażem w prywatnym szpitalu, czy też pakiet za 1 zł, gdzie dają Ci sznur na którym możesz się powiesić to już Twój wybór. Co do atestów to tak samo jak ktoś musi utrzymywać państwowym ekspertów tak samo, ktoś będzie musiał utrzymywać ekspertów z organizacji ekspertów. Jednakże nie mam nic przeciwko sytuacji, w której ja kupuję samochód z państwowym atestem, a Ty z atestem organizacji konsumenckiej Zdzisiek z szwagrem.
Leki refundowane są finansowe ze składki zdrowotnej. Sądzę, że w tej kwestii doszliśmy do kompromisu tzn. Ty miałbyś prawo płacić składkę prywatnej firmie ubezpieczeniowej, która nie refunduję leków, a ja w państwowej, która refunduje.
Nie wiem czy wiesz, ale w Polsce na zdrowie wydajemy 4.5% pkb, w zachodniej europie około 10%, a w usa 14%. W Polsce mamy praktycznie tylko państwowy fundusza, a w usa tylko prywatne. To jak klasyczny przykład na to, że nie zawsze wolny rynek równa się niższe ceny.
,,jeśli taka jest twoja definicja, to tak, wierzę w utopię. tyle, że dla mnie to nie jest żadna utopia, a jedynie najlepsza z możliwych opcji''
całkowicie wolny rynek jest niemożliwy ponieważ przykładowo zawsze w wyniku manipulacji kursowej można doprowadzić do tego, że produkt z jednego kraju jest bardziej konkurencyjny od tego z drugiego kraju. wolny rynek byłby możliwy tylko wtedy, gdyby żaden bank centralny nie wpływał na notowania waluty, a wszystkie rządy prowadziłaby zsynchronizowaną politykę gospodarczą, która prowadziłaby do utrzymywania stałych kursów walut, musiałby też istnieć identyczne obciążenia podatkowe w każdym kraju i wiele innych rzeczy. Uwierz mi można by grubą książkę napisać o tym, dlaczego całkowicie wolny rynek jest niemożliwy:)
Naprawdę przyjemnie mi się z Tobą dyskutowało, ale byłoby nam łatwiej dojść do porozumienia gdybyś jednak trzymał sie obecnie obowiązujących definicji, a nie tworzył własne:)
16.09.2012 00:49
Nie rozumiem jak jednocześnie możesz twierdzić, że ,, sam żadnej konkretnej teorii nie stworzyłem'' i ,,pojmuję na być może nieco inny niż w oryginale sposób.'' Tak, więc albo stworzyłeś własną wykładnie paremii ,,chcącemu nie dzieje się krzywda"' przez co nie możesz podpierać się autorytetem żadnych liberalnych myślicieli ( no bo sorry Korwin to nie jest autorytet) albo opierasz się na poglądach liberalnych autorytetów tylko błędnie je interpretujesz. Muszę przyznać, że Twoje pojmowanie wolności człowieka jest kuriozalne. Bo z jednej strony w Twoim ,,idealnym'' państwie istnieje skrajnie rozwinięta ,,wolność od'' wszelkiej ingerencji ze strony państwa w to co kupujesz, a z drugiej zminimalizowana do zera jest ,,wolność do''/ ,,prawo do'' ochrony zdrowia. Przypominam Ci, że wolność oznacza przede wszystkim brak przymusu do podjęcia decyzji wśród wszystkich dostępnych opcji. A w Twoim państwie pozbawiasz mnie mojego prawa do przyjmowania leków, które mają potwierdzoną przez państwową agencje jakość. I myślę, że w tym momencie możemy dojść do kompromisu. Kompromis ten mógłby polegać na tym, że w państwie każdy obywatel mógłby powiedzmy kupic samochód, który nie jest wyposażony w poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa, nie ma atestów bezpieczeństwa itd jest za to tańszy i taki obywatel, jeśli ulegnie - w tym swoim tańszym , ale niebezpiecznym samochodzie - wypadkowi to nie miałby prawo do bezpłatnego leczenia w szpitalu, renty, a w wypadku śmierci rodzina traciłaby do zasiłku pogrzebowego. Jednocześnie w tym samym państwie obywatel mógłby sobie kupić samochód, który spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa i jeśli mimo to zostanie poszkodowany to mógłby liczyć na pomoc państwa w postaci zasiłków/rent/ darmowego leczenia itd.
,,jeżeli masz jakiekolwiek, najmniejsze choćby wątpliwości, iż bez państwowych regulacji i przy całkowicie wolnej konkurencji ceny leków byłyby niższe niż obecnie, to znaczy, że to Ty nie masz bladego pojęcia o podstawowych założeniach liberalizmu (bądź je negujesz, w co wątpię, ale nie mogę tego wykluczyć) i elementarnych prawach ekonomii''
W chwili obecnej część leków jest refundowana i lek, który kosztuje powiedzmy 100 zł możesz dostać za powiedzmy złotówkę, tak więc jeśli dzięki Twoim zmianom cena leku spadłaby do powiedzmy 80 złotych, to trudno powiedzieć, żeby kupienie leku za 80 złotych było korzystniejsze niż kupienie leku za złotówkę:) Jednocześnie założenie, że możliwe jest istnienie całkowicie wolnej konkurencji jest dowodem na to, że wierzysz w utopię.
15.09.2012 22:11
@ nyy
,,w tym fragmencie przypisałeś mi, że to ja wymyśliłem jakąś nierealną wizję świata. cały czas starałem się wyjaśnić Ci, że to nie ja jestem autorem tych poglądów, tylko przede mną pisali o tym teoretycy liberalni. ja po prostu z każdego z nich staram się coś wynieść, czytając ich wyrabiam sobie zdanie na sprawy ekonomiczne, społeczne, ustrojowe. ale sam niczego nie wymyślam''
Skoro stworzyłeś kompilację poglądów kilku liberałów, to znaczy, że posiadasz własny system . Mówiąc konkretnie, jeśli pięciu ludzi ma plan, który jest dobry, a Ty od każdego z nich weźmiesz część planu, a część odrzucisz to nie możesz twierdzić, że Twój plan jest dobry, tylko dlatego, że zawiera w sobie część planu innych.
,,ch***** jasna! nie ma państwa idealnego. jest najlepsze z możliwych''
Tutaj być może wyraziłem się nieprecyzyjnie, chodziło mi o Twoją wizję, którą uważasz za najlepszą z możliwych.
,,a zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda" oznacza, że wolny człowiek ma prawo połknąć co mu się żywnie podoba. ''
To jest kłamstwo, które udowadnia, że nie masz pojęcia i nie rozumiesz tego co przeczytałeś. Zasada ta jest jednym z rodzajów kontratypu. Czym jest kontratyp? Jest to okoliczność, która wyłącza bezprawność czynu. Ale podstawowym warunkiem, żeby ten kontratyp zaistniał jest ŚWIADOMA zgoda, powtarzam ŚWIADOMA, ŚWIADOMA, ŚWIADOMA. Wbij sobie to do głowy, bo to jest żenujące, że piszesz o czym nie mając bladego pojęcia co to znaczy. Podszkól się też w prawie rzymskim, szczególnie w myśli Ulpiana, który stworzył nierozumianą przez Ciebie zasadę. Otóż w prawie rzymskim podstawą damnum było zaistnienie związku między czyimś działaniem lub zaniechaniem a powstałą szkodą.Mogło tu występować świadome działanie powodujące szkodę (dolus) lub niedochowanie odpowiednio wymaganej staranności( culpa lata). Odpowiedzialność za dolus i culpa lata jest taka sama!!!! wynika to z twierdzenia Ulpiana lata culpa est nimia negligentia id est non intellegere quod omnes intellegunt. Tak, więc jeśli jakaś firma sprzedaje lek, który wie, że jest szkodliwy ponosi za to odpowiedzialność karną i ta odpowiedzialność jest taka sama jak za niedbałość typu nieprzebadanie sprzedawanego leku. W związku z faktem iż magna neglegentia culpa est, magna culpa dolus est za rażące niedbalstwo jakim jest nieprzebadanie sprzedawanego przez siebie leku nie może zaistnieć kontratyp "chcącemu nie dzieje się krzywda".
