DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: nyy32 Strona 17

Obecnie na lewej obronie mogą grać Hernandez i Alaba, na środku Sule, Hernandez, Pavard, Boateng, od bólu Martinez i od wielkiego bólu Alaba, a na prawej Kimmich oraz Pavard. Mało opcji, ale przy odrobinie szczęścia (którego ostatnio jakoś brakowało...) może udałoby się dograć sezon w takim składzie personalnym bloku defensywnego. Problem polega na tym, iż im dalej ku przednim formacjom, tym gorzej. W tym momencie dwóch ofensywnych piłkarzy to wciąż za mało, gdyż nadal nie mamy zmienika dla Lewandowskiego ani żadnej alternatywy na skrzydłach. Kolejni zawodnicy opuszczają Bayern, a po dawno już zaklepanych transferach pary francuskich defensorów, nie dostajemy nic prócz dalszych mglistych spekulacji i 150-tej edycji "przekonywania Sane". Nie uważam by pozbycie się Robbena, Ribery'ego, Jamesa czy Hummelsa było złym posunięciem. Bayern wystarczająco długo był uzależniony od duetu Robbery, a oni mimo swego legendarnego statusu nie są już w stanie dominować w Europie. Rodriguez to gracz na Schalke, Napoli czy Porto, a nie Real czy Bayern - po zdobyciu tytułu króla strzelców Mundialu 2014 nie rozegrał ani jednego sezonu, w którym udowodniłby, że jest graczem światowej klasy. Forma Hummelsa w ciągu ostatniego roku poleciała na łeb na szyję, zrezygnował z niego Loew, a wartość rynkowa według transfermarkt.de spadła niemal o połowę. Można nie zgodzić, iż nadszedł czas, by Bayern zrezygnował z wyżej wymienionej czwórki, pytanie tylko, kto w zamian. Sane dogada się z Guardiolą, Werner w końcu się obrazi i zostanie w Lipsku, Odoi przedłuży umowę z Chelsea, Pepe pójdzie do Anglii lub Hiszpanii... Zostanie Bale, czyli kolejny odpad z Realu, który próbują gdzieś wepchnąć, by im nie jęczał na ławce albo jakiś, nie wiem, Ondrej Duda. Chciałbym mieć nadzieję, iż gdzieś po cichu szykowane są wielkie transfery, ale póki co nie wygląda to wszystko optymistycznie...

Edytowano : 2019-06-19 18:47:29

*można się zgodzić

19.06.2019 18:43

@Sopariev
Podsumowaniem mojego przydługiego komentarza było to, iż właśnie nie możemy się obecnie osłabiać, musimy koniecznie przeprowadzić poważne wzmocnienia, które pozwolą rywalizować w Europie już w nadchodzącym sezonie. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem "transferów przejściowych" np. Carrasco.

@DonJupp4ever
Wielkim zwolennikiem Guardioli nie byłem, również uważam, iż miał potencjał by wygrać znacznie więcej. Jeśli chodzi o Kovaca, to dzień po zdobyciu dubletu napisałem wyczerpujący komentarz o tym, co myślę na jego temat i nie chce mi się drugi raz tworzyć tego samego. Żebyś nie musiał szukać kopiuję zatem całość:

nyy32
Sezon dobiegł końca, nadszedł więc czas podsumowań. Postanowiłem sobie, iż do ostatniego gwizdka nie napiszę ani słowa na temat trenera Kovaca, nie chcąc oceniać go przedwcześnie. Dziś, dzień po zdobyciu dubletu, mam już wszystkie potrzebne informacje, by wyrazić swoją opinię.

Nie chce, aby zwolennicy Kovaca potraktowali ten wpis jakkolwiek ofensywnie. To moje subiektywne zdanie, które wyrobiłem sobie oglądając większość meczów Bayernu w minionym sezonie. Możemy się różnić w pewnych ocenach, ale dalej razem kibicować temu samemu klubowi.

W mojej opinii Bayern zdobył dublet pomimo Kovaca, a nie dzięki niemu, tak jak polska gospodarka rozwija się pomimo rządu (tego czy któregokolwiek poprzedniego), a nie w wyniku jego działań. Śledząc na bieżąco grę Monachijczyków pod wodzą Chorwata miałem nieodparte wrażenie, iż zawodnicy kompletnie nie wiedzą, co mają robić na boisku, jak rozwiązywać poszczególne akcje. Nie potrafiłem doszukać się jakiegokolwiek stylu gry – Bayern nie organizował poprawnie ataku pozycyjnego, nie potrafił wyprowadzać skutecznych kontr; nie rozgrywał efektywnie ze środka, a ataki skrzydłami polegały na pchaniu się na siłę Gnabry’ego lub Comana, najczęściej kończąc się stratą lub niecelnym dośrodkowaniem. Nie było odpowiedniej pomocy ze strony bocznych obrońców, nie było wymienności pozycji, żadnych wyuczonych schematów w ofensywie. Obrona popełniała błędy w ustawieniu jako cała formacja, nie współpracowała efektywnie z defensywnymi pomocnikami. Gra Bayernu była mówiąc ogólnie nijaka, mało wyrazista, bez koncepcji i polotu. Piłkarzy wydawali się powolni, ospali – nie wiem, czy zawodziło przygotowanie fizyczne czy brak motywacji. Monachijczycy grali na zasadzie indywidualnych „przebłysków” - raz Gnabry’ego, raz Comana, raz Jamesa, Muller co jakiś czas dołożył asystę, czasem budzili się Robben lub Ribery. Chyba najrówniejszą formę prezentował Kimmich – dzięki niemu i strzeleckim popisom Lewandowskiego udało się ten sezon uratować, przynajmniej na krajowym podwórku. Kovac jawi mi się jako człowiek bez koncepcji, popełniający błędy taktyczne (np. wypomniana przez Roberta skrajnie defensywna strategia w rewanżu z Liverpoolem), nie mający autorytetu wśród piłkarzy. Uważam, iż pozostawienie go na kolejny sezon będzie ogromnym błędem. Naiwnie byłoby oczekiwać, że „przyjdzie Sane, okiwa wszystkich, strzeli gola i wygramy Ligę Mistrzów”. Bez dobrego pomysłu na grę i wytrenowanych schematów samo wzmocnienie kadry może się okazać niewystarczające.

15.06.2019 10:48

Zdaję sobie sprawę, iż duża część wiadomości, które pojawiają się w mediach to plotki pochodzące z mniej lub bardziej wiarygodnych źródeł. Ich wydźwięk jednak sugeruje, że zarząd jest w stanie sobie wyobrazić kolejny "sezon przejściowy". Havertz może za rok, Werner i Odoi może za darmo, jak im się skończą kontrakty, na skrzydło może na razie tylko jeden piłkarz zamiast dwóch...

Korzyści z potraktowania rozgrywek 2019/20 jako następnego sezonu przejściowego wydają się być bardzo mgliste i wątpliwe. W pierwszej kolejności należy pomyśleć o możliwościach sprowadzenia kilku dobrych piłkarzy za darmo, chodzi tu głównie o wyżej wymienionych Wernera i Odoia. Sporo osób zwracało uwagę na fakt, iż Timo nie jest wart 50-60 mln, jakie zapewne zażądałby za niego Lipsk (przypominam, że transfermarkt.de wycenia go na 65), a Anglik to na razie śpiew przyszłości i póki co ciężko stwierdzić, czy opłaca się inwestować w niego wielkie pieniądze. Pozyskanie obu bez płacenia ich obecnym klubom miałoby zatem swoje plusy. Jako drugą potencjalną korzyść można by uważać możliwość weryfikacji niektórych piłkarzy - mam tu szczególnie na myśli Comana. Jakiś czas temu wydawał się wielkim talentem, dzięki swej szybkości był w stanie ogrywać obrońców jeden na jeden, zaliczał sporo pozytywnych występów. Potem niestety przyszły kontuzje, które potwornie spowolniły jego rozwój, jeśli nawet nie cofnęły. Dziś Francuz często jest bezproduktywny, wikła się w pojedynki, w których nie ma szans, zwykle bezsensownie tracąc piłkę, podejmuje złe decyzje, a w jego zagraniach brakuje precyzji. O ile będzie zdrowy, najbliższy rok mógłby zadecydować o jego przyszłości w Bayernie i dałby odpowiedź na pytanie, czy warto wiązać z nim jakiekolwiek plany. Póki co jego słabe występy można częściowo tłumaczyć urazami, które co sezon zabierają mu kilka tygodni-miesięcy gry, ale jeśli chce odgrywać w pomocy Bayernu pierwsze skrzypce, musi w końcu udowodnić swoją wartość. Ostatnią iluzoryczną zaletą sezonu przejściowego jest złudna nadzieja, że Kovac się w końcu ogarnie i wypracuje w Bayernie jakikolwiek styl gry, czegokolwiek nauczy piłkarzy, wyćwiczy jakieś schematy...

Ja jednak uważam, że Monachijczycy nie mogą sobie pozwolić na kolejny stracony w Europie sezon. Po pierwsze szanse na sprowadzenie wartościowych piłkarzy za darmo będą malały z tygodnia na tydzień. Już mówi się, iż Odoi dogaduje się z Chelsea, a Wernerowi nie odpowiada rola "planu B" na wypadek niepowodzenia transferu Sane. Obaj zawodnicy mogą przedłużyć swoje kontrakty, a wówczas nie dość, iż nie przejdą do Bayernu za darmo, to jeszcze będzie trzeba za nich zapłacić o wiele więcej, niż obecnie. Havertz rok temu wyceniany był na 28 milionów, a według ostatniej aktualizacji transfermarkt.de dziś wart jest 90. Po kolejnym udanym sezonie w jego wykonaniu i być może dobrych występach na Mistrzostwach Europy jego cena najprawdopodobniej jeszcze bardziej poszybuje w górę. Do walki o Kaia włączą się drużyny angielskie i hiszpańskie, co sprawi, że notowania Bawarczyków spadną jeszcze bardziej. Co więcej, trudno jest mówić o sezonie przejściowym, kiedy w kadrze ma się 31-letniego Lewandowskiego, 30-letniego Mullera, 31-letniego Martineza, 28-letniego Thiago czy 33-letniego Neuera. Kazać im czekać kolejny rok na uczciwe wzmocnienia i realną szansę na walkę w Europie to zaprzepaszczenie kilkunastu miesięcy szczytowego okresu ich karier. Po niektórych z nich, zwłaszcza Thomasie, już widać tendencję spadkową, jeśli chodzi o poziom gry, a za dwa lata może być tylko gorzej. Jeśli chcemy jeszcze coś z nich wykrzesać, nie wolno nam czekać. Argument w Kovacem wymyśliłem zupełnie na siłę. Nie wierzę w sukcesy pod jego wodzą, uważam go za bardzo słabego trenera i sądzę, że im szybciej skończy się jego przygoda w Monachium tym lepiej. Optymalnie jeszcze w rundzie jesiennej, by potencjalny nowy szkoleniowiec miał jeszcze czas, by próbować uratować sezon 2019/20.

15.06.2019 09:18

@JazGod
Zakładając, że kontuzje nie wstrzymałyby rozwoju jego talentu, na pewno nie grałby w Borussii tylko w czołowym klubie angielskim lub hiszpańskim. Zakładając oczywiście, iż tak jak napisałeś, nie chciałby nigdy występować w Bayernie.

11.06.2019 21:58

Jak oglądam nieraz grę Reusa, dochodzę do przekonania, że gdyby nie te wszystkie kontuzje to byłby on jednym z najlepszych piłkarzy naszych czasów. Może nie poziom Messiego i Ronaldo, ale już kolejna półeczka tuż pod nimi.

