Ustawienie na 4-2-3-1, w praktyce będzie 4-3-3. Granie na kontry. Źle to wygląda, Bayern jest za wolny, Bernat to ryzykowna opcja, a Thiago jest nieograny. Boateng i Hummels też jakoś ostatnio nie zachwycają formą i opieranie na nich ciężaru gry jest nieprzemyślane. No i Mueller musi grać oczywiście choćby nie wiem co. Zmieniam swoje typy jeśli wygramy 2:1 to będzie dobrze.
03.04.2018 20:13
Korzystając z ciszy przed burzą napiszę co myślę o kwestii w tym momencie najważniejszej, czyli przyszłym trenerze Bayernu. Wiadomo już że Jupp niestety
odejdzie, więc trzeba się nad tym zastanowić. Bayern ma teraz dwie opcje, zatrudnienie szkoleniowca niemieckiego (bądź niemieckojęzycznego) lub jakiegoś z za granicy.
W tym pierwszym przypadku trzeba się liczyć z tym, że nie będzie to duże nazwisko, nie będzie to prestiżowo dobry ruch, nie przyciągnie atrakcyjnych zawodników, no i pewnie będzie mieć nikłe
doświadczenie w pucharach. Z drugiej strony można wnieść argument, że Bayern to klub niemiecki, duża liczba zawodników jest niemiecka, no i największe sukcesy ostatnich lat Bayern osiągał
z trenerami niemieckimi, bądź niemieckojęzycznymi.
Jako że mój osobisty kandydat Tuchel już niestety nie wchodzi w grę, chociaż z dostępnych na rynku niemieckich trenerów był na pewno najbardziej kompetentny, skłaniam się bardzo ku Lucienowi Favre.
Wielu mówi: to trener od kryzysów, a my takiego nie mamy. Błąd. To prawda, uratował Gladbach przed zjazdem do drugiej Bundes, ale przy okazji stworzył drużynę, która regularnie biła Bayern, która jeszcze sezon temu będąc
na 12 miejscu w tabeli, na stałe zagościła pośród 4 najlepszych drużyn Budnes. W pucharze DFB została zatrzymana dopiero w półfinale, po rzutach karnych, to było chyba też nasze jedyne zwyćięstwo przeciwko nim w tym sezonie.
W innych pucharach nie poszło tak dobrze, ale przynajmniej Favre nie załamał się pod presją grania na wielu frontach jednocześnie. Pobił rekord Bundes ustanowiony przez Weisweilera, rozgrywając 18 zwycięskich spotkań pod rząd.
W 2012 został po Kloppie wskazany jako drugi najlepszy trener Bundesligi. Z 135 Meczy zagranych z Gladbach zaliczył bilans 61 zwycięstw, 35 remisów i 39 porażek, stając się tym samym trzecim najlepszym trenerem Gladbach w całej
historii tego klubu (po Weisweilerze i Lattku). Co bardziej imponujące, osiągnął to wszystko praktycznie co sezon tracąc szkielet drużyny. W 2012/13 zespół opuścili Neustaedter, Dante i Reus, w 2014/15 Kruse i Kramer. Co ciekawe, tylko Reus
no i może przez pewien czas Dante jak grał u nas za Juppa, utrzymali dobrą formę, reszta poległa w Hamburgach, Bremach i nie spradziła się w Leverkusen, co świadczy o tym, że Favre bardzo dobrze pracuje z piłkarzami. Gladbach grało za jego kadencji bardzo atrakcyjną piłkę, duet Kruse-Raffael był w 2015 postrachem Bundes, jeden techniczny środkowy i jeden egzekutor. Favre mógłby bardzo rozwinąć grą Lewandowskiego i Jamesa, a dla Muellera też znalazło by się, bo Reus też często schodził do środka i grał jako "wolny proton". Do tego Favre lubi duże posiadanie piłki i grać wysoko, więc nie trzeba byłoby aż tak zmieniać stylu gry. Favre to konsekwentny rzemieślnik z wizją, który zna Bundesligę jak własną kieszeń, z kadrą Bayernu, dużo by osiągnał. A z Gladbach pożegnał się w takim samym klimacie to Tuchel z BVB, czyli z powodu niezgody z zarządem.
Hasenhüttela bardzo lubię, to trener który umie ustawić drużynę pod przeciwnika, jednocześnie nie boi się śmiałych eksperymentów i ma swój styl. Trener z charakterem, przypomina mi Kloppa, tylko trochę bardziej wszechstronny. Problem tylko w tym, że jest nie do wyciągnięcia. Jeśli hipotetycznie przyszedł by do Bayernu i hipotetycznie by mu się nie powiodło, to jego kariera byłaby skończona. Do końca życia trenowałby lokalne średniaki i tyle. W Lipsku może budować realną siłę w Bundes mając wolną rękę, co mu się narazie udaje. A nawet jakby mu się nie powiodło z projektem Lipsk, to nadal miałby wszystkie drzwi otwarte do klubów zagranicznych, no bo Lipsk to jednak nadal nie jest "marka" więc tutaj można się potknąć. Jeśli przyszedłby do Bayernu to albo ze względu na pieniądze, albo z powodu swojej głupoty. Jedno i drugie by o nim dobrze nie świadczyło.
Kovac to przy obu Panach noname. Z Salzburgiem nie osiągnął nic, z Chorwacją zakwalifikował się na MŚ, ale z grupy już nie wyszedł. Z Eintrachtem mu idzie ok, ale nie jest to forma ciągła. On do Bayernu ? Ja bym bał się go wziąć do BVB.
Z zagranicznych tylko Conte. Suma sumarum rozegrał lepszy dwumecz niż Barcelona. Moim zdaniem wybitny taktyk, właściwa osoba żeby przebudować Bayern pod system z 5tką w środku. Skrzydła nam się starzeją, lepsi nie będą, żeby znaleźć godne zastępstwo, trzeba byłoby wywalić grubo ponad 100 ml. a i tak gwarancji by nie było. A kadrowo mamy zespół prawie idealnie skrojony pod system Conte.
Co do meczu z Seivllą 3:1, albo 4:2 dla nas.
03.04.2018 17:03
Bzdury. James rozgrywa zawsze bardzo dobre spotkanie, pod warunkiem że gra od początku do końca. Tak zawsze było w jego przypadku. Z tych wymienionych 8 meczy w wyjściowej jedenastce znajdował się 5 razy. W czasie tych 5 spotkań został zmieniany aż 4 razy : z Anderlechtem w 85, z PSG (pierwsze przegrane spotkanie, w którym cały zespół grał pod formą) w 46, z PSG (drugie spotkanie) w 79 i z Besiktasem w 43 z powodu kontuzji i otrzymaniu torpedy przez Muellera. Mimo tak nieregularnej gry, swoją na razie jedyną asystę zaliczył w najważniejszym momencie, mianowicie w drugim wygranym meczu z PSG przy bramce na 2:0.
8 rozegranych spotkań wygląda ładnie na papierze, ale to jednak różnica czy gram 90 min po pół godziny w trzech meczach, czy gram jeden kompletny mecz. W drugim przypadku mam rytm i sygnał że jestem potrzebny i mi się ufa, w pierwszym brakuje wszystkich tych rzeczy. Z takim Celticiem na przykład, James był tylko 12 min na boisku, no ale formalnie był w kadrze i zaliczył zero asyst i zero bramek. Jeśli już piszemy takie wywody, to należy przynajmniej zadać sobie trud i podać dane bardziej obiektywne niż 8 meczy i 460 min.
03.04.2018 15:58
BVB ma dosyć Stoegera :D
https://twitter.com/bogsigplatz/status/980117095995334658
01.04.2018 02:29
Piękna wymiana piłek duetu Mueller-James.
31.03.2018 18:56
@Hoven
Carlo zajechał Bayern ? Z Lewandowskim to jest trochę śmieszna sprawa, bo widzę że trudno niektórym dogodzić. W meczu dla AA Carlo jest zły bo nie bronił wyniku na 1:1 i zamiast ściągnąć napastnika i wprowadzić obrońcę, dalej grał z Muellerem na szpicy. Carlo broni bardzo korzystnego wyniku 2:1, wprowadza defensywnego zawodnika, ale nie, nadal jego wina :D. Rozumiem że mieliśmy się bronić w 10 z Lewandowskim w bramce ;D.
Pep z pełnym składem w szczytowej formie, w meczu fair play potrafił przegrać z Realem 5:0. Carlo trafia na Real wcześniej, w pierwszym meczu nie ma obrońcy, nie ma jedynego napastnika, ofensywa nie istnieje, mimo to grając w 10 wynosi 2:1. W rewanżu również grając w 10 do 70 min dominuje Real i przegrywa po 2 nieregularnych golach, błędnym zdjęciu zawodnika przez sędziego, i nieprzyznanej żółtej kartce dla zawodnika Realu. Pamiętajmy że osiąga to z wolnym Alonso, Muellerem grającym piach, bardzo przeciętnym Alabą i skrzydłami które w 80 minucie (Ribery w 60) ledwo człapią. Ale mimo to "Dyzma" jest winny...
Więc z jakimi 11 celnymi strzałami mi ty tutaj wyjeżdżasz ?
Kończ waść wstydu oszczędź.
2:0 James to złoty chłopak.
31.03.2018 18:49
Tylko że tutaj nie chodzi o wygraną lub przegraną, tylko o styl. Gdyby Lipsk nas od początku dominował, to ok, ale my prowadziliśmy 1:0. To było czyste frajerstwo. Od Bayernu, pretendanta do finału LM, oczekuję odpowiednich reakcji i doświadczenia by takim wynikiem zamknąć mecz. Inna sprawa że Ralph dzisiaj pokonał Juppa taktycznie, co też nie pociesza.
18.03.2018 20:12
@Riberyy007
James pauzował i tak o jeden mecz dłużej niż musiał, właśnie żeby dzisiaj zagrać pełne spotkanie, Jupp nawet mówił o tym na konferencji. Poza tym James to nie 30 latek który po 40 min już człapie. To miała być zmiana taktyczna, tylko że ja tu żadnej logicznej taktyki nie dostrzegam. Chyba że Jupp oddał ecz walkowerem i oszczędza Jamesa na LM, to jedyne sensowne wytłumaczenie, choć bardzo w nie wątpię.
18.03.2018 19:53
Albo zaraz wydarzy się jakiś cud i to wygramy, albo Jupp postradał zmysły. Cofamy się głęboko na własną połowę, sami siebie zamykamy czekając na dogodne okazje ale brakuje nam szybkości by je wykorzystać. To nie 2013 z turboRR, tutaj trzeba grać środkiem, a Jupp ściąga zawodnika który daje nam resztki jakości na tym obszarze pola. Jak nam pomoże odizolowany z przodu Lewandowski ? Przecież gra dwoma napastnikami nam nie leży, po co niepotrzebnie ryzykować w takim meczu z przeciwnikiem który już i tak ma przewagę w cdntrum ?
18.03.2018 19:41
Cooooooo ? ?
18.03.2018 19:35
Jupp musi zmienić ustawienie, bo Lipsk gra de facto piątką na środku, dlatego mają przewagę. Dodatkowo koncentrują się na lewej stronie, bo wiedzą że Mueller łatwo traci piłki, a Kimmicha łatwo odciągnąć od jego pozycji wyjściowej i stworzyć lukę. Naszczęście jest Süle, które schodgi na prawe skrzydło i te luki łata. W ogóle Süle rogrywa bardzo dobry mecz, za pierwszym razem uratował nas przed stratą, wykopując piłkę z bramki, za drugim razem też mu się prawie udało, bo zablokował pierwszy strzał. Hummels i Alaba grają kryminał, Kimmich też niewiele lepiej. Rudy w ogóle nie w formie, Müller niewidoczny. Zawodnikiem meczu narazie James, co on robi z Wagnerem i Vidalem w defensywie to ja nie mam pytań. Jupp chciał rozciągnąć formacje Lipska długimi podaniami, do tej pory zupełnie to nie działa. Przez pierwszą połowę, nie stworzyliśmy sobie od bramki żadnej korzystnej sytuacji. Rudy musi zejść, a obrona grać wyżej.
18.03.2018 19:17
Ani nienawiść, ani ignorancja, tylko czysta kalkulacja. Piłka nie działa według schematu :
a > b , b > c = a > c
Nie, to nie tak. Tutaj każde spotkanie trzeba analizować od początku i z moją analizą doszedłem do wniosku, że City ma przeciwko Liverpool nikłe szanse, oczywiście jeżeli City pozostanie przy swojej taktyce. Ja też mógłbym przytaczać przykłady, jak to ogórki z PL robiły cyrk z defensywy City, tylko w kontekście rozgrywek pucharowych, jest to argument nikły, podobnie jak mówienie że któryś zespół jest klasę lepszy lub gorszy.
18.03.2018 02:02
Ale też tylko 2 porażki. Nikt nie mówił, że Liverpool będzie teraz łoić top PL, tym bardziej że koncentrują się na LM, ale nie są na 3 miejscu w tabeli bez powodu.
Ja tylko twierdzę, że są najgorszym z możliwych przeciwników dla City i jeśli nie zmienią się założenia taktyczne Guardioli, w co wątpię, to Liverpool powinien spokojnie wyeliminować MC.
17.03.2018 22:39
1:0 to nie jest jakieś wielkie prowadzenie, co do tego się chyba zgadzamy.
Miałem raczej na myśli puchary internacjonalne, jak np. ćwierćfinał LE, w którym wyeliminowali teoretycznie lepsze BVB Tuchela.
17.03.2018 21:46
Prezentują równiejszą formę, ale Liverpool to drużyna pucharowa. Wystarczy że Klopp popracuje nad efektywnością i City nie będzie miało większych szans. Tamten mecz skończył się na 4:3, chociaż Liverpool powinien strzelić przynajmniej 3 bramki więcej, bo to były niemalże pewniaki (a przypominam że Liverpool był przy tym osłabiony personalnie). City było bliskie odrobienia strat, ale tylko z powodów które nadmieniłem wcześniej i które są ich jedyną nadzieją w LM. A w pierwszym spotkaniu na 5-0 Liverpool grał bez Mane, więc oczywistym jest że lider tabeli taką przewagę wykorzysta.
17.03.2018 21:33
Z Sevillą powinniśmy spokojnie wygrać, problem w tym, że to zwycięstwo nadal nam nie powie na czym właściwie stoimy. Do tej pory graliśmy z jedną klasową drużyną - PSG, która zresztą już zdążyła odpaść. Pierwszy mecz z Besiktasem ustawiła czerwona kartka. Poza tym jak tu nie wygrać z zespołem którego średnia wieku to jakieś 31 lat. Mimo to w drugim spotkaniu już tak łatwo nie było, a robiąc takie indywidualne błędy w obronie jak w meczu u nich, to strach się bać co taki Alaba z Ulreichem będą robić w półfinale (jeśli do niego dojdziemy). Bayern nadal nie jest w optymalnej formie i trzeba to jak najszybciej zmienić. Moim zdaniem Jupp za dużo rotuje, bardzo utrudnia to zgranie się zespołowi. Co jak co ale jakaś podstawowa jedenastka powinna być, u nas tego za bardzo nie widać (ok poza szklanymi RR na skrzydłach, ci grają prawie zawsze).
Barca przejedzie się po Rzymie jak my po Sewilli.
Real/Juve - 70% awans Realu. Juve nie mogło gorzej trafić, Real to przeciwnik idealnie skrojony pod nich. Już z Barcą i City mieliby większe szanse. Real jest na tyle doświadczony, że ich nie zbagatelizuje, nie da się też ograć tak łatwo w 3 min jak Tottenham, który nomen omen zagrał całościowo lepszy dwumecz niż Juve. Stara Dama nie ma nic do zaoferowania, z czym Real by sobie nie poradził. Juve w aktualnej formie, to zespół połowy klasy niższy od PSG.
City/Liverpool -80% awans Liverpoolu. City nie mogło gorzej trafić.
Liverpool już raz wygrało z City i to w bardzo dobrym stylu. Gra Kloppa to pressing, bardzo dużo biegania (najwięcej przebiegniętych km w PL), świetne kontry, długie podania defensorów do przodu po czym granie z drugiej piłki. City sobie nie radzi z takimi zespołami. Znaczy oczywiście mogliby, gdyby nie Guardiola, który zawsze uparcie trwa przy swoich decyzjach. Obrona City na papierze jest lepsza niż Liverpoolu, tylko co z tego jak Klopp lepiej ustawia swoją. Boczni obrońcy są bardzo blisko skrzydłowych i bronią pasywnie i robią to dobrze. Poza tym często schodzą do sektorów półbocznych, przez które Guardiola atakuje prawie zawsze i je blokują. Najłatwiej byłoby skoncentrować ofensywę City na lewym skrzydle Liverpoolu, którego nie broni van Dijk i odciąć go do gry, ale City tego nie zrobi bo uparty Guardiola zawsze atakuje równolegle przez środek, przynajmniej w pierwszej fazie ataku.
Jeśli City zostanie przy swojej taktyce, a zostanie bo Guardiola jest uparty, to mają szanse tylko w końcowej części drugiej połowy, bo wtedy Liverpool opadnie z sił a City będzie grało, jak zwykle, do końca (9 ptk zdobytych w ostatnich 20 min.). Tylko że do tej pory Liverpool im pewnie właduje 3 kontry i zamuruje bramkę całą drużyną.
Chociaż nie chciałbym widzieć Kloppa w Bayernie, to umie on ustawić drużynę pod przeciwnika i z systemem Guardioli nie będzie miał najmniejszego problemu. Szkoda, bo chciałem żebyśmy ich wyeliminowali własnoręcznie. A tak mogłem jedynie obstawić.
17.03.2018 20:47
@FCBx2
"no tak - Guardiol spedził raptem jakies 20 lat na najwiekszych stadionach świata - na pewno nie wiedział, że jest nagrywany. Brawo Szerloku! Rutkowski moze czuc sie zagrozony."
Proszę wybaczyć, ale w twojej wypowiedzi nie widzę związku ani między Sherlockiem i Rutkowskim, ani między przebywaniem na stadionach świata i świadomości bycia nagrywanym. Guardiola to świetny aktor, uśmiechający się do Zlatana, ściskający rękę Eto, oczywiście wszystko przed kamerami. Ale czasem nawet mu zdarzy się zapomnieć że jest w obiektywie i wychodzą takie kwiatki jak na załączonym nagraniu z meczu przeciwko Leverkusen.
http://espnfc.espn.com.br/bayern-de-munique/bayern-a-secco/5210-sem-vitimismo-tanto-guardiola-como-gotze-sao-culpados
Tu masz na początku artykułu słodką fotkę Guardioli z jednym z zawodników których zniszczył. Szczery entuzjazm bije z obydwu twarzy.
"Wohlfahrt powiedział, ze jezeli Coman nie zejdzie to nabawi sie kontuzji do konca sezonu, na co Jupp stwierdził, że przeciez gramy z Herta o mistrza świata i musi zostac."
Wątpię że nawet najlepszy lekarz na świecie mógłby przez tak krótką diagnozę, potwierdzić że zawodnik wypadnie na cały sezon. Raczej wyglądało to tak, że Wohlfahrt powiedział Juppowi że kontuzja jest bolesna, ale może grać dalej. Żaden lekarz nie da ci jednak gwarancji, że dana kontuzja nie może się o wiele bardziej pogorszyć, dlatego jesteś trenerem, dlatego ci płacą, dlatego musisz podejmować takie decyzje, dlatego masz odpowiedzialność. Mecz o mistrzostwo świata to nie był, ale był remis, a Jupp to człowiek ambitny, skoro do tej pory Bayern wygrywał wszystko jak leci, to szkoda byłoby przerwać taką serię, prawda ?
@Rizzitelli
"Reakcja Guardioli słuszna"
Nie, nie słuszna. Nieważne jak tragiczna byłaby sytuacja, dobremu trenerowi nie przystoi publicznie naśmiewać się z własnej drużyny na własnym stadionie, bo sztab to część drużyny. To burzy morale.
O kulturze osobistej i takcie nie wspominając.
"Comana widzimy, że i z diagnozą jest problem."
Twoja interpretacja.
"Czyli Coman był opatrywany a Jupp już wiedział, że skoro nie ma krwi to Francuz wróci na boisko? Lekarz decyduje czy piłkarz może grać czy nie."
Nie, decyduje o tym tylko i wyłącznie trener. Dlatego jest komunikacja między trenerem i lekarzem, żeby ten pierwszy mógł podąć najlepszą decyzję, co nie zmienia faktu że Jupp w tym przypadku podjął decyzję złą.
13.03.2018 20:35
Jak djp84 zdążył wspomnieć, Comana nie można było zmienić, mógł jedynie albo zejść, albo grać dalej. O tym, kto schodzi z boiska, a kto gra dalej, czyli o zmianach personalnych, nie decyduje lekarz, tylko trener. Więc winę za stan Comana, nie ponosi Wohlfahrt, tylko Jupp, podobnie jak winę za stan Neuera ponosi Carlo. Tylko że w przypadku Carlo trudno było go winić, bo z Ulreichem albo Starke w bramce przeciwko Realowi, to by się pewnie skończyło na 0:8, o tyle decyzję Juppa trudno zrozumieć, bo Coman w tym meczu nie był jakimś kluczowym zawodnikiem, o samej wadze meczu już nie wspominając. No ale cóż, widocznie remis z herthą był ważniejszy, niż jego zdrowie.
O tym że Guardiola to człowiek bez jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego i robi wszystko pod publikę, nie trzeba pisać, wystarczy przypomnieć sobie scenę z meczy przeciwko leverkusen, w której nie wiedział że został nagrany:
https://www.youtube.com/watch?v=bIT8fwagNXE
Oto wielki trener Guardiola, szydzący z sztabu lekarskiego Bayernu, za to że sam za mocno eksploatuje zawodników.
Samo City już o puchar Anglii nie pogra, więc wstrzymałbym się jeszcze z zachwytami.
13.03.2018 16:49
@Niszczyciel
Zgłoszone do moderacji, za "eutanazję" i argumentum ad personam należy się srogi ban.
26.02.2018 22:49
Co tu dużo pisać, żegnamy się z LM. Kontuzja żadnego innego zawodnika by nas nie osłabiła tak jak właśnie ta Comana. Mógłby wypaść Lewy, Mueller, RIbery, Robben, nawet Hummels i można byłoby ich zastąpić, ale tutaj...
Jedynym wyjściem jest skrócenie wypożyczenia Gnabry'iego, albo przesunięcie Olivera Meiera do głównego składu. Gorzej niż z Ribbery nie będzie, bo on po 40. min zupełnie wysiada. O ile taka gra może wystarcza na 3, czy 2 ligowca, lub zespół z pierwszej piątki Bundes, to na LM to jest za mało. On przecież od sezonu 14/15 nie ustrzelił w LM nic, ani jednej bramki.
Ostatecznie James może jako fałszywy skrzydłowy, schodzący do środka grać na lewym skrzydle, a Mueller schodzić w miejsce Jamesa w trakcie meczu, tylko że wtedy brakuje nam zmiennika dla Robbena, który też z odporności nie słynie.
Sam Coman miał poważną operację w Tuebingen (nie zgłębiam się w szczegóły), okres rekonwalescencji po takim zabiegu to minimum 1,5 miesiąca. Więc nie ma szans na szybki powrót. Co również ważne, data powrotu Kimmicha nadal nie jest znana. Mam nadzieję że nie przeczytam jutro takiej samej wiadomości odnośnie jego osoby.
26.02.2018 22:38
Mecz straszny. Hertha indywidualnie zagrała lepiej niż my. Słaby Lewandowski, 4 straty, 18 niecelnych podań, 3 celne strzały na bramkę z 9, słaby Mueller 2 straty, 9 niecelnych podań, brak kluczowych podań, w zasadzie niewidoczny, słaby Ribery.
Robben man of the match, większość naszych ataków (48%) szło przez prawe skrzydło i Robbena, on sam zaliczył 4 kluczowe podania (najwięcej z całego zespołu). Thiago też nieźle.
Brakowało nam jakości na środku, bardzo przydałby się James, gra dwoma napastnikami nam nie wychodzi. Hummels przeciętnie, obrona w ofensywie zawodziła.
Niby to mecz bezpośrednio po LM, niby hertha na wyjeździe słaba nie jest, ale to nadal tylko hertha i z takimi nazwiskami w ofensywie powinno się wygrać, tym bardziej że zbliża się kluczowa faza i powinniśmy grać na 100%.
Największym problemem Bayernu są święte krowy, które muszą grać choćby nie wiem co i nie radzi sobie z tym ani Carlo ani Jupp. Co z tego że jest rozwojowy i dynamiczny Coman, Ribery musi grać, co z tego że jest James, Mueller musi grać (a jak grają równocześnie to jeden z nich musi grać na nie swojej pozycji, prawie zawsze James), co z tego że jest Tolisso (taka czasem efektywniejsza wersja Muellera), Javi musi grać... itp.
Ribery to nie prawdziwy Ribery, gdyby nie palną od czasu do czasu jakiejś głupoty, a to komentarz z transferem do Manchesteru, a to robienie burdy w szatni, bo raz od x lat zagrał nie w pierwszym składzie... w ogóle Ribery ma talent do niszczenia drużyn od środka, vide Francja na mś2010. Na Carlo pewnie też swoje nagadał.
