Nie przesadzałbym z tym brakiem zaangażowania, chłopak pracuje na całym boisku. Często się cofa żeby wspomóc obrońców, miejmy nadzieję, że zacznie w końcu błyszczeć w ofensywie
04.05.2015 12:16
Pomijając kwestie finansowe czyli kwoty transferu i pensji nie pamiętam żadnego Angola, który by zaistniał na dobre w lidze niemieckiej. Nie leży im ta liga i to widać
04.05.2015 10:58
O, przepraszam.. Wypada jeszcze podziękować koledze @UKU za jego bezcenne wypowiedzi. Pewni pominąłem sporą liczbę kolejnych znawców więc zawczasu im też gromkie: dziękujemy!!!
03.05.2015 08:33
Dobrze, że wszyscy ważni w Bayernie mogą wysłuchać tak mądrych rad jakie ma zawsze w zanadrzu kolega @xxxz i biorą je sobie głęboko do serca.. Myślę, że dzięki niemu Bayern nie jest jeszcze na całkowitym dnie.. Dziękujemy!
03.05.2015 08:26
@Tostu
Oczywiście prorokiem nie jestem, moja opinia wynika z obserwacji tego, co się dzieje na rynku transferowym i poszczególnych drużynach
1. Griezmann - nie wierzę, że po pierwszym bardzo udanym sezonie będzie chciał odejść do nowej drużyny, gdzie jest taka rotacja pozycjami jak u nas. Nie ma gwarancji, że u Guardioli będzie grał w pierwszej 11, patrząc na graczy jakich preferuje nasz trener. Dla wielu piłkarzy zamiana Hiszpanii na Niemcy to krok wstecz i choć grało u nas kilku Francuzów nie sądzę żeby akurat ten zgodził się na przejście do Bayernu. Niektórzy zapominają, że dojście do porozumienia klubów w sprawie transferu jest nic nie warte, bo jeszcze zawodnik musi taką zgodę wyrazić. Widać, że Griezmann czuje się w Atletico dobrze i wie, że stanowi jeden z najważniejszych (o ile nie najważniejszy w ostatnich miesiącach) element gry ofensywnej drużyny. Na koniec, mimo deklaracji w mediach, nie wierzę, że Bayern wyda na jednego grajka 60 mln euro (taką klauzulę odstępnego ma Griezmann).
2. Hazard - podobne argumenty jw. plus to, że pojawiła się plota w mediach (na razie oczywiście plota ale jeżeli dotyczy Realu Madryt i wielkiej kasy zwykle się sprawdza), że Real chce Hazarda u siebie i jest gotowy oddać Bale'a za niego. Można wierzyć lub nie w konflikt Mou i Belga, natomiast historia uczy, że jak Real zagnie na kogoś parol to koniec końców go ma (tak wiem, że chcieli kiedyś Riberiego ale on akurat się nie zgodził na odejście). Prawdopodobieństwa takiej wymiany nadaje też fakt, że Bale chce wrócić do Anglii a Belg chce walczyć o najwyższe cele w Europie, jak wiele razy powtarzał. To gwarantuje mu Real co sezon. My również ale niestety jeżeli chodzi o medialność i atrakcyjność obu klubów Real dalej jest przed nami
Jak pisałem, moja opinia, możecie ją wyśmiać lub podjąć konstruktywną rozmowę :)
30.04.2015 10:59
Też bym chętnie go widział, tak samo jak Griezmanna, jednak żaden z tych transferów nie jest możliwy
30.04.2015 08:27
DieRoten pewnie pochodzi z Francji, oni lubią się poddawać bez walki
29.04.2015 14:00
Dla mnie to głupia gadka, że mogliśmy odpuścić ten mecz kosztem drugiego. Nie dość, że był to półfinał Pucharu Niemiec to jeszcze mecz prestiżowy bo grany z BVB. Większość na tej stronie pisze, że jesteśmy Wielki Bayern, że naszym obowiązkiem jest zdobywanie mistrza i pucharu co sezon a LM ewentualnie co dwa. Teraz sytuacja się skomplikowała bo pojawiły się nowe kontuzje i nagle wiaterek wieje z innej strony, już sobie mogliśmy odpuścić.. I to pisze kibic Bayernu Monachium... Idę o zakład, że nawet jak skończymy w tym sezonie z Mistrzem i LM to i tak będzie źle bo Jupp zdobył potrójną koronę.. Naprawdę zastanówcie się co poniektórzy zanim napiszecie komentarz...
29.04.2015 11:39
@Android
Gdzieś podali oficjalnie, że Lewy ma koniec gry w tym sezonie, czy sam doszedłeś do tych wniosków?
29.04.2015 11:24
Nóż się w kieszeni otwiera jak czyta się komentarze niektórych znawców... Teraz przegrali przez Pepa, no naprawdę wiele mu można zarzucić ale nie widziałem jakoś żeby strzelał choć jednego karnego... Zmiany były ale Bayern dalej stwarzał sobie sytuacje, mógł strzelić jeszcze nie jedną a dwie/trzy bramki ale co tam, odpuścili mecz... Żałosne
29.04.2015 11:16
@hans1986
Dokładnie, lepiej bym tego nie ujął
29.04.2015 11:00
Nie ma co biadolić przed meczem.. Został jeszcze tydzień a tydzień to dużo przy obecnym zaawansowaniu medycznym.. Nie mówię, że Robbenowi nową nogę przyszyją ale Lewy ma realne szanse na grę. Co do Guardioli, dalej nie lubię stylu w jakim gra Bayern ale nabrałem do gościa szacunku. Jego zaangażowanie i pasja bardzo mi się podobają, widać że zależy mu na wynikach ale i za piłkarzami wskoczyłby w ogień. Tak sobie tłumaczę jego wypowiedzi pomeczowe, gdzie zawsze twierdzi, że jest dumny z zespołu.. Wczoraj po faulu Langeraka na Lewym dobrze, że żaden techniczny nie stał w jego pobliży bo myślę, że nie opamiętałby się na czas..
29.04.2015 10:56
@Rizzitelli
Napisałem, że jestem daleki od obarczania winą za porażkę sędziego, natomiast jego decyzje doprowadziły do rzutów karnych. To, jak były wykonane wszyscy widzieli i pozostawię to bez komentarza..
@Nookie
Może się zagalopowałem z tą czerwienią ale karny i żółta powinna być w 100%
29.04.2015 09:05
@ Rizzitelli
Sędzia ma prawo się mylić i owszem ale nie dwa razy w tak ewidentnych sytuacjach, jakie były wczoraj. Nie twierdzę, że przegraliśmy przez sędziego bo mieliśmy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać ale rozumiem zawodników, że takie decyzje sędziowskie odbierają ochotę do gry. Ręce opadają na Gagelmana, o ile jeszcze w jakimś stopniu jestem w stanie zrozumieć, że nie zauważył ręki Schmelzera (po co są inni sędziowie tak na marginesie???) to demolka Lewego przez kretyna Langeraka powinna się zakończyć nie tylko karnym ale i czerwoną kartką. Jak zawodnicy z pola wchodzą w siebie łokciami to jakoś zawsze kończy się to kartką a tutaj to było brutalne zagranie prosto w głowę, mało tego Lewandowski był już w powietrzu i pierwszy dotknął piłki jak wjechał w niego bramkarz.. Bardziej ewidentnej sytuacji do rozstrzygnięcia nie potrafię sobie wyobrazić
29.04.2015 08:40
Nie piszcie głupot, Robben miał kontuzję mięśni brzucha a tutaj ewidentnie trzymał się za łydkę... Gdzie tu wina kogokolwiek??
28.04.2015 22:22
Będzie ciężko ale się cieszę. Juve nam od zawsze nie leżało, do tego murowanie bramki wychodzi im nie gorzej niż atak a z takimi zespołami się zawsze męczymy. Real niby w osłabieniu ale oprócz kontr mają bardzo niebezpieczne stałe fragmenty gry. Barca jest w formie, jednak my po meczu z Porto i zdobyciu mistrza w sobotę możemy jeszcze bardziej zżyć się jako drużyna i tu widzę naszą siłę. Do tego pierwszy mecz na wyjeździe, dobry wynik tam (a nie wierzę, że takie babole jak z Porto są w stanie się nam jeszcze przytrafić) podnosi nasze szanse na awans o kilkanaście % do góry, co jak co ale u siebie potrafimy grać. Guardiola, który zna Barcę jak własną kieszeń. I jeszcze jedno, co dla mnie stawia nas w roli faworytów. Każda drużyna ma drugą w Europie, z którą nie potrafi i nie lubi grać. My mamy Juvenstus, Real ma nas (nie patrzcie na ostatnie wyniki, mam na myśli całokształt) a Barca nie potrafi grać z Bayernem, wystarczy spojrzeć na bilans. Nie ma on oczywiście znaczenia bo wszystko zweryfikuje boisko ale jednak te statystyki nie są przypadkowe.
24.04.2015 13:13
Piszecie jakbyście wydawali własne pieniądze.. Jak zarząd się dogada z Chelsea w sprawie transferu to i Ivanovic dostanie godziwe pieniądze tak, żeby obie strony były zadowolone. Jestem na tak, aczkolwiek chciałbym też kogoś dużo młodszego, kto będzie mógł się u nas rozwinąć. Trochę dużo mamy już w składzie 30-latków
23.04.2015 10:34
Nie ma co rozważać opcji, że połowa Barcelony pojedzie lub nie pojedzie na Copa America. Chciałbym zobaczyć obie drużyny w najmocniejszych składach, co gwarantowałoby nam świetne widowisko piłkarskie a nie bezładną kopaninę, jak to miało miejsce we wczorajszym meczu. Poza tym nie wierzę, żeby się nie dogadali między sobą
23.04.2015 08:48
Też chciałbym go takiego widzieć i cały czas wierzę, że tak będzie. Gotze ma dopiero 22 lata i są jeszcze szanse na powrót do wielkiej formy i rozwój. W końcu pierwszą połowę sezonu miał całkiem niezłą, żeby nie powiedzieć dobrą. Myślę, że młody wiek jeszcze sprawia, że nie jest w stanie utrzymać formy cały sezon na odpowiednio dobrym poziomie
22.04.2015 11:30
@Tostu
Zgadzam się z Tobą w 100%, jednak staram się widzieć szklankę do połowy pełną a nie pustą. Trzeba docenić to, co robi na boisku i tyle. Jakby był całkiem bezproduktywny to by była inna bajka
22.04.2015 11:19
Nie znęcałbym się tak nad Gotze. Fakt, że daje mało w ofensywie ale potrafi przytrzymać piłkę, odegrać w odpowiednim momencie i walczy w dużo w defensywie
22.04.2015 10:37
Wierzyłem do końca ale moja nadzieja była niepewna przed wczorajszym meczem.. Wszystkie te złe rzeczy, które ostatnio się działy wokół Bayernu nie napawały optymizmem, kontuzje, sytuacja z lekarzem, słaby występ z Porto. Sam pisałem parę dni temu, że już nie jestem do końca pewny czy Guardiola wie co robi, nie rozumiałem dziwnych decyzji personalnych i wściekałem się po pierwszym meczu z Porto, że tak nie gra drużyna z Top3 Europy. Nie straciłem wiary w Pepa ale myślałem, że chłop się już całkiem pogubił w tym co robi i co chce osiągnąć z Bayernem.
Nie będę popadał w hurra optymizm (chociaż nie widzę powodu dlaczego) ale po wczorajszym meczu widać, że różnica z poprzednim sezonem jest zasadnicza i zasługą tego jest tylko i wyłącznie trener. Gramy w kratkę ale jesteśmy o wiele silniejsi mentalnie. To mi się bardzo podoba w Bayernie w tym sezonie. Dwumecz z Porto nie był pierwszym, gdzie trzeba było się spiąć w drugim meczu. Napiszecie zaraz, że Porto i Szachtar to najsłabsi rywale jacy nam się mogli trafić. I co z tego? Czy Realowi ktoś wyrzucał w poprzednim sezonie, że losowali słabe Schalke czy Borussię w kryzysie? Wiele się czytało, że Guardiola oprócz wybitnego (tu zdania są podzielone) warsztatu trenerskiego jest jednym z najlepszych motywatorów, wie jak rozmawiać z zawodnikami żeby Ci uwierzyli w jego koncepcję i poszli za nim w ogień. Może nam się nie podobać styl Bayernu ( mi się średnio podoba), te setki podań i próby wejścia z piłką do bramki.. Ale jednego nie możemy Guardioli odebrać, sprawił że nasi zawodnicy walczą, gryzą trawę i zabijają się za trenera w tych najważniejszych meczach, które decydują o być albo nie być Bayernu. Widać chemię między trenerem a zawodnikami a to już tylko i wyłącznie jego zasługa
Po wczorajszym meczu wierzę, że możemy zdobyć LM. Widać również, że Bayern może dominować bez Robbery, co też zapisuję jako ogromną zasługę Guardioli. Nie ma co się tak podniecać po jednym meczu, napiszą zaraz niektórzy.. A ja się spytam: dlaczego? Wczoraj zdaliśmy na szóstkę najtrudniejszy egzamin ze wszystkich, jakie miał Bayern za ery Guardioli. Nie mieliśmy kilku kluczowych zawodników, z tyłu głowy beznadziejny wynik z Porto.. I zagraliśmy fenomenalnie. Takie mecze budują przyszłych mistrzów. Nie piszcie bzdur, że to było tylko Porto, bo na tym etapie nie ma słabych drużyn. Porto nie przegrało ani jednego meczu przez całe rozgrywki, nawet Real i Barcelona nie mogą się pochwalić takim bilansem. Cieszmy się z tego, co się wydarzyło wczoraj... Ja się cieszę ogromnie. Tyle
22.04.2015 08:30
@Android
Nikt Wam nie odbiera prawa do krytyki ale jaki jest sens stosować ją właśnie dzisiaj?? Dzisiaj wszyscy kibice Bayernu się cieszą a Wy już rozkładacie wszystko na czynniki pierwsze.. Dla przyzwoitości poczekajcie chociaż do jutra a dzisiaj się po prostu cieszcie
21.04.2015 23:06
@xxxxx
Boże chłopaku, zamiast się cieszyć z zajebistej gry to wypisujesz jakieś głupoty nie wiadomo skąd wzięte. Jak widać wystarczy sam Thiago żeby Bayern grał tak jak dzisiaj i takie widać było założenie od początku. Weź idź się napij piwa i świętuj a nie marudzisz.. Niektórzy naprawdę lubią być nieszczęśliwi
21.04.2015 22:59
Hej, ile Porto musi strzelić żeby awansować?
21.04.2015 21:46
Moje wnioski po (prawie) meczu:
1. Dante out - ławka, drużyna rezerw, trybuny, rozwiązanie kontraktu, byle już u nas nie zagrał
2. Rode - na tą chwilę pierwsza jedenastka, nawet jakbyśmy mieli wszystkich do dyspozycji. Gość jest niesamowity a jego podania ze środka pola to coś czego nam cały czas brakuje. Dla mnie Schweinsteiger dziesięć lat młodszy
Więcej nie ma co pisać. Mecz bez historii, może cieszyć liczba sytuacji do strzelenia gola (większość po podaniach Rodego). Z wiarą czekam na wtorek
18.04.2015 17:07
@DieRoten
Zgadzam się, że nie powinien się mieszać we wszystko na co mu przyjdzie tylko ochota ale ta sprawa z kontuzjami to jakaś paranoja. Każdy chyba by się w końcu wkurzył, pewnie każdy po kolei dołożył jakąś cegiełkę do takiego stanu rzeczy, jednak od leczenia jest lekarz i za to się go rozlicza. Tak jak my rozliczamy Gurdiole za ułomną taktykę, każdy ma jakiś zakres obowiązków. Pewnie też bym w 100% obarczył tym trenera, że wywiera naciski, nie da spokojnie pracować itd. Jednak są dwie rysy i to znaczące na wizerunku Wohlfharta:
1. Sprawa z Thiago. Dzisiaj wygląda o wiele lepiej po operacji w Hiszpanii niż tej, którą miał w Niemczech
2. Zarzuty federacji francuskiej odnośnie leczenia Riberego
3. Robbena na nogi nie postawił bezpośrednio Wohlfhart tylko miał spotkanie z jakimś fizjoterapeutą, który mu uświadomił, że jego problemy biorą się od kręgosłupa. Było w którymś z wywiadów
Pewnie i tak nie poznamy prawdy natomiast jestem w stanie zrozumieć Guardiolę akurat w tym konkretnym przypadku
17.04.2015 15:25
Może, że ciągnie na dno to za dużo powiedziane. Teoretycznie dalej mamy szanse wygrać wszystko. Ale nic się nie zmienia na lepsze od dłuższego czasu a Guardiola jest uparty jak osioł i widzi tylko swoje racje. Co do tylu kontuzji to może i ma w tym jakiś udział ale nie można z drugiej strony zwalać na niego wszystkiego co złe
17.04.2015 14:42
@zabson79
Żeby być precyzejniejszym i dobrze zrozumianym. Zmiana zawodnika np. Robben za Gotze, Alaba za Lahma ma wymierny efekt jakościowy i w tym sensie wpływa na taktykę. Mamy więcej możliwości zagrania kombinacyjniej itd. Chodzi mi o to, że bez względu jacy są wykonawcy samo założenie taktyczne bez zmian. Gramy w ten sam sposób. Wyjątkiem wspomniany mecz z Borussią
17.04.2015 14:35
@zabson79
Tu się z Tobą zgadzam i wiem, że takie kontuzje położyłyby też inne drużyny z topu. Ale to, że Guardiola miesza cały czas z ustawieniem nie działa na jego korzyść, zwłaszcza że to mieszanie, zmienianie pozycji zawodnikom nie ma większego wpływu na naszą taktykę. Gramy tak żeby mieć jak największe posiadanie piłki, takie jest założenie a czy gra Lahm czy Alaba czy trójka czy czwórka obrońców nie zmienia całego założenia. Chcemy wejść na siłę z piłką do bramki, grając przeciwko drużynom, które się bronią. Dyskusja natomiast się zaczyna w momencie , gdy na pozycję Alonso mógłby wejść Rode bo jest po prostu w lepsze formie a nie wchodzi. Dlaczego? Lahm na DM jest graczem co najwyżej średnim, dużymi momentami meczu znika z murawy, dlaczego więc nie gra na miejscu Rafinhni, który powinien być zmiennikiem z ławki, nic więcej.