Tak, więc w świecie obecnym jeśli jakaś firma sprzedaje szkodliwy lek, lub lek, który nie został odpowiednio przebadany to ponosi za to odpowiedzialność, a poszkodowanemu przysługuje rekompensata. W Twoim świecie nawet mimo istnienia zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" producent leku dalej będzie ponosił odpowiedzialność, za to chcesz zabrać poszkodowanemu prawo do odszkodowania. I to ma być zmiana na lepsze??
Pomijam już fakt, że dziecinną naiwnością jest wierzenie w to, że ,,na wolnym rynku firmy sprzedające nieprzetestowane leki nie utrzymałyby się nawet tygodnia, bo żaden rozsądny lekarz nie zaleciłby swojemu pacjentowi branie takiego lekarstwa (w obawie o własną pozycję zawodową), a jeśli jakiś idiota by mimo wszystko taki lek zażył i umarł, to przy obecnym powszechnym dostępie do informacji i gorliwości dziennikarzy po kilku godzinach 99% ludzi ani by nie spojrzała na żaden środek tej firmy.''
Jeżeli jakiś lek powodowałby, że np. istnieje o 10% większe ryzyko zawału serca w ciągu najbliższych 10 lat, to jakim cudem po tygodniu 99% ludzi miałoby wiedzieć, że ten lek się jest niebezpieczny dla zdrowia??? I jakim cudem lekarz miałby wiedzieć jaki lek polecić swojemu pacjentowi jeśli żaden z producentów leków nie miałby obowiązku poinformować jakie dany lek może powodować problemy. Po za tym, w takim państwie WIĘCEJ ludzi chodziłoby do lekarza dowiedzieć się jaki lek ma brać, co prowadziłoby do sparaliżowania i tak przeciążonej służby zdrowia, bo każdy musiałby czekać w jeszcze większej kolejce. A także WIĘCEJ ludzi umierałoby z powodu nie zażywania leków, ponieważ WIĘCEJ ludzi bałoby się, że jeśli zażyje jakiś lek to jego zdrowie pogorszy się bardziej niż gdyby zażył taki lek. WIĘCEJ ludzi umierałoby też w wyniku zażycia nieprzebadanych lub wręcz celowo sprzedawanych szkodliwych leków. Podsumowując w Twoim państwie chory nie ma żadnych praw w stosunku do firm farmaceutycznych, lekarze nie mają wystarczającej wiedzy, żeby wiedzieć któy lek będzie najlepszy dla pacjenta, więc zapisuje ten, za który zapłacił mu koncern farmaceutyczny. Pacjenci masowo umierają z powodu niemożności dostania się do lekarza, strachu przed zażywaniem leków, zażywaniem szkodliwych leków. A wszystko po to, żeby BYĆ MOŻE spadły ceny leków. Dziękuje za taki ,,raj''.
15.09.2012 13:40
,,nie, problem polega na tym, że Ty nie masz cienia bladego pojęcia, co jest w tych książkach. nie wierzysz mi, że istnieją autorzy, którzy negują konieczność regulowania przez państwo dostępności leków na rynek?''
Co z tego, że istnieją? Nie dyskutujemy o tym jakie poglądy istnieją, tylko jakie Ty poglądy reprezentujesz. Przecież wyraźnie napisałem: ,,Oznacza to, że w Twoim idealnym państwie'' nie pisałem więc o idealnym państwie według anarchokapitalistów, tylko według Ciebie, Ty sam stwierdzasz, że jesteś na lewo od Misesa, więc nie możesz być anarchokapitalistą. I dalej będę powtarzał, że nie masz pojęcia o czym czytasz, bo kompletnie wypaczasz znaczenie zasady chcącemu nie dzieje się krzywda. Zasada ta oznacza, że jeśli włamujesz się komuś do domu, to nie możesz mieć pretensji o to, że ten ktoś poszczuje Cie psem, pobije, a nawet zabije. Zasada ta oznacza, że jeśli palisz paczke papierosów na których jest ostrzeżenie o ich szkodliwosci to nie mozesz miec pretensji, że te papierosy Ci zaszkodzą. Cechą wspólną dla tych przypadków jest to, że chcący jest W PEŁNI ŚWIADOMY tego, że jego czyny mogą doprowadzić do tego, że zostanie on skrzywdzony/zraniony/zabity. W podanym przez Ciebie przypadku człowiek kupujący leki nie jest w pełni świadomy tego, że te leki mogą mu zaszkodzić. Dlatego podawana przez Ciebie z uporem maniaka, a kompletnie niezrozumiana zasada Volenti non fit iniuria nie może mieć tutaj zastosowania. Żeby ta zasada mogła mieć zastosowanie musi wkroczyć państwo i zmusić firmy farmaceutyczne do tego, żeby informowały chorych o szkodliwości leków. I właśnie wtedy, gdy ktoś kto przeczyta, że dotyczą go przeciwskazania dotyczące nieprzyjmowania leku, a mimo to przyjmie ten lek nie może mieć do nikogo pretensji.
15.09.2012 00:26
@ nyy39
Problem polega więc na tym, że pomimo przeczytania wielu książek nic z nich nie zrozumiałeś. Z jednej strony zgadzasz się z tym, że państwo powinno mieć prawo do uchwalenia prawa patentowego i prawa karnego a z drugiej jesteś przeciwko zabranianiu przez państwo wejścia do użytku leków, które są nieprzetestowane i niebezpieczne. Oznacza to, że w Twoim idealnym państwie możnaby legalnie sprzedawać rzeczy, które niszczą zdrowie obywateli bez informacji, że spożywany przez obywatela lek jest szkodliwy. Co więcej jeśli istniałaby możliwość sprzedaży leków szkodliwych i ich opatentowania, to nie istaniałaby możliwość podania do sądu firmy, która celowo sprzedaje szkodliwe leki. Dzisiaj nie możesz podać do sądu browaru, czy firmy tytoniowej z tego powodu, że ich produkty szkodzą zdrowiu ponieważ firmy te zmuszone przez państwo informują Cię o tym, że spożywając ich produkty niszczysz sobie zdrowie. Jeśli nie byłoby konieczności informowania o szkodliwości produktu, albo o tym, że produkt na pewno nadaje się do użytku to nie byłoby podstawy prawnej do podania do sądu takiej firmy. To ma być lepszy świat? Nie dziękuje.
14.09.2012 22:18
@ nyy
Możesz mi zaufać, że dekadę temu jak byłem w gimnazjum byłem zafascynowany korwinem, wiec założenia doktryny liberalnej są mi dobrze znane. Po za tym w związku z tym, że studiowałem m.in. historię miałem możliwość porównania wszystkich mniej lub bardziej znaczących ideologii. Skoro twierdzisz, że powtarzasz tylko poglądy głoszone przez wcześniejszych liberałów to niestety dla Ciebie widać ich nie zrozumiałeś i przedstawiasz je w jakiejś wykoślawionej postaci, a co gorsza nie dostrzegasz że sam sobie zaprzeczasz i mam wrażenie, że sam nie rozumiesz co piszesz.
,,firmy Y i Z z mojego przykładu nie handlują lekami na bazie substancji S nie dlatego, że państwo im zabrania takowe sprzedawać, tylko dlatego, że na mocy obowiązującego patentu firmy X nie wolno im jeszcze takich środków produkować''
Po pierwsze organ ustawodawczy PAŃSTWA uchwala prawa patentowe, po drugie organ ustawodawczy PAŃSTWA uchwala prawo karne, po trzecie organ wykonawczy PAŃSTWA zapewnia wykonanie ustaw, po 4 organ sądowniczy PAŃSTWA orzeka o tym czy doszło do złamania prawa, po 5 PAŃSTWOWA agencja dopuszcza do użytku leki.