Poza tym ten mecz obnażył ograniczenia Muellera. Z Besiktasem zagrał ok, bo po wejściu Robbena dostał więcej miejsca na prawym skrzydle więc mógł coś wykombinować, poza tym mimo straconej bramki Besiktas grał całkiem wysoko, a po 2:0 przestał grać w ogóle, i wtedy właśnie Muellera najbardziej uaktywnił się na boisku. Dzisiaj Muellera nie było widać, bo Hertha bardzo dobrze reagowała w defensywie i grała bardzo głęboko na własnej połowie. Brakowało zatem w centrum kogoś, kto mimo nieefektywności ataku, zatrzyma piłkę przy sobie, da reszcie czas na zmianę pozycji, stworzy miejsce, rozciągnie obronę przeciwnika - kogoś takiego jak James. Thiago jest ok, ale dzisiaj grał krótkimi podaniami na jeden kontakt.
Suma sumarum posucha, trzeba grać lepiej.
24.02.2018 18:46
Mnie się nie pytaj, ja oceniam wypowiedzi, a nie to co ktoś ma na avatarku.
20.02.2018 22:52
@jastrzab123
"słabo się prezentuje i tyle, ma status gwiazdy więc niech gra jak gwiazda, przyszedł z Realu..."
Aha czyli że każdy kto przychodzi z Realu ma per se status gwiazdy ? Ciekaw jestem jak komentowałeś pierwszy sezon Robbena u nas, gdy przyszedł z Realu i grał piach.
Nie przeszkadza ci to teraz w mówieniu o wielkich weteranach Robbery i wynosić go na piedestał.
Skoro od gwiazdy Jamesa wymagasz co najmniej bramki i asysty co mecz, to może warto przenieść te oczekiwania na inne "gwiadzy" w zespole, np. tak szanowanego przez ciebie Riberiego.
"gdzie te stare Nicki się podziały z dawnych lat z którymi można było merytorycznie powymieniac poglady"
W sumie nie chce mi się komentować tej ignorancji. Hochmut kommt vor dem Fall.
Skoro mówisz innym co mają mieć na profilowym, decydujesz kto jest kibicem a kto nie, to sam jako wzorowy kibic mieszkający w Bawarii, biegle władający Niemieckim, z pewnością zrozumiesz powyższe przysłowie.
Merytorycznej dyskusji nie musisz daleko szukać. Skoro twierdzisz że James może być najwyżej zmiennikiem wiecznie kontuzjowanego Thiago (bardzo ciekawa koncepcja) to merytorycznie i konstruktywnie zaproponuj kogoś lepszego. Kogoś kto naturalnie byłby do wyciągnięcia.
Eriksen ? De Bruyne ? Modric ? Czekam niecierpliwie, choć chyba się nie doczekam.
20.02.2018 22:49
@jastrzab123
"błyszczy tylko ze średniakami"
"wolę weteranów Robben i Ribery niż bezbarwnego Jamesa"
Rozumiem że PSG to dla ciebie średniacy ? Bo o asyście Jamesa na 2:0 nie muszę ci przypominać.
James w tym meczu jest taki bezbarwny, że stworzył jedyną 100% sytuację, którą zmarnował Hummels.
Zresztą, kto by się przejmował majakami jakiegoś zakompleksionego człowieczka, który po bramce Jamesa z Leverkusen, nadal trwał przy swoim mówiąc że James musi opuścić Bayern. Powinieneś poważnie zastanowić się nad sobą, bo to co piszesz jest żenujące. Chyba że jesteś zwykłym trollem z gwiazdkami nad profilowym, to zwracam honor.
Sam mecz z naszej strony delikatnie mówiąc nie najlepszy. Boateng śpi, Hummels częstotliwością błędów zrównał się z Kimmichem, Mueller oprócz znokautowania kolegi i chyba najlepszego zawodnika Bayernu na boisku i strzelenia gola z półspalonego - niewidoczny itp.
Bardzo martwi mnie wykończenie akcji przez naszych ofensywnych. Coman niecelny, Mueller zamiast strzelać w bramkę, to w twarz Jamesa (no ale przynajmniej o jednego konkurenta mniej), Alaba zdaje się grać w Rugby, bo widzi bramkę na trybunach, Lewandowski oprócz jednej próby też niewiele. Mam nadzieję że Robben coś rozrusza i JAmes szybko wróci.
20.02.2018 21:52
@baldrick
Porównywanie meczu City vs Wigan do dzisiejszego spotkania Bayernu w lidze mistrzów nie ma żadnego sensu, ponieważ Bayern to po prostu o wiele lepsza drużyna niż City.
City zagrało bardzo przeciętny mecz, mieli wielkie problemy z celnością i wykończeniem akcji. Wykonali 29 strzałów w kierunku bramki, z czego jedyne 5 celnych, to prawie 1/6. Oprócz tego bardzo często nie potrafili zamknąć dośrodkowań.
A obrona ? Wbrew pozorom zagrała w porządku. W drugiej połowie powiedziałbym nawet, że lepiej niż w pierwszej. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego przez cały mecz, z takim przeciwnikiem, trzeba było grać tak wysoko, tym bardziej że brakuje jednego zawodnika. Toż to samo prosiło się o jakiś indywidualny błąd i kontrę. Pep miał przerwę na przemyślenie sytuacji i co ? Nie zrobił nic, czyli najgorsze co mógł zrobić.
City w pełnym składzie nie mogło sforsować obrony Wigan, więc na pewno z jednym zawodnikiem mniej się uda. Logika szaleńca. No ale tak to jest jak trener jednej taktyki - czyli pchamy się do bramki przeciwnika, a jak stoimy przed nią, to już nie wiemy co zrobić z piłką - nie prowadzi do drugiej połowy. Jestem szczęśliwy że kadencja tego pana się u nas skończyła.
A co od dzisiejszego meczu to typuję 3:1 dla Bayernu. Ulreichowi ostatnio zdarza się wpuszczać szmaty, co do formy Boatenga/Suele też nie jestem całkowicie przekonany, więc wątpię że utrzymamy czyste konto. Dużo zależy od początkowych minut, dlatego trzeba grać do końca, na wszelki wypadek.
20.02.2018 03:32
Z ciekawości sprawdziłem arę statystyk :
James: podania 55, dokładność podań 91%, kluczowe podania 2, przejęcia piłki 2, wybicia 1, strzały 0, celne strzały 0, przebiegnięty dystans 10,59 km.
Ribery: podania 39, dokładność podań 77%, kluczowe podania 1, przejęcia piłki 0, wybicia 0, strzały 2, celne strzały 0, przebiegnięty dystans 8,42 km.
Tyle co do kluczowych podań.
Porównajcie sobie heatmapy obu zawodników, Ribery prawie nie opuszczał swojej przestrzeni z lewej strony, jeśli już to na ok.14 m. James był na prawie całym boisku.
Rzeczywiście przypominam sobie te sytuacje, jakoś musiałem przegapić w nich udział Riberiego. Dziwne tylko że według źródeł James i tak miał więcej kluczowych podań niż Ribery, o aktywności na boisku i w defensywie nie wspominając.
10.02.2018 20:44
@DarthSmd
Kiedy te kluczowe podania Riberiego były ? Bo jak w drugiej połowie to musiałem przegapić.
Robbery na pewno nie grają lepiej niż James. Robben może jest bardziej widoczny niż James i ciągnie dzisiaj gre na skrzydle. Ale to co James daje drużynie w defensywie i ofensywie, jak uspokaja grę, jak tworzy miejsce i szuka luk, to nie może się równać z Riberym. Samą dokładnością podań i ilością straconych piłek Ribery nie może się równać z Jamesem. Poza tym nie oczekujmy że 10tka będzie strzelać bramkę co mecz, tym bardziej jak obrona wygląda tak jak dzisiaj.
10.02.2018 20:19
James schodzi, Mueller zostaje xD.
Co ten Alaba na skrzydle robi to ja nie wiem, przy nim Coman wygląda teraz jak profesor.
10.02.2018 20:13
@Riberyy007
Jak ma być widoczny skoro cały czas musi się cofać, bo Alaba, Mueller, Ribery, tracą piłki a Boateng ciągle popełnia błędy. Nawet Lewandowski musi często asekurować środek. Defensywa w drugiej połowie gra po prostu źle.
10.02.2018 20:08
Pierwszej połowy nie oglądałem, ale Mueller gra teraz katastrofalnie. Beznadziejne podania, albo za linie, albo spóźnione, albo niedokładne. Fatalne decyzje. Powinien przed chwilą sam strzelać, a nie podawać do Lewandowskiego. Wraz z Alabą dla mnie najgorszy zawodnik II połowy.
10.02.2018 20:05
Alaba powinien to dać Jamesowi.
10.02.2018 19:54
Boże co to było. Mueller jest mentalnie na boisku ?!? Robben do Jamesa, James przepuszcza piłkę do Muellera, ten stoi 5 metrów przed bramką i ... nic. Nawet się nie ruszył. Brak słów.
10.02.2018 19:51
Ja nie wiem jak to James robi, przed chwilą podał idealne do Alaby na prawie czystą sytuację podbramkową, Alaba stracił piłkę, kontra Schalke, minutę później James odbiera piłkę zawodnikowi Schalke przed bramką Svena. Chłopak jest wszędzie.
10.02.2018 19:48
Dziękuję i bardzo doceniam. Zwykle staram się pisać jak jest, bez tendencji, które w takich społecznościach się bardzo szybko rozprzestrzeniają.
Reakcje hiszpańskich kibiców w sieci na komentarz Juppa bezcenne xD
"Heynckes to dar od niebios dla Jamesa, oby ich współpraca trwała tak dłużej. A białym (lo's blancos - chodzi o Real) kij w odbyt, mają za swoje" xD. Rozbroiło mnie.
05.02.2018 20:00
Raczej nie dar od niebios, tylko dar od Carlo, który zrobił dla Bayernu wiele dobrych rzeczy, o których niechętnie się mówi.
Denerwuje mnie też ten cały narratyw, jakoby James potrzebował czasu na aklimatyzację i dopiero teraz pokazywał swój potencjał. James od pierwszego rozegranego w całości meczu w Bundes (przeciwko Schalke, w którym zdobył gola i zaliczył chyba dwie asysty, pierwszy raz w ogóle zagrał w telekom cup przeciwko Bremie) pokazuje że jest naszym motorem napędowym. Od początku gra na najwyższym poziomie (co potwierdził np w dwóch wywiadach Suele), to reszta zawodników musiała się zwykle dostosować do jego poziomu, bo tak dokładnych zagrań raczej nigdy nie dostawali.
Nie rozumiem awersji niektórych użytkowników co do niego. Bardzo sympatyczny, ułożony, pozytywny, bez wybujałego ego jak Wagner, Ribery, etc. zawsze grający dla drużyny chłopak. W pierwszych 9 rozegranych spotkaniach praktycznie w każdym notował asystę drugiego stopnia.
https://www.youtube.com/watch?v=Ne-9fZTK3SQ
https://www.youtube.com/watch?v=_6UQdPSXaPw (niemieckie napisy)
https://www.youtube.com/watch?v=J-EGzj6hZzA (dla przypomnienia scena wypracowanej przez Jamesa asysty dla Vidala, gdzie wykiwał trzech zawodników Schalke niegorzej niż Messi za najlepszych lat)
05.02.2018 19:46
@yasiek
Co ciekawe, według cytowanego artykułu Bayern ma możliwość wykupienia Jamesa za jedyne 35,2 ml Euro, a nie 42 (wtedy transakcja automatycznie przekształca się w umowę do 2022). Moim zdaniem, to interes życia. W jego aktualnej formie, moglibyśmy go spokojnie sprzedać za 100 ml, co się oczywiście nie stanie, bo klub chce go zatrzymać i sam James przecież powiedział że "jego przyszłość nie zależy teraz od niego" i że "aktualnie myśli wyłącznie o Bayernie", czyli zarząd ma pełną kontrolę. Karma - oni ukradli nam Kroosa, my im Jamesa. I jeszcze lepiej na tym wyjdziemy.
A propos zarobków naszych zawodników : Mueller : 15 ml ?!? ? Ribery : 12 ml ?!?! Boa : 11 ?!
Jaka tam rządzi hierarchia ? Układają te pensje według wieku, przeszłych zasług, czy może widzi mi się piłkarzy ? Mueller może za Juppa trochę poprawił się w wykończeniu akcji, ale jego dwa ostatnie mecze były tragiczne. Mimo to zarabia po Lewandowskim najwięcej w drużynie ? Ribery jest ostatnio w formie, ok. Ale to dopiero 2 względnie 2,5 miesięcy jego w miarę dobrej gry. Wcześniej leżał w szpitalu, albo grał najwyżej średnio. Na pewno nie grał lepiej niż Robben, który (sic!) zarabia 7 ml rocznie. Skąd ta dysproporcja ? No i wisienka na torcie Boateng, który nadal szuka formy, w meczu z Mainz popełniał błędy że głowa mała i Suele się chowa, no ale zarabia więcej niż Hummels który w jednym spotkaniu pokazał więcej niż on przez miesiąc swojej gry. Normalnie jestem pierwszym obrońcą Boatenga, ale w tym miejscu się naprawdę poirytowałem.
04.02.2018 23:25
Ciekawe, Wagner wchodzi i pokazuje w parę minut więcej niż Lewandowski przez cały mecz.
27.01.2018 17:21
@Hoven
Nie doceniasz Kimmicha, to dobry piłkarz i wie na co sobie może pozwolić z lepszymi drużynami i z ogórami. Gdyby nie on, to na pewno przegralibyśmy z Juve i żegnalibyśmy się z LM w 1/8 finału.
27.01.2018 16:40
@xere
"gra jak amator"
"Nie ofensywą człowiek żyje"
Primo jak tracisz na własnym podwórku 2 bramki z drużyną która ostatnio niespecjalnie zachwyca to możesz mieć najlepszą defensywę na świecie, ale nic Ci to nie da, bo musisz odrobić straty. Dlatego to nie defensywa jest dzisiaj naszym problemem, tylko ofensywa, która nie produkuje nic z przodu i wprowadza niepokój na własnych tyłach. Robben jak na razie nie gra nic, Lewandowski to samo itd. Jedyne realne okazje na zdobycie bramki, stworzyli dzisiaj gracze defensywni, Kimmich, Alaba, Boateng etc.
Secundo jeśli Kimmich podłącza się do ataku, to nie może być w tym samym czasie z tyłu, proste. A że nie ma takiego Jamesa który łata błędy innych, trudno. Gra jak amator ? To że bierze odpowiedzialność na własne barki, odrabia straty, to świadczy o tym że gra jak amator ? Co on miał do powiedzenia przy tych dwóch golach Hoffe ? Przy pierwszym zawaliła cała obrona, przy drugim Hoffe przebiło się przez środek po frajerskim podaniu Boatenga i beznadziejnej reakcji Svena, który przy tym strzale mógł zrobić o wiele więcej. Kimmich zwyczajnie pozostał na swojej pozycji, bo nic nie mógł zrobić, ale niektórzy użytkownicy potrzebują jakiegoś kozła ofiarnego i trafiło na Kimmicha .Tym bardziej jest to zabawne. Dlatego polew.
@Arms
Oglądam ten sam mecz co ty. Wiem że Coman zaliczył asystę, co nie zmienia faktu, że jego gra na skrzydle wygląda dzisiaj na nieprzemyślaną i nieefektywną.
Notowaliśmy DUŻO niedokładnych KLUCZOWYCH podań, w meczach przegranych albo takich, które z trudnością remisowaliśmy. Nie było to tylko tak bardzo widoczne, bo jeśli poklepiesz piłkę 300 razy na własnej połowie, 200 na środku, nie zagrażając bezpośrednio przeciwnikowi, to indywidualne błędy statystycznie się zmniejszają. Średnio możesz mieć dokładność podań w całym zespole na 81%, a u zawodników w ofensywie na kluczowych pozycjach przy kluczowych podaniach już tylko 58%.
27.01.2018 16:34
Polew z tych, którzy jeszcze parę minut temu wieszali psy na Kimmichu.
Mecz z naszej strony strasznie słaby. Posiadanie piłki ponad 60%, większość z tego na własnej połowie. Dużo niedokładnych podań. Przypomina czasy Guardioli.
Dobrze przynajmniej że w przeciwieństwie do czasów Guardioli wykorzystujemy sytuacje podbramkowe i jesteśmy efektywni.
Brakuje Jamesa, który łata dziury na tyłach i kreuje grę z przodu. W poprzednim meczu miał najwięcej przejęć piłki z całej ekipy. To by się dzisiaj przydało. Martwi trochę forma Rudego, dzikie rajdy Comana kończące się zwykle stratą, Tolisso na razie niewidoczny.
27.01.2018 16:01
Jak nie lubię stylu Guardioli to moim zdaniem Tuchel jest teraz najlepszą opcją. W Mainz i Dortmundzie wykonał bardzo dobrą robotę, ułożył zespół po dotkliwych stratach i miał pomysł na grę. Wyrzucono go nie za wywoływanie kłótni w zespole, tylko dlatego że zarząd BVB po prostu obawiał się zbyt silnej pozycji Tuchela w klubie, po tym jak postawił się w obronie swoich zawodników i nie zgodził się na proponowany termin rozgrywek.
Klopp nigdy nie będzie trenerem Bayernu. Po tym co w 2012/13 mówił o Bayernie i jak w mediach naprzykrzał się Juppowi, to przejęcie przez niego posady trenerskiej w Bayernie byłoby niewyobrażalne. Przy całej sympatii do niego i do tego co osiągnął z BVB, to trener jednej taktyki. Ustawianie zespołu na kontry, mordercze treningi biegowe, kontrolowane schematy i pressing. To wszystko co umie. Nie umie rotować, nie umie w kluczowych momentach sezonu utrzymać stabilnej formy i zostawia kondycyjnie zajechany zespół. Dobrze pracuje z młodzieżą (tyle że nie wychwalał bym go specjalnie jakoś z tego względu, bo w tym okresie Klopp po prostu nie miał innego wyjścia jak postawić na młodzież - wyszło to wyszło), dobrze prowadzi szatnię i wynajduje talenty (chociaż jaka w tym jego zasługa a jaka szefa scautingu BVB nie można z pewnością określić), ale Bayern to nie jest klub który opiera się na młodzieży, tym bardziej nie jest to klub który musi wynajdywać talenty, od tego jest szkółka. Bayern to klub który potrzebuje gotowych zawodników i tutaj porządny dyrektor sportowy, która ma coś do powiedzenia zdziałałby więcej niż Klopp.
Poza tym Klopp z Liverpoolem na razie nie powtórzył sukcesu który miał z BVB, mimo większych rezerw finansowych, logistycznych i personalnych. Równie dobrze można powiedzieć, że Hecking to trener przynajmniej tak dobry jak Klopp, albo i lepszy, bo z przeciętniaka jakim był Wolfsburg w ciągu 2 lat zrobił drugą drużynę Bundesligi. Równie dobrze można powiedzieć, że Schubert ratujący Gladbach z dna i notujący rekord zdobytych punktów pod rząd w bundeslidze to geniusz. Wszystkich tych trenerów łączy jednak to, że zostawili swój klub w mniej lub bardziej opłakanym stanie, gdy szło, to szło, gdy nie szło, to nie mieli innego rozwiązania jak granie na zwłokę lub granie na remis.
A propos :
http://www.sueddeutsche.de/sport/fussball-de-bruyne-berater-wir-waren-uns-mit-bayern-einig-1.2815966
Bayern miał już zaklepanego de bruyne, ale MC dawało 70 ml. zarząd powiedział 50ml i ani centa więcej. Suma sumarum wyszło wszystko dobrze, bo mamy teraz Jamesa, który niedługo będzie wciągał każdą 10tkę na świecie nosem, o czym też już pisałem jak do nas dołączył.
24.01.2018 20:35
*ucięło mi komentarz*
A teraz, żeby tradycji stało się zadość, to co tygryski lubią najbardziej, czyli staty.
James strzały na bramkę - 3 (2 celne, zaraz po Vidalu najbardziej bramkostrzelny zawodnik meczu), Mueller - 1 (0 celnych), Kontakty z piłką, James - 89 (przy średniej zespołu 55, w sumie James miał 8,6% wkładu w ogólne posiadanie piłki całego zespołu), Mueller - 51 (3,5%), podania James - 66, ( celność podań - 91% czyli najwięcej z całego zespołu, kluczowe podania - 4 ponownie najwięcej z całego zespołu), Mueller - 43 ( z tego 77
Edytowano : 2018-01-12 23:57:39
77
12.01.2018 23:53
A teraz, żeby tradycji stało się zadość, to co tygryski lubią najbardziej, czyli staty.
James strzały na bramkę - 3 (2 celne, zaraz po Vidalu najbardziej bramkostrzelny zawodnik meczu), Mueller - 1 (0 celnych), Kontakty z piłką, James - 89 (przy średniej zespołu 55, w sumie James miał 8,6% wkładu w ogólne posiadanie piłki całego zespołu), Mueller - 51 (3,5%), podania James - 66, ( celność podań - 91% czyli najwięcej z całego zespołu, kluczowe podania - 4 ponownie najwięcej z całego zespołu), Mueller - 43 ( z tego 77
12.01.2018 23:37
@Jastrząb: Ale ty tak na poważnie z tym podziękować ? xD
@Kimas: Nie rozczarowanie, tylko fakt. Mueller od prawie dwóch lat nic nie pokazuje. Od czasu do czasu z jakimś ogórem coś mu wpadnie, bo albo odbije się od słupka, albo obrońca pomoże itp. James musi sobie okazje niestety wypracować. Plus w tym jest taki, że James jest zawsze na boisku, a Mueller musi polegać na swoim mitycznym "instynkcie", którego mu ostatnio bardzo brakuje.
12.01.2018 22:32
Trzeba tylko wytargować dobrą cenę od Realu, bo nie wiem czy przy takiej grze ktoś by się o niego pokusił xD.
12.01.2018 22:21
Nie przesadzałbym, taka łatwa sytuacja to nie była, poza tym odbiło się od obrońcy. James przebiegł do tej pory największy dystans z całego zespołu, inaczej gra się w pierwszych 20 i ostatnich 20 minutach. Trochę strzał na pamięć, ale nie można było tego zrobił o wiele lepiej.
12.01.2018 22:18
OMFG czy wy to widzieliście ? Widzieliście ten przerzut Muellera ?! Wprost na głowę obrońcy Leverkusen - i tyle zostało z dobrze zapowiadającej się kontry.
12.01.2018 22:12
No trudno, raz się James nie wrócił żeby załatać lukę na tyłach i jest gol. Dobrze że był tam Mueller, który stał jak słup soli i ładnie przepuścił piłkę. Dużo szczęścia Leverkusen, ale trzeba przyznać że Volland to ładnie zrobił, błąd Vidala. Teraz trzeba się zreorganizować, bo druga bramka kontaktowa Leverkusen i możemy jeszcze to przegrać. No ale jak gra Mueller, Robben schodzi, Kimmich nadal siedzi na ławie to ja nie mam pytań.
12.01.2018 22:07
Ładny strzał Riberiego, ale jak się tak doświadczonemu zawodnikowi zostawia tyle miejsca, to nie można nikogo obwiniać. Podanie Jamesa wyborne.
12.01.2018 21:49
Co tu dużo pisać, mecz pokazuje tylko rzeczy od dawna wiadome trzeźwo myślącym osobom. Ribery po 25 min ledwo dyszy. Fajnie ze strzela trzypaki ogórom, ale to nie wystarcza. Alaba ma ogromne kłopoty z opanowaniem piłki. Nasza lewa strona jest bardzo słaba. Mueller do tej pory zawodnik widmo, gramy w 10. Do tego już się przyzwyczaiłem, ale jego zachowanie na boisku dzisiaj to skandal. Rzuca się do sędziego za żółtą kartkę która mu się bez wątpienia należała, w 36 min. główkował piłkę na out, celując w miejsce oddalone może z 20 metrów od następnego bawarczyka, po czym krzyczy na robbena i rafę że mają się lepiej ustawiać xD. A przy bramce miał szczęście że nie odgwizdano ręki. 2 straty, najmniej kontaktów z piłką, co bardzo dziwne bo jak na "napastnika", często schodzi do środka z czego nic nie wynika i zabiera miejsce Jamesowi który musi lawirować między skrzydłami.
Do tej pory zawodnik meczu Vidal, James, i cała linia obrony która gra bardzo przyzwoicie. Szkoda tylko Jamesa, 3 idealne dośrodkowania, trzy pudła Suele, Martineza, i Vidala. Chłopak biega, pracuje w defensywie, wystawia Riberiemu podania na czysto, a ten nawet obrócić się nie może bo mu kondycji brakuje. Na ten czas James jest naszym motorem napędowym i porównywanie go do Muellera, Thiago itp. byłoby wobec niego sporym nietaktem, bo to różnica wymiarów.
Edytowano : 2018-01-12 21:32:36
Ale przynajmniej grając w 10 z paroma rezerwistami prowadzimy z Leverkusen, które jest w dobrej dyspozycji, więc jest raczej dobrze.