To, że nasi przeciwnicy się bronią nastawieni na kontry odbierałem kiedyś jako wielką siłę Bayernu. Boją się myślałem, przyjeżdża wielki Bayern więc muszą stać na własnej połowie całą drużyną bo ich pożremy. Myślałem, że taki sposób gry wynika ze strachu przed naszą potęgą. Okazuje się, że tak nie jest. Jest to starannie przemyślana taktyka, zapoczątkowana przez Borussię, którą z premedytacją stosują wszystkie te drużyny. Wiedzą, że będziemy klepać piłkę bez efektu i na pewno zdarzy się dwa, trzy razy okazja do kontry. Nie powiesz mi chyba, że wiedząc o tym nie można dostosować taktyki trochę inaczej np. tak jak w meczu z Borussią. Guardiola jest uparty, nie chce wprowadzać takich zmian, jak pisałem mecz z Borussią był incydentalnym zdarzeniem podyktowanym kontuzjami
17.04.2015 14:26
@zabson79
No to widziałeś jak to wyszło, neutralizowanie mocnych stron przeciwnika.. A jak często gramy z Realem? Jeżeli chcemy ponownie zdobyć LM to po wyjściu z grupy każda drużyna jest na ich poziomie bądź zbliżonym, zależy od losowania. Jak pisałem, ja analizuję mecze z poszczególnymi przeciwnikami, Ty najwyraźniej wrzuciłeś wszystkie drużyny do jednego wora i nieważne czy gramy z przytoczonym Realem czy ze średniakiem z Bundesligi taktyka ma być zawsze taka sama..
17.04.2015 13:11
@zabson79
Każda drużyna, która wie jak będziemy grać tak się ustawia. Do tego cały czas zmierzam, nie trzeba się wiele wysilać przed meczem z nami i wymyślać bóg wie jakiej taktyki. Sam napisałeś, Borussi oddaliśmy inicjatywę i byli całkowicie zaskoczeni.. No to każdy z nami tak gra czy my za każdym razem gramy tak samo?? Powiesz mi, że Real też by stał cały czas w defensywie jakbyśmy dali im pograć?? Bzdura jakaś..
17.04.2015 13:02
@zabson79
Ty widzisz całość a ja analizuję poszczególne mecze. Jak pisałem, wyobrażam sobie, że grając pełnym składem oddajemy inicjatywę, co stwarza możliwość przejścia do szybkiego ataku. Tyle, że nie mam tu na myśli grania w ten sposób z Eintrachtem czy HSV, bo wiadomo, że drużyny tego poziomu nawet jak im zaniesiemy piłkę na ich pole karna to i tak ją oddadzą. Tak są nauczeni grać i kropka. Ja mówię o meczach, gdzie jest stawka, presja i gdzie drużyna przeciwna jest na naszym lub zbliżonym poziomie.
Owszem słabe stałe fragmenty, przytoczyłeś 3, 4 ostatnio tak strzelone gole. To przytocz mi ich więcej. Na przekroju całego sezonu strzelone 4 bramki ze stałego fragmentu to nic. I przypomnij sobie jeszcze komu je strzeliliśmy.. Sprawdź statystykę rzutów rożnych, ile już ich mieliśmy w tym sezonie?? Podpowiem Ci: 183 i żadnego gola
17.04.2015 12:47
@zabson79
Jeszcze jedno, pytasz czy wyobrażam sobie żebyśmy mogli grając w pełnym składzie oddać inicjatywę Borussi. Ano właśnie sobie wyobrażam, ostatnie mecze z Dortmundem graliśmy w pełnym/prawie pełnym składzie i żółci gwałcili nas raz za razem. Tu dochodzę do punktu od którego zacząłem naszą konwersację. Trener i taktyka jest po to żeby ją zmieniać i dostosowywać do przeciwnika. Było wiele już mówione o meczu z Realem z zeszłego sezonu. Nie oddaliśmy inicjatywy i przegraliśmy 5-0 w dwumeczu grając najsilniejszym składem. To samo było z Vfl, BM i Leverkusen. Wyobrażam sobie zatem sytuację, że nawet mając pełny skład dajemy pograć przeciwnej drużynie i kontrujemy. Umiem sobie wyobrazić posiadanie piłki zakończone bombą z dystansu. Umiem sobie wyobrazić granie z klepki na jeden kontakt. Umiem sobie wyobrazić podania prostopadłe w pole karne przeciwnika. A nie umiem zrozumieć dlaczego żadnego z tych elementów nie ma
17.04.2015 12:28
@zabson79
Jak pisałem: kij ma dwa końce. Dla Ciebie mecz z Borussią to dobry przykład, dla mnie nie. Pełny skład oznacza grę w tiki takę, przetrzymywanie piłki i niewiele gry do przodu. Skoro tak się znasz na taktyce (ja jestem laikiem, oceniam to, co widzę) to powiedz mi gdzie są te elementy, o które pytałem w poprzednich postach? Stałe fragmenty - nie istnieją, strzały z dystansu - nie istnieją. Sam napisałeś, że każda drużyna się muruje na własnym polu karnym, jak w takim razie chcesz wejść do bramki po kilkunastu podaniach skoro zagęszczenie zawodników jest tak duże, że piłka krąży z lewego skrzydła na prawe i z powrotem i wraz do obrońców?? Strzały z dystansu powodują to, że jak są mocną stroną zespołu to zawodnik przeciwnej drużyny musi w końcu wyjść z linii i zaatakować strzelającego i stwarza możliwość do zagrania prostopadłego, gry z klepki. A tak formacje sobie stoją w linii a my walimy głową w mur. Tylko nie przytaczaj proszę wysokich wyników z HSV czy Eintrachtem bo Bayern jest po to żeby ogrywać Real, Barcelonę i inne topowe drużyny
17.04.2015 12:11
@zabson79
Owszem słyszałem. Tylko mecz z Dortmundem zamazuje cały obraz, bo jest wyjęty całkowicie z kontekstu. Był to jeden, incydentalny przypadek, że zmieniliśmy taktykę pod przeciwnika, bardziej spowodowany kontuzjami niż planem taktycznym ułożonym pod mecz. Jeżeli wszyscy byli by zdrowi założę się, że gralibyśmy ten mecz tak jak zawsze. To, że drużyny grające przeciwko nam są nastawione na kontry też nie wiadomo od wczoraj. To gdzie są stałe fragmenty gry w naszym wykonaniu w takim razie? O strzałach z dystansu też już chyba wszyscy zapomnieli
17.04.2015 11:01
Źle się może wyraziłem, nie chodziło mi o całą myśl taktyczną jako taką. Jej założenia czyli utrzymywanie się przy piłce, szybki odbiór po stracie i gra do przodu mi się bardzo podoba. Pytanie tylko czy możemy tak grać cały sezon. Z ogórami w BL okazuje się, że tak natomiast silne drużyny, grające dobrze z kontry za każdym razem nas karcą. Tak było w poprzednim sezonie i tak jest w tym. Trener MUSI układać taktykę pod każdy mecz z osobna biorąc pod uwagę skład jakim aktualnie dysponuje a tu właśnie widzę nasz największy problem
17.04.2015 10:52
@zabson79
Nie jestem hejterem Pepa i cieszyłem się jego przyjściem do Monachium, jednak nasza gra ostatnio jest taka jaka jest. Każdy kij ma dwa końce. Nie można wszystkiego zwalać na kontuzje, pisząc o taktyce chodziło mi o to, że powinna być dostosowana do zawodników jakich się ma w klubie. Np wychodzenie linią obrony prawie na połowę boiska przeciwnika, kiedy nie mamy szybkich środkowych obrońców. Ile razy byliśmy już za to skarceni?
17.04.2015 10:47
To zaserwuję Wam teraz teorię spiskową. Wohlfhart miał kosę z Guardiolą, zaczęło się wszystko zaostrzać po kontuzji Thiago. Nasz lekarz jako człowiek ambitny i wyciągający wnioski nie chcąc iść na wojnę z trenerem leczy zawodników dużo dłużej niż zwykle, żeby być pewnym, że są gotowi do gry. Guardiola się wścieka bo każdy uraz, nawet najbardziej błahy leczony jest dwa-trzy tygodnie, gdzie normalnie powinno to trwać kilka dni max. Wohlfhart pod presją zaczyna wpuszczać zawodników szybciej co kończy się następnymi kontuzjami. Kółko się zamyka. Eskalacja konfliktu ma miejsce po meczu z Porto, gdzie się okazuje, że kolejnym na liście kontuzjowanych jest Gotze. Obaj panowie mają silne charaktery i żaden nie chce ustąpić. Wohlfhart broni swoich metod, chociaż ewidentnie jest coś nie tak. Dodatkowo w międzyczasie pojawia się konflikt naszego szamana z przedstawicielami reprezentacji Francji, pretensje że Ribery jest źle leczony. Jakoś to jednak składa się w całość, jak tak na chłodno się na to spojrzy. Nie podoba mi się Pepowe granie i uważam, że zabija tą swoją dziwną taktyką nasz styl gry ale nie można go obarczać wszystkim. Jak tu ktoś napisał zobaczymy ile wytrzyma Thiago po operacji w Hiszpanii. Na tą chwilę już to wygląda lepiej niż po poprzedniej operacji
17.04.2015 10:17
Benatia na pewno by grał gdyby nie jego ciągłe problemy mięśniowe. Nie umiem tego zrozumieć, gość był jak skała w Romie a przychodzi do nas non stop ma jakieś problemy. O reszcie drużyny, która się sypie jak domek z kart nie wspominam.. To nie są przypadkowe kontuzje, zdarzają się zbyt często. Pytanie tylko kto za to odpowiada, niby Wohlfhart stał na czele sztabu medycznego ale za przygotowanie fizyczne odpowiada przecież kto inny
17.04.2015 08:33
@DieMannschaft
Jak wyzywali to po co reagować i wdawać się w głupie pyskówki. Przez to z naszego forum robi się targ z przekupami a nie fanklub Bayernu.. Po co prowokować dzieci, których jedyną rozrywką jest napisanie kur..a w internecie jak mama nie patrzy...
16.04.2015 22:21
@DieMannschaft
Może Ty i cała Twoja paczka mieliście rację ale można się wypowiadać w sposób kulturalny a nie walić od razu cioty, kur..y itd. Rozumiem, że się emocjonujesz ale trochę klasy trzeba mieć..
16.04.2015 22:10
Powiem szczerze, że teraz do mnie powoli dociera co się stało i jestem w szoku...
16.04.2015 21:56
Nie jestem wielbicielem teorii spiskowych ale zaczyna to wyglądać tak, jakby ktoś nam podłożył świnię w postaci trenera, który ma w dupie tradycje i historię Bayernu i rozmontowuje klub od środka... No dramat jakiś
16.04.2015 21:54
@Berni
Wiem, że tak to wygląda ale w zeszłym sezonie nie było tego aż tak dużo a Guardiola przepracował przecież cały sezon..
16.04.2015 21:51
Faktycznie wszystko na to wskazuje, że to prawda. Mam mieszane odczucia bo z jednej strony Wohlfahrt jest z nami od kiedy pamiętam i postawił Robbena na nogi z drugiej jednak ta plaga kontuzji nie jest przypadkowa. Jeżeli potwierdzi się jeszcze, że Gotze też jest kontuzjowany to sytuacja już nie jest dramatyczna tylko krytyczna i to przez wielkie K
16.04.2015 21:46
Właśnie tylko czy to prawda... Może ktoś wrzucić jakiś link do info, gdzie podano taką informację??
16.04.2015 21:40
Z Wohlfahrtem to potwierdzona informacja??
16.04.2015 21:35
Też nie bardzo wierzę w nasze cudowne ozdrowienie i fantastyczną grę w rewanżu. Oczywiście będę mocno kibicował naszym i po cichu wierzę w cud, bo nie takie rzeczy się w futbolu zdarzały ale jesteśmy kompletnie pod formą od dłuższego czasu. Zamazaniem obrazu są nasze wysokie wygrane ze średniakami w lidze, LM niestety nie wybacza błędów, tam się gra na 100%. Oczywiście różne czynniki się złożyły na naszą dyspozycję: kontuzje, wymuszanie pozycji graczom, granie wysoko linią obrony, która poza Boatengiem nie ma szybkich obrońców, błędne decyzje kadrowe trenera, nieefektywna taktyka itd. Można wymieniać ile to przeszkód nam na drodze stanęło do wczorajszego meczu ale ten wynik nie usprawiedliwia w żadnym wypadku Bayernu jako klubu z Top 3 świata. Mogliśmy zagrać bardziej defensywnie żeby nie stracić bramki i postarać się strzelić jakąś w kontrataku, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze braki kadrowe. Nie zagraliśmy, efekt jest powalający i rozczarowujący
16.04.2015 13:07
Pisałem po losowaniu par ćwierćfinałowych żeby nie było hura optymizmu i kupowania biletów na półfinał to teraz rozczarowanie. Pamiętam te komentarze typu "spacerek", 8-0 i zmiażdżymy ich... W sporcie trzeba mieć trochę pokory i szacunku dla przeciwnika. Na tym etapie nie ma drużyn z przypadku ale większość z tutejszych użytkowników to dzieci, które w piłkę grały na ekranie komputerów.. Dramat
Co do samego meczu. Trener nie odpowiada za błędy indywidualne zawodników ale powinien widzieć, że taki Alonso to gość, który od początku rundy wiosennej zasługuje co najwyżej na ławkę. Rode, który wszedł za Alonso prezentuje się w tym momencie o dwie klasy lepiej, nie rozumiem upartości Guardioli. To była trzecia zawalona w ten sam sposób bramka Alonso w ważnym meczu tyle, że ta może nas pozbawić marzeń o półfinale. Strata Dante jeszcze gorsza, co ten facet ma w głowie to wie tylko on ale tu nie ma go kim zastąpić na tą chwilę. Boateng, cóż jedna fatalna interwencja ale jemu to się zdarza naprawdę rzadko. Mecz nam położył Alonso z Dante.
Atak fatalny, nie wiem czy mamy jakąkolwiek alternatywę taktyczną na rozgrywanie piłki w ataku poza wymianą stu podać ale zaczynam podejrzewać, że nie. Gotze jest cieniem samego siebie, to samo Lahm. Są na boisku ale przez tak długie fragmenty meczy ich w ogóle nie widać, że nie wiem po co są na boisku. Widać, że Thiago ma wielki potencjał i on zasługuje na pochwały za ten mecz, Neuer też na wysokim poziomie jak zawsze.
Reasumując odrobienie strat nie wydaje się zadaniem niemożliwym, zwłaszcza że wraca kilku podstawowych zawodników. Ale jak znowu zobaczę Alonso w podstawowej 11 i Lahma, który się pałęta nie wiadomo gdzie to mogę być pewien, że odpadniemy i to z wielkim hukiem.
Napisałem kiedyś czy pamiętacie pewien finał LM gdy w gronie ćwierćfinalistów mieliśmy drużyny Porto i Monaco.. Oby tym razem historia nie lubiła się powtarzać
16.04.2015 08:43
Nikt nie mówi, że jest świetnie i już dawno pisałem, że z Porto możemy odpaść ale jakieś resztki honoru możecie chyba zachować i nie wyzywać po dziecinnemu od ciot itp
15.04.2015 22:12
Weź się jeb...ij w łeb Android
15.04.2015 22:08
Fakt też jest taki, że Porto nie miało żadnej okazji bramkowej po własnej akcji
15.04.2015 21:49
Dla mnie Lahm jest do zmiany, Alonso po debilnej stracie się jakoś ogarnął, Dante też już chyba ochłonął. Gotze faktycznie drażni w ataku ale przynajmniej walczy w obronie
15.04.2015 21:47
Nie rozumiem po co w ogóle wchodzicie w polemikę z kolegą DieMannschaft. Niech się chłopak wyszumi, napisze co swoje, pocieszy się troszkę przed ekranem komputerka i tyle. Nie będziecie wchodzić z nim w polemikę to się może przeniesie gdzieś indziej a my będziemy zdrowsi. Jest takie mądre powiedzenie: nie wchodź w polemikę z idiotą bo najpierw cię zagada a potem sprowadzi do swojego poziomu. Wydaje się idealnie pasować do stylu rozmowy jaką preferuje kolega DieMannschaft więc nie dajcie się
11.04.2015 18:41
AdiFantasti
Fakt, że nasz treneiro lubi sobie pomieszać składem tak, że nie wiadomo co, gdzie i jak ale myślę, że jeżeli chodzi o środkowych obrońców to tylko kontuzje Benatii są przyczyną tego, że Badstuber gra w pierwszym składzie. Nie wierzę, że piłkarz za którego zapłaciliśmy 30 baniek nie będzie piłkarzem podstawowego składu, jeżeli tylko będzie zdrowy. Też myślę, że Boateng - Benatia to może być jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza para obrońców na świecie. Chłop ma papiery na granie na światowym poziomie
30.03.2015 11:33
Wcześniej Boateng popełniał dokładnie takie same babole jak Benatia obecnie. Był poza tym powolny i grał niepewnie. Obrońca musi grać żeby pokazać swoją klasę i umiejętności a Benatia na pewno takie ma. Występy przerywane kontuzjami są najgorsze, nie można złapać odpowiedniego rytmu i pewności. Śmieszą mnie takie wypowiedzi jak kolegi poniżej, chłop nie zagrał nawet pięciu meczów z rzędu i już niewypał...
29.03.2015 11:24
Czekałem specjalnie na Gran Derbi żeby mieć się do czego odnieść oceniając Bayern na tle naszych największych rywali do zdobycia LM. I niestety porównanie nie jest budujące, mało tego wczorajszy mecz mi uświadomił, że nawet Porto może się okazać rywalem nie do przejścia. Gramy źle z dobrymi drużynami - to jest fakt i żaden hejter czy wielbiciel Guardioli nie może temu zaprzeczyć. Nasze akcje są takie same przez cały mecz, na palcach jednej ręki można policzyć jakieś szybsze wymiany piłki, grę na jeden kontakt. Rozumiem, że 99% naszych przeciwników gra praktycznie na własnym polu karnym ale wiemy, że każdy tak z nami gra i nie mamy żadnej alternatywy na zawiązanie akcji ofensywnej poza wymianą kilkuset podań. Dodatkowo mam wrażenie, że nasi zawodnicy nie cieszą się w ogóle z gry w piłkę nożną, przychodzą do roboty odbębnić swoje i zawijka do domu.. Nie ma radości, nie ma polotu, nie ma efektownych akcji... Mecze Bayernu męczą oczy, nawet wierna monachijska publiczność gwizdała wczoraj pod koniec meczu. Niestety nie jest to pierwszy taki mecz, nie drugi i nie trzeci tylko kolejny a rozwiązań jak nie widać tak nie widać. Boję się, że Porto może nas boleśnie skarcić za grę tak wysoko, na pewno mają więcej do zaoferowania w ofensywie niż Gladbach a i w obronie wcale nie odstają. Nie mam zamiaru pastwić się na Guardiolą, zwalniać go i hejtować ale coś się musi zmienić jeżeli na poważnie myślimy o finale LM. Tyle
23.03.2015 13:51
W poprzedniej rundzie pisałem: genialny Alonso, kto pamięta Kroosa? To dzisiaj, po trzecim kolejnym meczu w jego wykonaniu napiszę: Alonso gra jak Kroos z najgorszych lat, Kroos gra jak Alonso z najlepszych
21.02.2015 18:37
Pewnie, że się nie da wszystkiego wygrywać ale tu nie o to przecież chodzi. Byłbym zadowolony nawet z tego remisu, gdybym zobaczył mecz z kilkoma okazjami do zdobycia gola a nie bezładną kopaninę kilku przypadkowych ludzi, bo tak to wczoraj wyglądało. Dlaczego argumentem jest, że Shakhtar to uznana drużyna w Europie albo, że oddali jeden celny strzał na bramkę?? Tłumaczenie złego wyniku postawą innej drużyny to oznaka słabości!! Oczywiście, że nie ma tragedii, dalej wierzę w końcowy sukces ale na boga dlaczego w naszej myśli szkoleniowej jest tyle niekonsekwencji??
