Carlo Ancelotti postanowił uchylić ponownie rąbka tajemnicy i wyjaśnił dlaczego częściej pozwala zawodnikom sypiać w ich własnych domach przed spotkaniami.
Włoski trener jest zdania, że w obecnych czasach zawodnicy zbyt dużo czasu spędzają w wirtualnym świecie, spędzając wiele godzin przed ekranami grając w gry na konsoli zamiast rozmawiać ze sobą w cztery oczy.
Dlatego też Włoch woli, aby piłkarze czas ten spędzali ze swoimi żonami i dziećmi. Jak sam przyznał w jego czasach wyglądało to zupełnie inaczej, zaś podczas obozów treningowych zawodnicy grali w karty, piłkę, ping pong czy spędzali razem czas w inny sposób, jednak zawsze ze sobą rozmawiali.
– Dlatego czasami rezygnuje ze zbyt długich obozów treningowych. Kiedy zawodnicy są w swoich domach, to powinni rozmawiać ze swoimi żonami i dziećmi – powiedział Ancelotti w rozmowie z Sueddeutsche Zeitung.
– Kiedy mają wolne, część piłkarzy spędza nawet około trzech godzin przed ekranami. Kiedy ja byłem piłkarzem, nasza integracja była o wiele bardziej intensywna – kontynuował trener "Dumy Bawarii".
– Grywaliśmy wtedy w karty, piłkę, ping pong i wiele ze sobą rozmawialiśmy. W dzisiejszych czasach zawodnicy rozmawiają ze sobą wirtualnie tylko podczas posiłków – zakończył opiekun Bayernu Monachium.
Źródło: Bavarianfootballworks.com
Komentarze