Już niemalże rok dzieli nas od tego jak po raz ostatni w koszulce Bayernu wystąpił Bouna Sarr. Senegalczyk miał wprawdzie problemy zdrowotne, ale to nie jedyny powód jego nielicznych występów.
31-latek powrócił już wprawdzie kilka tygodni temu do treningów z drużyną, ale co najwyżej zajmuje miejsce na ławce rezerwowych, a na boisku nie pojawił się nawet na minutę. Wydaje się, że sytuacja reprezentanta Senegalu może być jeszcze trudniejsza. Do klubu dołączył bowiem ostatnio Joao Cancelo, a do zdrowia wraca również Noussair Mazraoui, a na pozycji Sarra jest przecież również Benjamin Pavard.
Wydaje się, że Sarr może mieć w nadchodzącym czasie spore problemy, żeby załapać się nawet do składu meczowego i sternicy Bayernu doskonale sobie z tego zdawali sprawę szukając w ostatnich miesiącach chętnego na zakup Sarra. Bez skutku, bowiem na drodze stawała pensja defensora, która wynosi rzekomo 2.5 mln euro.
Wobec powyższego spekuluje się, że Senegalczyk być może będzie chciał przeczekać do końca kontraktu, który wygasa latem 2024 roku, a potem niewykluczone, że zakończy swoją piłkarską przygodę.
Bouna Sarr przybył do Bayernu w 2020 roku i od tego czasu zaliczył zaledwie 27 występów, w których zdobył jedną bramkę oraz zaliczył 3 asysty.
Komentarze