18.02.2015 20:02
@AdiFantasti
Podzielam Twój punkt widzenia
18.02.2015 15:37
Weiser PO oczywiście, że poprawię swój błąd z postu
18.02.2015 14:19
@ThomasKonig
Uważam się za normalnego kibica Bayernu, nie wdaję się w głupie pyskówki i piszę tylko wtedy, gdy uważam, że mam coś do powiedzenia. Nie rozumiem zatem jak można tak bezkrytycznie podchodzić do meczu z drużyną, którą w 10 na 10 meczów powinniśmy zdemolować. Sorry, że się czepiam, nie mam zamiaru się wykłócać za pośrednictwem forum i byłem i nadal jestem zdania, że Guardiola jest na odpowiednim miejscu czyli na ławce Bayernu. Ostatnio mam jednak wrażenie, że wszystko zmierza w niewłaściwym kierunku.. Dziwne rotacje, Rode chwalony przez Guardiole, który zaliczył naprawdę dobre występy zarówno w Bundelidze jak i LM, idzie w odstawkę, Muller na ataku mając w składzie klasowego napastnika, Weiser na LO, obrona co mecz w innym zestawieniu... No naprawdę ileż można kombinować.. To nie jest pierwszy sezon Pepa w Monachium a mam wrażenie, że nie wyciągnął wniosków z poprzedniego, gdy rotował składem co mecz. Poprawę defensywy zaliczam oczywiście na plus.. Co do wczorajszego meczu, nie piszmy za każdym razem, że nasz przeciwnik grał całą 11 na swojej połowie, że był autobus, nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej... Przecież od kilku ładnych miesięcy nasi przeciwnicy zawsze grają w taki sposób więc uważam, że powinniśmy być przygotowani taktycznie na takie mecze. Na przykład wykorzystując stałe fragmenty gry, które są dramatyczne w naszym wykonaniu. Nie jestem trenerem, piłkarzem, sędzią czy inną osobą związaną z piłką i nie chcę się wymądrzać, piszę po prostu to co widzę i uważam za nasze mankamenty.. Jesteśmy w top 3 Europy na miłość boską, mamy w składzie praktycznie same gwiazdy, zwłaszcza w ofensywie dlatego czytanie komentarzy typu: nic się nie stało, zmieciemy ich w rewanżu itp, kłuje mnie w oczy...
18.02.2015 13:07
"Abendzeitung" cytuje Franza Beckenbauera, który jeszcze przed rozpoczęciem meczu we Lwowie wyraził obawy co do zasadności tego wariantu taktycznego. - Oni odbierają sobie wzajemnie piłki - powiedział o Hiszpanie i Niemcu.
- Można ich wystawić razem. W meczu, w którym chcesz zagrać defensywnie. Ale wtedy to już nie jest FC Bayern - stwierdził Beckenbauer.
I wszystko w temacie. Jedyna dobra wiadomość przed rewanżem, że Alonso nie zagra, jest totalnie bez formy
18.02.2015 09:41
Zgadzam się z @Dugim. Nie graliśmy z jakimś potentatem, do tego drużyna nie gra jeszcze w lidze tylko pyka sobie mecze sparingowe.. My jesteśmy w rytmie meczowym a różnicy jakoś specjalnie nie widać. Również nie mam nic do Guardioli, natomiast oglądanie meczów Bayernu, poza pojedynczymi występami, w których strzelimy dużo bramek, po prostu męczy. Przełączałem wczoraj co jakiś czas na mecz PSG - Chelsea i tam się działo, futbol był porywający, mimo że Chelsea też się broniło prawie całym zespołem na własnej połowie i było nastawione na kontry. Nie podoba mi się to mieszanie w składzie, przyszły czasy, że kibic Bayernu to dr Jekill i mister Hyde.. Raz jest ekstra i wychwalamy Pepa pod niebiosa a później przychodzą takie mecze jak wczoraj bądź z Wolfsburgiem i człowiek się drapie w głowę, bo widział już naszą podstawową jedenastkę a tu buum i nagle wychodzi kolejna, zupełnie inna od poprzedniej... To jest masakra moim zdaniem, rozumiem że Guardiola ma ambitny plan nauczenia naszych grania w każdej możliwej konfiguracji ale to po prostu nie wychodzi, w Barcelonie też nie wyszło. Raz gramy czterema obrońcami, raz trzema, raz gra Alaba na lewej obronie, raz w środku, nagle wyskakuje jak Filip z konopi Weiser a Rode po naprawdę udanych występach przestaje dostawać szanse... Gdzie tu logika... W każdej topowej drużynie świata kręgosłup drużyny pozostaje niezmienny a u nas nawet fachowcy na co dzień będący blisko Bayernu nie wiedzą czego się spodziewać.. Takie zmiany może i zaskakują przeciwnika przez pierwsze 5 minut meczu ale przez pozostałe 85 nasi zawodnicy wyglądają na całkowicie zaskoczonych, jakby grali ze sobą pierwszy raz... Wierzę, że zmieciemy Shakhtar u siebie ale nie jestem zadowolony z wczorajszego wyniku. Bezbramkowy remis powoduje, że głupi kiks, jedna kontra zakończona bramką dla Ukraińców ogranicza nasze szanse na następną rundę do minimum... Jesteśmy impotentami w ataku, jeżeli przeciwnik wie jak z nami grać w obronie a niestety cała Europa ma nas rozpracowanych chyba najlepiej ze wszystkich drużyn kandydujących do wygrania LM.. Mimo to wierzę, kibicuję i zaciskam kciuki za naszych, jakkolwiek się ten sezon nie zakończy.. Tyle
18.02.2015 08:54
Zgadzam się z @Dugim. Nie graliśmy z jakimś potentatem, do tego drużyna nie gra jeszcze w lidze tylko pyka sobie mecze sparingowe.. My jesteśmy w rytmie meczowym a różnicy jakoś specjalnie nie widać. Również nie mam nic do Guardioli, natomiast oglądanie meczów Bayernu, poza pojedynczymi występami, w których strzelimy dużo bramek, po prostu męczy. Przełączałem wczoraj co jakiś czas na mecz PSG - Chelsea i tam się działo, futbol był porywający, mimo że Chelsea też się broniło prawie całym zespołem na własnej połowie i było nastawione na kontry. Nie podoba mi się to mieszanie w składzie, przyszły czasy, że kibic Bayernu to dr Jekill i mister Hyde.. Raz jest ekstra i wychwalamy Pepa pod niebiosa a później przychodzą takie mecze jak wczoraj bądź z Wolfsburgiem i człowiek się drapie w głowę, bo widział już naszą podstawową jedenastkę a tu buum i nagle wychodzi kolejna, zupełnie inna od poprzedniej... To jest masakra moim zdaniem, rozumiem że Guardiola ma ambitny plan nauczenia naszych grania w każdej możliwej konfiguracji ale to po prostu nie wychodzi, w Barcelonie też nie wyszło. Raz gramy czterema obrońcami, raz trzema, raz gra Alaba na lewej obronie, raz w środku, nagle wyskakuje jak Filip z konopi Weiser a Rode po naprawdę udanych występach przestaje dostawać szanse... Gdzie tu logika... W każdej topowej drużynie świata kręgosłup drużyny pozostaje niezmienny a u nas nawet fachowcy na co dzień będący blisko Bayernu nie wiedzą czego się spodziewać.. Takie zmiany może i zaskakują przeciwnika przez pierwsze 5 minut meczu ale przez pozostałe 85 nasi zawodnicy wyglądają na całkowicie zaskoczonych, jakby grali ze sobą pierwszy raz... Wierzę, że zmieciemy Shakhtar u siebie ale nie jestem zadowolony z wczorajszego wyniku. Bezbramkowy remis powoduje, że głupi kiks, jedna kontra zakończona bramką dla Ukraińców ogranicza nasze szanse na następną rundę do minimum... Jesteśmy impotentami w ataku, jeżeli przeciwnik wie jak z nami grać w obronie a niestety cała Europa ma nas rozpracowanych chyba najlepiej ze wszystkich drużyn kandydujących do wygrania LM.. Mimo to wierzę, kibicuję i zaciskam kciuki za naszych, jakkolwiek się ten sezon nie zakończy.. Tyle
18.02.2015 08:48
Nie piszcie bzdur typu trochę pokory, myśleli że każdy mecz będą wygrywać... Nie hejtuję Guardioli ale na ten moment strasznie słabo to wygląda.. I nie twierdzę, że odpadniemy z Shakhtarem tylko nie sądzę żebyśmy zdobyli ten puchar... I obym się mylił
17.02.2015 22:17
Wierzę, że forma wróci ale patrząc na te ciągłe rotacje i mieszanie w taktyce co mecz możemy się pożegnać z LM w tym sezonie. Nie najeżdżajcie na mnie teraz ale nie rozumiem tego, chociaż się staram cały sezon... Dramat to mało powiedziane, mówienie teraz, że każdemu może się zdarzyć słabszy mecz to nieporozumienie w tej chwili
17.02.2015 22:12
@Michuuu
Ja uważam się za normalnego kibica i jednak oczy bolą dzisiaj i to bardzo. Z tym 8-0 i brakiem pomysłu się zgodzę, dla mnie się te dwie rzeczy wykluczają
17.02.2015 21:39
Może Lewy jest bez formy ale powinien wejść za Mullera od początku drugiej połowy. Faktycznie wygląda to tak jakbyśmy już całkowicie nie mieli pomysłu na grę, do tego stopnia, że lecą długie podania górą... Masakra
17.02.2015 21:36
Mourinho nie do wyciągnięcia z Chelsea więc jaki jest sens rozpatrywanie jego kandydatury? Zresztą sam kiedyś mówił, że liga niemiecka odpada bo nie nauczy się tego języka a bez języka nie będzie potrafił dogadać się z drużyną. Ancelotti dobry kandydat i pewnie można by go skusić, o ile Real w tym roku polegnie w LM i nie zdobędzie mistrza. Favre to jakiś kiepski żart. Simeone to trener dobry ale tylko w jednej drużynie, coś na kształt Villas-Boasa, w mocnym klubie polegnie. Zostaje niemiecka myśl szkoleniowa w postaci Kloppa i Loewa i wspomniany wyżej Włoch. Innych kandydatów nie widzę
12.02.2015 12:19
Po raz kolejny strasznie ciężko się oglądało mecz z naszym udziałem. Nie wiem co się stało w Doha ale nasi zawodnicy wyglądają jakby grali ze sobą pierwsze mecze. Posiadanie piłki nie irytuje jak są sytuacje do zdobycia gola, jednak teraz jest to bezproduktywne podawanie do siebie. Nie wiem co robią Lewy i Gotze. Bardzo źle wyglądają w ostatnich meczach i już sam nie wiem czy to system, jaki preferuje Guardiola nie pozwala im się wspiąć na wyżyny umiejętności czy po prostu mają tak duży zjazd formy w dół... Dziwne to o tyle, że jak pokazały ostatnie sezony lekka zadyszka się im zdarzała ale takiego braku formy nie pamiętam. Wierzę w nich w każdym razie, że w końcu zaczną grać na miarę swoich umiejętności.
Marnym pocieszeniem ale zawsze może być wczorajszy mecz Realu, widać że każda najlepsza drużyna ma swoje problemy w którymś momencie sezonu i nie tylko Bayern może zaliczać katastrofalne mecze. Zauważcie, że Realowi wypadło dwóch podstawowych graczy i cała układanka się posypała, u nas u lekarza siedzi non stop trzech, czterech zawodników podstawowego składu. To tylko udowadnia, że nie ma drużyn niezniszczalnych a sezony, gdzie się wygrywa wszystkie mecze i zgarnia wszelkie tytuły zdarzają się raz na dziesięciolecie. Co nie znaczy oczywiście, że Bayern nie może lub nie potrafi przełamać tej tendencji bo szanse i umiejętności naszego teamu są aby zgarnąć w tym sezonie komplet. Dobrze, że takie mecze zdarzają się teraz, nie tak jak rok temu w najważniejszych meczach. Pamiętajmy jednak też, że Real w meczach o wszystko też już powinien mieć zjazd formy za sobą.
Co do wzmocnień pisałem kilka dni temu, dlaczego puściliśmy koło nosa taką okazję jak Schuerrle.. Kasę mamy więc te 30 mln nie powinno stanowić problemu a i suma wcale nieduża jak za grajka jego pokroju. Wczoraj debiut i od razu dwie asysty. Takiego dynamicznego i z dobrą techniką zawodnika nam brakuje, poza Robbenem wszyscy biegają jak pół śnięci. Zresztą obok Robbena mamy jeszcze Riberiego i Alabę z szybkościowców i z dobrą techniką, to wszystko. Bardzo szkoda, że przepuściliśmy taką okazję. Tyle
08.02.2015 09:33
Nie piszmy, że wróci ten czy tamten bo po pierwsze primo: nie ma oficjalnych dat powrotów poszczególnych graczy tylko wróżenie, że może na początku a może na koniec np lutego a po drugie secundo: nawet jak wszyscy gracze wrócą po kontuzjach dojście do optymalnej formy będzie procesem na kilka kolejek, nie na jedną. Nie wiadomo też (zwłaszcza mam na myśli Javiego i Thiago) czy po tak ciężkich kontuzjach w ogóle będą w stanie dojść do swoich optymalnych dyspozycji. Ze zdrowiem może być w porządku ale głowa może nie pozwolić na grę na 100% w obawie przed kolejnym urazem. Dodatkowo patrząc na nasz środek pola w tej chwili. Widać jak wygląda zmęczony Alonso, jakie błędy popełnia. Młodszy już nie będzie a Bayern co sezon gra do końca na wszystkich frontach. Schweinsteiger to samo, choć na niego po cichu liczę bo może dać jeszcze dwa, trzy lata na najwyższym poziomie. Ale to także wróżenie z fusów. Khedira moim zdaniem to ruch idealny, pomocnik ograny, klasowy i w najlepszym dla piłkarza wieku. Mam nadzieję, że to prawda. Wyobrażam sobie środek pola Bayernu Khedira - Rode, który ma się od kogo uczyć i pokazał, że ma potencjał na klasowego środkowego pomocnika. Tyle
05.02.2015 09:05
Muszę przyznać, że przecierałem oczy ze zdumienia oglądając mecz ale z drugiej strony myślę, że ta porażka, zwłaszcza w Bundeslidze może nam wyjść tylko na dobre. Wilki miały wczoraj dzień konia, paralityczny Dost ustrzelił dwie bramki (popatrzcie jak się składał do strzału przy drugiej bramce), De Bruyne zagrał chyba najlepszy mecz w karierze i tu jest ta różnica. My od siebie wydatnie pomogliśmy Wilkom ten dobry dzień wykorzystać w 100%. Alonso grał jak nie Alonso, Bastian zamiast grać faulował i wykłócał się z sędzią (myślę, że gdyby nie był mistrzem świata i etatowym reprezentantem Niemiec wyleciałby za pyskowanie koło 70 min). Do tego katastrofa w wykonaniu Dante i mamy trzech winowajców, którzy załatwili nam mecz. Ataku aż tak bezwzględnie bym nie rozliczał, taktyka Pepa opiera się na opanowaniu środka pola skąd idą podania do przodu a ponieważ Xabi i Basti mieli dzień świstaka to załatwili nam dokumentnie atak na bramkę, nie mówiąc o grze obronnej. Dante jest jednak słaby, myślałem że chłop się ogarnie po dłuższym pobycie na ławce rezerwowych ale widać, że to piłkarz jednego sezonu. Jego nonszalancka gra doprowadzała mnie wczoraj do szału i mam nadzieję nie zobaczyć go w składzie do końca sezonu. Reasumując traktuje tą porażkę jako wpadkę, w sezonie musi przyjść jeden beznadziejny mecz i wierzę, że wczoraj właśnie się taki odbył. Pocieszam się myślą, że nie przydarzył się on w LM a Pepa uważam za gościa, który potrafi wyciągać wnioski i myślę, że następne będą tylko wygrane. Tyle
31.01.2015 12:15
Szkoda, że nie zainteresowaliśmy się Schuerrle wcześniej, w sumie nawet nie wiedziałem, że jest do kupienia. Dla mnie idealnie by pasował do charakterystyki gry Bayernu, jest szybki i potrafi grać na skrzydle a do tego w wieku, który daje szanse na dalszy progres. To, że nie poradził sobie w Chelsea nie znaczy, że jest cienki. Znając Mourinho ma on swoje preferencje i lubi grać jedną 11 więc jak mu ta, która gra obecnie wypaliła ciężko się było spodziewać, że nagle pokocha Niemca. A że Andre grać potrafi udowodnił na MŚ
30.01.2015 12:14
Tuchel?? Nie żartujcie Panowie, dobrze ktoś tutaj napisał, nie jesteśmy już drużyną z top 20 tylko z top 3 Europy i nawet jeżeli Tuchel posiada umiejętności trenerskie to nie posiada charyzmy i doświadczenia żeby trenować zbiór gwiazd z topu światowego. Do tego trzeba mieć jaja wielkości arbuzów i samemu niemałe ego..