11.06.2019 21:35

Oglądam sobie mecz Niemców (piątaka na mnie IPLA zarobiła...), ale Estonia jest zdecydowanie zbyt słabym rywalem, by na podstawie tego spotkania można było wyciągać jakiekolwiek wnioski. Kimmicha można pochwalić, ma dobrze ułożoną słabszą nogę, co daje większą wszechstronność przy dośrodkowaniach.

11.06.2019 21:14

@DonJupp4ever
Ja bym go nazwał elementem rotacji. Manchester City ma tak silną kadrę, iż może sobie na to pozwolić. Zresztą każdy trener ma swoje preferencje w doborze zawodników, zatem rola Sane w drużynie Guardioli może być mniejsza niż by to wynikało z jego umiejętności - o czym świadczą przytoczone przeze mnie statystyki i szacowana wartość rynkowa.

08.06.2019 15:39

@DonJupp4ever
Trudno mówić o Sane jako o "tylko rezerwownym". W minionym sezonie rozegrał 31 spotkań w lidze angielskiej z czego 21 w pierwszym składzie. Zaliczył 10 bramek i 10 asyst, co było trzecim wynikiem klasyfikacji punktowej w zespole. Według najnowszej aktualizacji transferkmarkt.de jest trzecim najbardziej najwartościowym piłkarzem City (100 mln) ustępując jedynie de Bruyne (150 mln) i Sterlingowi (120 mln).

Edytowano : 2019-06-08 09:44:11

#najbardziej wartościowym

08.06.2019 09:43

Pan redaktor Urban dość wyraźnie zaznacza, jak ważny dla Bayernu jest transfer Sane. Spójrzmy na alternatywy: Ziyech zaliczył świetny sezon w Ajaxie, Odoi wydaje się być niezwykłym talentem, Pepe to bardzo dobry skrzydłowy i sam jestem jego zwolennikiem. Trzeba jednak podkreślić, iż każdy z tych piłkarzy w kontekście gry w Monachium to spora niewiadoma. Ziyech wykręcił w minionych rozgrywkach fantastyczne statystyki, należy jednak pamiętać, iż to tylko liga holenderska, którą przez lata traktowało się jako piłkarską szkółkę Europy, a nie jak pełnowartościowego gracza sceny międzynarodowej. Marokańczyk grał również znakomicie w Lidze Mistrzów, ale jak już kilka razy podkreślałem, póki co traktuję Ajax jak jednorazowy fenomen, a jego najlepsi piłkarze muszą potwierdzić swoją klasę w najsilniejszych klubach Europy, zanim okrzyknie się ich prawdziwymi gwiazdami futbolu. Odoi to wciąż młodzian, który może stać zawodnikiem formatu Ribery'ego, a może okazać się niespełnionym talentem jak np. Bojan Krkic. To mogłaby być ciekawa inwestycja na przyszłość, a nie skrzydłowy, który zaraz po przyjściu zostanie liderem ofensywy Bayernu. Pepe ma za sobą niesamowity sezon w lidze francuskiej, ale rok wcześniej podobne zaliczyli Malcom oraz Lemar - obaj po przeprowadzkach do czołowych drużyn Europy nie potrafili się specjalnie przebić i udowodnić swojej wartości. Zatem pozyskując kogokolwiek z powyższej trójki (moim faworytem pozostaje Iworyjczyk), Bayern podejmuje mniejsze lub większe ryzyko. Nie dotyczy to potencjalnego transferu Leroya Sane. Niemiec występuje w klubie, który jest co najmniej na poziomie Bayernu, swoją klasę potwierdził w najsilniejszej lidze świata, jest już graczem w dużej mierze ukształtowanym, ale wciąż mającym przed sobą perspektywę rozwoju. Istotne jest również spostrzeżenie pana redaktora Urbana o marketingowym znaczeniu tego transferu. Duma Bawarii udowodniłaby piłkarskiej Europie, iż poza Anglią, Realem, Barceloną i PSG jest jeszcze jeden klub, który może pozyskać wielkiego piłkarza z innego czołowego klubu za ogromne pieniądze. Leroy jest Niemcem, mógłby stać się twarzą Bayernu i reprezentacji narodowej na wiele lat, a rywale w Lidze Mistrzów przed meczami z Bawarczykami mieliby ciągły problem: jak powstrzymać Sane? Nie, Leroy nie jest receptą na całe zło i wszystkie trudności, jakie przeżywa ostatnio Bayern Monachium. Jego transfer byłby jednak dużym krokiem w dobrą stronę.

08.06.2019 07:49

@mdbayern
Jest tak jak przedstawiłeś, kadra na dzień dzisiejszy jest nie tyle słaba, co po prostu bardzo, bardzo wąska. Jedna kontuzja na newralgicznej pozycji i będziemy musieli ratować się zawodnikami z drużyny amatorskiej. Zgadzam się z większością rzeczy, które napisałeś, mam tylko dwa zastrzeżenia. Po pierwsze, według mnie Sule będzie niekwestionowanym liderem środka obrony i jednym z największych pewniaków do gry w pierwszym składzie. Po drugie, skąd wytrzasnąłeś "około 70 milionów" za van de Beeka? Według najświeższej aktualizacji transfermarkt.de wycenia go na 25 mln...

05.06.2019 15:39

Kimmich obecnie wyceniany jest na 70 mln, nie 60.

05.06.2019 15:25

Raczej się u nas nie sprawdził. W Realu był drugoplanową postacią, w Bayernie grał mało i dość nierówno. Mam podobne zdanie jak @Prezes42 - powinien poszukać słabszego klubu, gdzie na stałe będzie mógł zagościć w wyjściowym składzie i gdzie będzie mógł występować bardziej regularnie.

Swoją drogą, odchodzą Robben, Ribery i James, w zimie odszedł Wagner - to czwórka ofensywnych piłkarzy. Na razie sprowadziliśmy jedynie dwóch obrońców. Arpa nie liczę, gdyż najprawdopodobniej zostanie wypożyczony, w przeciwnym razie będzie grał 5 minut na 10 meczów. Sane nie kupimy, bo za drogi, Werner ponoć "nie jest już gorącym tematem", o Pepe, Odoiu i Ziyechu od dłuższego czasu cisza, Havertza w tym roku odpuszczamy... Ciekawe jakie są plany zarządu. Wobec tak znacznego uszczuplenia kadry 3-4 transfery wydają się być koniecznością.

04.06.2019 19:55

@JazGod
No to mamy takie same zdanie, gdyż również sądzę, że Leon w tym sezonie grał słabo i nie spełniał oczekiwań. Moje wypowiedzi na temat Goretzki odnosiły się do komentarza kolegi Reeken89, który stwierdził, że "nie każdy Niemiec jest tak dobry by zagrać w Bayernie i tu przykład Goretzki, którego przenosiny do Bayernu to jakieś nieporozumienie i Vidalowi może buty czyścić" - otóż ja uważam, iż ściągnięcie go za darmo to była dobra decyzja. Nie zgadzałem się tylko z Twoim porównaniem Goretzki do Rode, bo dla mnie Leon nawet w słabszej formie to zdecydowanie wyższa półka.

02.06.2019 21:47

@JazGod
Ja do Ciebie o porównaniu Rode do Goreztzki, a Ty mi o Sanchesie i o tym gdzie Leon się nie sprawdza... To, że sam uważam, iż Leon nie spełnia póki co oczekiwań napisałem już dwa komentarze temu. Próbuje jedynie wykazać, że podpisanie go rok temu za darmo było dobrym posunięciem. Jeśli się rozwinie na miarę swojego talentu - super, jeśli nie - za rok 26-letniego reprezentanta Niemiec o wartości rynkowej 50 mln euro wiele klubów weźmie z pocałowaniem ręki.

02.06.2019 19:27

@JazGod
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Pamiętam, iż o Goretzce mówiło się jako o wielkim talencie, kiedy był jeszcze nastolatkiem. Rode traktowano jako dobrego, solidnego piłkarza, nic więcej. Leon zadebiutował w dorosłej reprezentacji Niemiec, gdy miał 19 lat, a obecnie ma na koncie 21 występów i 7 bramek (nieźle, jak na środkowego pomocnika). Prawie 29-letni Sebastian nie zagrał dla Niemiec ani minuty. Goretzka obecnie wyceniany jest przez transfermarkt.de na 50 mln, podczas gdy Rode na... 3 mln, a jego maksymalna wartość w 2015-16 roku wynosiła 10 mln. Nie, to zdecydowanie nie jest podobna skala talentu. Zupełnie inną kwestią jest, na ile dany piłkarz swój talent rozwinie. W tym aspekcie Leon ma jeszcze bardzo dużo pracy przed sobą...

02.06.2019 18:13

@JazGod
Według mnie Goretzka to zupełnie inna skala talentu niż Rudy czy Rode. O ile dobrze pamiętam, gdy Leon grał swój ostatni sezon w Schalke pojawiały się plotki, iż interesuje się nim Barcelona. Pierwsze informacje o nim jako o nieoszlifowanym diamencie ukazywały się, gdy miał 17 lat. Oczywiście zgodzę się, iż póki co nie spełnił oczekiwań i trudno na dzień dzisiejszy rozpatrywać go jako gracza mającego decydować o sile wyjściowej jedenastki. Sądzę jednak, iż jeśli taki piłkarz jest do wzięcia za darmo, to trzeba go sprowadzić. Transfermarkt.de wycenia go obecnie na 50 milionów euro. Nawet jeśli zaliczy kolejny przeciętny sezon i jego wartość za rok trochę spadnie, z łatwością będzie można sprzedać 26-letniego wówczas Leona za jakieś 35 mln. Zatem sama pensja zwróci się z nawiązką. Jeśli się z kolei rozwinie, możemy mieć na kilka lat dobrego piłkarza, za którego wyjściowo nic nie zapłaciliśmy.

02.06.2019 16:54

@RedMistrzuPL
Tak, na serio. Chyba, że cała strategia Kovaca, jaką przekazuje Bayernowi to "strzelcie jedną bramkę więcej od przeciwnika" - w takim razie Ty czy ja też moglibyśmy być trenerami w Bundeslidze.

02.06.2019 15:52

Goretzka ma 25 lat, jest reprezentantem Niemiec, przeszedł do Bayernu za darmo i trafił na trenera, u którego żaden piłkarz nie wie co ma robić na boisku. W ofensywie miał trochę dobrych momentów, sądzę, iż wciąż jest w stanie poprawić kilka elementów swojej gry. Nie powinno się go póki co skreślać. Pisanie, iż jego "przenosiny do Bayernu to jakieś nieporozumienie" jest mocno przedwczesne.

02.06.2019 15:35

Myślę, iż przejście do Napoli byłoby dla Kolumbijczyka świetnym posunięciem. To dobry piłkarz, ale nie jakaś supergwiazda, która mogłaby być liderem Realu czy Bayernu. Włoski klub wydaje się być drużyną w sam raz na jego umiejętności. James w tym roku kończy 28 lat, ma przed sobą jeszcze kilka sezonów swojego najlepszego okresu jako sportowca i szkoda by było, jakby znów wepchał się do któregoś z europejskich gigantów i przesiedział resztę kariery na ławce.

02.06.2019 15:28

Nie sądzę, by tegoroczny Bayern był słabszy niż tegoroczny Tottenham. My również przegraliśmy z Liverpoolem dwiema bramkami, zaliczyliśmy remisowy dwumecz z Ajaxem, w rundzie wiosennej wysoko pokonaliśmy Borussię Dortmund. Różnica polegała na tym, iż los przydzielał nam te drużyny na innych etapach rozgrywek.