Fakty są takie, że to państwo decyduje o tym jak wygląda prawo patentowe i czy to prawo jest przestrzegane, napisałeś ,,na mocy obowiązującego patentu'' przypomnę Ci więc, że uzyskanie mocy obowiązującej następuje przez ogłoszenie normy w odpowiednim dzienniku urzędowym państwa.Obowiązywanie prawa oznacza więc, że iż wydana norma prawa zachowuje swoją ważność do czasu jej wygaśnięcia przez uchylenie lub zastąpienie inną normą, tak więc to państwo decyduje czy coś obowiązuje, a nie jakiś bezosobowy patent. Zastanów się przez chwilę kto Twoim zdaniem zajmuje się sprawa łamania prawa patentowego? Instytucje PAŃSTWA. Wieć to PAŃŚTWO zabrania, dopuszcza i pilnuje żeby to co zostało przez nie zabronione/dopuszczone naprawdę było dopuszczone/zabronione.
14.09.2012 20:56
@ nyy39
W pierwszym zdaniu piszesz, że nie można Ci zarzucić utopijności, a w ostatnim piszesz, że Twoje poglądy przedstawiają to jaka według Ciebie byłaby idealna sytuacja. No to przecież wymyślanie idealnych rozwiązań, które w rzeczywistości nigdzie nie istnieją to jest właśnie utopia... Potem jest jeszcze ciekawiej. Najpierw piszesz ,, państwo nie wtrąca się w dostępność leku na rynek, każdy sprzedaje co chce i za ile chce.'' później piszesz o patentach, które wykluczają sytuacje w której każdy kto chce sprzedaje co chce, później piszesz jak państwo ma ustalać na jaki czas będzie obowiązywał patent, a jeszcze w międzyczasie zakładasz, że nikt nie będzie sprzedawał nieprzetestowanych leków. I kto ma sprawdzać, czy te leki były testowane? Dziś jest to państwowa instytucja. Podsumowując nie chcesz, żeby państwo się wtrącało, a potem wyliczasz gdzie państwo ma się wtrącić... Pomijam już fakt, że założenie, że świat funkcjonujący według Twoich reguł byłby lepszy niż obecnie obowiązujący zakłada, że wiesz lepiej jak powinien on funkcjonowac niż wszyscy światowi przywódcy. Twoje ego pewnie można zobaczyć z Księżyca skoro wierzysz, ze jesteś autorem pomysłu, który jest genialny, a jednocześnie nikt wcześniej go nie wymyślił ;)
14.09.2012 14:07
@ nyy39
Miałem Cię za poważnego człowieka nyy a Ty mi tutaj zaprezentowałeś liberalną utopię. która nie działa w żadnym kraju na świecie. Po za tym kompromitujesz się pisaniem o tym, że cała sprawa powinna ,,obracać się wokół regulacji patentowych niż sankcjonowania dostępności na rynku. ''. Tutaj mamy do czynienia z sytuacja zero-jedynkową, albo patent na jakiś lek istnieje co przekłada się na jego wysoką ceną i prowadzi do śmierci ludzi, których nie stać na zakup leków, albo nie można opatentować leku co prowadzi do sytuacji, w której firmom nie opłaca się tworzyć nowych leków, a ludzie umierają ponieważ istniejące leki nie są w stanie uratować ich życia. Tak, więc to właśnie to jakie w danym kraju istnieje prawo patentowe przekłada się bezpośrednio na dostępnośc leków na rynku. Poczytaj sobie, to przynajmniej czegoś się nauczysz:)
http://www.aids.gov.pl/files/wiedza/Badania_kliniczne.pdf
14.09.2012 00:05
@ nyy39
Pominąłeś jedną istotną kwestię, otóż gdyby ktoś oferował 100 000 za testowanie jakiegoś leku i potrzebował setek ochotników, żeby wyniki mogły dać obiektywnie badania, to koszt takich badań wynosiłby dziesiątki, jeśli nie setki milionów złotych. I dlatego firmy np. farmaceutyczne w celu maksymalizacji zysku popełniają przestępstwa takie jak to, które opisałem wcześniej. Jeśli dla firm bardziej liczą się pieniądze niż zdrowie ludzi, to nie mamy tu do czynienia tylko i wyłącznie z przestępstwem, ale także wadą systemową. Nie oznacza to oczywiście, że mamy zastępować kapitalizm komunizmem, ale jest FAKTEM, że kapitalizm wymaga korekty. W obecnej sytuacji prywatne firmy farmaceutyczne, mogą prowadzić bardzo drogie badania co przekłada się na to, że ceny leków są tak wysokie, że wielu ludzi nie stać na ich zakup, ale firmy farmaceutyczne tną koszty, popełniają przestępstwa, dzięki czemu leki są troche tańsze. Oczywiście zapewne są firmy, które łamią prawo i nie obniżają cen. Taka sytuacja jest dla mnie ewidentnym dowodem na to, że kapitalizm nie zawsze się sprawdza. Nie rozwiązesz tego problemu tylko i wyłącznie przy pomocy kodeksu karnego. Musi się tu pojawić socjalistyczna pomoc państwa.
@karl1985
Co dla Ciebie jest normą? Wychodząc z założenia, że hetero są normalni, a homo nie, ponieważ jest ich mniej niż hetero, można wysnuć wniosek, że mężczyźni są nienormalni, bo jest ich mniej niż kobiet, leworęczni są nienormalni bo jest ich mniej niż praworęcznych, katolicy są nienormalni, bo stanowią mniejszośc, biali są nienormalni, bo jest ich mniej niż innych itd. Tak, więc nie wiem czy wiesz, ale Ty jako zapewne biały katolicki mężczyzna należysz do co najmniej trzech mniejszości, a więc jesteś potrójnie niernormalny. Czy z tego powodu powiniesz stracić prawo do posiadania, czy adopcji dziecka?
13.09.2012 15:43
@ nyy
Czyli teraz masz mnie za głupiego faceta, ponieważ przekazałem Ci prawdę o ofiarach testowania różnych rzeczy na ubogich ludziach??
Pozornie była to jedna z tysięcy polskich przychodni. Lecz w rzeczywistości przez ostatni rok miały w niej miejsce praktyki niczym z amerykańskiego thrillera. Grupa lekarzy testowała na pacjentach szczepionki, które okazały się śmiertelnie niebezpieczne.
Szokującą prawdę ujawnili wczoraj reporterzy TVN. Rok temu lekarze zaproponowali bezdomnym z miejscowego przytułku udział w testach nowego leku na grypę:
W 2004 roku zmarło czterech bezdomnych z naszego ośrodka - przyznaje w rozmowie z "Faktami" Mieczysław Wacławski, kierownik schroniska im św. Brata Alberta w Grudziądzu. Jednak w 2005 i 2006 roku zmarło łącznie 16 osób, w 2007 roku - roku, w którym testowano szczepionkę - aż 21.
Bezdomnym nie powiedziano, że szczepi się ich nie na zwykłą grypę – a na jej najgroźniejszą odmianę zwaną "ptasią".To jej wirus – H5N1 jest znany na całym świecie jako przyczyna epidemii w Azji. Jak wykazało śledztwo, oszukali oni nie tylko pacjentów, ale i firmę farmaceutyczną, która zleciła szczepienia. Prokuratura zarzuca im fałszowanie dokumentacji, nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań i poświadczanie nieprawdy, a także przywłaszczenia mienia. Trudno jednak uwierzyć, iż nagły wzrost śmiertelności nie miał żadnego związku z prowadzonym na ludziach eksperymentem. Wszystko zależy od powołanych przez prokuraturę i sąd biegłych, którzy ocenią działania swoich kolegów. Pozostaje pytanie, czy zrobią to obiektywnie.