Kandydatów po Pepie jest tylko kilku i któryś powinien być zatrudniony. Który sami wybierzcie, chociaż niektóre kandydatury są na pewno nierealne: Mourinho, Van Gaal (ponownie), Klopp, Loew, Ancelotti, może po dużym naciągnięciu Pellegrini. Dwóch z sześciu, których podałem to Niemcy i między nimi widziałbym realnego kandydata
28.01.2015 15:31
Guardiola jest dobry dla Bayernu a Bayern dla Guardioli. Jedyny powód dla którego może odejść jest taki, że praca z Bayernem może się okazać zbyt nudna. Niestety w lidze wyrównanych a co za tym idzie emocjonujących meczów jak na lekarstwo, jedyne co pozostaje to LM. Ale tam się nie gra tak często a trener jak piłkarz potrzebuje adrenaliny jak tlenu żeby dobrze się czuć. Jedyne założenie dla Pepa, do jakiego może podejść ambicjonalnie (ale sam musiałby to sobie założyć) to wygrać LM i ją obronić. Nie sądzę żeby to było realne i myślę, że pożegnamy się z nim najpóźniej w 2016 roku, chociaż uważam, że jest dobrym jak nie idealnym trenerem dla Bayernu
28.01.2015 15:02
Trochę się gubię muszę przyznać, naprawdę niektórzy uważają, że cały rok da się wygrywać po 5-0, nie męcząc się jeszcze przy tym. Widać, że większość z Was nie uprawiała nigdy sportu i kibicujecie sprzed telewizora myśląc, że to takie proste. Mecz był strasznie nieudany w naszym wykonaniu i tym bardziej cieszy fakt, że zdobyliśmy 3 pkt. Wybitną drużynę poznaje się po tym, że wygrywa nawet będąc w dołku a nie wtedy, gdy wszyscy są zdrowi i w formie. Ja jestem zbudowany postawą naszej drużyny, mimo tego jak wyglądał ten mecz. Widać dużą pracę Guardioli i postęp w stosunku do poprzedniego sezonu przede wszystkim w obronie, choć oczywiście mogłoby być lepiej. Podoba mi się nastawienie drużyny jako całości (nie mówię o poszczególnych graczach, którzy mają słabe i bardzo słabe mecze), że za wszelką cenę chcą wygrać i to nie ważne czy grają z ogórkami czy z drużyną z topu a widzieliśmy w zeszłym sezonie jak ważna w sporcie jest motywacja. W ciężkich meczach zawsze znajdzie się zawodnik, który przechyli zwycięstwo na naszą stroną a siłą Bayernu w tym sezonie jest to, że nie jest to tylko jeden zawodnik, chociaż oczywiście najczęściej w tej roli występuje Robben..
22.12.2014 08:54
Ja akurat liczę na zwyżkę formy BVB i katapultowanie Juventusu z LM. Liga włoska przyprawia mnie o dreszcze i to nie te dobre
15.12.2014 12:33
Też nie wierzę, żeby Szachtar coś zwojował z nami ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu...
15.12.2014 12:24
Kupa śmiechu i zbiorowisko podstawionych przez FIFA pseudo znawców. Skoro w tym roku nagroda ma być dla Ronaldo bo zdobył LM to dlaczego w zeszłym roku nie dostał jej Ribery? Nie ma co się podniecać tą nagrodą i tyle. Ronaldo jest dobry i strzela mnóstwo bramek, Messi to samo ale czy za to samo ciągle, rok po roku należy się ta nagroda? Neuer wprowadził coś nowego, świeżego na swojej pozycji, zdefiniował na nowo grę na pozycji bramkarza. Ale przecież nikt go nie wybierze kosztem dwóch wyżej wspomnianych bo jeszcze się obrażą i przestaną skakać jak im FIFA, UEFA i inne te mafijne organizacje każą..
02.12.2014 10:02
@TwoFace
A ja się przyznaję, że pomyliłem się sromotnie oceniając Twoje wypowiedzi powierzchownie i krzywdząco, dodatkowo nazywając Cię dzieckiem.. Widzę, że można merytorycznie i na poziomie pokonwersować a za powyższe przepraszam
01.12.2014 13:55
Też mnie dziwią takie debilne komentarze jak @TwoFace. Rozumiem, że kibicujesz Bayernowi jak wszyscy tutaj ale jakiś śladowy szacunek dla przeciwników jednak się należy. Chcąc nie chcąc Bayern dzisiaj jest taki jaki jest pośrednio dzięki rywalizacji z BVB i upokarzającym dwóm sezonom, kiedy nie zdobyliśmy mistrza. Więc zbastuj dziecko
01.12.2014 10:48
Wstyd to mieć za kibiców takich kolesi jak ty @josh1982. Grali porywająco, walczyli do upadłego i tylko dwa błędy wynikające ze zmęczenia po grze 3/4 w meczu w 10 śliznęły City do wygranej. Dla mnie ten mecz to był pokaz siły Bayernu, mistrz niby najlepszej ligi świata nie potrafił nawet powąchać piłki a grał z przewagą jednego zawodnika!! Bayern w 10 zmusił City do murowania własnej bramki całą drużyną, jaką inną drużynę byłoby stać na coś takiego!? Real, Barcelone?? Dobre sobie. Z meczu na mecz stajemy się coraz lepsi, taktyka Guardioli przynosi w końcu pożądane efekty. Kiedyś psioczyłem, że nie wiadomo co znowu wymyśli nasz geniusz trenerski a okazuje się, że to jest w tej chwili naszym największym atutem. Potrafimy zmieniać ustawienie kilka razy w ciągu meczu, potrafimy dopasować swoją grę do każdego przeciwnika i jak pokazał wczorajszy mecz potrafimy dominować nawet w 10 jedną z najlepszych drużyn świata
26.11.2014 09:09
@Ovies
Sytuacja jaką przytoczyłeś z Suarezem ma też drugi koniec. Od dwóch sezonów widać, że Bundesliga jest grą Bayernu na mistrza i resztą o drugie miejsce więc hipotetycznie taki Suarez już w tej chwili nie ma po co do nas przechodzić. Tym bardziej powinniśmy skorzystać z faktu, że gwiazda światowej piłki i do tego Niemiec widzi swoją przyszłość w Bayernie. Jak sam piszesz na inne gwiazdy z samego topu nie bardzo jest co liczyć
25.11.2014 15:10
Pisałem jakiś czas temu, że zamiast na Reusie skupiłbym bardziej swoją uwagę na Draxlerze ale widać, że obaj są strasznie kontuzjogenni , więc cóż opcja Reusa wydaje się być najbardziej sensowna w tej chwili. Draxler to jednak nie klasa Reusa (mam nadzieję, że na razie), kontuzje zatrzymały jego naprawdę wielki talent i potencjał. Pisałem kiedyś, że dla mnie to drugi Ribery i zdania nie zmienię ale musi grać żeby się rozwijać.
Co do samego transferu Reusa, podzielam zdanie większości: nie naszą winą jest polityka transferowa BVB. Sami strzelali sobie w kolano i to seriami, najpierw puścili Goetze (chyba myśleli, że będzie grał u nich do końca kariery wpisując tą śmiechu wartą klauzulę odstępnego), potem sytuacja podwyżki dla Lewandowskiego a teraz klauzula Reusa. Patrząc na kwoty jakie się płaci za piłkarzy 25 mln to jak świąteczna promocja i trzeba z niej skorzystać jeżeli nadarza się taka okazja. BVB brnie uparcie w jakieś dziwne półśrodki, jak dla przykładu można myśleć, że Lewandowskiego zastąpi śmieszny Immobile, nie wspominając o tym, że to kompletnie różni napastnicy.. Ramos kolejny dziwny pomysł a nie kosztował wcale mało.. Za Goetze i występy w lidze mistrzów zgarnęli niezłą sumę i może faktycznie gwiazda pokroju Suareza czy Ronaldo nie chciała by grać w BVB ale gracze półkę, dwie niżej na pewno rozważyli by dobrą ofertę popartą odpowiednimi pieniędzmi. Mam wrażenie, że Borussia dopiero jak się robi gorąco zaczyna działać w temacie transferów a że robią to wszystko na ostatnią chwilę to i transfery są takiej jakości jakiej są. Nie da się cały czas jechać na odpowiednio wysokim poziomie, zachowując jakąś ciągłość nie kupując graczy już ukształtowanych piłkarsko i mogących z marszu wnieść jakość do drużyny. Chyba te dwa mistrzostwa wydarte Bayernowi sprawiły, że włodarze BVB uwierzyli w możliwość pozostawania na szczycie wychowując sobie przy okazji piłkarzy. Niestety nie da się.
Zataczając koło i wracając do Reusa: to jest transfer jak najbardziej potrzebny i pożądany przez Bayern. Niemiec, gwiazda i piłkarz dający niesamowitą jakość piłkarską.
25.11.2014 11:27
@Ovies
21.11.2014 10:22
@Ovies
Nie zgodzę się z Tobą. Shaq miał dużo czasu żeby pokazać swoją wartość, nie wchodził przecież na ogony. Jak już grał to co najmniej kilkadziesiąt minut, zdarzały się i całe mecze. Nie odmawiam mu talentu i być może nie rozwija się tak jakby każdy z nas chciał bo np. nie czuje wsparcia trenera ale z drugiej strony mam odczucie patrząc na jego grę, że po prostu nie leży mu nasz pozycyjny styl rozgrywania piłki. On świetnie by pasował do drużyny, która dużo gra z kontry, u nas wdaje się w niepotrzebne dryblingi, czasami odnosi się wrażenie, że na siłę próbuje coś zrobić i tym samym sam sobie szkodzi. Wczorajszy mecz z Polską też nie potwierdził tej jego wysokiej formy, znowu zabrakło opanowania (sytuacja z Borucem), zagotował się i skiksował. Umiejętności ma ale z głową niestety coś nie halo. To jak podchodzi klub do jego osoby to już inna sprawa, nie chcę oceniać tej sytuacji bo tak naprawdę nikt z nas nie wie jak jest naprawdę. Oceniam jego sytuację tylko i wyłącznie pod względem sportowym
19.11.2014 10:51
Dla mnie pozamiatał Boateng z Benatią. O ile wiemy na co stać tego pierwszego o tyle Benatia stanowił dla mnie duży znak zapytania, choć grał bardzo solidnie w ostatnich meczach. Wczoraj pokazał na co go stać i jak mówiłem przy okazji jego transferu - będzie rzeźnikiem na swojej pozycji. W meczach z BVB zwróciłem uwagę, że przy rożnych prawie każda piła spadała mu na głowę, wczoraj też kilka takich wejść miał. Może szybkość nie jest jego atutem (choć wcale specjalnie wolny nie jest) ale za to czucie przeciwnika i ustawianie się ma zajebiste (tak wiem, że zaraz znajdzie się jakiś bajerniak i wytknie mu gol Reusa z meczu z BVB ale to był incydent) a do tego jest zwrotny i dokładny jeżeli chodzi o wślizgi. Zauważyłem też, że coraz chętniej podłącza się do ofensywy, widać czuje się w Bayernie coraz pewniej. Moim zdaniem para Boateng - Benatia będzie w niedalekiej przyszłości najlepszą parą stoperów na świecie, byle tylko kontuzje ich omijały
06.11.2014 10:03
Oprócz kasy liczą się jeszcze względy sportowe a te dwie opcje w jednym pakiecie może zapewnić w Niemczech tylko Bayern. Według mnie BVB przez kilka następnych lat nie będzie w stanie wskoczyć na poziom mistrzowski, taki na jakim byli dwa sezony temu. Reus robi wrażenie gracza dla którego liczą się trofea, dodatkowo obszedł się smakiem na mistrzostwach świata, więc jest podwójnie zmotywowany na zdobywanie trofeów także wybór klubu wydaje się oczywisty
03.11.2014 13:17
Słaby mecz Benatii?? Dobra kpina z ciebie koleś
02.11.2014 07:51
Marudzą niektórzy, zupełnie tego nie rozumiem. Borusii wyszła jedna akcja bramkowa i jedna gdzie Mikhitarian trafił w słupek. To by było na tyle. Dawno nie widziałem tak dobrze grającego Bayernu, akcje ofensywne wyglądały jak z fify. Ze spotkania na spotkanie gramy coraz szybciej, uwierzyłem, że posiadanie piłki tak pielęgnowane za Guardioli miało jakiś cel. Nie ma już miliona podań w środku pola wzdłuż boiska, tylko raz, dwa i jesteśmy pod bramką rywala. Benatia mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczył, fakt zawalił trochę gola Reusa ale z drugiej strony każda wrzutka kończyła się na jego głowie, gdy był w polu karnym Borussi. Mecz był zajebiście efektowny i szybki ale to zasługa Bayernu, nie Borusii, która po strzeleniu gola postawiła na obronę. Ten mecz był najlepszą wizytówką Bundesligi jaką można sobie było wymarzyć
01.11.2014 21:00
Dziwne rzeczy tu piszecie, zmienność pozycji u nas jest taka, że bym się nie przejmował kto jest wystawiany na jakiej pozycji na grafice przedmeczowej. Sami komentatorzy się śmieją i ci polscy i ci niemieccy, że nie da się przewidzieć składu w jakim rozegra Bayern kolejne spotkanie a ustawienie to już w ogóle czarna magia. Także nie płaczcie tu co poniektórzy bo widzę, że wzorem Bayerniaka musicie do wszystkiego się przykleić
29.10.2014 14:47
Kłos to chyba zapomniał jak się po polsku gada a Hajto, cóż... Nie nic piękniejszego na umilenie sobotniego dnia niż słowa "co chodzi" lub "piccarrro"
21.10.2014 08:33
To tak a propos niektórych forumowiczów, którzy pisali jeszcze kilka tygodni temu po co jakiś Ozil skoro jest Thaigo. Pisałem wtedy, że gość jest ze szkła skoro w tak młodym wieku odnosi takie poważne kontuzje i więcej się leczy niż gra. Pamiętam, że zostałem wtedy wyśmiany a teraz chyba nie ma na tym forum osoby, która stwierdzi, że Ozil nam niepotrzebny. Ja jestem bardzo za tym transferem, zawsze go lubiłem i jestem pewny, że u nas odzyska dawny blask
15.10.2014 15:36
No właśnie czekamy i czekamy. Wiem, że Thiago wnosi dużo jakości na środku ale boję się, że będzie szklanym zawodnikiem
09.10.2014 14:48
Zacznijmy od tego, że Ozil to typowy ofensywny środkowy pomocnik a nie skrzydłowy. Nie sądzę żeby akurat liga angielska mu nie pasowała, przecież dużo zawodników o podobnej charakterystyce tam gra, nie rozumiem natomiast czemu uparcie Wenger wystawia go na skrzydle, gdzie Ozil się po prostu marnuje. Jego brak zaangażowania w meczu wynika właśnie z niezadowolenia, że musi grać na skrzydle gdzie się wyraźnie męczy, tak ja to widzę. Dla mnie ten transfer byłby lepszy niż transfer Reusa, jak pokazał zeszły sezon i część tego brakuje nam typowego rozgrywającego, z ostatnim podaniem ze środka pola. Do biegania na skrzydłach póki co mamy zawodników (jak pokazał mundial, Gotze też może grać na skrzydle i wcale źle mu to nie wychodzi), brakującym elementem układanki jest środkowy pomocnik z prawdziwego zdarzenia. Jestem jak najbardziej za i też jestem zdania, że u nas by odżył
09.10.2014 10:34
A ja nie wiem co mam myśleć. Fajnie kasować kolejne punkty ale z drugiej strony nie widać progresu w naszej grze żadnego. Wszyscy przeciwnicy nawet nie muszą specjalnie się przygotowywać do meczów z nami bo wiadomo jak to będzie wyglądało: posiadanie piłki w granicach 70 % z naszej strony i kontry przeciwnika. Nie można wiecznie czekać na to, że są kontuzjowani bo zawsze będą i ten argument jest dla mnie totalnie do pominięcia. W przeszłości dużo więcej kontuzji miał np Robben i gra jednak lepiej wyglądała a nie mieliśmy tak szerokiego składu jak teraz. Cieszyłem się bardzo, że Guardiola będzie naszym trenerem ale teraz mam mieszane uczucia. Niby na papierze wszystko się zgadza, punkty są, Borussia przegrywa itd ale oczekiwałem znacznie znacznie więcej. To ciągłe mieszanie w składzie, zmiany pozycji, zmiany ustawienia sto razy na mecz sprawiają, że strasznie źle to wygląda. Mecze Bayernu męczą okrutnie, po prostu nudzą na śmierć. Kiedy jak nie mecze typu wczorajszy mają pokazać naszą siłę? Przeciwnik słaby, bojący się wyjść z własnej połowy a tu ledwo 1-0. I znowu na papierze wszystko się zgadza ale gdzie ten Bayern, który zmiatał wszystko na swojej drodze? Gdzie głód tych piłkarzy żeby w każdym meczu pokazać swoją wyższość? Gdzie są w ogóle strzały z dystansu? Stałe fragmenty? Wierzę, że Guardiola dalej wie co robi i ma jakiś plan na to wszystko bo jak się nic nie zmieni to takie człapanie przez każdy mecz w końcu odbije się nam czkawką. Nie ma co porównywać Bayernu do Barcelony bo oni i owszem też wymieniali kupę podań ale przynajmniej strzelali tych bramek trochę w każdym meczu. U nas tego nie ma, odnoszę czasami wrażenie, że posiadanie piłki to cel sam w sobie, bez wizji co dalej zrobić. Przypomniały mi się czasy siermiężnego niemieckiego futbolu, gdzie każdy mecz kończył się wynikiem 1-0 bądź 2-1, jedyna różnica tak, że Niemcy nie mieli tak dużego posiadania piłki w każdym meczu. Nie chcę żeby dłużej tak to wyglądało bo zmierzamy po tytuł najnudniejszej drużyny w historii futbolu, po tym jak niedawno byliśmy najlepsi na świecie
01.10.2014 11:16
Dla wszystkich wielbicieli wielkich trenerów z jajami jak arbuzy zapraszam do oglądania meczu MU z Leicester
21.09.2014 16:08
Wszyscy ofensywni, szybcy gracze są często kontuzjowani, Draxler też pewnie będzie nie raz (zresztą już kilka przerw ma za sobą). Bardziej moja osobista preferencja przemawia za nim niż za Reusem, chłopak mi się strasznie podoba i ma ogromny talent, wczorajszy mecz tylko to udowodnił. Reus też ma ogromny talent ale sądzę, że między innymi przez kontuzje, wyżej już nie podskoczy. Draxler już teraz mimo młodego wieku jest świetny a ma papiery na wybitnego ofensywnego pomocnika w przyszłości. Do tego uniwersalny jeżeli chodzi o pozycje na jakich może grać, bardzo szybki i ze świetnym przeglądem pola. Może trochę przesadzam ale ma wszystkie atuty aby być drugim Riberym i chętnie bym zobaczył go u nas
Nie przesadzałbym z tym brakiem zaangażowania, chłopak pracuje na całym boisku. Często się cofa żeby wspomóc obrońców, miejmy nadzieję, że zacznie w końcu błyszczeć w ofensywie
04.05.2015 12:16
Pomijając kwestie finansowe czyli kwoty transferu i pensji nie pamiętam żadnego Angola, który by zaistniał na dobre w lidze niemieckiej. Nie leży im ta liga i to widać
04.05.2015 10:58
O, przepraszam.. Wypada jeszcze podziękować koledze @UKU za jego bezcenne wypowiedzi. Pewni pominąłem sporą liczbę kolejnych znawców więc zawczasu im też gromkie: dziękujemy!!!
