Manager Evertonu David Moyes dementuje spekulacje łączące Leightona Bainesa z Bayernem Monachium. Czy wszystkie doniesienia, o zainteresowaniu Bayernu lewym obrońcą The Toffies i wizyta Christiana Nerlingera na Goodison Park to tylko produkty bujnej fantazji dziennikarzy?
"Nie było żadnych kontaktów, chociaż wiele nagłówków w gazetach na to wskazuje" - tłumaczy Moyes w rozmowie z reporterem SkySports News - "On jest bez wątpienia w dobrej formie. Zyskuje uznanie w oczach wielkich klubów, ale mogę zagwarantować, że nie było żadnych kontaktów".
"Nie pozwalamy naszym kluczowym zawodnikom na odejście. My ich zatrzymujemy".
Sprawa wygląda inaczej w przypadku innego potencjalnego zimowego transferu Bayernu - Domenico Criscito z Genoi. Sam klub również wydaje się być bardziej otwarty na oferty.
"Zawsze ciężko jest przewidzieć, co zdarzy się na rynku" - powiedział dziennikarzom Sport Italia Andrea D'Amico, agent Criscito.
"Jest poważne zainteresowanie zawodnikiem i razem z prezydentem Enrico Praziosim ocenimy, co będzie najlepsze".
"Pozostaję otwarty na każde poważne rozwiązanie dla mojego klienta. Technicznie i ekonomicznie. Podobnie jak prezydent".
Komentarze