01.06.2019 23:15

Po wygraniu Ligi Mistrzów w 2013 r., oprócz odpadnięcia z Atletico, Bayern przegrywał tylko z późniejszymi zwycięzcami rozgrywek.

01.06.2019 22:57

Jak rozumiem, nie chodzi o całkowite zastrzeżenie, jak w przypadku gwiazd NBA, tylko o czasowe przetrzymanie do 2020 roku.

01.06.2019 13:51

Myślę, iż Napoli to właśnie odpowiedni klub na jego umiejętności.

01.06.2019 13:16

Sezon dobiegł końca, nadszedł więc czas podsumowań. Postanowiłem sobie, iż do ostatniego gwizdka nie napiszę ani słowa na temat trenera Kovaca, nie chcąc oceniać go przedwcześnie. Dziś, dzień po zdobyciu dubletu, mam już wszystkie potrzebne informacje, by wyrazić swoją opinię.

Nie chce, aby zwolennicy Kovaca potraktowali ten wpis jakkolwiek ofensywnie. To moje subiektywne zdanie, które wyrobiłem sobie oglądając większość meczów Bayernu w minionym sezonie. Możemy się różnić w pewnych ocenach, ale dalej razem kibicować temu samemu klubowi.

W mojej opinii Bayern zdobył dublet pomimo Kovaca, a nie dzięki niemu, tak jak polska gospodarka rozwija się pomimo rządu (tego czy któregokolwiek poprzedniego), a nie w wyniku jego działań. Śledząc na bieżąco grę Monachijczyków pod wodzą Chorwata miałem nieodparte wrażenie, iż zawodnicy kompletnie nie wiedzą, co mają robić na boisku, jak rozwiązywać poszczególne akcje. Nie potrafiłem doszukać się jakiegokolwiek stylu gry – Bayern nie organizował poprawnie ataku pozycyjnego, nie potrafił wyprowadzać skutecznych kontr; nie rozgrywał efektywnie ze środka, a ataki skrzydłami polegały na pchaniu się na siłę Gnabry’ego lub Comana, najczęściej kończąc się stratą lub niecelnym dośrodkowaniem. Nie było odpowiedniej pomocy ze strony bocznych obrońców, nie było wymienności pozycji, żadnych wyuczonych schematów w ofensywie. Obrona popełniała błędy w ustawieniu jako cała formacja, nie współpracowała efektywnie z defensywnymi pomocnikami. Gra Bayernu była mówiąc ogólnie nijaka, mało wyrazista, bez koncepcji i polotu. Piłkarzy wydawali się powolni, ospali – nie wiem, czy zawodziło przygotowanie fizyczne czy brak motywacji. Monachijczycy grali na zasadzie indywidualnych „przebłysków” - raz Gnabry’ego, raz Comana, raz Jamesa, Muller co jakiś czas dołożył asystę, czasem budzili się Robben lub Ribery. Chyba najrówniejszą formę prezentował Kimmich – dzięki niemu i strzeleckim popisom Lewandowskiego udało się ten sezon uratować, przynajmniej na krajowym podwórku. Kovac jawi mi się jako człowiek bez koncepcji, popełniający błędy taktyczne (np. wypomniana przez Roberta skrajnie defensywna strategia w rewanżu z Liverpoolem), nie mający autorytetu wśród piłkarzy. Uważam, iż pozostawienie go na kolejny sezon będzie ogromnym błędem. Naiwnie byłoby oczekiwać, że „przyjdzie Sane, okiwa wszystkich, strzeli gola i wygramy Ligę Mistrzów”. Bez dobrego pomysłu na grę i wytrenowanych schematów samo wzmocnienie kadry może się okazać niewystarczające.

26.05.2019 13:57

Ciekawe. Najwięcej reprezentantów ma Eintracht, który ostatecznie zajął w tabeli 7. miejsce, dostając pod koniec sezonu potężne lanie od Bayeru oraz Bayernu i ledwie łapiąc się do europejskich pucharów. Podejrzewam, iż fani docenili znakomitą postawę drużyny z Frankfurtu w Lidze Europy. Z powyższą jedenastką ciężko się specjalnie kłócić, można by się zastanowić czy nie powinno się tam znaleźć miejsce dla Hallera (15 bramek i 10 asyst w 29 meczach - kolejny piłkarz Eintrachtu!) oraz Wernera (16 goli i 9 asyst w 30 spotkaniach - lider ofensywy trzeciego w końcowej tabeli Lipska).

25.05.2019 11:36

@Prezes42
Oglądasz ten mecz? Bo mi ciężko się na to patrzy...

23.05.2019 22:03

@BayernWygra

Cóż, gdyby cała trójka wymieniona w przesłanym przez Ciebie newsie dołączyła tego lata do Bayernu, to chyba nie znalazłby się nikt, kto narzekałby na takie okienko transferowe.

I jeszcze ciekawostka! Kto zgadnie, bez sprawdzania, jaki piłkarz niebędący bramkarzem miał w sezonie 2018/19 najlepszą średnią not w kickerze?

23.05.2019 15:28

Skrzydłowi, którymi interesuje się Bayern:

Tier 1: Sane

Tier 2: Pepe, Werner, Odoi

Tier 3: Ziyech

Tier 4: Bale, Onyekuru

23.05.2019 12:56

Warto śledzić mecze niemieckiej reprezentacji także dlatego, by sprawdzić, jak radzić sobie będzie kwartet Sane - Havertz - Werner - Gnabry, na których Loew prawdopodobnie planuje stawiać. Serge'a już mamy, pozostała trójka pozostaje w kręgu naszych zainteresowań. Wszyscy młodzi, dynamiczni, szybcy, dobrzy technicznie. Będą przyszłością reprezentacji i mogą stać się przyszłością Bayernu.

22.05.2019 15:47

@predator
Złośliwość na wstępie pominę. Jeśli chcesz mi powiedzieć, że Bayern Juppa w meczach ze słabeuszami w Bundeslidze nie grał z kontry, to tak, zazwyczaj nie. Jednak nawet jeżeli rywal nastawiony był na defensywę, to i tak w przypadku odebrania piłki następowało błyskawicznie uruchomienie jednego ze skrzydeł wraz z pomocą ze strony obiegającego bocznego obrońcy. Skrzydłowy mógł dośrodkować, zejść do środka robiąc sobie miejsce do oddania strzału lub zagrać do bocznego defensora. Cała akcja trwała kilka - kilkanaście sekund, a przeciwnik nie był zwykle w stanie zorganizować się w obronie. Jeśli uważasz, iż Guardiola w jakikolwiek sposób kontynuował ten styl gry, to nasze opinie różnią się biegunowo. U Hiszpana po przejęciu piłki następowała seria miliona podań w środku pola, w poprzek, do tyłu, w poprzek, do przodu i znowu do tyłu, a szybkie ataki w skali całego sezonu można było policzyć na palcach. Moim zdaniem w takiej grze Werner byłby mało użyteczny, podczas gdy w swojej dobrej formie (a zaznaczyłem, iż ma problemy ze stabilizacją dyspozycji) w szybkiej grze czułby się jak ryba w wodzie. Statystyki z tego sezonu Timo ma całkiem dobre i jak najbardziej widziałbym dla niego miejsce w Bayernie, oczywiście pod warunkiem wyboru odpowiedniego dla jego umiejętności stylu gry drużyny.

Jeśli chodzi o styl gry Bayernu Kovaca to nie napisałem o nim ani jednego słowa. Cały rok czekam zakończenie sezonu, by podsumować pracę Chorwata i nie oceniać go przedwcześnie. Został ostatni mecz.

Edytowano : 2019-05-22 07:11:42

Tak sobie pomyślałem, iż może lepiej byśmy się zrozumieli gdybym podkreślił, że Bayern Juppa POTRAFIŁ grać szybką piłkę, kiedy tylko była taka możliwość. Chodzi tu m. in. właśnie o spotkania z najsilniejszymi rywalami, czyli te "kilka meczów w Lidze Mistrzów", które finalnie dały nam puchar.

22.05.2019 07:03

To okienko trzeba dobrze rozegrać, gdyż do wyciągnięcia są wielkie nazwiska, które mogą zadecydować o przyszłości Bayernu na lata. Do tej pory za absolutny priorytet uważałem Havertza, ale teraz, kiedy coraz realniej pojawia się możliwość pozyskania Sane, sytuacja wydaje się być bardziej skomplikowana. Sprawę rozwiązałoby definitywnie sprowadzenie ich obu. Sane na lewym skrzydle, Gnabry na prawym, Havertz w środku. Ta trójka grająca razem zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, to przepis na ofensywną broń nuklearną. W razie kontuzji bądź rotacji Kai bez problemów może przejść na dowolne skrzydło, za napastnikiem może występować Muller, od biedy Goretzka, w obwodzie na boku pomocy pozostają Coman, Davies (Jamesa rzecz jasna nie wykupujemy). Kłopot w tym, iż Sane i Havertz to wydatek rzędu 200 mln euro. Zapłaciliśmy już ponad 110 za Pavarda i Lucasa, trudno zatem oczekiwać, iż nagle zainwestujemy dwie kolejne duże stówki na dwóch piłkarzy. Myślę, że byłoby warto, ale nie wydaje się to zbyt realne.

Do Ziyecha jakoś przekonania nie mam. Może się mylę, ale nie sądzę, by nagle po transferze z Ajaxu w Monachium stał się wielką gwiazdą i zaliczał statystyki na choćby zbliżonym poziomie. Nie wiedziałem jednak o jego klauzuli - jeśli faktycznie miałby kosztować 30-35 mln euro, to warto by go pozyskać nawet jako alternatywę na skrzydło dla polepszenia rywalizacji o pierwszy skład.

Werner to bardzo dobry piłkarz, ale w jego przypadku istnieją dwie istotne kwestie. Po pierwsze Timo idealnie nadaje się do gry szybkiej, z kontry; w ataku pozycyjnym traci wiele ze swoich atutów i nie jest już tak skuteczny. Dlatego najpierw należy zapytać trenera (niezależnie od tego, czy będzie to Kovac czy ktokolwiek inny) czy w swojej układance widzi w ogóle miejsce dla takiego gracza. Jeśli np. mielibyśmy dążyć do stylu Heynckesa z 2013 roku, Werner byłby świetny, jeśli do koncepcji zbliżonej do tej preferowanej przez Guardiolę w czasie, gdy pracował w Monachium - raczej zbędny. Drugim problemem jest straszna chimeryczność Timo. Dobre mecze przeplata fatalnymi, zagra kilka fantastycznych piłek, by potem całkiem zniknąć. Ma 23 lata, nie jest juniorem i powinien nabyć już zdolność stabilizacji formy za przyzwoitym poziomie, a on niestety nadal tego nie potrafi.

Bale to dla mnie żart i to z kategorii kiepskich. Liczne kontuzje, dołki formy, wkrótce 30 lat na karku. Tego pana nawet nie brałbym pod uwagę w kontekście potencjalnych transferów Bayernu.

Pozostaje Pepe. Jestem fanem jego talentu, uważam, iż w Monachium poradziłby sobie dobrze, ale niestety zbyt mało razy widziałem go w akcji, by móc być jednoznacznie przekonanym co do jego osoby. Chyba nikt nie może zagwarantować, iż nie stanie się kolejnym Lemarem czy Malcomem, który po przejściu do lepszego klubu nie spełni pokładanych w nim oczekiwań. W jego przypadku byłby zatem w stanie zaryzykować, ale zostawiając sobie małą furtkę, iż mogę się mylić...

