Od otwarcia letniego okienka transferowego niebawem miną dwa tygodnie. Póki co Bayern Monachium przeprowadził kilka ruchów na rynku transferowym.
Jeśli mowa o wzmocnieniach, to na Allianz Arenę trafili tacy gracze jak Sven Ulreich (za darmo), Omar Richards (za darmo) oraz Dayot Upamecano (42,5 mln €). Jeśli zaś mowa o odejściach, to na zasadzie wolnego transferu z klubu odeszli David Alaba, Jerome Boateng oraz Javi Martinez.
Ponadto na wypożyczenie udali się Alexander Nuebel oraz Lukas Mai. Niewykluczone jednak, że do tego grona dołączą także inni zawodnicy. Sytuację w pierwszej drużynie przeanalizował ostatnio dziennikarza Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen”.
Niklas Suele
Przyszłość Niklasa Suele pozostaje otwarta. W grę wchodzi przedłużenie kontraktu poza 2022 rok, jak i sprzedaż. Chelsea jest zainteresowana, ale rozmowy nie nabrały jeszcze konkretnych „kształtów”. Bayern gotów jest sprzedać Niemca za odpowiednią ofertę. Niki pragnie po zakończeniu urlopu porozmawiać z Julianem Nagelsmannem i poznać jego plany. Defensor doskonale zna się z trenerem, jako że współpracowali już razem w Hoffenheim. Klub odbył już rozmowy z agentami 25-latka.
Corentin Tolisso
Corentin Tolisso może tego lata opuścić Bayern. Francuski pomocnik w ostatnich miesiącach budził zainteresowanie Juventusu oraz Interu. Szacunkowa wartość „Coco” to 20 milionów euro.
Kingsley Coman
W przypadku Kingsleya Comana sytuacja ws. nowego kontraktu jest trudna. Zahavi domaga się ogromnej podwyżki, podczas gdy Bayern chce oszczędzać w dobie pandemii. Przyszłość Francuza pozostaje otwarta. Zainteresowanie skrzydłowym wyraża głównie Manchester United.
Mickael Cuisance
Mickael Cuisance po powrocie z wypożyczenia pragnie udowodnić swoją wartość pod wodzą Juliana Nagelsmanna. Mimo wszystko z racji na dużą konkurencję w środku pola, Bayern byłby gotów sprzedać Francuza za godziwą ofertę
Bouna Sarr
Bayern gotów jest również sprzedać Bounę Sarra, ale póki co nie ma żadnych zapytań. Problemem jest jednak to, że Francuz dobrze zarabia w Monachium i ma umowę do 2024 roku. Środki ze sprzedaży francuskiego defensora zostałby przeznaczone na nowego prawego obrońcę.
Komentarze