DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: nyy32 Strona 14

Łał. Po prostu - łał. WIELKIE brawa dla Lipska. Pamiętajmy, iż Atletico w dwumeczu wyeliminowało Liverpool - głównego faworyta tegorocznej Ligi Mistrzów. Jestem absolutnie zachwycony pomysłem Nagelsmanna na ten mecz - wiedział, iż mając słabszych piłkarzy musi pokonać przeciwnika strategią i zaangażowaniem. Byki walczyły jak lwy, nie było dla nich straconych piłek. Cóż, piękny jest futbol, gdy można oglądać tak przyjemne niespodzianki. Jutro druga część niemiecko-hiszpańskiej rywalizacji. Tylko że dla odmiany tym razem zdecydowanym faworytem będzie przedstawiciel Bundesligi.

13.08.2020 23:20

@Piter1985
Wiesz, nie ma się z czego aż tak śmiać, generalnie bycie mistrzem świata w jakimś sporcie w dużej mierze dobrze świadczy o twoich umiejętnościach. Pytanie tylko, jaka była twoja rola w zwycięskiej drużynie. I o ile Hernandez i Pavard byli podstawowymi zawodnikami reprezentacji Francji i rozegrali większość spotkań w pełnym wymiarze czasowym, o tyle rola Tolisso w końcowym tryumfie była dość znikoma.

13.08.2020 21:03

Lipsk bez Wernera jest rekin bez zębów. Nie widzę dla nich większych szans.

13.08.2020 20:50

Wierzę w umiejętności zarówno Hernandeza, jak i Sule, ale niestety bardzo obawiam się o ich zdrowie. Środek obrony to specyficzna pozycja. Para stoperów musi być ze sobą dobrze zgrana, wzajemnie się asekurować, przekazywać krycie, pilnować linii... Jest to niezwykle trudne, jeśli kilkanaście miesięcy spędza się "w szpitalu". Dlatego wciąż zastanawiam się czy Bayern nie potrzebuje jeszcze jednego transferu na środek defensywy. Lucas i Niklas są po bardzo poważnych kontuzjach, Boateng najlepsze lata ma za sobą, Alaba nie jest środkowym obrońcą, a Nianzou ma 18 lat. Bayern nie może czekać, musi już dziś kompletować zespół zdolny do wygrania Ligi Mistrzów w 2021 roku.

13.08.2020 20:44

To jeden z dwóch piłkarzy (obok Comana) do których już kompletnie straciłem cierpliwość. Według mnie jest przeciętny nawet na Bundesligę, jego odbiór pozostawia wiele do życzenie a bramki lub asysty raz od wielkiego dzwonu nie zmieniają mizernego obrazu całokształtu. Mówiąc szczerze nie widzę dla niego żadnej większej roli w zespole. W tym kontekście bardzo mnie dziwią słowa Rummenigge, nie wiem jakie przesłanki sprawiają, iż zarząd wiąże z nim jakiekolwiek nadzieje...

13.08.2020 20:34

@FanGraczyBayern
Zobaczymy. Rocznik 02, nie wiem czy nie za młody na podstawowego defensywnego pomocnika na cały sezon.

09.08.2020 12:31

Dla mnie Hernandez ma w Bayernie niemal czystą kartę. Zaczął sezon po bardzo poważnej kontuzji, w trakcie rozgrywek prześladowały go kolejne urazy. Należę do cierpliwych kibiców, nie skreślam piłkarzy przedwcześnie. Chcę zobaczyć Francuza po w pełni przepracowanym okresie przygotowawczym i w optymalnej formie zanim zacznę go otwarcie krytykować. Powtarzam sobie, iż jeśli z Pavardem i Hernandezem w pierwszym składzie możesz zdobyć Mistrzostwo Świata, po możesz również wygrać Ligę Mistrzów.

09.08.2020 12:30

Pechowo ułożyło się dla nas losowanie. Uważam, że pokonamy Barcelonę, ale to wciąż jest Barcelona z jednym z najlepszych piłkarzy w dziejach futbolu. Z City szczerze większych szans nie widzę, obawiam się porażki 0-4. Niestety, ale środek pola mają znacznie silniejszy niż Bayern, a po przymusowym przesunięciu Kimmicha na prawą obronę to już w ogóle zrobiła się przepaść. Do tego duet Alaba - Boateng na środku obrony jest słabiutki, a Sule wraca po koszmarnej kontuzji i nie ryzykowałbym wystawiania go na 90 minut. Półfinał nie byłby złym rezultatem, a od przyszłego sezonu ruszmy z Sane, Nianzou i mam nadzieję nowym defensywnym pomocnikiem.

09.08.2020 12:22

@Daro
Z Barceloną w 2013 było 7:0.

08.08.2020 23:04

Powiem tak Panowie. Generalnie jest bardzo dobrze, ale jak tlenu brakuje nam defensywnego pomocnika wyspecjalizowanego w odbiorze piłki i przerywaniu akcji przeciwnika. Co więcej, należy zastanowić się nad środkiem obrony: Sule i Hernandez są po koszmarnych przejściach zdrowotnych, Boateng najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą, Alaba środkowym obrońcą nie jest i nigdy nie był, Nianzou to 18-latek... Poważne decyzje czekają nasz zarząd przed następnym sezonem.

08.08.2020 22:55

Gol i 2 asysty Roberta.

08.08.2020 22:36

Sule powraca! Oby szybko doszedł do formy.

08.08.2020 22:22

Alaba - Boateng to bardzo słaby środek obrony. W Bundeslidze dało się to zakamuflować, w Lidze Mistrzów będzie widoczne jak na dłoni.

08.08.2020 22:09

12 goli w 7 meczach. Potwór.

08.08.2020 21:11

Mamy gola. Jest super, 4-0 w dwumeczu.

08.08.2020 21:11

Karny! Awans coraz bliżej.

08.08.2020 21:09

Klasa światowa +

08.08.2020 13:38

Oglądałem City-Real. Utwierdziłem się w przekonaniu, że drużyna z Anglii jest raczej poza zasięgiem Bayernu...

07.08.2020 23:00

Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, że Kovac jest absolutnym trenerskim dnem, niech sobie na spokojnie, bez emocji przeanalizuje co z TYMI SAMYMI PIŁKARZAMI w porównaniu do niego potrafił wypracować Flick.

02.08.2020 19:13

Im więcej o tym myślę, tym bardziej doceniam Rummenigge. Takie psychogierki mogą być skuteczniejsze niż się wydaje. Jak Alaba łyknie haczyk może uda się go zatrzymać na warunkach Bayernu.

31.07.2020 19:43

Alaba ma tyle wspólnego z poziomem Beckenbauera co Sandro Wagner z poziomem Gerda Mullera. Oczywiście wypowiedź można by było uznać za idiotyczną, gdyby nie fakt, iż jest to oczywiście celowe dołożenie cegiełki do negocjacji w sprawie nowego kontraktu.

31.07.2020 10:55

Odejście Thiago i Alaby wiąże się ze stratą dwóch wszechstronnych, doświadczonych zawodników, co skutkować będzie istotnym uszczupleniem kadry. Hiszpan zapewnia stabilną jakość w środku pola, Austriak dużo dodatkowych opcji w konstruowaniu składu. Żaden z nich nie należy jednak do piłkarzy decydujących o obliczu drużyny, dla żadnego z nich nie widziałbym stałego miejsca w wyjściowej jedenastce, gdy wszyscy inni zawodnicy będą zdrowi i w optymalnej formie. Coraz bardziej skłaniam się do zdania, iż obu należy jak najkorzystniej sprzedać i rozglądnąć się na godnymi następcami. Oferowanie im jakiś kosmicznych kontraktów to zdecydowana przesada. Nie są tego warci.

30.07.2020 20:51

Półfinał. Przejdziemy Barcelonę, a potem wysoka porażka z City.

28.07.2020 22:42

Nie zastanawiać się i sprzedać.

21.07.2020 10:30

Kibicuję Bayernowi od bardzo dawna. Zwykle na chłodno podchodzę do wszelkich ruchów kadrowych. Cieszę się, kiedy Bawarczycy pozyskują topowych piłkarzy, ale prawdziwe emocje rezerwuję sobie do oglądania ich na boisku. Havertz to wyjątek. Nie było w ostatnich 20 latach piłkarza, o którego transferze marzyłbym bardziej i którego mógłbym powitać w Monachium z większym entuzjazmem.

16.07.2020 20:25

@TomiiiFCB
Wciąż nie rozumiecie. Nie ma alternatywy. Masz moment by kupić zawodnika, a jeśli go nie wykorzystasz, bierze go ktoś inny. Jak nie dasz za Sancho 100 mln to znajdzie się taki, który da. Potem piłkarz dostaje 5-letni kontrakt i tyle go widziałeś. Choćbyś uważał to za szaleństwo, jeśli nie bierzesz w nim udziału to możesz wkrótce wypaść z gry.

12.07.2020 15:56

@Bayern022
Zatem jesteś mądrzejszy i bardziej przewidujący niż zarząd Realu. Pogratuluj sobie. Jovic z Realu za 60 mln, Dembele w Barcelonie za 125, Joao Felix w Atletico za 126. Niby niewypały, ale najlepsze kluby wciąż ryzykują. Głuptaski.

12.07.2020 15:44

@Bayern022
Myślenie w czołowych klubach jest inne. Często wolą zaryzykować stratą finansową niż pozwolić piłkarzowi o statusie super-talentu przejść do konkurencji. Gdyby PSG się ociągało i nie wyłożyło gigantycznych pieniędzy za nastoletniego Mbappe po roku mógłby ich ubiec Real lub City. Jovic w młodym wieku osiągnął bardzo wysoki poziom, wręcz mówiło się, iż jest zdolniejszy od Wernera. On chciał, Real chciał, więc Eintracht nie miał wiele do powiedzenia.

Edytowano : 2020-07-12 15:28:10

@TomiiiFCB
Okazał się błędem. Ale nie sposób było tego przewidzieć. Teraz każdy jest mądry, bo wiemy jak się skończyło.

12.07.2020 15:26

@Bayern022
No właśnie problem polega na tym, że nie odmówisz Realowi, jeśli sam Jovic chce tam iść. Powie Ci, że to jego marzenie, jego życiowa szansa i jest gotowy na taki krok. Przecież ani on, ani Real nie zakładają z góry, że okaże się za słaby - gdyby tak było, nie doszłoby do transferu.

Trzech dobrych piłkarzy? Ostatnio kupili trzech dobrych: Schulza, Hazarda i Brandta. Czy takie zakupy bardziej przybliżają ich do europejskiej czołówki niż jeden genialny Sacho? Nie sądzę. A młody Anglik nie musi mieć jakiś sprecyzowanych planów na dalszą karierę. Czy zgłosi się Real, czy Liverpool, czy Manchester City nie robi wielkiej różnicy - każdy z tych klubów jest wyżej w europejskiej hierarchii niż Borussia. Większość zdolnych zawodników najprawdopodobniej wolałaby upadły Arsenal niż BVB, choćby z przyczyn finansowych.