12.01.2018 21:31
Primo jeśli chcesz pouczać innych, sam bądź pewien że nie jesteś w błędzie. Nie Muller, a Müller. Niemiecki Umlaut jest w internacjonalnej pisowni zastępowany przez ue i nie ma od tego wyjątków. Więc powinienieś napisać Mueller. Poprawianie zacznij najlepiej od siebie.
Secundo fajnie że Mueller po dwóch zmarnowanych okazjach, grając piach przez całe spotkanie, zaliczył asystę, ale oprócz tego wykręcił (jak zwykle) jedne z najgorszych statystyk w zespole. O procencie jego celnych podań, wygranych pojedynkach, kontaktów z piłką, stratach nawet nie chce mi się pisać. Na ten czas to jest człowiek widmo. Jako rezerwowy na ogóry typu Kolonia, Frankfurt ok. Ale przychodzi takie Gladbach i grasz z jednym zawodnikiem mniej. Nie wspominając o LM.
Tertio faktem jest że w stosunku do osiągów i formy jaką prezentuje, gra zbyt istotną rolę w składzie i kosztuje nas zbyt wiele.
14.12.2017 18:25
Akurat nie miałbym przesadnej podejrzliwości co do szczerości Jamesa. Do tej pory pokazał, że ma poukładane w głowie. Nie wdawał się w kłótnie o numer koszulki, nie pajacował jak musiał zejść z boiska, nie uskarżał się na nic w mediach. Nie pierwszy raz twierdzi, że dobrze się czuje w Monachium, więc coś musi być na rzeczy. To nie było też tak, że James był zmuszony iść do Bayernu. Po takim klubie jak Real, miał pewnie krocie innych atrakcyjnych ofert, więc coś musiało przeważyć szalę i myślę że nie był to tylko Carlo. Poza tym, James to nie idiota i wie że wszystko, co zostało powiedziane zostaje w prasie na wieki wieków amen.
11.12.2017 22:08
James Maestro il Doctore.
05.12.2017 21:26
Hmmm, nie wiem do końca czemu ale mam dobre przeczucie przy tym składzie. Rudy, tolisso trochę ryzykownie, ale uszanowanie dla Juppa za wystawienie Suele i JAmesa, a posadzenie na ławie Boa i Muellera.
05.12.2017 20:36
@Rufus
Co z Muellerem, Vidalem, Alabą, Comanem ?
Jak to co ? Grali słabo, tylko nie wiem co to ma wspólnego z Carlo. Mueller zaliczył ostry zjazd od ostatniego sezonu za Pepa, statystyki wyrobił bardzo dobre, ale w końcowej części sezonu zaczął grać piach jakich mało. Szczególnie uwidoczniło się to w euro. Dokładnie rzecz biorąc, jego zniżka formy trwa od niestrzelonego karnego w meczu z atletico. To wszystkom miało miejsce przed kadencją Carlo. To samo tyczy się Alaby który od odejścia Juppa jest cieniem sa,ego siebie. Coman zawsze grał w porządku, ale jako że dostępny był Ribery, brakowało mu rytmu. Vidal grał za Carlo bardzo dobrze, nawet strzelił bramkę w dwumeczu z realem. To że transfermarkt czy inne znafcy od siedmiu boleści zauważyły zjazd tych zawodników tak póżno, to nie wina Carlo.
Bayern Carlo słaby ? Bayern Carlo pokazał w osłabieniu ze zwycięscą ligi mistrzów więcej niż Guardiola w ciągu 3 lat u nas.
04.12.2017 18:50
@xeremeleque
Przykro mi ale nie widzę w którym miejscu sobie przeczę.
1. "Zero gry kombinacyjnej." Widziałeś mecze z Schalke i Bayerem ? Zresztą jak za Pepa cudem wygraliśmy z Juve, to stało się to też tylko dzięki wrzutkom i kontrom. Przypomnij sobie ile bramek w 2013 za Juppa zdobyliśmy dzięki takim "wrzutkom na pałę".
2. "pierwszy jego sezon w karierze, w którym nie trapiły go kontuzje." Czyli że przez treningi Pepa był prawie cały czas kontuzjowany ? Czyli że przez treningi Carlo był zdrowy ? Czyli gdzie widzisz problem?
3. "Z wypowiedzi Carlo jasno można wywnioskować, że jego treningi są lekkie" Ja wnioskuję z jego wypowiedzi, że preferuje krótsze acz intensywniejsze sesje treningowe. Z paleniem na treningach przestał o ile wiem. Nie wiem jaka rola w treningach była jego syna, według funkcji był asystentem i nic ponad to.
4. Krytyki Alonso sobie nie przypominam. Poratujesz linkiem do źródła ?
5. Wątpliwości pojawiły się już przed pierwszym sezonem w głowie Hoenessa.
6. Krytyki spadło na Guardiolę mnóstwo, większość po jego odejściu to fakt. Za jego kadencji krytykowali go Rode, Goetze, Ribery i Lewandowski. A jeśli słów Riberiego nie uważasz za krytyki, to idąc tą logiką, Carlo nie otrzymał ze strony zawodników żadnej krytyki, bo większość to były żale za to, że nie mogą grać, vide Mueller ze swoim "Nie wiem czy moje umiejętności są potrzebne chlipchlip"
Krytyka Geuardioli nie była tak widoczna jak krytyka Carlo, nie dlatego że wszyscy mieli przed cohones Guardioli full respekt, tylko dlatego że Guardiola miał poparcie zarządu. Guardiola był osobistym WYBOREM Hoenessa, i on ręczył za niego. Miał więc interes w tym, żeby Guardiola NIE BYŁ krytykowany, bo byłoby to odebrane jako również jego osobista porażka. Zawodnik który wie, że za zły dobór słów zostanie ukarany grzywną, będzie bardziej ostrożny z krytyką, niż zawodnik, który wie że za wypowiedziane słowa nie poniesie żadnych konsekwencji vide Mueller, Robery etc. W innym wypadku Guardiola żegnał by się ze stołkiem po największym wpie...lu na Allianz po dziś dzień.
04.12.2017 14:23
"zawodnicy przestali się rozwijać,albo nawet cofali w rozwoju"
Lol, no Thiago który zagrał sezon życia za Carlo wogóle się nie rozwinął, Kimmich który za Guardioli grał co najwyżej przeciętnie i był rzucany po wszystkich pozycjach dopiero za Carlo stał się liderem i osiągnął pełny potencjał. Kogo rozwinął Guardiola przez ponad 3 lata swojej pracy ? Jedynie Boateng który zaczął lepiej grać na środku pola, poza tym posucha. A ilu zawodników zniszczył to już nawet nie chce mi się pisać. Carlo chciał zrobić porządek, ktoś musiał siedzieć, padło na Muellera, Boa, Riberiego etc. ci poszli w płaczdo zarządu i zarząd już tylo czekał na pretekst do zwolnienia Carlo, poza tym, to chore że klub trenuje trener, który nie ma poparcia głównych ludzi jak Hoeness. No ale jak się tak późno wraca z kicia, to cóż. Zresztą, ekipa powinna być zadowolona, bo Carlo poszedł i każdy zaczął grać regularnie ... lol. Sorry ale jak usuwamy trenera który nie chciał zawsze grać skrzydłami złożonymi z weteranów emerytów i chciał z zawodnika który od prawie dwóch lat grał piach zrobić rezerwowego, no to przepraszam...
Ale co najśmieszniejsze, okauje się że zawodnicy nie lubili Carlo nie z powodu zbyt małej intensywności treningów, ale dlatego że nie mogli z piłeczką pobiegać po boisku xD. Paranoja.
04.12.2017 11:46
@EclassOw
Dobrze pomyślane. Nie zwróciłem na to uwagi.
25.11.2017 20:59
Gdyby od początku James grał na środku a Friedl na skrzydle to może by coś z tego było. Ale już sam fakt że musieliśmy się ratować stałymi fragmentami gry, żeby zagrozić bramce Gladbach nie świadczy dobrze. A mówimy tu o drużynie która nie słynie z żelaznej obrony. Czy Gladbach miało szczęście ? Niekoniecznie, my mnóstwo szczęścia mieliśmy w 82 min. przy strzale Drmicia. Jupp trochę zbyt optymistycznie podszedł do tego spotkania, ale główny problem to wąska kadra i zarząd, który ma swoich ulubieńców i nie chce kupować alternatyw, bo inni się obrażą.
25.11.2017 20:40
Co ten Rudy czasem gra to patrzeć się nie da. Kimmich na plus, przynajmniej coś szarpie z prawej, o wiele aktywniejszy niż Coman, poza tym jednym strzałem z dystansu.
25.11.2017 20:00
Ładnie teraz Suele zatrzymał Raffaela. Zmiany Jamesa nie skomentuję.
25.11.2017 19:49
Faktycznie nie jest to mecz Suelego, chyba jego najgorszy do tej pory, ale nie obarczałbym go całkowitą winą za bramki. Suele gra bardzo głęboko, i siłą rzeczy musi łatać błędy innych. Przy pierwszej bramce Kimmich mógł spokojnie zrobić więcej. Suele zagrał ręką, ok, ale decyzja sędziego i tak kontrowersyjna, bo Hazard po stracie piłki się przewrócił, więc nie była to sytuacja podbramkowa. Według przepisów wszystko ok, ale według interpretacji sędziowskiej nie trzeba było koniecznie dyktować tej jedenastki.
Poza tym, pragnę tylko przypomnieć ile razy Boateng bez żadnej presji zagrał ręką (dwa razy na euro - w szczególności w meczu z Francją, przez który Niemcy wylecieli, jeden raz z Herthą w ubiegłym sezonie itp.). Przy drugiej bramce nie miał nic do powiedzenia, Stindl zaskoczył Hummelsa, który powinien zrobić więcej, Vidal stał o wiele bliżej niż Suele i też powinien napierać na Stindla/Herrmana, o Svenie który jak biały rycerz wybiega z bramki już nie wspominam, bo o tym że nie jest to klasa Ter-Stegena ani Neuera, to już wiadomo, i jeden wybroniony na ślepo karny w pucharach tego nie zmieni.
Vidal i Suele do tej pory najsłabsi. Gdyby nie zagrania Jamesa, to w ofensywie by się nic nie działo. W drugiej James koniecznie na środek.
25.11.2017 19:34
A co mnie obchodzi pajacowanie Jamesa ? Ronaldo też pajacuje, ale gdyby Bayern go miał w składzie, to zaszedłby o wiele dalej niż do tej pory. Poza tym, gdyby kierować się takimi kategoriami to Lewandowski nie mógłby u nas grać.
https://www.youtube.com/watch?v=SUDe7YBcC2Q
Koreańczyk symulował, James się wkurzył i wykorzystał ten sam trik przeciwko nim. Takie rzeczy się zdarzają. James na pewno nie jest znany z nurkowania, jak Neymary, Robbeny, etc.
10.11.2017 22:00
James to jedna z najlepszych rzeczy jakie mogły się nam trafić. Niestety, wróci Mueller który nie ma startu do Jamesa i będzie w podstawowym składzie. Takie życie.
08.11.2017 01:28
@DieRoten
Odnośnie dyskusji Mueller vs James Mueller, widzę że panują tu jeszcze wątpliwości, które w szczególności podkreśla użytkownik Riberyy007. Mueller zagrał do tej pory 13 meczy, z czego tylko przeciwko Hamburgowi zszedł kontuzjowany w 55 min. Prawie zawsze grał przez cały mecz, przeciwko PSG został zmieniony w 69 min, a tak grał minimum 87 min. W tych 13 spotkaniach udało mu się zaliczyć 3 asysty i 2 gole. James zagrał formalnie 10 spotkań, z których trzy razy (przeciwko Hoffe, Wolfsburgowi, Celtic) wchodził kolejno w 78 min, 85 min i ponownie 78. W tych spotkaniach zagrał zatem po 12 i 8 min. Dwa razy (przeciwko Hamburgowi i PSG) został zdjęty w 46 min. Nie rozegrał nawet drugiej połowy. De facto James zagrał zatem 5 prawie pełnych spotkań. Z tych 5 meczy wyciągnął 3 asysty i 2 bramki, czyli takie same wyniki jak Mueller, z tą różnicą, że miał prawie 3 razy mniej czasu na boisku, obrońcy nie robili mu prezentów przepuszczając do niego piłki, a bramkarze nie posyłali mu piłki pod nogi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie swoje wyniki James osiągał w zaledwie 3 meczach, kiedy był na boisku od początku do końca. Asysty i gole Muellera są w przeciwieństwie do tego rozłożone na 5 meczy. James gra więc nie tylko intensywniej, ale jak dostaje szanse rozegrania całego meczu, to zwykle jest kluczową postacią. Co więcej, gdy nie gra optymalnie (jak w drugim spotkaniu z Celtic), to nie wyróżnia się słabą formą na tle zespołu, bo wtedy cały zespół gra miernie, potwierdzić to może średnia not poszczególnych zawodników na whoscored, kicker, spiegel, transfer, opta etc. w które się już nie zagłębiam. Proszę zwrócić uwagę na aktualną formę Jamesa, która jest niewiarygodna, w dwóch ostatnich spotkaniach zaliczył dwie asysty i gola, czyli prawie tyle, co Mueller przez 13 meczy.
Jeśli chodzi o statystyki w Bundes to są one ponownie bezlitosne. Rozegranych minut : James:327, Mueller:601, Gole: James:2, Mueller:1, Asysty : równo po 3, kontakty z piłką : James:334 Mueller:344, Podania : James:248, Mueller:262 (to wszystko przy prawie dwa razy mniejszym czasie gry!!!) wygrane pojedynki: James:59%, Mueller:32% Dokładność podań: James:88%, Mueller:74% (średnio na mecz Mueller gra mniej podań, więc tutaj miał szczególnie ułatwiona zadanie) Podania na strzał: James:14, Mueller: 16. Ludzie jeszcze się zastanawiają dlaczego między dwoma meczami z Lipskiem była taka różnica, a no w drugim grał James.
Nie wiem jak można twierdzić, że tych dwóch zawodników to zbliżony poziom. James diametralnie przewyższa Muellera.
Ale bez obaw, wróci Mueller, będzie grać regularnie, a James wróci do rezerwy, no bo nie można obrażać Muellera, musi być dobra atmosfera. Inaczej Mueller znowu pójdzie w płacz do mediów, albo papy Hoenessa, jaki to on biedny xD.
05.11.2017 16:52
@Riberyy007
To fajnie że masz takie zdanie, problem tylko że nie ma ono pokrycia w faktach i nie mam zamiaru dłużej czytać takich bzdur. Mueller zagrał do tej pory 13 meczy, z czego tylko przeciwko Hamburgowi zszedł kontuzjowany w 55 min. Prawie zawsze grał przez cały mecz, przeciwko PSG został zmieniony w 69 min, a tak grał minimum 87 min. W tych 13 spotkaniach udało mu się zaliczyć 3 asysty i 2 gole. James zagrał formalnie 10 spotkań, z których trzy razy (przeciwko Hoffe, Wolfsburgowi, Celtic) wchodził kolejno w 78 min, 85 min i ponownie 78. W tych spotkaniach zagrał zatem po 12 i 8 min. Dwa razy (przeciwko Hamburgowi i PSG) został zdjęty w 46 min. Nie rozegrał nawet drugiej połowy. De facto James zagrał zatem 5 prawie pełnych spotkań. Z tych 5 meczy wyciągnął 3 asysty i 2 bramki, czyli takie same wyniki jak Mueller, z tą różnicą, że miał prawie 3 razy mniej czasu na boisku, obrońcy nie robili mu prezentów przepuszczając do niego piłki, a bramkarze nie posyłali mu piłki pod nogi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie swoje wyniki James osiągał w zaledwie 3 meczach, kiedy był na boisku od początku do końca. Asysty i gole Muellera są w przeciwieństwie do tego rozłożone na 5 meczy. James gra więc nie tylko intensywniej, ale jak dostaje szanse rozegrania całego meczu, to zwykle jest kluczową postacią. Co więcej, gdy nie gra optymalnie (jak w drugim spotkaniu z Celtic), to nie wyróżnia się słabą formą na tle zespołu, bo wtedy cały zespół gra miernie, potwierdzić to może średnia not poszczególnych zawodników na whoscored, kicker, spiegel, transfer, opta etc. w które się już nie zagłębiam. Proszę zwrócić uwagę na aktualną formę Jamesa, która jest niewiarygodna, w dwóch ostatnich spotkaniach zaliczył dwie asysty i gola, czyli prawie tyle, co Mueller przez 13 meczy.
Jeśli chodzi o statystyki w Bundes to są one ponownie bezlitosne. Rozegranych minut : James:327, Mueller:601, Gole: James:2, Mueller:1, Asysty : równo po 3, kontakty z piłką : James:334 Mueller:344, Podania : James:248, Mueller:262 (to wszystko przy prawie dwa razy mniejszym czasie gry!!!) wygrane pojedynki: James:59%, Mueller:32% Dokładność podań: James:88%, Mueller:74% (średnio na mecz Mueller gra mniej podań, więc tutaj miał szczególnie ułatwiona zadanie) Podania na strzał: James:14, Mueller: 16. Ludzie jeszcze się zastanawiają dlaczego między dwoma meczami z Lipskiem była taka różnica, a no w drugim grał James.
Nie wiem jak można twierdzić, że tych dwóch zawodników to zbliżony poziom. James diametralnie przewyższa Muellera.
Ale bez obaw, wróci Mueller, będzie grać regularnie, a James wróci do rezerwy, no bo nie można obrażać Muellera, musi być dobra atmosfera. Inaczej Mueller znowu pójdzie w płacz do mediów, albo papy Hoenessa, jaki to on biedny xD.
05.11.2017 16:41
Tęsknię za pustakami Muellera, odbijającymi się od obrońców i bramkarzy... chlip. Niech wraca jak najszybciej i zastępuje tego bezużytecznego Jamesa, który nawet nie gra na swojej pozycji xD.
28.10.2017 18:57
To już przesada.
21.10.2017 20:27
OMFG.
21.10.2017 20:22
O Boże...
21.10.2017 20:19
James słabszym piłkarzem xD. W meczu z Schalke James zaliczył gola i asystę, Mueller poza zmarnowaniem setki nie zrobił nic. To było do tej pory jedyne spotkanie Jamesa w którym zagrał od początku do końca.
21.10.2017 19:59
@Vaterland:
James jest słabszym piłkarzem, bo obrońcy nie podają mu piłki jak stoją przed bramką ? ;)
21.10.2017 19:56
James to jednak pecha ma. Schodzi z boiska, Alaba dośrodkowuje, piłka odbija się przez 2 obrońców, jeden z najgorszych zawodników strzela i gol.
Chciałem porównać staty Jamesa i Muellera po meczu, ale oczywiście musiał zejść... karma ?
21.10.2017 19:53
Nie wspominając o tym, że ta żółta kartka to była wyproszona przez Hamburg po krytyce za czerwo i sędzia się ugiął. Ale hej Jupp ma pretekst żeby zdjąć Jamesa xD.
Hamburg pewnie w 60.min nie będzie miał już sił, bo do tej pory przebiegli więcej niż zespół Bayernu.
21.10.2017 19:46
Heh, James schodzi. Nom, zmiana godna finału LM w 2012 xD.
Jupp powinien mieć jaja i powiedzieć wszystkim prosto w oczy, że nie chce Jamesa w składzie, a tak to jakieś podchody ala Guardiola-Goetze. Szkoda chłopaka, bo widać że się stara.
21.10.2017 19:43
Drużyna ma problem w defensywie. Rafinha gra katastrofę, ogólnie zaniża jakość obrony i nie ciągnie gry na prawym skrzydle, tak jak Kimmich, bardzo go brakuje. Coman biega, ale koszony jest niemiłosiernie. Przez to wszystko James musi albo schodzić na lewo, albo na prawo by robić zamieszanie, a w środku jest osamotniony, bo Tolisso gra niewiele lepiej niż Rafinha, Hummels musi wychodzić i robić za rozgrywającego, bo Vidal nie pokazuje się w ofensywie, a wspomniany Tolisso jest pod formą. Zaistnienie sytuacji podbramkowej dla przeciwnika, było w takiej konstelacji tylko kwestią czasu. Na szczęście Suele zażegnał niebezpieczeństwo. Bardzo dobre spotkanie z jego strony, gra asekuracyjnie, ale bardzo dokładnie i dobrze się ustawia. James trochę bez pomysłu na grę, ale raczej przez to, że często nie ma do kogo grać i musi decydować się na nienaturalne prowadzenie piłki, czego Jupp nie przewidział. Mimo to facet jest wszędzie i nie boi się stracić piłki by wykreować szanse. Jego podania nie są niedokładne, są ryzykowne. Wolę to niż marne 30 podań Muellera i blokowanie dogodnych okazji.
@Vaterland : Bardzo przewidujące twoje wpisy, zawsze po stronie niemieckich zawodników. Weź napisz coś innego dla odmiany.
21.10.2017 19:40
Thomas prawie wrócił do swojej formy... taaa. Strzelił pierwszego gola w lidze mistrzów od dłuższego czasu, nie robiąc przy tym niewiele ponad strzelenie w pustą bramkę i już wraca do formy ...
Fakt, w przeciwieństwie do ostatniego meczu nabiegał się, ale to wszystko. Po bramce nie było go widać na boisku. No i nie jest to dziwne, bo obok bramkarza miał najmniej kontaktów z piłką (52 przy średniej zespołu 61). Miał więc 3,8% wkładu w ogólne posiadanie piłki zespołu. Dla porównania Kimmich 80 kontaktów (6,5%), Hummels 93 (7,6%), Robben 97 (7,9%), Thiago 84 (6,6%), Rudy 76 (6,2%) itd.
Przejęcie piłek - 0, wygrane pojedynki głową -0 (nawet tacy giganci jak Kimmich i Thiago wygrali po 2 i 1 raz starcie w powietrzu), drybling -1, stracone piłki -1 (za to przy kluczowej akcji w 73.min, gdzie zmarnował dobrze zapowiadającą się kontrę potykając się o własne nogi, tutaj gorszy tylko Alaba -2).
Jedyne z czego się poprawił w stosunku do ostatniego spotkania w którym miał najmniejszą celność podań, to właśnie dokładność podań na poziomie 87%. Nie jest to jakaś zawrotna liczba, tylko Robben, Coman i Lewandowski odnotowali kwotę poniżej 90%. Warto wspomnieć, że Mueller zagrał najmniej podań w zespole (nie licząc bramkarza) i w porównaniu z takim Robbenem, który zagrał prawie dwa razy tyle podań co on, miał bardzo ułatwione zadanie. A Robben i tak osiągnął 83%.
Indiwidualnie najlepiej wypadli Kimmich, Robben, Thiago, i wyjątkowo Coman. Martwi nadal dość średnio grający Alaba, nieskuteczny Vidal, czy grający bardzo asekuracyjną piłkę Rudy.
Brak skuteczności w ofensywie to ogólny problem, Robben przepuścił jedną setę, Mueller dwie, Vidal jedną, etc.
Na grę Jamesa czekałem niecierpliwie, no bo były zapowiedzi, że Jupp powiedział mu, że będzie grać w wyjściowej jedensastce. Koniec końców wyszedł na dziesięć minut i grał na nie swojej pozycji xD
Podania Jamesa do Robbena w 81. i podanie do Vidala w 87. po którym ten ostatni, będąc w sytuacji sam na sam, oddał strzał prosto w bramkarza, pokazały więcej klasy niż gra Muellera przez cały mecz. No ale są równi i równiejsi. Kapitanem spokojnie mógłby być Boa, Hummels, Robben, ale nie, bo Mueller znowu pójdzie do mediów, jakie to nierówne traktowanie jest i że jego umiejętności nie są doceniane xD.
A wszyscy wypominali Carlo, że nie umie dawać szansy młodym... u niego przynajmniej Renato dostawał szanse, chociaż każdy widział że grał piach. Teraz James, który przerasta Muellera o parę głów grzeje ławę, Suele który przerasta Boatenga grzeje ławę... itd...
20.10.2017 23:20
Thomas prawie wrócił do swojej formy... taaa. Strzelił pierwszego gola w lidze mistrzów od dłuższego czasu, nie robiąc przy tym niewiele ponad strzelenie w pustą bramkę i już wraca do formy ...
Fakt, w przeciwieństwie do ostatniego meczu nabiegał się, ale to wszystko. Po bramce nie było go widać na boisku. No i nie jest to dziwne, bo obok bramkarza miał najmniej kontaktów z piłką (52 przy średniej zespołu 61). Miał więc 3,8% wkładu w ogólne posiadanie piłki zespołu. Dla porównania Kimmich 80 kontaktów (6,5%), Hummels 93 (7,6%), Robben 97 (7,9%), Thiago 84 (6,6%), Rudy 76 (6,2%) itd.
Przejęcie piłek - 0, wygrane pojedynki głową -0 (nawet tacy giganci jak Kimmich i Thiago wygrali po 2 i 1 raz starcie w powietrzu), drybling -1, stracone piłki -1 (za to przy kluczowej akcji w 73.min, gdzie zmarnował dobrze zapowiadającą się kontrę potykając się o własne nogi, tutaj gorszy tylko Alaba -2).