Zapewne przede wszystkim do biegłych skierowane są słowa minister zdrowia Ewy Kopacz:
- Lekarze, którzy prowadzili te badania, nie powinni wracać do zawodu – tak oskarżonych lekarzy oceniła w programie "Fakty po Faktach" minister zdrowia Ewa Kopacz. Jej zdaniem, robią oni wielką krzywdę grupie zawodowej, która powinna cieszyć się zaufaniem społecznym. – Dla nich nie powinno być miejsca w zawodzie – stwierdziła minister. – W interesie wszystkich lekarzy leży, by ci, którzy zawinili, ponieśli karę – dodała.
Pani minister wie, co mówi. Zwykle bowiem lekarze wychodzą z założenia, iż w ich interesie leży obrona kolegów. Do ostatniej kropli krwi... pacjentów. Czy tym razem będzie inaczej? I jak to w ogóle możliwe, że lekarze byli zdolni potraktować swoich pacjentów jak "króliki doświadczalne"?
Skoro takie rzeczy mogą dziać się w Polsce, to w Afryce może być jeszcze gorzej.
13.09.2012 13:24
@ nyy39
Jestem bardzo odległy od wspierania komunizmu, ale
przykład Ci się nie udał, ponieważ masażyści muszą używać różnego rodzaju maści, które najpierw muszą być przetestowane. Jaką mi dasz gwarancję, że wszyscy na których testowano te maście mają się równie dobrze po testach?
12.09.2012 23:40
Jama powinien dostać bana.
@ riot, davout, nacjonalizm, Jama, i inni
widać jesteśmy popularnym klubem wśród mniejszości
12.09.2012 23:23
Naukowcy nie mają większych wątpliwości. Najczęściej bywa tak, że ludzie prezentujący najostrzejszy sprzeciw wobec homoseksualistów... sami również odczuwają pociąg seksualny do osób tej samej płci.Najnowsze badanie potwierdzające taką kontrowersyjną tezę przedstawia amerykański "Journal of Personality and Social Psychology". Ustalenia oparto na analizie czterech niezależnych eksperymentów, w których wzięło udział około 160 studentów ze Stanów Zjednoczonych i Niemiec. W ocenie naukowców, wyniki dostarczają nowych dowodów na poparcie teorii psychoanalitycznej, że strach, lęk i niechęć wobec gejów i lesbijek może wynikać z tłumienia przez homofobów własnych pragnień homoseksualnych. - W wielu przypadkach są to ludzie, którzy są w stanie wojny z samym sobą i przenoszą ten wewnętrzny konflikt na zewnątrz - ocenia prof. Richard Ryan z Uniwersytetu Rochester. Profesor Ryan stanowczo podkreślił też, że w świetle kolejnych dowodów na taki stan rzeczy, homofobia nie powinna być traktowana jako rodzaj wyrachowanej hipokryzji. To bowiem poważny problem z psychiką. iż istnieje spora grupa homoseksualistów, którzy z całych sił zaprzeczają, że nimi są. - I są naprawdę strasznymi homofobami. Nie cierpią osób homoseksualnych, które np. wypowiadają się w mediach, wykazują cechy typowe dla zachowań homofobicznych. Co wynika z tego, że one nie chcą być homoseksualne, to im się nie podoba - tłumaczy.
Czy zatem homofobia to tylko hipokryzja, czy może jednak choroba? - To i to - ocenia wiceprezes KPH. - Rozumiem takie osoby, dlaczego się tak czują. One się przede wszystkim boją. Tego, iż wyjdzie na jaw, że są homoseksualne. Że coś musiałoby się wydarzyć w ich życiu. Na przykład, że dowie się rodzina. To nie jest ich wina, że boją się mówić otwarcie o homoseksualności. Bo po prostu urodziły się w takim społeczeństwie, takim kraju, cywilizacji, która homoseksualizmu nie akceptuje - podsumowuje. Pierwsze głośne badania potwierdzające związek miedzy homofobią a zakamuflowanym homoseksualizmem opublikowali w 1996 roku naukowcy z Uniwersytetu w Georgii.
12.09.2012 23:16
Bayern Valencia będzie na nsporcie. Oby z komentarzem Ryczela:)
12.09.2012 11:55
@ pecz skybundesliga
BRamki nie zawalił Mueller, tylko ten, który nie utrzymał linii spalonego, sądzę, że był to właśnie Luiz Gustavo, ale nie jestem na 100% pewny,
http://www.youtube.com/watch?v=7DwWEPY4WmQ
Zobaczcie na 30 sekundę, ewidentnie można dostrzec, że ktoś złamał linię spalonego.
03.09.2012 10:06
Kto zawalił pierwszą bramkę, to chyba Luiz Gustavo??
02.09.2012 21:39
http://www.youtube.com/watch?v=7DwWEPY4WmQ
02.09.2012 20:44
wrzućcie jakiś filmik z prezentacji
30.08.2012 15:36
Trudno porównywać narodowość do religijności, bo syn Polki i Baska może czuć się i Polakiem i Baskiem, za to nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek określał się jako chrześcijanin i jednocześnie muzułmanin. Masz jednak rację, że ważna jest samoidentyfikacja i skoro Martinez sam siebie określa jako Baska, to nie widzę powodu, żeby określać go jako Hiszpana. Pique też urodził się w Hiszpanii i gra dla reprezentacji Hiszpanii, ale jakoś nikt by go hiszpanem nie nazwałł:
http://sport.gadu-gadu.pl/5766198767753188144/zrugal-zawodnikow-barcy-bo-cieszyli-sie-z-mistrzostwa1
29.08.2012 21:27
@ EmreCan
Slązacy to mniejszość etniczna, a Baskowie mniejszość narodowa, to zupełnie coś innego. Kraj Basków to autonomiczny region Hiszpanii, Baskonia to zwyczajowa nazwa terytoriów zamieszkiwanych przez Basków zarówno we Francji jak i w Hiszpanii. Ktoś urodzony w Kraju Basków to nie Hiszpan tylko obywatel Hiszpanii. Mówiąc, że Martinez to Hiszpan, to tak jakby mówić, że Sienkiewicz, Mickiewicz, Skłodowska, to Rosjanie ponieważ urodzili się w Rosji i posiadali obywatelstwo.
@ FCBxxx2
No właśnie o to mi chodzi. Dziecko Baska i Polki urodzone w Londynie będzie miało brytyjskie obywatelstwo, ale nie będzie Anglikiem.
29.08.2012 21:07
@ Piechot
Fakt, że Martinez urodził się w Kraju Basków, który należy do Hiszpanii nie jest równoznaczny z tym, że jest Hiszpanem. Jak sobie Polka zafunduje z Baskiem dziecko w Londynie to nie dowód, na to, że mały będzie Brytyjczykiem;)
29.08.2012 18:34
@ Mediokrecik
Martinez jest narodowości baskijskiej, a to, że ma obywatelstwo hiszpańskiej to zupełnie inna sprawa. Olisadebe Roger, czy Logan też mają polskie obywatelstwo, a za Polaków trudno ich uznać.
29.08.2012 18:24
@ Medziokrecik
Mario Gomez;p A na poważnie, to Martinez nie jest Hiszpanem tylko Baskiem, poprzednim Baskiem w Bayernie był Lizarazu.
29.08.2012 18:16
Czy administratorzy nie mogą zbanować tego małego chujka, ile jeszcze będziemy musieli znosić jego dziecinady?
29.08.2012 18:00
Ile ten Rafalindo ma tutaj kont, szaleństwo...
29.08.2012 17:32
Największy problem Bayernu z tym transferem jest taki, że skoro za gracza, który jest warty kilkananaście, max 20 pare mln euro my płacimy 40, to jeśli za rok będziemy chcieli kupić powiedzmy Gotze, to nam zaśpiewają 70 mln euro. Tak, więc niezależnie od tego czy Martinez będzie dla nas realnym wzmocnieniem, ten transfer będzie miał negatywny wpływ na całą politykę transferową Bayernu przez długie lata...
29.08.2012 17:25
W Niemczech mieszkają setki tysięcy naszych rodaków, tak więc każda inicjatywa, która działa na rzecz imigrantów powinna cieszyć każdego Polaka. A czytelnikom gadzinówek typu GPC można tylko współczuć...
