Wśród zawodników, których umowy wygasają w czerwcu 2023 roku, wyróżnić można przede wszystkim trójkę liderów jak Manuel Neuer, Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski.
Co do naszego rodaka i kapitana polskiej reprezentacji narodowej, to media od miesięcy donoszą o przyszłości Polaka w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Na ten moment nie wiadomo jednak, co czeka 33-latka w sezonie 2021/22.
Celem bawarskiego klubu jest rzecz jasna zatrzymanie Roberta Lewandowskiego na dłużej, co też wielokrotnie podkreślali w ostatnich tygodniach między innymi Oliver Kahn oraz Herbert Hainer, czyli prezes oraz prezydent klubu ze stolicy Bawarii.
Niemniej jednak jak donosi „Bild” i „Sport Bild”, do tej pory nie rozpoczęły się żadne rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu „Lewego”. Mówi się, że rozmowy z Pinim Zahavim zostały zaplanowane dopiero na wiosnę. Sam Robert z drugiej strony pozostaje spokojny w tej kwestii.
W najnowszym podcaście „Stammplatz”, swoje stanowisko w przypadku Lewandowskiego wyraził dziennikarz Tobias Altschaeffl, który odniósł się między innymi do potencjalnego transferu Erlinga Haalanda na Allianz Arenę.
– Po tych wszystkich doniesieniach, będzie moim zdaniem ruch w sprawie Lewandowskiego. W którymś momencie w najbliższych tygodniach musi być sygnał z klubu i spotkanie w kwestii umowy – powiedział Altschaeffl.
REKLAMA
– Haaland będzie bardzo drogi, dlatego nie sądzę, że to dobre rozwiązanie. Ponadto wyrzuciłbyś jednego ze swoich najlepszych graczy z zespołu, czyli Roberta. Spójrzmy ile spotkań opuścił już Haaland, a jak radzi sobie Lewy w tym wieku? Bayern ma się lepiej z Lewym – podsumował niemiecki dziennikarz.
Komentarze