Jedyne z czego się poprawił w stosunku do ostatniego spotkania w którym miał najmniejszą celność podań, to właśnie dokładność podań na poziomie 87%. Nie jest to jakaś zawrotna liczba, tylko Robben, Coman i Lewandowski odnotowali kwotę poniżej 90%. Warto wspomnieć, że Mueller zagrał najmniej podań w zespole (nie licząc bramkarza) i w porównaniu z takim Robbenem, który zagrał prawie dwa razy tyle podań co on, miał bardzo ułatwione zadanie. A Robben i tak osiągnął 83%.
Indiwidualnie najlepiej wypadli Kimmich, Robben, Thiago, i wyjątkowo Coman. Martwi nadal dość średnio grający Alaba, nieskuteczny Vidal, czy grający bardzo asekuracyjną piłkę Rudy.
Brak skuteczności w ofensywie to ogólny problem, Robben przepuścił jedną setę, Mueller dwie, Vidal jedną, etc.
Na grę Jamesa czekałem niecierpliwie, no bo były zapowiedzi, że Jupp powiedział mu, że będzie grać w wyjściowej jedensastce. Koniec końców wyszedł na dziesięć minut i grał na nie swojej pozycji xD
Podania Jamesa do Robbena w 81. i podanie do Vidala w 87. po którym ten ostatni, będąc w sytuacji sam na sam, oddał strzał prosto w bramkarza, pokazały więcej klasy niż gra Muellera przez cały mecz. No ale są równi i równiejsi. Kapitanem spokojnie mógłby być Boa, Hummels, Robben, ale nie, bo Mueller znowu pójdzie do mediów, jakie to nierówne traktowanie jest i że jego umiejętności nie są doceniane xD.
20.10.2017 23:10
Mueller w formie xD. Poza bramką go w ogóle nie widać. Spóźniony przy kontrach, nie utrzymuje się przy piłce, przepuszcza ją na oślep itp.
O tym że ten gol to nie jest jego zasługą, tylko jak zwykle niesamowitego Kimmicha, który dograł dokładną do cm wrzutkę do Lewandowskiego, po czym bramkarz Celticu zabłysną dobrą interwencją, bardzo szczęśliwie (dla nas) posyłając piłkę pod nogi Muellera, który niekryty strzela pustaka, nie trzeba mówić. Mueller przy tym, tylko stał i się patrzył. Ale i tak brawa za to, że na tak małej przestrzeni, piłka ponownie nie odskoczyła od niego xD. Zresztą, jak cały zespół gra lepiej, to nawet Mueller może coś zdziałać. Przynajmniej do tej pory ani razu nie podał do przeciwnika.
Gramy fajnie, kontrolujemy mecz. Brakuje mi kontr, lepszego zgrania w środku, Rudy gra trochę pasywnie, spokojnie mógłby się częściej podłączać pod akcje ofensywne. Na plus Coman. Szkoda że Alaba od ostatniego, bardzo udanego spotkania, nie potwierdza tendencji wzrostowej.
A James nie gra, bo to nie "nasz" człowiek.
https://www.youtube.com/watch?v=-tsp6nB0dxQ
Polecam całe spotkanie, a w szczególności akcje na 3:0 dla przypomnienia. Ależ James by dzisiaj z Thiago w środku robili masakrę xD. A tak trzeba obejść się z Muellerem.
Edytowano : 2017-10-18 21:54:11
A to pierwszy gol Muellera w LM od dłuższego czasu, także ten tego...
18.10.2017 21:52
@admin
A ja tylko przypomnę, że nikt z nas nie może mieć pojęcia jak ustalanie składu wygląda od środka i kto ma na nie decydujący wpływ w klubie. Do tej pory jakoś większość przesłanek wskazuje na to, że decydujące veto w tej kwestii mają osoby trzecie, a nie trener.
Poza tym, oczywistym jest, że Mueller sam składu nie ustala, ale jak musi siedzieć na ławie, to przynajmniej mógłby znieść tą decyzję z honorem i zachować się taktownie, a nie obrażony lecieć do mediów z jakimiś fochami, psuć atmosferę, i pogłębiać podziały "bo nie wie czy jego umiejętności są trenerowi potrzebne".
No i jaki hejt ? Mueller gra od prawie dwóch lat piach, widać to gołym okiem, statystyki po każdym meczu są nieubłagane. Nawet w meczu przeciwko Moguncji pokazał się z lepszej strony, niż w ostatnim spotkaniu z Freiburgiem.
@hoven
"ale skoro trener go wystawia (tym bardziej ze jest nowy trener) to trzeba go wspierac"
Odezwał się użytkownik, który Muellera wspierał cały czas jak trenerem był Carlo xD. Trochę dwulicowe. Na wspieranie był czas przez pierwsze pół roku jego dołka, i w istocie, przestało to być już śmieszne.
O szacunku to się już lepiej nie wypowiadaj, bo mogę Ci przypomnieć kto rozpoczął trend nazywania trenera własnego klubu "Dyzmą" etc.
18.10.2017 20:32
To że James jest lepszy jest jasne. W latach 2010-2014 i początku 2016 Mueller jeszcze jakoś grał. Miał to pozycjonowanie i co ważne, pokraczne, ale pewne wykończenie przy wysokiej efektywności. Pewność siebie stracił, efektywność tym bardziej, a jego pozycjonowanie rozpracowali przeciwnicy.
Co ciekawe niemiecki media piszą jakoby Boateng miał wywierać presję na zarząd i groził odejściem, bo obraził się na Carlo że za mało grał xD. W takim razie mamy już co najmniej trzech płaczków odpowiedzialnych za zwolnienie Carlo : Boateng, Mueller i Ribery. Warto zauważyć, że żaden z nich, w przeciwieństwie do Robbena i Hummelsa nie zdementował oficjalnie plotek na temat ich wpływu na zwolnieni Carlo. Mueller najpierw pobiegł wypłakać się do mediów, że nie wie jakich umiejętności oczekuje od niego trener, a później powiedział, że Carlo to nie kozioł ofiarny. A co niby miał powiedzieć, jak pewnie ciągle na niego nadawał, równocześnie grając piach xD. Tak to jest jak w klubie zawodnicy maskotki mają większe plecy niż trener xD. Najlepsze jest to że Carlo pewnie wykonywał większość poleceń zarządu, a i tak zbierał po tym pomyje od obrażonych zawodników. Gdyby Carlo miał wolną rękę, to Mueller by pewnie nie grał w ogóle i nie byłoby gadania.
Ależ ja wielce doceniam. Tylko wzbraniam się usilnie przed prognozowaniem trypletu, po wygranej z ogórem, którego skład jest szacowany na niepełne 1/8 wartości naszego, nieważne w jakiej formie by był, nieważne ile czasu na przygotowanie by miał. Mamy tyle indywidualnej jakości, że nasza ława powinna ten mecz wygrać bez większych komplikacji. Ludzie porównują kapitał BVB do naszego... do zupełnie inne wymiary.
14.10.2017 21:56
Ale my nadal mówimy o 16 drużynie w tabeli ? xD
14.10.2017 21:35
@JazGod
Wszystko w porządku, ale Mueller, nie dostaje jednej z największych płac w klubie (nomen omen, mimo cholendarnego spadku wartości rynkowej), żeby grzecznie biegać za piłeczką i stwarzać "stres" u przeciwnika. On ma strzelać gole i koniec. A przynajmniej nie stwarzać szans drużynie przeciwnej xD.
Jeśli jesteś zdania, że sztuczne faworyzowanie zawodnika od dwóch lat nie odbije się czkawką na wynikach klubowych (o ile już się nie odbiło), to gratuluję i życzyłbym sobie równie silny optymizm.
Co do współpracy obu panów za Pepa, to już pisałem to chyba wielokrotnie, ale w drugiej połowie sezonu, czyli od stycznia 2016 Mueller strzelił zaledwie 4 bramki, więc z tą współpracą to im dalej tym ciężej było, i to jeszcze przed kadencją Carlo.
@DanielR93
I właśnie z powodu tej często spóźnionej obrony, najpóźniej w drugiej połowie powinien wejść Suele. Przecież on w ostatnich spotkaniach grał świetnie, zawsze groźny przy stałych fragmentach gry (co by nam dzisiaj bardzo pomogło). Szczególnie, że u Boatenga było od początku widać, że nie wszedł dobrze w ten mecz. A tak ludzie na Carlo psy wieszali, że nie da się ogrywać młodym xD.
14.10.2017 21:14
Widzę że na stronie hurra atmosfera, szkoda po wygranej Carlo 4:1 nikt nie widział samych pozytywów, więc ja postaram się być trochę bardziej obiektywny. 5:0 to bardzo ładny wynik, zastanawiające jest to, że większość bramek padła w drugiej połowie, w której brakowało nam już energii na tak intensywny pressing jaki widzieliśmy w pierwszych 30tu minutach. Co więcej, właśnie dlatego, że przystopowaliśmy z graniem na pressing, popełnialiśmy później mniej błędów. Mam nadzieję że Jupp wyciągnie z tego wnioski. Co więcej tylko jeden gol, mianowicie Kimmicha, był bezpośrednią konsekwencją tego pressingu, pierwszy to samobój, drugi to (jakby nie patrzeć) wrzutka od bramki na głowę Comana, trzecia to strzał z dystansu, czwarta krótka kontra po błędzie indywidualnym przeciwnika. To tyle jeśli chodzi o pressing, nowoczesną piłkę itp.
Z najlepszej strony pokazali się zawodnicy, którzy już za Carlo grali najlepiej. Kimmich, dla mnie już któryś raz z rzędu zawodnik meczu, Robben, Thiago. Na duży plus Alaba u którego faktycznie widać postęp w porównaniu z jego formą za Pepa i Carlo. Boateng dzisiaj wyjątkowo słabo, często spóźniony, ratował się faulami, ogólnie jego debiut za Carlo był o wiele lepszy. Co do Muellera, czyli największej maskotki i konia trojańskiego Bayernu. Widzę, że z powodu asysty wielu jest gotowych otwierać szampana. Oto co Mueller zdziałał w pierwszej połowie : 1. Nie zdołał zamienić samobója w gol. Piłka zagrana przez Alabę najpierw odbiła się od Bramkarza, a później od Schustera w kierunku bramki. Mueller nawet jej nie dotknął, co też w takiej sytuacji trzeba umieć. 2. Sytuacja w 13 min. z rożnego Kimmicha i przedłużeniu Thiago, to była seta, powtarzam seta. Piłka jak zwykle odbiła się od Muellera. 3. Podanie Muellera w 34.min do nadbiegającego piłkarza Freiburga, stwarzające chyba najgroźniejszą sytuację dla dzisiejszego oponenta, cudem nie kończącą się golem. W drugiej połowie zupełnie niewidoczny, do 70.min w której odbiera piłkę i podaje do Lewandowskiego zaliczając asystę. Szczerze mówiąc to spodziewałem się dzisiaj po nim więcej, bo prowadząc 4:0 z takim ogórem to nawet taki Mueller może bramkę strzelić.
A jak tam staty ? Otóż Mueller zanotował 13 niecelnych podań. Ogólnie osiągając kwotę 67% podań celnych, co stanowi... tak zgadliście, niechlubny rekord spośród wszystkich zawodników Bayernu grających w dzisiejszym spotkaniu. Zapewne zaraz podniosą się głosy typu: "ale widziałeś jak on walczył ? Ile serca zostawił, jak się nabiegał ?". Tutaj faktycznie jest trochę lepiej, Mueller przebiegł 9,6 km. co stawia go na przedostatnim miejscu, zaraz za Boatengiem (8,5 km.). Taki Thiago przebiegł prawie prawie 12 km. Celnego strzału w światło bramki nie oddał nawet raz.
A przypomnę, że mówimy tutaj o jednym z jego najlepszych występów od paru meczy xD. I teraz proszę sobie wyobrazić co na jego miejscu zrobiłby do 70.min głodny gry James. Resztę pozostawiam bez komentarza.
14.10.2017 20:18
I to po części tłumaczy dlaczego Carlo wyleciał xD
@josh1982
Mueller zagrał dzisiaj jak zwykle, może troszkę lepiej, ale nadal przeciętnie. To że zamiast niego James siedzi na ławce to nieśmieszny żart.
14.10.2017 19:38
@xeremeleque @hoven
Carlo mówił po niemiecku. Co prawda mieszał go z angielskim, ale jego wypowiedzi były o wiele bardziej gramatyczne niż te Guardioli. Guardiola mówił szybko, ze strasznym akcentem, i nie zważał na rodzaj, liczbę, przypadek itp. Carlo mówił wolniej, ale dokładniej. Myślę, że jako nauczyciel niemieckiego w Niemczech mam w tej sprawie jakiś autorytet.
04.10.2017 01:41
Tylko ze to pokazuje w jakiej kropce jest zarzad Bayernu, zamiast podjac powazna decyzje, radza sie bzlego trenera, w sprawie wzbrania nastepnego trenera. Troche komiczne.
Edytowano : 2017-10-03 17:57:36
pardon za brak polskich znakow
03.10.2017 17:56
Odnośnie meczu z Herthą, wcześniej miałem wątpliwości dlaczego usunięto Carlo, teraz już takowych nie mam. Wystarczy przyjrzeć się grze poszczególnych zawodników w meczu z Herthą, żeby uświadomić sobie, że ci którzy najgłośniej szczekali, grali najsłabiej. Płaczący Mueller, wiecznie wściekły Ribery, żalący się Boateng, etc. Sagnol poszedł na łatwiznę i wystawił najgłośniejsze nazwiska. Carlo natomiast obserwował ich treningi od dłuższego czasu i wiedział że niektóre gwiazdki grają piach... no to gwiazdki się wkurzyły i poszły do zarządu... kabaret xD
Zarząd tylko na taką przynętę czekał i usuną kozła ofiarnego. Nie mieli z tym problemów, bo Hoeness pewnie nigdy nie przepadał za Carlo, a Kalle wkurzył się po przegranej z PSG, po tym jak wcześniej trąbił o szalonych transferach. Myślę nawet że do tej pory Kalle bronił Carlo przed zarzutami z zewnątrz, ale PSG było rysą na własnym ego...
I tak agenci w formie piłkarzy usunęli trenera, ze względu na decyzje, które pewnie narzucał mu zarząd xD Tylko że teraz się świat o tym dowiedział i zjem własny kapelusz jeśli po tej szopce jakiś szanujący się trener zza granicy do nas przyjdzie.
Na ale cóż, skoro "Dyzmy" nie ma i zarząd ma znów wszystko pod kontrolą to pewnie będą same zwycięstwa... a nie przepraszam 2:2 z osłabioną Herthą xDxDxDxDxD XD.
Śmieszy mnie też, że niektórzy myślą, że taki Guardiola to by szatnię ułożył, wszystko było by jak w zegarku, żadnego donosicielstwa, żadnych narzekań itp. bo Guardiola jest taki groźny, że go się każdy boi i by tylko główką kiwał xDxDxDxD XD.
Guardiola miał wolną rękę, bo poręczył za niego Hoeness w NY. Jakby jakiś piłkarzyk podskakiwał to by Guardiola pobiegł do Hoenessa, wujek Hoeness by przywołał piłkarzyka na dywanik i powiedziałby "a wlepić ci karę za niesubordynację w wysokości połowy twojego wynagrodzenia ?!?!". I piłkarzyk byłby cicho. Carlo takiego oparcia w zarządzie nie miał. Szatnia zawsze będzie gadać, ważne jest tylko to jak się na to reaguje, a sama reakcja trenera, niewzmocniona realną groźbą, zwykle nie wystarcza i nie ma to nic wspólnego z tatusiowatym" charakterem Carlo ani tym podobnym...
Też się antyfani Carlo zdziwili jak ich idol Klopp, powiedział że nie wie co zarząd usunięciem Carlo chciał wskórać... xD To dopiero grecka tragedia, jechać dalej po Carlo i zdradzić mistrza Juergena, czy grzecznie przytaknąć Kloppowi i mimo to jechać dalej, bo jest się skończonym hipokrytą xD.
Zresztą nazywanie jednego z najbardziej utytułowanych trenerów "Dyzmą" brzmi jak nieśmieszny żart. Facet zrobił z Parmy która grzała środek tabeli, klub nr.2 we Włoszech, chyba tylko dwoma punktami ocierając się o mistrzostwo serii A. Coś, czego nikt po nim już nigdy nie powtórzył. Przeforsował tam też system 4-4-2. Zrobił z Chelsea najbardziej bramkostrzelną drużynę w swojej historii i wygrał prawie wszystko na krajowym podwórku. Zdobył ligę mistrzów 3 razy, z dwoma różnymi klubami, a do czwartego niewiele brakowało.
Ale nie... "Dyzma" mówią...
Jestem za tym żeby Tuchel przeją Bayern. Co prawda nie lubię jego stylu, bo za bardzo bazuje na piłce "totalnej" Guardioli, co czyni nas jeszcze wrażliwszymi na kontrataki i powolnymi, ale...
brak sensownych alternatyw niejako wymusza jego kandydaturę. Nagelsmann jest zbyt niedoświadczony, a oprócz Tuchela nie ma aktualnie tak taktycznie wyszkolonego Niemca do wzięcia. Względnie Favre by się jeszcze nadawał.
03.10.2017 01:47
I ta scena powinna wszystkim dać do myślenia dlaczego Carlo jednak stawiał w meczu z PSG na Suele zamiast na Boatenga. Być może to jedna z niewielu decyzji która została mu nie narzucona z góry.
01.10.2017 16:50
Hoenessa nie można krytykować za dyplomację ? xD Toż to w porównaniu do lorda Carlo buc jakich mało.
https://www.youtube.com/watch?v=ErBT1zWG8mQ
29.09.2017 00:54
To się wszystko nie trzyma kupy. Parę dni temu Carlo mówi że pilnie uczy się niemieckiego i chwali miasto, mówiąc że to dobre miejsce dla jego rodziny... takich słów nie mówi ktoś kto ma w głowie opuszczenie klubu.
Carlo to nie jest trener który nie rozmawia ze swoimi piłkarzami. Z wielu rozmów z Zlatanem i innymi, wynika że Carlo to bardzo komunikatywny człowiek. Ibrahimovic powiedział o nim nawet: "Z nim jako jedynym, mogłem rozmawiać jak syn z ojcem.".
Sorry, ale czy coś takiego zrobiłby kiedykolwiek Guardiola ?
https://www.youtube.com/watch?v=xhhsyWLggYc
29.09.2017 00:29
@lokus
Zgadza się. Niefortunnie się wyraziłem.
28.09.2017 23:00
@lokus
Może i Mueller w tym sezonie pobił swój rekord bramek, ale w tym samym sezonie zaczął się jego regres, czyli od lutego 2016, bo do końca sezonu (czyli przez następne 3 miesiące) strzelił tylko 3 razy, wcześniej notując 17 trafień. Więc jak to jest, że podczas kadencji Guardioli przez 2/3 sezonu strzelasz prawie bramkę co mecz, o przez pozostałą jego część nagle nie robisz prawie nic ? O jego formie na euro, która była kontynuacją tej bezczynności już nie wspominając. Zresztą Mueller od 2014 nie strzelił więcej niż 2 bramki na mecz.
Doskonale wiem, że Carlo nie odkrył Comana w Bayernie, nigdzie tego nie napisałem. Faktem jest, że go odkrył.
Jeśli chodzi o Real, to powoływałem się na ten drugi mecz, w którym przegraliśmy 2:4. Tam Neuer nie miał nic do gadania, bo gole były ze spalonego i zwyczajnie nie powinny zostać uznane. W tym meczu do 70 min to Bayern był stroną dominującą.
28.09.2017 22:45
@RideTheWildWind
Właśnie o to mi chodziło. Pep z pełnym składem w szczytowej formie, w meczu fair play potrafił przegrać z Realem 5:0. Carlo trafia na Real wcześniej, w pierwszym meczu nie ma obrońcy, nie ma jedynego napastnika, ofensywa nie istnieje, mimo to grając w 10 wynosi 2:1. W rewanżu również grając w 10 do 70 min dominuje Real i przegrywa po 2 nieregularnych golach, błędnym zdjęciu zawodnika przez sędziego, i nieprzyznanej żółtej kartce dla zawodnika Realu. Pamiętajmy że osiąga to z wolnym Alonso, Muellerem grającym piach, bardzo przeciętnym Alabą i skrzydłami które w 80 minucie (Ribery w 60) ledwo człapią. Ale mimo to Carlo jest winny... bo nie ogrywa młodzików, o których większość wie, że też grają piach i na takich meczach nic nie wniosą...
Ciekawa jest ta hipokryzja odnośnie Renato, Costy itp. Pep był dobry bo nie dawał grać słabemu Goetze (który w kadrze narodowej grał bardzo porządnie), ale Carlo jest zły bo nie daje grać słabemu Sanchesowi (który w kadrze narodowej od czasu do czasu miał przebłyski).
Guardiola zniszczył Dantego, Muellera (już na euro grał bardzo słabo) wyraźnie osłabił Schweinsteigera, Alabę etc. Jedyny Boateng zaczął za jego kadencji grać lepiej. Za Carlo Thiago zaczął grać świetnie (a za kadencji Pepa który go tutaj sprowadził grał przeciętnie), Kimmich wskoczył na poziom światowy (tak, Pep zaczął pierwszy na niego stawiać, ale to Carlo go rozwinął), również Carlo dostrzegł talent Comana, i tak jak van Gaal odkrył Muellera, on odkrył Comana.
Ale niektórzy znafcy nadal pytają, co takiego Carlo zrobił w Bayernie...
28.09.2017 21:41
Dobrze, ale sama szybkość i pressing nie wystarczą. Wolę mieć zespół, który potrafi ocenić własne siły, gra wolniej, ale w decydujących momentach przyśpiesza. Tej ekonomii brakuje Juergenowi, który uciekł z BVB bo wiedział, że kluczowych zawodników fizycznie wypalił i potrzebują regeneracji, ale tego jego taktyka nie uwzględnia.
28.09.2017 20:33
Cieszyłbym się gdyby Tuchel poprowadził Bayern, ale zmiany strukturalne potrzebują czasu, a nam go brakuje.
28.09.2017 20:29
Byłbym ostrożny z mówieniem, że Carlo się "nie sprawdził". Tego sezonu nie można oceniać, bo zagrał zaledwie parę spotkań i został zwolniony przez jeden mecz, co jest zachowaniem bardzo nieodpowiedzialnym ze strony zarządu.
Poprzedni sezon zaczął bardzo dobrze, początkowy bilans miał lepszy niż Guardiola w swoim pierwszym roku pracy. Później lekki spadek formy, ale chyba zamierzony, żeby wykorzystać pełny potencjał w lidze mistrzów. Drugi mecz z Realem to, przynajmniej do 70 min, Bayern o jakim marzę, Bayern jak z najlepszych lat, Bayern którego nie widziałem przez 3 lata urzędowania u nas Guardioli.
28.09.2017 20:26
@xeremeleque
Akurat Suele zagrał moim zdaniem bardzo ok, przy golu na 3:0 zaprezentował się z całej czwórki najlepiej. Przy pierwszym golu zawaliła cała lewa strona, włącznie z Javim. Przy drugim ponownie spóźniony Javi. Przy trzecim najbardziej można winić Alabę, który dał się okiwać jak dziecko.
To co piszesz o zarządzie można też odwrócić w drugą stronę, żaden trener nie byłby gotowy umyślnie zrobić tylu błędów przy ustaleniu składu, bo od tego zależy jego praca (chyba że ma w tym jakiś cel, o czym pisałem wcześniej). Zarząd może zwolnić się jedynie sam, lub przez radę nadzorczą, gdzie i tak ma większość xD.
Edytowano : 2017-09-28 19:50:48
edit:
Moim zdaniem to dobrze, że miał przeciwko sobie tylu piłkarzy, bo to świadczy o tym, że jako jeden z niewielu do tej pory miał jaja by powiedzieć, np. Muellerowi że się nie nadaje, albo że Ribery musi schodzić wcześniej itp. Dlatego niektórzy z tych zawodników poszli w płacz do mediów. Tylko teraz pytanie : Kogo się powinno w tej sytuacji ukarać bardziej, trenera, czy zawodników ?
28.09.2017 19:46
@Piotreczek
Dobre pytanie. Najprawdopodobniej wiele obiecywał sobie po Vidalu i Thiago. Może myślał, że w takim meczu odżyją i dlatego dawał im specjalnie wcześniej odpocząć. Niby postępowanie logiczne, ale żeby przy tej dwójce, równocześnie zmieścić w składzie Muellera i Jamesa, musiał zmienić system na 4-3-3, a przeciwko Schalke graliśmy, bardziej nam znanym systemem 4-2-3-1. Do tego z PSG graliśmy z Muellerem na skrzydle, a to jakby grać z jednym zawodnikiem w ofensywie mniej, bo Mueller naturalnie się cofa. W meczu z Schalke jeszcze to jakoś wyglądało bo grał na środku.
Ustawienie na 4-2-3-1, w praktyce będzie 4-3-3. Granie na kontry. Źle to wygląda, Bayern jest za wolny, Bernat to ryzykowna opcja, a Thiago jest nieograny. Boateng i Hummels też jakoś ostatnio nie zachwycają formą i opieranie na nich ciężaru gry jest nieprzemyślane. No i Mueller musi grać oczywiście choćby nie wiem co. Zmieniam swoje typy jeśli wygramy 2:1 to będzie dobrze.