Edytowano : 2020-07-12 14:52:19

*Sancho

12.07.2020 14:51

@Bayern022
"A po co Frankfurt miał trzymać Jovica ? Jeśli by forma spadła i zamiast 63 rok później by dostali 25?.. z taką grą jak teraz może 10. Kuja żelazo póki gorące."
Po co miał trzymać Jovicia? Po to, by spełnić Twój postulat i zwiększyć swój poziom sportowy. Móc rywalizować z Borussią i Lipskiem, a po kolejnym wzmocnieniu z Bayernem. Serb w młodym wieku zaliczył świetny sezon, a we Frankfurcie prawdopodobnie nie pracują wróżbici, którzy mogliby przepowiedzieć jego spadek formy. Ale okej, dostali 60 mln. Ty piszesz:
"A nie tracimy Jovica i kupujemy za 2 miliony patałacha jakiegoś.. sporto to krok w tył."
Podaj mi jednego piłkarza o wartości rynkowej 60 mln, który chciałby przejść do Eintrachtu i zastąpić tam Jovicia. Nierealne. Oni muszą szukać kolejnego utalentowanego graczu za 5-10 mln i liczyć, że on również rozwinie się do podobnego poziomu. Załóżmy, że Borussia sprzedaje do Manchesteru United Sancho za 100 mln. Jaki REALNY transfer na ich miejscu być przeprowadził, by nie stracić sportowo?

12.07.2020 14:32

@Bayern022
"ciężko się oprzeć pieniądzom. Każdy chce mieć ich więcej."
"Problemem niemieckich klubów jest to że wolą zarabiać kasę niż odnosić sukcesy."
Kompletnie nie masz racji. Każdy chce odnosić sukcesy. Tylko wyobraź sobie, że jesteś prezesem Eintrachtu, przychodzi do Ciebie Jović i prosi o transfer do Realu. Albo jesteś prezesem prezesem Hoffenheim, przychodzi Firmino i prosi o transfer do Liverpoolu. Albo prezesem Wolfsburga, przychodzi de Bruyne i prosi o transfer do Manchesteru City. Albo prezesem Borussii, przychodzą Kagawa, Mkhitaryan, Sahin, Goetze, Hummels, Dembele i proszą o transfery do United/Realu/Bayernu/Barcelony, a Lewandowskiemu kończy się kontrakt i mówi "do widzenia". Co możesz zrobić? Nic poza wynegocjowaniem najlepszej ceny. Taka jest kolejność dziobania. Prezes klubu z ligi polskiej może na głowie stawać, ale nie utrzyma u siebie zawodnika, po którego zgłasza się klub niemiecki. Reguła 50 + 1, pieniądze z praw do transmisji telewizyjnych - oto przyczyny takiego stanu rzeczy.

12.07.2020 14:12

Jeśli z Pavardem i Hernandezem jako podstawowymi obrońcami możesz zdobyć Mistrzostwo Świata, to możesz również wygrać Ligę Mistrzów. Lucas przyszedł do Bayernu po bardzo poważnej kontuzji, stracił cały okres przygotowawczy, a w trakcie sezonu miał kolejne częste problemy ze zdrowiem. Dla mnie ten zawodnik ma niemal czystą kartę. Najpierw chcę go zobaczyć w optymalnej formie przez kilka miesięcy, by zacząć wyciągać wnioski.

12.07.2020 13:59

Nic się nie zmieni, dopóki Bayern będzie jedynym w Niemczech klubem docelowym dla piłkarzy klasy światowej. Może się to stać na dwa sposoby: albo Monachijczycy wypadną z europejskiej czołówki, albo 1-2 inne drużyny z Bundesligi do niej dołączą. To drugie rozwiązanie nie wydaje się prawdopodobne w najbliższej przyszłości.

12.07.2020 12:07

Lewandowski najlepszy bez dwóch zdań, Salah na pewno czołówka, Benzema w tym sezonie gra naprawdę bardzo dobrze. Dla Haalanda chyba jeszcze za wcześnie na takie zaszczyty, ale za rok może dwa jak najbardziej. Co do Kane'a mam coraz więcej wątpliwości, ale w ostatnich kilkunastu miesiącach miał problemy z kontuzjami, więc może nie należy go za surowo oceniać. Do dyskusji dołożyłbym zdrowego Suareza.

12.07.2020 10:35

@Simon89
Żebyś mnie źle nie zrozumiał, ja jestem absolutnie zachwycony Bayernem Flicka - należymy do europejskiego topu, gramy świetną piłkę i mamy bardzo dobry skład. Chodzi mi głównie o to, iż wciąż mamy kilka słabych ogniw (to najsłabsze - lewe skrzydło - wzmocnił Sane), które lepsza drużyna powinna umiejętnie wykorzystać. Pisałem konkretnie o Manchesterze City, trudno mi jest wyobrazić sobie scenariusz, w którym wygrywamy środek w meczu przeciwko zespołowi Guardioli. Dochodzą inne problemy: Coman na boisku na wartość ujemną (więcej strat niż pożytku), Gnabry ma straszne wahania formy, Alaba nie jest prawdziwym stoperem, co silniejszy rywal z pewnością obnaży. Barcelonę raczej pokonamy, z większością drużyn z LM powinniśmy sobie poradzić, ale z City dużych szans nie widzę.

11.07.2020 17:21

@Bayern022
No to przecież wiadomo, że jak ktoś już gra w tej pierwszej lidze to musi jakieś podstawy umieć... Zresztą faktem jest, iż obecny proces szkolenia piłkarzy nie pomija takich kwestii. Chodzi mi tylko o atuty, którymi taki zawodnik miałby się wyróżniać na poziomie światowej czołówki. To oczywiste, że aby grać w hokeja trzeba umieć jeździć na łyżwach.

11.07.2020 16:12

@Bayern022
A z tym się nie zgodzę. Biegać przez 90 minut, walczyć jak lew, nie dać żyć pomocnikom rywala, odbierać piłki i podać je na pięć metrów do Kimmicha - takie miałby zadania. Ani przeglądu pola, ani dalekiego podania, ani strzału z drugiej linii nie wymagam. Oczywiście byłby to przyjemny dodatek, ale wolałbym, by taki piłkarz zachowywał siły na morderczą walkę w destrukcji. Niewidoczny cały mecz, ale rzetelnie wykonujący swoją czarną robotę.

11.07.2020 15:57

@Bayern022
No tak, tylko jak długo można mieć najsilniejszy skład na świecie i wciąż przegrywać... A Bayern nie potrzebuje KREATYWNEGO defensywnego pomocnika, tylko defensywnego pomocnika będącego tytanem odbioru i prawdziwym walczakiem. Thiago, a zwłaszcza Kimmich są świetnymi łącznikami między między defensywą a ofensywą, atuty Goretzki ograniczają się do wejścia w pole karne i strzału z "szesnastki", natomiast brakuje specjalisty od destrukcji, który na początku meczu włożyłby de Bruyne'owi palce do oczu i nie wyciągnął ich do ostatniej minuty. Żaden w graczy obecnej kadry Bayernu nie będzie w stanie powstrzymać genialnego Belga...

Edytowano : 2020-07-11 15:48:51

*Żaden z graczy

11.07.2020 15:43

@FanGraczyBayern
Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym się mylić. Obawiam się, iż po prostu City ma odpowiednich piłkarzy, by zneutralizować nasze atuty. Jeśli w środku pola wyłączą Kimmicha a Gnabry nie będzie w optymalnej dyspozycji, Lewandowski i Muller mogą się nie doczekać na piłkę. Z drugiej strony - kto ma powstrzymać de Bruyne'a? Thiago? Goretzka? 3:0 to realny wynik.

11.07.2020 15:31

@Bayern022
Ja absolutnie nie uważam Guardioli za trenerskiego geniusza, ale trzeba mu przyznać, iż w ostatnich latach stał się bardziej elastyczny niż gdy prowadził Bayern, a do tego ma sto razy większe doświadczenie w meczach o wysoką stawkę od naszego Flicka. Poza tym obiektywnie patrząc City na papierze ma chyba najsilniejszy skład na świecie. W meczu z Bayernem przede wszystkim powinni łatwo zdominować środek pola, gdyż jak już wcześniej rozmawialiśmy Monachijczykom jak tlenu brakuje klasowego defensywnego pomocnika. Do tego mamy bezużytecznego Comana, z którym będziemy się musieli męczyć dopóki nie zadebiutuje Sane. Jeśli Gnabry nie będzie w formie to gramy bez skrzydeł. Niestety, na dzień dzisiejszy obstawiam 3 lub nawet 4 do zera dla City. Z Barceloną to inna rozmowa, ten klub podjął tak dużo beznadziejnych decyzji personalnych, iż w obecnym sezonie stał się parodią samego siebie i nie sądzę, by mógł sprawić większe problemy Bayernowi.

11.07.2020 15:14

Obstawiam oczywiste, łatwe przejście Chelsea, w miarę spokojną wygraną z Barceloną w ćwierćfinale i porażkę 0:3 z City w 1/2 finału. Drużynę z Manchesteru typuję na zwycięzcę całej edycji LM.

10.07.2020 13:51

Zgodzę się, że szeroka kadra i duża rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce są dobre dla drużyny. Dlatego tak bardzo szkoda Wernera, który stanowiłby konkurencję dla wszystkich piłkarzy ofensywnych...

09.07.2020 21:26

Nie wiem czy w tym roku, nie wiem czy potrójną koronę, ale myślę, że Ligę Mistrzów w swojej karierze Kimmich wygra. Za dobry jest żeby mogło być inaczej.

09.07.2020 21:08

@Bayern022
No właśnie 10 jest mniej pilna. Jest Muller, który ma 31 lat, zaliczył świetny sezon, cieszy się zaufaniem Flicka, a przede wszystkim doskonale współpracuje z Lewandowskim. Do tego jest ikoną klubu - dla jednych będzie to argument, ale innych nie. Z oceną Goretzki mam duży problem. Z jednej strony w ofensywie daje nam naprawdę dużo - jego bramki i podania walnie przyczyniły się do wygranych pozwalających odskoczyć Borussii w decydującym momencie rozgrywek. Z drugiej strony jednak jak na środkowego pomocnika nie daje odpowiedniej kontroli, nie jest tytanem odbioru, nie przyczynia się zbytnio do zdominowania środka pola. Jego zestaw umiejętności bardziej predysponuje go do roli ofensywnego pomocnika, ale tu trochę brakuje mu rozegrania, przeglądu pola oraz dalekich, prostopadłych podań. Samo wchodzenie w pole karne (co robi świetnie) to odrobinę za mało... Jeśli chodzi o defensywnego pomocnika to widzę kilka opcji:

1. Opcja "Kante" - wydajemy grube miliony na sprawdzone, uznane nazwisko i wchodzimy w tryb "wygraj teraz" (często stosowane w USA "win now"). Rozwiązanie ryzykowne finansowo, mniej ryzykowane sportowo. Na pewno do rozważenia.

