Mistrzowie Niemiec mają za sobą kolejny mecz o punkty w Bundeslidze. Tym razem podopieczni Niko Kovaca podejmowali na swoim podwórku drużynę FSV Mainz 05.
Bayern co prawda w pierwszych dwudziestu minutach miał problemy z odnalezieniem się w pojedynku z moguncjanami, ale po przerwie na uzupełnienie płynów monachijczycy zaczęli grać bardzo dobrze i zdołali do przerwy strzelić dwie bramki.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1, zaś jedną z bramek po pięknym uderzeniu z rzut wolnego zdobył David Alaba. Podczas rozmowy pomeczowej z dziennikarzem Austriak przyznał, że po treningach zostaje z Lewandowskim i trenuje rzuty wolne. Ponadto 27-latek jest dumny mogąc być częścią FCB.
− Razem z Lewym zostajemy dłużej po treningach, aby poćwiczyć rzuty wolne. Dlatego jemu udało się przed tygodniem, zaś mnie w meczu z Mainz. Powiedziałem mu, że czuję się dziś na siłach i wykonałem ten wolny. Dzięki Bogu udało się − powiedział David Alaba.
− Jestem dumny będąc częścią tej drużyny. Można zauważyć, że wszyscy tutaj kochają piłkę nożną. Czerpiemy radość grając co weekend. W naszym zespole jest teraz większa rywalizacja, co też można dostrzec na treningach − mówił dalej.
− Ponadto mamy też jakość, która może pojawić się na boisku z naszej ławki, to dobrze − podsumował wychowanek "Gwiazdy Południa".
REKLAMA
Warto wspomnieć, że celebrując wczoraj swojego gola, David Alaba chciał zakomunikować całemu światu, że wraz ze swoją dziewczyną Shalimarą spodziewa się dziecka w listopadzie. Gratulujemy David!
Komentarze