22.05.2019 00:05

Ciekawe. Oprócz Sancho w październiku przez cały rok piłkarzami miesiąca zostawali wyłącznie Niemcy. Ani razu nie wygrali np. Lewandowski czy Jovic.

A Havertz to fenomen. Sky is the limit.

20.05.2019 09:04

@sylwester123

Havertz nie ma 21 lat, tylko 19. W czerwcu kończy 20. I jeśli nie kupimy go teraz, za rok może kosztować 150-200 mln.

19.05.2019 09:58

@JazGod

Zwróciłeś uwagę na ciekawą rzecz. Ja również przeczytałem ten artykuł na meczyki.pl i podobnie jak Ty dochodzę do wniosku, iż trzeba czasem nieco hamować swój zachwyt nad jednosezonowymi meteorami, które przelatują nad piłkarskim niebem, by po chwili zniknąć na zawsze. Do Lemara dołożyłbym jeszcze Malcoma, w którym zaledwie przed rokiem wielu kibiców doszukiwało się zbawiciela Bayern, a który jak na razie w Barcelonie nie pełni istotnej roli - jego dorobek w lidze to 1 gol i dwie asysty w 14 meczach (tylko 535 rozegranych minut). Dziś tacy zawodnicy jak Pepe robią furorę (sam jestem fanem jego talentu), ale wielką niewiadomą jest, jak sprawdziliby się w klubie z europejskiej czołówki. Odoi to nieco inna historia - to nastolatek z dużym potencjałem, po którym wiele osób oczekuje rozwoju do skrzydłowego klasy światowej - bardziej inwestycja na przyszłość niż natychmiastowe wzmocnienie.

Proponowałbym też ostudzić nieco entuzjazm wobec Ajaxu Amsterdam. Wielu użytkowników naszej strony w ciemno brałoby połowę składu holenderskiej sensacji sezonu, podczas gdy jednorazowe dojście do 1/2 finału LM to jeszcze nie powód, by nagle robić z nich drużynę supergwiazd. Tworzą bardzo dobry kolektyw, grają świetnie jako zespół, ale czy ich poszczególni piłkarze poradziliby sobie jako liderzy europejskich gigantów, pozostaje kwestią otwartą. Zresztą gdyby na chłodno przeanalizować drogę Ajaxu w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, to w grupie zajęli drugie miejsce za najsłabszym od lat Bayernem, prowadzonym przez niedoświadczonego trenera, potem wyeliminowali regularnie kompromitujący się w tym roku Real, który bez Ronaldo jest jak samochód wyścigowy, z którego nagle wyjęto silnik, a w półfinale oddali trzybramkowe prowadzenie i w sposób frajerski dali się ograć Tottenhamowi. Największy szacunek należy im się za wygrany dwumecz z Juventusem - tu faktycznie zagrali genialnie, eliminując bardzo silnego rywala. Zatem będąc pod wielkim wrażeniem fantastycznego sezonu w wykonaniu podopiecznych ten Haga, proponuję jeszcze trochę wstrzymać się przed okrzyknięciem młodych gwiazd Ajaxu piłkarzami ze światowego topu.

17.05.2019 15:42

Priorytetem powinien być Havertz. Choć to nominalnie środkowy ofensywny pomocnik, może bez większych problemów występować również na skrzydle. Jest szybki jak błyskawica, świetnie gra z piłką przy nodze, bardzo dobrze dośrodkowuje. Sane oczywiście byłby gigantycznym wzmocnieniem, z miejsca stałby się liderem ofensywy i graczem wnoszącym nową jakość. Problem w tym, iż łatwiej wydrzeć gwiazdę z Leverkusen niż z Manchesteru City...

Kolejnymi celami są rzecz jasna piłkarze, o których mówi się już od dawna: Odoi i Pepe. Transfer Anglika byłby bardziej ryzykowny, bo to wciąż "tylko" zdolny nastolatek, ale ma szansę rozwinąć się w jednego z najlepszych skrzydłowych na świecie. Pepe wydaje się być pewniejszy - już w tym sezonie w lidze francuskiej udowodnił swoją wartość. Sądzę, iż w Monachium również poradziłby sobie bardzo dobrze.

Z kolei do Ziyecha jakoś nie mam przekonania. Pojawiały się informacje, iż ponoć jest już dogadany z Bayernem, ale to zdecydowanie nie byłby transfer moich marzeń.

Pewne jest jedno: Monachijczycy przed sezonem 2019/20 muszą znacznie wzmocnić ofensywę już nie tylko w kontekście walki w Lidze Mistrzów, ale i na krajowym podwórku. O mistrzostwie Niemiec zadecyduje ostatnia kolejka - już dawno przewaga Bayernu nad resztą stawki nie była tak znikoma...

11.05.2019 19:47

@Marienplatz

A co to znaczy "dobrych skrzydłowych"? Cena rynkowa Wernera to 65 mln. Jak uda się wydrzeć go za 50, będzie super.

120 - 50 = 70

70 : 2 = 35

Czyli skrzydłowych po 35 milionów? Chelsea odrzuciło 40 mln za Odoia, suma transferu Pepe szacowana była na 80 mln. O Sane nawet nie ma co myśleć. Ale, jasne, jak załatwisz Wernera, Odoia i Pepe za 120 mln, to nie chcę Kaia. Wierzysz, że to możliwe?

Edytowano : 2019-05-11 11:47:57

@Moe

Ja jednak uważam, iż oglądając regularnie grę Boatenga nie sposób nie zauważyć mnożącej się liczby indywidualnych błędów, złego ustawiania, niepewnych interwencji. Stracił nawet to, czym kiedyś imponował - precyzyjne, dalekie podania. Boateng 18/19 nie umywa się do Boatenga 15-17.

11.05.2019 11:37

@Moe

W sezonie 2014/15 Bayern miał na zakończenie rozgrywek 18 straconych bramek, 15/16 - 17 straconych bramek, 16/17 - 22, 17/18 - 28. Obecnie po 32 kolejkach Monachijczycy dali sobie strzelić już 31 goli, a zostały jeszcze dwa mecze z silnymi rywalami. Sądzę, iż regres jest widoczny gołym okiem i niestety jest to w dużej mierze spowodowane bardzo słabą formą Boatenga. Wcześniej Jerome nie popełniał aż tak dużo prostych błędów.

@Marienplatz

Havertza nawet za 120. Okazja jest właśnie teraz, potem sprzątnie nam go Real albo któryś Manchester. Ryzyko jest bardzo duże, ale moim zdaniem warte podjęcia. To może być piłkarz lat 20. XXI wieku.

11.05.2019 11:10

Dziwi mnie tak znaczny regres formy u Boatenga i Hummelsa w tym sezonie. To zawodnicy koło trzydziestki, którzy grając na pozycji środkowych obrońców powinni właśnie rozgrywać najlepsze lata w karierze. Sprowadzenie dwóch defensorów reprezentacji Francji pozwoli na dużą elastyczność w tej formacji, gdyż obaj mogą grać zarówno na środku, jak i na boku obrony. W sytuacji, w której Sule wydaje się być pewniakiem, być może Jerome faktycznie powinien odejść z Monachium i próbować odbudować formę w innej drużynie.

Havertz to według mnie pierwszy priorytet transferowy, przed Pepe, Sane czy kimkolwiek innym. Jeśli zostanie w Leverkusen i w przyszłym sezonie wykona kolejny krok na przód, rzucą się na niego Anglicy, Hiszpanie i szejkowie, a ich oferty mogą okazać się nie do przebicia. Uważam, iż należy sprowadzić go teraz, choćby za 120 mln euro. Dla tego gościa "sky is the limit".

Lipsk jest w trudnym położeniu, ponieważ mają 23-letniego lidera ofensywy z wartością rynkową szacowaną na 65 mln euro, którego za rok mogą stracić nie zarabiając ani grosza. 30 mln za Timo to rozbój w biały dzień, biorąc pod uwagę obecne ceny piłkarzy. Z punktu widzenia Bayernu, sytuacja jest komfortowa. Jeśli Werner chce grać w Monachium, możemy go mieć teraz za śmieszne pieniądze bądź za rok za darmo.

11.05.2019 09:02

Bayern nie powinien oglądać się na nikogo, tylko zagrać tak, jakby był to najważniejszy mecz w sezonie. Lipsk to bardzo groźna drużyna, dobrze ułożona, dysponująca skutecznymi schematami szybkiego ataku. Przy okazji zobaczymy jak zaprezentuje się Werner na tle silnego przeciwnika.

Na kolejną wpadkę Borussii bym nie liczył, chociaż po tych wszystkich beznadziejnie oddanych wygranych w rundzie wiosennej zespół z Dortmundu musi być strasznie rozbity...

11.05.2019 08:40

W ostatnich tygodniach Rodriguez gra mało, co chwilę łapie jakieś nowe kontuzje. Myślę, że jest już na wylocie z Monachium. Specjalnie mnie to nie martwi. Jeśli chcemy powrócić do czołówki Ligi Mistrzów, potrzebujemy lepszych liderów niż on.

11.05.2019 08:33

Dwa razy bym się zastanowił, zanim sprowadziłbym do Bayernu któregokolwiek z piłkarzy Ajaxu. I absolutnie nie piszę tak dlatego, że dziś odpadli. Nawet gdyby wygrali Ligę Mistrzów byłbym tego samego zdania.

Po pierwsze Ajax gra rewelacyjnie jako kolektyw. Zawodnicy świetnie się rozumieją, mają wyuczone opcje w ataku, wzajemnie się uzupełniają. Tworzą drużynę, w której poszczególne elementy pasują do siebie i stanowią funkcjonalną całość. To przede wszystkim gra zespołowa doprowadziła Ajax do tak wspaniałych wyników w tej edycji LM. Jak poszczególne puzzle z tej układanki wpasują się do innej, jest kwestią otwartą.

Po drugie, jakkolwiek fantastyczne nie byłyby sukcesy Amsterdamczyków w obecnym sezonie, to wciąż tylko jeden sezon. Przypomnę, iż gdy wylosowaliśmy Ajax w grupie, większość z nas śmiała się, że trafiliśmy na same "ogórki". Podopieczni ten Haga zaskoczyli piłkarską Europę, z całą pewnością niektórzy przeciwnicy ich niesłusznie zlekceważyli. Po tak niezwykłym sezonie, kolejny jest dla "rewelacji rozgrywek" zazwyczaj znacznie trudniejszy. Przypomina się historia Lipska, który po awansie do Bundesligi przebojem zdobył wicemistrzostwo, by za rok ledwie załapać się do Ligi Europy. W następnych rozgrywkach wszyscy będą już traktować Ajax śmiertelnie poważnie. Nawet gdyby zdołali utrzymać wszystkich najważniejszych piłkarzy (a tak się nie stanie), będzie im niesamowicie trudno powtórzyć tegoroczne sukcesy.

Na koniec, żeby nie zostać źle zrozumianym, młode gwiazdy Ajaxu grać w piłkę potrafią i to na najwyższym poziomie. To nie przypadek, tylko właściwe wykorzystanie indywidualnych umiejętności i potencjału poszczególnych zawodników to stworzenia świetnie prezentującej się maszyny. Jednak gdybym ja mógł wyrwać z Amsterdamu jednego tylko człowieka, byłby to ten Hag. Chciałbym, by zbudował podobny zespół w Monachium.

