DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Wraca Bundesliga! Bayern podejmuje beniaminka

fot. DieRoten.pl

Stało się! Trzecia w tym sezonie przerwa reprezentacyjna w końcu dobiegła końca i tym samym wracamy do rutyny meczowej ekipy rekordowego mistrza Niemiec.

Już jutro do akcji powracają piłkarze Bayernu Monachium. Tym razem podopiecznym Niko Kovaca przyjdzie walczyć o kolejne punkty w meczu dwunastej kolejki niemieckiej Bundesligi – rywalem monachijczyków będzie jeden z beniaminków, czyli Fortuna Duesseldorf.

REKLAMA

Nadchodzący pojedynek z „Flingeraner” rozpocznie tym samym kolejną serię angielskich tygodni. Jeśli przyjrzymy się bliżej terminarzowi „Bawarczyków” do przerwy świątecznej, to Robert Lewandowski i spółka w przeciągu ledwo czterech tygodni rozegrają aż osiem spotkań! Mowa nie tylko o rozgrywkach ligowych, ale i także o Lidze Mistrzów.

Faworytem jutrzejszego meczu są rzecz jasna monachijczycy, ale na uwadze trzeba mieć fakt, że Fortuna pokazała już w tym sezonie, że potrafi odpowiednio zmotywować się na silniejszego przeciwnika. Mogliśmy się o tym przekonać w ostatniej kolejce, kiedy to podopieczni Friedhelma Funkela rozbili na własnym podwórku Herthę BSC aż 4:1.

Bayern również ma sobie coś do udowodnienia – przed dwoma tygodniami mimo dobrej gry mistrzowie Niemiec zostali pokonani 3:2 przez Borussię Dortmund. Podopieczni Niko Kovaca w przeciwieństwie do poprzednich spotkań zagrali bardzo przekonywająco, jednakże strata do pierwszego miejsca wynosi już 7 punktów...

Bayern wraca na właściwe tory?

Dużo się mówiło w ostatnich tygodniach o kryzysie Bayernu Monachium, jednakże ostatni mecz ligowy (przed przerwą reprezentacyjną) z Borussią Dortmund pokazał w końcu, że coś ruszyło w dobrym kierunku. Mistrzowie Niemiec pokazali dobry futbol i walczyli do samego końca jako jedna drużyna.

REKLAMA

Koniec końców, to i tak BVB zgarnęło pełną pulę punktów pokonując FCB 3:2. Obie bramki dla monachijczyków zdobył nie kto inny, a Robert Lewandowski. Mimo wszystko po tym pojedynku można mieć nadzieję, że „Bawarczycy” w końcu zaczną grać tak, jak nas do tego przyzwyczaili w ostatnich sezonach.

Obie drużyny zagrały fantastycznie. Pierwsza połowa należała do nas, zaś druga dla BVB. Nie powinniśmy jednak tracić bramek w taki sposób po ich kontrach. Przegraliśmy, choć mecz mógł zakończyć się remisem. To był nasz najlepszy mecz od starcia z Schalke – powiedział po meczu Kovac.

REKLAMA

Jednym z plusów dla „Gwiazdy Południa” przed jutrzejszym starciem jest fakt, że spora część piłkarzy odpoczęła nieco od rutyny meczowej. Podczas dwutygodniowej przerwy Niko Kovac musiał radzić sobie bez dziesięciu podstawowych zawodników. Niestety podczas jednego z treningów w ubiegłym tygodniu kontuzji kolana doznał James Rodriguez.

Jeśli spojrzymy jeszcze na chwilę na tabelę ligową, to sytuacja nie wygląda już tak kolorowo, albowiem tracący do liderów z Dortmundu 7 oczek, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec zajmują dopiero piąte miejsce z dorobkiem 20 punktów (6 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki).

Zaskakujące zwycięstwo beniaminka

Fortuna co prawda z góry znajduje się na przekreślonej pozycji, ale beniaminka w żadnym wypadku nie powinno się lekceważyć – przekonała się o tym ponad dwa tygodnie temu berlińska Hertha, która została rozbita w wyjazdowym pojedynku przez F95 aż 4:1!

Podopieczni Friedhelma Funkela niespodziewanie objęli prowadzenie w 50. minucie za sprawą byłego pomocnika Bayernu, Usami’ego. Do końca spotkania gospodarze trzykrotnie jeszcze trafiali do bramki stołecznego klubu, zaś dla BSC honorowe trafienie zaliczył Davie Selke. Warto jednak wspomnieć, że Hertha od 41. minuty grała w osłabieniu za sprawą czerwonej kartki Mittelstaedta.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Każda z drużyn neutralizowała ataki i grała dosyć ostrożnie. Czerwona kartka oczywiście nam pomogła, ale sposób w jaki nasz zespół wykorzystał przewagę był imponujący. Jestem szczęśliwy, zaś ten mecz doda chłopakom odwagi – mówił po meczu trener Funkel.

