FC Bayern nadal utrzymuje taką samą przewagę nad wiceliderem z Dortmundu! W zakończonym przed chwilą meczu z FC Augsburg „Bawarczycy” wywalczyli komplet punktów i do Monachium mogą wracać w pełni usatysfakcjonowani. Podopieczni Pepa Guardioli pokonali rywali na wyjeździe 3:1 po golach Roberta Lewandowskiego (15', 62') oraz Thomasa Muellera (78'). Honorowe trafienie dla gospodarzy w końcówce zanotował Raul Bobadilla (86'). Tym samym FCB po 21 kolejkach ma na swoim koncie 56 punktów zaś Borussia 48.
Jerome Boateng, Javi Martinez oraz Holger Badstuber – tak od soboty wygląda lista kontuzjowanych zawodników Bayernu w samej obronie. Z powodu innych problemów zdrowotnych w meczu w Augsburgu nie mógł wystąpić Medhi Benatia. Z tego powodu w linii defensywnej wystąpili Philipp Lahm, Joshua Kimmich, David Alaba oraz Juan Bernat.
Gospodarze od samego początki grali bardzo agresywnie. Przyjezdni potrzebowali kilku minut, aby dostosować się do twardej gry przeciwników. Jednak ostra walka sprawiała, że Augsburg tracił na skuteczności w pojedynkach, co było widać w 15. minucie potyczki. Wówczas w polu karnym z obrońcami zatańczył Lewandowski i mocnym strzałem po ziemi otworzył wynik spotkania. Polak tym samym zdobył 30 bramkę w 31 meczu! Po objęciu prowadzenia „Bawarczycy” nie zwalniali tempa i chwilę później mogła paść kolejna bramka, ale tym razem Robert okazał się nieskuteczny. Podobnie zresztą uczynił Douglas Costa, który spudłował tuż przed przerwą z rzutu wolnego (45').
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił i gospodarze nadal bardzo ostro traktowali „Bawarczyków”. W wyniku kolejnych starć boisko musiał opuścić z zabandażowaną głową Arturo Vidal. Jego miejsce zajął Rafinha, który zamienił się pozycjami z Lahmem. Chwilę później cudownym podaniem do „Lewego” popisał się Thiago Alcantara, zaś Polak skompletował kolejny dublet po przerwie zimowej (62'). Na 3:0 w 78. minucie trafił Muller, zaś niezdecydowanie obrońców FCB wykorzystał w 86. minucie Bobadilla, który, zdobywając honorowe trafienie dla gospodarzy, ustalił wynik spotkania na 3:1.
Komentarze