08.05.2019 23:39

Leverkusen to strasznie dziwna drużyna. Skład mają najlepszy w Bundeslidze po Bayernie, dysponują kilkoma młodymi, dynamicznymi i świetnymi technicznie zawodnikami, umieją grać szybką, nieprzewidywalną, efektowną piłkę. Ciężko wyjaśnić, dlaczego Bayer potrafi w jednym fragmencie meczu zgnieść rywala, atakując z prędkością dźwięku i wbijając kolejne gole, by potem nagle stanąć i poprzez głupie błędy dać sobie odebrać całą przewagę. Wybitne mecze przeplatają tragicznymi, niejednokrotnie w przeciągu jednego spotkania są w stanie zaprezentować dwa zupełnie odmienne oblicza. Potencjał mają niesamowity, gdyby zdołali zachować czołowych piłkarzy, dokonać 2-3 przemyślanych wzmocnień i ustabilizować formę, byliby siłą nie tylko w Niemczech, ale i w Europie. Szkoda, że tak się nie stanie, gdyż podejrzewam, iż jeszcze tego lata bogatsze kluby wykupią ich największe gwiazdy, a na kolejnego Kaia Havertza przyjdzie im czekać 20 lat.

05.05.2019 19:03

Nie do końca zgadzam się z Beckenbauerem. Sądzę, iż nawet jeśli Kovac zdobędzie dublet, jego przeciwnicy nie będą po tym sezonie szczędzić mu krytyki. Dlaczego? Odpowiedział na to sam Cesarz - Bayern gra jak drużyna oldbojów, a wiele osób będzie za winić właśnie Chorwata.

Co do Jamesa, należy go ładnie zapakować i wysłać do Madrytu przesyłką poleconą. Zidane rozpakuje i się ucieszy...

05.05.2019 14:09

Ech, ten Pizarro to jednak bardzo lojalny gość. Gra dla Bayernu nawet w Bremie...

04.05.2019 20:36

@hoven
Zgadzam się z Tobą w 100%!!! Do gry przeciwko Wernerowi trzeba aż 9 wskazówek, a przeciwko Pepe wystarczy 6! Powinieneś częściej dzielić się z nami swoimi mądrościami, są bezcenne!

04.05.2019 15:38

Niecałe dwa lata, Timo z marca 1996 r., Luka z grudnia 1997 r. Werner ma naprawdę niezłą słabszą nogę. Moim zdaniem nie ma to aż tak wielkiego wpływu na ich porównanie.

04.05.2019 12:48

Wybitny Jovic ma w obecnym sezonie Bundesligi 17 bramek oraz 8 asyst w 29 meczach, a "przeciętny" "cienias" Werner 16 goli przy 9 asystach także w 29 meczach. Rozumiem, iż można uważać Serba za lepszego piłkarza od Niemca, ale proponuję zachować proporcje. Oglądałem wczoraj Lipsk i Timo zagrał bardzo dobrze, co więcej, prezentując szeroką gammę swych atutów. Przy pierwszej asyście popisał się szybkością i świetnym prowadzeniem piłki, przy drugiej zagrał znakomite prostopadłe podanie, a na koniec pokonał bramkarza rywali silnym, precyzyjnym strzałem. Werner ma umiejętności, jego problemem jest częsty brak stabilizacji formy.

04.05.2019 12:22

Nie popadajmy w skrajności, robiąc z Jovicia piłkarskiego geniusza a z Wernera miernego przeciętniaka. W obecnym sezonie obaj mają po 25 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej w 29 meczach w lidze. Nawet jeśli Serb faktycznie jest lepszy, to z całą pewnością nie jest to jakaś gigantyczna różnica klasy. Osobiście trochę za mało oglądałem w tym sezonie Jovicia, by się o nim jednoznacznie wypowiedzieć w kontekście porównania do Wernera, a bazowanie na gołych statystykach jest trochę niewystarczające. Z kolei Lipsk śledziłem w miarę regularnie i zdecydowanie nie nazwałbym Timo złym piłkarzem. Jego problemem jest chimeryczność, brak stabilizacji formy- świetne mecze przeplata beznadziejnymi. To piłkarz do gry z kontry, lepiej czujący się z piłką przy nodze niż czekający na podanie na polu karnym. Podstawowe pytanie brzmi, czego Bayern konkretnie obecnie poszukuje. Jeśli rozglądamy się za następcą Lewandowskiego przy aktualnym systemie gry, Werner faktycznie nie wydaje się być najlepszym wyborem. Natomiast jeszcze istotniejsze pytanie brzmi, JAKI W OGÓLE będzie nasz system gry z kolejnych rozgrywkach...

04.05.2019 08:27

Oglądam sobie mecz Lipska. Grają ciekawą piłkę - szybko, często na jeden kontakt, umiejętnie wychodzą na pozycje. Łatwo można u nich dostrzec schematy, wyuczone zagrania, widać pracę trenera.

Werner zaliczył dziś dwie asysty do przerwy. To dobry piłkarz, do gry z kontry nawet bardzo dobry. Jeśli Bayern faktycznie się nim interesuje, ciekaw jestem jakie ma wobec niego plany. Timo to z całą pewnością nie jest typowa "dziewiątka", gdy zamiast mieć piłkę przy nodze musi stać na polu karnym i czekać na podanie, traci wiele ze swoich atutów. Nie byłby to zły transfer, pytanie tylko czy Werner jest w stanie w swojej karierze zrobić kolejny krok naprzód i stać się zawodnikiem klasy międzynarodowej. Na razie ma przebłyski, ale ciężko u niego ze stabilizacją formy na równym, wysokim poziomie.

03.05.2019 21:30

@hoven

Mats Hummels - kupiony za 4,2 mln, kilka bardzo udanych sezonów w BVB, sprzedany 35 mln

Shinji Kagawa - kupiony za 350 tys., dwa bardzo dobre sezony w BVB, sprzedany za 16 mln, ponownie odkupiony za 8 mln

Robert Lewandowski - kupiony za 4,75 mln, stał się gwiazdą światowej piłki, dał BVB dwa tytuły mistrzowskie i finał LM

Henrikh Mkhitaryan - kupiony za 27,5 mln, sprzedany za 42 mln

Pierre-Emerick Aubameyang - kupiony za 13 mln, stał się czołowym napastnikiem Bundesligi, sprzedany za 63,75 mln

Ousmane Dembélé - kupiony 15 mln, w Dortmundzie jego talent eksplodował, sprzedany za 125 mln

Jadon Sancho - kupiony za 7,84 mln, obecna wartość 80 mln (po 1 roku gry)

dane odnośnie sum transferów wg transfermarkt

02.05.2019 21:23

@hoven
Co nie zmienia faktu, iż Sane przeszedł do City jako obiecujący talent, a nie gwiazda światowej piłki. Najważniejsze w polityce transferowej jest nie kupowanie piłkarzy za grube miliony, tylko wynajdywanie ich w odpowiednim momencie ich kariery. Świetnie w ostatnich latach robi to np. Borussia Dortmund, która wyszukuje prawdziwe perełki, daje im szanse na rozwój, a następnie sprzedaje z ogromnym zyskiem.
Dla mnie przypadek Havertza jest pod wieloma względami analogiczny z przypadkiem Sane. Sądzę, iż Kai ma jeszcze większy potencjał od Leroy'a, a jeśli w porę nie wykupimy go z Levekusen, za kilka lat będzie gwiazdą w Madrycie lub Manchesterze.

02.05.2019 20:01

Przerwę Wam bo "nie wytrzymie". Ani Sane, ani de Bruyne, ani nawet Hazard nie urodzili się piłkarskimi supergwiazdami, każdy z nich był kiedyś właśnie takim młodym, obiecującym grajkiem, któremu ktoś kiedyś zaufał, dał szansę się rozwinąć i stać się piłkarzem klasy światowej. Sane w swoim ostatnim sezonie w Schalke zdobył 8 bramek i zaliczył 6 asyst w 33 meczach - niby nieźle, ale też nie jakoś rewelacyjnie. City wydało na niego coś ponad 40 milionów funtów, a przecież mógł się okazać kolejnym Kagawą czy Sahinem, którzy wielkiej kariery poza Bundesligą nie zrobili. Jeśli teraz Bayern nie sprowadzi Havertza, kiedy ten w wieku 19 lat zalicza 14 goli + 4 asysty z 31 meczach i jest wyceniany przez transfermarkt.de na 65 milionów euro, to za kilka lat jak będzie on gwiazdą w Anglii czy Hiszpanii, a Wy będziecie o nim pisać takie same teksty jak dziś o Sane czy de Bruyne. W kwestii Wernera faktycznie mam mieszane uczucia, również porównałbym go do Podolskiego, ale raczej "w trochę lepszym wydaniu"...

02.05.2019 17:26

Odnoszę wrażenie, iż Bayern obecnie funkcjonuje na zasadzie "przebłysków". Raz błyśnie Gnabry, raz James, raz Coman, Muller dokłada asystę w co drugim meczu, występ Lewandowskiego w dużej mierze zależy od jakości podań, jakie otrzymuje. Generalnie wszyscy grają w kratkę - na Bundesligę to najczęściej wystarcza, jak się skończyła przygoda z Ligą Mistrzów doskonale pamiętamy. Brakuje stabilizacji formy, umiejętności utrzymania wysokiego poziomu gry, odpowiedniego rozłożenia tempa meczu z przyśpieszeniem we właściwym momencie.

W tym sezonie pozostaje próbować doczłapać się do dubletu, a później dobrze przygotować się na następny, z nowymi graczami w składzie. Obiecałem sobie, iż nie wypowiem się na temat Kovaca aż do zakończenia rozgrywek, ale czas podsumowań coraz bardziej się zbliża. Patrząc na całokształt, o pozytywną ocenę roku jego pracy w Monachium będzie raczej ciężko.

20.04.2019 18:28

@DieRoten
Kwestię Sane i Havertza można rozważać w dwóch aspektach. Pierwszy jest czysto sportowy. Tutaj akurat jesteśmy w dobrej sytuacji, ponieważ wyżej wymieniona dwójka wraz z Gnabry'm (oraz Wernerem, którym Bayern również jest bardzo mocno zainteresowany) zaczyna obecnie stanowić o sile ofensywnej reprezentacji Niemiec, mamy zatem okazję przyjrzeć się jak wygląda ich współpraca i na ile ich umiejętności wzajemnie się uzupełniają. Druga sprawa to koszt takich transferów oraz realne szanse na ich przeprowadzenie. Już kiedyś chyba pisałem, iż Havertzowi nie można pozwolić opuścić Bundesligi, bo jak go dorwie Real, Barcelona czy inne PSG, to może tam zostawić najlepsze lata kariery. Sane to świetny zawodnik, ma wszystko, by stać się jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie, nie wiem tylko, czy wyciągnięcie go z City w ogólne byłoby możliwe. Obaj kosztowaliby 170 - 220 milionów, a ponieważ zapłaciliśmy już ponad setkę za parę francuskich obrońców, każdy kolejny transfer tego kalibru jest bardzo trudną decyzją. Istotne jest też, jak zakończą się sprawy Pepe i Odoi'a, bo z informacji prasowych można wywnioskować, iż to oni są zawodnikami priorytetowymi dla Bayernu, jeśli chodzi o wzmocnienia na skrzydłach.

20.04.2019 11:39

Od dłuższego czasu jestem przeciwnikiem wykupienia Jamesa i zdania nie zmieniam. Bayern to dla niego jedna półeczka za wysoko.

17.04.2019 12:22

@GraueEminenz
Podałem te mecze jako przykłady w kontekście najsilniejszego obecnie zestawienia Bayernu. Jeśli chodzi o sprawę Jamesa i Mullera to mamy biegunowo odmienne opinie i raczej nigdy żaden z nas nie przyzna drugiemu racji. Przesyłam kibicowskie pozdrowienia, dopingujmy dalej Bayern.

