Dokładnie dwa dni temu miał miejsce najważniejszy mecz tego sezonu w europejskiej piłce. W finale Ligi Mistrzów zmierzyły się ze sobą takie drużyny jak Bayern Monachium oraz Paris Saint-Germain.
Bayern nie zmarnował okazji i odniósł zwycięstwo pokonując swoich rywali z Paryżu 1:0, po tym jak w drugiej połowie drogę do bramki Keylora Navasa odnalazł Kingsley Coman.
Ostatnio na temat przegranego starcia z "Bawarczykami" w finale Champions League wypowiedział się właściciel paryskiego klubu, czyli Nasser Al-Khelaifi, który dał jasno do zrozumienia, że jego podopieczni nie muszą się niczego wstydzić i mogą być dumni z tego sezonu.
− Jesteśmy smutni, ale nie zapomnimy wszystkich pozytywów tego sezonu. Zagraliśmy w finale i choć przegraliśmy 1:0, to mogliśmy go wygrać. Jestem dumny z moich piłkarzy. Daliśmy z siebie wszystko, choć mało kto wierzył, że zagramy w finale − powiedział właściciel PSG.
− Będziemy dalej ciężko pracować, aby kolejny sezon był jeszcze lepszy. Naszym celem jest wygrać Ligę Mistrzów. Nasi chłopcy nie mają się czego wstydzić, mogą kroczyć z podniesionym czołem − dodał Nasser Al-Khelaifi.
Swojego głosu na temat przegranego finału z monachijczykami udzielił też pomocnik paryżan, a będąc dokładniejszym Ander Herrera, który jest zawiedziony zmarnowanymi szansami przez Paris Saint-Germain.
− Czujemy się jak g*wno. Mieliśmy wiele okazji, może nawet więcej niż oni, o ile mnie pamięć nie myli. To finał i kiedy nie strzelasz, to... Choć mieliśmy swoje okazje, to Bayern pokazał swoją jakość. Zbudowaliśmy już coś i nie możemy tego zmarnować. Za rok znowu zaatakujemy − podsumował Herrera.
Komentarze