Kompany: Szkoda Phonziego i Upy, ale patrzymy w przyszłość

Dzisiejszego przedpołudnia zgodnie z zapowiedziami odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera Vincenta Kompany'ego.

Przy okazji nadchodzącego spotkania w ramach rozgrywek niemieckiej pierwszej Bundesligi, dziś o 10:00 miała miejsce konferencja prasowa z udziałem Vincenta Kompany’ego.

Jak można było się spodziewać, nie mogło zabraknąć przede wszystkim pytań o ostanie dwie poważne kontuzje Dayota Upamecano oraz Alphonso Daviesa. Belgijski szkoleniowiec nie ma wątpliwości, że ich strata jest bolesna, lecz klub musi patrzeć w przyszłość.

- Szkoda dla Phonzy’ego i Upy, że nie mogą być obecni na tym ważnym etapie sezonu. Mieliśmy już do czynienia z kilkoma trudnymi meczami w tym sezonie i jak dotąd zawsze dawaliśmy radę. Miejmy nadzieję, że to jeszcze bardziej zbliży grupę do siebie - powiedział Kompany.

- Ważne jest, jak reagujesz na takie kontuzje. Dla mnie nie ma wymówek, zawsze chcę wygrać następny mecz. Trzeba szybko skupić się na tym, co można kontrolować. Jesteśmy w sytuacji, w której nie ma szans na zrobienie kroku w tył. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć nasze cele - dodał.

W tej samej rozmowie z dziennikarzami, trener Vincent Kompany został również poproszony o to, jak radzi sobie z obrońcami.

- Zaczyna się na długo przed kontuzjami, kiedy wszyscy czują, że są ważni i że ich potrzebujemy. Przychodzący zawodnicy już dużo grali. Nieobecności nie są pierwszymi w tym sezonie. Oczywiście nie masz dobrego samopoczucia, gdy słyszysz wiadomości, ale potem patrzysz w przyszłość. Wszyscy kontuzjowani dostaną wsparcie. Nie ma wymówek, musimy grać i wygrywać - podsumował Vincent Kompany.