30. kolejka Bundesligi: Bayern utrzymuje przewagę

Za nami 30. kolejka Bundesligi − jak zwykle emocji nie brakowało. Co więcej w miniony weekend byliśmy świadkami kilku niespodzianek, które zadziwiły wielu kibiców.

W meczu inaugurującym 30. kolejkę Bundesligi Kolonia podejmowała na własnym podwórku TSG Hoffenheim Juliana Nagelsmanna. W pierwszej części spotkania nie doczekaliśmy się bramek, zaś pierwsze trafienie zaliczył w 58. minucie Leonardo Bittencourt.

Wszystko wskazywało, że ekipa "Kozłów" dowiezie zwycięstwo do końca, jednakże ostateczne słowo należało do "Wieśniaków". W doliczonym czasie gry świetnym technicznym strzałem popisał się Karem Demirbay, który rzutem na taśmę uratował jeden punkt dla TSG Hoffenheim.

Dzień później mogliśmy oglądać kilka niezwykle ciekawych spotkań − przykładem mógł być pojedynek Herthy Berlin z VfL Wolfsburgiem. Niezwykle wyrównane spotkanie na Stadionie Olimpijskim w Berlinie zakończyło się ostatecznie zwycięstwem stołecznej Herthy, zaś bohaterem berlińczyków został Vedad Ibisevic, który zdobył jedyną bramkę w tym meczu.

Równolegle o tej porze odbywało się również spotkanie Eintrachtu Frankfurt z Augsburgiem. Walczący o utrzymanie bawarski zespół dwoił się i troił, aby odnieść niezwykle cenne zwycięstwo − już w 9. minucie nadzieje w serca kibiców FCA wlał Jeffrey Gouweleeuw, jednakże ostatni kwadrans należał do podopiecznych Niko Kovaca, którzy w 12 minut zdołali zdobyć trzy bramki i ograć Augsburg 3:1.

The race to avoid relegation gets tighter as there are only 4 match days left after this weekend. Here's the #Bundesliga table after #MD30! pic.twitter.com/NSnIhICqnt

REKLAMA

— Bundesliga English (@Bundesliga_EN) 23 kwietnia 2017

Jak dobrze wiemy Bayern Monachium podejmował na własnym podwórku FSV Mainz. Goście z Moguncji po pierwszej połowie prowadzili na Allianz Arenie 2:1, jednakże szczęśliwie w drugiej połowie bramkę na wagę remisu zdobył Thiago Alcantara.

W sobotnie popołudnie nie brakowało również niespodzianek − Hamburger SV podejmował na własnym podwórku SV Darmstadt, dla którego są to już raczej ostatnie tygodnie. Mimo swojej dramatycznej sytuacji podopieczni Torstena Fringsa nie poddają  się  − ostatecznie starcie na Volksparkstadion zakończyło się zwycięstwem Darmstadt 2:1.

Emocji nie brakowało również w starciu Ingolstadt z Werderem Bremą. Choć gospodarze prowadzili 2:1 nad bremeńczykami do 62. minuty, to prawdziwy koncert strzelecki dał Max Kruse, który w zaledwie dziewięć minut zdobył hat-tricka. Werder zwyciężył ostatecznie 4:2, zaś Niemiec zdobył wszystkie cztery bramki dla swojej drużyny.

Sobotnie zmagania zamykał szlagierowy pojedynek Borussii Moenchengladbach z Borussią Dortmund. Na pierwszą bramkę 54,014 widzów zgromadzonych na Borussia-Park nie musiało czekać zbyt długo, albowiem już w 10. minucie rzut karny dla BVB wykorzystał Marco Reus.

Drużyna "Źrebaków" zdołała jeszcze wyrównać za sprawą Larsa Stindla, po czym obie ekipy udały się na przerwę. Drugie 45 minut przyniosły jeszcze trzy bramki, z czego dwie z nich zdobyli zawodnicy BVB − trzy punkty na chwilę przed końcem spotkania uratował Raphael Guerreiro.

Z kolei w niedzielę mogliśmy oglądać dwa ostanie spotkania − w pierwszym z nich Freiburg ograł bezradny Bayer Leverkusen 2:1. Zwycięstwo beniaminka sprawiło, że awansowali oni tym samym na szóstą lokatę w tabeli ligowej Bundesligi.

30. kolejkę Bundesligi kończyło kolejne szlagierowe spotkanie − Schalke 04 podejmowało na własnym podwórku fenomenalnie spisujący się RB Lipsk. Choć zespół "Byków" mógł rozstrzygnąć losy meczu już w pierwszej połowie, to ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się prowadzeniem gości 0:1.

Po zmianie stron całkowicie odmieniona drużyna "Die Koenigsblauen" już w pierwszej minucie drugiej połowy zdołała wyrównać za sprawą trafienia Klaasa-Jana Huntelaara. Podopieczni Markusa Weinzierla nie wypuścili już remisu z rąk, zaś jeden punkt zdobyty przez RB Lipsk sprawił, że "Bawarczycy" utrzymali 8-punktową przewagę nad "Bykami".

Komplet wyników 30. kolejki Bundesligi:

 Do zmian doszło także w klasyfikacji strzeleckiej − bramkę w pojedynku z Borussią Moenchengladbach zdobył Pierre-Emerick Aubameyang, dla którego było to już 27. trafienie w tym sezonie ligowym. Gabończyk stał się tym samym samodzielnym liderem klasyfikacji strzeleckiej.

Poniżej znajdziecie listę 10 najlepszych strzelców Bundesligi: