Od dłuższego już czasu jednym z najgłośniejszych tematów związanych z Bayernem Monachium jest dalsza przyszłość Alphonso Daviesa.
Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało, że nowa umowa
Daviesa jest kwestią czasu, ale najnowsze doniesienia sugerują zupełnie coś
innego…
Z doniesień dziennika „Bild” wynika, że Kanadyjczyk i
jego agent domagają się obecnie rocznej pensji na poziomie 16 milionów euro i
sporej premii za złożenie podpisu pod nowym kontraktem (nieoficjalnie mówi się,
że łączny pakiet ma zamknąć się w kwocie 100 milionów euro).
W związku z tym rozmowy miały ponownie utknąć w martwym
punkcie, jako że „Bawarczycy” oferują o 2-3 miliony euro mniej
(zapewniając dodatkowe bonusy). Tym samym scenariusz, na który klub niechętnie
się decyduje, staje się coraz bardziej prawdopodobny!
Jak czytamy w raporcie wspomnianego wyżej źródła, Max Eberl
i spółka są gotowi pozwolić, aby umowa Alphonso wygasła w 2025 roku, nawet
jeśli oznaczyłoby to stratę defensora na zasadzie wolnego transferu…
Co dalej?
Dziennikarze „Bilda” donoszą, że szefowie chcą wypracować
sobie lepszą i silniejszą pozycję negocjacyjną. Przedłużenie umowy w dalszym
ciągu będzie możliwe, podobnie jak sprzedaż tego lata, o ile zainteresowany
Real Madryt złoży ofertę.
Nowy kontrakt w późniejszym czasie wciąż jest możliwy, ale
jeśli Bayern nie będzie w stanie dojść do porozumienia z reprezentantem Kanady,
to szefowie po prostu pogodzą się ze stratą Daviesa na zasadzie wolnego
transferu latem 2025 roku.
Komentarze