03.04.2018 20:13
Korzystając z ciszy przed burzą napiszę co myślę o kwestii w tym momencie najważniejszej, czyli przyszłym trenerze Bayernu. Wiadomo już że Jupp niestety
odejdzie, więc trzeba się nad tym zastanowić. Bayern ma teraz dwie opcje, zatrudnienie szkoleniowca niemieckiego (bądź niemieckojęzycznego) lub jakiegoś z za granicy.
W tym pierwszym przypadku trzeba się liczyć z tym, że nie będzie to duże nazwisko, nie będzie to prestiżowo dobry ruch, nie przyciągnie atrakcyjnych zawodników, no i pewnie będzie mieć nikłe
doświadczenie w pucharach. Z drugiej strony można wnieść argument, że Bayern to klub niemiecki, duża liczba zawodników jest niemiecka, no i największe sukcesy ostatnich lat Bayern osiągał
z trenerami niemieckimi, bądź niemieckojęzycznymi.
Jako że mój osobisty kandydat Tuchel już niestety nie wchodzi w grę, chociaż z dostępnych na rynku niemieckich trenerów był na pewno najbardziej kompetentny, skłaniam się bardzo ku Lucienowi Favre.
Wielu mówi: to trener od kryzysów, a my takiego nie mamy. Błąd. To prawda, uratował Gladbach przed zjazdem do drugiej Bundes, ale przy okazji stworzył drużynę, która regularnie biła Bayern, która jeszcze sezon temu będąc
na 12 miejscu w tabeli, na stałe zagościła pośród 4 najlepszych drużyn Budnes. W pucharze DFB została zatrzymana dopiero w półfinale, po rzutach karnych, to było chyba też nasze jedyne zwyćięstwo przeciwko nim w tym sezonie.
W innych pucharach nie poszło tak dobrze, ale przynajmniej Favre nie załamał się pod presją grania na wielu frontach jednocześnie. Pobił rekord Bundes ustanowiony przez Weisweilera, rozgrywając 18 zwycięskich spotkań pod rząd.
W 2012 został po Kloppie wskazany jako drugi najlepszy trener Bundesligi. Z 135 Meczy zagranych z Gladbach zaliczył bilans 61 zwycięstw, 35 remisów i 39 porażek, stając się tym samym trzecim najlepszym trenerem Gladbach w całej
historii tego klubu (po Weisweilerze i Lattku). Co bardziej imponujące, osiągnął to wszystko praktycznie co sezon tracąc szkielet drużyny. W 2012/13 zespół opuścili Neustaedter, Dante i Reus, w 2014/15 Kruse i Kramer. Co ciekawe, tylko Reus
no i może przez pewien czas Dante jak grał u nas za Juppa, utrzymali dobrą formę, reszta poległa w Hamburgach, Bremach i nie spradziła się w Leverkusen, co świadczy o tym, że Favre bardzo dobrze pracuje z piłkarzami. Gladbach grało za jego kadencji bardzo atrakcyjną piłkę, duet Kruse-Raffael był w 2015 postrachem Bundes, jeden techniczny środkowy i jeden egzekutor. Favre mógłby bardzo rozwinąć grą Lewandowskiego i Jamesa, a dla Muellera też znalazło by się, bo Reus też często schodził do środka i grał jako "wolny proton". Do tego Favre lubi duże posiadanie piłki i grać wysoko, więc nie trzeba byłoby aż tak zmieniać stylu gry. Favre to konsekwentny rzemieślnik z wizją, który zna Bundesligę jak własną kieszeń, z kadrą Bayernu, dużo by osiągnał. A z Gladbach pożegnał się w takim samym klimacie to Tuchel z BVB, czyli z powodu niezgody z zarządem.
Hasenhüttela bardzo lubię, to trener który umie ustawić drużynę pod przeciwnika, jednocześnie nie boi się śmiałych eksperymentów i ma swój styl. Trener z charakterem, przypomina mi Kloppa, tylko trochę bardziej wszechstronny. Problem tylko w tym, że jest nie do wyciągnięcia. Jeśli hipotetycznie przyszedł by do Bayernu i hipotetycznie by mu się nie powiodło, to jego kariera byłaby skończona. Do końca życia trenowałby lokalne średniaki i tyle. W Lipsku może budować realną siłę w Bundes mając wolną rękę, co mu się narazie udaje. A nawet jakby mu się nie powiodło z projektem Lipsk, to nadal miałby wszystkie drzwi otwarte do klubów zagranicznych, no bo Lipsk to jednak nadal nie jest "marka" więc tutaj można się potknąć. Jeśli przyszedłby do Bayernu to albo ze względu na pieniądze, albo z powodu swojej głupoty. Jedno i drugie by o nim dobrze nie świadczyło.
Kovac to przy obu Panach noname. Z Salzburgiem nie osiągnął nic, z Chorwacją zakwalifikował się na MŚ, ale z grupy już nie wyszedł. Z Eintrachtem mu idzie ok, ale nie jest to forma ciągła. On do Bayernu ? Ja bym bał się go wziąć do BVB.
Z zagranicznych tylko Conte. Suma sumarum rozegrał lepszy dwumecz niż Barcelona. Moim zdaniem wybitny taktyk, właściwa osoba żeby przebudować Bayern pod system z 5tką w środku. Skrzydła nam się starzeją, lepsi nie będą, żeby znaleźć godne zastępstwo, trzeba byłoby wywalić grubo ponad 100 ml. a i tak gwarancji by nie było. A kadrowo mamy zespół prawie idealnie skrojony pod system Conte.
Co do meczu z Seivllą 3:1, albo 4:2 dla nas.
03.04.2018 17:03
Bzdury. James rozgrywa zawsze bardzo dobre spotkanie, pod warunkiem że gra od początku do końca. Tak zawsze było w jego przypadku. Z tych wymienionych 8 meczy w wyjściowej jedenastce znajdował się 5 razy. W czasie tych 5 spotkań został zmieniany aż 4 razy : z Anderlechtem w 85, z PSG (pierwsze przegrane spotkanie, w którym cały zespół grał pod formą) w 46, z PSG (drugie spotkanie) w 79 i z Besiktasem w 43 z powodu kontuzji i otrzymaniu torpedy przez Muellera. Mimo tak nieregularnej gry, swoją na razie jedyną asystę zaliczył w najważniejszym momencie, mianowicie w drugim wygranym meczu z PSG przy bramce na 2:0.
8 rozegranych spotkań wygląda ładnie na papierze, ale to jednak różnica czy gram 90 min po pół godziny w trzech meczach, czy gram jeden kompletny mecz. W drugim przypadku mam rytm i sygnał że jestem potrzebny i mi się ufa, w pierwszym brakuje wszystkich tych rzeczy. Z takim Celticiem na przykład, James był tylko 12 min na boisku, no ale formalnie był w kadrze i zaliczył zero asyst i zero bramek. Jeśli już piszemy takie wywody, to należy przynajmniej zadać sobie trud i podać dane bardziej obiektywne niż 8 meczy i 460 min.
03.04.2018 15:58
BVB ma dosyć Stoegera :D
https://twitter.com/bogsigplatz/status/980117095995334658
01.04.2018 02:29
Piękna wymiana piłek duetu Mueller-James.
31.03.2018 18:56
@Hoven
Carlo zajechał Bayern ? Z Lewandowskim to jest trochę śmieszna sprawa, bo widzę że trudno niektórym dogodzić. W meczu dla AA Carlo jest zły bo nie bronił wyniku na 1:1 i zamiast ściągnąć napastnika i wprowadzić obrońcę, dalej grał z Muellerem na szpicy. Carlo broni bardzo korzystnego wyniku 2:1, wprowadza defensywnego zawodnika, ale nie, nadal jego wina :D. Rozumiem że mieliśmy się bronić w 10 z Lewandowskim w bramce ;D.
Pep z pełnym składem w szczytowej formie, w meczu fair play potrafił przegrać z Realem 5:0. Carlo trafia na Real wcześniej, w pierwszym meczu nie ma obrońcy, nie ma jedynego napastnika, ofensywa nie istnieje, mimo to grając w 10 wynosi 2:1. W rewanżu również grając w 10 do 70 min dominuje Real i przegrywa po 2 nieregularnych golach, błędnym zdjęciu zawodnika przez sędziego, i nieprzyznanej żółtej kartce dla zawodnika Realu. Pamiętajmy że osiąga to z wolnym Alonso, Muellerem grającym piach, bardzo przeciętnym Alabą i skrzydłami które w 80 minucie (Ribery w 60) ledwo człapią. Ale mimo to "Dyzma" jest winny...
Więc z jakimi 11 celnymi strzałami mi ty tutaj wyjeżdżasz ?
Kończ waść wstydu oszczędź.
2:0 James to złoty chłopak.
31.03.2018 18:49
Tylko że tutaj nie chodzi o wygraną lub przegraną, tylko o styl. Gdyby Lipsk nas od początku dominował, to ok, ale my prowadziliśmy 1:0. To było czyste frajerstwo. Od Bayernu, pretendanta do finału LM, oczekuję odpowiednich reakcji i doświadczenia by takim wynikiem zamknąć mecz. Inna sprawa że Ralph dzisiaj pokonał Juppa taktycznie, co też nie pociesza.
18.03.2018 20:12
@Riberyy007
James pauzował i tak o jeden mecz dłużej niż musiał, właśnie żeby dzisiaj zagrać pełne spotkanie, Jupp nawet mówił o tym na konferencji. Poza tym James to nie 30 latek który po 40 min już człapie. To miała być zmiana taktyczna, tylko że ja tu żadnej logicznej taktyki nie dostrzegam. Chyba że Jupp oddał ecz walkowerem i oszczędza Jamesa na LM, to jedyne sensowne wytłumaczenie, choć bardzo w nie wątpię.
18.03.2018 19:53
Albo zaraz wydarzy się jakiś cud i to wygramy, albo Jupp postradał zmysły. Cofamy się głęboko na własną połowę, sami siebie zamykamy czekając na dogodne okazje ale brakuje nam szybkości by je wykorzystać. To nie 2013 z turboRR, tutaj trzeba grać środkiem, a Jupp ściąga zawodnika który daje nam resztki jakości na tym obszarze pola. Jak nam pomoże odizolowany z przodu Lewandowski ? Przecież gra dwoma napastnikami nam nie leży, po co niepotrzebnie ryzykować w takim meczu z przeciwnikiem który już i tak ma przewagę w cdntrum ?
18.03.2018 19:41
Cooooooo ? ?
18.03.2018 19:35
Jupp musi zmienić ustawienie, bo Lipsk gra de facto piątką na środku, dlatego mają przewagę. Dodatkowo koncentrują się na lewej stronie, bo wiedzą że Mueller łatwo traci piłki, a Kimmicha łatwo odciągnąć od jego pozycji wyjściowej i stworzyć lukę. Naszczęście jest Süle, które schodgi na prawe skrzydło i te luki łata. W ogóle Süle rogrywa bardzo dobry mecz, za pierwszym razem uratował nas przed stratą, wykopując piłkę z bramki, za drugim razem też mu się prawie udało, bo zablokował pierwszy strzał. Hummels i Alaba grają kryminał, Kimmich też niewiele lepiej. Rudy w ogóle nie w formie, Müller niewidoczny. Zawodnikiem meczu narazie James, co on robi z Wagnerem i Vidalem w defensywie to ja nie mam pytań. Jupp chciał rozciągnąć formacje Lipska długimi podaniami, do tej pory zupełnie to nie działa. Przez pierwszą połowę, nie stworzyliśmy sobie od bramki żadnej korzystnej sytuacji. Rudy musi zejść, a obrona grać wyżej.
18.03.2018 19:17
Ani nienawiść, ani ignorancja, tylko czysta kalkulacja. Piłka nie działa według schematu :
a > b , b > c = a > c
Nie, to nie tak. Tutaj każde spotkanie trzeba analizować od początku i z moją analizą doszedłem do wniosku, że City ma przeciwko Liverpool nikłe szanse, oczywiście jeżeli City pozostanie przy swojej taktyce. Ja też mógłbym przytaczać przykłady, jak to ogórki z PL robiły cyrk z defensywy City, tylko w kontekście rozgrywek pucharowych, jest to argument nikły, podobnie jak mówienie że któryś zespół jest klasę lepszy lub gorszy.
18.03.2018 02:02
Ale też tylko 2 porażki. Nikt nie mówił, że Liverpool będzie teraz łoić top PL, tym bardziej że koncentrują się na LM, ale nie są na 3 miejscu w tabeli bez powodu.
Ja tylko twierdzę, że są najgorszym z możliwych przeciwników dla City i jeśli nie zmienią się założenia taktyczne Guardioli, w co wątpię, to Liverpool powinien spokojnie wyeliminować MC.
17.03.2018 22:39
1:0 to nie jest jakieś wielkie prowadzenie, co do tego się chyba zgadzamy.
Miałem raczej na myśli puchary internacjonalne, jak np. ćwierćfinał LE, w którym wyeliminowali teoretycznie lepsze BVB Tuchela.
17.03.2018 21:46
Prezentują równiejszą formę, ale Liverpool to drużyna pucharowa. Wystarczy że Klopp popracuje nad efektywnością i City nie będzie miało większych szans. Tamten mecz skończył się na 4:3, chociaż Liverpool powinien strzelić przynajmniej 3 bramki więcej, bo to były niemalże pewniaki (a przypominam że Liverpool był przy tym osłabiony personalnie). City było bliskie odrobienia strat, ale tylko z powodów które nadmieniłem wcześniej i które są ich jedyną nadzieją w LM. A w pierwszym spotkaniu na 5-0 Liverpool grał bez Mane, więc oczywistym jest że lider tabeli taką przewagę wykorzysta.
17.03.2018 21:33
Z Sevillą powinniśmy spokojnie wygrać, problem w tym, że to zwycięstwo nadal nam nie powie na czym właściwie stoimy. Do tej pory graliśmy z jedną klasową drużyną - PSG, która zresztą już zdążyła odpaść. Pierwszy mecz z Besiktasem ustawiła czerwona kartka. Poza tym jak tu nie wygrać z zespołem którego średnia wieku to jakieś 31 lat. Mimo to w drugim spotkaniu już tak łatwo nie było, a robiąc takie indywidualne błędy w obronie jak w meczu u nich, to strach się bać co taki Alaba z Ulreichem będą robić w półfinale (jeśli do niego dojdziemy). Bayern nadal nie jest w optymalnej formie i trzeba to jak najszybciej zmienić. Moim zdaniem Jupp za dużo rotuje, bardzo utrudnia to zgranie się zespołowi. Co jak co ale jakaś podstawowa jedenastka powinna być, u nas tego za bardzo nie widać (ok poza szklanymi RR na skrzydłach, ci grają prawie zawsze).
Barca przejedzie się po Rzymie jak my po Sewilli.
Real/Juve - 70% awans Realu. Juve nie mogło gorzej trafić, Real to przeciwnik idealnie skrojony pod nich. Już z Barcą i City mieliby większe szanse. Real jest na tyle doświadczony, że ich nie zbagatelizuje, nie da się też ograć tak łatwo w 3 min jak Tottenham, który nomen omen zagrał całościowo lepszy dwumecz niż Juve. Stara Dama nie ma nic do zaoferowania, z czym Real by sobie nie poradził. Juve w aktualnej formie, to zespół połowy klasy niższy od PSG.
City/Liverpool -80% awans Liverpoolu. City nie mogło gorzej trafić.
Liverpool już raz wygrało z City i to w bardzo dobrym stylu. Gra Kloppa to pressing, bardzo dużo biegania (najwięcej przebiegniętych km w PL), świetne kontry, długie podania defensorów do przodu po czym granie z drugiej piłki. City sobie nie radzi z takimi zespołami. Znaczy oczywiście mogliby, gdyby nie Guardiola, który zawsze uparcie trwa przy swoich decyzjach. Obrona City na papierze jest lepsza niż Liverpoolu, tylko co z tego jak Klopp lepiej ustawia swoją. Boczni obrońcy są bardzo blisko skrzydłowych i bronią pasywnie i robią to dobrze. Poza tym często schodzą do sektorów półbocznych, przez które Guardiola atakuje prawie zawsze i je blokują. Najłatwiej byłoby skoncentrować ofensywę City na lewym skrzydle Liverpoolu, którego nie broni van Dijk i odciąć go do gry, ale City tego nie zrobi bo uparty Guardiola zawsze atakuje równolegle przez środek, przynajmniej w pierwszej fazie ataku.
Jeśli City zostanie przy swojej taktyce, a zostanie bo Guardiola jest uparty, to mają szanse tylko w końcowej części drugiej połowy, bo wtedy Liverpool opadnie z sił a City będzie grało, jak zwykle, do końca (9 ptk zdobytych w ostatnich 20 min.). Tylko że do tej pory Liverpool im pewnie właduje 3 kontry i zamuruje bramkę całą drużyną.
Chociaż nie chciałbym widzieć Kloppa w Bayernie, to umie on ustawić drużynę pod przeciwnika i z systemem Guardioli nie będzie miał najmniejszego problemu. Szkoda, bo chciałem żebyśmy ich wyeliminowali własnoręcznie. A tak mogłem jedynie obstawić.
17.03.2018 20:47
@FCBx2
"no tak - Guardiol spedził raptem jakies 20 lat na najwiekszych stadionach świata - na pewno nie wiedział, że jest nagrywany. Brawo Szerloku! Rutkowski moze czuc sie zagrozony."
Proszę wybaczyć, ale w twojej wypowiedzi nie widzę związku ani między Sherlockiem i Rutkowskim, ani między przebywaniem na stadionach świata i świadomości bycia nagrywanym. Guardiola to świetny aktor, uśmiechający się do Zlatana, ściskający rękę Eto, oczywiście wszystko przed kamerami. Ale czasem nawet mu zdarzy się zapomnieć że jest w obiektywie i wychodzą takie kwiatki jak na załączonym nagraniu z meczu przeciwko Leverkusen.
http://espnfc.espn.com.br/bayern-de-munique/bayern-a-secco/5210-sem-vitimismo-tanto-guardiola-como-gotze-sao-culpados
Tu masz na początku artykułu słodką fotkę Guardioli z jednym z zawodników których zniszczył. Szczery entuzjazm bije z obydwu twarzy.
"Wohlfahrt powiedział, ze jezeli Coman nie zejdzie to nabawi sie kontuzji do konca sezonu, na co Jupp stwierdził, że przeciez gramy z Herta o mistrza świata i musi zostac."
Wątpię że nawet najlepszy lekarz na świecie mógłby przez tak krótką diagnozę, potwierdzić że zawodnik wypadnie na cały sezon. Raczej wyglądało to tak, że Wohlfahrt powiedział Juppowi że kontuzja jest bolesna, ale może grać dalej. Żaden lekarz nie da ci jednak gwarancji, że dana kontuzja nie może się o wiele bardziej pogorszyć, dlatego jesteś trenerem, dlatego ci płacą, dlatego musisz podejmować takie decyzje, dlatego masz odpowiedzialność. Mecz o mistrzostwo świata to nie był, ale był remis, a Jupp to człowiek ambitny, skoro do tej pory Bayern wygrywał wszystko jak leci, to szkoda byłoby przerwać taką serię, prawda ?
@Rizzitelli
"Reakcja Guardioli słuszna"
Nie, nie słuszna. Nieważne jak tragiczna byłaby sytuacja, dobremu trenerowi nie przystoi publicznie naśmiewać się z własnej drużyny na własnym stadionie, bo sztab to część drużyny. To burzy morale.
O kulturze osobistej i takcie nie wspominając.
"Comana widzimy, że i z diagnozą jest problem."
Twoja interpretacja.
"Czyli Coman był opatrywany a Jupp już wiedział, że skoro nie ma krwi to Francuz wróci na boisko? Lekarz decyduje czy piłkarz może grać czy nie."
Nie, decyduje o tym tylko i wyłącznie trener. Dlatego jest komunikacja między trenerem i lekarzem, żeby ten pierwszy mógł podąć najlepszą decyzję, co nie zmienia faktu że Jupp w tym przypadku podjął decyzję złą.
13.03.2018 20:35
Jak djp84 zdążył wspomnieć, Comana nie można było zmienić, mógł jedynie albo zejść, albo grać dalej. O tym, kto schodzi z boiska, a kto gra dalej, czyli o zmianach personalnych, nie decyduje lekarz, tylko trener. Więc winę za stan Comana, nie ponosi Wohlfahrt, tylko Jupp, podobnie jak winę za stan Neuera ponosi Carlo. Tylko że w przypadku Carlo trudno było go winić, bo z Ulreichem albo Starke w bramce przeciwko Realowi, to by się pewnie skończyło na 0:8, o tyle decyzję Juppa trudno zrozumieć, bo Coman w tym meczu nie był jakimś kluczowym zawodnikiem, o samej wadze meczu już nie wspominając. No ale cóż, widocznie remis z herthą był ważniejszy, niż jego zdrowie.
O tym że Guardiola to człowiek bez jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego i robi wszystko pod publikę, nie trzeba pisać, wystarczy przypomnieć sobie scenę z meczy przeciwko leverkusen, w której nie wiedział że został nagrany:
https://www.youtube.com/watch?v=bIT8fwagNXE
Oto wielki trener Guardiola, szydzący z sztabu lekarskiego Bayernu, za to że sam za mocno eksploatuje zawodników.
Samo City już o puchar Anglii nie pogra, więc wstrzymałbym się jeszcze z zachwytami.
13.03.2018 16:49
@Niszczyciel
Zgłoszone do moderacji, za "eutanazję" i argumentum ad personam należy się srogi ban.
26.02.2018 22:49
Co tu dużo pisać, żegnamy się z LM. Kontuzja żadnego innego zawodnika by nas nie osłabiła tak jak właśnie ta Comana. Mógłby wypaść Lewy, Mueller, RIbery, Robben, nawet Hummels i można byłoby ich zastąpić, ale tutaj...
Jedynym wyjściem jest skrócenie wypożyczenia Gnabry'iego, albo przesunięcie Olivera Meiera do głównego składu. Gorzej niż z Ribbery nie będzie, bo on po 40. min zupełnie wysiada. O ile taka gra może wystarcza na 3, czy 2 ligowca, lub zespół z pierwszej piątki Bundes, to na LM to jest za mało. On przecież od sezonu 14/15 nie ustrzelił w LM nic, ani jednej bramki.
Ostatecznie James może jako fałszywy skrzydłowy, schodzący do środka grać na lewym skrzydle, a Mueller schodzić w miejsce Jamesa w trakcie meczu, tylko że wtedy brakuje nam zmiennika dla Robbena, który też z odporności nie słynie.
Sam Coman miał poważną operację w Tuebingen (nie zgłębiam się w szczegóły), okres rekonwalescencji po takim zabiegu to minimum 1,5 miesiąca. Więc nie ma szans na szybki powrót. Co również ważne, data powrotu Kimmicha nadal nie jest znana. Mam nadzieję że nie przeczytam jutro takiej samej wiadomości odnośnie jego osoby.
26.02.2018 22:38
Mecz straszny. Hertha indywidualnie zagrała lepiej niż my. Słaby Lewandowski, 4 straty, 18 niecelnych podań, 3 celne strzały na bramkę z 9, słaby Mueller 2 straty, 9 niecelnych podań, brak kluczowych podań, w zasadzie niewidoczny, słaby Ribery.
Robben man of the match, większość naszych ataków (48%) szło przez prawe skrzydło i Robbena, on sam zaliczył 4 kluczowe podania (najwięcej z całego zespołu). Thiago też nieźle.
Brakowało nam jakości na środku, bardzo przydałby się James, gra dwoma napastnikami nam nie wychodzi. Hummels przeciętnie, obrona w ofensywie zawodziła.
Niby to mecz bezpośrednio po LM, niby hertha na wyjeździe słaba nie jest, ale to nadal tylko hertha i z takimi nazwiskami w ofensywie powinno się wygrać, tym bardziej że zbliża się kluczowa faza i powinniśmy grać na 100%.
Największym problemem Bayernu są święte krowy, które muszą grać choćby nie wiem co i nie radzi sobie z tym ani Carlo ani Jupp. Co z tego że jest rozwojowy i dynamiczny Coman, Ribery musi grać, co z tego że jest James, Mueller musi grać (a jak grają równocześnie to jeden z nich musi grać na nie swojej pozycji, prawie zawsze James), co z tego że jest Tolisso (taka czasem efektywniejsza wersja Muellera), Javi musi grać... itp.
Ribery to nie prawdziwy Ribery, gdyby nie palną od czasu do czasu jakiejś głupoty, a to komentarz z transferem do Manchesteru, a to robienie burdy w szatni, bo raz od x lat zagrał nie w pierwszym składzie... w ogóle Ribery ma talent do niszczenia drużyn od środka, vide Francja na mś2010. Na Carlo pewnie też swoje nagadał.
