Już w przyszłym roku umowy kilku czołowych zawodników Bayernu Monachium dobiegają końca. Ich przyszłość w stolicy Bawarii stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jednym z takich zawodników jest Leroy Sane. Wprawdzie od kilku miesięcy mówi się, że jedna i druga strona chcą kontynuować współpracę, ale do porozumienia wciąż nie doszło. Taka kolej rzeczy sprawia, że inne kluby zaczynają coraz uważniej przyglądać się sytuacji reprezentanta Niemiec.
Według medialnych doniesień, jednym z takich klubów ma być londyński Arsenal. Manager “Kanonierów”, Mikel Arteta, miał już okazję współpracować z niemieckim skrzydłowym w Manchesterze City i oby panów mają łączyć świetne relacje.
- Bardzo dobrze nam się pracowało. Rozmawiałem z nim wiele razy i poczynił postępy dzięki jego radom. Jestem mu bardzo wdzięczny - mówił Sane przed pierwszym spotkaniem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.
Sane wyceniany jest na około 70 mln euro. Wciąż jednak bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się przedłużenie kontraktu z Bayernem, choć nie można wykluczyć również (nie)spodziewanego zwrotu akcji…
Komentarze