Min-jae Kim pod ostrzałem krytyki po błędach w meczu z BVB i odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Jednak legendarny trener Felix Magath staje w jego obronie i punktuje problemy taktyczne Bayernu pod wodzą Kompany'ego.
REKLAMA
Min-jae Kim pod ostrzałem krytyki po błędach w meczu z BVB i odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Jednak legendarny trener Felix Magath staje w jego obronie i punktuje problemy taktyczne Bayernu pod wodzą Kompany'ego.
REKLAMA
Po kolejnych błędach indywidualnych i odpadnięciu z Ligi Mistrzów, Min-jae Kim znów znalazł się w ogniu krytyki. W meczu z Borussią Dortmund (2:2) został szybko zmieniony po kosztownym błędzie, a po porażce z Interem w Champions League głosy niezadowolenia tylko się nasiliły. Już w zeszłym sezonie Koreańczyk nie zaprezentował się najlepiej w półfinale z Realem Madryt, co nie przeszło bez echa.
Według niemieckich mediów, nazwisko Kima miało już trafić na listę transferową. Bayern podobno nie powiedziałby „nie” przy odpowiedniej ofercie.
Min-jae Kim trafił do Monachium jako jeden z najlepszych defensorów Serie A. Jego gra dla SSC Napoli w mistrzowskim sezonie była szeroko chwalona, a sam transfer do Bayernu – wyceniany na około 50 milionów euro – oceniono jako świetny ruch. Problem w tym, że w Bawarii Koreańczyk rzadko potrafił pokazać pełnię swoich możliwości.
Na pomoc krytykowanemu defensorowi przyszedł jednak Felix Magath. Legendarny trener, w rozmowie w programie BILD SPORT na antenie WELT TV, otwarcie bronił Koreańczyka.
“Kim był dwa lata temu najlepszym obrońcą we Włoszech. A tam przecież też grają wcale nie taki zły futbol” – podkreślił Magath.
Jego zdaniem to nie Kim zawodzi, a raczej system gry narzucany przez trenera Vincenta Kompany’ego.
“Obrońcy, w tym Kim, są ofiarami stylu gry, który preferuje Kompany” – powiedział wprost.
Magath zaznaczył również, że Koreańczyk wciąż ma potencjał, ale nie może go odpowiednio wykorzystać w obecnym układzie Bayernu.
“Wierzę, że ma odpowiednie umiejętności. Ale po prostu to nie działa w tej drużynie” – ocenił.
REKLAMA
Nieco innego zdania jest obecny szkoleniowiec Bayernu. Kompany, zapytany o sytuację Kima jeszcze przed wygranym 4:0 meczem z Heidenheim, wyraził pełne poparcie dla swojego zawodnika.
“Min-jae musi i pomoże nam zdobyć tytuł w tym sezonie” – przekonywał Kompany.
Nie zmienia to jednak faktu, że Koreańczyk sprawia wrażenie przemęczonego i od dłuższego czasu zmaga się z drobnymi urazami. Coraz więcej głosów sugeruje, że potrzebuje przerwy lub zmiany otoczenia.
Wątpliwości co do jego postawy nie ukrywał również były piłkarz i trener Markus Babbel. W rozmowie z Absolut Fußball, portalem należącym do Home of Sports, nie szczędził słów krytyki.
“Kompany, który przecież sam był klasowym stoperem, stawia zwykle na duet Upamecano–Kim. Ale szczerze mówiąc: nie wiem, który z nich jest gorszy” – stwierdził bez ogródek Babbel.
Nadchodzące tygodnie mogą być dla Min-jae Kima decydujące. Czy zdoła jeszcze przekonać do siebie kibiców i sztab szkoleniowy Bayernu, czy też jego przygoda w Monachium zakończy się już po dwóch sezonach?
Komentarze