03.05.2015 08:33
Dobrze, że wszyscy ważni w Bayernie mogą wysłuchać tak mądrych rad jakie ma zawsze w zanadrzu kolega @xxxz i biorą je sobie głęboko do serca.. Myślę, że dzięki niemu Bayern nie jest jeszcze na całkowitym dnie.. Dziękujemy!
03.05.2015 08:26
@Tostu
Oczywiście prorokiem nie jestem, moja opinia wynika z obserwacji tego, co się dzieje na rynku transferowym i poszczególnych drużynach
1. Griezmann - nie wierzę, że po pierwszym bardzo udanym sezonie będzie chciał odejść do nowej drużyny, gdzie jest taka rotacja pozycjami jak u nas. Nie ma gwarancji, że u Guardioli będzie grał w pierwszej 11, patrząc na graczy jakich preferuje nasz trener. Dla wielu piłkarzy zamiana Hiszpanii na Niemcy to krok wstecz i choć grało u nas kilku Francuzów nie sądzę żeby akurat ten zgodził się na przejście do Bayernu. Niektórzy zapominają, że dojście do porozumienia klubów w sprawie transferu jest nic nie warte, bo jeszcze zawodnik musi taką zgodę wyrazić. Widać, że Griezmann czuje się w Atletico dobrze i wie, że stanowi jeden z najważniejszych (o ile nie najważniejszy w ostatnich miesiącach) element gry ofensywnej drużyny. Na koniec, mimo deklaracji w mediach, nie wierzę, że Bayern wyda na jednego grajka 60 mln euro (taką klauzulę odstępnego ma Griezmann).
2. Hazard - podobne argumenty jw. plus to, że pojawiła się plota w mediach (na razie oczywiście plota ale jeżeli dotyczy Realu Madryt i wielkiej kasy zwykle się sprawdza), że Real chce Hazarda u siebie i jest gotowy oddać Bale'a za niego. Można wierzyć lub nie w konflikt Mou i Belga, natomiast historia uczy, że jak Real zagnie na kogoś parol to koniec końców go ma (tak wiem, że chcieli kiedyś Riberiego ale on akurat się nie zgodził na odejście). Prawdopodobieństwa takiej wymiany nadaje też fakt, że Bale chce wrócić do Anglii a Belg chce walczyć o najwyższe cele w Europie, jak wiele razy powtarzał. To gwarantuje mu Real co sezon. My również ale niestety jeżeli chodzi o medialność i atrakcyjność obu klubów Real dalej jest przed nami
Jak pisałem, moja opinia, możecie ją wyśmiać lub podjąć konstruktywną rozmowę :)
30.04.2015 10:59
Też bym chętnie go widział, tak samo jak Griezmanna, jednak żaden z tych transferów nie jest możliwy
30.04.2015 08:27
DieRoten pewnie pochodzi z Francji, oni lubią się poddawać bez walki
29.04.2015 14:00
Dla mnie to głupia gadka, że mogliśmy odpuścić ten mecz kosztem drugiego. Nie dość, że był to półfinał Pucharu Niemiec to jeszcze mecz prestiżowy bo grany z BVB. Większość na tej stronie pisze, że jesteśmy Wielki Bayern, że naszym obowiązkiem jest zdobywanie mistrza i pucharu co sezon a LM ewentualnie co dwa. Teraz sytuacja się skomplikowała bo pojawiły się nowe kontuzje i nagle wiaterek wieje z innej strony, już sobie mogliśmy odpuścić.. I to pisze kibic Bayernu Monachium... Idę o zakład, że nawet jak skończymy w tym sezonie z Mistrzem i LM to i tak będzie źle bo Jupp zdobył potrójną koronę.. Naprawdę zastanówcie się co poniektórzy zanim napiszecie komentarz...
29.04.2015 11:39
@Android
Gdzieś podali oficjalnie, że Lewy ma koniec gry w tym sezonie, czy sam doszedłeś do tych wniosków?
29.04.2015 11:24
Nóż się w kieszeni otwiera jak czyta się komentarze niektórych znawców... Teraz przegrali przez Pepa, no naprawdę wiele mu można zarzucić ale nie widziałem jakoś żeby strzelał choć jednego karnego... Zmiany były ale Bayern dalej stwarzał sobie sytuacje, mógł strzelić jeszcze nie jedną a dwie/trzy bramki ale co tam, odpuścili mecz... Żałosne
29.04.2015 11:16
@hans1986
Dokładnie, lepiej bym tego nie ujął
29.04.2015 11:00
Nie ma co biadolić przed meczem.. Został jeszcze tydzień a tydzień to dużo przy obecnym zaawansowaniu medycznym.. Nie mówię, że Robbenowi nową nogę przyszyją ale Lewy ma realne szanse na grę. Co do Guardioli, dalej nie lubię stylu w jakim gra Bayern ale nabrałem do gościa szacunku. Jego zaangażowanie i pasja bardzo mi się podobają, widać że zależy mu na wynikach ale i za piłkarzami wskoczyłby w ogień. Tak sobie tłumaczę jego wypowiedzi pomeczowe, gdzie zawsze twierdzi, że jest dumny z zespołu.. Wczoraj po faulu Langeraka na Lewym dobrze, że żaden techniczny nie stał w jego pobliży bo myślę, że nie opamiętałby się na czas..
29.04.2015 10:56
@Rizzitelli
Napisałem, że jestem daleki od obarczania winą za porażkę sędziego, natomiast jego decyzje doprowadziły do rzutów karnych. To, jak były wykonane wszyscy widzieli i pozostawię to bez komentarza..
@Nookie
Może się zagalopowałem z tą czerwienią ale karny i żółta powinna być w 100%
29.04.2015 09:05
@ Rizzitelli
Sędzia ma prawo się mylić i owszem ale nie dwa razy w tak ewidentnych sytuacjach, jakie były wczoraj. Nie twierdzę, że przegraliśmy przez sędziego bo mieliśmy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać ale rozumiem zawodników, że takie decyzje sędziowskie odbierają ochotę do gry. Ręce opadają na Gagelmana, o ile jeszcze w jakimś stopniu jestem w stanie zrozumieć, że nie zauważył ręki Schmelzera (po co są inni sędziowie tak na marginesie???) to demolka Lewego przez kretyna Langeraka powinna się zakończyć nie tylko karnym ale i czerwoną kartką. Jak zawodnicy z pola wchodzą w siebie łokciami to jakoś zawsze kończy się to kartką a tutaj to było brutalne zagranie prosto w głowę, mało tego Lewandowski był już w powietrzu i pierwszy dotknął piłki jak wjechał w niego bramkarz.. Bardziej ewidentnej sytuacji do rozstrzygnięcia nie potrafię sobie wyobrazić
29.04.2015 08:40
Nie piszcie głupot, Robben miał kontuzję mięśni brzucha a tutaj ewidentnie trzymał się za łydkę... Gdzie tu wina kogokolwiek??
28.04.2015 22:22
Będzie ciężko ale się cieszę. Juve nam od zawsze nie leżało, do tego murowanie bramki wychodzi im nie gorzej niż atak a z takimi zespołami się zawsze męczymy. Real niby w osłabieniu ale oprócz kontr mają bardzo niebezpieczne stałe fragmenty gry. Barca jest w formie, jednak my po meczu z Porto i zdobyciu mistrza w sobotę możemy jeszcze bardziej zżyć się jako drużyna i tu widzę naszą siłę. Do tego pierwszy mecz na wyjeździe, dobry wynik tam (a nie wierzę, że takie babole jak z Porto są w stanie się nam jeszcze przytrafić) podnosi nasze szanse na awans o kilkanaście % do góry, co jak co ale u siebie potrafimy grać. Guardiola, który zna Barcę jak własną kieszeń. I jeszcze jedno, co dla mnie stawia nas w roli faworytów. Każda drużyna ma drugą w Europie, z którą nie potrafi i nie lubi grać. My mamy Juvenstus, Real ma nas (nie patrzcie na ostatnie wyniki, mam na myśli całokształt) a Barca nie potrafi grać z Bayernem, wystarczy spojrzeć na bilans. Nie ma on oczywiście znaczenia bo wszystko zweryfikuje boisko ale jednak te statystyki nie są przypadkowe.
24.04.2015 13:13
Piszecie jakbyście wydawali własne pieniądze.. Jak zarząd się dogada z Chelsea w sprawie transferu to i Ivanovic dostanie godziwe pieniądze tak, żeby obie strony były zadowolone. Jestem na tak, aczkolwiek chciałbym też kogoś dużo młodszego, kto będzie mógł się u nas rozwinąć. Trochę dużo mamy już w składzie 30-latków
23.04.2015 10:34
Nie ma co rozważać opcji, że połowa Barcelony pojedzie lub nie pojedzie na Copa America. Chciałbym zobaczyć obie drużyny w najmocniejszych składach, co gwarantowałoby nam świetne widowisko piłkarskie a nie bezładną kopaninę, jak to miało miejsce we wczorajszym meczu. Poza tym nie wierzę, żeby się nie dogadali między sobą
23.04.2015 08:48
Też chciałbym go takiego widzieć i cały czas wierzę, że tak będzie. Gotze ma dopiero 22 lata i są jeszcze szanse na powrót do wielkiej formy i rozwój. W końcu pierwszą połowę sezonu miał całkiem niezłą, żeby nie powiedzieć dobrą. Myślę, że młody wiek jeszcze sprawia, że nie jest w stanie utrzymać formy cały sezon na odpowiednio dobrym poziomie
22.04.2015 11:30
@Tostu
Zgadzam się z Tobą w 100%, jednak staram się widzieć szklankę do połowy pełną a nie pustą. Trzeba docenić to, co robi na boisku i tyle. Jakby był całkiem bezproduktywny to by była inna bajka
22.04.2015 11:19
Nie znęcałbym się tak nad Gotze. Fakt, że daje mało w ofensywie ale potrafi przytrzymać piłkę, odegrać w odpowiednim momencie i walczy w dużo w defensywie
22.04.2015 10:37
Wierzyłem do końca ale moja nadzieja była niepewna przed wczorajszym meczem.. Wszystkie te złe rzeczy, które ostatnio się działy wokół Bayernu nie napawały optymizmem, kontuzje, sytuacja z lekarzem, słaby występ z Porto. Sam pisałem parę dni temu, że już nie jestem do końca pewny czy Guardiola wie co robi, nie rozumiałem dziwnych decyzji personalnych i wściekałem się po pierwszym meczu z Porto, że tak nie gra drużyna z Top3 Europy. Nie straciłem wiary w Pepa ale myślałem, że chłop się już całkiem pogubił w tym co robi i co chce osiągnąć z Bayernem.
Nie będę popadał w hurra optymizm (chociaż nie widzę powodu dlaczego) ale po wczorajszym meczu widać, że różnica z poprzednim sezonem jest zasadnicza i zasługą tego jest tylko i wyłącznie trener. Gramy w kratkę ale jesteśmy o wiele silniejsi mentalnie. To mi się bardzo podoba w Bayernie w tym sezonie. Dwumecz z Porto nie był pierwszym, gdzie trzeba było się spiąć w drugim meczu. Napiszecie zaraz, że Porto i Szachtar to najsłabsi rywale jacy nam się mogli trafić. I co z tego? Czy Realowi ktoś wyrzucał w poprzednim sezonie, że losowali słabe Schalke czy Borussię w kryzysie? Wiele się czytało, że Guardiola oprócz wybitnego (tu zdania są podzielone) warsztatu trenerskiego jest jednym z najlepszych motywatorów, wie jak rozmawiać z zawodnikami żeby Ci uwierzyli w jego koncepcję i poszli za nim w ogień. Może nam się nie podobać styl Bayernu ( mi się średnio podoba), te setki podań i próby wejścia z piłką do bramki.. Ale jednego nie możemy Guardioli odebrać, sprawił że nasi zawodnicy walczą, gryzą trawę i zabijają się za trenera w tych najważniejszych meczach, które decydują o być albo nie być Bayernu. Widać chemię między trenerem a zawodnikami a to już tylko i wyłącznie jego zasługa
Po wczorajszym meczu wierzę, że możemy zdobyć LM. Widać również, że Bayern może dominować bez Robbery, co też zapisuję jako ogromną zasługę Guardioli. Nie ma co się tak podniecać po jednym meczu, napiszą zaraz niektórzy.. A ja się spytam: dlaczego? Wczoraj zdaliśmy na szóstkę najtrudniejszy egzamin ze wszystkich, jakie miał Bayern za ery Guardioli. Nie mieliśmy kilku kluczowych zawodników, z tyłu głowy beznadziejny wynik z Porto.. I zagraliśmy fenomenalnie. Takie mecze budują przyszłych mistrzów. Nie piszcie bzdur, że to było tylko Porto, bo na tym etapie nie ma słabych drużyn. Porto nie przegrało ani jednego meczu przez całe rozgrywki, nawet Real i Barcelona nie mogą się pochwalić takim bilansem. Cieszmy się z tego, co się wydarzyło wczoraj... Ja się cieszę ogromnie. Tyle
22.04.2015 08:30
@Android
Nikt Wam nie odbiera prawa do krytyki ale jaki jest sens stosować ją właśnie dzisiaj?? Dzisiaj wszyscy kibice Bayernu się cieszą a Wy już rozkładacie wszystko na czynniki pierwsze.. Dla przyzwoitości poczekajcie chociaż do jutra a dzisiaj się po prostu cieszcie
21.04.2015 23:06
@xxxxx
Boże chłopaku, zamiast się cieszyć z zajebistej gry to wypisujesz jakieś głupoty nie wiadomo skąd wzięte. Jak widać wystarczy sam Thiago żeby Bayern grał tak jak dzisiaj i takie widać było założenie od początku. Weź idź się napij piwa i świętuj a nie marudzisz.. Niektórzy naprawdę lubią być nieszczęśliwi
21.04.2015 22:59
Hej, ile Porto musi strzelić żeby awansować?
21.04.2015 21:46
Moje wnioski po (prawie) meczu:
1. Dante out - ławka, drużyna rezerw, trybuny, rozwiązanie kontraktu, byle już u nas nie zagrał
2. Rode - na tą chwilę pierwsza jedenastka, nawet jakbyśmy mieli wszystkich do dyspozycji. Gość jest niesamowity a jego podania ze środka pola to coś czego nam cały czas brakuje. Dla mnie Schweinsteiger dziesięć lat młodszy
Więcej nie ma co pisać. Mecz bez historii, może cieszyć liczba sytuacji do strzelenia gola (większość po podaniach Rodego). Z wiarą czekam na wtorek
18.04.2015 17:07
@DieRoten
Zgadzam się, że nie powinien się mieszać we wszystko na co mu przyjdzie tylko ochota ale ta sprawa z kontuzjami to jakaś paranoja. Każdy chyba by się w końcu wkurzył, pewnie każdy po kolei dołożył jakąś cegiełkę do takiego stanu rzeczy, jednak od leczenia jest lekarz i za to się go rozlicza. Tak jak my rozliczamy Gurdiole za ułomną taktykę, każdy ma jakiś zakres obowiązków. Pewnie też bym w 100% obarczył tym trenera, że wywiera naciski, nie da spokojnie pracować itd. Jednak są dwie rysy i to znaczące na wizerunku Wohlfharta:
1. Sprawa z Thiago. Dzisiaj wygląda o wiele lepiej po operacji w Hiszpanii niż tej, którą miał w Niemczech
2. Zarzuty federacji francuskiej odnośnie leczenia Riberego
3. Robbena na nogi nie postawił bezpośrednio Wohlfhart tylko miał spotkanie z jakimś fizjoterapeutą, który mu uświadomił, że jego problemy biorą się od kręgosłupa. Było w którymś z wywiadów
Pewnie i tak nie poznamy prawdy natomiast jestem w stanie zrozumieć Guardiolę akurat w tym konkretnym przypadku
17.04.2015 15:25
Może, że ciągnie na dno to za dużo powiedziane. Teoretycznie dalej mamy szanse wygrać wszystko. Ale nic się nie zmienia na lepsze od dłuższego czasu a Guardiola jest uparty jak osioł i widzi tylko swoje racje. Co do tylu kontuzji to może i ma w tym jakiś udział ale nie można z drugiej strony zwalać na niego wszystkiego co złe
17.04.2015 14:42
@zabson79
Żeby być precyzejniejszym i dobrze zrozumianym. Zmiana zawodnika np. Robben za Gotze, Alaba za Lahma ma wymierny efekt jakościowy i w tym sensie wpływa na taktykę. Mamy więcej możliwości zagrania kombinacyjniej itd. Chodzi mi o to, że bez względu jacy są wykonawcy samo założenie taktyczne bez zmian. Gramy w ten sam sposób. Wyjątkiem wspomniany mecz z Borussią
17.04.2015 14:35
@zabson79
Tu się z Tobą zgadzam i wiem, że takie kontuzje położyłyby też inne drużyny z topu. Ale to, że Guardiola miesza cały czas z ustawieniem nie działa na jego korzyść, zwłaszcza że to mieszanie, zmienianie pozycji zawodnikom nie ma większego wpływu na naszą taktykę. Gramy tak żeby mieć jak największe posiadanie piłki, takie jest założenie a czy gra Lahm czy Alaba czy trójka czy czwórka obrońców nie zmienia całego założenia. Chcemy wejść na siłę z piłką do bramki, grając przeciwko drużynom, które się bronią. Dyskusja natomiast się zaczyna w momencie , gdy na pozycję Alonso mógłby wejść Rode bo jest po prostu w lepsze formie a nie wchodzi. Dlaczego? Lahm na DM jest graczem co najwyżej średnim, dużymi momentami meczu znika z murawy, dlaczego więc nie gra na miejscu Rafinhni, który powinien być zmiennikiem z ławki, nic więcej.
