Nie dalej jak w ubiegłą sobotę, podopieczni Hansiego Flicka podejmowali na własnym podwórku w ramach piętnastej kolejki niemieckiej Bundesligi ekipę Werderu Brema.
Mistrzowie Niemiec nie zawiedli oczekiwań swoich fanów i w pełni zasłużenie pokonali bremeńczyków aż 6:1. Bramki dla bawarskiego klubu zdobywali Philippe Coutinho (trzykrotnie), Robert Lewandowski (dwukrotnie) oraz Thomas Mueller.
Mimo bardzo okazałego zwycięstwa należy wspomnieć, że bardzo słabe zawody rozegrał Jerome Boateng, który w dużym stopniu przyczynił się do utraty gola... Koniec końców w przerwie spotkania na Allianz Arenie, Hansi Flick postanowił ściągnąć stopera z boiska (na murawie pojawił się Ivan Perisic).
Warto wspomnieć, że jeszcze przed przerwą dziennikarze niemieckiego "Bilda" zauważyli dość nieprzyjemną sytuację w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Zanim arbiter główny odgwizdał koniec pierwszej połowy, to Joshua Kimmich starał się z Jeromem Boatengiem.
Kimmich stood head to head with Boateng yesterday and Alaba rushed to separate them, Kimmich didn't want to comment on the incidence after the match (Bild) pic.twitter.com/J66RyZy2Zv
— FC Bayern Munich. (@BayernMunich29) December 15, 2019
Obaj panowie stanęli naprzeciwko siebie i zaczęli przepychać się głowami. Na całe szczęście eskalacji dalszego konfliktu w porę zapobiegł David Alaba, który podleciał do swoich kolegów i rozdzielił...
Dziennik zaznacza, że młody Niemiec powinien okazać Boatengowi większy szacunek, zwłaszcza że Joshua w swojej karierze nie wygrał jeszcze żadnego wielkiego trofeum, podczas gdy 31-latek wygrał między innymi Ligę Mistrzów i mistrzostwo Świata. Kimmich nie chciał komentować tego incydentu, ale jak zauważyli dziennikarze − nie powinno to być dla niego nic wielkiego.
Komentarze