Dla nikogo z nas, żadną tajemnicą nie jest fakt, że klub ze stolicy Bawarii od kilku miesięcy rozgląda się na rynku transferowym za zupełnie nowym środkowym pomocnikiem.
Potencjalnych kandydatów jest bardzo wielu, zaś prawie zawsze powtarzają się nazwiska takich zawodników jak Florian Neuhaus, Eduardo Camavinga, Lucien Agoume oraz Denis Zakaria.
Co więcej, jak wynika z ostatnich wypowiedzi Maximiliana Arnolda, monachijczycy nie tak dawno temu mieli również interesować się usługami pomocnika Wolfsburga. Koniec końców 26-latek posłuchał jednak serca i zdecydował się przedłużyć kontrakt z „Wilkami” do 2026 roku.
− Jeśli kontaktuje się z Tobą Bayern Monachium, to oczywiście jest to zupełnie inna historia. Niemniej jednak koniec końców, wszystko musi ze sobą współgrać − powiedział Arnold.
− Nie jestem typem, który przenosi się do klubu o wyższej jakości, a potem tylko siedzi na ławce. Jeśli nie grałbym, to - tak przynajmniej twierdzi moja żona - jestem potem nie do zniesienia − podsumował Maximilian Arnold.
Niemiecki pomocnik rozgrywa obecnie bardzo dobry sezon. Jakiś czas temu podczas innego wywiadu, Maximilian Arnold przyznał wprost, iż był rozczarowany faktem, iż nie został powołany przez Joachima Loewa na marcowe zgrupowanie kadry narodowej Niemiec.
Komentarze