27.08.2012 12:14
Mogli im dać strzelić honorową bramkę...
27.08.2012 12:05
@ Marienplatz
Jak to Bilbao chce 6-8 mln euro podatku?? Co ma wspólnego Bilbao z podatkiem, który musi zapłacić Martinez?? Czy Ty wiesz co to jest podatek? Sprawa jest prosta: Bilbao chce od Martineza 40 mln euro, ale żeby Martinez miał te 40 mln euro, to my musimy mu dać 47-48 mln euro. Zaoferowanie Bilbao 40 mln euro nie jest równoznaczne ze spełnieniem klauzuli w kontrakcie Baska, to Bask musi zapłacić te pieniądze. Klauzula w kontrakcie Martineza cały czas jest taka sama i to nasz Zarząd się kompromituje, a nie Bilbao. Baskowie postawili sprawę jasno, albo Martinez nam zapłąci te 40 mln, albo zostanie on w hiszpanii.
22.08.2012 22:18
@ Marienplatz
Sprawa jest bardzo prosta Bayern musi przekazać Martinezowi pieniądze, które to Martinez ma przekazać Bilbao problem w tym, że jeśli Bayern DA Martinezowi 40 mln euro, to piłkarz ten będzie musiał zapłacić 6 mln euro podatku i nie starczy mu na wykupienie się z Bilbao.
22.08.2012 19:16
Giroud jest drewniakiem bo choć został królem strzelców ligi francuskiej to nie zachwycił w ciagu 30 minut gry dla Arsenalu. Twoja logika a właściwie kompletny jest brak jest żałosna. Zwłaszcza zdanie ,,niektórym wpajać do bani 500 razy że niema zaintersowania danym piłkarzem '' i wymianie tylko tych piłkarzy, którymi Bayern się interesował.
22.08.2012 13:51
SAhin za 14 mln funtów za rok może zostać zawodnikiem Arsenalu.
22.08.2012 10:58
Niestety w naszym klubie pracują niezbyt rozgarnięci ludzie. Sprawa jest bardzo prosta Bayern musi przekazać Martinezowi pieniądze, które to Martinez ma przekazać Bilbao problem w tym, że jeśli Bayern DA Martinezowi 40 mln euro, to piłkarz ten będzie musiał zapłącić 6 mln euro podatku i nie starczy mu na wykupienie się z Bilbao. Ktoś powinien powiedzieć naszym geniuszom finansowym, że wystarczyć nie DAWAĆ Martinezowi tych pieniędzy tylko je POŻYCZYĆ, Martinez będzie spłacał tą pożyczkę po 2 mln euro, aż zostanie 30 mln euro, wtedy Bayern umorzy tą pożyczkę, a hiszpańskiemu fiskusowi nic do tych pieniędzy, bo Martinez nie będzie mieszkał w Hiszpanii tylko w Niemczech, nie będzie więc podlegał hiszpańskiemu podatkowi dochodowemu. Jeżeli za to niemiecki fiskus chciałby się do tych pieniędzy przyczepić to można albo zapłacić ten podatek (ale od 30 mln nie od 40, no i za kilka lat w związku z inflacją te kilka milionów euro będzie mniej warte niż jest dziś), albo zaczekać z umorzeniem pożyczki do czasu, gdy martinez wyjedzie na sportową emeryturę do emiratów, albo choćby do monako.
22.08.2012 10:10
http://www.abendzeitung-muenchen.de/inhalt.muenchen-sammer:-kein-neuer-stand-zu-mart-nez-transfer.50ead000-e9cf-4c44-8ccb-7bd7148335e1.html
Mógłby ktoś to przetłumaczyć??
21.08.2012 08:43
Nuri Sahin odbywa właśnie testy medyczne w Arsenalu. Może i Arsenal stracił Songa i RvP, ale nikt nie wzmocnił się tak bardzo jak Arsenal podczas tego okienka, a według Wengera to jeszcze nie koniec trabsferów.
20.08.2012 14:01
Czyli za cenę Martineza moglibyśmy kupić Giroud, Songa i Albę.
18.08.2012 19:25
Wenger powiedział, że Song może odejść. Cena mniej niż 25 mln. Mourinho powiedział, że Sahin może odejść jak przyjdzie Modric. Czyli możemy mieć Sahina, Songa+ drobne albo Martineza. Nasz zarząd zwariował skoro woli Martineza.
17.08.2012 12:50
Rafalindo był zbyt głupi na to, żeby wiedzieć jak dalej używać starego konta, więc założył nowe. A teraz mamy wybór albo Zarii go zbanuje, albo kolejne miesiące będziemy musieli znosić jak ten dzieciak będzie wszystkich obrażał i starał się wmówić innym jaki on dorosły i mądry.
16.08.2012 15:49
Jak Song pójdzie do Barcelony za 18 mln euro, a Bayern kupi MArtineza za 40 mln, to cała Europa będzie się śmiała z naszej głupoty.
11.08.2012 21:51
@ Rafalindo
Poproś rodziców, żeby Ci kupili lepszy telewizor, to może dostrzeżesz, że MArtinez najczęściej w Bilbao gra na stoperze. To, że stoper, który ma 190 cm gra dobrze głową, to żadne osiągnięcie, tak samo jak to, że potrafi on rozprowadzić piłkę. Bilbao w poprzednim sezonie straciło ponad 50 goli, to nie jest dowód na jego wysokie umiejętności obronne. Jak na stopera ma dobrą technikę, jest młody, perspektywiczny, ale nie sądzę, żeby był wart 26 mln, a tym bardziej 40 mln. Lepiej 30 mln rzucić za Songa niż niepotrzebnie ryzykować zmarnowanie kasy na martineza.
08.08.2012 17:45
Alleluja:)Nareszcie. Widać działacze Bayernu czytają moje komentarze ;p
08.08.2012 13:50
,, ,gdybym sie tak każdą ironia czy obrażaniem przejmował to bym wylądował w świecie dinozaurów.''
Cofniecie się w czasie do ery dinozaurów to Twoja jedyna szansa na to, że wyróżniać się in plus inteligencją, lol
02.08.2012 18:50
@ Naprawdę wierzysz, że choć jedna osoba na tym forum wierzy, że masz 23 lata, skoro nie znasz podstaw ortografii i nie jesteś w stanie odjąc 2 liczb?
02.08.2012 16:09
Może mi kotś racjonalnie wytłumaczyć po co nam ludek, który nie chce dla nas grać?? Nawet jak się zgodzi i do nas przejdzie to sezon się będzie aklimatyzował a za rok powie, że mu za zimno i chce odejść i tylko utopimy kasę. Kupiliby Songa i nie byłoby takiego problemu...
02.08.2012 12:30
To już prędzej uwierzę, że Wenger będzie modyfikował genetycznie dzieci, żeby miał kto zastąpić wyprzedawane za bezcen gwiazdy:)
01.08.2012 12:11
skrót
http://www.meczyki.pl/skroty/16400/bayern_monachium_paulaner_150.html
31.07.2012 23:12
http://www.google.pl/webhp?rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sourceid=chrome-instant&ie=UTF-8#hl=pl&rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sclient=psy-ab&q=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel&oq=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel&gs_l=hp.3..33i21.4561.18089.0.18585.20.18.2.0.0.0.145.1926.2j15.17.0...1.0...1c.rAz26H-xYp0&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=2984d8186c942676&biw=1527&bih=840
2 link widać jak jest napisane 18:00:22. No można ogłosić, że transfer dogadany i zaklepany.
Klikam i nie ma tej wypowiedzi.
Potem:
http://www.google.pl/webhp?rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sourceid=chrome-instant&ie=UTF-8#hl=pl&rlz=1C1DVCJ_enPL474PL474&sclient=psy-ab&q=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel+pipboy&oq=dogadany+i+zaklepany+van+der+wiel+pipboy&gs_l=hp.3...162901.164027.1.164202.7.7.0.0.0.0.111.716.1j6.7.0...0.0...1c.FferKH0ZpbM&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=2984d8186c942676&biw=1527&bih=840
2 link, widać wyraźnie, że w dyskusji pada Twój nick, znów klikam i w dyskusji nie ma.