REKLAMA

Podczas zakończonej niedawno przerwy reprezentacyjnej piłkarze Fortuny nie próżnowali. 15 listopada Duesseldorf zagrał towarzyskie spotkanie z ekipą Sportfreunde Baumberg, które zakończyło się triumfem pierwszoligowca 5:1. Z bardzo dobrej strony pokazał się Marvin Ducksch, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Skupmy się jednak na obecnej sytuacji beniaminka w Bundeslidze. Po jedenastu kolejkach klub z Nadrenii-Północnej Westfalii zajmuje przedostatnią lokatę z dorobkiem 8 punktów – na wynik ten przełożyły się dwa zwycięstwa, dwa remisy oraz siedem porażek. Dorobek bramkowy F95 to z kolei 10 strzelonych oraz 25 straconych bramek.

Po raz pierwszy w lidze od 5 lat!

Jak wynika ze statystyk prowadzonych przez doskonale nam znany portal „Soccerway” obie drużyny w swojej wieloletniej historii miały okazję stawać ze sobą w szranki 45-krotnie. Zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się monachijczycy, którzy zwyciężyli przy 27 okazjach.

Fortuna zna jednak smak zwycięstwa nad Bayernem Monachium – póki co nastąpiło to 10 razy. Pozostałe pojedynki kończyły się ośmioma remisami. Na korzyść „Bawarczyków” przemawia też bilans bramkowy, albowiem mówimy dokładnie o 105 strzelonych oraz 58 straconych bramkach.

Historia rywalizacji FCB z F95 pamięta połowę lat 60’ ubiegłego wieku. Dokładnie 27 sierpnia 1966 roku piłkarze ówczesnego trenera Zlatko Cajkovskiego zremisowali bezbramkowo z Fortuną na ich własnym terenie w Duesseldorfie. Ekipę „Gwiazdy Południa” reprezentowali tacy legendarni piłkarze jak Sepp Maier, Franz Beckenbauer czy Franz Roth.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak wynika z powyższej grafiki po raz ostatni monachijczycy mieli okazję mierzyć się z klubem z Nadrenii Północnej-Westfalii w ubiegłym roku, kiedy to w styczniu (przed inauguracją rundy wiosennej) odbył się towarzyski turniej Telekom Cup. Regulaminowe 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem, dlatego też potrzebny był konkurs rzutów karnych.

Bayern pokonał Fortunę, zaś w awansie ograł FSV Mainz i zdobył rekordowe trzecie trofeum na tym turnieju. Mimo wszystko jutrzejszy mecz na Allianz Arenie będzie pierwszym oficjalnym pojedynkiem obu ekip w Bundeslidze od blisko pięciu lat! Dokładnie 9 marca 2013 roku FCB podejmowało gości z Duesseldorfu.

Zespół prowadzony przez legendarnego Juppa Heynckesa w pamiętnym sezonie 2012/13 z wielkimi problemami pokonał „Flingeraner” 3:2. Mecz nie ułożył się najlepiej dla „Bawarczyków”, albowiem już w 16. minucie bramkę dla gości zdobył Bolly. Tuż przed przerwą szczęśliwie wyrównał Thomas Mueller. W drugiej połowie byliśmy jeszcze świadkami trzech trafień, jednakże gola na wagę cennego zwycięstwa zdobył w samej końcówce Jerome Boateng.

Okiem eksperta, czyli Maciej Iwanow dla DieRotenPL

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Macieja Iwanowa, który jak mało kto posiada przeogromną wiedzę na temat Bundesligi i niemieckiej piłki. Maciej na co dzień kibicuje nie tylko Bayernowi Monachium, ale i także Hannoverowi 96. Maciek zajmuje się także pisaniem dla DieHalbzeit.

− Fortuna to w porównaniu do reszty stawki ubogi krewny. I nie chodzi mi o sprawy budżetowe tylko jakość prezentowaną na boisku. Nie bez powodu beniaminek był typowany do błyskawicznego powrotu na drugi szczebel. Nie ma tam kreatywności, a defensywą rządzi przypadek. Samo to, że Adam Bodzek przeżywa drugą młodość i jak podkreśla Funkel jest jednym z najważniejszych zawodników tej drużyny mówi wiele. Najgorsza obrona w lidze, trzeci najgorszy atak (ale u Schalke i VFB to stan przejściowy).

