DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Trzecia wygrana FCB w Bundeslidze

fot. Ł. Skwiot

FC Bayern w dalszym ciągu nie porywa swoją grą, ale nadal dopisuje do swojego dorobku komplet punktów. Tym razem kibice zgromadzeni na Allianz Arena musieli czekać na gole aż do drugiej połowy - prowadzenie gospodarzom w 187. derbach Bawarii w 69. minucie dał Franck Ribery, zaś po pięknym rajdzie prawą stroną wynik na 2:0 z 1.FC Nuernberg ustalił Arjen Robben (78.). Tym samym FCB dołączyło do grona klubów z 9 "oczkami" na koncie po trzech rundach Bundesligi.

REKLAMA

Od pierwszych minut na boisku pojawił się Mario Goetze, któremu długo przyszło czekać na rozpoczęcie potyczki od samego początku. W wyjściowym składzie znalazło się również miejsce dla Thiago Alcantary. Młodzi zawodnicy razem z Riberym, Robbenem i Bastianem Schweinsteigerem tworzyli linię pomocy. Tym samym z rolą rezerwowych musieli pogodzić się Thomas Muller i Toni Kroos.

Jak się można było spodziewać, Bawarczycy osiągnęli gigantyczną przewagę w posiadaniu piłki od samego początku, co przekładało się na obraz gry, który toczył się przede wszystkim na połowie rywala. W 7. minucie Ribery zagrał w pole karne, jednak tam minimalnie spóźnieł się Schweini, który nie był w stanie przeciąć lotu futobolówki. Ku zaskoczeniu przeciwnicy, którym po raz pierwszy udało się wyjść z własnej połowy, trafili w poprzeczkę za sprawą uderzenia zza pola karnego Daniela Ginczka (15.).

Kolejne minuty to dalsza dominacja gospodarzy - znowu w głównej roli wystąpił francuski pomocnik FCB, który trafił w boczną siatkę w dogodnej sytuacji (20.). W 25. minucie doszło do kontrowersyjnego zdarzenia, kiedy do Emmanuel Pogatetz ewidetnie popychał w polu karnym Mario Mandzukicia, uniemożliwiając Chorwatowi oddanie strzału. Gwizdek sędziego jednak milczał. Chwilę później Franck minął dwóch rywali, jednak w ostatniej chwili jego uderzenie zostało zablokowane.

W 28. minucie po raz kolejny w dogodnej okazji znalazł się Mandzu, ale i tym razem snajper FCB posłał futbolówkę wprost w ręce Raphaela Schaefera. W 33. minucie Robben wyprzedził w polu karnym Nilssona, który próbując ratować sytuację wpadł na Holendra i arbiter wskazał na "11". Tego stałego elementu gry na gola nie zdołał zamienić David Alaba, co sprawiło, iż z podopiecznych Guardioli zeszło nieco powietrze i do przerwy wynik spotkania nie uległ zmianie.

REKLAMA

Po zmianie stron byliśmy świadkami podobnych wydarzeń co w pierwszej połowie. Bawarczycy razili nieskutecznością, a przede wszystkim Mandzukić, który w 56. minucie zmarnował kapitalną okazję po akcji Alaby i Ribery'ego na lewej stronie boiska. Takim samym skutkiem zakończyła się próba Chorwata w 60. minucie, jednak najlepszą sznasę na wyjście na prowadzenie zmarnował Goetze, który po podaniu Jerome'a Boatenga stanął oko w oko z golkiperem rywala, ale ten pojedynek przegrał (61.).

W końcu nadeszła 69. minuta pojedynku. Po oblężeniu bramki Franck Ribery ładuje piłkę do bramki strzałem głową, a piłkę z niezwykłą precyzją zagrywał Philipp Lahm. Prowadzenie dodało FCB skrzydeł, dzięki czemu ataki na bramkę 1.FCN sunęły jeden za drugim. Efektem tego była cudowna akcje Robbena - Holender przyjął fubolówkę na prawym skrzydle i ruszył w bój, mijając jak tyczki trzech rywali. Następnie prawą nogą skierował piłkę między nogami Schaefera, a ta odbiając się od słupka wpadła do siatki (78.).

Arjenowi było mało i zaledwie 4 minuty później mógł powtórzyć swój wyczyn, jednak w ostatnim momencie jego akcja została zatrzymana. Wprowadzony Muller nie wykorzystał dogodnej sytuacji, który stowrzył mu Alaba, uderzając piłkę obok bramki. Uśmiech na ustach zawodników FCB wywołała akcja z 84. minuty, kiedy to z pięciu metrów do siatki nie trafił Xherdan Shaqiri.

FC Bayern - 1. FC Nürnberg 2:0 (0:0)

REKLAMA

FC Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Robben, Götze (68. Kroos), Thiago (62. Müller), Ribéry (80. Shaqiri) - Mandzukic

Rezerwowi: Starke, Rafinha, Van Buyten, Pizarro

1. FC Nürnberg: Schäfer - Chandler, Nilsson (35. Dabanli), Pogatetz, Pinola - Stark, Balitsch - Drmic, Feulner (72. Frantz), Plattenhardt (75. Kiyotake) - Ginczek

Sędzia: Christian Dingert (Lebecksmühle)

Widzów: 71.000

REKLAMA

Bramki: 1:0 Ribéry (69.), 2:0 Robben (78.)

Żółte kartki: Mandzukic, Lahm, Ribéry / Ginczek

www.fcbayern.de

Źródło:
haj

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...