I jak ja mam z Tobą dyskutować jak Twoje wypowiedzi znikają??
Po za tym:
,, A co widziałeś jakiś dokument, jakąś oficjalną treść mówiącą o tym, że Sahin odchodzi do ligi angielskiej? I na jakiej podstawie mówisz, że transfer Sahina najprawdopodobniej zostanie sfinalizowany, to wszystko są jakies twoje chore przypuszczenia, oparte jedynie na podstawie informacji z angielskich brukowców,''
@ banderas
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,ribery-zostaje-do-2015,6222
Piszą, że brutto, ale do tych 10 mln trzeba jeszcze dodać kilka milionów różnych składek lub podatków.
Podyskutuj sam z sobą i ustal czy to co napisałem, to moje ,,chore przypuszczenia'' czy też informacje oparte na hiszpańskich i angielskich gazetach.
Sam sobie zaprzeczasz, twierdzisz, że nie napisałeś rzeczy, któe napisałeś, nie jesteś w stanie ustalić na jakiej podstawie piszę swoje posty, choć wyraźnie napisałem: ,,w oparciu o informację z DailyMail, Marci'' a na koniec piszesz, że martwisz się o mnie bo tracę kontakt z rzeczywistością. Martw się o siebie.
28.07.2012 12:07
@ pipboy
,,A gdzie ja napisałem, że nie jest zaitneresowany?''
pipboy | 27-07-2012, godz. 18:43:32
Przecież Wenger dzisiaj zdementował zainteresowanie Sahinem.
Nie rozumiesz już własnych postów?
Nigdzie nie napisałem, że Sahin jest dogadany w sprawie kontraktu z Arsenalem, wręcz przciwnie napisałem, że taki transfer nie jest narazie możliwy z powodu obecności Arsenalu w Chinach. Ale w oparciu o informację z DailyMail, Marci i słowach Wengera o tajnych negocjacjach i obietnicy dalszych wzmocnień wywnioskowałem, że transfer Sahina ,, zapewne zostanie sfinalizowany''.
Nie mam pojęcia skąd czerpiasz swoje fantazje nt. tego, że próbowałem komuś wmawiać, ze oficjalnie sahin jest już w arsenalu. Pierwszy mój post w tym temacie dotyczył tego, że szkoda, że nie udało się pozyskać Sahina, skoro był do wzięcia za małe pieniądze. Powtórzyłem to w swoim drugim poście ,,Potwierdzili oficjalnie czy nie, jaka różnica, fakt faktem, że można go było zakontraktować na rok świetnego zawodnika praktycznie za darmo.''.
Każde dziesiejsze info nt. Sahina dotyczy tego, że odchodzi na rok z Realu do ligi angielskiej( najprowdopodobniej do Arsenalu) za małe pieniądze. Bij się z rzeczywistością ile chcesz, ale faktów nie pokonasz. A jak ktoś chce nadinterpetować moje słowa poszedł do Arsenalu jako oficjalnie jest już w Arsenalu to proszę bardzo, jego problem. Sam napisałeś, że van der wiel jest już dogadany i zaklepany i jakoś na tej podstawie nie mam zamiaru udawadniać Ci, że próbowałeś komuś wmawiać, że van der wiel jest już w Bayernie.
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,tz-online---gregory-van-der-wiel--w-fcbm,8024
28.07.2012 00:00
@ pipboy
Możesz sobie myśleć co chcesz, ale rzeczywistości nie zmienisz.
"I am ready to talk a lot, but not a lot about transfers, because it is a very fragile subject and a very secret subject. We bought Giroud and Podolski and I hope that we 'bought' Diaby and Wilshere too, who didn't play at all last season. We will add Wilshere to the squad as soon as possible. But we are not at the end of it [transfers]. We will still bring players in."
Tu jest wyraźnie napisane, że Wenger kupi jeszcze kogoś i że prowadzone są sekretne rozmowy. Nie podał nazwiska o kogo chodzi, ale nazwisko Sahina podały brytyjskie i hiszpańskie media. Ty mi lepiej powiedz na jakiej podstawie ubzdurałeś sobie, że Arsenal nie jest zainteresowany Sahinem.
27.07.2012 21:41
@ pipboy
Problem polega na tym, że to Ty nie umiesz czytać, Wenger powiedział, że dziś z nikim nie podpisano kontraktu, ale mogą podpisać w przyszłości.
To chyba oczywisye, że skoro dziś grali sparing w Chinach, to jednocześnie Wenger nie może w londynie czy madrycie podpisywać kontraktu z Sahinem, ale jak wrócą z Chin to transfer zapewne zostanie sfinalizowany.
27.07.2012 20:27
Potwierdzili oficjalnie czy nie, jaka różnica, fakt faktem, że można go było zakontraktować na rok świetnego zawodnika praktycznie za darmo.
27.07.2012 19:00
Sahin poszedł do Arsenalu, za cenę starego malucha. Szkoda, że Bayern go nie ściągnął.
27.07.2012 18:03
Sądząc po tym co piszą do siebie na twiterze Ashely Cole i Boa są przyjaciółmi, może Jerome mógłby go namówić do tranferu do nas:) W obliczu kontuzji Alaby, nadwagi i ogólnej pierdukowałtości Contento de facto nie mamy lewego obrońcy.
25.07.2012 14:22
Dla mnie to zwykły drwal, zero kreatywności. 100 meczy w lidze angielskiej 1 gol, 1 asysta, 24 żółte kartki. Trzeba ściagnąć Alexa Songa.
22.07.2012 21:52
David Alaba i Rafinha doznali urazów w trakcie przygotowań Bayernu Monachium do nowego sezonu.
David Alaba z powodu urazu stopy nie zagra przez najbliższe 6-8 tygodni. Natomiast Rafinha z uwagi na kontuzję kostki będzie pauzować 4-5 tygodni.
21.07.2012 14:16
Jakieśinfo nt. Alaby dlaczego zszedł tak wcześnie? I zważywszy, na fakt, że Jupp wciąż wystawia go w pomocy, potrzebujemy kupić lewego obrońce.
20.07.2012 23:05
Na jakiej podstawie ubzduraliście sobie, że Arsenal gra na Wembley? Emirates i Wembley to dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE STADIONY.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_Wembley
http://pl.wikipedia.org/wiki/Emirates_Stadium
17.07.2012 13:18
lol a skąd wytrzasnąłeś informację, że Arsenal ma Wembley?? Wembley to stadion narodowy tam nie odbywają się żadne rozgrywki ligowe z wyjątkiem baraży.
17.07.2012 12:14
Pewnie liczy się to jako aktywa minus pasywa, czyli man city z olbrzymimi długami nie moze być wysoko i z tego samego powodu między nami i Barceloną jest taka mała różnica.
17.07.2012 10:23
@ Zachar
Ja nie mam nic przeciwko Twojej metodzie tworzenia newsów, wręcz przeciwnie, uważam, że bardzo dobrze robisz ujmując we własne słowa to co przeczytałeś. Po prostu chciałbym Cię uprzejmie prosić, żebyś nie zmieniał sensu przeczytanego tekstu. Bo jak dla mnie istnieje różnica między tym co napisałeś a tym jak jest na stronie fifa.com. Nie jest to jakaś wielka różnica, no ale przyznasz, że 12 miesięcy zmagał sie z kontuzja/ przez dużą część z 12 miesięcy zmagał się z kontuzją i nie ma już po nich(urazach) śladu/ przezwyciężyłem moje problemy czuje się lepiej.
Jeszcze raz szacunek za Twoją pracę, cieszy mnie, że dostrzegasz, że moje słowa to konstruktywna krytyka.
