W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele plotek dotyczących dalszej przyszłości Roberta Lewandowskiego, którego umowa z FCB obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.
Nie dalej jak wczoraj, po wielu tygodniach oczekiwania w końcu doszło zapowiadanego od dawna spotkania Pini Zahaviego z szefami bawarskiego klubu – interesy FCB reprezentowali Hasan Salihamidzic oraz Oliver Kahn.
Choć nie zapadła żadna decyzja, to według niemieckich źródeł, mistrzowie Niemiec mieli dać jasno do zrozumienia, że klub nie jest obecnie gotów do sprzedaży Roberta Lewandowskiego. Pewnym jest natomiast, że w najbliższej przyszłości dojdzie do kolejnych spotkań w sprawie przyszłości Polaka.
Co do kwestii „Lewego”, to najnowsze informacje w swoim podcaście „Bayern Insider” przedstawił dziś dziennikarz Christian Falk, czyli szef sportowej redakcji dziennika „Bild” i tygodnika „Sport Bild”. Niemiec nie ma wątpliwości, że 33-letni napastnik gotów jest zmienić otoczenie klubowe już tego lata.
Reporter dodaje, że Barcelona, która jest wymieniana jako główny kierunek dla naszego rodaka, jest gotowa zaoferować mu roczną pensję w wysokości około 30 milionów euro rocznie, podczas gdy monachijczycy nie są gotowi na podwyżkę jego obecnej płacy (23-25 milionów euro rocznie), jako że Lewandowski osiągnął już wewnętrzny limit płac, który został ustalony w klubie.
Hiszpanie mają być gotowi z maksymalnie do 35 milionów euro za Lewandowskiego. Mistrzowie Niemiec obecnie mimo wszystko wykluczają jednak sprzedaż w 2022 roku i będą chcieli znaleźć porozumienie z Robertem.
− Barcelona oferuje Lewandowskiemu około 30 milionów euro na rok, co wprawia Bayern w zakłopotanie. Mimo wszystko klub nie chce oddawać Lewego. Dochodzą do nas informacje, że Polak wyobraża sobie transfer tego lata, ale nie podjęto decyzji – powiedział dziś Falk.
Komentarze