14.04.2019 16:17

@GraueEminenz
No właśnie z całą odpowiedzialnością twierdzę, iż obecnie w najsilniejszej jedenastce Bayernu nie ma miejsca dla Rodrigueza. Druga połowa meczu z Heidenheim oraz mecz z Borussią tylko to potwierdzają.

14.04.2019 16:05

Panowie, gramy naszym aktualnie najmocniejszym możliwym składem ze zdziesiątkowaną kontuzjami Fortuną, z którą dodatkowo mamy porachunki za urwanie punktów w rundzie jesiennej. Jeśli chcemy być mistrzami Niemiec, takie mecze po prostu musimy pewnie wygrywać.

14.04.2019 15:57

Jestem zdania, iż Rodriguez nie jest w Bayernie potrzeby, jednak 42 miliony za gracza o uznanym nazwisku przy obecnych cenach piłkarzy to niewiele. Zastanawiam się, czy nie dałoby się go włączyć do transakcji z Leverkusen za Havertza. Bayer dostałby pieniądze + wartościowego środkowego pomocnika do zapełnienia miejsca po Kaiu. Problem w tym, że na takie rozwiązanie najprawdopodobniej nie zgodziłby się sam Kolumbijczyk.

10.04.2019 20:28

Ode mnie od 1 do 1,5. Świetny mecz.

06.04.2019 21:48

A ja dla odmiany o pozytywach.

Po takich spotkaniach widać, jak ważną inwestycją jest sprowadzenie Pavarda i Hernandeza do Monachium. Niestety, ale para Hummels i Boateng pod względem piłkarskim gaśnie w zatrważającym tempie i obawiam się, iż już nie możemy na nich dłużej liczyć. Dziwne, są w wieku, w którym środkowi obrońcy mogą zaliczać najlepsze lata w karierze, a oni wydają się być cieniami samych siebie sprzed kilku sezonów. Teraz jednak, kiedy Bayern zakupił francuską parę, możemy zyskać w formacji obronnej nową jakość.

Podoba mi się stopniowy rozwój Serge'a Gnabry'ego. Nie czyni jakiś szalonych postępów, ale powoli i systematycznie staje się skrzydłowym klasy międzynarodowej. Bardzo poprawił strzał, w meczu przeciwko Holandii zdobył piękną bramkę po dynamicznym zejściu do środka - trochę w stylu młodego Robbena. Jeśli będą omijały go kontuzje, ma szansę stać się ważnym graczem odrodzonego Bayernu.

Klasę po raz kolejny potwierdził Robert Lewandowski. Wiem, że ostatnio zawodziła go skuteczność, ale nawet najwybitniejsi napastnicy na świecie miewają przestoje, kiedy to pismaki liczą im minuty bez strzelonego gola. Robert doskonale potrafi współpracować z Thomasem, a kiedy obaj są w formie stanowią duet nie do zatrzymania. Miejsce Mullera jest za Lewandowskim, tam czuje się najswobodniej i jest w stanie znajdować dla siebie najbardziej optymalne rozwiązania w poszczególnych akcjach. Uważam, iż Thomas w dalszym ciągu jest bardzo wszechstronną i efektywną bronią w ofensywie: dośrodkowania, gra z pierwszej piłki, wychodzenie na pozycje, umiejętność odnajdywania lepiej ustawionych partnerów. Choć nie miałbym nic przeciwko temu, by był naszym podstawowym ofensywnym pomocnikiem w przyszłym sezonie, w dalszym ciągu z uporem maniaka będę powtarzał, iż nie wolno nam odpuścić Havertza.

Nie będę wypowiadał się o kwestii trenera. O ile dobrze pamiętam od zatrudnienia Kovaca nie napisałem o nim ani jednej opinii i mam zamiar w tym wytrwać do końca sezonu. Sam muszę sobie zresztą poukładać kilka spraw i zastanowić się, jak duża część odpowiedzialności za porażki w obecnym sezonie ciąży na Chorwacie, a na ile winne są kontuzje, słaba forma kluczowych piłkarzy oraz nieudana jak do tej pory wymiana pokoleniowa w drużynie.

03.04.2019 22:35

Wow (czyt. łał). Serio, wow. To się dzieje. Największa inwestycja transferowa w historii Bayernu dokonuje się na naszych oczach. Nie talenty z bundesligowych średniaków, ale para obrońców mistrzów świata. No i żeby nie było niedomówień - nie mam nic przeciwko pozyskiwaniu zdolnych piłkarzy z krajowego podwórka (ostatnio udało się wyłowić Sule), ale takie otwarcie sezamu i sięgnięcie po graczy z międzynarodowego topu robi wrażenie.
No to obronę mamy załatwioną. Sądzę wręcz, iż ktoś z pary Hummels - Boateng może zostać sprzedany, by zrobić miejsce nowym nabytkom. Teraz pytanie co słychać w pomocy.
Jeśli chodzi o defensywnych, mamy Thiago, Goretzkę, Tolisso i doświadczonego Martineza. Renato nie liczę, bo już chyba mało kto wiąże z nim jakiekolwiek nadzieje. Nie uważam, by ta pozycja na razie wymagała szczególnych wzmocnień. Leon gra w kratkę, ale to jego pierwszy sezon w Monachium - póki co miewa świetne momenty, które, mam nadzieję, przerodzą się w trwałą, wysoką dyspozycję. Corentin potrzebuje trochę czasu, by wrócić do formy po poważnej kontuzji, ale po nim również spodziewam się dobrej gry. Zatem na razie bym tej formacji nie ruszał.
Skrzydła... Tu można by napisać esej. Wciąż mam problem z parą Coman - Gnabry. Z jednej strony obaj miewali przebłyski piłkarskiego geniuszu, ale raczej żaden z nich jednoznacznie nie udowodnił, iż będzie w stanie godnie zastąpić Robbena lub Ribery'ego. To trochę dziwna sytuacja, bo gdyby jeden sprawdzał się znakomicie przez cały rok, a drugi notorycznie zawodził, sprawa byłaby klarowna: pierwszego szykujemy na nową gwiazdę drużyny, drugiego czeka rola rezerwowego bądź odejście z klubu. Mamy jednak dylemat. Zaufać im jeszcze raz? Moim zdaniem mimo wszystko nowy skrzydłowy by się przydał, zresztą zarząd najprawdopodobniej jest właśnie tego zdania. Najwięcej pisze się o Pepe i Odoiu. Iworyjczyk już wyrasta na zawodnika międzynarodowego formatu, który z miejsca stałby się siła napędową ofensywy Bayernu, podczas gdy Anglik to być może piłkarz generacyjny, który za parę lat ma szansę powalczyć o Złotą Piłkę. Pepe wydaje się być pewniejszy, Odoi może się okazać szóstką w totolotku. Kupić obu? Nie wiem, czy nie zrobi się za ciasno. Najwyżej za rok ktoś będzie niezadowolony i ogłosi chęć opuszczenia klubu. Tak czy inaczej rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce byłaby ogromna.
Środek pomocy. Rodrigueza zobowiązuję się osobiście odwieść rowerem z Monachium do Madrytu (posadzę go na ramie, jakoś dojedziemy). Thomasa Mullera bardzo cenię i mam wielki szacunek dla jego dorobku i umiejętności. Nie miałbym nic przeciwko, by ustawiany za napastnikiem pełnił rolę "wolnego elektronu" w ofensywie i swoim zwyczajem pojawiał się dokładnie tam, gdzie najbardziej byłby potrzebny. Jestem zdania, iż nasza legenda jeszcze przez 2-3 lata byłaby w stanie dać nam mnóstwo bramek i asyst. Jednak mimo całej sympatii dla Thomasa, uważam, iż Kai Havertz to kolejny piłkarz po Sane czy de Bruyne, któremu nie można pozwolić opuścić Bundesligi. To materiał na gwiazdę światowego formatu - ma szybkość, dobre warunki fizyczne, boiskową inteligencję, świetną technikę; potrafi strzelać, podawać, prowadzić piłkę, a do tego ma przyzwoity odbiór. Z czystym sumieniem stwierdzam, iż warto w niego zainwestować. Nawet sto milionów - Dembele kosztował Barcelonę 150 po jednym dobrym sezonie w BVB. Jeśli Kai całkiem zatrzyma się w rozwoju, będziemy mieli solidnego pomocnika o wszechstronnych umiejętnościach, którego w najgorszym razie odsprzeda się z mniejszą lub większą stratą. Jeśli natomiast w dalszym ciągu będzie czynił takie postępy jak do tej pory, możemy mieć lidera środka pola na dekadę.
O ataku rozpisywać się nie będę. Tak wiem, Werner, Jović, ale mimo wszystko mam pełne zaufanie do klasy Roberta Lewandowskiego. Nasz rodak pobija rekord za rekordem, na każdym kroku udowadniając, iż w zasadzie jest kompletną klasyczną dziewiątką, a do tego nie widać po nim najmniejszych oznak "starzenia", mimo, iż w tym roku skończy 31 lat. Najwyżej można pomyśleć o solidnym zmienniku dla niego.
Podsumowując, możemy patrzeć w przyszłość z optymizmem. Kadrę na przyszły sezon najprawdopodobniej będziemy mieli jedną z najsilniejszych w Europie. Pytanie, jak wykorzysta ją trener Kovac. Jego osoba jednak, to już temat na zupełnie odrębną dyskusję.

27.03.2019 21:35

Świetny mecz Jamesa. Wielkie brawa od zdecydowanego przeciwnika jego pozostania w Bayernie.

17.03.2019 19:33

Nie chce zostać? A to się nawet dobrze składa.

17.03.2019 14:17

@MateuszFCB
Tak oddać Jamesa a za niego kupić Havertza. Jeśli dla Ciebie to średniak, to po prostu mamy w tej kwestii odmienne opinie.
Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem Sanchesa, ale kilogram nektaru i dwa litry ambrozji dla tego, kto w 2016 roku przewidział, iż po świetnym sezonie w Benfice i fantastycznych Mistrzostwach Europy 18-letni wówczas Portugalczyk aż tak bardzo zatrzyma się (a wręcz cofnie) w rozwoju. Zresztą Rummenigge powiedział, iż gdyby Bayern chciał go kupić po zakończonych Euro, jego cena wynosiłaby w granicach 75 milionów.

16.03.2019 18:17

@MateuszFCB
Nie rozumiem. Czy ja napisałem choć jedno słowo o Sanchesie? Czy gdzieś w moim komentarzu doszukałeś się jakiegokolwiek nawiązania lub choćby aluzji do Sanchesa? Jeśli tak, to gratuluje, bo ja sam tego nie dostrzegłem. Jeśli nie, to po co te wszystkie "XDDD" oraz "hahaha"?

16.03.2019 17:37

Moim zdaniem w żadnym wypadku nie powinni go wykupywać. Za słaby na pierwszy skład, a płacić 42 miliony za rezerwowego nie ma sensu.

