Xabi Alonso w ostatnim wywiadzie zdradził, że Arsenal Londyn był bardzo bliski pozyskania go przed laty, jednakże oferta "Kanonierów" była zwyczajnie zbyt niska, aby spełnić oczekiwania Liverpoolu.
Weteran europejskich boisk, który wraz z końcem tego sezonu kończy swoją jakże bogatą karierę piłkarską ujawnił, że w 2009 roku mógł trafić do londyńskiego zespołu, jednakże Arsenal nie był w stanie sprostać oczekiwaniom "The Reds", którzy żądali za transfer swojego asa ponad 21 mln euro.
Ostatecznie Xabi wylądował w Realu Madryt, który zapłacił za jednego z najlepszych pomocników tamtego okresu 35 mln euro. Hiszpan spędził w stolicy Hiszpanii pięć lat, po czym trafił na Allianz Arenę.
− Tak, Benitez był otwarty na mój transfer. Powiedział mi otwarcie o swoich zamiarach. Powiedziałem mu wtedy: 'Oczywiście Rafa, akceptuję to. To ty jesteś osobą, która podejmuje decyzję.' Jednakże koniec końców nic się nie wydarzyło − powiedział Alonso w rozmowie z "Liverpool Echo".
− Taki jest futbol i nie miałem z tym żadnych problemów. Sprawa narodzin mojego syna w żadnym wypadku nie miała niczego wspólnego z Benitezem i jego słowami. Zgaduję, że zmieniłem swoje stanowisko, gdyż moja rola w drużynie uległa zmianie − kontynuował Hiszpan.
− Byłem bliski transferu do Juventusu Turyn i Arsenalu Londyn, jednakże Liverpool żądał 18 milionów funtów, podczas gdy oba te zespoły oferowały 15 milionów! Dlatego też nie doszło ostatecznie do tej transakcji − zakończył jeden z najlepszych zawodników w historii futbolu.
REKLAMA
Xabi Alonso podobnie jak Philipp Lahm wraz z końcem tego sezonu zakończy swoją piłkarską karierę. Niewykluczone jednak, że w przyszłości ujrzymy Hiszpana na ławce trenerskiej.
Komentarze