Przed czteroma dniami po wielotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kostki w meczu ligowym z RB Lipsk, do gry powrócił sprowadzony latem z Atletico ‒ Lucas Hernandez.
Lucas Hernandez na swój powrót do gry czekał dokładnie 110 dni! Choć Francuz miał okazję rozegrać zaledwie 23 minuty, to mimo wszystko pokazał się z bardzo dobrej strony i zebrał wiele pochwał ze strony kolegów i trenera.
Swojego głosu użyczył między innymi David Alaba, który w rozmowie dla niemieckiego „Abendzeitung Muenchen” zakomunikował, że jego kolega z zespołu wygląda już bardzo dobrze. Co więcej Austriak zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że Lucas jest bardzo ważnym elementem w zespole „Gwiazdy Południa”.
− Lucas wygląda już bardzo dobrze. Mogliśmy to zobaczyć w meczu z Lipskiem, że był bardzo żywy i grał bardzo odważnie. Jest szybki i mocny w pojedynkach. Ponadto dobrze asekuruje piłkę. Miło to widzieć. Wszyscy wiemy doskonale jak ważnym jest dla nas piłkarzem − powiedział Alaba.
− Rozwija się bardzo pozytywnie, radzi sobie dobrze na treningach i prezentuje się bardzo odważnie w meczach. Jego szybkość z pewnością pomoże nam ogromnie − mówił dalej Austriak.
Wraz z powrotem Lucasa do gry, Hansi Flick będzie miał teraz trudny orzech do zgryzienia, albowiem na lewej stronie wzorowo spisuje się Alphonso Davies, zaś w środku obrony coraz lepiej radzi sobie Jerome Boateng. Zapytany o możliwą grę trójką lewonożnych obrońców z tyłu, Alaba odpowiedział:
− To dla mnie trochę niezwykłe. Ciężko jest powiedzieć czy to rozwiązanie na przyszłość. Grałem tak po raz pierwszy i to jeszcze niezbyt długo. Nigdy wcześniej nie trenowałem tego wariantu − podsumował Alaba.
Komentarze