To, że nasi przeciwnicy się bronią nastawieni na kontry odbierałem kiedyś jako wielką siłę Bayernu. Boją się myślałem, przyjeżdża wielki Bayern więc muszą stać na własnej połowie całą drużyną bo ich pożremy. Myślałem, że taki sposób gry wynika ze strachu przed naszą potęgą. Okazuje się, że tak nie jest. Jest to starannie przemyślana taktyka, zapoczątkowana przez Borussię, którą z premedytacją stosują wszystkie te drużyny. Wiedzą, że będziemy klepać piłkę bez efektu i na pewno zdarzy się dwa, trzy razy okazja do kontry. Nie powiesz mi chyba, że wiedząc o tym nie można dostosować taktyki trochę inaczej np. tak jak w meczu z Borussią. Guardiola jest uparty, nie chce wprowadzać takich zmian, jak pisałem mecz z Borussią był incydentalnym zdarzeniem podyktowanym kontuzjami
17.04.2015 14:26
@zabson79
No to widziałeś jak to wyszło, neutralizowanie mocnych stron przeciwnika.. A jak często gramy z Realem? Jeżeli chcemy ponownie zdobyć LM to po wyjściu z grupy każda drużyna jest na ich poziomie bądź zbliżonym, zależy od losowania. Jak pisałem, ja analizuję mecze z poszczególnymi przeciwnikami, Ty najwyraźniej wrzuciłeś wszystkie drużyny do jednego wora i nieważne czy gramy z przytoczonym Realem czy ze średniakiem z Bundesligi taktyka ma być zawsze taka sama..
17.04.2015 13:11
@zabson79
Każda drużyna, która wie jak będziemy grać tak się ustawia. Do tego cały czas zmierzam, nie trzeba się wiele wysilać przed meczem z nami i wymyślać bóg wie jakiej taktyki. Sam napisałeś, Borussi oddaliśmy inicjatywę i byli całkowicie zaskoczeni.. No to każdy z nami tak gra czy my za każdym razem gramy tak samo?? Powiesz mi, że Real też by stał cały czas w defensywie jakbyśmy dali im pograć?? Bzdura jakaś..
17.04.2015 13:02
@zabson79
Ty widzisz całość a ja analizuję poszczególne mecze. Jak pisałem, wyobrażam sobie, że grając pełnym składem oddajemy inicjatywę, co stwarza możliwość przejścia do szybkiego ataku. Tyle, że nie mam tu na myśli grania w ten sposób z Eintrachtem czy HSV, bo wiadomo, że drużyny tego poziomu nawet jak im zaniesiemy piłkę na ich pole karna to i tak ją oddadzą. Tak są nauczeni grać i kropka. Ja mówię o meczach, gdzie jest stawka, presja i gdzie drużyna przeciwna jest na naszym lub zbliżonym poziomie.
Owszem słabe stałe fragmenty, przytoczyłeś 3, 4 ostatnio tak strzelone gole. To przytocz mi ich więcej. Na przekroju całego sezonu strzelone 4 bramki ze stałego fragmentu to nic. I przypomnij sobie jeszcze komu je strzeliliśmy.. Sprawdź statystykę rzutów rożnych, ile już ich mieliśmy w tym sezonie?? Podpowiem Ci: 183 i żadnego gola
17.04.2015 12:47
@zabson79
Jeszcze jedno, pytasz czy wyobrażam sobie żebyśmy mogli grając w pełnym składzie oddać inicjatywę Borussi. Ano właśnie sobie wyobrażam, ostatnie mecze z Dortmundem graliśmy w pełnym/prawie pełnym składzie i żółci gwałcili nas raz za razem. Tu dochodzę do punktu od którego zacząłem naszą konwersację. Trener i taktyka jest po to żeby ją zmieniać i dostosowywać do przeciwnika. Było wiele już mówione o meczu z Realem z zeszłego sezonu. Nie oddaliśmy inicjatywy i przegraliśmy 5-0 w dwumeczu grając najsilniejszym składem. To samo było z Vfl, BM i Leverkusen. Wyobrażam sobie zatem sytuację, że nawet mając pełny skład dajemy pograć przeciwnej drużynie i kontrujemy. Umiem sobie wyobrazić posiadanie piłki zakończone bombą z dystansu. Umiem sobie wyobrazić granie z klepki na jeden kontakt. Umiem sobie wyobrazić podania prostopadłe w pole karne przeciwnika. A nie umiem zrozumieć dlaczego żadnego z tych elementów nie ma
17.04.2015 12:28
@zabson79
Jak pisałem: kij ma dwa końce. Dla Ciebie mecz z Borussią to dobry przykład, dla mnie nie. Pełny skład oznacza grę w tiki takę, przetrzymywanie piłki i niewiele gry do przodu. Skoro tak się znasz na taktyce (ja jestem laikiem, oceniam to, co widzę) to powiedz mi gdzie są te elementy, o które pytałem w poprzednich postach? Stałe fragmenty - nie istnieją, strzały z dystansu - nie istnieją. Sam napisałeś, że każda drużyna się muruje na własnym polu karnym, jak w takim razie chcesz wejść do bramki po kilkunastu podaniach skoro zagęszczenie zawodników jest tak duże, że piłka krąży z lewego skrzydła na prawe i z powrotem i wraz do obrońców?? Strzały z dystansu powodują to, że jak są mocną stroną zespołu to zawodnik przeciwnej drużyny musi w końcu wyjść z linii i zaatakować strzelającego i stwarza możliwość do zagrania prostopadłego, gry z klepki. A tak formacje sobie stoją w linii a my walimy głową w mur. Tylko nie przytaczaj proszę wysokich wyników z HSV czy Eintrachtem bo Bayern jest po to żeby ogrywać Real, Barcelonę i inne topowe drużyny
17.04.2015 12:11
@zabson79
Owszem słyszałem. Tylko mecz z Dortmundem zamazuje cały obraz, bo jest wyjęty całkowicie z kontekstu. Był to jeden, incydentalny przypadek, że zmieniliśmy taktykę pod przeciwnika, bardziej spowodowany kontuzjami niż planem taktycznym ułożonym pod mecz. Jeżeli wszyscy byli by zdrowi założę się, że gralibyśmy ten mecz tak jak zawsze. To, że drużyny grające przeciwko nam są nastawione na kontry też nie wiadomo od wczoraj. To gdzie są stałe fragmenty gry w naszym wykonaniu w takim razie? O strzałach z dystansu też już chyba wszyscy zapomnieli
17.04.2015 11:01
Źle się może wyraziłem, nie chodziło mi o całą myśl taktyczną jako taką. Jej założenia czyli utrzymywanie się przy piłce, szybki odbiór po stracie i gra do przodu mi się bardzo podoba. Pytanie tylko czy możemy tak grać cały sezon. Z ogórami w BL okazuje się, że tak natomiast silne drużyny, grające dobrze z kontry za każdym razem nas karcą. Tak było w poprzednim sezonie i tak jest w tym. Trener MUSI układać taktykę pod każdy mecz z osobna biorąc pod uwagę skład jakim aktualnie dysponuje a tu właśnie widzę nasz największy problem
17.04.2015 10:52
@zabson79
Nie jestem hejterem Pepa i cieszyłem się jego przyjściem do Monachium, jednak nasza gra ostatnio jest taka jaka jest. Każdy kij ma dwa końce. Nie można wszystkiego zwalać na kontuzje, pisząc o taktyce chodziło mi o to, że powinna być dostosowana do zawodników jakich się ma w klubie. Np wychodzenie linią obrony prawie na połowę boiska przeciwnika, kiedy nie mamy szybkich środkowych obrońców. Ile razy byliśmy już za to skarceni?
17.04.2015 10:47
To zaserwuję Wam teraz teorię spiskową. Wohlfhart miał kosę z Guardiolą, zaczęło się wszystko zaostrzać po kontuzji Thiago. Nasz lekarz jako człowiek ambitny i wyciągający wnioski nie chcąc iść na wojnę z trenerem leczy zawodników dużo dłużej niż zwykle, żeby być pewnym, że są gotowi do gry. Guardiola się wścieka bo każdy uraz, nawet najbardziej błahy leczony jest dwa-trzy tygodnie, gdzie normalnie powinno to trwać kilka dni max. Wohlfhart pod presją zaczyna wpuszczać zawodników szybciej co kończy się następnymi kontuzjami. Kółko się zamyka. Eskalacja konfliktu ma miejsce po meczu z Porto, gdzie się okazuje, że kolejnym na liście kontuzjowanych jest Gotze. Obaj panowie mają silne charaktery i żaden nie chce ustąpić. Wohlfhart broni swoich metod, chociaż ewidentnie jest coś nie tak. Dodatkowo w międzyczasie pojawia się konflikt naszego szamana z przedstawicielami reprezentacji Francji, pretensje że Ribery jest źle leczony. Jakoś to jednak składa się w całość, jak tak na chłodno się na to spojrzy. Nie podoba mi się Pepowe granie i uważam, że zabija tą swoją dziwną taktyką nasz styl gry ale nie można go obarczać wszystkim. Jak tu ktoś napisał zobaczymy ile wytrzyma Thiago po operacji w Hiszpanii. Na tą chwilę już to wygląda lepiej niż po poprzedniej operacji
17.04.2015 10:17
Benatia na pewno by grał gdyby nie jego ciągłe problemy mięśniowe. Nie umiem tego zrozumieć, gość był jak skała w Romie a przychodzi do nas non stop ma jakieś problemy. O reszcie drużyny, która się sypie jak domek z kart nie wspominam.. To nie są przypadkowe kontuzje, zdarzają się zbyt często. Pytanie tylko kto za to odpowiada, niby Wohlfhart stał na czele sztabu medycznego ale za przygotowanie fizyczne odpowiada przecież kto inny
17.04.2015 08:33
@DieMannschaft
Jak wyzywali to po co reagować i wdawać się w głupie pyskówki. Przez to z naszego forum robi się targ z przekupami a nie fanklub Bayernu.. Po co prowokować dzieci, których jedyną rozrywką jest napisanie kur..a w internecie jak mama nie patrzy...
16.04.2015 22:21
@DieMannschaft
Może Ty i cała Twoja paczka mieliście rację ale można się wypowiadać w sposób kulturalny a nie walić od razu cioty, kur..y itd. Rozumiem, że się emocjonujesz ale trochę klasy trzeba mieć..
16.04.2015 22:10
Powiem szczerze, że teraz do mnie powoli dociera co się stało i jestem w szoku...
16.04.2015 21:56
Nie jestem wielbicielem teorii spiskowych ale zaczyna to wyglądać tak, jakby ktoś nam podłożył świnię w postaci trenera, który ma w dupie tradycje i historię Bayernu i rozmontowuje klub od środka... No dramat jakiś
16.04.2015 21:54
@Berni
Wiem, że tak to wygląda ale w zeszłym sezonie nie było tego aż tak dużo a Guardiola przepracował przecież cały sezon..
16.04.2015 21:51
Faktycznie wszystko na to wskazuje, że to prawda. Mam mieszane odczucia bo z jednej strony Wohlfahrt jest z nami od kiedy pamiętam i postawił Robbena na nogi z drugiej jednak ta plaga kontuzji nie jest przypadkowa. Jeżeli potwierdzi się jeszcze, że Gotze też jest kontuzjowany to sytuacja już nie jest dramatyczna tylko krytyczna i to przez wielkie K
16.04.2015 21:46
Właśnie tylko czy to prawda... Może ktoś wrzucić jakiś link do info, gdzie podano taką informację??
16.04.2015 21:40
Z Wohlfahrtem to potwierdzona informacja??
16.04.2015 21:35
Też nie bardzo wierzę w nasze cudowne ozdrowienie i fantastyczną grę w rewanżu. Oczywiście będę mocno kibicował naszym i po cichu wierzę w cud, bo nie takie rzeczy się w futbolu zdarzały ale jesteśmy kompletnie pod formą od dłuższego czasu. Zamazaniem obrazu są nasze wysokie wygrane ze średniakami w lidze, LM niestety nie wybacza błędów, tam się gra na 100%. Oczywiście różne czynniki się złożyły na naszą dyspozycję: kontuzje, wymuszanie pozycji graczom, granie wysoko linią obrony, która poza Boatengiem nie ma szybkich obrońców, błędne decyzje kadrowe trenera, nieefektywna taktyka itd. Można wymieniać ile to przeszkód nam na drodze stanęło do wczorajszego meczu ale ten wynik nie usprawiedliwia w żadnym wypadku Bayernu jako klubu z Top 3 świata. Mogliśmy zagrać bardziej defensywnie żeby nie stracić bramki i postarać się strzelić jakąś w kontrataku, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze braki kadrowe. Nie zagraliśmy, efekt jest powalający i rozczarowujący
16.04.2015 13:07
Pisałem po losowaniu par ćwierćfinałowych żeby nie było hura optymizmu i kupowania biletów na półfinał to teraz rozczarowanie. Pamiętam te komentarze typu "spacerek", 8-0 i zmiażdżymy ich... W sporcie trzeba mieć trochę pokory i szacunku dla przeciwnika. Na tym etapie nie ma drużyn z przypadku ale większość z tutejszych użytkowników to dzieci, które w piłkę grały na ekranie komputerów.. Dramat
Co do samego meczu. Trener nie odpowiada za błędy indywidualne zawodników ale powinien widzieć, że taki Alonso to gość, który od początku rundy wiosennej zasługuje co najwyżej na ławkę. Rode, który wszedł za Alonso prezentuje się w tym momencie o dwie klasy lepiej, nie rozumiem upartości Guardioli. To była trzecia zawalona w ten sam sposób bramka Alonso w ważnym meczu tyle, że ta może nas pozbawić marzeń o półfinale. Strata Dante jeszcze gorsza, co ten facet ma w głowie to wie tylko on ale tu nie ma go kim zastąpić na tą chwilę. Boateng, cóż jedna fatalna interwencja ale jemu to się zdarza naprawdę rzadko. Mecz nam położył Alonso z Dante.
Atak fatalny, nie wiem czy mamy jakąkolwiek alternatywę taktyczną na rozgrywanie piłki w ataku poza wymianą stu podać ale zaczynam podejrzewać, że nie. Gotze jest cieniem samego siebie, to samo Lahm. Są na boisku ale przez tak długie fragmenty meczy ich w ogóle nie widać, że nie wiem po co są na boisku. Widać, że Thiago ma wielki potencjał i on zasługuje na pochwały za ten mecz, Neuer też na wysokim poziomie jak zawsze.
Reasumując odrobienie strat nie wydaje się zadaniem niemożliwym, zwłaszcza że wraca kilku podstawowych zawodników. Ale jak znowu zobaczę Alonso w podstawowej 11 i Lahma, który się pałęta nie wiadomo gdzie to mogę być pewien, że odpadniemy i to z wielkim hukiem.
Napisałem kiedyś czy pamiętacie pewien finał LM gdy w gronie ćwierćfinalistów mieliśmy drużyny Porto i Monaco.. Oby tym razem historia nie lubiła się powtarzać
16.04.2015 08:43
Nikt nie mówi, że jest świetnie i już dawno pisałem, że z Porto możemy odpaść ale jakieś resztki honoru możecie chyba zachować i nie wyzywać po dziecinnemu od ciot itp
15.04.2015 22:12
Weź się jeb...ij w łeb Android
15.04.2015 22:08
Fakt też jest taki, że Porto nie miało żadnej okazji bramkowej po własnej akcji
15.04.2015 21:49
Dla mnie Lahm jest do zmiany, Alonso po debilnej stracie się jakoś ogarnął, Dante też już chyba ochłonął. Gotze faktycznie drażni w ataku ale przynajmniej walczy w obronie
15.04.2015 21:47
Nie rozumiem po co w ogóle wchodzicie w polemikę z kolegą DieMannschaft. Niech się chłopak wyszumi, napisze co swoje, pocieszy się troszkę przed ekranem komputerka i tyle. Nie będziecie wchodzić z nim w polemikę to się może przeniesie gdzieś indziej a my będziemy zdrowsi. Jest takie mądre powiedzenie: nie wchodź w polemikę z idiotą bo najpierw cię zagada a potem sprowadzi do swojego poziomu. Wydaje się idealnie pasować do stylu rozmowy jaką preferuje kolega DieMannschaft więc nie dajcie się
11.04.2015 18:41
AdiFantasti
Fakt, że nasz treneiro lubi sobie pomieszać składem tak, że nie wiadomo co, gdzie i jak ale myślę, że jeżeli chodzi o środkowych obrońców to tylko kontuzje Benatii są przyczyną tego, że Badstuber gra w pierwszym składzie. Nie wierzę, że piłkarz za którego zapłaciliśmy 30 baniek nie będzie piłkarzem podstawowego składu, jeżeli tylko będzie zdrowy. Też myślę, że Boateng - Benatia to może być jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza para obrońców na świecie. Chłop ma papiery na granie na światowym poziomie
30.03.2015 11:33
Wcześniej Boateng popełniał dokładnie takie same babole jak Benatia obecnie. Był poza tym powolny i grał niepewnie. Obrońca musi grać żeby pokazać swoją klasę i umiejętności a Benatia na pewno takie ma. Występy przerywane kontuzjami są najgorsze, nie można złapać odpowiedniego rytmu i pewności. Śmieszą mnie takie wypowiedzi jak kolegi poniżej, chłop nie zagrał nawet pięciu meczów z rzędu i już niewypał...
29.03.2015 11:24
Czekałem specjalnie na Gran Derbi żeby mieć się do czego odnieść oceniając Bayern na tle naszych największych rywali do zdobycia LM. I niestety porównanie nie jest budujące, mało tego wczorajszy mecz mi uświadomił, że nawet Porto może się okazać rywalem nie do przejścia. Gramy źle z dobrymi drużynami - to jest fakt i żaden hejter czy wielbiciel Guardioli nie może temu zaprzeczyć. Nasze akcje są takie same przez cały mecz, na palcach jednej ręki można policzyć jakieś szybsze wymiany piłki, grę na jeden kontakt. Rozumiem, że 99% naszych przeciwników gra praktycznie na własnym polu karnym ale wiemy, że każdy tak z nami gra i nie mamy żadnej alternatywy na zawiązanie akcji ofensywnej poza wymianą kilkuset podań. Dodatkowo mam wrażenie, że nasi zawodnicy nie cieszą się w ogóle z gry w piłkę nożną, przychodzą do roboty odbębnić swoje i zawijka do domu.. Nie ma radości, nie ma polotu, nie ma efektownych akcji... Mecze Bayernu męczą oczy, nawet wierna monachijska publiczność gwizdała wczoraj pod koniec meczu. Niestety nie jest to pierwszy taki mecz, nie drugi i nie trzeci tylko kolejny a rozwiązań jak nie widać tak nie widać. Boję się, że Porto może nas boleśnie skarcić za grę tak wysoko, na pewno mają więcej do zaoferowania w ofensywie niż Gladbach a i w obronie wcale nie odstają. Nie mam zamiaru pastwić się na Guardiolą, zwalniać go i hejtować ale coś się musi zmienić jeżeli na poważnie myślimy o finale LM. Tyle
23.03.2015 13:51
W poprzedniej rundzie pisałem: genialny Alonso, kto pamięta Kroosa? To dzisiaj, po trzecim kolejnym meczu w jego wykonaniu napiszę: Alonso gra jak Kroos z najgorszych lat, Kroos gra jak Alonso z najlepszych
21.02.2015 18:37
Pewnie, że się nie da wszystkiego wygrywać ale tu nie o to przecież chodzi. Byłbym zadowolony nawet z tego remisu, gdybym zobaczył mecz z kilkoma okazjami do zdobycia gola a nie bezładną kopaninę kilku przypadkowych ludzi, bo tak to wczoraj wyglądało. Dlaczego argumentem jest, że Shakhtar to uznana drużyna w Europie albo, że oddali jeden celny strzał na bramkę?? Tłumaczenie złego wyniku postawą innej drużyny to oznaka słabości!! Oczywiście, że nie ma tragedii, dalej wierzę w końcowy sukces ale na boga dlaczego w naszej myśli szkoleniowej jest tyle niekonsekwencji??