2. Opcja "Neuhaus" - kupujemy zawodnika, który nie jest gwiazdą, tylko facetem od czarnej roboty. Nie ma błyszczeć, nie musi być genialny, ale ma biegać przez 90 minut, harować jak wół i czyścić wszystko, cokolwiek nie zrodziłoby się w ofensywie rywali. Opcja dość bezpieczna finansowo, ryzykowana sportowo. Byłbym skłonny ją poprzeć, ale przypominam sobie, iż właśnie takimi graczami mieli być Rode czy Rudy. Po prostu zabrakło umiejętności do występów na wyższym poziomie.

3. Opcja "Fein" - dajemy młodemu minuty, wmawiamy mu, że jest bawarskim Busquetsem, rzucamy go na głęboką wodę i patrzymy czy nie utonie. Rozwiązanie bardzo ryzykowne sportowo, całkowicie bezpieczne dla budżetu. Nie wiem tylko czy spodobałoby się Lewandowskiemu...

09.07.2020 19:58

@Bayern022
Tylko że Havertz to nie jest piłkarz niezły, który może stać się bardzo dobry, tylko już bardzo dobry, który może stać się absolutnie genialny. Czy kupiłbym go za 100 mln? Jako kibic nieśmiało powiedziałbym tak, ale najprawdopodobniej gdybym był członkiem zarządu Bayernu i brał odpowiedzialność za taką decyzję 10 razy bym ją przemyślał... Najważniejsza jest kwestia co chcemy budować, np. takie są długoterminowe plany względem Goretzki, jak ma wyglądać nasz środek pola w kolejnych 2-3 latach, czy nie mamy innych być może pilniejszych wydatków i jakimi graczami ewentualnie się interesujemy. Najsłabsze ogniwo - lewe skrzydło - zostało wzmocnione. Jaki powinien być następny ruch? Moim zdaniem typowy defensywny pomocnik. Jeśli mielibyśmy w planach kupować zawodnika z górnej półki (Kante?), na Kaia może faktycznie zabraknąć funduszy. Nie do końca wiem jakim ewentualnym potencjałem negocjacyjnym dysponuje Bayern wobec Leverkusen. Havertz ponoć poprosił o transfer. Pytanie, czy jego marzeniem jest gra w Monachium. Gdyby ktoś powiedział mi jeszcze niedawno, że kupimy Sane za 50 mln, popukałbym się w czoło. Może udałoby się ustalić niższą cenę za Kaia? Ciężko powiedzieć.

09.07.2020 19:24

@Bayern022
Wpadasz w pułapkę oceniania piłkarza po ostatnim meczu. Ja nie myślę o Havertzie 4.07.2020 r., tylko o Havertzie 2017-2025. Gdyby w meczu z Bayernem zamiast niego biegał w Leverkusen Pele z mundialu w Meksyku niewiele by to zmieniło - Bawarczycy jako drużyna totalnie zdominowali Aptekarzy (do stanu 3:0) i nie pozwolili im na nic. Ja patrzę na Kaia pod względem tego co już osiągnął (nie dawno najmłodszy piłkarz w historii Bundesligi z 35 strzelonymi golami) oraz tego, jaki ma jeszcze potencjał do rozwoju i jak bardzo może się polepszyć w perspektywie 4-5-letniego kontraktu. On już dziś w ofensywie ma wszystko. Bayer byłby nierozsądny, gdyby sprzedał do za mniej niż 100 mln, nawet w dobie kryzysu.

@Prezes42
Werner nie miałby gdzie grać?! NIE MA w Bayernie lepszego ofensywnego piłkarza od Timo na żadnej pozycji, nie licząc Lewandowskiego. Swoją grą w minionym sezonie na głowę bił Mullera i Gnabry'ego a Comanowi to brakuje do niego trzech klas. Teraz przyszedł Sane, ale weź pod uwagę, iż Leroy wraca po bardzo poważnej kontuzji i niemal roku przerwy od futbolu, a Werner ma za sobą fenomenalny sezon.

09.07.2020 18:37

Ech, ciężko mi jest zrozumieć Wasze podejście do rynku transferowego... Jest wart, nie jest wart... A skąd wiecie? Coś jest warte dokładnie tyle, ile ktoś jest w stanie za to zapłacić. Problem polega na tym, iż obecnie największe, najbogatsze kluby Europy często wolą zaryzykować finansowo, niż stracić okazję na pozyskanie potencjalnego wybitnego talentu, zdając sobie sprawę że jeśli się nie pośpieszą, ubiegnie ich konkurencja. Stąd 145 mln za Mbappe, 126 za Joao Felixa, 125 za Dembele czy 85 za de Ligta. Nie sądzę, by większość organizacji z europejskiego topu czekała kolejne 2-3 lata patrząc, jak rozwiną się kariery takich graczy jak Havertz czy Sancho. Kupując Kaia za 100 mln nikt nie rozważa opłacalności wydania takiej kwoty na Havertza 2020, tylko na Havertza 2020-25. O tym, w jakim stopniu dany zawodnik rozwinie się w nowym środowisku i wykorzysta swój potencjał decyduje milion czynników, z których części nie sposób przewidzieć zawczasu. Różni piłkarze osiągają szczyt swych umiejętności w różnym wieku; 21-letni Ribery biegał sobie w Galatasaray, podczas gdy 21-letni Gotze już gwiazda, a wciąż super-talent przechodził do Bayernu za grube miliony. Jak potoczyła się ich przygoda w Monachium?

Nie ma żadnego uniwersalnego algorytmu, jakiegoś matematycznego wzoru typu: wiek/statystyki x przelicznik ligi, by móc obliczyć, kiedy się "opłaca, a kiedy nie opłaca" przeprowadzić transfer. Jest tylko kwestia kto zaryzykuje i jak na tym wyjdzie. Kai Havertz ma wszystkie umiejętności wymagane od nowoczesnego, wszechstronnego ofensywnego piłkarza. Powinien skupić się na dwóch rzeczach: budowa masy mięśniowej oraz praca z psychologiem. Jeśli z chuderlawego, wyrośniętego chłopca stanie się atletą i poukłada sobie pewne rzeczy w głowie, może stać się piłkarzem lat 20. XXI wieku. Czy tak będzie? Kupujemy go? Nie wiem. Ryzyko jest duże, ale moim zdaniem do wygrania jeszcze więcej.

05.07.2020 17:03

@Bayern022
"KDB był największym transferem wychodzącym z Bundesligi. Z miejsca zrobił różnice w city. Bylo widać za co się płaci..
Haveretz to Gotze , kilka lat później."

Havertz niedawno skończył 21 lat. De Bruyne miał 22, gdy Wolfsburg kupił go z Chelsea za 22 mln. Gdy przechodził do City jako gwiazda Bundesligi miał 24.

05.07.2020 12:30

Nie wiem czy po trzeciej bramce nastąpiło rozprężenie, czy po prostu zabrakło sił, ale w końcówce pozwoliliśmy Leverkusen na zbyt wiele. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo i kolejne trofeum. Brawa dla drużyny!

Miałem pisać o Havertzie. Nauczyłem się już, iż oceniając konkretnego piłkarza trzeba patrzeć na niego jak najszerzej. Warto brać pod uwagę w jakim wieku osiąga dany etap kariery, jakim dysponuje potencjałem i jakimi perspektywami rozwoju. Przede wszystkim trzeba jednak oglądać go regularnie. Nie wystarczy patrzeć na skróty, najlepsze zagrania, zebrane kompilacje, a już na pewno nie powinno się opierać na gołych statystykach. W poszczególnych meczach trzeba analizować z jakim przeciwnikiem się mierzy i na jaką pomoc ze strony drużyny może liczyć. Wówczas można dokładnie ocenić jego zestaw umiejętności (ech, angielski "skill set" brzmi zdecydowanie lepiej...), na który składają się jego atuty i zdolność do niwelowania słabych stron.

Po bardzo dobrym w jego wykonaniu sezonie 2018/19 postanowiłem w kolejnych rozgrywkach bacznie przyglądać się Havertzowi, głównie pod kątem jego ewentualnej przyszłej gry w Bayernie. Początek miał słaby - zapisał na swoje konto zaledwie 2 bramki i jedną asystę w 14 meczach rundy jesiennej. Przypatrywałem mu się wtedy wielokrotnie - Kai grał... poprawnie. Można wręcz rzec obrzydliwie poprawnie, w najgorszym znaczeniu tego słowa. Bał się popełnić najmniejszy błąd: nie pokazywał się do gry, nie próbował dryblingów ani indywidualnych rajdów, podawał bardzo bezpiecznie, zwykle do najbliższego partnera, często do tyłu. Krótko mówiąc, nie podejmował żadnego ryzyka, co skutkowało tym, iż w ofensywie był całkowicie bezproduktywny. Dodatkowo zwróciłem uwagę, jak wobec niego zachowywali się rywale - otóż starali się zostawić mu jak najmniej miejsca, atakowali już na 40. metrze od własnej bramki, podwajali, często faulowali. Generalnie sprawiał sprawiał wrażenie samochodu z pustym bakiem - niby był na boisku, ale nic nie dawał swojemu zespołowi. Od początku drugiej połowy sezonu Kai jednak prezentował się inaczej, podejrzewam, iż sztab Bayeru musiał z nim sporo pracować, by mógł poukładać sobie pewne rzeczy w głowie. Z biegiem czasu pojawiły się pozytywne skutki - zaczął wykorzystywać swój wielki atut: umiejętność stworzenia przewagi w ofensywie jednym szybkim zagraniem, często z pierwszej piłki. Havertz zanim dostanie podanie potrafi błyskawicznie rozeznać sytuację na boisku, zorientować się jak ustawieni są partnerzy, a gdzie znajdują się rywale, a następnie uruchomić akcję oddając piłkę wychodzącemu w tempo koledze. W tego typu zagraniach zaczął wreszcie podejmować ryzyko - oczywiście nie każde podanie okazuje się celne, ale sama sposobność do stworzenia zagrożenia pod bramką rywala warta jest takich prób. Było to widać również w dzisiejszym meczu - osaczony w środkowej strefie boiska Havertz starał się szybko podawać z pierwszej piłki, choć partnerzy często nie nadążali bądź byli skutecznie kryci. Przy takiej koncentracji sił na środku pola, jaką dziś zaprezentował Bayern możliwości zarówno Kai'a, jak i całego Leverkusen zostały znacznie ograniczone. Po prostu grali dzisiaj z lepszą drużyną.