Poza tym ten mecz obnażył ograniczenia Muellera. Z Besiktasem zagrał ok, bo po wejściu Robbena dostał więcej miejsca na prawym skrzydle więc mógł coś wykombinować, poza tym mimo straconej bramki Besiktas grał całkiem wysoko, a po 2:0 przestał grać w ogóle, i wtedy właśnie Muellera najbardziej uaktywnił się na boisku. Dzisiaj Muellera nie było widać, bo Hertha bardzo dobrze reagowała w defensywie i grała bardzo głęboko na własnej połowie. Brakowało zatem w centrum kogoś, kto mimo nieefektywności ataku, zatrzyma piłkę przy sobie, da reszcie czas na zmianę pozycji, stworzy miejsce, rozciągnie obronę przeciwnika - kogoś takiego jak James. Thiago jest ok, ale dzisiaj grał krótkimi podaniami na jeden kontakt.
Suma sumarum posucha, trzeba grać lepiej.
24.02.2018 18:46
Mnie się nie pytaj, ja oceniam wypowiedzi, a nie to co ktoś ma na avatarku.
20.02.2018 22:52
@jastrzab123
"słabo się prezentuje i tyle, ma status gwiazdy więc niech gra jak gwiazda, przyszedł z Realu..."
Aha czyli że każdy kto przychodzi z Realu ma per se status gwiazdy ? Ciekaw jestem jak komentowałeś pierwszy sezon Robbena u nas, gdy przyszedł z Realu i grał piach.
Nie przeszkadza ci to teraz w mówieniu o wielkich weteranach Robbery i wynosić go na piedestał.
Skoro od gwiazdy Jamesa wymagasz co najmniej bramki i asysty co mecz, to może warto przenieść te oczekiwania na inne "gwiadzy" w zespole, np. tak szanowanego przez ciebie Riberiego.
"gdzie te stare Nicki się podziały z dawnych lat z którymi można było merytorycznie powymieniac poglady"
W sumie nie chce mi się komentować tej ignorancji. Hochmut kommt vor dem Fall.
Skoro mówisz innym co mają mieć na profilowym, decydujesz kto jest kibicem a kto nie, to sam jako wzorowy kibic mieszkający w Bawarii, biegle władający Niemieckim, z pewnością zrozumiesz powyższe przysłowie.
Merytorycznej dyskusji nie musisz daleko szukać. Skoro twierdzisz że James może być najwyżej zmiennikiem wiecznie kontuzjowanego Thiago (bardzo ciekawa koncepcja) to merytorycznie i konstruktywnie zaproponuj kogoś lepszego. Kogoś kto naturalnie byłby do wyciągnięcia.
Eriksen ? De Bruyne ? Modric ? Czekam niecierpliwie, choć chyba się nie doczekam.
20.02.2018 22:49
@jastrzab123
"błyszczy tylko ze średniakami"
"wolę weteranów Robben i Ribery niż bezbarwnego Jamesa"
Rozumiem że PSG to dla ciebie średniacy ? Bo o asyście Jamesa na 2:0 nie muszę ci przypominać.
James w tym meczu jest taki bezbarwny, że stworzył jedyną 100% sytuację, którą zmarnował Hummels.
Zresztą, kto by się przejmował majakami jakiegoś zakompleksionego człowieczka, który po bramce Jamesa z Leverkusen, nadal trwał przy swoim mówiąc że James musi opuścić Bayern. Powinieneś poważnie zastanowić się nad sobą, bo to co piszesz jest żenujące. Chyba że jesteś zwykłym trollem z gwiazdkami nad profilowym, to zwracam honor.
Sam mecz z naszej strony delikatnie mówiąc nie najlepszy. Boateng śpi, Hummels częstotliwością błędów zrównał się z Kimmichem, Mueller oprócz znokautowania kolegi i chyba najlepszego zawodnika Bayernu na boisku i strzelenia gola z półspalonego - niewidoczny itp.
Bardzo martwi mnie wykończenie akcji przez naszych ofensywnych. Coman niecelny, Mueller zamiast strzelać w bramkę, to w twarz Jamesa (no ale przynajmniej o jednego konkurenta mniej), Alaba zdaje się grać w Rugby, bo widzi bramkę na trybunach, Lewandowski oprócz jednej próby też niewiele. Mam nadzieję że Robben coś rozrusza i JAmes szybko wróci.
20.02.2018 21:52
@baldrick
Porównywanie meczu City vs Wigan do dzisiejszego spotkania Bayernu w lidze mistrzów nie ma żadnego sensu, ponieważ Bayern to po prostu o wiele lepsza drużyna niż City.
City zagrało bardzo przeciętny mecz, mieli wielkie problemy z celnością i wykończeniem akcji. Wykonali 29 strzałów w kierunku bramki, z czego jedyne 5 celnych, to prawie 1/6. Oprócz tego bardzo często nie potrafili zamknąć dośrodkowań.
A obrona ? Wbrew pozorom zagrała w porządku. W drugiej połowie powiedziałbym nawet, że lepiej niż w pierwszej. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego przez cały mecz, z takim przeciwnikiem, trzeba było grać tak wysoko, tym bardziej że brakuje jednego zawodnika. Toż to samo prosiło się o jakiś indywidualny błąd i kontrę. Pep miał przerwę na przemyślenie sytuacji i co ? Nie zrobił nic, czyli najgorsze co mógł zrobić.
City w pełnym składzie nie mogło sforsować obrony Wigan, więc na pewno z jednym zawodnikiem mniej się uda. Logika szaleńca. No ale tak to jest jak trener jednej taktyki - czyli pchamy się do bramki przeciwnika, a jak stoimy przed nią, to już nie wiemy co zrobić z piłką - nie prowadzi do drugiej połowy. Jestem szczęśliwy że kadencja tego pana się u nas skończyła.
A co od dzisiejszego meczu to typuję 3:1 dla Bayernu. Ulreichowi ostatnio zdarza się wpuszczać szmaty, co do formy Boatenga/Suele też nie jestem całkowicie przekonany, więc wątpię że utrzymamy czyste konto. Dużo zależy od początkowych minut, dlatego trzeba grać do końca, na wszelki wypadek.
20.02.2018 03:32
Z ciekawości sprawdziłem arę statystyk :
James: podania 55, dokładność podań 91%, kluczowe podania 2, przejęcia piłki 2, wybicia 1, strzały 0, celne strzały 0, przebiegnięty dystans 10,59 km.
Ribery: podania 39, dokładność podań 77%, kluczowe podania 1, przejęcia piłki 0, wybicia 0, strzały 2, celne strzały 0, przebiegnięty dystans 8,42 km.
Tyle co do kluczowych podań.
Porównajcie sobie heatmapy obu zawodników, Ribery prawie nie opuszczał swojej przestrzeni z lewej strony, jeśli już to na ok.14 m. James był na prawie całym boisku.
https://www.whoscored.com/Matches/1201977/Live/Germany-Bundesliga-2017-2018-Bayern-Munich-Schalke-04
http://www.kicker.de/news/fussball/bundesliga/spieltag/1-bundesliga/2017-18/22/3827777/45914/james-rodriguez/livespieldaten_bayern-muenchen-14_fc-schalke-04-2.html
Edytowano : 2018-02-10 20:49:11
@DarthSmd
Rzeczywiście przypominam sobie te sytuacje, jakoś musiałem przegapić w nich udział Riberiego. Dziwne tylko że według źródeł James i tak miał więcej kluczowych podań niż Ribery, o aktywności na boisku i w defensywie nie wspominając.
10.02.2018 20:44
@DarthSmd
Kiedy te kluczowe podania Riberiego były ? Bo jak w drugiej połowie to musiałem przegapić.
Robbery na pewno nie grają lepiej niż James. Robben może jest bardziej widoczny niż James i ciągnie dzisiaj gre na skrzydle. Ale to co James daje drużynie w defensywie i ofensywie, jak uspokaja grę, jak tworzy miejsce i szuka luk, to nie może się równać z Riberym. Samą dokładnością podań i ilością straconych piłek Ribery nie może się równać z Jamesem. Poza tym nie oczekujmy że 10tka będzie strzelać bramkę co mecz, tym bardziej jak obrona wygląda tak jak dzisiaj.
10.02.2018 20:19
James schodzi, Mueller zostaje xD.
Co ten Alaba na skrzydle robi to ja nie wiem, przy nim Coman wygląda teraz jak profesor.
10.02.2018 20:13
@Riberyy007
Jak ma być widoczny skoro cały czas musi się cofać, bo Alaba, Mueller, Ribery, tracą piłki a Boateng ciągle popełnia błędy. Nawet Lewandowski musi często asekurować środek. Defensywa w drugiej połowie gra po prostu źle.
10.02.2018 20:08
Pierwszej połowy nie oglądałem, ale Mueller gra teraz katastrofalnie. Beznadziejne podania, albo za linie, albo spóźnione, albo niedokładne. Fatalne decyzje. Powinien przed chwilą sam strzelać, a nie podawać do Lewandowskiego. Wraz z Alabą dla mnie najgorszy zawodnik II połowy.
10.02.2018 20:05
Alaba powinien to dać Jamesowi.
10.02.2018 19:54
Boże co to było. Mueller jest mentalnie na boisku ?!? Robben do Jamesa, James przepuszcza piłkę do Muellera, ten stoi 5 metrów przed bramką i ... nic. Nawet się nie ruszył. Brak słów.
10.02.2018 19:51
Ja nie wiem jak to James robi, przed chwilą podał idealne do Alaby na prawie czystą sytuację podbramkową, Alaba stracił piłkę, kontra Schalke, minutę później James odbiera piłkę zawodnikowi Schalke przed bramką Svena. Chłopak jest wszędzie.
10.02.2018 19:48
Dziękuję i bardzo doceniam. Zwykle staram się pisać jak jest, bez tendencji, które w takich społecznościach się bardzo szybko rozprzestrzeniają.
Reakcje hiszpańskich kibiców w sieci na komentarz Juppa bezcenne xD
"Heynckes to dar od niebios dla Jamesa, oby ich współpraca trwała tak dłużej. A białym (lo's blancos - chodzi o Real) kij w odbyt, mają za swoje" xD. Rozbroiło mnie.
05.02.2018 20:00
Raczej nie dar od niebios, tylko dar od Carlo, który zrobił dla Bayernu wiele dobrych rzeczy, o których niechętnie się mówi.
Denerwuje mnie też ten cały narratyw, jakoby James potrzebował czasu na aklimatyzację i dopiero teraz pokazywał swój potencjał. James od pierwszego rozegranego w całości meczu w Bundes (przeciwko Schalke, w którym zdobył gola i zaliczył chyba dwie asysty, pierwszy raz w ogóle zagrał w telekom cup przeciwko Bremie) pokazuje że jest naszym motorem napędowym. Od początku gra na najwyższym poziomie (co potwierdził np w dwóch wywiadach Suele), to reszta zawodników musiała się zwykle dostosować do jego poziomu, bo tak dokładnych zagrań raczej nigdy nie dostawali.
Nie rozumiem awersji niektórych użytkowników co do niego. Bardzo sympatyczny, ułożony, pozytywny, bez wybujałego ego jak Wagner, Ribery, etc. zawsze grający dla drużyny chłopak. W pierwszych 9 rozegranych spotkaniach praktycznie w każdym notował asystę drugiego stopnia.
https://www.youtube.com/watch?v=Ne-9fZTK3SQ
https://www.youtube.com/watch?v=_6UQdPSXaPw (niemieckie napisy)
https://www.youtube.com/watch?v=J-EGzj6hZzA (dla przypomnienia scena wypracowanej przez Jamesa asysty dla Vidala, gdzie wykiwał trzech zawodników Schalke niegorzej niż Messi za najlepszych lat)
05.02.2018 19:46
@yasiek
Co ciekawe, według cytowanego artykułu Bayern ma możliwość wykupienia Jamesa za jedyne 35,2 ml Euro, a nie 42 (wtedy transakcja automatycznie przekształca się w umowę do 2022). Moim zdaniem, to interes życia. W jego aktualnej formie, moglibyśmy go spokojnie sprzedać za 100 ml, co się oczywiście nie stanie, bo klub chce go zatrzymać i sam James przecież powiedział że "jego przyszłość nie zależy teraz od niego" i że "aktualnie myśli wyłącznie o Bayernie", czyli zarząd ma pełną kontrolę. Karma - oni ukradli nam Kroosa, my im Jamesa. I jeszcze lepiej na tym wyjdziemy.
A propos zarobków naszych zawodników : Mueller : 15 ml ?!? ? Ribery : 12 ml ?!?! Boa : 11 ?!
Jaka tam rządzi hierarchia ? Układają te pensje według wieku, przeszłych zasług, czy może widzi mi się piłkarzy ? Mueller może za Juppa trochę poprawił się w wykończeniu akcji, ale jego dwa ostatnie mecze były tragiczne. Mimo to zarabia po Lewandowskim najwięcej w drużynie ? Ribery jest ostatnio w formie, ok. Ale to dopiero 2 względnie 2,5 miesięcy jego w miarę dobrej gry. Wcześniej leżał w szpitalu, albo grał najwyżej średnio. Na pewno nie grał lepiej niż Robben, który (sic!) zarabia 7 ml rocznie. Skąd ta dysproporcja ? No i wisienka na torcie Boateng, który nadal szuka formy, w meczu z Mainz popełniał błędy że głowa mała i Suele się chowa, no ale zarabia więcej niż Hummels który w jednym spotkaniu pokazał więcej niż on przez miesiąc swojej gry. Normalnie jestem pierwszym obrońcą Boatenga, ale w tym miejscu się naprawdę poirytowałem.
04.02.2018 23:25
Ciekawe, Wagner wchodzi i pokazuje w parę minut więcej niż Lewandowski przez cały mecz.
27.01.2018 17:21
@Hoven
Nie doceniasz Kimmicha, to dobry piłkarz i wie na co sobie może pozwolić z lepszymi drużynami i z ogórami. Gdyby nie on, to na pewno przegralibyśmy z Juve i żegnalibyśmy się z LM w 1/8 finału.
27.01.2018 16:40
@xere
"gra jak amator"
"Nie ofensywą człowiek żyje"
Primo jak tracisz na własnym podwórku 2 bramki z drużyną która ostatnio niespecjalnie zachwyca to możesz mieć najlepszą defensywę na świecie, ale nic Ci to nie da, bo musisz odrobić straty. Dlatego to nie defensywa jest dzisiaj naszym problemem, tylko ofensywa, która nie produkuje nic z przodu i wprowadza niepokój na własnych tyłach. Robben jak na razie nie gra nic, Lewandowski to samo itd. Jedyne realne okazje na zdobycie bramki, stworzyli dzisiaj gracze defensywni, Kimmich, Alaba, Boateng etc.
Secundo jeśli Kimmich podłącza się do ataku, to nie może być w tym samym czasie z tyłu, proste. A że nie ma takiego Jamesa który łata błędy innych, trudno. Gra jak amator ? To że bierze odpowiedzialność na własne barki, odrabia straty, to świadczy o tym że gra jak amator ? Co on miał do powiedzenia przy tych dwóch golach Hoffe ? Przy pierwszym zawaliła cała obrona, przy drugim Hoffe przebiło się przez środek po frajerskim podaniu Boatenga i beznadziejnej reakcji Svena, który przy tym strzale mógł zrobić o wiele więcej. Kimmich zwyczajnie pozostał na swojej pozycji, bo nic nie mógł zrobić, ale niektórzy użytkownicy potrzebują jakiegoś kozła ofiarnego i trafiło na Kimmicha .Tym bardziej jest to zabawne. Dlatego polew.
@Arms
Oglądam ten sam mecz co ty. Wiem że Coman zaliczył asystę, co nie zmienia faktu, że jego gra na skrzydle wygląda dzisiaj na nieprzemyślaną i nieefektywną.
Notowaliśmy DUŻO niedokładnych KLUCZOWYCH podań, w meczach przegranych albo takich, które z trudnością remisowaliśmy. Nie było to tylko tak bardzo widoczne, bo jeśli poklepiesz piłkę 300 razy na własnej połowie, 200 na środku, nie zagrażając bezpośrednio przeciwnikowi, to indywidualne błędy statystycznie się zmniejszają. Średnio możesz mieć dokładność podań w całym zespole na 81%, a u zawodników w ofensywie na kluczowych pozycjach przy kluczowych podaniach już tylko 58%.
27.01.2018 16:34
Polew z tych, którzy jeszcze parę minut temu wieszali psy na Kimmichu.
Mecz z naszej strony strasznie słaby. Posiadanie piłki ponad 60%, większość z tego na własnej połowie. Dużo niedokładnych podań. Przypomina czasy Guardioli.
Dobrze przynajmniej że w przeciwieństwie do czasów Guardioli wykorzystujemy sytuacje podbramkowe i jesteśmy efektywni.
Brakuje Jamesa, który łata dziury na tyłach i kreuje grę z przodu. W poprzednim meczu miał najwięcej przejęć piłki z całej ekipy. To by się dzisiaj przydało. Martwi trochę forma Rudego, dzikie rajdy Comana kończące się zwykle stratą, Tolisso na razie niewidoczny.
27.01.2018 16:01
Jak nie lubię stylu Guardioli to moim zdaniem Tuchel jest teraz najlepszą opcją. W Mainz i Dortmundzie wykonał bardzo dobrą robotę, ułożył zespół po dotkliwych stratach i miał pomysł na grę. Wyrzucono go nie za wywoływanie kłótni w zespole, tylko dlatego że zarząd BVB po prostu obawiał się zbyt silnej pozycji Tuchela w klubie, po tym jak postawił się w obronie swoich zawodników i nie zgodził się na proponowany termin rozgrywek.
Klopp nigdy nie będzie trenerem Bayernu. Po tym co w 2012/13 mówił o Bayernie i jak w mediach naprzykrzał się Juppowi, to przejęcie przez niego posady trenerskiej w Bayernie byłoby niewyobrażalne. Przy całej sympatii do niego i do tego co osiągnął z BVB, to trener jednej taktyki. Ustawianie zespołu na kontry, mordercze treningi biegowe, kontrolowane schematy i pressing. To wszystko co umie. Nie umie rotować, nie umie w kluczowych momentach sezonu utrzymać stabilnej formy i zostawia kondycyjnie zajechany zespół. Dobrze pracuje z młodzieżą (tyle że nie wychwalał bym go specjalnie jakoś z tego względu, bo w tym okresie Klopp po prostu nie miał innego wyjścia jak postawić na młodzież - wyszło to wyszło), dobrze prowadzi szatnię i wynajduje talenty (chociaż jaka w tym jego zasługa a jaka szefa scautingu BVB nie można z pewnością określić), ale Bayern to nie jest klub który opiera się na młodzieży, tym bardziej nie jest to klub który musi wynajdywać talenty, od tego jest szkółka. Bayern to klub który potrzebuje gotowych zawodników i tutaj porządny dyrektor sportowy, która ma coś do powiedzenia zdziałałby więcej niż Klopp.
Poza tym Klopp z Liverpoolem na razie nie powtórzył sukcesu który miał z BVB, mimo większych rezerw finansowych, logistycznych i personalnych. Równie dobrze można powiedzieć, że Hecking to trener przynajmniej tak dobry jak Klopp, albo i lepszy, bo z przeciętniaka jakim był Wolfsburg w ciągu 2 lat zrobił drugą drużynę Bundesligi. Równie dobrze można powiedzieć, że Schubert ratujący Gladbach z dna i notujący rekord zdobytych punktów pod rząd w bundeslidze to geniusz. Wszystkich tych trenerów łączy jednak to, że zostawili swój klub w mniej lub bardziej opłakanym stanie, gdy szło, to szło, gdy nie szło, to nie mieli innego rozwiązania jak granie na zwłokę lub granie na remis.
A propos :
http://www.sueddeutsche.de/sport/fussball-de-bruyne-berater-wir-waren-uns-mit-bayern-einig-1.2815966
Bayern miał już zaklepanego de bruyne, ale MC dawało 70 ml. zarząd powiedział 50ml i ani centa więcej. Suma sumarum wyszło wszystko dobrze, bo mamy teraz Jamesa, który niedługo będzie wciągał każdą 10tkę na świecie nosem, o czym też już pisałem jak do nas dołączył.
24.01.2018 20:35
*ucięło mi komentarz*
A teraz, żeby tradycji stało się zadość, to co tygryski lubią najbardziej, czyli staty.
James strzały na bramkę - 3 (2 celne, zaraz po Vidalu najbardziej bramkostrzelny zawodnik meczu), Mueller - 1 (0 celnych), Kontakty z piłką, James - 89 (przy średniej zespołu 55, w sumie James miał 8,6% wkładu w ogólne posiadanie piłki całego zespołu), Mueller - 51 (3,5%), podania James - 66, ( celność podań - 91% czyli najwięcej z całego zespołu, kluczowe podania - 4 ponownie najwięcej z całego zespołu), Mueller - 43 ( z tego 77
Edytowano : 2018-01-12 23:57:39
77
12.01.2018 23:53
A teraz, żeby tradycji stało się zadość, to co tygryski lubią najbardziej, czyli staty.
James strzały na bramkę - 3 (2 celne, zaraz po Vidalu najbardziej bramkostrzelny zawodnik meczu), Mueller - 1 (0 celnych), Kontakty z piłką, James - 89 (przy średniej zespołu 55, w sumie James miał 8,6% wkładu w ogólne posiadanie piłki całego zespołu), Mueller - 51 (3,5%), podania James - 66, ( celność podań - 91% czyli najwięcej z całego zespołu, kluczowe podania - 4 ponownie najwięcej z całego zespołu), Mueller - 43 ( z tego 77
12.01.2018 23:37
@Jastrząb: Ale ty tak na poważnie z tym podziękować ? xD
@Kimas: Nie rozczarowanie, tylko fakt. Mueller od prawie dwóch lat nic nie pokazuje. Od czasu do czasu z jakimś ogórem coś mu wpadnie, bo albo odbije się od słupka, albo obrońca pomoże itp. James musi sobie okazje niestety wypracować. Plus w tym jest taki, że James jest zawsze na boisku, a Mueller musi polegać na swoim mitycznym "instynkcie", którego mu ostatnio bardzo brakuje.
12.01.2018 22:32
Trzeba tylko wytargować dobrą cenę od Realu, bo nie wiem czy przy takiej grze ktoś by się o niego pokusił xD.
12.01.2018 22:21
Nie przesadzałbym, taka łatwa sytuacja to nie była, poza tym odbiło się od obrońcy. James przebiegł do tej pory największy dystans z całego zespołu, inaczej gra się w pierwszych 20 i ostatnich 20 minutach. Trochę strzał na pamięć, ale nie można było tego zrobił o wiele lepiej.
12.01.2018 22:18
OMFG czy wy to widzieliście ? Widzieliście ten przerzut Muellera ?! Wprost na głowę obrońcy Leverkusen - i tyle zostało z dobrze zapowiadającej się kontry.
12.01.2018 22:12
No trudno, raz się James nie wrócił żeby załatać lukę na tyłach i jest gol. Dobrze że był tam Mueller, który stał jak słup soli i ładnie przepuścił piłkę. Dużo szczęścia Leverkusen, ale trzeba przyznać że Volland to ładnie zrobił, błąd Vidala. Teraz trzeba się zreorganizować, bo druga bramka kontaktowa Leverkusen i możemy jeszcze to przegrać. No ale jak gra Mueller, Robben schodzi, Kimmich nadal siedzi na ławie to ja nie mam pytań.
12.01.2018 22:07
Ładny strzał Riberiego, ale jak się tak doświadczonemu zawodnikowi zostawia tyle miejsca, to nie można nikogo obwiniać. Podanie Jamesa wyborne.
12.01.2018 21:49
Co tu dużo pisać, mecz pokazuje tylko rzeczy od dawna wiadome trzeźwo myślącym osobom. Ribery po 25 min ledwo dyszy. Fajnie ze strzela trzypaki ogórom, ale to nie wystarcza. Alaba ma ogromne kłopoty z opanowaniem piłki. Nasza lewa strona jest bardzo słaba. Mueller do tej pory zawodnik widmo, gramy w 10. Do tego już się przyzwyczaiłem, ale jego zachowanie na boisku dzisiaj to skandal. Rzuca się do sędziego za żółtą kartkę która mu się bez wątpienia należała, w 36 min. główkował piłkę na out, celując w miejsce oddalone może z 20 metrów od następnego bawarczyka, po czym krzyczy na robbena i rafę że mają się lepiej ustawiać xD. A przy bramce miał szczęście że nie odgwizdano ręki. 2 straty, najmniej kontaktów z piłką, co bardzo dziwne bo jak na "napastnika", często schodzi do środka z czego nic nie wynika i zabiera miejsce Jamesowi który musi lawirować między skrzydłami.
Do tej pory zawodnik meczu Vidal, James, i cała linia obrony która gra bardzo przyzwoicie. Szkoda tylko Jamesa, 3 idealne dośrodkowania, trzy pudła Suele, Martineza, i Vidala. Chłopak biega, pracuje w defensywie, wystawia Riberiemu podania na czysto, a ten nawet obrócić się nie może bo mu kondycji brakuje. Na ten czas James jest naszym motorem napędowym i porównywanie go do Muellera, Thiago itp. byłoby wobec niego sporym nietaktem, bo to różnica wymiarów.
Edytowano : 2018-01-12 21:32:36
Ale przynajmniej grając w 10 z paroma rezerwistami prowadzimy z Leverkusen, które jest w dobrej dyspozycji, więc jest raczej dobrze.