Mecz z Herthą (wygrany 4:1) to według mnie „wypadek” przy pracy. Kto wie zresztą jakby to się potoczyło gdyby stołeczny zespół nie złapał durnej czerwonej kartki. Jak to powiedział jeden z komentatorów DAZN: Ideenlos, Harmlos, Spaßlos. Pewnie, nie można odmówić Fortunie ambicji. Piłkarze walczą i starają się, ale pewnych rzeczy nie przeskoczą. Drugą ligę można dosłownie wygryźć na murawie, w pierwszej już musisz mieć wartościowych piłkarzy.

Działacze Duesseldorfu zresztą doskonale widzą co się dzieje i są o krok od zakontraktowania Lutza Pfannenstiela jako menedżera. To on stał za sprowadzeniem Nelsona do Hoffenheim. Także w przyszłości może się zmienić na lepsze, ale na razie to według mnie najgorsza drużyna ligi. Kibice zresztą chyba podzielają ten pogląd. Zaledwie jeden komplet na siedem domowych spotkań? A przecież przez ostatnie 15 lat tylko jeden sezon grali w BL. 

Bayern ma swoje problemy, co rusz dochodzą nowe i jestem ciekaw jak zareaguje po dwóch tygodniach przerwy. Ze zwycięstwem problemów mieć nie będzie. Trener Fortuny rekordowo często przegrywa w Monachium. Aż 21 razy na 28 spotkań wracał do domu z niczym. To rekord w BL. Żaden inny trener w historii BL nie przegrał więcej razy z jednym rywalem. 

Lewandowski i Robben gotowi

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy mecz z drużyną Fortuny Duesseldorf jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Niko Kovac w nadchodzącym pojedynku z pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez czwórki kontuzjowanych zawodników. Jak łatwo się domyślić mówimy o takich piłkarzach jak James (kontuzja kolana), Thiago (zerwanie więzadła zewnętrznego w kostce), Kingsley Coman (kontuzja kostki) oraz Corentin Tolisso (zerwane więzadła krzyżowe). Na całe szczęście Coman i Thiago trenują już indywidualnie!

Na całe szczęście na dzisiejszej konferencji prasowej trener bawarskiego klubu potwierdził, że gotowy do gry jest już Robert Lewandowski oraz Arjen Robben. Co więcej nasz rodak zgodnie z zapowiedzią 47-latka zagra od początku. W przypadku Comana i Thiago musimy jeszcze nieco poczekać (obaj lada moment wznowią treningi z zespołem).

− Kingsley i Thiago nie są jeszcze gotowi. Jutrzejszy mecz i ten we wtorek z Benfiką jest dla nich zbyt wczesnym krokiem. Arjen Robben czuje się lepiej i jest jedną z opcji na jutro. Kimmich miał drobne problemy, ale czuje się już dobrze  powiedział Niko Kovac.

− Robert Lewandowski trenował dobrze i jest gotowy na jutrzejszy mecz. Zagra od samego początku  oznajmił 47-latek.

 

Zarówno trener, jak i zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec traktują jutrzejszy mecz bardzo poważnie. Strata do liderów z Dortmundu wynosi obecnie siedem oczek, ale cele monachijczyków na ten sezon pozostają niezmienne – siódmy tytuł mistrzowski z rzędu.

− Nasz cel nie uległ zmianie, nadal celujemy w mistrzostwo. Mamy za sobą dopiero 1/3 sezonu. Jestem jednak realistą i wiem jak wygląda sytuacja w tabeli. Chcemy wygrać wszystkie nasze mecze do Świąt, mając zarazem nadzieję, że nasi rywale się gdzieś poślizgną  zakończył.

Jablonski rozjemcą zawodów w Monachium

Jutrzejsze spotkanie Bayernu z Fortuną na Allianz Arenie w Monachium poprowadzi raczej mało nam znany arbiter z Bremy – Sven Jablonski. Jeśli spojrzymy na statystyki 28-latka, to możemy dostrzec, że nigdy dotąd nie miał on okazji prowadzić meczu z udziałem „Gwiazdy Południa”.

Na samym początku warto zaznaczyć, że młody urzędnik bankowy sędziuje w najwyższej klasie rozgrywkowej od poprzedniego sezonu – swój debiut w Bundeslidze Niemiec zaliczył dokładnie 17 września ubiegłego roku, kiedy to Bayer Leverkusen rozbił u siebie S.C. Freibrug 4:0.

