DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

3. kolejka BL: Pierwsza wygrana pod wodzą Klinsiego!

fot. J. Laskowski / G. Stach

FC Bayern wraca na właściwe tory - tak można powiedzieć po niedawno zakończonym spotkaniu, w którym Bawarczycy ograli Herthę Berlin 4:1. Wynik w pełnym stopniu odzwierciedla to co się działo na boisku. Berlińczycy byli bezradni w starciu z naładowanymi wielką mocą podopiecznymi Jurgena Klinsmanna. Dla gospodarzy trafiali Luca Toni (12.), Philipp Lahm (54.), Bastian Schweinsteiger oraz przełamujący się Miroslav Klose (70.). Honorowe trafienie dla przyjezdnych uzyskał Marko Pantelic (84.).
W drugim spotkaniu w tym sezonie przed własną publicznością do składu powrócił po kontuzji Martin Demichelis. Z bólami mięśni uporał się Ze Roberto, który przez swoje dolegliwości nie mógł zagrać w Dortmundzie, ale w niedzielę był już do dyspozycji trenera Bayernu. Klinsi także mógł skorzystać z usług Jose Ernesto Sosy, jednak musiał zrezygnować z Marka van Bommela oraz Hamita Altintopa. Kadrę na mecz uzupełnili Breno i Hans-Joerg Butt.

Goście przyjechali do stolicy Bawarii nastawieni na defensywę, oferując a ataku zaledwie jednego napastnika. Gospodarze odpowiedzieli ofensywną taktyką - trzech środkowych obrońców, pięciu pomocników oraz dwóch napastników. Z takim ustawieniem Bawarczycy natychmiast rzucili się na swoich przeciwników. Na agresywny styl gry Herthy Bayern odpowiadał szybkimi wymianami podań co musiało prędzej czy później przynieść wymierne efekty...

Już w 12. minucie ta recepta przyniosła gola Bawarczykom. Piłkę do Luci Toniego w pole karne zagrał Bastian Schweinsteiger. Włoch poradził sobie ze Stevem von Bergenem i zanotował pierwsze trafienie w w tym sezonie! Pomimo bramki bawarski ekspres nie zwalniał - swoje okazje mieli Andreas Ottl (16.), Miroslav Klose (23.) i Demichelis (32.), zaś najlepszą miał Toni, jednak jego uderzenie we wspaniałym stylu wybronił Drobny (24.).

Przyjezdni nie mieli praktycznie nic do zaoferowania. Ich ataki non stop rozbijały się o bawarską ścianę. Jedynie do dobrej okazji w pierwszej połowie zdołał dojść Rafael, ale ostatecznie jego uderzenie zostało zablokowane przez Daniela van Buytena (18.). Do przerwy wynik spotkania nie uległ zmianie.

Po przerwie obie drużyny wyszły na boisko bez żadnych zmian w zestawieniach. Nie minęło 10 minut, a na tablicy widniał wynik 2:0. Po świetnej akcji z Ze Roberto Philipp Lahm pięknym, technicznym strzałem umieścił piłkę w siatce rywala (54.). Swoją okazję na przełamanie miał Klose, jednak w dogodnej okazji trafił w golkipera gości (55.).

Zaledwie 120 sekund po bramce Lahma było już 3:0 dla FCB. Tym razem w polu karnym po ładnej sztuczce technicznej Schweiniego ściął Von Bergen i sędzia podyktował rzut karny, którego skutecznie wykonał sam poszkodowany (56.).

Bayern grał jak w transie - sytuacje bramkowe się mnożyły i było ich coraz więcej i więcej. W 59. minucie mogło być 4:0, ale klątwa ciążąca na Klose sprawiła, że piłka po jego uderzeniu trafiła zaledwie w słupek.

W 77. minucie w pole karne z impetem wpadł Ze Roberto. Brazylijczyk szarżując został powalony na ziemie i arbiter po raz drugi w tym spotkaniu wskazał na "wapno". Piłkę na 11-metrze ustawił Klose i pokonał Drobnego, przerywając tym samym swoją strzelecką niemoc, trwającą od kilku miesięcy.

Co na to Hertha? Berlińczycy mogą pochwalić się ledwie kilkoma okazjami, które najpierw dwukrotnie zmarnował Rafael (50., 78.) oraz Gojko Kacar (66.). Gdy wydawało się, iż Hertha straci kolejną bramkę, nagle błąd Ottla wykorzystał Marko Pantelic, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Michaelem Rensingiem. Napastnik Herthy nie miał problemu z pokonaniem bramkarza Bayernu, dając gościom honorowe trafienie. Spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 4:1.

FC Bayern - Hertha BSC 4:1 (1:0)

FC Bayern
: Rensing - Lucio, Demichelis, Van Buyten - Lell (71. Sosa), Ottl, Lahm - Schweinsteiger (71. Borowski), Zé Roberto - Toni, Klose (71. Podolski)
Ersatz: Butt, Breno, Kroos

Hertha BSC: Drobny - Friedrich, von Bergen, Kaká - Piszczek (57. Chahed), Kacar, Cicero, Stein - Ebert (37. Lustenberger), Raffael - Pantelic

Sędzia: Michael Kemter (Sauldorf)

Widzów: 69.000

Bramki: 1:0 Toni (12.), 2:0 Lahm (54.), 3:0 Schweinsteiger (56.), 4:0 Klose (70.), 4:1 Pantelic (84.)

Żółte kartki: - / Kacar, Stein, Friedrich
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...