12.01.2018 21:31
Primo jeśli chcesz pouczać innych, sam bądź pewien że nie jesteś w błędzie. Nie Muller, a Müller. Niemiecki Umlaut jest w internacjonalnej pisowni zastępowany przez ue i nie ma od tego wyjątków. Więc powinienieś napisać Mueller. Poprawianie zacznij najlepiej od siebie.
Secundo fajnie że Mueller po dwóch zmarnowanych okazjach, grając piach przez całe spotkanie, zaliczył asystę, ale oprócz tego wykręcił (jak zwykle) jedne z najgorszych statystyk w zespole. O procencie jego celnych podań, wygranych pojedynkach, kontaktów z piłką, stratach nawet nie chce mi się pisać. Na ten czas to jest człowiek widmo. Jako rezerwowy na ogóry typu Kolonia, Frankfurt ok. Ale przychodzi takie Gladbach i grasz z jednym zawodnikiem mniej. Nie wspominając o LM.
Tertio faktem jest że w stosunku do osiągów i formy jaką prezentuje, gra zbyt istotną rolę w składzie i kosztuje nas zbyt wiele.
14.12.2017 18:25
Akurat nie miałbym przesadnej podejrzliwości co do szczerości Jamesa. Do tej pory pokazał, że ma poukładane w głowie. Nie wdawał się w kłótnie o numer koszulki, nie pajacował jak musiał zejść z boiska, nie uskarżał się na nic w mediach. Nie pierwszy raz twierdzi, że dobrze się czuje w Monachium, więc coś musi być na rzeczy. To nie było też tak, że James był zmuszony iść do Bayernu. Po takim klubie jak Real, miał pewnie krocie innych atrakcyjnych ofert, więc coś musiało przeważyć szalę i myślę że nie był to tylko Carlo. Poza tym, James to nie idiota i wie że wszystko, co zostało powiedziane zostaje w prasie na wieki wieków amen.
11.12.2017 22:08
James Maestro il Doctore.
05.12.2017 21:26
Hmmm, nie wiem do końca czemu ale mam dobre przeczucie przy tym składzie. Rudy, tolisso trochę ryzykownie, ale uszanowanie dla Juppa za wystawienie Suele i JAmesa, a posadzenie na ławie Boa i Muellera.
05.12.2017 20:36
@Rufus
Co z Muellerem, Vidalem, Alabą, Comanem ?
Jak to co ? Grali słabo, tylko nie wiem co to ma wspólnego z Carlo. Mueller zaliczył ostry zjazd od ostatniego sezonu za Pepa, statystyki wyrobił bardzo dobre, ale w końcowej części sezonu zaczął grać piach jakich mało. Szczególnie uwidoczniło się to w euro. Dokładnie rzecz biorąc, jego zniżka formy trwa od niestrzelonego karnego w meczu z atletico. To wszystkom miało miejsce przed kadencją Carlo. To samo tyczy się Alaby który od odejścia Juppa jest cieniem sa,ego siebie. Coman zawsze grał w porządku, ale jako że dostępny był Ribery, brakowało mu rytmu. Vidal grał za Carlo bardzo dobrze, nawet strzelił bramkę w dwumeczu z realem. To że transfermarkt czy inne znafcy od siedmiu boleści zauważyły zjazd tych zawodników tak póżno, to nie wina Carlo.
Bayern Carlo słaby ? Bayern Carlo pokazał w osłabieniu ze zwycięscą ligi mistrzów więcej niż Guardiola w ciągu 3 lat u nas.
04.12.2017 18:50
@xeremeleque
Przykro mi ale nie widzę w którym miejscu sobie przeczę.
1. "Zero gry kombinacyjnej." Widziałeś mecze z Schalke i Bayerem ? Zresztą jak za Pepa cudem wygraliśmy z Juve, to stało się to też tylko dzięki wrzutkom i kontrom. Przypomnij sobie ile bramek w 2013 za Juppa zdobyliśmy dzięki takim "wrzutkom na pałę".
2. "pierwszy jego sezon w karierze, w którym nie trapiły go kontuzje." Czyli że przez treningi Pepa był prawie cały czas kontuzjowany ? Czyli że przez treningi Carlo był zdrowy ? Czyli gdzie widzisz problem?
3. "Z wypowiedzi Carlo jasno można wywnioskować, że jego treningi są lekkie" Ja wnioskuję z jego wypowiedzi, że preferuje krótsze acz intensywniejsze sesje treningowe. Z paleniem na treningach przestał o ile wiem. Nie wiem jaka rola w treningach była jego syna, według funkcji był asystentem i nic ponad to.
4. Krytyki Alonso sobie nie przypominam. Poratujesz linkiem do źródła ?
5. Wątpliwości pojawiły się już przed pierwszym sezonem w głowie Hoenessa.
6. Krytyki spadło na Guardiolę mnóstwo, większość po jego odejściu to fakt. Za jego kadencji krytykowali go Rode, Goetze, Ribery i Lewandowski. A jeśli słów Riberiego nie uważasz za krytyki, to idąc tą logiką, Carlo nie otrzymał ze strony zawodników żadnej krytyki, bo większość to były żale za to, że nie mogą grać, vide Mueller ze swoim "Nie wiem czy moje umiejętności są potrzebne chlipchlip"
Krytyka Geuardioli nie była tak widoczna jak krytyka Carlo, nie dlatego że wszyscy mieli przed cohones Guardioli full respekt, tylko dlatego że Guardiola miał poparcie zarządu. Guardiola był osobistym WYBOREM Hoenessa, i on ręczył za niego. Miał więc interes w tym, żeby Guardiola NIE BYŁ krytykowany, bo byłoby to odebrane jako również jego osobista porażka. Zawodnik który wie, że za zły dobór słów zostanie ukarany grzywną, będzie bardziej ostrożny z krytyką, niż zawodnik, który wie że za wypowiedziane słowa nie poniesie żadnych konsekwencji vide Mueller, Robery etc. W innym wypadku Guardiola żegnał by się ze stołkiem po największym wpie...lu na Allianz po dziś dzień.
04.12.2017 14:23
"zawodnicy przestali się rozwijać,albo nawet cofali w rozwoju"
Lol, no Thiago który zagrał sezon życia za Carlo wogóle się nie rozwinął, Kimmich który za Guardioli grał co najwyżej przeciętnie i był rzucany po wszystkich pozycjach dopiero za Carlo stał się liderem i osiągnął pełny potencjał. Kogo rozwinął Guardiola przez ponad 3 lata swojej pracy ? Jedynie Boateng który zaczął lepiej grać na środku pola, poza tym posucha. A ilu zawodników zniszczył to już nawet nie chce mi się pisać. Carlo chciał zrobić porządek, ktoś musiał siedzieć, padło na Muellera, Boa, Riberiego etc. ci poszli w płaczdo zarządu i zarząd już tylo czekał na pretekst do zwolnienia Carlo, poza tym, to chore że klub trenuje trener, który nie ma poparcia głównych ludzi jak Hoeness. No ale jak się tak późno wraca z kicia, to cóż. Zresztą, ekipa powinna być zadowolona, bo Carlo poszedł i każdy zaczął grać regularnie ... lol. Sorry ale jak usuwamy trenera który nie chciał zawsze grać skrzydłami złożonymi z weteranów emerytów i chciał z zawodnika który od prawie dwóch lat grał piach zrobić rezerwowego, no to przepraszam...
Ale co najśmieszniejsze, okauje się że zawodnicy nie lubili Carlo nie z powodu zbyt małej intensywności treningów, ale dlatego że nie mogli z piłeczką pobiegać po boisku xD. Paranoja.
04.12.2017 11:46
@EclassOw
Dobrze pomyślane. Nie zwróciłem na to uwagi.
25.11.2017 20:59
Gdyby od początku James grał na środku a Friedl na skrzydle to może by coś z tego było. Ale już sam fakt że musieliśmy się ratować stałymi fragmentami gry, żeby zagrozić bramce Gladbach nie świadczy dobrze. A mówimy tu o drużynie która nie słynie z żelaznej obrony. Czy Gladbach miało szczęście ? Niekoniecznie, my mnóstwo szczęścia mieliśmy w 82 min. przy strzale Drmicia. Jupp trochę zbyt optymistycznie podszedł do tego spotkania, ale główny problem to wąska kadra i zarząd, który ma swoich ulubieńców i nie chce kupować alternatyw, bo inni się obrażą.
25.11.2017 20:40
Co ten Rudy czasem gra to patrzeć się nie da. Kimmich na plus, przynajmniej coś szarpie z prawej, o wiele aktywniejszy niż Coman, poza tym jednym strzałem z dystansu.
25.11.2017 20:00
Ładnie teraz Suele zatrzymał Raffaela. Zmiany Jamesa nie skomentuję.
25.11.2017 19:49
Faktycznie nie jest to mecz Suelego, chyba jego najgorszy do tej pory, ale nie obarczałbym go całkowitą winą za bramki. Suele gra bardzo głęboko, i siłą rzeczy musi łatać błędy innych. Przy pierwszej bramce Kimmich mógł spokojnie zrobić więcej. Suele zagrał ręką, ok, ale decyzja sędziego i tak kontrowersyjna, bo Hazard po stracie piłki się przewrócił, więc nie była to sytuacja podbramkowa. Według przepisów wszystko ok, ale według interpretacji sędziowskiej nie trzeba było koniecznie dyktować tej jedenastki.
Poza tym, pragnę tylko przypomnieć ile razy Boateng bez żadnej presji zagrał ręką (dwa razy na euro - w szczególności w meczu z Francją, przez który Niemcy wylecieli, jeden raz z Herthą w ubiegłym sezonie itp.). Przy drugiej bramce nie miał nic do powiedzenia, Stindl zaskoczył Hummelsa, który powinien zrobić więcej, Vidal stał o wiele bliżej niż Suele i też powinien napierać na Stindla/Herrmana, o Svenie który jak biały rycerz wybiega z bramki już nie wspominam, bo o tym że nie jest to klasa Ter-Stegena ani Neuera, to już wiadomo, i jeden wybroniony na ślepo karny w pucharach tego nie zmieni.
Vidal i Suele do tej pory najsłabsi. Gdyby nie zagrania Jamesa, to w ofensywie by się nic nie działo. W drugiej James koniecznie na środek.
25.11.2017 19:34
A co mnie obchodzi pajacowanie Jamesa ? Ronaldo też pajacuje, ale gdyby Bayern go miał w składzie, to zaszedłby o wiele dalej niż do tej pory. Poza tym, gdyby kierować się takimi kategoriami to Lewandowski nie mógłby u nas grać.
https://www.youtube.com/watch?v=SUDe7YBcC2Q
Koreańczyk symulował, James się wkurzył i wykorzystał ten sam trik przeciwko nim. Takie rzeczy się zdarzają. James na pewno nie jest znany z nurkowania, jak Neymary, Robbeny, etc.
10.11.2017 22:00
James to jedna z najlepszych rzeczy jakie mogły się nam trafić. Niestety, wróci Mueller który nie ma startu do Jamesa i będzie w podstawowym składzie. Takie życie.
08.11.2017 01:28
@DieRoten
Odnośnie dyskusji Mueller vs James Mueller, widzę że panują tu jeszcze wątpliwości, które w szczególności podkreśla użytkownik Riberyy007. Mueller zagrał do tej pory 13 meczy, z czego tylko przeciwko Hamburgowi zszedł kontuzjowany w 55 min. Prawie zawsze grał przez cały mecz, przeciwko PSG został zmieniony w 69 min, a tak grał minimum 87 min. W tych 13 spotkaniach udało mu się zaliczyć 3 asysty i 2 gole. James zagrał formalnie 10 spotkań, z których trzy razy (przeciwko Hoffe, Wolfsburgowi, Celtic) wchodził kolejno w 78 min, 85 min i ponownie 78. W tych spotkaniach zagrał zatem po 12 i 8 min. Dwa razy (przeciwko Hamburgowi i PSG) został zdjęty w 46 min. Nie rozegrał nawet drugiej połowy. De facto James zagrał zatem 5 prawie pełnych spotkań. Z tych 5 meczy wyciągnął 3 asysty i 2 bramki, czyli takie same wyniki jak Mueller, z tą różnicą, że miał prawie 3 razy mniej czasu na boisku, obrońcy nie robili mu prezentów przepuszczając do niego piłki, a bramkarze nie posyłali mu piłki pod nogi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie swoje wyniki James osiągał w zaledwie 3 meczach, kiedy był na boisku od początku do końca. Asysty i gole Muellera są w przeciwieństwie do tego rozłożone na 5 meczy. James gra więc nie tylko intensywniej, ale jak dostaje szanse rozegrania całego meczu, to zwykle jest kluczową postacią. Co więcej, gdy nie gra optymalnie (jak w drugim spotkaniu z Celtic), to nie wyróżnia się słabą formą na tle zespołu, bo wtedy cały zespół gra miernie, potwierdzić to może średnia not poszczególnych zawodników na whoscored, kicker, spiegel, transfer, opta etc. w które się już nie zagłębiam. Proszę zwrócić uwagę na aktualną formę Jamesa, która jest niewiarygodna, w dwóch ostatnich spotkaniach zaliczył dwie asysty i gola, czyli prawie tyle, co Mueller przez 13 meczy.
Jeśli chodzi o statystyki w Bundes to są one ponownie bezlitosne. Rozegranych minut : James:327, Mueller:601, Gole: James:2, Mueller:1, Asysty : równo po 3, kontakty z piłką : James:334 Mueller:344, Podania : James:248, Mueller:262 (to wszystko przy prawie dwa razy mniejszym czasie gry!!!) wygrane pojedynki: James:59%, Mueller:32% Dokładność podań: James:88%, Mueller:74% (średnio na mecz Mueller gra mniej podań, więc tutaj miał szczególnie ułatwiona zadanie) Podania na strzał: James:14, Mueller: 16. Ludzie jeszcze się zastanawiają dlaczego między dwoma meczami z Lipskiem była taka różnica, a no w drugim grał James.
Nie wiem jak można twierdzić, że tych dwóch zawodników to zbliżony poziom. James diametralnie przewyższa Muellera.
Ale bez obaw, wróci Mueller, będzie grać regularnie, a James wróci do rezerwy, no bo nie można obrażać Muellera, musi być dobra atmosfera. Inaczej Mueller znowu pójdzie w płacz do mediów, albo papy Hoenessa, jaki to on biedny xD.
05.11.2017 16:52
@Riberyy007
To fajnie że masz takie zdanie, problem tylko że nie ma ono pokrycia w faktach i nie mam zamiaru dłużej czytać takich bzdur. Mueller zagrał do tej pory 13 meczy, z czego tylko przeciwko Hamburgowi zszedł kontuzjowany w 55 min. Prawie zawsze grał przez cały mecz, przeciwko PSG został zmieniony w 69 min, a tak grał minimum 87 min. W tych 13 spotkaniach udało mu się zaliczyć 3 asysty i 2 gole. James zagrał formalnie 10 spotkań, z których trzy razy (przeciwko Hoffe, Wolfsburgowi, Celtic) wchodził kolejno w 78 min, 85 min i ponownie 78. W tych spotkaniach zagrał zatem po 12 i 8 min. Dwa razy (przeciwko Hamburgowi i PSG) został zdjęty w 46 min. Nie rozegrał nawet drugiej połowy. De facto James zagrał zatem 5 prawie pełnych spotkań. Z tych 5 meczy wyciągnął 3 asysty i 2 bramki, czyli takie same wyniki jak Mueller, z tą różnicą, że miał prawie 3 razy mniej czasu na boisku, obrońcy nie robili mu prezentów przepuszczając do niego piłki, a bramkarze nie posyłali mu piłki pod nogi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie swoje wyniki James osiągał w zaledwie 3 meczach, kiedy był na boisku od początku do końca. Asysty i gole Muellera są w przeciwieństwie do tego rozłożone na 5 meczy. James gra więc nie tylko intensywniej, ale jak dostaje szanse rozegrania całego meczu, to zwykle jest kluczową postacią. Co więcej, gdy nie gra optymalnie (jak w drugim spotkaniu z Celtic), to nie wyróżnia się słabą formą na tle zespołu, bo wtedy cały zespół gra miernie, potwierdzić to może średnia not poszczególnych zawodników na whoscored, kicker, spiegel, transfer, opta etc. w które się już nie zagłębiam. Proszę zwrócić uwagę na aktualną formę Jamesa, która jest niewiarygodna, w dwóch ostatnich spotkaniach zaliczył dwie asysty i gola, czyli prawie tyle, co Mueller przez 13 meczy.
Jeśli chodzi o statystyki w Bundes to są one ponownie bezlitosne. Rozegranych minut : James:327, Mueller:601, Gole: James:2, Mueller:1, Asysty : równo po 3, kontakty z piłką : James:334 Mueller:344, Podania : James:248, Mueller:262 (to wszystko przy prawie dwa razy mniejszym czasie gry!!!) wygrane pojedynki: James:59%, Mueller:32% Dokładność podań: James:88%, Mueller:74% (średnio na mecz Mueller gra mniej podań, więc tutaj miał szczególnie ułatwiona zadanie) Podania na strzał: James:14, Mueller: 16. Ludzie jeszcze się zastanawiają dlaczego między dwoma meczami z Lipskiem była taka różnica, a no w drugim grał James.
Nie wiem jak można twierdzić, że tych dwóch zawodników to zbliżony poziom. James diametralnie przewyższa Muellera.
Ale bez obaw, wróci Mueller, będzie grać regularnie, a James wróci do rezerwy, no bo nie można obrażać Muellera, musi być dobra atmosfera. Inaczej Mueller znowu pójdzie w płacz do mediów, albo papy Hoenessa, jaki to on biedny xD.
05.11.2017 16:41
Tęsknię za pustakami Muellera, odbijającymi się od obrońców i bramkarzy... chlip. Niech wraca jak najszybciej i zastępuje tego bezużytecznego Jamesa, który nawet nie gra na swojej pozycji xD.
28.10.2017 18:57
To już przesada.
21.10.2017 20:27
OMFG.
21.10.2017 20:22
O Boże...
21.10.2017 20:19
James słabszym piłkarzem xD. W meczu z Schalke James zaliczył gola i asystę, Mueller poza zmarnowaniem setki nie zrobił nic. To było do tej pory jedyne spotkanie Jamesa w którym zagrał od początku do końca.
21.10.2017 19:59
@Vaterland:
James jest słabszym piłkarzem, bo obrońcy nie podają mu piłki jak stoją przed bramką ? ;)
21.10.2017 19:56
James to jednak pecha ma. Schodzi z boiska, Alaba dośrodkowuje, piłka odbija się przez 2 obrońców, jeden z najgorszych zawodników strzela i gol.
Chciałem porównać staty Jamesa i Muellera po meczu, ale oczywiście musiał zejść... karma ?
21.10.2017 19:53
Nie wspominając o tym, że ta żółta kartka to była wyproszona przez Hamburg po krytyce za czerwo i sędzia się ugiął. Ale hej Jupp ma pretekst żeby zdjąć Jamesa xD.
Hamburg pewnie w 60.min nie będzie miał już sił, bo do tej pory przebiegli więcej niż zespół Bayernu.
21.10.2017 19:46
Heh, James schodzi. Nom, zmiana godna finału LM w 2012 xD.
Jupp powinien mieć jaja i powiedzieć wszystkim prosto w oczy, że nie chce Jamesa w składzie, a tak to jakieś podchody ala Guardiola-Goetze. Szkoda chłopaka, bo widać że się stara.
21.10.2017 19:43
Drużyna ma problem w defensywie. Rafinha gra katastrofę, ogólnie zaniża jakość obrony i nie ciągnie gry na prawym skrzydle, tak jak Kimmich, bardzo go brakuje. Coman biega, ale koszony jest niemiłosiernie. Przez to wszystko James musi albo schodzić na lewo, albo na prawo by robić zamieszanie, a w środku jest osamotniony, bo Tolisso gra niewiele lepiej niż Rafinha, Hummels musi wychodzić i robić za rozgrywającego, bo Vidal nie pokazuje się w ofensywie, a wspomniany Tolisso jest pod formą. Zaistnienie sytuacji podbramkowej dla przeciwnika, było w takiej konstelacji tylko kwestią czasu. Na szczęście Suele zażegnał niebezpieczeństwo. Bardzo dobre spotkanie z jego strony, gra asekuracyjnie, ale bardzo dokładnie i dobrze się ustawia. James trochę bez pomysłu na grę, ale raczej przez to, że często nie ma do kogo grać i musi decydować się na nienaturalne prowadzenie piłki, czego Jupp nie przewidział. Mimo to facet jest wszędzie i nie boi się stracić piłki by wykreować szanse. Jego podania nie są niedokładne, są ryzykowne. Wolę to niż marne 30 podań Muellera i blokowanie dogodnych okazji.
@Vaterland : Bardzo przewidujące twoje wpisy, zawsze po stronie niemieckich zawodników. Weź napisz coś innego dla odmiany.
21.10.2017 19:40
Thomas prawie wrócił do swojej formy... taaa. Strzelił pierwszego gola w lidze mistrzów od dłuższego czasu, nie robiąc przy tym niewiele ponad strzelenie w pustą bramkę i już wraca do formy ...
Fakt, w przeciwieństwie do ostatniego meczu nabiegał się, ale to wszystko. Po bramce nie było go widać na boisku. No i nie jest to dziwne, bo obok bramkarza miał najmniej kontaktów z piłką (52 przy średniej zespołu 61). Miał więc 3,8% wkładu w ogólne posiadanie piłki zespołu. Dla porównania Kimmich 80 kontaktów (6,5%), Hummels 93 (7,6%), Robben 97 (7,9%), Thiago 84 (6,6%), Rudy 76 (6,2%) itd.
Przejęcie piłek - 0, wygrane pojedynki głową -0 (nawet tacy giganci jak Kimmich i Thiago wygrali po 2 i 1 raz starcie w powietrzu), drybling -1, stracone piłki -1 (za to przy kluczowej akcji w 73.min, gdzie zmarnował dobrze zapowiadającą się kontrę potykając się o własne nogi, tutaj gorszy tylko Alaba -2).
Jedyne z czego się poprawił w stosunku do ostatniego spotkania w którym miał najmniejszą celność podań, to właśnie dokładność podań na poziomie 87%. Nie jest to jakaś zawrotna liczba, tylko Robben, Coman i Lewandowski odnotowali kwotę poniżej 90%. Warto wspomnieć, że Mueller zagrał najmniej podań w zespole (nie licząc bramkarza) i w porównaniu z takim Robbenem, który zagrał prawie dwa razy tyle podań co on, miał bardzo ułatwione zadanie. A Robben i tak osiągnął 83%.
Indiwidualnie najlepiej wypadli Kimmich, Robben, Thiago, i wyjątkowo Coman. Martwi nadal dość średnio grający Alaba, nieskuteczny Vidal, czy grający bardzo asekuracyjną piłkę Rudy.
Brak skuteczności w ofensywie to ogólny problem, Robben przepuścił jedną setę, Mueller dwie, Vidal jedną, etc.
Na grę Jamesa czekałem niecierpliwie, no bo były zapowiedzi, że Jupp powiedział mu, że będzie grać w wyjściowej jedensastce. Koniec końców wyszedł na dziesięć minut i grał na nie swojej pozycji xD
Podania Jamesa do Robbena w 81. i podanie do Vidala w 87. po którym ten ostatni, będąc w sytuacji sam na sam, oddał strzał prosto w bramkarza, pokazały więcej klasy niż gra Muellera przez cały mecz. No ale są równi i równiejsi. Kapitanem spokojnie mógłby być Boa, Hummels, Robben, ale nie, bo Mueller znowu pójdzie do mediów, jakie to nierówne traktowanie jest i że jego umiejętności nie są doceniane xD.
A wszyscy wypominali Carlo, że nie umie dawać szansy młodym... u niego przynajmniej Renato dostawał szanse, chociaż każdy widział że grał piach. Teraz James, który przerasta Muellera o parę głów grzeje ławę, Suele który przerasta Boatenga grzeje ławę... itd...
20.10.2017 23:20
Thomas prawie wrócił do swojej formy... taaa. Strzelił pierwszego gola w lidze mistrzów od dłuższego czasu, nie robiąc przy tym niewiele ponad strzelenie w pustą bramkę i już wraca do formy ...
Fakt, w przeciwieństwie do ostatniego meczu nabiegał się, ale to wszystko. Po bramce nie było go widać na boisku. No i nie jest to dziwne, bo obok bramkarza miał najmniej kontaktów z piłką (52 przy średniej zespołu 61). Miał więc 3,8% wkładu w ogólne posiadanie piłki zespołu. Dla porównania Kimmich 80 kontaktów (6,5%), Hummels 93 (7,6%), Robben 97 (7,9%), Thiago 84 (6,6%), Rudy 76 (6,2%) itd.
Przejęcie piłek - 0, wygrane pojedynki głową -0 (nawet tacy giganci jak Kimmich i Thiago wygrali po 2 i 1 raz starcie w powietrzu), drybling -1, stracone piłki -1 (za to przy kluczowej akcji w 73.min, gdzie zmarnował dobrze zapowiadającą się kontrę potykając się o własne nogi, tutaj gorszy tylko Alaba -2).
