Od spotkania Bayernu Monachium z Borussią Dortmund w Superpucharze Niemiec bardzo często pojawiają się negatywne opinie na temat zachowania Francka Ribery z ostatnich spotkań.
Ostatnio były arbiter – Thorsten Kinhofer – nazwał francuskiego skrzydłowego "Die Roten" tykającą bombą. Franckowi zarzuca się głównie złe zachowanie i nerwowe reakcje na prowokacje rywali.
Mimo wszystko Carlo Ancelotti postanowił wziąć swojego podopiecznego w obronę tłumacząc, że ludzie zbyt poważnie traktują wszystko co negatywnie związane z Francuzem.
– Ludzie obecnie przesadzają nieco pod względem Francka Ribery. Historia pokazała nam przecież, że zawsze potrafił się dobrze zachować – skomentował Ancelotti.
Włoski trener jakiś czas temu również publicznie upomniał swojego podopiecznego, jednakże nie robił z tego wielkiej afery, która tak łatwo została podłapana przez media.
Źródło: World Soccer Talk
Komentarze