Jablonski swoją licencją Niemieckiego Związku Piłki Nożnej otrzymał w 2010 roku, zaś cztery lata później znalazł się w szerokim gronie sędziów 2. Bundesligi. Jak już wiemy jego przygoda z niemiecką ekstraklasą rozpoczęła się w 2017 roku. Choć 28-latek nie prowadził jeszcze spotkań z udziałem FCB, to piłkarze Fortuny Duesseldorf znają go nieco lepiej (3 poprowadzone mecze).

W trwającym obecnie sezonie ligowym urzędnik bankowy z Bremy sędziował już łącznie 9 pojedynków, z czego 4 w pierwszej Bundeslidze – magazyn „Kicker” ocenił je na średnią not 2,25. Skład sędziowski na jutrzejszą potyczkę Bayernu z Fortuną wygląda następująco:

Arbiter główny: Jablonski (Bremen)
Asystenci:
Pfeifer (Heusenstamm), Gorniak (Brema)
Czwarty arbiter:
Pickel (Mendig)

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Nadrenii-Północnej Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 4:0 dla Bayernu. Po takiej przerwie taki klub musi wejść z przytupem w ligę i wysoko pokonać najsłabszą w tej chwili drużynę w lidze i chyba jedną z najsłabszych w ostatnich latach.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 4:0 dla Bayernu.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 5:0 dla Bayernu Za każdym razem wydaje mi się, że teraz to już Bayern musi wysoko wygrać i odblokować się na dobre – ale tym razem po prostu nie ma prawa stać się nic innego. Każdy inny wynik niż wysokie zwycięstwo będzie dla mnie dużym zaskoczeniem.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:0 dla Bayernu. Bayern przegrał w meczu na szczycie z BVB, ale kibice mogą z tego meczu wyciągnąć jakieś pozytywy. Tych było sporo zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy mistrzowie Niemiec zagrali z pazurem i w sposób, w który do którego zdążyli nas przyzwyczaić w ostatnich latach - tłamsząc rywala od pierwszego gwizdka. I choć po zmianie stron zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli piłkarze Luciena Favre’a, to trudno wymazać z pamięci te symptomy poprawy. Oczywiście nie ma też co popadać w hurraoptymizm, bo monachijczycy wciąż są dalecy od optymalnej formy, ale nawet w takiej dyspozycji powinni bez większych problemów pokonać Fortunę Duesseldorf. Beniaminek co prawda ostatnio spektakularnie przełamał się na HBSC, ale duża w tym zasługa gości, którzy przez długi czas grali w 10. Fatalne wyniki zespołu Funkela nie wzięły się jednak znikąd i ten niedoświadczony zespół zostanie pożarty w bawarskiej jaskini. Fortuna jest najzwyczajniej za słabym zespołem, by cokolwiek na Allianz Arena ugrać. Bayern też nie gra koncertowo, ale bez większego wysiłku powinien zaksięgować w weekend trzy punkty.

Maciej Iwanow (Die Halbzeit): 4:0 dla Bayernu. Szybko, gładko i przyjemnie. Czekają ważniejsze mecze.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:0 dla Bayernu. Bayern w sobotę wykona plan. Fortuna jest fatalna na wyjazdach i minimum o dwie klasy gorszym zespołem od Bayernu. Spodziewam się meczu bez większej dramaturgii.

Pamiętny pogrom sprzed sześciu lat

W historii pojedynków Bayernu z Fortuną można wyróżnić kilka, w których widzowie mogli oglądać sporo bramek. Takim spotkaniem bez wątpienia jest starcie sprzed sześciu lat, kiedy to monachijczycy pod wodzą legendarnego Juppa Heynckesa zaaplikowali swoim rywalom aż 5 bramek.

Dokładnie 20 października w meczu ósmej kolejki niemieckiej Bundesligi w sezonie 2012/13 ekipa rekordowego mistrza zwyciężyła na wyjeździe w Duesseldorfie aż 5:0. Bardzo dobry występ zaliczył cały zespół, jednakże na uwagę zasługuje występ Francka Ribery’ego, który asystował przy trafieniach.

Strzelanie dla FCB rozpoczął w 28. minucie Mario Mandzukic, który wykorzystał dogranie Ribery’ego. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Luiz Gustavo, któremu asystował strzelec dwóch kolejnych bramek – Thomas Mueller. W końcówce spotkania kropkę nad i postawił Rafinha.