16.07.2012 19:19
@ Zachar
Dzięki za wszystko co robisz dla tej strony, ale wypadałoby wiedzieć, że
Pizarro has struggled with injury for much of the last 12 months
oznacza Pizarro zmagał się z kontuzją przez wiele z ostatnich 12 miesięcy
Po za tym przetłumaczenie: but he claims to be fitter than he has been for a long time.
jako ale dziś zapewnia, że nie ma już po niej śladu.
to dość oryginalne tłumaczenie;)
16.07.2012 17:14
SAhin chce zostac w Realu, a jak Mourinho będzie chciał się go pozbyć to go wypchnie do Londynu w rozliczeniu za Modricia.
15.07.2012 21:04
@ Rafalindo99
Zanim wyskoczysz z takimi głupimi pomysłami, to poczytaj najpierw co ten żółty smieć mówił o Bayernie i ,, nie pruj sobie koszuli w du*ie'' lol
14.07.2012 18:18
@ Rafirindo99
Groskrauetz w Bayernie lol srubujesz własne rekordy głupoty. Prędzej uwierzyłbym w Mourinho jako trenera Barcelony, albo Sammera jakoi wzmocnenie naszej obrony.
14.07.2012 17:32
@ rafalito
Ile jest kont zamierzasz założyć Rafalindo?
14.07.2012 13:49
@ EenieMoe
Masz 100% rację, ale to by oznaczało, że ulubieniec Juppa Kroos idzie na ławkę.
14.07.2012 13:11
@ SLU
Im nikt poza City nie dałby takich pieniędzy jak my. Fabregas w Barcie dostaje tylko 4 mln euro, gdyby porównać ile zarabia powiedzmy 10 najlepszych piłkarzy to pewnie tylko City płaci więcej niż my.
12.07.2012 21:35
na ch*j nam zawodnik, który boi sie nowych wyzwań
12.07.2012 19:39
@ DK10
Czyli jak Bayern się kimś nie intersuje ( a przynajmniej nie informuje oficjalnie, że się nim informuje) to nie mogę napisac, że przydałby się Bayernowi taki gracz?
11.07.2012 20:50
@DK10
CR07 grał w manut 6 sezonów i patrz jak teraz dołuje w realu ;) A na poważnie, skoro Song radzi sobie w lidze angielskiej, która jest silniejsza od niemieckiej, to nie widzę powodu, dla którego miałby sobie nie poradzić u nas. Za to co do Bendera, to jest wiele dowodów na to, że zawodnik przychodzący do nas ze słabszego klubu nie radzi sobie z presją, oczekiwaniami itp itd.
@ SLU
Uważam, że Bayern potrzebuje Songa, a na to kogo wybierze trener z zarządem mam taki sam wpływ jak Ty
11.07.2012 20:04
@ tomy
zgadzam się z Tobą i dlatego, uważam, że świetnie by do nas pasował
@ DK10
A boateng? Lepiej kupić Songa do pierwszej 11 niż Bendera za 20 mln na ławkę.
11.07.2012 19:27
DK10
ale w angielskiej lidze grają lepsi piłkarze, bardziej doświadczeni. Kupowanie takiego M'Villi to w sumie branie kota w worku, a Song sprawdziłby się u nas. No a przynajmniej prawdopodobieństwo, że się sprawdzi jest większe niż w przypadku M'Villi.
11.07.2012 17:01
@ piechot
Skoro kluby z bundesligi nie chcą nam sprzedawać swoich graczy, z Barcy i Realu też nikogo nie wyciągniemy ( dopóki te kluby nie będą się chciały pozbyć swoich graczy) no to nie ma lepszej ligi z któej moglibyśmy kupować graczy niż angielska. Powinniśmy wykorzystać fakt, że Arsenal się sypie i kupić Songa.
11.07.2012 16:38
Za Robbena i Ribery;ego dali coś koło 20 mln, to za rezerwowego mają dać 20 mln?? Wyłączcie fify i managery i wróćcie do rzeczywistości.
11.07.2012 15:40
Tak potrzebujemy Alexa Songa.
11.07.2012 15:36
I bardzo dobrze, niech tą bombą będzie środkowy pomocnik.
10.07.2012 11:36
,,Neuer w wieku 21 lat zagrał 27 meczy w BL a biorąc pod uwagę że bramkarze grają zwykle grubo po 30-tce to i tak młodo zaczął, Badstuber w wieku 20 lat zagrał 33 mecze w lidze -_- a Mandzukic w wieku 21 lat zagrał w Dinamie 29 meczy strzelił 12 goli i zaliczył 11 asyst.''
Alaba ma 20 lat, więc nie wiem czemu porównujesz go do 21-latków.
,,ci wszyscy wymienieni dostali szansę w bardzo młodym wieku i teraz byli/są/niektórzy będą światowej klasy zawodnikami jeśli nie posadzi się ich na ławce kosztem jakiejś 30 letniej wypalającej się gwiazdy.''
Chcesz, żebym Ci wypisał zawodników, którzy zaczęli grać w bardzo młodym wieku i nie stali się gwiazdami? To będzie znacznie dłuższa lista
,,jeśli ci ulży to do kompromitacji jako takiej mogę się przyznać co do wytrzymałości ale na pewno nie co do zwinności i szybkości (chociaż kilka ekstremalnych wyjątków na pewno się znajdzie)''
O zwinności pisałem w kontekście Nasha i Kidda, już zapomniałeś??
Co do szybkości
Pytanie do Rossa Turnbulla rezerwowego bramkarza Chelsea
Kogo z Chelsea wybrałbyś do sztafety 4 x 100 m?
Na pewno Ramires, choć on mógłby również pobiec w maratonie. Również Daniel Sturridge, Bosingwa a na ostatniej zmianie Ashley Cole.
To samo pytanie do CAhila
To trudne pytanie, wybrałbym na pewno Daniel'a Sturridge'a i Ramiresa. Dobrałbym także Ryan'a Bertranda i może jeszcze Ash'a [Ashley Cole]. Ta czwórka przywiozła by nam złoto. Sturridge musiałby pobiec na ostatniej zmianie.
To samo pytanie do Sturridge'a
Siebie, Bosingwę, Cole'a i Ramiresa.
Czy Ty mi chcesz wmówić, że oni w chelsea nie wiedzą, kto jest szybki??
,,o wypożyczeniu Petersena mówiło się już długo przed transferem Pizarro, z resztą Petersen to całkowicie inny przypadek niż Alaba. Nills przy takiej dyspozycji Gomeza i tak nie ma szans na grę przez przynajmniej 3-4 lata a po takim czasie spędzonym na ławce będzie na tym samym poziomie co jest teraz. czyli średniaka BL. gdyby Pizarro miał przyjść dla tego że jest po prostu lepszy to nie wypożyczali by Petersena tylko od razu sprzedali. Petersen jeszcze ma szansę zaistnieć w jakimś porządnym klubie ale tylko jeśli będzie grał.''
Petersena nie sprzedali bo z Pizarro mamy krótką przyszłość, z Colem mielibyśmy dłuższą, ale i tak Alaba wskakując do pierwszej 11 byłby młodszy niż teraz petersen.
,,Alaba ma teraz szansę rozpocząć sezon jako podstawowy zawodnik i jeśli wykorzysta daną mu teraz szansę i będzie regularnie gać przez kolejne lata to będzie zawodnik na poziomie Lahma, Bastiego, Lizarazu i innych legend FCB. ileż można tłuc że siedząc na ławce może się nauczyć co najwyżej w pokera grać.''
I znów się zaczyna alaba grał chyba 5 meczy w lidze na lewej obronie, a Ty go kreujesz na przyszłą legende klubu nie za wczesnie?
,,tak w ogóle to skoro Cole jest nadal taki świetny i wg. ciebie pociągnie jeszcze długo to dla czego ma niby odejść z Chelsea? czyżby był... za stary?''
Genialnie to wymyśliłeś. Cole jest za stary i dlatego chce go kupic manutd. jak znasz angielski to poczytaj:
http://soccernet.espn.go.com/news/story/_/id/1123122/ashley-cole-could-walk-away-from-chelsea?cc=5739
W tym roku Chelsea mogła na lewej obronie stawiac na bertranda, który jest w podobnym wieku jak alaba, woleli cole'a. I źle na tym nie wyszli.
