Dokładnie 15 sierpnia 2021 roku odszedł z tego świata jeden z najlepszych zawodników w historii europejskiego i światowego futbolu – Gerd Mueller.
Legendarny niemiecki snajper zmarł po wielu latach zmagań z chorobą, jednakże pamięć o jego dokonaniach, rekordach i bramkach pozostanie już wieczna.
Ostatnio w rozmowie dla „Kickera” na temat Muellera wypowiedział się Klaus Augenthaler, który miał okazję grać z „Bomberem” w jednym składzie. Niemiec przyznał, że mógł się wiele nauczyć od Gerda, zaś jego śmierć była wielkim ciosem dla całego piłkarskiego świata.
− Jako napastnik mogłem się od niego uczyć, ale potem zostałem przesunięty do obrony i Gerd pokazał mi na treningach, jak powinno się i musi bronić przed topowym zawodnikiem. Na początku nie miałem szans, bo zawsze chciałem mieć piłkę natychmiast – powiedział Augenthaler.
− Gerd wypinał tyłek i miał grube uda. Potem czekałem, aż się odwróci. Skoro nie był sprinterem, to przynajmniej nie mógł uciekać. Trzeba było uważać na jego drobne, krótkie ruchy – dodał.
− Widziałem wiele filmików z jego udziałem, byłem świadkiem nabożeństwa żałobnego na Allianz Arena. Wtedy myślisz o czasach, kiedy dołączyłeś do Bayernu, a on był wielkim bohaterem. W 1974 roku zdobył dla Niemiec tytuł mistrza świata. To był wielki cios dla piłki – podsumował Klaus Augenthaler.
REKLAMA
Gerd Mueller jako zawodnik Bayernu Monachium rozegrał w sumie 606 spotkań, zaś jego robiący przeogromne wrażenie dorobek to 556 strzelonych bramek oraz 102 asysty. Z kolei w kadrze narodowej Niemiec legendarny „Bomber” w 62 meczach zdobył 68 goli.
Komentarze