Zdaje się, że Miro Klose nie może się już doczekać – Mam nadzieję, że przygotowania szybko się skończą. Cieszę się na nowy sezon. I jest ku temu powód, gdyż Jürgen Klinsmann jest zwolennikiem ofensywnej gry. Chce by Bayern grał systemem 4-4-2, a od czasu do czasu nawet 4-3-3. Motto: Wszyscy na atak! Klinsmann uszczęśliwia Klose
-Znałem to jeszcze przed Mundialem 2006 – zaznacza Klose. -Wtedy już na połowie przeciwnika graliśmy pressingiem. Wtedy droga zawodnika do bramki wynosiła jeszcze tylko jakieś 20 – 30 metrów. To było mi na rękę.
Nie tak jak system z jednym napastnikiem na szpicy. Od którego praktykowania selekcjoner Jogi Löw odstąpił w meczu z Portugalią. A wkrótce potem także Włosi z Lucą Tonim.
Klinsmann – To brutalna sytuacja dla napastnika, gdy całkiem z przodu musi zupełnie sam walczyć w powietrzu.
W osobie Toniego, Klose i Podolskiego Bayern ma trzech klasowych napastników. Ale Klose myśli, że żaden z nich ni będzie musiał grzać ławki. Przeciwnie -Mamy przepełniony program – gramy w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów. Wtedy każdy po kolei będzie mógł grać.
I Klose ma specjalnie na przyszły sezon swój osobisty cel – W zeszłym sezonie chciałem zdobyć 15 goli – niestety udało się strzelić tylko 10. Zatem: Do nowego sezonu!
źródło: bild.de
Komentarze