"Die Roten" zremisowali 2-2 w Londynie i mogą z optymizmem patrzeć na rewanżowe starcie z Arsenalem za tydzień. Duży wkład w osiągnięty wynik miał Leroy Sane, który miał udział przy dwóch zdobytych przez FCB bramkach.
Leroy Sane nie wystąpił w ostatnim spotkaniu z Heidenheim i ominął niejedną drużynową sesję treningową. Wszystko po to, żeby być w pełni sił do spotkania z Arsenalem. Taka strategia przyniosła efekty, bowiem niemiecki skrzydłowy był jednym z najlepszych zawodników na boisku.
28-latka, który został ściągnięty w 66. minucie gry, chwalił po meczu Thomas Tuchel.
- Bardzo, bardzo dobry występ. Ściągnąłem go, bo wydawało mi się, że trochę kuleje. Na nasze nieszczęście, Serge Gnabry odniósł kontuzję - powiedział trener “Die Roten”.
Nad umiejętnościami reprezentanta Niemiec rozpływał się Max Eberl.
- Ma niesamowity potencjał. Jeśli go wykorzysta, jest w stanie być jednym z najlepszych na świecie.
REKLAMA
- Doświadczyliśmy tego, czego chcieliśmy uniknąć w przypadku Serge’a. Tego też nie chcieliśmy mieć w przypadku Leroy’a, który został wcześniej zmieniony. Ma przez cały sezon problemy z mięśniami. Nie chcieliśmy ryzykować, dlatego uważam, że była to dobra decyzja - dodał Eberl.
Komentarze