18.02.2015 20:02
@AdiFantasti
Podzielam Twój punkt widzenia
18.02.2015 15:37
Weiser PO oczywiście, że poprawię swój błąd z postu
18.02.2015 14:19
@ThomasKonig
Uważam się za normalnego kibica Bayernu, nie wdaję się w głupie pyskówki i piszę tylko wtedy, gdy uważam, że mam coś do powiedzenia. Nie rozumiem zatem jak można tak bezkrytycznie podchodzić do meczu z drużyną, którą w 10 na 10 meczów powinniśmy zdemolować. Sorry, że się czepiam, nie mam zamiaru się wykłócać za pośrednictwem forum i byłem i nadal jestem zdania, że Guardiola jest na odpowiednim miejscu czyli na ławce Bayernu. Ostatnio mam jednak wrażenie, że wszystko zmierza w niewłaściwym kierunku.. Dziwne rotacje, Rode chwalony przez Guardiole, który zaliczył naprawdę dobre występy zarówno w Bundelidze jak i LM, idzie w odstawkę, Muller na ataku mając w składzie klasowego napastnika, Weiser na LO, obrona co mecz w innym zestawieniu... No naprawdę ileż można kombinować.. To nie jest pierwszy sezon Pepa w Monachium a mam wrażenie, że nie wyciągnął wniosków z poprzedniego, gdy rotował składem co mecz. Poprawę defensywy zaliczam oczywiście na plus.. Co do wczorajszego meczu, nie piszmy za każdym razem, że nasz przeciwnik grał całą 11 na swojej połowie, że był autobus, nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej... Przecież od kilku ładnych miesięcy nasi przeciwnicy zawsze grają w taki sposób więc uważam, że powinniśmy być przygotowani taktycznie na takie mecze. Na przykład wykorzystując stałe fragmenty gry, które są dramatyczne w naszym wykonaniu. Nie jestem trenerem, piłkarzem, sędzią czy inną osobą związaną z piłką i nie chcę się wymądrzać, piszę po prostu to co widzę i uważam za nasze mankamenty.. Jesteśmy w top 3 Europy na miłość boską, mamy w składzie praktycznie same gwiazdy, zwłaszcza w ofensywie dlatego czytanie komentarzy typu: nic się nie stało, zmieciemy ich w rewanżu itp, kłuje mnie w oczy...
18.02.2015 13:07
"Abendzeitung" cytuje Franza Beckenbauera, który jeszcze przed rozpoczęciem meczu we Lwowie wyraził obawy co do zasadności tego wariantu taktycznego. - Oni odbierają sobie wzajemnie piłki - powiedział o Hiszpanie i Niemcu.
- Można ich wystawić razem. W meczu, w którym chcesz zagrać defensywnie. Ale wtedy to już nie jest FC Bayern - stwierdził Beckenbauer.
I wszystko w temacie. Jedyna dobra wiadomość przed rewanżem, że Alonso nie zagra, jest totalnie bez formy
18.02.2015 09:41
Zgadzam się z @Dugim. Nie graliśmy z jakimś potentatem, do tego drużyna nie gra jeszcze w lidze tylko pyka sobie mecze sparingowe.. My jesteśmy w rytmie meczowym a różnicy jakoś specjalnie nie widać. Również nie mam nic do Guardioli, natomiast oglądanie meczów Bayernu, poza pojedynczymi występami, w których strzelimy dużo bramek, po prostu męczy. Przełączałem wczoraj co jakiś czas na mecz PSG - Chelsea i tam się działo, futbol był porywający, mimo że Chelsea też się broniło prawie całym zespołem na własnej połowie i było nastawione na kontry. Nie podoba mi się to mieszanie w składzie, przyszły czasy, że kibic Bayernu to dr Jekill i mister Hyde.. Raz jest ekstra i wychwalamy Pepa pod niebiosa a później przychodzą takie mecze jak wczoraj bądź z Wolfsburgiem i człowiek się drapie w głowę, bo widział już naszą podstawową jedenastkę a tu buum i nagle wychodzi kolejna, zupełnie inna od poprzedniej... To jest masakra moim zdaniem, rozumiem że Guardiola ma ambitny plan nauczenia naszych grania w każdej możliwej konfiguracji ale to po prostu nie wychodzi, w Barcelonie też nie wyszło. Raz gramy czterema obrońcami, raz trzema, raz gra Alaba na lewej obronie, raz w środku, nagle wyskakuje jak Filip z konopi Weiser a Rode po naprawdę udanych występach przestaje dostawać szanse... Gdzie tu logika... W każdej topowej drużynie świata kręgosłup drużyny pozostaje niezmienny a u nas nawet fachowcy na co dzień będący blisko Bayernu nie wiedzą czego się spodziewać.. Takie zmiany może i zaskakują przeciwnika przez pierwsze 5 minut meczu ale przez pozostałe 85 nasi zawodnicy wyglądają na całkowicie zaskoczonych, jakby grali ze sobą pierwszy raz... Wierzę, że zmieciemy Shakhtar u siebie ale nie jestem zadowolony z wczorajszego wyniku. Bezbramkowy remis powoduje, że głupi kiks, jedna kontra zakończona bramką dla Ukraińców ogranicza nasze szanse na następną rundę do minimum... Jesteśmy impotentami w ataku, jeżeli przeciwnik wie jak z nami grać w obronie a niestety cała Europa ma nas rozpracowanych chyba najlepiej ze wszystkich drużyn kandydujących do wygrania LM.. Mimo to wierzę, kibicuję i zaciskam kciuki za naszych, jakkolwiek się ten sezon nie zakończy.. Tyle
18.02.2015 08:54
Zgadzam się z @Dugim. Nie graliśmy z jakimś potentatem, do tego drużyna nie gra jeszcze w lidze tylko pyka sobie mecze sparingowe.. My jesteśmy w rytmie meczowym a różnicy jakoś specjalnie nie widać. Również nie mam nic do Guardioli, natomiast oglądanie meczów Bayernu, poza pojedynczymi występami, w których strzelimy dużo bramek, po prostu męczy. Przełączałem wczoraj co jakiś czas na mecz PSG - Chelsea i tam się działo, futbol był porywający, mimo że Chelsea też się broniło prawie całym zespołem na własnej połowie i było nastawione na kontry. Nie podoba mi się to mieszanie w składzie, przyszły czasy, że kibic Bayernu to dr Jekill i mister Hyde.. Raz jest ekstra i wychwalamy Pepa pod niebiosa a później przychodzą takie mecze jak wczoraj bądź z Wolfsburgiem i człowiek się drapie w głowę, bo widział już naszą podstawową jedenastkę a tu buum i nagle wychodzi kolejna, zupełnie inna od poprzedniej... To jest masakra moim zdaniem, rozumiem że Guardiola ma ambitny plan nauczenia naszych grania w każdej możliwej konfiguracji ale to po prostu nie wychodzi, w Barcelonie też nie wyszło. Raz gramy czterema obrońcami, raz trzema, raz gra Alaba na lewej obronie, raz w środku, nagle wyskakuje jak Filip z konopi Weiser a Rode po naprawdę udanych występach przestaje dostawać szanse... Gdzie tu logika... W każdej topowej drużynie świata kręgosłup drużyny pozostaje niezmienny a u nas nawet fachowcy na co dzień będący blisko Bayernu nie wiedzą czego się spodziewać.. Takie zmiany może i zaskakują przeciwnika przez pierwsze 5 minut meczu ale przez pozostałe 85 nasi zawodnicy wyglądają na całkowicie zaskoczonych, jakby grali ze sobą pierwszy raz... Wierzę, że zmieciemy Shakhtar u siebie ale nie jestem zadowolony z wczorajszego wyniku. Bezbramkowy remis powoduje, że głupi kiks, jedna kontra zakończona bramką dla Ukraińców ogranicza nasze szanse na następną rundę do minimum... Jesteśmy impotentami w ataku, jeżeli przeciwnik wie jak z nami grać w obronie a niestety cała Europa ma nas rozpracowanych chyba najlepiej ze wszystkich drużyn kandydujących do wygrania LM.. Mimo to wierzę, kibicuję i zaciskam kciuki za naszych, jakkolwiek się ten sezon nie zakończy.. Tyle
18.02.2015 08:48
Nie piszcie bzdur typu trochę pokory, myśleli że każdy mecz będą wygrywać... Nie hejtuję Guardioli ale na ten moment strasznie słabo to wygląda.. I nie twierdzę, że odpadniemy z Shakhtarem tylko nie sądzę żebyśmy zdobyli ten puchar... I obym się mylił
17.02.2015 22:17
Wierzę, że forma wróci ale patrząc na te ciągłe rotacje i mieszanie w taktyce co mecz możemy się pożegnać z LM w tym sezonie. Nie najeżdżajcie na mnie teraz ale nie rozumiem tego, chociaż się staram cały sezon... Dramat to mało powiedziane, mówienie teraz, że każdemu może się zdarzyć słabszy mecz to nieporozumienie w tej chwili
17.02.2015 22:12
@Michuuu
Ja uważam się za normalnego kibica i jednak oczy bolą dzisiaj i to bardzo. Z tym 8-0 i brakiem pomysłu się zgodzę, dla mnie się te dwie rzeczy wykluczają
17.02.2015 21:39
Może Lewy jest bez formy ale powinien wejść za Mullera od początku drugiej połowy. Faktycznie wygląda to tak jakbyśmy już całkowicie nie mieli pomysłu na grę, do tego stopnia, że lecą długie podania górą... Masakra
17.02.2015 21:36
Mourinho nie do wyciągnięcia z Chelsea więc jaki jest sens rozpatrywanie jego kandydatury? Zresztą sam kiedyś mówił, że liga niemiecka odpada bo nie nauczy się tego języka a bez języka nie będzie potrafił dogadać się z drużyną. Ancelotti dobry kandydat i pewnie można by go skusić, o ile Real w tym roku polegnie w LM i nie zdobędzie mistrza. Favre to jakiś kiepski żart. Simeone to trener dobry ale tylko w jednej drużynie, coś na kształt Villas-Boasa, w mocnym klubie polegnie. Zostaje niemiecka myśl szkoleniowa w postaci Kloppa i Loewa i wspomniany wyżej Włoch. Innych kandydatów nie widzę
12.02.2015 12:19
Po raz kolejny strasznie ciężko się oglądało mecz z naszym udziałem. Nie wiem co się stało w Doha ale nasi zawodnicy wyglądają jakby grali ze sobą pierwsze mecze. Posiadanie piłki nie irytuje jak są sytuacje do zdobycia gola, jednak teraz jest to bezproduktywne podawanie do siebie. Nie wiem co robią Lewy i Gotze. Bardzo źle wyglądają w ostatnich meczach i już sam nie wiem czy to system, jaki preferuje Guardiola nie pozwala im się wspiąć na wyżyny umiejętności czy po prostu mają tak duży zjazd formy w dół... Dziwne to o tyle, że jak pokazały ostatnie sezony lekka zadyszka się im zdarzała ale takiego braku formy nie pamiętam. Wierzę w nich w każdym razie, że w końcu zaczną grać na miarę swoich umiejętności.
Marnym pocieszeniem ale zawsze może być wczorajszy mecz Realu, widać że każda najlepsza drużyna ma swoje problemy w którymś momencie sezonu i nie tylko Bayern może zaliczać katastrofalne mecze. Zauważcie, że Realowi wypadło dwóch podstawowych graczy i cała układanka się posypała, u nas u lekarza siedzi non stop trzech, czterech zawodników podstawowego składu. To tylko udowadnia, że nie ma drużyn niezniszczalnych a sezony, gdzie się wygrywa wszystkie mecze i zgarnia wszelkie tytuły zdarzają się raz na dziesięciolecie. Co nie znaczy oczywiście, że Bayern nie może lub nie potrafi przełamać tej tendencji bo szanse i umiejętności naszego teamu są aby zgarnąć w tym sezonie komplet. Dobrze, że takie mecze zdarzają się teraz, nie tak jak rok temu w najważniejszych meczach. Pamiętajmy jednak też, że Real w meczach o wszystko też już powinien mieć zjazd formy za sobą.
Co do wzmocnień pisałem kilka dni temu, dlaczego puściliśmy koło nosa taką okazję jak Schuerrle.. Kasę mamy więc te 30 mln nie powinno stanowić problemu a i suma wcale nieduża jak za grajka jego pokroju. Wczoraj debiut i od razu dwie asysty. Takiego dynamicznego i z dobrą techniką zawodnika nam brakuje, poza Robbenem wszyscy biegają jak pół śnięci. Zresztą obok Robbena mamy jeszcze Riberiego i Alabę z szybkościowców i z dobrą techniką, to wszystko. Bardzo szkoda, że przepuściliśmy taką okazję. Tyle
08.02.2015 09:33
Nie piszmy, że wróci ten czy tamten bo po pierwsze primo: nie ma oficjalnych dat powrotów poszczególnych graczy tylko wróżenie, że może na początku a może na koniec np lutego a po drugie secundo: nawet jak wszyscy gracze wrócą po kontuzjach dojście do optymalnej formy będzie procesem na kilka kolejek, nie na jedną. Nie wiadomo też (zwłaszcza mam na myśli Javiego i Thiago) czy po tak ciężkich kontuzjach w ogóle będą w stanie dojść do swoich optymalnych dyspozycji. Ze zdrowiem może być w porządku ale głowa może nie pozwolić na grę na 100% w obawie przed kolejnym urazem. Dodatkowo patrząc na nasz środek pola w tej chwili. Widać jak wygląda zmęczony Alonso, jakie błędy popełnia. Młodszy już nie będzie a Bayern co sezon gra do końca na wszystkich frontach. Schweinsteiger to samo, choć na niego po cichu liczę bo może dać jeszcze dwa, trzy lata na najwyższym poziomie. Ale to także wróżenie z fusów. Khedira moim zdaniem to ruch idealny, pomocnik ograny, klasowy i w najlepszym dla piłkarza wieku. Mam nadzieję, że to prawda. Wyobrażam sobie środek pola Bayernu Khedira - Rode, który ma się od kogo uczyć i pokazał, że ma potencjał na klasowego środkowego pomocnika. Tyle
05.02.2015 09:05
Muszę przyznać, że przecierałem oczy ze zdumienia oglądając mecz ale z drugiej strony myślę, że ta porażka, zwłaszcza w Bundeslidze może nam wyjść tylko na dobre. Wilki miały wczoraj dzień konia, paralityczny Dost ustrzelił dwie bramki (popatrzcie jak się składał do strzału przy drugiej bramce), De Bruyne zagrał chyba najlepszy mecz w karierze i tu jest ta różnica. My od siebie wydatnie pomogliśmy Wilkom ten dobry dzień wykorzystać w 100%. Alonso grał jak nie Alonso, Bastian zamiast grać faulował i wykłócał się z sędzią (myślę, że gdyby nie był mistrzem świata i etatowym reprezentantem Niemiec wyleciałby za pyskowanie koło 70 min). Do tego katastrofa w wykonaniu Dante i mamy trzech winowajców, którzy załatwili nam mecz. Ataku aż tak bezwzględnie bym nie rozliczał, taktyka Pepa opiera się na opanowaniu środka pola skąd idą podania do przodu a ponieważ Xabi i Basti mieli dzień świstaka to załatwili nam dokumentnie atak na bramkę, nie mówiąc o grze obronnej. Dante jest jednak słaby, myślałem że chłop się ogarnie po dłuższym pobycie na ławce rezerwowych ale widać, że to piłkarz jednego sezonu. Jego nonszalancka gra doprowadzała mnie wczoraj do szału i mam nadzieję nie zobaczyć go w składzie do końca sezonu. Reasumując traktuje tą porażkę jako wpadkę, w sezonie musi przyjść jeden beznadziejny mecz i wierzę, że wczoraj właśnie się taki odbył. Pocieszam się myślą, że nie przydarzył się on w LM a Pepa uważam za gościa, który potrafi wyciągać wnioski i myślę, że następne będą tylko wygrane. Tyle
31.01.2015 12:15
Szkoda, że nie zainteresowaliśmy się Schuerrle wcześniej, w sumie nawet nie wiedziałem, że jest do kupienia. Dla mnie idealnie by pasował do charakterystyki gry Bayernu, jest szybki i potrafi grać na skrzydle a do tego w wieku, który daje szanse na dalszy progres. To, że nie poradził sobie w Chelsea nie znaczy, że jest cienki. Znając Mourinho ma on swoje preferencje i lubi grać jedną 11 więc jak mu ta, która gra obecnie wypaliła ciężko się było spodziewać, że nagle pokocha Niemca. A że Andre grać potrafi udowodnił na MŚ
30.01.2015 12:14
Tuchel?? Nie żartujcie Panowie, dobrze ktoś tutaj napisał, nie jesteśmy już drużyną z top 20 tylko z top 3 Europy i nawet jeżeli Tuchel posiada umiejętności trenerskie to nie posiada charyzmy i doświadczenia żeby trenować zbiór gwiazd z topu światowego. Do tego trzeba mieć jaja wielkości arbuzów i samemu niemałe ego..
