W minioną środę swoje czternaste i ostatnie zarazem spotkanie w Lidze Mistrzów UEFA rozegrali piłkarze pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Bayern Monachium w rewanżowym starciu 1/4 finału Champions League UEFA mierzył się na wyjeździe z Interem, który to w pierwszym meczu na Allianz Arenie pokonał monachijczyków 2:1…
Mimo usilnych starań i wielu sytuacji bramkowych, bawarski klub nie podołał zadaniu i zremisował tylko 2:2 w Mediolanie… W rezultacie monachijczycy pożegnali się z Ligą Mistrzów. Co do wypowiedzi pomeczowych, swoje zdanie wyraził m. in. Harry Kane.
– Jest wiele powodów. Oczywiście trudno jest teraz opuścić boisko po tym, jak daliśmy z siebie wszystko, aby wygrać mecz. Mieliśmy wystarczająco dużo szans w obu meczach, aby strzelić więcej goli – powiedział Kane.
– A stracenie dwóch bramek ze stałych fragmentów gry jest gorzkie. Pod koniec byliśmy bardzo blisko. Ale w takich wielkich meczach liczą się momenty, a oni wykorzystali je lepiej niż my. To był długi, ciężki sezon w Lidze Mistrzów z wieloma meczami, w tym oczywiście dodatkowymi kwalifikacjami, ale miałem wrażenie, że w miarę upływu rozgrywek stawaliśmy się coraz lepsi – dodał.
– Kiedy spojrzymy wstecz na te dwa mecze, zdecydowanie możemy powiedzieć, że możemy pokonać każdą drużynę na świecie. Ale taki jest futbol, nie możemy pozwolić, by to zepsuło nasz sezon. Mamy szansę na odzyskanie tytułu w Bundeslidze – podsumował Harry Kane.
Bayern nie będzie miał zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie tej porażki, albowiem już jutro czeka ich kolejny ważny mecz w Bundeslidze – monachijczycy zmierzą się w 30. kolejce Bundesligi z Heidenheim na Voith Arenie o 15:30.
Komentarze