Jak dobrze wiemy był to pamiętny sezon, w którym „Bawarczycy” sięgnęli po potrójną koronę, czyli Bundesligę, Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów. Warto jeszcze wspomnieć, że w historii pojedynków Bayernu z Fortuną można jeszcze wyróżnić kilka innych pogromów. Dla przykładu 26 kwietnia 1997 roku monachijczycy rozbili u siebie Duesseldorf 5:0, zaś 6 lutego 1982 roku klub ze stolicy Bawarii pokonał F95 aż 7:0.

Nie zawsze było jednak tak kolorowo… Pod koniec lat siedemdziesiątych, a będąc dokładniejszym 9 grudnia 1978 roku miała miejsce najdotkliwsza porażka FCB z Fortuną. Tamtego popołudnia „Gwiazda Południa” została rozłożona na czynniki pierwsze i poległa aż 7:1. Pozostając jeszcze na chwilę w temacie widowiskowych pojedynków – dwa lata wcześniej piłkarze z Nadrenii-Północnej Westfalii pokonali FCB 6:5!

Garść ciekawostek:

− Bayern jest niepokonany w 36 z 38 ostatnich spotkaniach ligowych na własnym podwórku.
− Bayern zdobył póki co 20 punktów po jedenastu kolejkach (najgorszy wynik od sezonu 2010/11).
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (192).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań (88%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dziewiąty (1,276.6 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 12 z 18 spotkań (3 porażki i 3 remisy).
− Bayern w tym sezonie ligowym zdobył tylko 8 z 15 możliwych do zdobycia punktów u siebie.
− Fortuna straciła co najmniej 3 bramki w 3 ostatnich meczach wyjazdowych w Bundeslidze.
− Fortuna przegrała trzy swoje ostatnie spotkania na wyjeździe w Bundeslidze.
− Fortuna w swojej historii tylko raz sięgała po mistrzostwo Niemiec (sezon 1932/33).
− Fortuna od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrała 4 z 13 spotkań (7 porażek i 2 remisy).
− Fortuna posiada najgorszą defensywę w całej Bundeslidze (25 straconych bramek).
− Fortuna zdobyła w tym sezonie ligowym tylko dwa punkty na wyjeździe (2 remisy i 3 porażki).
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.629 punktów.
− W tabeli wszech czasów Fortuna zajmuje osiemnaste miejsce z dorobkiem 958 punktów.
− Bilans sześciu ostatnich pojedynków Bayernu z Fortuną to 5 zwycięstw i remis.
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a F95 padło 21 bramek (z czego 17 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a F95 sędziowie pokazali łącznie 7 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Fortuna pokonała FCB 2 kwietnia 1991 roku, kiedy to padł wynik 1:0 na korzyść F95.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,08.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 807,80 milionów euro.
− Kadrę Fortuny Duesseldorf wycenia się obecnie na sumę 41,95 milionów euro.
− Najbardziej wartościowi zawodnicy w kadrze FCB to James oraz Lewandowski (obaj po 80 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze F95 jest Kaan Ayhan (4,5 mln €).
− Kovac z pewnością musi radzić sobie bez takich graczy jak Thiago, Tolisso, Jamesa oraz Comana.
− Trener Kovac nigdy dotąd nie miał okazji grać z Fortuną Duesseldorf jako trener.
− Funkel musi radzić sobie bez takich zawodników jak Contento, Hoffmann oraz Wiesner.
− Trener Funkel mierzył się z Bayernem jako trener 32 razy (3 zwycięstwa, 4 remisy oraz 25 porażek).
− Zarówno Kovac, jak i Funkel nie mieli jeszcze okazji rywalizować ze sobą jako trenerzy.
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (15 bramek).
− Najlepszym strzelcem Fortuny we wszystkich rozgrywkach jest Dodi Lukebakio (6 bramek).
− Robert ma już na swoim koncie 185 goli w Bundeslidze (najlepszy obcokrajowiec Pizarro ma 194).
− Obecnym królem strzelców w Bundeslidze jest Luka Jovic (9 bramek).
− Najlepiej asystującym zawodnikiem w Bundeslidze jest obecnie Jadon Sancho (6 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Timo Wener (49 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył obecnie w tym sezonie ligowym Kimmich (1,106).
Niklas Suele może pochwalić się 94% skutecznością podań w tym sezonie ligowym.
− Grający w Fortunie Diego Contento (kontuzjowany) jest wychowankiem FCB (1995-2014).
− Takashi Usami oraz Michael Rensing również w przeszłości grali dla Bayernu.
− Lewandowski i Wagner mają bramki przeciwko 17 z 18 obecnych klubów w lidze (oprócz Fortuny).
− W zespole Fortuny gra jeden Polak i jest nim stoper Marcin Kamiński.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...