Kandydatów po Pepie jest tylko kilku i któryś powinien być zatrudniony. Który sami wybierzcie, chociaż niektóre kandydatury są na pewno nierealne: Mourinho, Van Gaal (ponownie), Klopp, Loew, Ancelotti, może po dużym naciągnięciu Pellegrini. Dwóch z sześciu, których podałem to Niemcy i między nimi widziałbym realnego kandydata
28.01.2015 15:31
Guardiola jest dobry dla Bayernu a Bayern dla Guardioli. Jedyny powód dla którego może odejść jest taki, że praca z Bayernem może się okazać zbyt nudna. Niestety w lidze wyrównanych a co za tym idzie emocjonujących meczów jak na lekarstwo, jedyne co pozostaje to LM. Ale tam się nie gra tak często a trener jak piłkarz potrzebuje adrenaliny jak tlenu żeby dobrze się czuć. Jedyne założenie dla Pepa, do jakiego może podejść ambicjonalnie (ale sam musiałby to sobie założyć) to wygrać LM i ją obronić. Nie sądzę żeby to było realne i myślę, że pożegnamy się z nim najpóźniej w 2016 roku, chociaż uważam, że jest dobrym jak nie idealnym trenerem dla Bayernu
28.01.2015 15:02
Trochę się gubię muszę przyznać, naprawdę niektórzy uważają, że cały rok da się wygrywać po 5-0, nie męcząc się jeszcze przy tym. Widać, że większość z Was nie uprawiała nigdy sportu i kibicujecie sprzed telewizora myśląc, że to takie proste. Mecz był strasznie nieudany w naszym wykonaniu i tym bardziej cieszy fakt, że zdobyliśmy 3 pkt. Wybitną drużynę poznaje się po tym, że wygrywa nawet będąc w dołku a nie wtedy, gdy wszyscy są zdrowi i w formie. Ja jestem zbudowany postawą naszej drużyny, mimo tego jak wyglądał ten mecz. Widać dużą pracę Guardioli i postęp w stosunku do poprzedniego sezonu przede wszystkim w obronie, choć oczywiście mogłoby być lepiej. Podoba mi się nastawienie drużyny jako całości (nie mówię o poszczególnych graczach, którzy mają słabe i bardzo słabe mecze), że za wszelką cenę chcą wygrać i to nie ważne czy grają z ogórkami czy z drużyną z topu a widzieliśmy w zeszłym sezonie jak ważna w sporcie jest motywacja. W ciężkich meczach zawsze znajdzie się zawodnik, który przechyli zwycięstwo na naszą stroną a siłą Bayernu w tym sezonie jest to, że nie jest to tylko jeden zawodnik, chociaż oczywiście najczęściej w tej roli występuje Robben..
22.12.2014 08:54
Ja akurat liczę na zwyżkę formy BVB i katapultowanie Juventusu z LM. Liga włoska przyprawia mnie o dreszcze i to nie te dobre
15.12.2014 12:33
Też nie wierzę, żeby Szachtar coś zwojował z nami ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu...
15.12.2014 12:24
Kupa śmiechu i zbiorowisko podstawionych przez FIFA pseudo znawców. Skoro w tym roku nagroda ma być dla Ronaldo bo zdobył LM to dlaczego w zeszłym roku nie dostał jej Ribery? Nie ma co się podniecać tą nagrodą i tyle. Ronaldo jest dobry i strzela mnóstwo bramek, Messi to samo ale czy za to samo ciągle, rok po roku należy się ta nagroda? Neuer wprowadził coś nowego, świeżego na swojej pozycji, zdefiniował na nowo grę na pozycji bramkarza. Ale przecież nikt go nie wybierze kosztem dwóch wyżej wspomnianych bo jeszcze się obrażą i przestaną skakać jak im FIFA, UEFA i inne te mafijne organizacje każą..
02.12.2014 10:02
@TwoFace
A ja się przyznaję, że pomyliłem się sromotnie oceniając Twoje wypowiedzi powierzchownie i krzywdząco, dodatkowo nazywając Cię dzieckiem.. Widzę, że można merytorycznie i na poziomie pokonwersować a za powyższe przepraszam
01.12.2014 13:55
Też mnie dziwią takie debilne komentarze jak @TwoFace. Rozumiem, że kibicujesz Bayernowi jak wszyscy tutaj ale jakiś śladowy szacunek dla przeciwników jednak się należy. Chcąc nie chcąc Bayern dzisiaj jest taki jaki jest pośrednio dzięki rywalizacji z BVB i upokarzającym dwóm sezonom, kiedy nie zdobyliśmy mistrza. Więc zbastuj dziecko
01.12.2014 10:48
Wstyd to mieć za kibiców takich kolesi jak ty @josh1982. Grali porywająco, walczyli do upadłego i tylko dwa błędy wynikające ze zmęczenia po grze 3/4 w meczu w 10 śliznęły City do wygranej. Dla mnie ten mecz to był pokaz siły Bayernu, mistrz niby najlepszej ligi świata nie potrafił nawet powąchać piłki a grał z przewagą jednego zawodnika!! Bayern w 10 zmusił City do murowania własnej bramki całą drużyną, jaką inną drużynę byłoby stać na coś takiego!? Real, Barcelone?? Dobre sobie. Z meczu na mecz stajemy się coraz lepsi, taktyka Guardioli przynosi w końcu pożądane efekty. Kiedyś psioczyłem, że nie wiadomo co znowu wymyśli nasz geniusz trenerski a okazuje się, że to jest w tej chwili naszym największym atutem. Potrafimy zmieniać ustawienie kilka razy w ciągu meczu, potrafimy dopasować swoją grę do każdego przeciwnika i jak pokazał wczorajszy mecz potrafimy dominować nawet w 10 jedną z najlepszych drużyn świata
26.11.2014 09:09
@Ovies
Sytuacja jaką przytoczyłeś z Suarezem ma też drugi koniec. Od dwóch sezonów widać, że Bundesliga jest grą Bayernu na mistrza i resztą o drugie miejsce więc hipotetycznie taki Suarez już w tej chwili nie ma po co do nas przechodzić. Tym bardziej powinniśmy skorzystać z faktu, że gwiazda światowej piłki i do tego Niemiec widzi swoją przyszłość w Bayernie. Jak sam piszesz na inne gwiazdy z samego topu nie bardzo jest co liczyć
25.11.2014 15:10
Pisałem jakiś czas temu, że zamiast na Reusie skupiłbym bardziej swoją uwagę na Draxlerze ale widać, że obaj są strasznie kontuzjogenni , więc cóż opcja Reusa wydaje się być najbardziej sensowna w tej chwili. Draxler to jednak nie klasa Reusa (mam nadzieję, że na razie), kontuzje zatrzymały jego naprawdę wielki talent i potencjał. Pisałem kiedyś, że dla mnie to drugi Ribery i zdania nie zmienię ale musi grać żeby się rozwijać.
Co do samego transferu Reusa, podzielam zdanie większości: nie naszą winą jest polityka transferowa BVB. Sami strzelali sobie w kolano i to seriami, najpierw puścili Goetze (chyba myśleli, że będzie grał u nich do końca kariery wpisując tą śmiechu wartą klauzulę odstępnego), potem sytuacja podwyżki dla Lewandowskiego a teraz klauzula Reusa. Patrząc na kwoty jakie się płaci za piłkarzy 25 mln to jak świąteczna promocja i trzeba z niej skorzystać jeżeli nadarza się taka okazja. BVB brnie uparcie w jakieś dziwne półśrodki, jak dla przykładu można myśleć, że Lewandowskiego zastąpi śmieszny Immobile, nie wspominając o tym, że to kompletnie różni napastnicy.. Ramos kolejny dziwny pomysł a nie kosztował wcale mało.. Za Goetze i występy w lidze mistrzów zgarnęli niezłą sumę i może faktycznie gwiazda pokroju Suareza czy Ronaldo nie chciała by grać w BVB ale gracze półkę, dwie niżej na pewno rozważyli by dobrą ofertę popartą odpowiednimi pieniędzmi. Mam wrażenie, że Borussia dopiero jak się robi gorąco zaczyna działać w temacie transferów a że robią to wszystko na ostatnią chwilę to i transfery są takiej jakości jakiej są. Nie da się cały czas jechać na odpowiednio wysokim poziomie, zachowując jakąś ciągłość nie kupując graczy już ukształtowanych piłkarsko i mogących z marszu wnieść jakość do drużyny. Chyba te dwa mistrzostwa wydarte Bayernowi sprawiły, że włodarze BVB uwierzyli w możliwość pozostawania na szczycie wychowując sobie przy okazji piłkarzy. Niestety nie da się.
Zataczając koło i wracając do Reusa: to jest transfer jak najbardziej potrzebny i pożądany przez Bayern. Niemiec, gwiazda i piłkarz dający niesamowitą jakość piłkarską.
25.11.2014 11:27
@Ovies
21.11.2014 10:22
@Ovies
Nie zgodzę się z Tobą. Shaq miał dużo czasu żeby pokazać swoją wartość, nie wchodził przecież na ogony. Jak już grał to co najmniej kilkadziesiąt minut, zdarzały się i całe mecze. Nie odmawiam mu talentu i być może nie rozwija się tak jakby każdy z nas chciał bo np. nie czuje wsparcia trenera ale z drugiej strony mam odczucie patrząc na jego grę, że po prostu nie leży mu nasz pozycyjny styl rozgrywania piłki. On świetnie by pasował do drużyny, która dużo gra z kontry, u nas wdaje się w niepotrzebne dryblingi, czasami odnosi się wrażenie, że na siłę próbuje coś zrobić i tym samym sam sobie szkodzi. Wczorajszy mecz z Polską też nie potwierdził tej jego wysokiej formy, znowu zabrakło opanowania (sytuacja z Borucem), zagotował się i skiksował. Umiejętności ma ale z głową niestety coś nie halo. To jak podchodzi klub do jego osoby to już inna sprawa, nie chcę oceniać tej sytuacji bo tak naprawdę nikt z nas nie wie jak jest naprawdę. Oceniam jego sytuację tylko i wyłącznie pod względem sportowym
19.11.2014 10:51
Dla mnie pozamiatał Boateng z Benatią. O ile wiemy na co stać tego pierwszego o tyle Benatia stanowił dla mnie duży znak zapytania, choć grał bardzo solidnie w ostatnich meczach. Wczoraj pokazał na co go stać i jak mówiłem przy okazji jego transferu - będzie rzeźnikiem na swojej pozycji. W meczach z BVB zwróciłem uwagę, że przy rożnych prawie każda piła spadała mu na głowę, wczoraj też kilka takich wejść miał. Może szybkość nie jest jego atutem (choć wcale specjalnie wolny nie jest) ale za to czucie przeciwnika i ustawianie się ma zajebiste (tak wiem, że zaraz znajdzie się jakiś bajerniak i wytknie mu gol Reusa z meczu z BVB ale to był incydent) a do tego jest zwrotny i dokładny jeżeli chodzi o wślizgi. Zauważyłem też, że coraz chętniej podłącza się do ofensywy, widać czuje się w Bayernie coraz pewniej. Moim zdaniem para Boateng - Benatia będzie w niedalekiej przyszłości najlepszą parą stoperów na świecie, byle tylko kontuzje ich omijały
06.11.2014 10:03
Oprócz kasy liczą się jeszcze względy sportowe a te dwie opcje w jednym pakiecie może zapewnić w Niemczech tylko Bayern. Według mnie BVB przez kilka następnych lat nie będzie w stanie wskoczyć na poziom mistrzowski, taki na jakim byli dwa sezony temu. Reus robi wrażenie gracza dla którego liczą się trofea, dodatkowo obszedł się smakiem na mistrzostwach świata, więc jest podwójnie zmotywowany na zdobywanie trofeów także wybór klubu wydaje się oczywisty
03.11.2014 13:17
Słaby mecz Benatii?? Dobra kpina z ciebie koleś
02.11.2014 07:51
Marudzą niektórzy, zupełnie tego nie rozumiem. Borusii wyszła jedna akcja bramkowa i jedna gdzie Mikhitarian trafił w słupek. To by było na tyle. Dawno nie widziałem tak dobrze grającego Bayernu, akcje ofensywne wyglądały jak z fify. Ze spotkania na spotkanie gramy coraz szybciej, uwierzyłem, że posiadanie piłki tak pielęgnowane za Guardioli miało jakiś cel. Nie ma już miliona podań w środku pola wzdłuż boiska, tylko raz, dwa i jesteśmy pod bramką rywala. Benatia mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczył, fakt zawalił trochę gola Reusa ale z drugiej strony każda wrzutka kończyła się na jego głowie, gdy był w polu karnym Borussi. Mecz był zajebiście efektowny i szybki ale to zasługa Bayernu, nie Borusii, która po strzeleniu gola postawiła na obronę. Ten mecz był najlepszą wizytówką Bundesligi jaką można sobie było wymarzyć
01.11.2014 21:00
Dziwne rzeczy tu piszecie, zmienność pozycji u nas jest taka, że bym się nie przejmował kto jest wystawiany na jakiej pozycji na grafice przedmeczowej. Sami komentatorzy się śmieją i ci polscy i ci niemieccy, że nie da się przewidzieć składu w jakim rozegra Bayern kolejne spotkanie a ustawienie to już w ogóle czarna magia. Także nie płaczcie tu co poniektórzy bo widzę, że wzorem Bayerniaka musicie do wszystkiego się przykleić
29.10.2014 14:47
Kłos to chyba zapomniał jak się po polsku gada a Hajto, cóż... Nie nic piękniejszego na umilenie sobotniego dnia niż słowa "co chodzi" lub "piccarrro"
21.10.2014 08:33
To tak a propos niektórych forumowiczów, którzy pisali jeszcze kilka tygodni temu po co jakiś Ozil skoro jest Thaigo. Pisałem wtedy, że gość jest ze szkła skoro w tak młodym wieku odnosi takie poważne kontuzje i więcej się leczy niż gra. Pamiętam, że zostałem wtedy wyśmiany a teraz chyba nie ma na tym forum osoby, która stwierdzi, że Ozil nam niepotrzebny. Ja jestem bardzo za tym transferem, zawsze go lubiłem i jestem pewny, że u nas odzyska dawny blask
15.10.2014 15:36
No właśnie czekamy i czekamy. Wiem, że Thiago wnosi dużo jakości na środku ale boję się, że będzie szklanym zawodnikiem
09.10.2014 14:48
Zacznijmy od tego, że Ozil to typowy ofensywny środkowy pomocnik a nie skrzydłowy. Nie sądzę żeby akurat liga angielska mu nie pasowała, przecież dużo zawodników o podobnej charakterystyce tam gra, nie rozumiem natomiast czemu uparcie Wenger wystawia go na skrzydle, gdzie Ozil się po prostu marnuje. Jego brak zaangażowania w meczu wynika właśnie z niezadowolenia, że musi grać na skrzydle gdzie się wyraźnie męczy, tak ja to widzę. Dla mnie ten transfer byłby lepszy niż transfer Reusa, jak pokazał zeszły sezon i część tego brakuje nam typowego rozgrywającego, z ostatnim podaniem ze środka pola. Do biegania na skrzydłach póki co mamy zawodników (jak pokazał mundial, Gotze też może grać na skrzydle i wcale źle mu to nie wychodzi), brakującym elementem układanki jest środkowy pomocnik z prawdziwego zdarzenia. Jestem jak najbardziej za i też jestem zdania, że u nas by odżył
09.10.2014 10:34
A ja nie wiem co mam myśleć. Fajnie kasować kolejne punkty ale z drugiej strony nie widać progresu w naszej grze żadnego. Wszyscy przeciwnicy nawet nie muszą specjalnie się przygotowywać do meczów z nami bo wiadomo jak to będzie wyglądało: posiadanie piłki w granicach 70 % z naszej strony i kontry przeciwnika. Nie można wiecznie czekać na to, że są kontuzjowani bo zawsze będą i ten argument jest dla mnie totalnie do pominięcia. W przeszłości dużo więcej kontuzji miał np Robben i gra jednak lepiej wyglądała a nie mieliśmy tak szerokiego składu jak teraz. Cieszyłem się bardzo, że Guardiola będzie naszym trenerem ale teraz mam mieszane uczucia. Niby na papierze wszystko się zgadza, punkty są, Borussia przegrywa itd ale oczekiwałem znacznie znacznie więcej. To ciągłe mieszanie w składzie, zmiany pozycji, zmiany ustawienia sto razy na mecz sprawiają, że strasznie źle to wygląda. Mecze Bayernu męczą okrutnie, po prostu nudzą na śmierć. Kiedy jak nie mecze typu wczorajszy mają pokazać naszą siłę? Przeciwnik słaby, bojący się wyjść z własnej połowy a tu ledwo 1-0. I znowu na papierze wszystko się zgadza ale gdzie ten Bayern, który zmiatał wszystko na swojej drodze? Gdzie głód tych piłkarzy żeby w każdym meczu pokazać swoją wyższość? Gdzie są w ogóle strzały z dystansu? Stałe fragmenty? Wierzę, że Guardiola dalej wie co robi i ma jakiś plan na to wszystko bo jak się nic nie zmieni to takie człapanie przez każdy mecz w końcu odbije się nam czkawką. Nie ma co porównywać Bayernu do Barcelony bo oni i owszem też wymieniali kupę podań ale przynajmniej strzelali tych bramek trochę w każdym meczu. U nas tego nie ma, odnoszę czasami wrażenie, że posiadanie piłki to cel sam w sobie, bez wizji co dalej zrobić. Przypomniały mi się czasy siermiężnego niemieckiego futbolu, gdzie każdy mecz kończył się wynikiem 1-0 bądź 2-1, jedyna różnica tak, że Niemcy nie mieli tak dużego posiadania piłki w każdym meczu. Nie chcę żeby dłużej tak to wyglądało bo zmierzamy po tytuł najnudniejszej drużyny w historii futbolu, po tym jak niedawno byliśmy najlepsi na świecie
01.10.2014 11:16
Dla wszystkich wielbicieli wielkich trenerów z jajami jak arbuzy zapraszam do oglądania meczu MU z Leicester
21.09.2014 16:08
Wszyscy ofensywni, szybcy gracze są często kontuzjowani, Draxler też pewnie będzie nie raz (zresztą już kilka przerw ma za sobą). Bardziej moja osobista preferencja przemawia za nim niż za Reusem, chłopak mi się strasznie podoba i ma ogromny talent, wczorajszy mecz tylko to udowodnił. Reus też ma ogromny talent ale sądzę, że między innymi przez kontuzje, wyżej już nie podskoczy. Draxler już teraz mimo młodego wieku jest świetny a ma papiery na wybitnego ofensywnego pomocnika w przyszłości. Do tego uniwersalny jeżeli chodzi o pozycje na jakich może grać, bardzo szybki i ze świetnym przeglądem pola. Może trochę przesadzam ale ma wszystkie atuty aby być drugim Riberym i chętnie bym zobaczył go u nas
18.09.2014 10:39