Wczorajszego wieczoru swoje dwudzieste dziewiąte oficjalne spotkanie w niemieckiej pierwszej Bundeslidze w sezonie 2024/25 rozegrali piłkarze Bayernu.
Tym razem drużynie prowadzonej przez Vincenta Kompany’ego przyszło zagrać przed własną publicznością z Borussią Dortmund, gdzie z kolei obowiązki trenera pełni Niko Kovac, czyli zarazem były szkoleniowiec monachijczyków.
Koniec końców „Der Klassiker” zapewnił fanom wiele emocji, jednakże dla Bayernu nie do końca zakończył się on upragnionym wynikiem – bój w Monachium zakończył się remisem 2:2 i podziałem punktów, co na całe szczęście nie pogorszyło sytuacji FCB w tabeli ligowej, jako że Bayer 04 również zremisował.
Tradycyjnie już po ostatnim gwizdku w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali piłkarze obu klubów. W przypadku BVB swoje zdanie wyraził strzelec drugiego gola – Waldemar Anton.
– Ostatecznie chcieliśmy wyciągnąć więcej z tego meczu. Jest jeszcze sporo do poprawy, ale jeden punkt bierzemy w ciemno. Kto wie, na co się przyda na koniec sezonu. Naszym planem było zdecydowanie utrzymanie czystego konta tak długo, jak to możliwe – powiedział Anton.
– Powiedziałbym, że dobrze broniliśmy w pierwszej połowie, ale nie mieliśmy zbyt wielu okazji. Kiedy już mieliśmy piłkę, często szybko ją traciliśmy. Musimy być w tym lepsi i lepiej wykonywać proste rzeczy – podsumował Waldemar Anton.
REKLAMA
Komentarze