Josep Guardiola będzie od przyszłego sezonu trenerem Bayernu Monachium. Na stanowisku zastąpi odchodzącego na emeryturę Juppa Heynckesa.
Guardiola był przymierzany do wielu największych klubów europejskich. Wśród głównych kandydatów na nowe miejsce pracy Hiszpana pojawiały się takie nazywy jak Chelsea Londyn i Manchester City. Były trener FC Barcelony wybrał jednak innego giganta: Bayern Monachium. Dlaczego tak zrobił? Agent 41-latka wyjaśnia.
- Pep wybrał klub, który według niego był najlepszy z możliwych. Bayern nie zaoferował mu największych pieniędzy. Zadecydowała dobra organizacja w klubie, duże możliwości i silna kadra - mówi Josep Maria Orobitg, który podał również zaskakująca informację mówiącą o tym, że Guardiola podpisał kontrakt z Bayernem już w grudniu. - Nie pamiętam dokładnej daty, ale było to około dwudziestego grudnia - mówi agent przyszłego trenera Bayernu.
Do mediów przedostały się również słowa znanego z ciekawych wypowiedzi prezydenta Bayernu Monachium Uliego Hoenessa, który po ogłoszeniu zakontraktowania hiszpańskiego trenera miał powiedzieć "Habemus Pep".
W mediach rozpoczeły się równiez spekulacje, kto będzie asystentem Guardioli w Bayernie. Jednym z najciekawszych nazwisk był Raul, który ma za sobą występy w lidze niemieckiej. Taka informacja została jednak zdementowana przez agenta 41-latka. Inną możliwością jest były trener AS Roma Luis Enrique.
Komentarze