Havertz jest wysoki, szybki, ma świetną technikę, silny i precyzyjny strzał, dobrą słabszą nogę, znakomicie czyta grę, umie zagrywać celne piłki zarówno z głębi pola, jak i bocznych sektorów boiska, nieźle gra głową. W zasadzie dysponuje pełnym arsenałem wszechstronnego ofensywnego zawodnika - i tu ważna uwaga: to nie jest gracz do odbioru i dominowania środka pola (a taki jest obecnie w Bayernie bardzo potrzebny...). Kai może występować jako ofensywny pomocnik lub napastnik, grywał też z powodzeniem na skrzydle (głównie w sezonie 2018/19). Czy to wszystko sprawia, iż warto zapłacić za niego 100 mln euro? Nie. Jeśli rozważalibyśmy wydanie takiej kwoty to nie w kontekście zawodnika, którym Havertz jest obecnie, tylko w ocenie tego, jakim piłkarzem ma szansę stać się w przyszłości. Ma 21 lat, niedawno został pierwszym graczem w historii Bundesligi, który w tak młodym wieku zdobył 35 bramek na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Wielu ludzi mówi o nim jako o niesamowitym talencie, ale ja mam spory dystans do słów, zwłaszcza wypowiadanych publicznie. Zatem czy ostatecznie powinniśmy dać za niego dziewięciocyfrową kwotę? Jako kibic powiedziałbym nieśmiało tak, ale najprawdopodobniej gdybym był na miejscu zarządu Bayernu kilka razy bym to przemyślał...

04.07.2020 23:26

Dobra pierwsza połowa, pełna dominacja. Widać duże zaangażowanie i szybkie przechodzenie z obrony do ataku, napędzane głównie przez Kimmicha - świetnie się to ogląda. Jeśli chodzi o Comana to mam nadzieję, iż są to ostatnie podrygi konającej ostrygi. Czekam na przyszły sezon i Leroy'a Sane.

Po meczu Wam napiszę dlaczego Havertz jest dobry, a Wy tego nie widzicie.

04.07.2020 20:59

Dziś dla odmiany krótko. Fantastyczne posunięcia Bayernu, zarówno w przypadku Kouassiego, jak i Sane. Jest jeszcze kilka pozycji w drużynie, nad wzmocnieniem których można by się ewentualnie zastanowić, ale dla mnie teraz najważniejszymi kwestiami w zespole na przyszły sezon są forma Gnabry'ego, zdrowie Sule oraz jedno i drugie u Hernandeza.

01.07.2020 23:31

Pamiętałem, iż dzień po zdobyciu dubletu w zeszłym roku napisałem krótkie podsumowanie sezonu, skupione głównie na krytyce trenera Kovaca. Udało mi się je odszukać (w temacie po linkiem https://www.dieroten.pl/art/show/dublet-dla-bayernu-lipsk-ograny-30/31138) i moją uwagę przykuł fragment: "Monachijczycy grali na zasadzie indywidualnych „przebłysków” - raz Gnabry’ego, raz Comana, raz Jamesa, Muller co jakiś czas dołożył asystę, czasem budzili się Robben lub Ribery. Chyba najrówniejszą formę prezentował Kimmich – dzięki niemu i strzeleckim popisom Lewandowskiego udało się ten sezon uratować, przynajmniej na krajowym podwórku." Na początku rozgrywek 2019/20 Robert niemal w pojedynkę niósł Bayern na plecach przez straszne czasy - w 10 meczach przed zwolnieniem Kovaca strzelił 14 bramek (gdyby utrzymał takie tempo do końca sezonu, w 31 spotkań jakie rozegrał miałby na swoim koncie 42 trafienia i pobiłby rekord Mullera), co stanowiło 56% goli drużyny i w dużej mierze pozwoliło utrzymać kontakt z czołówką. Gdy Bawarczycy zajmowali 4. lokatę w tabeli i zapowiadał się rok-kompromitacja, pojawił się Flick i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zespół zmienił się nie do poznania. Przytoczone powyżej na podsumowaniu ubiegłego sezonu "indywidualne przebłyski" ustąpiły miejsca zorganizowanej, efektywnej grze drużynowej - szybkiej, w wymiennością pozycji, ruchem bez piłki, sprawnym konstruowaniem akcji. Bayern z grupy ludzi, którzy na boisku wyglądali jakby widzieli się po raz pierwszy zamienił się w monolit, zespół świetnie skoordynowanych ze sobą elementów wspólnie tworzących jeden skuteczny mechanizm. Nowy szkoleniowiec potrafił doskonale odnaleźć się w zasobach ludzkich na płaszczyźnie sportowej jakie dostał do dyspozycji - poszczególnym piłkarzom tak przydzielał role na boisku, by optymalnie spożytkować ich atuty jednocześnie niwelując słabe strony; każdy mógł wykorzystywać wachlarz swych umiejętności dla dobra drużyny. Na efekty nie trzeba było długo czekać - już w swym debiutanckim meczu Flick rozbił Borussię Dortmund, dalej wygrał wszystkie mecze w Lidze Mistrzów, sprawę awansu na ćwierćfinału rozstrzygając w pierwszej odsłonie dwumeczu na stadionie rywala, a następnie stopniowo pożerał Bundesligę, nie pozostawiając nikomu najmniejszych złudzeń, kto jest najsilniejszy w Niemczech. Zespół grał pięknie, z polotem, a ja na nowo odzyskałem przyjemność z oglądania mojej ulubionej drużyny w akcji. Niesamowicie poprawiła się defensywa - w początkowych 10 kolejkach sezonu pod wodzą Kovaca Bayern stracił 16 bramek - tyle samo co do końca rozgrywek w pozostałych 24 rundach. Cóż, nawet najszybszy samochód na świecie nie wygra wyścigu, gdy prowadzi go kierowca-amator. To fantastycznie, iż stery w Dumie Bawarii przejęła odpowiednia osoba.

27.06.2020 19:31

Flick jest w tym lepszy od Kovaca, iż potrafi trenować profesjonalną drużynę piłkarską.

21.06.2020 14:33

@FanGraczyBayern
Ja wcale nie twierdzę, iż Real wygrał niezasłużenie. Sam nazwałem go dominatorem. Chcę tylko uzmysłowić, iż Bayern od lat jest w ścisłej europejskiej czołówce, bijąc się jak równy z równym z najlepszymi. Czasem jeden detal przesądza o ostatecznym wyniku (finały 1999, 2012...).

I jeszcze do lucasosceptyków:

Virgil van Dijk w momencie przejścia do Liverpoolu - 26 lat, piłkarz Southampton, bez debiutu z reprezentacją na turnieju rangi mistrzowskiej

Lucas Hernandez w momencie przejścia do Bayernu - 23 lata, piłkarz Atletico Madryt, podstawowy zawodnik mistrzowskiej reprezentacji Francji z Mundialu 2018

NIKT W ŻADNYM klubie na świecie nie dysponuje kryształową kulą by wiedzieć, jak będzie przebiegać dalsza kariera zawodnika po transferze do nowego zespołu. Jak widać istniały przesłanki, by spodziewać się, iż Hernandez będzie udanym zakupem. Z uwagi na kontuzje dla mnie ten piłkarz ma niemal czystą kartę. Chcę go zobaczyć zdrowego, w optymalnej formie po w pełni przepracowanym okresie przygotowawczym, zanim stwierdzę jak Wy, iż to 80 mln wyrzucone w błoto.

21.06.2020 14:26

@FanGraczyBayern
Ależ celujemy w wygranie LM. W 2017 roku półfinał z Realem przegrali nam sędziowie, a w 2018 w dwumeczu sami wbiliśmy sobie dwie bramki, co na takim poziomie musi skutkować porażką. W obu przypadkach byliśmy o włos od wyeliminowania ówczesnego dominatora. W 2019 ten nieszczęsny Kovac postanowił nie grać w piłkę - Klopp wręcz przeciwnie, więc czego mogliśmy się spodziewać... Utrzymujemy się w czołówce, co w LM jest bardzo trudne - Liverpool rozpoczynał sezon jako faworyt, a nie zdołał zakwalifikować się do ósemki. Barcelona czy Juventus mają swoje problemy. Manchester United mimo wydawanych pieniędzy potęgą jest już tylko z nazwy. City jak pisałem od 12 lat raz wszedł do półfinału (choć stawiam, że w tym roku wygrają). Na tym tle Bayern nie wygląda źle.

@Bayern022
Piszesz: Sane Werner Lewandowski Gnabry. Pełna zgoda. Weź jednak po uwagę fakt, iż Leroy był już o krok od przejścia do Bayernu w zeszłym roku, ale przydarzyła mu się poważna kontuzja. Zarząd uznał, chyba słusznie zresztą, iż nie ma sensu kupować piłkarza, z którego przez kilkanaście miesięcy może nie być pożytku, a po roku będzie miał mniej do końca kontraktu i łatwiej będzie wynegocjować lepszą cenę. Wszystkie przesłanki każą przypuszczać, iż nasz zarząd bardzo pragnie mieć Sane w Monachium i mam wielką nadzieję, że do tego transferu wkrótce dojdzie. A z Wernerem jest ciekawa sprawa... Jeszcze rok temu wielu tutejszych użytkowników uważało go za "przeciętniaka, dobrego na Bundesligę", a dziś coraz więcej jest głosów, iż niepotrzebnie pozwoliliśmy mu opuścić Niemcy. Cóż, też byłem zwolennikiem jego pozyskania, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Muller gra jak za najlepszych czasów, ma 31 lat i jeszcze kilka dobrych rozgrywek przed sobą. Jeśli kupimy Sane powinniśmy się skupić na Havertzie - potencjał ma znacznie większy niż Timo, pytanie brzmi na ile będzie w stanie rozwinąć swój talent.

21.06.2020 13:55

Ech, Wy moje kochane zrzędy... Bez poważnych transferów będziemy upadłą potęgą jak Milan? Zatem dlaczego od lat robiący same "poważne transfery" Manchester City w europejskich pucharach jakoś nie spisuje się lepiej od Bayernu? Ściągają gwiazdy światowej piłki, mają ponoć geniusza na ławce trenerskiej, a od 2008 roku, kiedy to Sheikh Mansour przejął klub ich największym osiągnięciem na arenie międzynarodowej jest jeden półfinał LM w 2016 roku. Piszecie, że Bayern nie potrafi znaleźć godnych następców dla Robbena i Ribery'ego? A ilu jest w tej chwili na świecie dostępnych piłkarzy na poziomie Arjena i Francka z najlepszych lat? A dlaczego Barcelona, choć kupuje wielkie nazwiska za dziewięciocyfrowe sumy nie jest w stanie pozyskać godnych następców Iniesty, Xaviego czy coraz starszego Messiego? Griezmann zawodzi, z Dembele jest więcej kłopotów niż pożytku, a z Coutinho to już kompletnie nie wiedzą co zrobić, gdyż Bayern raczej nie skusi się by wyłożyć na niego 120 mln. To właśnie może doprowadzić klub do upadku - trzy nieudane zakupy za 1/3 miliarda euro. Wasz problem polega na tym, iż macie jakieś nierealne wyobrażenie o rynku transferowym myśląc, że istnieje jakiś uniwersalny algorytm, według którego można pozyskiwać piłkarzy będących gwarantem jakości. Ani Goetze, ani Sanches, ani Tolisso nie mieli na czole wypisane "będę niewypałem", wręcz przeciwnie, zwłaszcza w dwóch pierwszych przypadkach było dużo przesłanek by twierdzić, iż staną się trzonem zespołu. O tym, w jakim stopniu dany zawodnik spełni pokładane w nim oczekiwania decyduje milion czynników, z których wiele nie sposób przewidzieć przed transakcją. Z piłkarzy stanowiących o sile Super-Borussii Kloppa 2010-12 Sahin poszedł do Realu, Kagawa do Manchesteru, a Goetze, Hummels i Lewandowski do Bayernu. Trzech pierwszych kompletnie nie odnalazło się w czołowych klubach Europy i wróciło do Dortmundu jako gracze średniego poziomu ligowego, Mats zaliczył przyzwoitą przygodę w Monachium, a Robert stał się najlepszym napastnikiem świata. Jeszcze prawdopodobnie jest do odnalezienia na youtube wypowiedź redaktora Romana Kołtonia, człowieka który na niemieckiej piłce zjadł zęby, że to Kagawa jest prawdziwym talentem, a Lewandowski przeciwnie...

