Nie ulega wątpliwości, że ostatnie kilkanaście godzin to istny rollercoaster emocji, jeśli mowa o kwestii transferu Harry’ego Kane’a.
W ostatnich godzinach byliśmy świadkami wielu różnych informacji – według jednych źródeł transfer Anglika oddalał się od Bayernu, podczas gdy inne utrzymywały cały czas, że Harry Kane niezależnie od pojawiających się plotek, koniec końców dołączy do FCB.
Niemniej jednak najnowsze doniesienia niemieckiej i angielskiej prasy jasno sugerują – pozyskanie 30-latka jest już na ostatniej prostej, zaś dziś należy spodziewać się zakończenia tej ciągnącej się sagi transferowej. Zgodni co do tego są dziennikarze z Anglii i Niemiec.
The Athletic
Dziennikarz David Ornstein nie ma wątpliwości – ostatecznie wszystkie strony zgodziły się co do letniego transferu, w tym Harry Kane. Anglik ma otrzymać w bawarskim klubie kontrakt, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2027 roku (4-letnia umowa). 30-latek przystąpił na wszystkie proponowane warunki.
Obecnie napastnik czeka tylko i wyłącznie na zgodę Spurs, aby opuścić Londyn i polecieć do Monachium, gdzie przejdzie badania medyczne, a następnie złoży podpis pod nową umową.
Sky
Florian Plettenberg poinformował jako pierwszy, że Bayern, Tottenham i Kane dogadali się w pełni odnośnie transferu. Co prawda FCB i Spurs muszą dograć jeszcze drobne detale, ale co najważniejsze – Anglik jest zdecydowany na bawarski klub – zgodnie ze złożoną wiele tygodni temu obietnicą.
Mówi się, że decyzja zapadła wczorajszego wieczoru, po tym jak wszystkie zaangażowane strony prowadziły owocne rozmowy.
Bild
Christian Falk dodaje, że monachijczycy będą chcieli jeszcze dziś dopiąć wszystko na ostatni guzik i definitywnie doprowadzić do transferu Kane’a. Anglik otrzymał też od londyńczyków zgodę, aby polecieć do Monachium i odbyć niezbędne badania medyczne.
Sport1
Choć do ustalenia pozostały już tylko drobne detale, to transfer Kane’a jest bliski finalizacji. Mimo różnych plotek Harry dotrzymał słowa i nigdy nie myślał o jego złamaniu. Ruch ma zostać sfinalizowany do końca tego tygodnia.
Komentarze