16.03.2019 16:56

Poza kilkoma oczywistymi stwierdzeniami jak to, iż Bayern był w dwumeczu znacznie słabszy od Liverpoolu oraz że w ostatnich latach Monachijczyków prześladowały kontuzje, z treścią powyższego felietonu nie zgadzam się właściwie we wszystkich punktach. Nie chce mi się rozkładać go zdanie po zdaniu i obalać poszczególne tezy, bo by mi to zajęło kilka stron. Generalnie to nie żaden upadek, tylko sezon przejściowy, wymiana pokoleniowa. Okienko na wygrywanie Ligi Mistrzów przez Dumę Bawarii się skończyło jakiś czas temu. Okienko było za kadencji Guardioli, ale Hiszpan wolał przerobić Bayern na pseudo-Barcelonę i zamiast udoskonalać styl gry wprowadzony przez Heynckesa, który pozwolił Monachijczykom zdominować Europę, postanowił wymieniać 716515608927501 podań w środku pola oraz nabijać statystyki posiadania piłki. Straciliśmy na to 3 lata, a w międzyczasie Robben i Ribery się zestarzeli i nie byli już w stanie dzięki szybkości i motoryce ogrywań wszystkich obrońców świata. Próby znalezienia następców były i to bardzo konkretne. LoganOx wspomniał o Coscie, który mimo świetnego początku nie okazał się graczem na miarę czołowej drużyny LM. Coman zapowiadał się bardzo obiecująco, ale jego rozwój potwornie opóźniły kontuzje. Obecnie szanse dostaje Gnabry, głośno mówi się o zainteresowaniu Odoiem i Pepe. Nie wolno też zapominać o jednym nazwisku: Mario Goetze. Chyba niektórzy nie pamiętają, kim był ten gość przed przyjściem do Monachium. Uważany był prawdziwy diament, niemiecki talent dekady, piłkarza, któremu pisane było przebojem wedrzeć się do światowej czołówki. Jak wiemy tak się nie stało, ale w momencie przeprowadzania transferu wszelkie przesłanki pozwalały twierdzić, iż było to znakomite posunięcie. Jak wyglądała przygoda Mario z Bayernem wiemy, ale ryzyko warte było podjęcia. Cóż, jeden talent kończy Krkic czy Freddy Adu, inny jak Pato bądź Robinho, a jeszcze inny jak Aguero lub Cristiano Ronaldo.

16.03.2019 09:22

Zawsze powtarzam, iż jedną z najistotniejszych umiejętności, jakie musi posiadać dobry trener to zdolność przygotowania najlepszej formy swojej drużyny na najważniejszy okres sezonu. Można grać genialnie cały rok, wygrać ligę w marcu, a potem dostać zadyszki i wylecieć z LM po słabym dwumeczu. To właśnie cechowało Real Zidane'a - runda jesienna słaba, a na wiosnę z meczu na mecz Królewscy się coraz bardziej rozkręcali. Oczywiście jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by pisać taki scenariusz dla Bayernu Kovaca, ale postęp w grze na przełomie kilku miesięcy jest widoczny gołym okiem. Przyjemnie ogląda się piłkarzy Bayernu w tak dobrej dyspozycji. Wkrótce spotkanie z Liverpoolem, które może zdefiniować sezon 2018/19 w wykonaniu Bawarczyków.

09.03.2019 18:13

Czasem czytając komentarze pod newsami na tej stronie odnoszę wrażenia, iż niektórzy użytkownicy mają chorobę dwubiegunową z błyskawiczną zmianą faz. Od depresji do manii, od rozpaczy do euforii, od defetyzmu do huraoptymizmu. Stracimy bramkę - zwalniają trenera, zaraz strzelimy dwie - wychwalają go pod niebiosa. Jakiś piłkarz po złym zagraniu jest "drewnem" i amatorem, a chwilę później graczem klasy światowej. Panowie, spokojnie. Sezon jest długi. Kryzysy, wahania formy, to wszystko się zdarza, gdy ma się do rozegrania kilkadziesiąt meczów w skali roku. Sam staram się unikać jednoznacznych sądów na podstawie niewielkiej ilości przesłanek, a jak już mi się zapomnę, i walnę jakieś definitywne stwierdzenie, zwykle szybko żałuję, iż odszedłem od swojej zasady. Bodaj po drugim meczu rundy jesiennej napisałem, iż "nie ma dla nas rywali w Bundeslidze". Pewnie pod koniec sezonu tak się właśnie okaże, ale z pewnością nie zapamiętamy tych rozgrywek jako kolejnego spacerku i pasma wygranych. Na jesień 2017 roku byłem przekonany, iż Real jest najsłabszy od lat, nic nie osiągnie w Europie i nie ma szans na wyeliminowanie PSG. Ostatecznie podopieczni Zidane'a przygotowali świetną formę na końcówkę sezonu i trzeci raz z rzędu wygrali LM. Teraz staram się być bardzo ostrożny. Ciężko przewidzieć, jak ten sezon się skończy. Póki co pozostajemy w grze o trzy trofea, gramy coraz lepiej i jeśli zdołamy ograć Liverpool, możemy jeszcze przeżyć w tym roku piękne chwile.

03.03.2019 11:17

@DarthSmd
Niemcy do katastrofalnego dla nich Mundialu 2018 byli uważani za najsilniejszą reprezentację na świecie. Już dziś Bayern ma kilku rodzimych piłkarzy mogących grać w pierwszym składzie: Neuer, Kimmich, Sule, Gnabry, Muller, Goretzka. Do tego Havertz, ewentualnie Werner i jak dla mnie proporcje będą ok. Według mnie plan budowania Bayernu według schematu: najlepsi niemieccy piłkarze + zagraniczne gwiazdy na pozostałych pozycjach, jest jak najbardziej słuszny i racjonalny.

01.03.2019 23:16

@DarthSmd
Tak, dokładnie tę tradycję z poprzedniego wieku. Widzisz, ja jestem w tym aspekcie sentymentalnym głupcem. Zawsze będę też w sposób szczególny postrzegał wychowanków Bayernu, a tacy piłkarze jak Lahm, Schweinsteiger czy Muller to dla mnie postaci wyjątkowo ważne w historii klubu. Co więcej, przy założeniu, iż kupimy Pepe lub Odoia, potencjalny skład na przyszły sezon: Neuer - Alaba, Pavard, Hernandez, Kimmich - Thiago, Martinez - Coman, James, Odoi/Pepe - Lewandowski przesuwa się bardzo mocno w stronę piłkarzy zagranicznych. Dlatego tak bardzo chciałbym, aby do Bayernu dołączył Havertz.

Edytowano : 2019-03-01 23:04:57

Kibicuję od 99 roku, od finału z Manchesterem. Wcześniej z latach 90. byłem ogólnie fanem niemieckiej piłki i reprezentacji, bez wyszczególnienia jakiegoś konkretnego klubu.

01.03.2019 23:00

@diablo
"I co z tego, że jest Niemcem?"

To z tego, iż dla niektórych starych kibiców poza wygrywaniem i kolekcjonowaniem pucharów liczy się jeszcze pewna tradycja klubu, jego indywidualny charakter. Zdaję sobie sprawę, iż we współczesnym świecie to głupie, naiwne i staroświeckie. Ale dla mnie kibicowanie to dodatek do życia i ten szczególny jego zakątek, gdzie nie muszę zawsze do końca kierować się racjonalizmem i zdrowym rozsądkiem.

Pomijam fakt, iż poza ceną nie znajduję żadnych argumentów przemawiających za Jamesem w zestawieniu z Havertzem.

Edytowano : 2019-03-01 22:37:40

Oczywiście zwracałem się do DarthSmd, a nie diablo. Mój błąd.

01.03.2019 22:35

@dzordan
Zwróciłeś uwagę na ciekawą rzecz. Większość czołowych klubów Europy dysponuje szerokimi kadrami z wielu wysokiej klasy piłkarzami, którzy latami godzą się na rolę rezerwowych. Często narzekamy, iż gdy nadchodzi najważniejszy okres sezonu, a pojawiają się kontuzje lub zawieszenia za kartki, Bayern dosłownie nie ma kogo wystawiać w kluczowych meczach i zmuszamy jest do wynajdywania wynalazków typu Alaba na środku obrony, podczas gdy najsilniejsze drużyny z Anglii lub Hiszpanii są w stanie wystawiać wartościowych zmienników, nie powodujących istotnego uszczerbku na jakości ich gry. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w Bayernie nawet najgorszy przeciętniak nie potrafi zaakceptować roli rezerwowego i ciężko pracować, by móc wesprzeć zespół, gdy nagła sytuacja będzie tego wymagać. Od razu zaczyna się marudzenie, narzekanie w mediach, a ostatecznie zwykle kończy się to odejściem z klubu. Włos się na głowie jeży, iż jedna z najlepszych drużyn klubowych na świecie ma w składzie tylko jednego klasycznego napastnika. Uraz lub zawieszenie Roberta w zasadzie niemal przekreśla nasze szanse w starciu z naprawdę poważnym rywalem w LM.

23.02.2019 21:09

Od przyjścia Rodrigueza do Bayernu miałem mieszane uczucia z nim związane. Do dobry piłkarz, ale nigdy nie uważałem go za wielką gwiazdę, kogoś kto byłby w stanie wznieść Dumę Bawarii o poziom wyżej. Obecnie pozbywam się resztek wątpliwości. Miewa dobre mecze, genialne zagrania, ale nie jest to gracz na pierwszy skład drużyny aspirującej do wygrania Ligi Mistrzów. Tak było w Madrycie i tak jest w Monachium. Jestem wielkim zwolennikiem transferu Havertza. On już dziś jest lepszy od Kolumbijczyka, a przecież ma zaledwie 19 lat i może się jeszcze bardzo rozwinąć. James na ten najwyższy poziom już się nie wdrapie.

20.02.2019 19:14

Moja jedenastka: Neuer – Kimmich, Suele, Hummels, Alaba – Martinez, Thiago – Gnabry, Goretzka, Coman – Lewandowski - taka jak Bildu oraz TZ.de.

19.02.2019 12:17

Jego przyjście mogłoby zakończyć konflikt pomiędzy antymullerowcami a jamesosceptykami. Havertz do pierwszego składu, Thomas na stałe na ławkę, Rodriguez wraca do Madrytu.

18.02.2019 14:42

Meczu niestety nie mogłem obejrzeć, nie wiem co zawiodło, nie wiem kto jak zagrał. Portal whoscored.com po stronie Bayernu najwyżej ocenił Mullera (pomimo, iż nie rozegrał całego meczu) - 7.3, zaraz po nim Comana - 7.2 i Lewandowskiego - 7.1.

02.02.2019 18:40

Zastanawiam się, czy nie warto byłoby na razie zrezygnować z Mullera i w najbliższych kilku meczach ogrywać w linii pomocy piątkę: Martinez, Thiago, Coman, Goretzka, Gnabry. Ze względu na zawieszenie Thomasa, to moim zdaniem najsilniejsze zestawienie tej formacji, jakie możemy wystawić na dwumecz z Liverpoolem.

02.02.2019 12:44

"Przy wyborze składu bazuję na tym co widzę na treningach."

Kovac te treningi widzi, my nie. I to oczywiste, iż na konferencjach prasowych będzie wypowiadał się w sposób tak dyplomatyczny, jak to tylko możliwe. Wiadomo, że będzie komplementował wszystkich swoich piłkarzy, z Sanchesem i Rodriguezem włącznie. Nie należy z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

31.01.2019 15:30

Wybór Salihamidzicia na dyrektora sportowego Bayernu był dla mnie dużym zaskoczeniem. Od dawna myślałem o nim jako o charakternym boiskowym zadziorze, a nie człowieku odpowiednim do prowadzenia ważnych negocjacji czy wypowiadania się w mediach. Nie jest to oczywiście żaden argument, tylko moje osobiste skojarzenia, które nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Nie znam Hasana na tyle dobrze, być może to bardzo inteligentny facet, idealny do piastowania tego stanowiska. Jak na razie jednak gołym okiem widać, iż spektakularnych sukcesów nie odnosi. Biorąc pod uwagę fakt, jak głośno było o zainteresowaniu Bayernu Odoiem i Hernandezem, brak ich zakontraktowania można traktować w kategorii porażki, choć oczywiście ciężko całą winą obarczać Salihamidzicia. Warto przy tym pamiętać, iż w przeciwieństwie do Pavarda, letnie transfery piłkarzy Chelsea i Atletico wciąż pozostają niepewne, a po niedawnej wypowiedzi Sarriego można wnioskować, iż w Londynie nadal mają nadzieję na zatrzymanie Calluma na dłużej w klubie.

