Niemieckie i zagraniczne media nie mają już raczej wątpliwości – tego lata z Bayernu powinni odejść Benjamin Pavard oraz Lucas Hernandez.
Mistrzowie Niemiec stracą więc dwóch klasowych defensorów, którzy mogą grać nie tylko na środku, ale i na bokach obrony. W związku z nadchodzącym pożegnaniem obu Francuzów (co wydaje się być nieuniknione), klub rozgląda się już za nowym stoperem.
Wczorajszego wieczoru pojawiły się informacje, że na celowniku Bayernu znalazł się Kim Min-jae z Napoli, który posiada w umowie klauzulę odejścia w wysokości od 48 do 52 milionów euro. Mówi się, że FCB mimo sporej konkurencji z Premier League, prowadzi w wyścigu o Koreańczyka, o czym informują różne źródła.
Foot Mercato
Mistrzowie Niemiec robią postępy w rozmowach z agentem Koreańczyka. Kim Min-jae może liczyć na roczną pensję na poziomie 10 mln euro. Wysokość klauzuli odstępnego nie stanowi problemu dla Bayernu. Obie strony dyskutują obecnie o prowizji dla agenta.
Sky
Rozmowy w sprawie transferu Kim Min-jae przebiegają pomyślnie - mistrzowie Niemiec są poważnie zainteresowani transferem, profil Koreańczyka został przenalizowany i przedyskutowany przez szefów FCB. Tuchel docenia stopera i wyobraża sobie dobrze współpracę.
Bild
Kim Min-jae był omawiany przez szefów Bayernu i Thomasa Tuchela podczas ostatnich spotkań transferowych. Koreańczyk może zastąpić Lucasa Hernandeza, jeśli ten razem z Pavardem odejdzie tego lata z FCB.
Gianluca Di Marzio
Bayern znajduje się na pole position w wyścigu o Kim Min-jae. Prowadzone są już negocjacje. Bawarczycy są poważnie zainteresowani i gotowi zapłacić kwotę klauzuli odstępnego. Dalsze rozmowy mogą szybko nabrać na znaczeniu.
Fabrizio Romano
Biorąc pod uwagę ostatni rozwój wydarzeń, Bayern wydaje się być faworytem w wyścigu o Kim Min-jae z Napoli. Mistrzowie Niemiec mają realne szanse na ściągnięcie do siebie Koreańczyka, mimo zainteresowania innych klubów.
Komentarze