10.07.2012 00:11
,,a no taki problem że siedząc na ławce te 2-3 lata stanie się przeciętnym zapchajdziurą zamiast zawodnikiem klasy światowej którym stać się może tylko przez regularną grę w pierwszym składzie.''
W wieku 20 lat Ribery grał w 5 lidze francuskiej, Neuer bronił w lidze regionalnej, Holger grał w rezerwach Bayernu, a Mandzukic grzał ławę w lidze chorwackiej. I co twierdzisz, że wyrosły z nich zapchajdziury? Nie kompromituj się.
,,z Realem zagrał średnio... to chyba ci się drużyny pomyliły... po tym meczu komentatorzy, redaktorzy i dziennikarze nie mogli się go nachwalić!''
Goal.com ocenił jego występ w madrycie na 6.5/10, skysport na 7/10, a kicker na 2.5. Ja nie twierdzę, że to był słaby mecz Alaby, ja i eksperci uważamy, że to to były przeciętne zawody tego gracza. Cole nie przewróciłby się o własne nogi i nie spowodował karnego...
,,no właśnie nie wiem co ma Neuer i Kraft do Alaby i Cole`a.''
Neuer jest lepszy od Krafta, a Cole jest lepszy od Alaby, a co za kilka lat wyrośnie z Alaby i Krafta to wróżenie z fusów.
,,przykład Nasha i Kidda to jak przykład Pirlo i Xaviego albo Del Piero i Tottiego''
I znów się kompromitujesz. Pirlo przebiegł najwięcej kilometrów w finale z hiszpanią, a w ćwiercfinale przebiegł prawie 15km!!! Gdybyś miał honor to byś przyznał, że jest możliwe być szybkim i wytrzymałym nawet będąc starszym niż obecnie Cole, a Ty wyskakujesz z porównaniem Cole'a do 150 kilowego Shaqa. Żenada.
Evra, Cole, Abidal najlepsze kluby stawiają na zawodników po 30 tylko Ty jeden mądry wiesz, że po 30 zawodnik na boku obrony się nie nadaje. To może wyrzućmy Lahma bo jemu za rok stuknie 30??
czyżby? skoro Petersen poszedł na wypożyczenie to potrzebny był 3 napastnik. taki zastępca zastępcy(Mandzukica) kierownika(Gomeza). Pizza i tak przyszedł tylko na rok (kontrakt do 30.06.2013).''
Najpierw przyszedł Pizarro potem wypożyczyli Petersena, czyli jasno uznali, że Pizarro, który w październiku będzie miał 34 lata jest lepszy niż petersen.
Gdy gramy z jakąś drużyną, to oni zawsze podwajają Francka i stąd wam się wydaje, że Alaba jest taki dobry, jak ma dużo miejsca to ma miejsce, żeby błysnąć i jak błyszczy Alaba? 2 asysty w 50 meczach? to ma być to jego błyszczenie?
09.07.2012 20:19
@ sky
Grę bocznego obrońcy ocenia się na podstawie jego gry w obronie i w ataku , a w madrycie po za tym jednym świetnym rajdem i podaniem do robbena nie pokazał zbyt wiele. Kicker ocenił oba jego występy na 2.5 czy to był jakiś jego wybitny mecz? no na pewno nie. Nie rozumiem jak można nazywać bardzo dobrym gracza, która w lidze tylko raz miał note 2.0 Po za tym sprawa z Pizarro/Petersenem pokazuje, że zarząd nie stawia tylko i wyłącznie na mlodych. Oczywiście szansę na to, że Cole do nas trafi są praktycznie zerowe, dlatego w swoim pierwszym komentarzu na jego temat napisałem, że można by spróbować go ściągnąć, a nie że zarząd rozważa jego zakup.
09.07.2012 14:12
Nie ma zainteresowania ze strony Bayernu tym piłkarzem, a ile dni Bayern interesował się Mandzukiciem zanim doszło do transferu?
@ pietrek
,,nie mówię dosłownie że nie powinno się zmieniać pozycji zawodnikowi w ogóle. bo jeśli taki Lahm, który potrafi tak samo świetnie grać na obu skrzydłach, zagra jeden czy 2 mecze na lewej i wróci na prawą to chyba żadna krzywda się mu nie stanie. co innego jak się gościem rzuca po 4 pozycjach raz w obronie raz w pomocy. ''
A jak inaczej znaleźć młodemu graczowi odpowiednią pozycją na boisku niż wypróbowując go na różnych pozycjach??
,,chodzi mi o to że jeśli teraz zaufamy Alabie to chociaż nawet popełni kilka błędów w sezonie ale będzie regularnie grał i nabierze doświadczenia to za rok-dwa będzie jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie''
Skąd ta pewność?? Zagrał w poprzednim sezonie kilka meczy o pietruszkę na lewej obronie, zagrał średnio przeciw Realowi, a Ty już jesteś pewien, że ten gracz będzie niedługo gwiazdą.
,,Cole`a pogra jeszcze 2-3 lata na dobrym poziomie a po tym czasie znów będzie problem z bokiem obrony.''
To jaki problem wstawić wtedy na lewą obronę Alabę jeśli rozwinie się na bardzo dobrego lewego obrońcę?? A jeśli się nie rozwinie to i tak będzie trzeba kogoś kupić.
,,chociaż Alaba nie musi wcale skończyć jako lewy obrońca''
Jeśli tak się stanie będziemy potrzebować nowego lewego obrońcę, bo Contento to nie jest gracz wystarczająco dobry, żeby u nas grać.
,,co do twoich porównań to nijak ma się do tego sytuacja z Neuerem i Kraftem bo u nich różnica wieku to nie całe 3 lata a u Alaby i Cole`a 11(!). Neuer który wtedy przewyższał Krafta o 2 klasy w dodatku jak na bramkarza wciąż młody i nadal się rozwijał do tego trzeba było bramkarza na "już" ale takiego najwyższej klasy i takiego który będzie naszą ostoją przez 10 lub kilkanaście lat.Pizarro i Petersen to też mało trefiony przykład. Petersen i tak nic nie gra i jego przyszłość zależy od tego co pokaże w Werderze ale i tak wątpię żeby miał jakieś szanse na regularną grę w Bayernie przy dwóch Mario.''
I co ma piernik do wiatraka?? Kraft może się rozwinąć tak samo jak może rozwinąć się Alaba, ja wolę sprawdzonych ogranych zawodników niż eksperymentować z młodymi graczami, którzy nie prezentują jeszcze najwyższego poziomu i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą prezentować. Dlatego wolę Pizarro ponad Petersena i Cola ponad Pizarro. Różnica wiekowa podobna.
,,orry ale 31 lat to najlepszy wiek ale dla bramkarza albo środkowego obrońcy a nie zawodnika dla którego najważniejszymi cechami są szybkość zwrotność i wytrzymałość co z wiekiem traci się najwcześniej... 31 lat dla zawodnika ze skrzydła to początek końca kariery. pogra jeszcze 2 lata i kilka lat rekreacyjnie w jakimś przeciętniaku albo dorobi do emerytury u arabów.''
Najlepszy wiek dla piłkarza to 28-32 lat, tak więc Cole jest w najlepszym wieku dla piłkarza. Po za tym wytrzymałość i szybkość czasami nie zależąod wieku, jak oglądasz nba i widzisz blisko 40-letnich nasha i kidda to wiesz o czym mówi:) W Legii jeszcze nie tak dawno temu najlepszą wytrzymałość miał według lekarza Kiełbowicz, który dziś ma 36 lat.
Dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo Wy wolicie liczyć, że nasi młodzi zawodnicy zmienią się w gwiazdy, a ja wolę stawiać na uznanych doświadczonych zawodników. Mamy zupełnie inną filozofię budowy drużyny.
09.07.2012 13:42