Zarząd Bayernu nieustannie próbuje wzmocnić drużynę licznymi posunięciami na rynku transferowym. Oprócz genialnego posunięcia, jakim było podpisanie Roberta za darmo, nabył graczy stanowiących dziś o sile pierwszej jedenastki (Kimmich, Gnabry, Davies) za przysłowiowe grosze. W kwestii następców Robberych najpierw w planie był Goetze i Costa, następnie Coman, dalej Gnabry, a obecnie Sane, który gdyby nie kontuzja najprawdopodobniej już od niemal roku byłby piłkarzem Bayernu. Mario przychodził jako Złote Dziecko niemieckiej piłki i cały świat wróżył mu wielką karierę, Douglas Costa miał w Monachium poczynić dwa kroki do przodu w swojej karierze, Kingsley był kupowany jak obiecujący zawodnik, który w przyszłości miał stać się skrzydłowym europejskiego formatu. Kto z loży marud jest w stanie z ręką na sercu powiedzieć, iż w momencie przeprowadzania tych transferów z góry wiedział, że okażą się niewypałami? Przypomnę, iż wymarzonymi przez niektórych Kolegów następcami Arjena i Francka byli Malcom i Pepe...

Apeluję o więcej wyrozumiałości względem ludzi decydujących na wydawaniu setek milionów euro i to w dziedzinie sportu, gdzie jedna źle postawiona noga może zrujnować plany danego piłkarza wraz z jego zespołem na cały sezon. Uważam, iż Bayern prowadzi jedną z najlepszych polityk transferowych w Europie, kupuje z głową, a nowym zawodnikom daje czas, by udowodnili swoją wartość. Gdy któryś zmarnuje swoją szansę, zarząd zaczyna się rozglądać na zastępstwem. Czy jest idealnie? Oczywiście, że nie, gdyby było nie świętowalibyśmy ósmego z rzędu mistrzostwa, tylko ósmą potrójną koronę. Czy można krytykować klub, któremu się kibicuje? Oczywiście, że można - 90% moich komentarzy w tym sezonie to zmasowane ataki na Kovaca, którego uważałem za nieudacznika i amatora, twierdząc, iż to on, a nie niska jakość kadry uniemożliwia Bayernowi osiąganie dobrych rezultatów (jak się okazało, miałem chyba trochę racji). Problem pojawia się jednak, gdy ktoś zawsze jest na nie, nie potrafiąc docenić wszystkiego, co jest w klubie dobre. Osiem mistrzostw z rzędu, stała obecność w europejskiej czołówce (od tryumfu w 2013 roku odpadamy głównie z późniejszymi zwycięzcami, często w dramatycznych okolicznościach), a do tego świetna sytuacja finansowa i znakomite perspektywy mówią same za siebie.

21.06.2020 12:53

Transfer typu "high risk, very high reward". Staram się oglądać Leverkusen regularnie, obserwuję Havertza i jakiś wewnętrzny głos kibica piłki nożnej każe mi wierzyć, iż tego gracza trzeba pozyskać bez względu na cenę. Na razie brakuje racjonalnych argumentów, by uzasadnić taką opinię, ale intuicja, a może zwykłe przeczucie podpowiada mi, iż to będzie zawodnik w pojedynkę podnoszący drużynę o jeden poziom wyżej. Jeśli chodzi o skill set w ofensywie ma absolutnie wszystko, a do tego jest młody i posiada gigantyczny potencjał na dalszy rozwój. Główną moją obawą jest jego chimetyczność i wahania formy (np. rundę jesienną miał słabą) - pytanie brzmi czy z wiekiem będzie potrafił optymalnie stabilizować swoją dyspozycję. Jeśli tak, może stać się liderem na lata. Brałbym go bez względu na cenę: 100, 130 czy 150 mln. Oczywiście piszę to jako szeregowy fan siedząc wygodnie przed komputerem. Najprawdopodobniej gdybym był członkiem zarządu Bayernu i odpowiadał za taką decyzję swoim stanowiskiem, zastanowiłbym się 10 razy.

20.06.2020 11:29

Staram się regularnie oglądać Leverkusen, dziś widziałem ich mecz z Kolonią. Koszmarnie chimeryczna drużyna, ale talentu tam mają co niemiara. Paulinho jak Paulinho, ale Diaby, Wirtz, Tapsoba - każdy z nich ma gigantyczny potencjał. Jestem bardzo ciekaw, jak będą przebiegały dalsze kariery tych graczy i czy na jakimś etapie którymś z nich zainteresuje się Bayern.

Ech, Renato Sanches... Mało kto chyba pamięta, ale Bayern pozyskał go bezpośrednio po bardzo udanym sezonie ligowym w Benfice, jeszcze przed rewelacyjnymi w jego wykonaniu Mistrzostwami Europy 2016. Zapowiadał się na wyjątkowy talent, to jak fatalnie przebiegał jego rozwój było dla mnie potwornym rozczarowaniem. Cóż, w kwestii zapewnienia siły defensywnej w środku pomocy zarząd Bawarczyków postawił na Renato, a także na Tolisso. W jednym, jak i w drugim przypadku można było mieć nadzieję na progres do światowej czołówki, a skończyło się jednym wielkim zawodem.

17.06.2020 22:42

Wielkie brawa dla trenera i całej drużyny. Ten sezon zaczął się tragicznie, ale odkąd zespół objął Flick gra Bayernu odmieniła się diametralnie, a ja na nowo doświadczyłem przyjemności z oglądania meczów Dumy Bawarii. Przede wszystkim Hansi potrafi bardzo dobrze wykorzystać potencjał sportowy piłkarzy, którymi dysponuje, a w mojej ocenie to zawsze jest klucz do sukcesu. Wprawdzie drużyna wymaga kilku punktowych wzmocnień (to najważniejsze było już w planach zarządu i zapewne doszłoby do niego, gdyby nie kontuzja Sane), ale ogólnie uważam, iż wszystko w klubie z Monachium zmierza w dobrą stronę.

16.06.2020 23:52

@Bayern022
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i zwróć uwagę na fragment: "Istnieje jednak zasadnicza różnica między rzeczową krytyką a maniakalnym wypisywaniem prześmiewczych, ofensywnych komentarzy po każdym gorszym zagraniu swojej "ofiary"."

16.06.2020 21:49

@admin
Mam naiwną nadzieję, iż wszystkim nam zależy na dobru klubu - chcemy, żeby Bayern był mocny, wygrywał mecze i zdobywał trofea. Jeśli uważamy, iż jakiś zawodniki/trener w tym nie pomaga, albo wręcz przeszkadza, mamy prawo do wyrażenia swojej opinii na jego temat, nawet jeśli jest ona negatywna. Ja na przykład jestem przeciwnikiem Comana i mógłbym z (prawie) każdym na tej stronie podyskutować o tym, dlaczego moim zdaniem powinien zostać zastąpiony piłkarzem wyższej klasy. Istnieje jednak zasadnicza różnica między rzeczową krytyką a maniakalnym wypisywaniem prześmiewczych, ofensywnych komentarzy po każdym gorszym zagraniu swojej "ofiary". Ileż to ja się naczytałem "Muller drewno", "Muller gra piach"...

16.06.2020 21:38

@admin
Warto dodać, iż pełen etat kozła ofiarnego na tej stronie mieli choćby tacy piłkarze jak Muller (wiele razy, ostatnio na początku obecnego sezonu), Robben (po finale z Chelsea) czy Schweinsteiger (przed przyjściem van Gaala).

16.06.2020 21:26

@FanGraczyBayern
Kilka miesięcy temu obstawiałem, iż Werner trafi do Arsenalu; pomyliłem się, chociaż byłem blisko - miasto się zgadza... Pozyskanie zarówno jego, jak i Havertza byłoby ciekawym i być może przełomowym posunięciem w procesie przebudowy "The Blues". Mielibyśmy też taką trochę "niemiecką Chelsea" z Timo, Kaiem i Antonio Rudigerem. Ta papierze wyglądałoby to nieźle.

11.06.2020 13:00

Jestem dużym fanem talentu Goretzki, uważam go za wysokiej klasy piłkarza, doceniam jego ostatnie udane występy i twierdzę, iż pozyskanie zawodnika jego formatu za darmo było fantastycznym ruchem, nawet przy sporym kontrakcie. Mimo całej powyższej laurki muszę szczerze przyznać, iż Leon póki co mnie rozczarowuje. Już tłumaczę dlaczego. Widzę w nim właśnie Ballacka - środkowego pomocnika mocno nastawionego na ofensywę, skutecznie wchodzącego w pole karne oraz świetnie strzelającego z dystansu. Tymczasem Bayern potrzebuje Schweinsteigera - gracza potrafiącego zdominować środek pola, zaangażowanego w odbiór piłki, dyktującego tempo, rozpoczynającego rozgrywanie piłki nieraz od własnego pola karnego. Dostrzegam zatem braki w grze Leona, a może bardziej miałem mylne przekonanie o jego piłkarskiej charakterystyce. Tu ujawnia się talent Flicka - potrafi wykorzystać Goretzkę w ten sposób, by uwypuklić jego atuty jednocześnie tuszując część jego braków.

08.06.2020 14:42

Kompletna bzdura. Super-Bayern 2012/13 zjadłby obecny na śniadanie. Ale już w starciu z Bayernem Guardioli postawiłbym na drużynę Flicka.

07.06.2020 12:27

Jak macie wątpliwości, polecam kicker.de - Muller ma obecnie 20 asyst, De Bruyne w sezonie 2014/15 zaliczył 21, a Ribery w 2011/12 miał 20.