Jeszcze słówko o Havertzu. W jego przypadku Bayern absolutnie nie może sobie pozwolić na najmniejszy błąd. Jeśli przegapi dogodny moment na ściągnięcie go do Monachium, a Kai w najbliższym czasie poczyni kolejny krok w swym piłkarskim rozwoju, europejscy giganci pokroju Realu czy Barcelony bądź multimiliarderzy z Manchesteru lub Paryża w ułamku sekundy sprzątną nam go sprzed nosa.

31.01.2019 15:25

@DieRoten
Mają swoje za uszami. Pobicie dziennikarza jest nieporównywalnie większym przewinieniem niż spóźnienie się na trening o 17 minut. Problem w tym, iż o ile to pierwsze stoi w sprzeczności z prawem oraz ogólnie rozumianymi zasadami życie w społeczeństwie, to drugie może być interpretowane jako bezpośrednio wymierzone przeciw trenerowi. Falk wspominał o innych "wybrykach". Może pomiędzy Kovacem a Rodriguezem dochodziło do spięć, o których nie mamy pojęcia. Napyskujcie swojemu szefowi w pracy, a przekonacie się, że Niko może mieć swoje powody, by pomijać Jamesa.

26.01.2019 21:40

"Niemiec odpowiedziawszy na pytanie jednego z fanów zaznaczył, że dzisiejsze spóźnienie Kolumbijczyka nie jest jego jedynym wybrykiem w ostatnim czasie..."

Ciekawe o jakich innych "wybrykach" mówił Falk. Być może Kovac faktycznie ma więcej pozasportowych powodów by nie wystawiać Rodrigueza w pierwszej jedenastce...

26.01.2019 19:13

@MateuszFCB
Słusznie! Pod tym artykułem o zabieranie głosu prosimy jedynie jamesoentuzjastów!

19.01.2019 16:42

O meczu najkrócej jak umiem. Cieszy wygrana i cieszy dobra postawa Goretzki. Mam nadzieję, iż Leon ustabilizuje formę na wysokim poziomie i będzie notował coraz to lepsze występy. Martwi to, co działo się w drugiej połowie, zwłaszcza na jej początku. Bayern nie potrafił odpowiednio szybko powracać z ataku do obrony i skutecznie organizować formacji defensywnej, co sprawiało, iż przeciwnicy kilkakrotnie dochodzili do dogodnych sytuacji strzeleckich pod bramką Neuera. Trzeba nad tym popracować, bo w Europie jest dużo drużyn, które kontratakują znacznie lepiej od Hoffenheim. Napiszę banał, ale najważniejsze są trzy punkty - mając w dalszym ciągu stratę do BVB Bawarczycy nie mogą pozwalać sobie na kolejne wpadki.

Jeszcze komentarz do świętej wojny o Jamesa Rodrigueza. Rzekomy spisek władz klubu i sztabu trenerskiego przeciwko Kolumbijczykowi jest wyssanym z palca wymysłem internautów (nie wiem czy wymyślonym na tej stronie, czy ściągniętym skądś indziej), nie mającym jakiegokolwiek poparcia w wiarygodnym źródle. Nie spotkałem się z żadnym wywiadem, żadną wypowiedzią, informacją w prasie lub choćby plotką, że w Monachium jedna baba drugiej babie powiedziała na ucho, że Hoeness zabrania wystawiać Rodrigueza kosztem Mullera. Zresztą wyobrażacie sobie taką sytuację? Kovac odbiera telefon: "Niko, tu Uli. Tylko pamiętaj przy ustalaniu składu na dzisiejszy mecz, żeby przypadkiem nie umieszczać w wyjściowej jedenastce Jamesa - wiesz tego Kolumbijczyka, którego wypożyczyłem z Realu za grube miliony, bo przecież nie po to wydałem na niego kupę pieniędzy, żeby teraz biegał po boisku."

19.01.2019 08:53

Dla mnie bez cienia wątpliwości Muller.

08.01.2019 20:22

Ja z wykupem Jamesa mam ten problem, iż z jednej strony absolutnie nie uważam go za jakiegoś wybitnego piłkarza, a z drugiej te 40 kilka milionów przy obecnych cenach rynkowych wydaje się być sumą raczej niewielką. Jeśli jednak te pieniądze miałyby zostać przeznaczone na transfer Havertza (z małą dopłatą...), to Rodrigueza należy po sezonie ładnie zapakować i wysłać przesyłką bezzwrotną ekspresową prościutko do Madrytu.

30.12.2018 14:04

Takie mecze jak ten przypominają, jak absolutnie genialnym piłkarzem był Ribery u szczytu swojej kariery. Mamy szczęście, iż zadedykował ją Bayernowi Monachium.

22.12.2018 20:16

Zwolnić Kovaca! A tam zwolnić! 50 batów!!!

10.11.2018 20:34

Pamiętajcie, że Kovac ma teraz bardzo trudny czas, po ostatnich fatalnych występach Bayernu ważą się losy jego stanowiska. Wątpię, aby sabotował sam siebie wystawiając skład, który uważałby na słabszy.

10.11.2018 18:01

@DieRoten
A to już Twoja opinia i kolejna dyskusja na kilkadziesiąt komentarzy. Ale prawdą jest, iż Thomas obecnie znajduje się w bardzo słabej dyspozycji i niewiele wnosi do gry zespołu.

10.11.2018 17:43

@DieRoten żaden z naszych piłkarzy nie prezentuje się ostatnio zbyt dobrze i Kolumbijczyk nie jest tu wyjątkiem. Najlepiej obecnie gra chyba Lewandowski.
Powtarzam, uważam Jamesa Rodrigueza za dobrego piłkarza. Ma wysokie umiejętności i z całą pewnością gdy jest w formie Bayern może mięć z niego bardzo dużo pożytku. Problemem jest jednak jego zachowanie. Krytykę trenera czy zarządu, nawet jawną, mógłbym jeszcze tolerować. Jednak nie wykonywanie swoich zawodowych obowiązków to już krok za daleko.

10.11.2018 17:37

Rodriguez to dobry piłkarz, ale nie wybitny. Ostatnio nic wielkiego nie pokazuje, a jego nieprofesjonalne zachowanie sprawia, iż coraz więcej traci w moich oczach.

10.11.2018 17:26

@DieRoten bardzo możliwe. Osobiście płakać nie będę.

10.11.2018 17:22

A nie dostrzegacie subtelnej różnicy pomiędzy "robieniem smrodu" czyli jak rozumiem jakimiś krytycznymi wypowiedziami i wyrażaniem dezaprobaty wobec działań i decyzji trenera a spóźnieniem się na treningi, nie wykonywaniem poleceń i opuszczeniem rozgrzewki?

10.11.2018 17:08

@Marton też o tym dzisiaj czytałem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeśli faktycznie tak było, to Kolumbijczyk ma bardzo nieprofesjonalne podejście.

10.11.2018 16:56

@tapczan
Pełna zgoda. Ja już tylko czekam, aż antymullerowcy zaczną winić Thomasa za dziurę ozonową i zaburzenia Kartaginy.

Edytowano : 2018-11-10 09:00:30

*zburzenie

10.11.2018 08:57

Według mnie wymiana-marzenie, nawet, gdyby trzeba było sporo dopłacić. Sądzę jednak, że to zwykła plotka, nie wierzę, że ktokolwiek w Turynie byłby aż tak głupi.

04.11.2018 21:08

Przed rozpoczęciem rundy jesiennej sądziłem, że Bayern potraktuje 2018/19 jako sezon przejściowo – testowy. Do schyłku kariery zbliżają się Franck Ribery oraz Arjen Robben, para legendarnych, wybitnych skrzydłowych, która stanowiła o sile Dumy Bawarii w latach jej świetności po 2010 r. Szybcy, dynamiczni, świetni technicznie i nietuzinkowi siali postrach w szeregach formacji obronnych największych europejskich potęg. Z nimi w składzie eliminowaliśmy Barcelonę, Real, Manchester United, taki Juventus był spacerkiem, o Arsenalu nawet nie wspominając. Akurat są w podobnym wieku, więc „piłkarska starość” dopadła ich jednocześnie. Dla każdego klubu wymiana takich wieloletnich filarów jest sprawą arcytrudną. Myślałem więc, iż zarząd Bawarczyków w obecnym sezonie będzie chciał odpowiedzieć sobie na pytanie: czy Kingsley Coman i Serge Gnabry będą w stanie przez kolejne lata być dla Bayernu tym, czym duet RR był od niemal dekady. Byłbym skłonny poświęcić cały rok i ewentualne trofea, byleby uzyskać klarowną odpowiedź. Jeśli tak, budujemy drużynę w oparciu o nich, jeśli któryś z nich (lub obaj) nie spełnią pokładanych oczekiwań, nie ma wyjścia, latem 2019 r. sięgamy głęboko do kieszeni. Sądziłem, że taki był plan i takie zadanie otrzymał Kovac. Od samego początku pojawiły się jednak problemy i wątpliwości – Coman doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na wiele miesięcy, a co gorsza, po raz kolejny spowolniła jego rozwój jako piłkarza. W takiej sytuacji Gnabry powinien dostawać dosłownie każdą możliwą minutę na boisku, powinno się go obdarzyć zaufaniem i raz za razem rzucać na głęboką wodę. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Weterani Robben i Ribery w kolejnych spotkaniach tworzyli parę skrzydłowych pierwszej jedenastki, podczas gdy młody Niemiec w swych pojedynczych występach nie mógł złapać rytmu meczowego i wrócić do formy choćby z poprzedniej rundy wiosennej. Moja teoria zatem chwieje się od samych fundamentów i dochodzę niestety do wniosku, że ludzie w Bayernie sami nie do końca wiedzą, co chcą zrobić. Bardzo liczyłem na zgrany i ustabilizowany tercet ofensywnych pomocników Coman – Muller – Gnabry, we właściwy sposób wspomagający grającego przed nimi Lewandowskiego. Mieszanka młodości i doświadczenia, skuteczności i finezji, dynamiki i boiskowego sprytu, na papierze w mojej opinii wyglądało to naprawdę nieźle. Na razie, przynajmniej do powrotu Kingsley'a, nie doczekam się urzeczywistnienia owej wizji. Aha, i żeby nie było wątpliwości – ja nie oczekuję, iż z miejsca staną się oni naszą bronią atutową, dzięki której zawojujemy Europę. Chciałbym ich tylko przetestować, nic więcej. Sądziłem, że właśnie takie są plany włodarzy Bayernu. Nie wykluczam oczywiście, iż okazałoby się to kompletnym niewypałem. Nigdzie nie jest powiedziane, że Coman i Gnabry kiedykolwiek choćby zbliżą się do poziomu Ribery'ego i Robbena z ich najlepszych lat. A wówczas, jak już pisałem, bez wielkich transferów się nie obędzie...

04.11.2018 12:52

@GraueEminenz

"algorytm Kickera, którego formy Kicker z własnej woli nie ujawnia"

"jeśli obrońca popełni błąd krytyczny prowadzący do straty bramki, to również jest to odnotowane i rzutuje negatywnie na średnią. Czegoś takiego np. na Kickerze również nie ma." - skąd wiesz, że nie ma, skoro Kicker nie ujawnia swojego algorytmu?

06.10.2018 08:01