Robert Lewandowski nie zwalnia tempa. Polak poprowadził dziś Bayern do zwycięstwa nad Ingolstadt, a jego dotychczasowe 29 ligowych trafień w sporym stopniu przyczyniło się do zdobycia przez Bawarczyków 26, a czwartego z rzędu, mistrzostwa Niemiec.
Napastnik Dumy Bawarii z bardzo dużym prawdopodobieństwem za tydzień sięgnie po swój pierwszy tytuł króla strzelców w monachijskim klubie, a drugi ogólnie. O klasie Polaka świadczy fakt, że w tym wieku tylko Jan Huntelaar w sezonie 2011/12 zdołał zdobyć taką samą liczbę goli. Lewandowski będzie miał jeszcze jedną szansę na to, by poprawić swój dorobek.
A jest za czym gonić. Ostatnim królem strzelców, który dobił do "magicznej 30" był Dieter Mueller w sezonie...1976/77. Bayern nie miał takiego napastnika jak Lewandowski od wielu lat i ze sporą pewnością można nazwać go jednym z najlepszych w historii klubu.
Ostatnim piłkarzem Bawarczyków, któremu udało się dobić do 29 bramek w sezonie był Karl-Heinz Rummenigge w sezonie 1980/81, natomiast ostatnim z dorobkiem 30 goli był Gerd Mueller w sezonie 1973/74.
Komentarze