Pomimo tego, że Franck Ribery zdobył z Bayernem Monachium wszystkie trofea, Francuz może z pewnością czuć pewien żal. Mowa oczywiście o "Złotej Piłce" z 2013 roku, którą ostatecznie zdobył Cristiano Ronaldo.
Franck Ribery trafił do Monachium w 2007 roku i szybko stał się jedną z ikon zespołu. Jego dryblingi, szybkość i technika były kluczowe dla sukcesów Bayernu. W 2013 roku poprowadził drużynę do historycznego triumfu w Lidze Mistrzów i potrójnej korony.
Łącznie dziewięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Niemiec, sześć razy krajowy puchar i dorzucił do tego Superpuchar oraz Klubowe Mistrzostwo Świata.
Kiedy Francuz wraca myślami do kariery, jeden moment nadal budzi w nim wielkie emocje - gala Złotej Piłki 2013.
– To był perfekcyjny rok. Nie mogłem zrobić nic więcej. Ten Ballon d’Or to dla mnie wciąż wielka niesprawiedliwość – powiedział.
Ribery ostatecznie zajął w tym plebiscycie dopiero trzecie miejsce. Poza wspomnianym Ronaldo, przed Francuzem uplasował się Llionel Messi.
– Oni zawsze mnie szanowali. Przy całej mojej skromności, w 2013 roku nie byli lepsi ode mnie – dodał.
Trudno nie przyznać racji…
Komentarze