W obszernym wywiadzie udzielonym przez Carlo Ancelottiego dla hiszpańskiej gazety AS trener „Dumy Bawarii” poruszył kilka spraw. Włoch zarzucił niektórym klubom, których właścicielami są inwestorzy z USA, że bardziej dbają o pieniądze niż o trofea.
Trener Bayernu Monachium porównał sytuację w Realu Madryt do wspomnianych klubów zarządzanych przez bogatych właścicieli, którzy nie zważają tak o sukcesy na boisku jak o większe zarobki.
– Miałem szczęście trenować Real Madryt, jednakże klub zdecydował się dokonać zmian na stołku trenerskim. To część naszej pracy, jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W wielkich klubach ciężko na dłużej utrzymać miejsce, ponieważ wymagania co do wyników i osiągnięć są wysokie – powiedział „Carletto”.
– To prawda, że istnieją kluby jak Manchester United , gdzie Alex Ferguson trenował zespół przez wiele lat czy obecnie Arsenal Arsene Wengera. To inne przypadki, gdyż ich właścicielami są bogaci inwestorzy z USA, którzy są bardziej zainteresowani finansami niż tym kto trenuje ich kluby – dodał.
– Tak jest wszędzie, nie tylko w Madrycie. Real posiada bogatą historię i wymagają od trenerów zdobywania trofeów, zaś jeśli do tego nie robią, to dokonują zmian. Musisz się z tym pogodzić – zakończył.
Ancelotti miał w przeszłości okazję trenować kilka europejskich potęg jak AC Milan, Chelsea, PSG czy w końcu Real Madryt. Mimo zdobycia z „Królewskimi” Ligi Mistrzów w 2014 roku, w kolejnym sezonie z powodu braku trofeów madrycki zespół postanowił pozbyć się Włocha.
Źródło: ESPN
Komentarze