06.06.2020 23:23

Piszę rzadko a ostatnio w zasadzie wcale, więc może rzucę kilka moich przemyśleń na sprawy związane z Bayernem w szerszej perspektywie. Muszę z dużą satysfakcją przyznać, iż po raz pierwszy od dawna podoba mi się kierunek, w którym zmierza ta drużyna. Nigdy bym nie przypuszczał, że tak szybko napiszę coś tak optymistycznego biorąc pod uwagę początek sezonu, kiedy to trener-nieudacznik topił ten klub coraz głębiej w szambie. Tego wymiana na Flicka okazała się bardzo dobrym rozwiązaniem - przede wszystkim dała Bayernowi czas na rozpatrzenie się w bieżącej sytuacji kadrowej i weryfikacji przydatności poszczególnych zawodników dla zespołu. Z Kovacem u steru najprawdopodobniej trwałaby desperacka walka o czołówkę, a panujący na boisku chaos rozprzestrzeniałby się na szatnię, a następnie na cały klub - narastające, niezdrowe napięcie między szkoleniowcem a zawodnikami nikomu by nie służyło. Według mnie jest zdecydowanie za wcześnie, by obwieszczać Flicka trenerskim geniuszem - na takie miano trzeba sobie zapracować zdobywając trofea, najlepiej te na poziomie międzynarodowym. Na dzień dzisiejszy jest to jednak właściwy człowiek na właściwym miejscu - jawi się jako fachowiec mający dobre rozeznanie w kwestii posiadanego potencjału piłkarskiego swoich graczy i stara się go optymalnie wykorzystać. Czy to mityczny "trener na lata"? Moim zdaniem za wcześnie by to stwierdzić - jeśli pomimo epidemii Liga Mistrzów zostanie jeszcze w tym roku wznowiona, będzie to dla niego doskonała okazja do udowodnienia swego kunsztu.

Oddzielną kwestią są potencjalne transfery, które Bayernowi są obecnie bardzo potrzebne, by na kolejne lata na dobre zadomowić się w europejskiej elicie. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doniesienia, monachijscy włodarze dobrze zdają sobie sprawę, gdzie w drużynie znajdują się punkty najpilniej wymagające wzmocnienia. Cała saga z Leroyem Sane stanowi konsekwencję oczywistej konieczności wymiany Comana na zawodnika z wyższej półki. W mojej opinii ten gracz najzwyczajniej w świecie się w Bayernie nie sprawdził - a miał na to wystarczająco dużo czasu. Nie poczynił znaczących postępów, nie stał się oczekiwanym liderem ofensywy, nie poprawił choćby swoich podstawowych mankamentów, które drastycznie obniżają jego przydatność dla drużyny. Mniej informacji otrzymujemy w sprawie Upamecano - piłkarza, który mógłby stać się niezwykle cenną alternatywą w kontekście nękanego kontuzjami środka bawarskiej defensywy. Sule ma za sobą bardzo poważne problemy zdrowotne - nie wiadomo kiedy i czy w ogóle odzyska swoją pełną dyspozycję. Alaba środkowym obrońcą nie jest i nie sądzę, by w klubie był poważnie rozważany na tę pozycję w perspektywie długoterminowej. Nie tylko brak mu warunków fizycznych, ale także grając jako stoper nie jest w stanie wykorzystać swoich głównych piłkarskich atutów, które najpełniej demonstruje prowadząc piłkę przy nodze. W przeciwieństwie do wielu osób jestem jednak daleki od ostatecznego przekreślenia Lucasa Hernandeza. To jego pierwszy sezon w Bayernie, przyszedł po bardzo poważnej kontuzji, a i w ostatnich miesiącach prześladowały go liczne urazy. Jest wciąż dość młodym graczem i chciałbym zobaczyć go zdrowego i w optymalnej formie fizycznej po w pełni przepracowanym okresie przygotowawczym. Nadal wierzę, iż Francuz ma szansę stać się gwiazdą linii defensywnej Bayernu.

Zachwyca genialna forma Lewandowskiego, przebudzenie Mullera, eksplozja talentu Daviesa, powrót do zdrowia Neuera oraz stałe postępy Kimmicha (choć nadal uważam, iż więcej daje drużynie jako prawy obrońca). Są perspektywy na dalszy rozwój zespołu, jego systematyczne wzmacnianie i dalsze utwierdzanie swojej pozycji wśród europejskich potentatów. Mam nadzieję, iż nas kibiców Bayernu czekają piękne lata.

02.06.2020 20:01

Starania o prawego defensora powinny się sprowadzać do poważnej rozmowy z Kimmichem...

19.04.2020 18:15

@TomiiiFCB
Tak Ci się wydaje czy dysponujesz jakimiś danymi na poparcie tej tezy?

16.04.2020 14:27

Raz na jakiś czas na rynku pojawia się młody talent, który ma papiery na to, by stać się fundamentem nowej epoki w historii klubu. Gotze był takim piłkarzem. Wiem, iż teraz, po fakcie, wszyscy są najmądrzejsi i zgodnie krytykują ten transfer, jednak w owym 2013 roku bardzo wiele przesłanek wskazywało, iż Bayern pozyskiwał prawdziwy diament. Mario miał wówczas 21 lat, a kto interesuje się futbolem na tyle długo, by pamiętać jego występy w Borussii Kloppa ten wie, jak fantastycznie się wtedy prezentował. W Bayernie pojawiła się kontuzja, objawy zagadkowej miopatii i cała świetnie zapowiadająca się kariera niemal całkowicie się załamała. Tym niemniej, gdybym dziś miał cofnąć się to 2013 roku, nie dysponując obecną wiedzą o dalszym przebiegu zdarzeń, ponownie bez wahania sięgnąłbym po Gotze, który jak się wówczas zdawało miał wszystko, by w przyszłości zastąpić Ribery'ego lub Robbena.

Nie wiemy, jak będzie przebiegać dalsza kariera Havertza. Posiadamy ograniczone dane, a decyzję trzeba podjąć. Nie łudźmy się - ten zawodnik długo w Bundeslidze nie zostanie. Jego zwolennikiem jestem nawet nie ze względu na jego statystyki (głównie te z ubiegłego sezonu), ale na sam zestaw umiejętności które już ma, a jeszcze może rozwinąć. Jego największym problemem jest, podkreślę to ponownie, głowa, kwestia mentalności. Wierzę, iż nad tym można popracować, by następnie wskoczyć do klasy światowej. Oby w Monachium.

Edytowano : 2020-04-13 13:36:37

*do 2013 roku

13.04.2020 13:35

W nogach ma wszystko, by przez dekadę być kandydatem do Złotej Piłki. Głowę musi sobie poukładać, a ktoś rozsądny powinien mu w tym pomóc. Jeśli nie kupimy go teraz, możemy żałować znacznie bardziej niż w przypadku De Bruyne'a.

13.04.2020 10:56

Takie coś znalazłem:

https://www.bavarianfootballworks.com/2019/12/3/20993458/bayern-munich-fastest-player-alphonso-davies-kingsley-coman-serge-gnabry-jerome-boateng

Artykuł z 3.12.2019 r. Trzeba zwrócić uwagę, iż podane wartości dotyczą szybkości zmierzonej podczas gry ("a list of Bayern players in order of top speed, from slowest to fastest, as measured in game"), a nie biegu z piłką lub sprintu w warunkach treningu. Nie jest to zatem do końca adekwatne, w trakcie meczu poruszając się po boisku zawodnik kontroluje\ przebieg gry, a nie skupia jedynie na rozwijanej prędkości. Raczej taka ciekawostka. Jak się regularnie ogląda mecze Bayernu, to po prostu gołym okiem widać, że Davies, Coman, Gnabry czy Sule to piłkarze-błyskawice.

12.04.2020 15:54

@Skobry
Też bym chyba stawiał na Kanadyjczyka, ale na 60 metrów to już się raczej można rozpędzić...

12.04.2020 14:22

Ciekaw jestem czy Davies wygrałby sprint na 60 metrów ze zdrowym Sule...

12.04.2020 13:07

@TomiiiFCB
Dokładnie. Straszny niewypał. Jeśli choć dwa z wyżej wymienionych klubów naprawdę są nim zainteresowane, jest szansa na otrzymanie przyzwoitych pieniędzy.

12.04.2020 12:40

@FanGraczyBayern
Bardzo wiele wskazuje, iż takie właśnie transfery planuje zarząd. Mają w tym moje pełne poparcie. Pozostaje jeszcze kwestia Havertza. Prawdopodobnie Bayern spróbuje pozyskać dwóch z trójki Werner, Sane, Havertz. Sprzedaż Tolisso i Comana wydaje się być oczywista. Skład: Neuer - Dest, Sule, Upamecano/Hernandez, Davies - Kimmich, Thiago - Gnabry, Havertz/Werner, Sane - Lewandowski wygląda nie tylko imponująco, ale również bardzo perspektywicznie.

11.04.2020 13:42

Przerażające jest, iż perspektywa myślenia niektórych kończy się na tu i teraz, a co najwyżej sięga kilku miesięcy do przodu. Przy podpisywaniu długoletniej umowy trzeba mieć w głowie nie tylko dzisiejszego Neuera, ale także Neuera 2025. Załóżmy optymistycznie, iż Manuel obecnie znajduje się w Top 10 bramkarzy na świecie. Do ścisłej czołówki już nie pretenduje, ale wciąż zostawia za sobą większość konkurencji. Przez najbliższe lata wielu młodszych golkiperów będzie rozwijać swój talent, na rynku pojawią się nowi, którzy aktualnie są juniorami. Możliwości fizyczne Neuera będą spadać - dla profesjonalnego sportowca na międzynarodowym poziomie każdy rok po trzydziestce robi ogromną różnicę, a my mówimy o okresie 5 lat! Zatem przykładowo za dwa lata Manuel może być w Top 25 bramkarzy świata, a za cztery w Top 50. Nadal jednak będzie miał ważny kontrakt na sumę 20 mln za sezon. Co więcej, może się zdarzyć, iż za 2-3 lata z uwagi na kontuzję lub słabszą dyspozycję Neuera szansę dostanie jego dotychczasowy zmiennik (np. Nubel) i po kilku znakomitych występach okaże się, iż sportowo już zdążył przeskoczyć starego mistrza. Zajmie na stałe miejsce w pierwszym składzie, a Bayern przez 1-2 sezony będzie musiał płacić 20 mln euro rezerwowemu bramkarzowi z Top 50 na świecie. Strategia podpisywania rocznych kontraktów dla weteranów i ewentualnego przedłużania ich po udanym sezonie jest bardzo rozsądnym rozwiązaniem i mam nadzieję, iż zarząd nie będzie od niego odchodzić, zwłaszcza w dobie kryzysu i niepewnego losu całego futbolu.