Jedyne z czego się poprawił w stosunku do ostatniego spotkania w którym miał najmniejszą celność podań, to właśnie dokładność podań na poziomie 87%. Nie jest to jakaś zawrotna liczba, tylko Robben, Coman i Lewandowski odnotowali kwotę poniżej 90%. Warto wspomnieć, że Mueller zagrał najmniej podań w zespole (nie licząc bramkarza) i w porównaniu z takim Robbenem, który zagrał prawie dwa razy tyle podań co on, miał bardzo ułatwione zadanie. A Robben i tak osiągnął 83%.
Indiwidualnie najlepiej wypadli Kimmich, Robben, Thiago, i wyjątkowo Coman. Martwi nadal dość średnio grający Alaba, nieskuteczny Vidal, czy grający bardzo asekuracyjną piłkę Rudy.
Brak skuteczności w ofensywie to ogólny problem, Robben przepuścił jedną setę, Mueller dwie, Vidal jedną, etc.
Na grę Jamesa czekałem niecierpliwie, no bo były zapowiedzi, że Jupp powiedział mu, że będzie grać w wyjściowej jedensastce. Koniec końców wyszedł na dziesięć minut i grał na nie swojej pozycji xD
Podania Jamesa do Robbena w 81. i podanie do Vidala w 87. po którym ten ostatni, będąc w sytuacji sam na sam, oddał strzał prosto w bramkarza, pokazały więcej klasy niż gra Muellera przez cały mecz. No ale są równi i równiejsi. Kapitanem spokojnie mógłby być Boa, Hummels, Robben, ale nie, bo Mueller znowu pójdzie do mediów, jakie to nierówne traktowanie jest i że jego umiejętności nie są doceniane xD.
20.10.2017 23:10
Mueller w formie xD. Poza bramką go w ogóle nie widać. Spóźniony przy kontrach, nie utrzymuje się przy piłce, przepuszcza ją na oślep itp.
O tym że ten gol to nie jest jego zasługą, tylko jak zwykle niesamowitego Kimmicha, który dograł dokładną do cm wrzutkę do Lewandowskiego, po czym bramkarz Celticu zabłysną dobrą interwencją, bardzo szczęśliwie (dla nas) posyłając piłkę pod nogi Muellera, który niekryty strzela pustaka, nie trzeba mówić. Mueller przy tym, tylko stał i się patrzył. Ale i tak brawa za to, że na tak małej przestrzeni, piłka ponownie nie odskoczyła od niego xD. Zresztą, jak cały zespół gra lepiej, to nawet Mueller może coś zdziałać. Przynajmniej do tej pory ani razu nie podał do przeciwnika.
Gramy fajnie, kontrolujemy mecz. Brakuje mi kontr, lepszego zgrania w środku, Rudy gra trochę pasywnie, spokojnie mógłby się częściej podłączać pod akcje ofensywne. Na plus Coman. Szkoda że Alaba od ostatniego, bardzo udanego spotkania, nie potwierdza tendencji wzrostowej.
A James nie gra, bo to nie "nasz" człowiek.
https://www.youtube.com/watch?v=-tsp6nB0dxQ
Polecam całe spotkanie, a w szczególności akcje na 3:0 dla przypomnienia. Ależ James by dzisiaj z Thiago w środku robili masakrę xD. A tak trzeba obejść się z Muellerem.
Edytowano : 2017-10-18 21:54:11
A to pierwszy gol Muellera w LM od dłuższego czasu, także ten tego...
18.10.2017 21:52
@admin
A ja tylko przypomnę, że nikt z nas nie może mieć pojęcia jak ustalanie składu wygląda od środka i kto ma na nie decydujący wpływ w klubie. Do tej pory jakoś większość przesłanek wskazuje na to, że decydujące veto w tej kwestii mają osoby trzecie, a nie trener.
Poza tym, oczywistym jest, że Mueller sam składu nie ustala, ale jak musi siedzieć na ławie, to przynajmniej mógłby znieść tą decyzję z honorem i zachować się taktownie, a nie obrażony lecieć do mediów z jakimiś fochami, psuć atmosferę, i pogłębiać podziały "bo nie wie czy jego umiejętności są trenerowi potrzebne".
No i jaki hejt ? Mueller gra od prawie dwóch lat piach, widać to gołym okiem, statystyki po każdym meczu są nieubłagane. Nawet w meczu przeciwko Moguncji pokazał się z lepszej strony, niż w ostatnim spotkaniu z Freiburgiem.
@hoven
"ale skoro trener go wystawia (tym bardziej ze jest nowy trener) to trzeba go wspierac"
Odezwał się użytkownik, który Muellera wspierał cały czas jak trenerem był Carlo xD. Trochę dwulicowe. Na wspieranie był czas przez pierwsze pół roku jego dołka, i w istocie, przestało to być już śmieszne.
O szacunku to się już lepiej nie wypowiadaj, bo mogę Ci przypomnieć kto rozpoczął trend nazywania trenera własnego klubu "Dyzmą" etc.
18.10.2017 20:32
To że James jest lepszy jest jasne. W latach 2010-2014 i początku 2016 Mueller jeszcze jakoś grał. Miał to pozycjonowanie i co ważne, pokraczne, ale pewne wykończenie przy wysokiej efektywności. Pewność siebie stracił, efektywność tym bardziej, a jego pozycjonowanie rozpracowali przeciwnicy.
Co ciekawe niemiecki media piszą jakoby Boateng miał wywierać presję na zarząd i groził odejściem, bo obraził się na Carlo że za mało grał xD. W takim razie mamy już co najmniej trzech płaczków odpowiedzialnych za zwolnienie Carlo : Boateng, Mueller i Ribery. Warto zauważyć, że żaden z nich, w przeciwieństwie do Robbena i Hummelsa nie zdementował oficjalnie plotek na temat ich wpływu na zwolnieni Carlo. Mueller najpierw pobiegł wypłakać się do mediów, że nie wie jakich umiejętności oczekuje od niego trener, a później powiedział, że Carlo to nie kozioł ofiarny. A co niby miał powiedzieć, jak pewnie ciągle na niego nadawał, równocześnie grając piach xD. Tak to jest jak w klubie zawodnicy maskotki mają większe plecy niż trener xD. Najlepsze jest to że Carlo pewnie wykonywał większość poleceń zarządu, a i tak zbierał po tym pomyje od obrażonych zawodników. Gdyby Carlo miał wolną rękę, to Mueller by pewnie nie grał w ogóle i nie byłoby gadania.
Edytowano : 2017-10-16 17:06:35
https://web.de/magazine/sport/fussball/bundesliga/bundesliga-jerome-boateng-dachte-carlo-ancelotti-wechsel-32580450
16.10.2017 17:05
Ależ ja wielce doceniam. Tylko wzbraniam się usilnie przed prognozowaniem trypletu, po wygranej z ogórem, którego skład jest szacowany na niepełne 1/8 wartości naszego, nieważne w jakiej formie by był, nieważne ile czasu na przygotowanie by miał. Mamy tyle indywidualnej jakości, że nasza ława powinna ten mecz wygrać bez większych komplikacji. Ludzie porównują kapitał BVB do naszego... do zupełnie inne wymiary.
14.10.2017 21:56
Ale my nadal mówimy o 16 drużynie w tabeli ? xD
14.10.2017 21:35
@JazGod
Wszystko w porządku, ale Mueller, nie dostaje jednej z największych płac w klubie (nomen omen, mimo cholendarnego spadku wartości rynkowej), żeby grzecznie biegać za piłeczką i stwarzać "stres" u przeciwnika. On ma strzelać gole i koniec. A przynajmniej nie stwarzać szans drużynie przeciwnej xD.
Jeśli jesteś zdania, że sztuczne faworyzowanie zawodnika od dwóch lat nie odbije się czkawką na wynikach klubowych (o ile już się nie odbiło), to gratuluję i życzyłbym sobie równie silny optymizm.
Co do współpracy obu panów za Pepa, to już pisałem to chyba wielokrotnie, ale w drugiej połowie sezonu, czyli od stycznia 2016 Mueller strzelił zaledwie 4 bramki, więc z tą współpracą to im dalej tym ciężej było, i to jeszcze przed kadencją Carlo.
@DanielR93
I właśnie z powodu tej często spóźnionej obrony, najpóźniej w drugiej połowie powinien wejść Suele. Przecież on w ostatnich spotkaniach grał świetnie, zawsze groźny przy stałych fragmentach gry (co by nam dzisiaj bardzo pomogło). Szczególnie, że u Boatenga było od początku widać, że nie wszedł dobrze w ten mecz. A tak ludzie na Carlo psy wieszali, że nie da się ogrywać młodym xD.
14.10.2017 21:14
Widzę że na stronie hurra atmosfera, szkoda po wygranej Carlo 4:1 nikt nie widział samych pozytywów, więc ja postaram się być trochę bardziej obiektywny. 5:0 to bardzo ładny wynik, zastanawiające jest to, że większość bramek padła w drugiej połowie, w której brakowało nam już energii na tak intensywny pressing jaki widzieliśmy w pierwszych 30tu minutach. Co więcej, właśnie dlatego, że przystopowaliśmy z graniem na pressing, popełnialiśmy później mniej błędów. Mam nadzieję że Jupp wyciągnie z tego wnioski. Co więcej tylko jeden gol, mianowicie Kimmicha, był bezpośrednią konsekwencją tego pressingu, pierwszy to samobój, drugi to (jakby nie patrzeć) wrzutka od bramki na głowę Comana, trzecia to strzał z dystansu, czwarta krótka kontra po błędzie indywidualnym przeciwnika. To tyle jeśli chodzi o pressing, nowoczesną piłkę itp.
Z najlepszej strony pokazali się zawodnicy, którzy już za Carlo grali najlepiej. Kimmich, dla mnie już któryś raz z rzędu zawodnik meczu, Robben, Thiago. Na duży plus Alaba u którego faktycznie widać postęp w porównaniu z jego formą za Pepa i Carlo. Boateng dzisiaj wyjątkowo słabo, często spóźniony, ratował się faulami, ogólnie jego debiut za Carlo był o wiele lepszy. Co do Muellera, czyli największej maskotki i konia trojańskiego Bayernu. Widzę, że z powodu asysty wielu jest gotowych otwierać szampana. Oto co Mueller zdziałał w pierwszej połowie : 1. Nie zdołał zamienić samobója w gol. Piłka zagrana przez Alabę najpierw odbiła się od Bramkarza, a później od Schustera w kierunku bramki. Mueller nawet jej nie dotknął, co też w takiej sytuacji trzeba umieć. 2. Sytuacja w 13 min. z rożnego Kimmicha i przedłużeniu Thiago, to była seta, powtarzam seta. Piłka jak zwykle odbiła się od Muellera. 3. Podanie Muellera w 34.min do nadbiegającego piłkarza Freiburga, stwarzające chyba najgroźniejszą sytuację dla dzisiejszego oponenta, cudem nie kończącą się golem. W drugiej połowie zupełnie niewidoczny, do 70.min w której odbiera piłkę i podaje do Lewandowskiego zaliczając asystę. Szczerze mówiąc to spodziewałem się dzisiaj po nim więcej, bo prowadząc 4:0 z takim ogórem to nawet taki Mueller może bramkę strzelić.
A jak tam staty ? Otóż Mueller zanotował 13 niecelnych podań. Ogólnie osiągając kwotę 67% podań celnych, co stanowi... tak zgadliście, niechlubny rekord spośród wszystkich zawodników Bayernu grających w dzisiejszym spotkaniu. Zapewne zaraz podniosą się głosy typu: "ale widziałeś jak on walczył ? Ile serca zostawił, jak się nabiegał ?". Tutaj faktycznie jest trochę lepiej, Mueller przebiegł 9,6 km. co stawia go na przedostatnim miejscu, zaraz za Boatengiem (8,5 km.). Taki Thiago przebiegł prawie prawie 12 km. Celnego strzału w światło bramki nie oddał nawet raz.
A przypomnę, że mówimy tutaj o jednym z jego najlepszych występów od paru meczy xD. I teraz proszę sobie wyobrazić co na jego miejscu zrobiłby do 70.min głodny gry James. Resztę pozostawiam bez komentarza.
14.10.2017 20:18
I to po części tłumaczy dlaczego Carlo wyleciał xD
@josh1982
Mueller zagrał dzisiaj jak zwykle, może troszkę lepiej, ale nadal przeciętnie. To że zamiast niego James siedzi na ławce to nieśmieszny żart.
14.10.2017 19:38
@xeremeleque @hoven
Carlo mówił po niemiecku. Co prawda mieszał go z angielskim, ale jego wypowiedzi były o wiele bardziej gramatyczne niż te Guardioli. Guardiola mówił szybko, ze strasznym akcentem, i nie zważał na rodzaj, liczbę, przypadek itp. Carlo mówił wolniej, ale dokładniej. Myślę, że jako nauczyciel niemieckiego w Niemczech mam w tej sprawie jakiś autorytet.
04.10.2017 01:41
Tylko ze to pokazuje w jakiej kropce jest zarzad Bayernu, zamiast podjac powazna decyzje, radza sie bzlego trenera, w sprawie wzbrania nastepnego trenera. Troche komiczne.
Edytowano : 2017-10-03 17:57:36
pardon za brak polskich znakow
03.10.2017 17:56
Odnośnie meczu z Herthą, wcześniej miałem wątpliwości dlaczego usunięto Carlo, teraz już takowych nie mam. Wystarczy przyjrzeć się grze poszczególnych zawodników w meczu z Herthą, żeby uświadomić sobie, że ci którzy najgłośniej szczekali, grali najsłabiej. Płaczący Mueller, wiecznie wściekły Ribery, żalący się Boateng, etc. Sagnol poszedł na łatwiznę i wystawił najgłośniejsze nazwiska. Carlo natomiast obserwował ich treningi od dłuższego czasu i wiedział że niektóre gwiazdki grają piach... no to gwiazdki się wkurzyły i poszły do zarządu... kabaret xD
Zarząd tylko na taką przynętę czekał i usuną kozła ofiarnego. Nie mieli z tym problemów, bo Hoeness pewnie nigdy nie przepadał za Carlo, a Kalle wkurzył się po przegranej z PSG, po tym jak wcześniej trąbił o szalonych transferach. Myślę nawet że do tej pory Kalle bronił Carlo przed zarzutami z zewnątrz, ale PSG było rysą na własnym ego...
I tak agenci w formie piłkarzy usunęli trenera, ze względu na decyzje, które pewnie narzucał mu zarząd xD Tylko że teraz się świat o tym dowiedział i zjem własny kapelusz jeśli po tej szopce jakiś szanujący się trener zza granicy do nas przyjdzie.
Na ale cóż, skoro "Dyzmy" nie ma i zarząd ma znów wszystko pod kontrolą to pewnie będą same zwycięstwa... a nie przepraszam 2:2 z osłabioną Herthą xDxDxDxDxD XD.
Śmieszy mnie też, że niektórzy myślą, że taki Guardiola to by szatnię ułożył, wszystko było by jak w zegarku, żadnego donosicielstwa, żadnych narzekań itp. bo Guardiola jest taki groźny, że go się każdy boi i by tylko główką kiwał xDxDxDxD XD.
Guardiola miał wolną rękę, bo poręczył za niego Hoeness w NY. Jakby jakiś piłkarzyk podskakiwał to by Guardiola pobiegł do Hoenessa, wujek Hoeness by przywołał piłkarzyka na dywanik i powiedziałby "a wlepić ci karę za niesubordynację w wysokości połowy twojego wynagrodzenia ?!?!". I piłkarzyk byłby cicho. Carlo takiego oparcia w zarządzie nie miał. Szatnia zawsze będzie gadać, ważne jest tylko to jak się na to reaguje, a sama reakcja trenera, niewzmocniona realną groźbą, zwykle nie wystarcza i nie ma to nic wspólnego z tatusiowatym" charakterem Carlo ani tym podobnym...
Też się antyfani Carlo zdziwili jak ich idol Klopp, powiedział że nie wie co zarząd usunięciem Carlo chciał wskórać... xD To dopiero grecka tragedia, jechać dalej po Carlo i zdradzić mistrza Juergena, czy grzecznie przytaknąć Kloppowi i mimo to jechać dalej, bo jest się skończonym hipokrytą xD.
Zresztą nazywanie jednego z najbardziej utytułowanych trenerów "Dyzmą" brzmi jak nieśmieszny żart. Facet zrobił z Parmy która grzała środek tabeli, klub nr.2 we Włoszech, chyba tylko dwoma punktami ocierając się o mistrzostwo serii A. Coś, czego nikt po nim już nigdy nie powtórzył. Przeforsował tam też system 4-4-2. Zrobił z Chelsea najbardziej bramkostrzelną drużynę w swojej historii i wygrał prawie wszystko na krajowym podwórku. Zdobył ligę mistrzów 3 razy, z dwoma różnymi klubami, a do czwartego niewiele brakowało.
Ale nie... "Dyzma" mówią...
Jestem za tym żeby Tuchel przeją Bayern. Co prawda nie lubię jego stylu, bo za bardzo bazuje na piłce "totalnej" Guardioli, co czyni nas jeszcze wrażliwszymi na kontrataki i powolnymi, ale...
brak sensownych alternatyw niejako wymusza jego kandydaturę. Nagelsmann jest zbyt niedoświadczony, a oprócz Tuchela nie ma aktualnie tak taktycznie wyszkolonego Niemca do wzięcia. Względnie Favre by się jeszcze nadawał.
03.10.2017 01:47
I ta scena powinna wszystkim dać do myślenia dlaczego Carlo jednak stawiał w meczu z PSG na Suele zamiast na Boatenga. Być może to jedna z niewielu decyzji która została mu nie narzucona z góry.
01.10.2017 16:50
Hoenessa nie można krytykować za dyplomację ? xD Toż to w porównaniu do lorda Carlo buc jakich mało.
https://www.youtube.com/watch?v=ErBT1zWG8mQ
29.09.2017 00:54
To się wszystko nie trzyma kupy. Parę dni temu Carlo mówi że pilnie uczy się niemieckiego i chwali miasto, mówiąc że to dobre miejsce dla jego rodziny... takich słów nie mówi ktoś kto ma w głowie opuszczenie klubu.
Carlo to nie jest trener który nie rozmawia ze swoimi piłkarzami. Z wielu rozmów z Zlatanem i innymi, wynika że Carlo to bardzo komunikatywny człowiek. Ibrahimovic powiedział o nim nawet: "Z nim jako jedynym, mogłem rozmawiać jak syn z ojcem.".
Sorry, ale czy coś takiego zrobiłby kiedykolwiek Guardiola ?
https://www.youtube.com/watch?v=xhhsyWLggYc
29.09.2017 00:29
@lokus
Zgadza się. Niefortunnie się wyraziłem.
28.09.2017 23:00
@lokus
Może i Mueller w tym sezonie pobił swój rekord bramek, ale w tym samym sezonie zaczął się jego regres, czyli od lutego 2016, bo do końca sezonu (czyli przez następne 3 miesiące) strzelił tylko 3 razy, wcześniej notując 17 trafień. Więc jak to jest, że podczas kadencji Guardioli przez 2/3 sezonu strzelasz prawie bramkę co mecz, o przez pozostałą jego część nagle nie robisz prawie nic ? O jego formie na euro, która była kontynuacją tej bezczynności już nie wspominając. Zresztą Mueller od 2014 nie strzelił więcej niż 2 bramki na mecz.
Doskonale wiem, że Carlo nie odkrył Comana w Bayernie, nigdzie tego nie napisałem. Faktem jest, że go odkrył.
Jeśli chodzi o Real, to powoływałem się na ten drugi mecz, w którym przegraliśmy 2:4. Tam Neuer nie miał nic do gadania, bo gole były ze spalonego i zwyczajnie nie powinny zostać uznane. W tym meczu do 70 min to Bayern był stroną dominującą.
28.09.2017 22:45
@RideTheWildWind
Właśnie o to mi chodziło. Pep z pełnym składem w szczytowej formie, w meczu fair play potrafił przegrać z Realem 5:0. Carlo trafia na Real wcześniej, w pierwszym meczu nie ma obrońcy, nie ma jedynego napastnika, ofensywa nie istnieje, mimo to grając w 10 wynosi 2:1. W rewanżu również grając w 10 do 70 min dominuje Real i przegrywa po 2 nieregularnych golach, błędnym zdjęciu zawodnika przez sędziego, i nieprzyznanej żółtej kartce dla zawodnika Realu. Pamiętajmy że osiąga to z wolnym Alonso, Muellerem grającym piach, bardzo przeciętnym Alabą i skrzydłami które w 80 minucie (Ribery w 60) ledwo człapią. Ale mimo to Carlo jest winny... bo nie ogrywa młodzików, o których większość wie, że też grają piach i na takich meczach nic nie wniosą...
Ciekawa jest ta hipokryzja odnośnie Renato, Costy itp. Pep był dobry bo nie dawał grać słabemu Goetze (który w kadrze narodowej grał bardzo porządnie), ale Carlo jest zły bo nie daje grać słabemu Sanchesowi (który w kadrze narodowej od czasu do czasu miał przebłyski).
Guardiola zniszczył Dantego, Muellera (już na euro grał bardzo słabo) wyraźnie osłabił Schweinsteigera, Alabę etc. Jedyny Boateng zaczął za jego kadencji grać lepiej. Za Carlo Thiago zaczął grać świetnie (a za kadencji Pepa który go tutaj sprowadził grał przeciętnie), Kimmich wskoczył na poziom światowy (tak, Pep zaczął pierwszy na niego stawiać, ale to Carlo go rozwinął), również Carlo dostrzegł talent Comana, i tak jak van Gaal odkrył Muellera, on odkrył Comana.
Ale niektórzy znafcy nadal pytają, co takiego Carlo zrobił w Bayernie...
28.09.2017 21:41
Dobrze, ale sama szybkość i pressing nie wystarczą. Wolę mieć zespół, który potrafi ocenić własne siły, gra wolniej, ale w decydujących momentach przyśpiesza. Tej ekonomii brakuje Juergenowi, który uciekł z BVB bo wiedział, że kluczowych zawodników fizycznie wypalił i potrzebują regeneracji, ale tego jego taktyka nie uwzględnia.
28.09.2017 20:33
Cieszyłbym się gdyby Tuchel poprowadził Bayern, ale zmiany strukturalne potrzebują czasu, a nam go brakuje.
28.09.2017 20:29
Byłbym ostrożny z mówieniem, że Carlo się "nie sprawdził". Tego sezonu nie można oceniać, bo zagrał zaledwie parę spotkań i został zwolniony przez jeden mecz, co jest zachowaniem bardzo nieodpowiedzialnym ze strony zarządu.
Poprzedni sezon zaczął bardzo dobrze, początkowy bilans miał lepszy niż Guardiola w swoim pierwszym roku pracy. Później lekki spadek formy, ale chyba zamierzony, żeby wykorzystać pełny potencjał w lidze mistrzów. Drugi mecz z Realem to, przynajmniej do 70 min, Bayern o jakim marzę, Bayern jak z najlepszych lat, Bayern którego nie widziałem przez 3 lata urzędowania u nas Guardioli.
28.09.2017 20:26
@xeremeleque
Akurat Suele zagrał moim zdaniem bardzo ok, przy golu na 3:0 zaprezentował się z całej czwórki najlepiej. Przy pierwszym golu zawaliła cała lewa strona, włącznie z Javim. Przy drugim ponownie spóźniony Javi. Przy trzecim najbardziej można winić Alabę, który dał się okiwać jak dziecko.
To co piszesz o zarządzie można też odwrócić w drugą stronę, żaden trener nie byłby gotowy umyślnie zrobić tylu błędów przy ustaleniu składu, bo od tego zależy jego praca (chyba że ma w tym jakiś cel, o czym pisałem wcześniej). Zarząd może zwolnić się jedynie sam, lub przez radę nadzorczą, gdzie i tak ma większość xD.
Edytowano : 2017-09-28 19:50:48
edit:
Moim zdaniem to dobrze, że miał przeciwko sobie tylu piłkarzy, bo to świadczy o tym, że jako jeden z niewielu do tej pory miał jaja by powiedzieć, np. Muellerowi że się nie nadaje, albo że Ribery musi schodzić wcześniej itp. Dlatego niektórzy z tych zawodników poszli w płacz do mediów. Tylko teraz pytanie : Kogo się powinno w tej sytuacji ukarać bardziej, trenera, czy zawodników ?
28.09.2017 19:46
@Piotreczek
Dobre pytanie. Najprawdopodobniej wiele obiecywał sobie po Vidalu i Thiago. Może myślał, że w takim meczu odżyją i dlatego dawał im specjalnie wcześniej odpocząć. Niby postępowanie logiczne, ale żeby przy tej dwójce, równocześnie zmieścić w składzie Muellera i Jamesa, musiał zmienić system na 4-3-3, a przeciwko Schalke graliśmy, bardziej nam znanym systemem 4-2-3-1. Do tego z PSG graliśmy z Muellerem na skrzydle, a to jakby grać z jednym zawodnikiem w ofensywie mniej, bo Mueller naturalnie się cofa. W meczu z Schalke jeszcze to jakoś wyglądało bo grał na środku.
28.09.2017 19:30