Choć Leroy Sane ostatecznie nie trafił na Allianz Arenę w letnim okienku transferowym, to mistrzowie Niemiec w dalszym ciągu pragną sprowadzić młodego skrzydłowego do siebie.
W pewnym momencie wydawać się mogło, że potwierdzenie transferu Sane jest tylko kwestią czasu, ale poważna kontuzja całkowicie pokrzyżowała plany transferowe mistrzów Niemiec. Niemniej jednak "Bawarczycy" w żadnym wypadku nie mają zamiaru wycofywać się z planu pozyskania Leroya.
Warto wspomnieć, że obecna umowa młodego skrzydłowego z Manchesterem City obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, zaś wedle różnych doniesień dziennikarzy, wychowanek Schalke 04 Gelsenkirchen w żadnym wypadku nie zamierza podpisywać z Anglikami nowego kontraktu.
Jeśli wierzyć najnowszym informacjom Sama Lee z popularnego "The Athlethic" ‒ w styczniu ekipa "Obywateli" może być zmuszona pogodzić się ze stratą 23-latka. Klub prowadzony przez Pepa Guardiolę pragnie pozostania Niemca na dłużej, jednakże sam pomocnik nie wydaje się skory do zawierania nowego porozumienia.
Tym samym mistrzowie Niemiec mają obecnie znajdować się w bardzo silnej pozycji negocjacyjnej. Według wspomnianego wyżej dziennikarza, Manchester City opracowuje już plan zastąpienia Sane, jeśli ten rzeczywiście odejdzie na rzecz bawarskiego klubu. Zgodnie z wcześniejszymi plotkami na celowniku Anglików ma znajdować się Mikel Oyarzabal z Realu Sociedad.
Proces leczenia skrzydłowego przebiega bardzo pomyślnie, ale zgodnie z zapowiedziami lekarzy, reprezentant niemieckiej kadry narodowej powinien wrócić do gry dopiero w styczniu przyszłego roku.
Komentarze