11.04.2020 09:16

Gdybym obecnie miał wybierać pomiędzy Wernerem a Sane delikatnie skłaniałbym się w stronę Timo. Wpływ na taką ocenę mają zarówno genialna forma gracza Lipska w przerwanym przez epidemię sezonie, jak i bardzo poważna kontuzja, jakiej doznał skrzydłowy City.

09.04.2020 23:05

K

Edytowano : 2020-03-26 18:50:15

Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Havertz ma niemal wszystko, by stać się liderem linii pomocy Bayernu i jednym z najlepszych piłkarzy lat 20. XXI wieku. Uważam, iż zarząd powinien wyłożyć na niego te 100 mln.

26.03.2020 18:47

@Arkady142
Oczywiście, dlatego trzeba rozróżnić dyskusję historyczną od rozmowy o sytuacji bieżącej oraz kwestię samych umiejętności od ich przełożenia na sukcesy drużyny. Na arenie międzynarodowej Robert Lewandowski jak na razie nic nigdy nie wygrał i to nie jest opinia, tylko fakt. Dlatego zawsze jak się stwierdza, iż "ktoś jest lepszy od kogoś" warto podać kryteria, według których dokonuje się takiej oceny. Ja w moim komentarzu wychwalającym Lewandowskiego również odnosiłem się do "skill setu" i to jedynie w zestawieniu z piłkarzami z obecnej kadry Bayernu, a nie Robbenem czy innymi graczami z minionych lat.

23.03.2020 11:34

Sukcesy MIĘDZYNARODOWE (drużynowe, na poziomie seniorskim):

Manuel Neuer:
- Mistrzostwo Świata (x1)
- Liga Mistrzów (x1)
- Superpuchar Europy (x1)
- Klubowe Mistrzostwo Świata (x1)

Gianluigi Buffon:
- Mistrzostwo Świata (x1)
- Puchar UEFA (x1)

Iker Casillas:
- Mistrzostwo Świata (x1)
- Mistrzostwo Europy (x2)
- Puchar Konfederacji (x1)
- Liga Mistrzów (x3)
- Superpuchar Europy (x2)
- Puchar Interkontynentalny (x1)
- Klubowe Mistrzostwo Świata (x1)

23.03.2020 11:01

Jeden z najbardziej unikalnych piłkarzy w dziejach futbolu. Tak sobie teraz myślę, iż te wszystkie obelgi rzucane pod jego adresem, że "odstawia padakę", "jest drewniany", "gra piach" zostaną niechybnie zmielone na historycznym wysypisku śmieci, a jego osiągnięcia i statystyki na zawsze zapiszą się w annałach piłki nożnej.

23.03.2020 10:25

@vaterland
Nie za bardzo wiem, z którym fragmentem mojej wypowiedzi się nie zgadzasz. Nie stwierdziłem, iż Robert jest bezdyskusyjnie najlepszym napastnikiem na świecie (to znaczy moim zdaniem obecnie jest, ale faktycznie jest to opinia, nad którą można dyskutować), pisałem o obecnej sytuacji w tegorocznych rozgrywkach i dość ogólnym pojęciu zwanym z angielskiego "skill set" - czyli zestaw umiejętności. Wśród piłkarzy aktualnej kadry Bayernu na dzień dzisiejszy nikt nie dorównuje Lewandowskiemu pod względem "bliskości do ideału" na swojej pozycji. Najbliżej jest chyba Neuer, ale raczej zgodzimy się, iż Manuel 2020 to nie Manuel 2010-14. Natomiast sformułowanie "zapisać się w historii futbolu" wbrew pozorom nie musi koniecznie oznaczać jakiegoś niebywałego osiągnięcia, zarezerwowanego dla nielicznych. W historii piłki nożnej zapisał się na przykład James Rodriguez, zostając królem strzelców Mistrzostw Świata. Robert zrobił to chociażby dzięki indywidualnym statystykom na poziomie Bundesligi - jest najlepszym zagranicznym strzelcem, karierę zakończy najprawdopodobniej jako numer 2 wszechczasów. Jeśli chodzi o całokształt, to póki co do wymienionego przez Ciebie Robbena brakuje mu tryumfu na arenie międzynarodowej. Z reprezentacją jest to praktycznie nieosiągalne, miejmy nadzieję, iż uda się z Bayernem.

23.03.2020 10:11

Od piłkarza grającego na konkretnej pozycji wymaga się szczególnego, właściwego dla niej zestawu umiejętności. Im więcej z nich dany zawodnik posiada oraz im wyższy jest ich poziom, za tym lepszego piłkarza może być uważany. Ze wszystkich obecnych graczy Bayernu Lewandowski jest zdecydowanie najbliżej "doskonałości" i to wyprzedzając całą resztę o kilka okrążeń. W wielu elementach futbolowego rzemiosła pożądanych u środkowego napastnika w zasadzie ociera się o perfekcję, jest naszym najważniejszym graczem w obecnym składzie i moją osobistą jedyną nadzieją na dobry wynik na arenie międzynarodowej w bieżących rozgrywkach (o ile zostaną one wznowione...). Do tej laurki dodałbym jeszcze, iż Robert jest wzorem profesjonalisty oraz wyjątkowo inteligentnym człowiekiem, który bardzo rozsądnie zaplanował swoją karierę i konsekwentnie stawiał na niej kolejne kroki nie próbując na siłę przeskoczyć żadnych ważnych etapów. Swoje miejsce w historii futbolu już zapisał - teraz może je tylko umocnić.

22.03.2020 23:29

@Skobry
Dzięki Ci, nie jestem sam! Dla mnie również znacznie ciekawszym zjawiskiem od osobnika, który kłóci się z całym światem, że krowy umieją latać, a ONZ-em potajemnie rządzi Wróżka Zębuszka jest żywa reakcja i niegasnące oburzenie ze strony normalnych użytkowników, z których wielu jawi się jako ogarnięci ludzie. To jakiś internetowy fenomen socjologiczny, który śmieszy mnie o wiele bardziej niż opowieści dziwnej treści pojedynczego oryginała...

22.03.2020 15:43

Jak już skończycie się kłócić, kto jest lepszym stoperem -Sule czy Alaba, to pokłóćcie się ze mną o to, kto jest najlepszym bramkarzem w historii Bayernu. Ja uważam, że Michael Tarnat. Grywał on jako bramkarz za Hitzfelda i w trakcie swoich występów na tej pozycji był nie dobry, nie bardzo dobry, a absolutnie, idealnie perfekcyjny. W swoich statystykach jako jedyny zaliczył pełne 100% udanych interwencji. Nigdy nie puścił ani jednej bramki, nawet przeciwko Eintrachtowi, który temu słabiakowi Neuerowi kilka miesięcy temu wbił 5 goli. Łatwo policzyć, iż zero razy nieskończoność dalej daje zero, więc Tarnat jakkolwiek długo by nie grał na bramce, nigdy nie pozwoliłby na utratę bramki przez Bayern. Kahn czy Neuer to przy nim amatorzy, mający na sumieniu dziesiątki, setki błędów i puszczonych goli. Mam nadzieję, iż nikt z was nie ośmieli się zakwestionować mojej wiedzy i nieomylności, bo to by źle świadczyło o waszej inteligencji.

22.03.2020 15:18

W obliczu eksplozji talentu Daviesa dla Alaby najprawdopodobniej zabraknie miejsca w wyjściowej jedenastce, gdy wszyscy zawodnicy wrócą po kontuzjach. Do rozważenia byłoby wypróbowanie go w linii pomocy, gdzie regularnie grywa w reprezentacji Austrii.

20.03.2020 18:54

@FanGraczyBayern
Ależ oczywiście, iż nie ma gwarancji! Taki transfer zawsze należy rozpatrywać w kategoriach ryzykownej inwestycji. Historia futbolu, choćby ta najnowsza, zna liczne przypadki piłkarzy, którzy przechodzili z klubu do klubu za gigantyczne pieniądze i okazywali się całkowitymi niewypałami oraz odwrotne sytuacje, kiedy zawodnicy anonimowi, kupowani za grosze stawali się wielkimi gwiazdami.

Według mnie Kai ma cały talent świata, ale jego problemy nie leżą w nogach, tylko w głowie. Na boisku jest koszmarnie pasywny, bierny, wycofany. Nieraz odnoszę wrażenie, że kwiatki doniczkowe są bardziej waleczne od niego. Czy uda mu się uporać z tym mankamentem, nie wiadomo - to jak wróżenie z fusów. Pamiętam jednak przypadek Timo Wernera, któremu zarzucało się, iż jest słaby psychicznie, po tym jak podczas meczu z Besiktasem poprosił o zmianę, ponieważ nie mógł wytrzymać hałasu na stadionie. Dziś wydaje się mieć tego typu problemy za sobą - dojrzał, nabrał doświadczenia i obecnie potrafi być liderem swojej drużyny nawet w trakcie trudnych spotkań wyjazdowych w Lidze Mistrzów. Havertz za kilka lat może zdobyć Złotą Piłkę, a równie dobrze może walczyć o utrzymanie w Bundeslidze w jakimś Mainz. Cóż, decyzja jest trudna, ale ja rozumiem Leverkusen, który nie chce puścić go za dwucyfrową (w milionach oczywiście) sumę...

20.03.2020 10:10

Zrozumcie, iż gdy kupuje się dwudziestolatka, to nie płaci się za to, jak dobrym jest piłkarzem, tylko za to, jak dobrym piłkarzem będzie za kilka lat. To dlatego Havertz kosztuje 130 mln...

19.03.2020 18:42

Werner grający na lewym skrzydle w betonowych butach i opasce na oczach i tak jest 10 razy bardziej przydatny dla drużyny niż Coman. Gdyby jedynym powodem kupienia Timo miałoby być zastąpienie przez niego Francuza na boku pomocy, to już ten transfer byłby gigantycznym skokiem jakościowym. Z tym, że Werner oferuje znacznie więcej. To wszechstronny piłkarz, mogący grać na każdej pozycji w ofensywie. W razie jakiejkolwiek kontuzji (Lewandowski, Muller, Gnabry) można by go było dowolnie przesuwać na powstałą w takich okolicznościach lukę, będąc spokojnym, iż poniżej pewnego bardzo wysokiego poziomu nie zejdzie. Jeżeli ktoś zna grę Lipska jedynie ze spotkań z Bayernem oraz pojedynków w Lidze Mistrzów, ma całkowicie spaczony obraz tego zespołu. Otóż mało jest meczów, w których podopieczni Nagelsmanna mogą sobie pozwolić na skupieniu się jedynie na grze z kontry. Większość drużyn w Bundeslidze przez znaczną część spotkania z RB broni się podobnie jak w rywalizacji z Bayernem, zatem repertuar ofensywny Czerwonych Byków siłą rzeczy musi być znacznie szerszy. Werner jest motorem napędowym ataku, rozprowadza większość akcji, często cofając się do środkowej strefy boiska. Rzadko pełni rolę typowej dziewiątki. Zresztą od przyjścia Flicka Bayern gra znacznie szybciej, wykorzystując atuty takich graczy jak Gnabry czy Davies. Timo z racji samych umiejętności byłby wielkim wzmocnieniem. Ja też wolałbym Sane, który jest klasycznym skrzydłowym, ale za Comana na lewe skrzydło to ja Wernera biorę w ciemno.

