DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bawarczycy odpoczywali w sparingach

fot. Ł. Skwiot

Wczorajszego późnego wieczoru i nie tylko, miały miejsce pierwsze spotkania w ramach trwającej trzeciej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej.

W zasadzie od początku mogło wczoraj zagrać nawet dziesięciu powołanych piłkarzy, ale trenerzy wszystkich czterech reprezentacji (Niemcy, Francja, Polska i Austria), zdecydowali się oszczędzić zawodników bawarskiego klubu w tych spotkaniach.

REKLAMA

Niemcy 1:0 (1:0) Czechy

Jeśli mowa o naszych sąsiadach zza Odry, to rywalem podopiecznych Joachima Loewa była reprezentacja narodowa Czech. Pojedynek na Red Bull Arenie w Lipsku zakończył się skromnym zwycięstwem Niemców 1:0, zaś bramkę na wagę triumfu w tym sparingu zdobył Gian-Luca Waldschmidt.

Manuel Neuer, Leroy Sane, Leon Goretzka oraz Serge Gnabry znaleźli się poza kadrą, jako że cała czwórka była oszczędzana przez 60-letniego selekcjonera.

Francja 0:2 (0:2) Finlandia

Niemałą niespodzianką zakończył się z kolei wczorajszy sparing Francuzów z Finlandią. Podopieczni Didiera Deschampsa dość niespodziewanie polegli z Finami 2:0 po bramkach takich piłkarzy jak Marcus Forss oraz Onni Valakari.

Podobnie jak w przypadku niemieckiej reprezentacji, powołani zawodnicy Bayernu, a mianowicie Benjamin Pavard, Lucas Hernandez, Corentin Tolisso oraz Kingsley Coman nie zagrali ani minuty.

REKLAMA

Polska 2:0 (1:0) Ukrainą

Kolejnym zwycięstwem w 2020 roku mogą natomiast pochwalić się zawodnicy polskiej kadry narodowej, którzy pokonali wczoraj w sparingu Ukrainę 2:0. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Krzysztof Piątek oraz Jakub Moder.

Powołany z Bayernu kapitan „Biało-czerwonych”, czyli Robert Lewandowski znalazł się poza szeroką kadrą meczową.

Luksemburg 0:3 (0:0) Austria

Powody do zadowolenia mogą mieć też Austriacy, którzy w spotkaniu towarzyskim z Luksemburgiem odnieśli zwycięstwo 3:0, choć pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. Do bramki rywali trafiali tacy gracze jak Gernot Trauner, Adrian Grbic oraz Philipp Wiesinger.

REKLAMA

Grający na pozycji środkowego obrońcy w Monachium David Alaba nie zagrał ani minuty, jako że nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...