09.03.2020 11:31

Rozumiem, iż obecność miliarderów w futbolu wzbudza skrajne emocje. Ja, jako radykalny wolnorynkowiec, z zasady uznaję prawo każdego człowieka do wydawania jego własnych pieniędzy jak tylko mu się podoba, pod warunkiem, iż nie krzywdzi tym innych ludzi. Jeżeli jakiś bogacz ma kaprys kupować sobie codziennie złotego Rolls-Royce'a i dla zabawy rozbijać go o mur, nie mam nic przeciwko temu, o ile jego majątek nie pochodzi z działalności przestępczej. Sport natomiast jest specyficzną dziedziną życia. Sport jest dla kibiców, rozgrywki na najwyższym poziomie mają dostarczać im rozrywki. Rozrywka jest wtedy, kiedy jest rywalizacja. Rywalizacja zaś jest wtedy, gdy istnieją w miarę wyrównane szanse, jakiś balans sił. Organizatorzy poszczególnych rozgrywek mają zatem możliwość wprowadzenia rozwiązań, które pozwolą ten balans zachować. Zawodowe ligi amerykańskie (NHL, NFL czy moja ukochana NBA) tworzą systemy zamknięte - według zasad każdy dysponuje podobnymi środkami, a wygrywa ten, kto mądrzej będzie nimi zarządzać (wybór zawodników w drafcie, oferowanie limitowanych kontraktów, wymiany graczy między klubami). Piłkarskie ligi europejskie stanowią system otwarty. Teoretycznie drużyna z polskiej ligi okręgowej może za kilka lat wygrać Ligę Mistrzów, jeśli wcześniej przejdzie przez wszystkie szczeble rozgrywek w naszym kraju. Ciężko jest wprowadzić reguły, które zapewnią odpowiednie, w miarę wyrównane szanse dla wszystkich. Financial Fair Play jest jakimś pomysłem - ciekawe czy będzie konsekwentnie stosowane i kara dla Manchesteru City zostanie utrzymana...

29.02.2020 19:19

@Danie1 @Pir5 @bayern1987dwa
Kibicuję Bayernowi od ponad 20 lat i nie, nie miało to związku ze Sławomirem Wojciechowskim. Był okres pomiędzy 2007 a 2010 rokiem, gdy ponad połowę wartości zespołu stanowił Francuz, Franck Ribery (tak, Toni był egzekutorem, ale cała ofensywa opierała się na Ribery'm). Po 2010 roku, bywały momenty, gdy Franck miewał problemy z kontuzjami (i nie tylko...), kiedy absolutnie najważniejszym piłkarzem Bayernu był Holender, Arjen Robben. Kiedy obaj byli zdrowi i w dobrej formie, Monachijczycy byli jedną z najsilniejszych drużyn w Europie, a powstrzymanie ich spędzało rywalom sen z powiek. Obecnie najlepszym piłkarzem Bayernu jest Polak, Robert Lewandowski. I nie chodzi tylko o strzelanie bramek. Cała taktyka zespołu opiera się na nim i jego konkretnym zestawie umiejętności. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego. Inaczej ustawiasz swoją drużynę, gdy twoim napastnikiem jest Jan Koller, a inaczej gdy jest nim Samuel Eto'o, że tak się posłużę historycznym porównaniem. Bayern z Lewandowskim i Bayern bez Lewandowskiego to dwa zupełnie inne zespoły. Dośrodkowania na pole karne mają większy sens, gdy jest na nim Polak. Dalekie piłki na napastnika, który przyjmuje je z obrońcą na plecach i błyskawicznie rozgrywa są skuteczne wtedy, gdy twój napastnik potrafi to robić. Także rywale ustawiając swoją defensywę muszą dostosować się do obecności w przeciwnej drużynie gracza, który po przy przyjęciu jest w stanie jednym ruchem uwolnić się od obrońcy, jednocześnie przygotowując sobie miejsce do oddania strzału. Inaczej broni się przeciwko graczowi, który strzela wyłącznie lepszą nogą, a inaczej przeciwko obunożnemu. To są wszystko są detale, ale jakże kluczowe. Jeśli ktoś tego nie dostrzega, polecam bardziej uważne oglądanie meczów.

29.02.2020 11:58

@tapczan
Dokładnie, ja również nie spodziewam się łatwego meczu. Ostatnie kolejki pokazały, iż nawet słabsze drużyny z Bundesligi potrafią postawić opór Bayernowi. Generalnie obawiam się bardzo, bardzo trudnego okresu w związku z kontuzją naszego absolutnego lidera. Lewandowski stanowi 60-70% wartości zespołu, gdyby nie on w tym sezonie bylibyśmy poza czołówką. Pozostaje mieć nadzieję, iż pozostali zawodnicy zdołają się przestawić na grę bez niego, choć będzie to strasznie ciężkie zadanie, biorąc pod uwagę fakt, iż od początku wszystkich tegorocznych rozgrywek cała nasza taktyka jest ustawiana pod Roberta.

29.02.2020 09:41

Szkoda mi Arsenalu. Brakuje mi naszych epickich starć z Kanonierami w 1/8 finału LM...

28.02.2020 15:58

@Piter1985
Niemieckim drużynom udało się też uniknąć Arsenalu!

28.02.2020 15:05

No to kilka tygodni oddawania walkowerów... Cóż, wróci Robert, będziemy gonić...

26.02.2020 18:24

@hoodykr
Miło jest przeczytać komentarz kogoś, kto zwraca uwagę na ważne detale. Pod innym newsem wspomniałeś, iż za kadencji Flicka Bayern wreszcie zaczyna wypracowywać schematy w ofensywie, których za Kovaca nie było wcale; teraz zauważyłeś spadek jakości dośrodkowań wykonywanych przez Kimmicha. Dla mnie Kimmich przez ostatnie lata kojarzył się przede wszystkim ze znakomitymi wrzutkami na pole karne. W zeszłym sezonie był drugi w Europie pod względem największej ilości asyst po jakimś Messim (uwaga - nie sprawdzałem tej informacji - usłyszałem ją podczas transmisji z ust komentatora). Joshua w samej Bundeslidze w rozgrywkach 2018/19 zaliczył 16 asyst, w sezonie 2017/18 miał ich 13, podczas gdy jego wielki poprzednik, Lahm, w swoim najlepszym pod tym względem roku miał 11, raz udało mu jeszcze zaliczyć 8, a przez resztę kariery 5 lub mniej (mowa o Bundeslidze). Legendarny Philipp odchodzi, a w jego miejsce przychodzi piłkarz, który w dwa pierwsze lata wnosi zupełnie nową jakość do ofensywy. Zmiana pozycji na środek pola, którą tak bardzo forsował, odebrała nam prawego obrońcę klasy światowej, a nie dała żadnego wybitnego defensywnego pomocnika. Dziś mamy dwa problemy zamiast jednego - po prawej stronie defensywy wciąż dziura, a w środku pola dalej nie zawsze potrafimy dominować. Powrót Kimmicha na bok obrony przynajmniej tez pierwszy kłopot by rozwiązał. Wówczas do uzupełnienia składu zostałaby jeszcze potrzeba pozyskania typowego defensywnego pomocnika i ewentualnie środkowego obrońcy no i przede wszystkim to nieszczęsne lewe skrzydło, którego obecnie w ogóle nie mamy.

26.02.2020 13:15

Przeczytałem super komentarz napisany przez polskiego fana Arsenalu podczas wczorajszego meczu:

"Bayern se mysli - czemu nasz Arsenal gra w niebieskich koszuleczkach w 1/8 XD"

26.02.2020 10:38

Różnica pomiędzy Flickiem a Kovacem jest taka, jak pomiędzy posiadaniem schludnego, jednorodzinnego domku, który nie aspiruje do bycia pałacem, a mieszkaniem w kartonie przy dworcu kolejowym. Bayern naszpikowany jest świetnymi piłkarzami, trzeba tylko kogoś, kto zrobi z nich zgraną drużynę, nawey jeśli nie jest trenerskim geniuszem. Chelsea to nie jest jakiś tragiczny zespół, zajmują 4. miejsce w najlepszej lidze świata, a dziś przy Bawarczykach wyglądała jak chłopcy z niższej klasy rozgrywkowej. Wielkie brawa dla Bayernu!

Mam nadzieję, iż Robertowi uda się kiedyś w Monachium wygrać tę upragnioną Ligę Mistrzów i przypieczętować swoje miejsce w historii futbolu.

Na koniec ponawiam swój apel o sprzedaż Comana - to nie jest zawodnik na miarę Bayernu.

Edytowano : 2020-02-26 00:08:28

*nawet
*zajmuje

26.02.2020 00:06

Gdy po pożodze zwanej Kovacem Bayern objął Flick zadeklarowałem, iż zgodnie z moją stałą zasadą nie będę krytykował nowego trenera przez pierwsze miesiące jego pracy, tym bardziej, że w klubie zastał on istną stajnię Augiasza. Nie będzie chyba jednak wielkim atakiem z mojej strony, jeżeli stwierdzę, iż póki co zadatków na wielkiego trenera to ja u Flicka specjalnie nie widzę. Trochę poukładał drużynę, wypracował kilka schematów, poprawił organizację w defensywie, ale mówiąc szczerze, to wszystko może i wygląda dobrze, ale jedynie na tle Kovaca. Taki szkoleniowiec jak Nagelsmann to zupełnie inny poziom - facet na każdy mecz potrafi przygotować coś innego, jest w stanie rozpracować i zaskoczyć rywala oraz wykorzystać potencjał swoich piłkarzy w optymalny sposób. Dodajmy, że RB bynajmniej nie jest naszpikowane gwiazdami światowego futbolu, a jak dotychczas zarówno w Bundeslidze, jak i w LM radzą sobie powyżej oczekiwań. To bardzo dobrze, iż nikt Flickowi w Bayernie nie zaproponował długoterminowej posady, gdyż on po prostu jeszcze na nią nie zapracował. Powinien dostać czas do końca sezonu, a potem zarząd musi się poważnie zastanowić czy powierzyć mu prowadzenie drużyny na kolejne lata.

I jeszcze jedno. Niech oni wreszcie sprzedadzą tego Comana, choćby do Zagłębia Lubin za paczkę fistaszków. Tego wrzutki bardziej przypominają nasze rodzime "centrostrzały" niż cokolwiek podobnego do zagrań klasowego skrzydłowego. Tak bezużytecznego piłkarza na tym poziomie nie widziałem od dawna. Same błędy, każda piłka podana do niego z góry jest stracona. Bardzo, bardzo liczę na ten transfer Sane...

22.02.2020 01:00